Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

[monika0185]

U mnie też dalej cisza, brzuch pobolewa co jakiś czas, ide sprawdzac i cisza. Zwykle to jest ból i zaraz krwawienie a tutaj jakieś dziwactwa. W dodatku śluz jakby płodny momentami.

Sprawdzałam szyjkę, wydaje mi się, że się otworzyła na @. Wcześniej Wam pisałam, że wyczuwałam jakby była zakorkowana. To by pasowała do tego, że po owu się zamyka i przed @ otwiera 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[MajWija]

Napisane przez monika0185

Dwa tygodnie? Szok! Jak ma przyjść to mam nadzieję, że szybko i bedę mogła rozpocząć nowy cykl 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------



Wg mnie jeszcze negatywny. Ale poziom lh się zwiększa więc jest blisko 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------


Nawet jeżeli dzisiaj jest 10 dc, zakładając, że test owu jest pozytywny, od piku lh owulka może wystąpić do 48 h. Więc to może być 12 dc. Faza lutealna trwa ok 14-16 dni. Więc może pasować do 28 dni 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

A jeżeli faktycznie dzisiaj jest pozytywny to jutro już powinna być blada ta kreska taka jak przed owu?
Czy taki pozytywny się utrzymuję kilka dni??

Ahoy myślę, że wizyta u gina i zrobienie USG w Twoim przypadku by dużo wyjaśniło. Gin oceniłby za jaki czas mniej więcej pokaże się @ i czy w ogóle w najbliższym czasie się pokaże, jeśli nic nie będzie na to wskazywało to da luteine na wywołanie.

[Ahoy]

Podobno okres może przyjść do 60 dni po poronieniu, wiec na razie pozostaje mi czekać. Póki co minęło 40 dni, może jeszcze przyjdzie... porąbane to wszystko

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Po owu kreska będzie blada, ten hormon szybko się ulatnia

[monika0185]

Napisane przez MajWija

A jeżeli faktycznie dzisiaj jest pozytywny to jutro już powinna być blada ta kreska taka jak przed owu?
Czy taki pozytywny się utrzymuję kilka dni??

Ahoy myślę, że wizyta u gina i zrobienie USG w Twoim przypadku by dużo wyjaśniło. Gin oceniłby za jaki czas mniej więcej pokaże się @ i czy w ogóle w najbliższym czasie się pokaże, jeśli nic nie będzie na to wskazywało to da luteine na wywołanie.

Czytałam, że wysoki poziom lh może się utrzymywać do 48 h. Czyli może być pozytywny z dwa dni 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

Napisane przez MajWija

Myślisz, że tak szybko?
Załączam foto dla zobrazowania, bo nie wiem, czy dobrze Wam wytłumaczyłam

Jak dla mnie to się dopiero zbiera na owu, dziś wieczorem lub jutro powinien być pozytywny. Po pigułkach to różnie może być. W pierwszym cyklu po odstawieniu test wyszedł pozytywny dopiero 23dc, więc nie ma reguły i organizm musi mieć czas to wyregulować.

Napisane przez monika0185

A mnie bardzo bolą piersi oj bardzo. Rano miałam trochę pomarańczowego plamienia, raczej wyglądało to na płodny śluz kolorowy. Dziwne. W każdym razie czuje, że nadgodzi powoli ale nadchodzi. I spodziewam się mocnej @ Gin mnie uprzedził, że po duph. będzie mocna.

Ale dopóki nie przyjdzie @ to czekamy na dwie krechy! Nadzieja jest zawsze hehe

A my właśnie bedziemy wracać z Krakowa. Poszaleliśmy w hotelu :-D Mąż mi kupił dwie torebki i śliczną zawieszkę z Lilou. Jak ja kocham prezenty! 😆
Jak nie będzie dwóch kresek to kupuje mikroskop do wypatrywania owulacji. Ten owulacyjny kosztuje ok 90 zł i ma zbliżenie 64x. Ale chyba kupię zwykły obserwacyjny (aby miał co najmniej powiększenie od 64). Zawsze mi się podobały takie obserwację więc podwójna przyjemność

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

Z tego co pamiętam na tym wątku pomarańczowe plamienia nie kończyły się @, a dwoma krechami. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała kupować żadnego mikroskopu.:kciuk i:

Napisane przez Megan1312

dzis rano powtorzylam test i jest druga kreska jest bladsza od pierszej ale duzo bardziej wyrazna niz w piatek i widac ja golym okiem jest to 12/13 DPO

