XXL-ki chudną do M-ki :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-30, 19:14   #1
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308

XXL-ki chudną do M-ki :)


Hej laski

Na początek powiem tak: to wątek przeznaczony dla osób, które naprawdę mają problem z wagą, a nie wyimaginowany wielki brzuch, czy za dużo 5kg to 4- z przodu. Nie rozumiem odchudzania się zgranych dziewczyn, drażni mnie ich wieczne narzekanie na swoją wagę/sylwetkę itd. stąd też ciężko mi było znaleźc sobie miejsce w innym wątku, a przeglądam takowe od wczoraj.

To słowem wstępu.

Rozwijając: cel 59 kg przy wzroście 166cm. Obecnie jest 78/80. Na diecie od tygodnia. Dieta wspierana lekami: fabacum i cidrex. Czas bliżej nieokreślony. (aczkolwiek chciałabym się zamknąc w roku).

Moja dieta: Mż+ Wr.


Zapraszam wszystkie chętne


Lista odchudzających się lasek:

andzia1989r- 82->79,9
Wredna- 117,6->115
czwarta_plaga_egipska- 108->98
propedeutyka-81->79,3
Pasasymphonia-76->71,9
gamilla-110->106,5
bottega-88,5->81,4
katiennn-78,2->72,5
wybOrOowa-86,2->84,3
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-09-04 o 23:17
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-30, 21:10   #2
YennaSnape
Rozeznanie
 
Avatar YennaSnape
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 639
GG do YennaSnape
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Zgłaszam się!
21 lat
175 cm wzrostu
Waga wyjściowa: 85
Waga aktualna: 81 (jakoś od 3 tygodni na diecie)
Cel: 60 kg

Dieta MŻ +WR
o tego staram się zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze

Jestem jeszcze w jednym wątku i tak jak mówiłam, wczoraj był kryzys u mnie. Miałam zły dzień i imprezę, ale dziś już ładnie się trzymałam.
Jedynym odstępstwem była herbata z sokiem malinowym (jest mi zimno i jestem przeziębiona)
__________________
Moja dzidzia przyjdzie na świat:r oza: 26.04.2019

YennaSnape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-30, 22:03   #3
SmileGirl
Raczkowanie
 
Avatar SmileGirl
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 391
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Ja również się zgłaszam
Waga wyjściowa: 97kg
Obecna: 90kg
Cel: 60kg
Wzrost: 176cm

Dziewczyny musi nam się udać!!
__________________
TRZEBA CHCIEĆ ŻEBY MÓC!

WALCZĘ! Akcja Bikini 2013
Włosy

SmileGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-30, 22:35   #4
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

No to ja też (chociaż to będzie mój drugi wątek odchudzający - ale na pierwszym dziewczyny mają znacznie mniej do zrzucenia).

Waga wyjściowa (i obecna): 91 (ale to było jakiś tydzień temu, po tygodniu diety już)
Cel: 53-55kg
Wzrost: 169

Moja dieta to niestety głównie MŻ i zdrowiej... bo ruch mi nie wychodzi stanowczo... niestety, korzystam z resztek wakacji i lenie się jak tylko mogę najbardziej
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-30, 22:46   #5
Wredna_
Raczkowanie
 
Avatar Wredna_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona.. chociaż do XXLek to się raczej nie zaliczam... trzeba by było jeszcze jedno X postawić

A tak poważnie, to:
Wzrost: 170 cm
Waga wyjściowa: 110 kg (koszmar....)
Waga "marzenie": 59 kg
Waga "cel": 69 kg... chcę w końcu zobaczyć 6kę z przodu
Dieta: MŻ+WR (5 posiłków dziennie, zdrowiej i.... muszę w końcu odwiedzić siłownię i basen i zaopatrzyć się w karnety )

Kiedyś udzielałam się na innych forach ale zawsze dobijały mnie dziewczyny które startowały z mojej wymarzonej wagi bo "mają boczki", "są grube" i "brzydkie"...
Mam nadzieję, że tu zagoszczę na dłużej i że wszystkie damy radę!!
Wredna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 00:36   #6
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Wredna_ Pokaż wiadomość

Kiedyś udzielałam się na innych forach ale zawsze dobijały mnie dziewczyny które startowały z mojej wymarzonej wagi bo "mają boczki", "są grube" i "brzydkie"...
Mam nadzieję, że tu zagoszczę na dłużej i że wszystkie damy radę!!

Właśnie dlatego z góry zaznaczyłam, że dla XXL-ek. Po prostu dla kogoś kto naprawdę waży za dużo ma nadwagę/otyłośc a nie chce ot doszlifowac figurę.

Bo ok to wiesz doszlifowanie rozumiem. Jednak narzekania: bo taka gruba jestem, bo jak ja w kostiumie wyjdę itd... No to mnie dobija po prostu i mam się ochotę wydrzec wtedy

U mnie najniższa waga w życiu to 67kg. Potem było lekkie jojo do wagi wyjściowej 74. I na pierwszym roku studiów przy ogromnej zmianie czasowej w życiu., zmianie jego trynu przytyłam 6kg. Od 2 lat nie tyję... ale czas zrobic coś z tym co się nazbierało.