GRATULACJE
oby to oznaczało początek kolejnej serii

Napisane przez VelaLuca

W końcu mam chwilę aby coś napisać

Nowa praca to duże wyzwanie. Ale lubię takie, więc na razie mam dużo zapału i energii Będę zajmować się sprzedażą spotkań, a jeśli uda mi się takowe sprzedać, to wtedy przekazuje klienta do działu handlowego. Wypłatę będę mieć prowizyjną. Stała kwota + im więcej sprzedanych spotkań tym więcej pieniędzy. No właściwie to będę wystawiać faktury bo będę na własnej działalności
Będę musiała ogarnąć 8 salon i ok. 30 handlowców - wyzwanie niezłe... A bo ja nie napisałam jaka to branża w ogóle Samochodowa

Mam super szefową, znałam ją już wcześniej jak się okazało, dlatego mnie pewnie tam ściągnęli

I najważniejsze! Mogę pracować z każdego miejsca na ziemi, tam gdzie jest tylko internet i telefon
Jedyny minus jest narazie taki, że przez miesiąc, dwa będę musiała dojeżdżać codziennie do innego miasta, innego województwa nawet. W dwie strony będę mieć 190 km, ale mam autostradę także dam radę

Vela z tego co piszesz to fajna robota Ci się trafiła Oby Ci się to dobrze ułożyło

Napisane przez __malaMi__

generalnie nie skomentowal, powiedział, że teraz obraz jajników jest zupełnie inny, ze wtedy było dużo tych pęcherzyków, a teraz jest dominujący i wszystko wygląda ok w dodatku badania też ok i wykresy potwierdzaja owu. powiedzial jedynie, że dlatego jest za tym żeby obserwować jajniki od poczatku cyklu, bo wtedy to był 23 dc chyba.

co do nasienia to tlumaczył to tak, ze w klinice robia badanie komputerowe i one czeto wychodza błednie słabe, on polecił wykonać w miejscu gdzie robia manualne i komputerowe.

zrobimy najpierw tam gdzie on polecal, a po 3 miesiaach jak nie zajdę to w klinice

Super że diagnoza się nie potwierdziła. A kiedy zamierzacie badać nasienie? Jak pisałaś to sorry, pewnie gdzieś przeczyłam.

monika0185, aska8999, maddd - trzymam kciuki żeby test w końcu pokazał te upragnione dwie krechy. Póki nie ma @ to wszystko jeszcze jest możliwe

[monika0185]

Napisane przez chudziaszek11

Z tego co pamiętam na tym wątku pomarańczowe plamienia nie kończyły się @, a dwoma krechami. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała kupować żadnego mikroskopu.:kciuk i:


monika0185, aska8999, maddd - trzymam kciuki żeby test w końcu pokazał te upragnione dwie krechy. Póki nie ma @ to wszystko jeszcze jest możliwe

Dzięki Chudziaszku za pozytywne słowa 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[Megan1312]

[QUOTE=Lidka99;56498503]


Świetna wiadomość, idziesz na bete?

Tak jutro chce isc na bete
Strasznie sie boje zeby ta ciaza nie skonczyla sie jak dwie poprzednie. Oj beda to dluuugie trzy miesiace.

[iwona335]

[QUOTE=MajWija;56479168]Może jeszcze za wcześnie na owulkę. U mnie w tamtym 32 dniowym cyklu choć do owulki nie doszło to śluz płodny pokazał się dopiero 16-18dc.
W tym wylicza mi mój kalendarzyk, że będzie cykl 28 dniowy. Zobaczymy

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez Megan1312

Jesteśmy ciekawe jak tam nowa praca


[/B]
Ja stwierdziłam, ze zostanę przy codziennym stosunku Tym bardziej, ze chcemy, nie zmuszamy się

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------



Trzymam kciuki!!!

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

VelaLuca oby tak dalej wszystko dobrze rozwijało się w nowej pracy

Nie moge sie doczekac owulacji stad moja niecierpliwosc...

U nas stosinek tez codziennie ewentualnie co dwa dni.

Napisane przez Megan1312

Pater86
geosmina
aska8999
zawiechaczarny
Lidka99
monika0185

dziewczyny dziekuje przepraszam jak kogos pominelam.

Vela ciesze sie ze nowa praca ci sie podoba


dzis rano powtorzylam test i jest druga kreska jest bladsza od pierszej ale duzo bardziej wyrazna niz w piatek i widac ja golym okiem jest to 12/13 DPO

Gratki!!!

Napisane przez Ahoy

U mnie nadal brak okresu, czuje takie ciągnięcie w jajnikach i ciągle mam dużo mlecznego śluzu. Czy ten okres w ogóle się pojawi to ja nie wiem :/ Zauważyłam, że parcie na zajscie w ciaze bardzo się u mnie zmniejszyło.

Ktory masz dc? Przepraszam jesli pisalas wczesniej




[QUOTE=Megan1312;56505123]

Napisane przez Lidka99

Świetna wiadomość, idziesz na bete?

Tak jutro chce isc na bete
Strasznie sie boje zeby ta ciaza nie skonczyla sie jak dwie poprzednie. Oj beda to dluuugie trzy miesiace.

Nie zakladaj czarnego scenariusza

[maddd]

Napisane przez monika0185

Lekarz kazał brać od 16 do 25 dc. Ale naczytałam się różnych opini, że skoro owulka wystepuje po 16 dc to duphaston może ją zablokować. Niektórzy lekarze każą brać dwa dni po owulacji a niektórzy uważają, że nie zablokuje. Więc wziełam dwa dni po pozytywnym teście owulacyjnym.
11 marca idę na kontrolę więc się dopytam szczegółowo 😊

A mnie bardzo bolą piersi oj bardzo. Rano miałam trochę pomarańczowego plamienia, raczej wyglądało to na płodny śluz kolorowy. Dziwne. W każdym razie czuje, że nadgodzi powoli ale nadchodzi. I spodziewam się mocnej @ Gin mnie uprzedził, że po duph. będzie mocna.

Ale dopóki nie przyjdzie @ to czekamy na dwie krechy! Nadzieja jest zawsze hehe


[/COLOR]A my właśnie bedziemy wracać z Krakowa. Poszaleliśmy w hotelu :-D Mąż mi kupił dwie torebki i śliczną zawieszkę z Lilou. Jak ja kocham prezenty! 😆
Jak nie będzie dwóch kresek to kupuje mikroskop do wypatrywania owulacji. Ten owulacyjny kosztuje ok 90 zł i ma zbliżenie 64x. Ale chyba kupię zwykły obserwacyjny (aby miał co najmniej powiększenie od 64). Zawsze mi się podobały takie obserwację więc podwójna przyjemność

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

Monika, ja miałam dziś takie rózowato-pomarańczowe plamienia:| ale takie bardzo jasne... cholerka, ale to pewnie na @

Napisane przez Lidka99

Ja miałam takie plamienia po duphastonie w dzień spodziewanej @ było właśnie takie dziwne żółto-pomarańczowe i było jednorazowe, wtedy też bardzo zaczęły boleć piersi a @ przyszła dwa tygodnie później uwielbiam Kraków! Chcemy się tam wybrać na wiosnę

ale lipa jak to będzie że to plamienia po duphastonie

też mi się Kraków podoba! I tam mój Mąż mi się oświadczył, na tym moście z kłódkami

Napisane przez chudziaszek11

Z tego co pamiętam na tym wątku pomarańczowe plamienia nie kończyły się @, a dwoma krechami. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała kupować żadnego mikroskopu.:kciuk i:


monika0185, aska8999, maddd - trzymam kciuki żeby test w końcu pokazał te upragnione dwie krechy. Póki nie ma @ to wszystko jeszcze jest możliwe

Dziękuję Chudziaszek ojjj oby było jak piszesz, zeby te plamienia skończyły się dwoma kreskami... ale jakoś nie chce mi się wierzyć że jest to możliwe, po prostu mam wrażenie, że coś we mnie pękło po ostatnim nieudanym cyklu..

[Ahoy]

Iwona, to jest mój 38 dc licząc od wywołania krwawienia poronnego.

[MajWija]

U mnie to chyba już po ptakach... Co myślicie?
Górny test to z godz 14
Dolny test z godz 20

[chudziaszek11]

Napisane przez MajWija

U mnie to chyba już po ptakach... Co myślicie?
Górny test to z godz 14
Dolny test z godz 20

Dla mnie drugi pozytywny - do dzieła

[monika0185]

Napisane przez maddd

Monika, ja miałam dziś takie rózowato-pomarańczowe plamienia:| ale takie bardzo jasne... cholerka, ale to pewnie na @



ale lipa jak to będzie że to plamienia po duphastonie

też mi się Kraków podoba! I tam mój Mąż mi się oświadczył, na tym moście z kłódkami



Dziękuję Chudziaszek ojjj oby było jak piszesz, zeby te plamienia skończyły się dwoma kreskami... ale jakoś nie chce mi się wierzyć że jest to możliwe, po prostu mam wrażenie, że coś we mnie pękło po ostatnim nieudanym cyklu..

Mój Mężuś też mi się oświadczył w Krakowie! 😊 Kraków jest magiczny 😊 często jeździmy na rynek. Obowiązkowo idziemy do Wedla 😉

Też jestem za tym aby Chudziaszek miała rację z tymi plamieniami 😉

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez MajWija

U mnie to chyba już po ptakach... Co myślicie?
Górny test to z godz 14
Dolny test z godz 20

Hmm zrób jeszcze jutro ok 14. Jak bedzie dalej taki jak o 20 to możliwe, że był już pozytywny. Aczkolwiek wydaje mi się, że ten z 14 ma jaśniejszą testową od kontrolnej. Ale nie jestem taka pewna.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[natlem]

Cześć dziewczyny, wylaczylam się od poniedziałku - byłam na szkoleniu od ndz do środy, nadrobić was to jest sztuka..Ale teraz skończyłam. U mnie po @ od wtorku zaczynam kolejny monitoring :-/. Po ostatnim miałam doła z tydzien :-(

[MajWija]

Napisane przez monika0185

Mój Mężuś też mi się oświadczył w Krakowie! 😊 Kraków jest magiczny 😊 często jeździmy na rynek. Obowiązkowo idziemy do Wedla 😉

Też jestem za tym aby Chudziaszek miała rację z tymi plamieniami 😉

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------


Hmm zrób jeszcze jutro ok 14. Jak bedzie dalej taki jak o 20 to możliwe, że był już pozytywny. Aczkolwiek wydaje mi się, że ten z 14 ma jaśniejszą testową od kontrolnej. Ale nie jestem taka pewna.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

No ten o 20 ma ciemniejszą kontrolną, ale testową ma jaśniejszą od tego o 14, więc tak jakby poziom LH spadał?
Nie rozumiem tego za bardzo
Nawet jeśli faktycznie jestem w okresie około owulacyjnym to płodnego śluzu nie ma a przynajmniej nie zauważam więc nawet jakby to pewnie nici z fasolki

[chudziaszek11]

Napisane przez MajWija

No ten o 20 ma ciemniejszą kontrolną, ale testową ma jaśniejszą od tego o 14, więc tak jakby poziom LH spadał?
Nie rozumiem tego za bardzo
Nawet jeśli faktycznie jestem w okresie około owulacyjnym to płodnego śluzu nie ma a przynajmniej nie zauważam więc nawet jakby to pewnie nici z fasolki

Mój pozytywny test wyglądał tak.Taki jak twój z 14.00 to miałam dzień wcześniej koło 20.00 ten pozytywny robiłam koło 10.00 -11.00 rano. Na drugi dzień miałam już tylko jedną kreskę na teście.
A śluzu płodnego to ja u siebie na oczu nie widziałam tz. Ja zawsze miałam tam raczej sucho, więc w ogóle mnie to jakoś nie martwiło.

[poziomkka]

VelaLuca Ewelina 28, córka Emilka, 1cykl starań

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Cd testów owu to ja też mam problemy z ich interpretacja. Kilka dni temu robiłam i wyszła mi jaśniejsza kreska, potem już bez kreski, a wczoraj znowu dość wyrazna kreska...nie wiem czy wtedy pomyliłam to z owu, czy może te jaśniejsze kreski pojawiają mi się czasem przez to , że karmie piersią. ..nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ. ..żeby mieć miarodajne wyniki to chyba trzeba robić te testy codziennie. W przyszłym miesiącu będę robiła od 10dc.

[MajWija]

Napisane przez chudziaszek11

Mój pozytywny test wyglądał tak.Taki jak twój z 14.00 to miałam dzień wcześniej koło 20.00 ten pozytywny robiłam koło 10.00 -11.00 rano. Na drugi dzień miałam już tylko jedną kreskę na teście.
A śluzu płodnego to ja u siebie na oczu nie widziałam tz. Ja zawsze miałam tam raczej sucho, więc w ogóle mnie to jakoś nie martwiło.

Ja właśnie w poprzednim rzekomo bezowulacyjnym cyklu płodny zaobserwowałam, ale dopiero 16-18dc a cykl miał 32 dni. Tylko, że był niby dłuższy ze względu na torbiel, a ten niby ma być 28 dniowy, bo takie kiedyyyyyś przed braniem anty mniej więcej miałam, ale mogło mi się poprzestawiać.
Czyli Twoim zdaniem ten test górny - z godz 14 jest pozytywny a ten dolny z 20 już nie?
No to wychodziłoby na to, że owulka była wczoraj w nocy skoro już LH spada, albo dopiero będzie, ale to chyba by się utrzymywał LH jakby miała jeszcze być.
Porąbane to wszystko
Brzuch i noga też przestały mnie boleć.
Sama nie wiem co o tym myśleć, bo jeżeli owulka już była to dosyć wcześniej... to dopiero 10dc...

[chudziaszek11]

Napisane przez MajWija

Ja właśnie w poprzednim rzekomo bezowulacyjnym cyklu płodny zaobserwowałam, ale dopiero 16-18dc a cykl miał 32 dni. Tylko, że był niby dłuższy ze względu na torbiel, a ten niby ma być 28 dniowy, bo takie kiedyyyyyś przed braniem anty mniej więcej miałam, ale mogło mi się poprzestawiać.
Czyli Twoim zdaniem ten test górny - z godz 14 jest pozytywny a ten dolny z 20 już nie?
No to wychodziłoby na to, że owulka była wczoraj w nocy skoro już LH spada, albo dopiero będzie, ale to chyba by się utrzymywał LH jakby miała jeszcze być.
Porąbane to wszystko
Brzuch i noga też przestały mnie boleć.
Sama nie wiem co o tym myśleć, bo jeżeli owulka już była to dosyć wcześniej... to dopiero 10dc...

Jeśli miałabym odstawiać to ten z ciemniejszą ( górny) byłyby pozytywny. Ten dolny jeśli był robiony później, to wygląda na robiony po skoku. Od skoku do owu mija od 24 do 48 h o ile dobrze pamiętam - sprawdź na wszelki wypadek w instrukcji. I nie stresuj się. Skoro i tak uprawiacie sex codziennie to nie ma opcji żeby nie trafić na TEN czas.
Po pigułkach może się wszystko zdarzyć, więc i super krótki Jak i super długi cykl wchodzi w grę.

[Qazsew]

Napisane przez MajWija

Ja właśnie w poprzednim rzekomo bezowulacyjnym cyklu płodny zaobserwowałam, ale dopiero 16-18dc a cykl miał 32 dni. Tylko, że był niby dłuższy ze względu na torbiel, a ten niby ma być 28 dniowy, bo takie kiedyyyyyś przed braniem anty mniej więcej miałam, ale mogło mi się poprzestawiać.
Czyli Twoim zdaniem ten test górny - z godz 14 jest pozytywny a ten dolny z 20 już nie?
No to wychodziłoby na to, że owulka była wczoraj w nocy skoro już LH spada, albo dopiero będzie, ale to chyba by się utrzymywał LH jakby miała jeszcze być.
Porąbane to wszystko
Brzuch i noga też przestały mnie boleć.
Sama nie wiem co o tym myśleć, bo jeżeli owulka już była to dosyć wcześniej... to dopiero 10dc...

Wedlug mnie za bardzo to wszysto analizujesz,jesli byla ovu to jak sie mialo udac to sie udalo,jak dzis w nocy bedzie to dla pewnosci dzis pobuszujcie trochenie nakrecaj sie bo ja osobiscie robilam testy ovu 2 razy i to nie jest nic dobrego wedlug mnie,w sensie ze nastawiasz sie ze skoro dwie kreski i w tym czasie byl seks to pewnie na bank sie udalo bo dlaczego by nie?byla ovu bylo wspolzycie,nastawiasz sie mega przez jakies 2 tyg a potem gdy ewentualnie przyjdzie @ jest mega dol bo jak to skoro testy ovu byly pozytywne i przytulanie bylo,zwlaszcza ze dziewczyny pisza ze nawet pozytywny test nie znaczy ze komorka sie uwolni,ja sobie testy odpuscilam i ciązowych tez nie robie wczesniej bo to tez mega doluje jak widzisz ta 1 kreske zamiast wymarzonych 2,wole juz czekac az sie @ pojawi niz zrobic test i czekac jeszcze ze dwa dni az sie zacznie

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez poziomkka

VelaLuca Ewelina 28, córka Emilka, 1cykl starań

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Cd testów owu to ja też mam problemy z ich interpretacja. Kilka dni temu robiłam i wyszła mi jaśniejsza kreska, potem już bez kreski, a wczoraj znowu dość wyrazna kreska...nie wiem czy wtedy pomyliłam to z owu, czy może te jaśniejsze kreski pojawiają mi się czasem przez to , że karmie piersią. ..nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ. ..żeby mieć miarodajne wyniki to chyba trzeba robić te testy codziennie. W przyszłym miesiącu będę robiła od 10dc.

A często karmisz?ile ma coreczka?jesli pisalas to przepraszam ale przy tak aktywnym watku czasem cos umyka

[maddd]

Napisane przez Qazsew

Wedlug mnie za bardzo to wszysto analizujesz,jesli byla ovu to jak sie mialo udac to sie udalo,jak dzis w nocy bedzie to dla pewnosci dzis pobuszujcie trochenie nakrecaj sie bo ja osobiscie robilam testy ovu 2 razy i to nie jest nic dobrego wedlug mnie,w sensie ze nastawiasz sie ze skoro dwie kreski i w tym czasie byl seks to pewnie na bank sie udalo bo dlaczego by nie?byla ovu bylo wspolzycie,nastawiasz sie mega przez jakies 2 tyg a potem gdy ewentualnie przyjdzie @ jest mega dol bo jak to skoro testy ovu byly pozytywne i przytulanie bylo,zwlaszcza ze dziewczyny pisza ze nawet pozytywny test nie znaczy ze komorka sie uwolni,ja sobie testy odpuscilam i ciązowych tez nie robie wczesniej bo to tez mega doluje jak widzisz ta 1 kreske zamiast wymarzonych 2,wole juz czekac az sie @ pojawi niz zrobic test i czekac jeszcze ze dwa dni az sie zacznie[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Święte slowa!! :brawo: ja mialam dokladnie to samo.. tez robilam testy owu,byly pozytywne, no a potem nic,juz tez przestałam je robic:/ ale ciążowe jeszcze robie przed ,tak jak to mialo miejsce w sobotę:/ niepotrzenie kurcze mam dzis bóle jak na @ , więc niestety na nią czekam..

Milego dnia dziewczyny

[poziomkka]

Qazsew karmie na żądanie, czyli dosyć często. Emi skończy jutro 20 mcy. Jak jestem w pracy 9-17 to wtedy nie, wiadomo, ale później potrafi wisieć ze 3x do tego nocka.

[aska8999]

O fajnie , ze heszcze karmisz. Ja bym chciala tak do 2 roku zycia karmic dziecko.

[poziomkka]

Kurcze ta appka w tel jest koszmarna dokładnie tak samo jak 2 lata temu. Nic nie zmienili, nadal nie widać zdjęć, produkuje się 5 min a tu mi post zjada, wrrr...
W skrócie. Testy owu to nie wyrocznia i ja jej tak nie traktuje, ale mogłyby chociaż spełniać swoje zadanie i określać owulacji prawidłowo wiadomo, że jak będzie stosunek około owu to jeszcze nie sukces, wiele czynników się na sukces niestety składa. .
Aska8999 tez się ciesze, aczkolwiek są takie chwile kiedy zastanawiam się po cholerę ja się tak mecze ale to zazwyczaj przy nocnych pobudkach co godzinę i jak się gdzieś spieszę a tu trzeba cycem jeszcze poczestowac ale ogólnie to jestem przeszczesliwa, że jest kp, bo bardzo mało mi choruje i jest taka przylepa

[zUa_tysica]

UFFFF udało mi się was nadrobić! U mnie weekend ciężki, byłam na targach w Poznaniu w czwartek i w piątek. W czwartek troche popiliśmy firmowo, więc w piątek powrót do domu był ciężki Po powrocie od razu do łóżeczka i spać. Nie przytulalismy sie az do niedzielnego poranka, więc w sumie kilka dni przerwy mielismy. Dziś 13 dc, a wczoraj test owu negatywny, więc ciągle jest szansa!
Jestem wymęczona ! Nie wypoczęłam w ten weekend ;p

Vela gratuluje pracy, brzmi świetnie !

Napisane przez MajWija

Podaj proszę link
Ja jem w kapsułkach Oeparol femina - jest tam wiesiołek i len.
Efekty dopiero zobaczę bo dzisiaj koniec@ także na dniach okaże się, czy śluzu więcej
Siemie lniane też jem codziennie, zmielone w młynku posypuje owoce, da się zjeść

Dodatkowo mąż zażywa Prostadyn z granatem - jest tam cynk i selen więc ponoć polepsza jakość spermy

Co do płodności w miesiącu narodzin, to ja urodziny miałam na początku lutego a płodne teraz wypadną raczej na marzec, chyba, że będzie krótki cykl to jeszcze na luty, ale mało prawdopodobne

Strasznie chciałabym żeby ten cykl był tym udanym, bo wiem, że będę przeżywać każdą porażkę i latać po lekarzach...

http://allegro.pl/olej-z-wiesiolka-1...857891170.html

Prosze bardzo

Napisane przez Gosiunia86

Dziewczyny zrobiłam test!! Wyszedł + !! Ta druga kreseczka taka slabiutka ale jest!! Na początku jej nie było widać ale poszłam na sofę i minutnik nastawiam na 2 min idę do testu a tam druga kreska slabiutka ale jest!! Testowalam Clearblue. Dzisiaj będę starała się dodzwonić do gin może uda mi się na wizytę umówić szybko, plamien dzisiaj rano nie ma nic. Tak się boje!! Nie wierze normalnie!! Proszę trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze!!

Gratulacje! Byłas na becie? Jak się rozwinęła sytuacja?

Napisane przez Megan1312

Pater86
geosmina
aska8999
zawiechaczarny
Lidka99
monika0185

dziewczyny dziekuje przepraszam jak kogos pominelam.

Vela ciesze sie ze nowa praca ci sie podoba


dzis rano powtorzylam test i jest druga kreska jest bladsza od pierszej ale duzo bardziej wyrazna niz w piatek i widac ja golym okiem jest to 12/13 DPO

Gratulacje gratulacje!

[Qazsew]

Napisane przez poziomkka

Qazsew karmie na żądanie, czyli dosyć często. Emi skończy jutro 20 mcy. Jak jestem w pracy 9-17 to wtedy nie, wiadomo, ale później potrafi wisieć ze 3x do tego nocka.

To dlugo i dosc czesto,ale to chyba bardziej przyzwyczajenie coreczki do bliskosci z mama niz potrzeba tego mleka bo skoro wytrzymuje jak jestes w pracy,ale nocnych pobudek wspólczujezwlaszcza jak pracujesz,ja przestalam karmic jak corka miala 18 mcy,w sumie to sama stopniowo sie odstawiala,najpierw tylko przed snem i w nocy raz,potem tylko przed snem,a na koncu tylko przytulaski i zasypia sama,ma juz 4 lata i wogole nie choruje,no czasem jakis katar ale rzadko,wiec tez chwale sobie kp

[MajWija]

Napisane przez Qazsew

Wedlug mnie za bardzo to wszysto analizujesz,jesli byla ovu to jak sie mialo udac to sie udalo,jak dzis w nocy bedzie to dla pewnosci dzis pobuszujcie trochenie nakrecaj sie bo ja osobiscie robilam testy ovu 2 razy i to nie jest nic dobrego wedlug mnie,w sensie ze nastawiasz sie ze skoro dwie kreski i w tym czasie byl seks to pewnie na bank sie udalo bo dlaczego by nie?byla ovu bylo wspolzycie,nastawiasz sie mega przez jakies 2 tyg a potem gdy ewentualnie przyjdzie @ jest mega dol bo jak to skoro testy ovu byly pozytywne i przytulanie bylo,zwlaszcza ze dziewczyny pisza ze nawet pozytywny test nie znaczy ze komorka sie uwolni,ja sobie testy odpuscilam i ciązowych tez nie robie wczesniej bo to tez mega doluje jak widzisz ta 1 kreske zamiast wymarzonych 2,wole juz czekac az sie @ pojawi niz zrobic test i czekac jeszcze ze dwa dni az sie zacznie

Napisane przez Qazsew

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------



A często karmisz?ile ma coreczka?jesli pisalas to przepraszam ale przy tak aktywnym watku czasem cos umyka

Masz 100% rację. Zła jestem na siebie, ze je w ogóle kupiłam
Dzisiaj zrobiłam test to wygląda już na pozytywny. Kreska testowa jest prawie tak ciemna jak kontrolna.
Nie zastanawiam się już, czy owulka była, czy będzie, chrzanić to
I nigdy więcej testów owu nie zakupię

Wczoraj, jak o 14 zobaczyłam, ze kreska testowa tak zciemniała w porównaniu do poprzednich dni to w głowie miałam tylko seks i plemniki, sfiksowałam, a za to mąż się wczoraj nieciekawie czuł, a ja wręcz na nim wymusiłam seks przez ten cholerny test i obiecałam sobie, że nie kupię już nowego opakowania testów.

[zUa_tysica]

Napisane przez MajWija

[B]

Masz 100% rację. Zła jestem na siebie, ze je w ogóle kupiłam
Dzisiaj zrobiłam test to wygląda już na pozytywny. Kreska testowa jest prawie tak ciemna jak kontrolna.
Nie zastanawiam się już, czy owulka była, czy będzie, chrzanić to
I nigdy więcej testów owu nie zakupię

Wczoraj, jak o 14 zobaczyłam, ze kreska testowa tak zciemniała w porównaniu do poprzednich dni to w głowie miałam tylko seks i plemniki, sfiksowałam, a za to mąż się wczoraj nieciekawie czuł, a ja wręcz na nim wymusiłam seks przez ten cholerny test i obiecałam sobie, że nie kupię już nowego opakowania testów.

Ważne żeby nawet do testów podchodzić na luzaku, ja jak stosowałam pierwszy raz w styczniu to też strasznie nakręcona bylam, już od 4 dc robiłam. Potem musiałam zwalczyć w sobie chęć robienia go około 16 jak wracałam z pracy, no bo przeciez ile to można czekać zeby go zrobić. Z tego co czytam to Ty już dziś robiłas, a jest kurcze ledwo po 10 ! W tym cyklu robie testy tak żeby mieć jakis obraz sytuacji, ale juz nie mysle o nich tak jak w styczniu, bo to sfiksować można. NA SPOKOJNIE!

[Qazsew]

Napisane przez MajWija

[B]
Wczoraj, jak o 14 zobaczyłam, ze kreska testowa tak zciemniała w porównaniu do poprzednich dni to w głowie miałam tylko seks i plemniki, sfiksowałam, a za to mąż się wczoraj nieciekawie czuł, a ja wręcz na nim wymusiłam seks przez ten cholerny test i obiecałam sobie, że nie kupię już nowego opakowania testów.

Wlasnie o to mi tez chodz,ze jak sie zrobi test ovu to nawet juz w seksie nie chodzi zeby bylo przyjemnie,spontanicznie, tylko pozycja taka zeby plemniki mialy jak najlepiej a seks to przekazywanie materialu genetycznegoa trzeba tez pomyslec o tz bo np na mojego nie wplywalo zachecajaco to gdy mu mowilam ze teraz trzeba dzialac bo sa TE dni,wrecz odwrotnie,bo czul sie jak magazyn na plemniki ktore moga nam dac dzieckodlatego gdy za pierwszym razem calkowicie odpuscilismy,wrzucilismy na luz i pogodzilismy sie z tym ze bedziemy we dwojke to sie udaloi mysle ze psychika miala to ogromne znaczenie

[MajWija]

Napisane przez Qazsew

Wlasnie o to mi tez chodz,ze jak sie zrobi test ovu to nawet juz w seksie nie chodzi zeby bylo przyjemnie,spontanicznie, tylko pozycja taka zeby plemniki mialy jak najlepiej a seks to przekazywanie materialu genetycznegoa trzeba tez pomyslec o tz bo np na mojego nie wplywalo zachecajaco to gdy mu mowilam ze teraz trzeba dzialac bo sa TE dni,wrecz odwrotnie,bo czul sie jak magazyn na plemniki ktore moga nam dac dzieckodlatego gdy za pierwszym razem calkowicie odpuscilismy,wrzucilismy na luz i pogodzilismy sie z tym ze bedziemy we dwojke to sie udaloi mysle ze psychika miala to ogromne znaczenie

Eh weź mi nawet nic o pozycji nie mów... Wczoraj wieczorem, jak już udało mi się męża posiąść to doszedł w pozycji na jeźdźca i tak mnie to zdenerwowało, że zasnąć nie mogłam i dzisiaj rano mąż chciał mi to wynagrodzić i tez baraszkowaliśmy, ale mąż nie mógł dojść i nie doszedł, podejrzewam, że za bardzo już myślał o pracy itd, jeszcze dzisiaj ma wizytę u proktologa
No i ja tez wkurzona no bo pewnie tym członkiem te plemniki, które z wieczora we mnie wpuścił to dzisiaj powygarniał a nic nie zostawił
Ale już ochłonęłam i olałam, co ma być to będzie, nic nie można na siłę, facet to nie robot

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Ważne żeby nawet do testów podchodzić na luzaku, ja jak stosowałam pierwszy raz w styczniu to też strasznie nakręcona bylam, już od 4 dc robiłam. Potem musiałam zwalczyć w sobie chęć robienia go około 16 jak wracałam z pracy, no bo przeciez ile to można czekać zeby go zrobić. Z tego co czytam to Ty już dziś robiłas, a jest kurcze ledwo po 10 ! W tym cyklu robie testy tak żeby mieć jakis obraz sytuacji, ale juz nie mysle o nich tak jak w styczniu, bo to sfiksować można. NA SPOKOJNIE!

Zrobiłam o 10 bo dzisiaj mam wolne, a tak zawsze po południu robię
No i byłam ciekawa po wczorajszym teście ja dzisiaj będzie wyglądał.