Jak na moją wagę nie wyglądam aż tak źle. Jednak chcę się pozbyc sporego brzucha, i dużych ud. Wiem, że z wagą w normie ja poczuję si.ę lepiej, moje ciało będzie zdrowsze a sylwetka ładniejsza.

Mobilizuje mnie też to, że za rok i 8 miesięcy wychodzę za mąż... Chcę byc śliczną zgrabną panną młodą...

No i mobilizuje mnie Tż, który też postawił teraz na ruch Jak z nim nigdzie nie grzeszę jest mi łatwiej

Marzę z powrotem o 6 z przodu... Wtedy już będę zadowolona... Wtedy już będzie dobrze i kolejne kg myślę pójdą z hmm... radością, skoro już tyle udało mi się osiągnąc.

Może w styczniu... Albo na walentynki Myślę, że ta 6 z przodu powinna się udac

---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:29 ----------

Cytat:
Napisane przez SmileGirl Pokaż wiadomość
Ja również się zgłaszam
Waga wyjściowa: 97kg
Obecna: 90kg
Cel: 60kg
Wzrost: 176cm

Dziewczyny musi nam się udać!!
Gratuluję już tych 7 kg

Niedługo 8 z przodu A jesteś wysoka więc już przy 75 kg np będziesz wyglądała fajnie Potem kwestia dążenia do czegoś więcej Czego Ci z całego serca życzę

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość

Moja dieta to niestety głównie MŻ i zdrowiej... bo ruch mi nie wychodzi stanowczo... niestety, korzystam z resztek wakacji i lenie się jak tylko mogę najbardziej

Z ruchem mój lekarz poleca marsze. Ćwiczy całe ciało, każda kondycja wydoli, dobre na spalanie tłuszczu właśnie. Codziennie maszeruję 1,5h, macham w tym czasie 8km. Słuchawki na uszy, ulubiona muzyka, ewentualnie ploty z psiapsiółką przez telefon ale wtedy trudniej o jednostajne tępo i oddech.

Z Tż jesteśmy co niedzielę na basenie

A dodatkowo mam co rano spacerki wózkiem z chrześniako siostrzeńcem. Też godzinka 1,5.

A i jak mi się chce to twister z obciążeniami po 0,5kg na ręce. Zwykle odpalam serial ulubiony na lapku, i cwicze oglądając. 45 minut to tak akurat.

Cwicze póki mam czas, bo jak znów znajdę pracę, a w październiku dojdą studia mogę go nie miec tak dużo...

No i z obserwacji widzę, że dieta plus cwiczenia i nawilżanie skóry zachowuje ciało w dobrej kondycji. Nie zwisa skóra, jest jędrna. Sama dieta zgubi kg, wolniej ale zgubi, jednak skóry może nie naprężyc.

Dlatego chociażby wieczorne spacery z przyjaciółką i balsam do tego dobrze zastosowac.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 00:45   #7
Wredna_
Raczkowanie
 
Avatar Wredna_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Hehe... ja zawsze miałam ochotę udusić dziewczyny które nie doceniały swojego ciała... ew. jeżeli robiły coś w kierunku "doszlifowania" to było ok ale takie słuchanie "jestem gruba", "mam wstrętne uda"... a po chwili zakładanie ciuchów w których te swoje "wady" eksponowały.... ręce opadały.

Ja bym chciała ważyć znów chociaż 89... to była waga w której szału nie robiłam ale czułam się jeszcze jakoś normalnie...

Zawsze byłam "przy kości" bo do 18 roku życia łykałam silne leki na alergię, hormony, antybiotyki... wszystko co jednak powodowało "poprawę" apetytu. Później rozstałam się z chłopakiem, wzięłam się za siebie... ale gdy z kolejnym zerwałam to zaczęła się taka huśtawka raz więcej ważyłam raz mniej... ciągle w życiu znajdowały się chwile/sytuacje/trudności które zajadałam... uwielbiałam chodzić na fitness (byłam maniaczką chodzącą codziennie na 2-3 godziny) ale po problemach z kolanem zaprzestałam... i jakoś już nie umiałam się zebrać żeby się znów wziąć za siebie.

Gratuluję TŻta Chciałabym znaleźć kogoś takiego

Ja planuję znów zacząć chodzić na fitness (może nie tak intensywnie jak kiedyś... ale 2-3 razy w tygodniu), myślałam też o aqua aerobiku (1-2 w tygodniu) i muszę w końcu przyjaciela namówić na wieczorne spacery ( w zeszłym roku przez cały wrzesień-grudzień dopóki śnieg nie padał chodziliśmy 3-5 razy w tygodniu na 1,5-2 godzinne spacery po mieście... można było i pogadać i poczuć w nogach tempo).Ale zobaczymy jak to wyjdzie...


Uda nam się dojść do celu...musi się udać!!

Edytowane przez Wredna_
Czas edycji: 2011-08-31 o 00:50
Wredna_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 00:52   #8
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Wredna_ Pokaż wiadomość
Hehe... ja zawsze miałam ochotę udusić dziewczyny które nie doceniały swojego ciała... ew. jeżeli robiły coś w kierunku "doszlifowania" to było ok ale takie słuchanie "jestem gruba", "mam wstrętne uda"... a po chwili zakładanie ciuchów w których te swoje "wady" eksponowały.... ręce opadały.
Ani nie mów.

Znam to aż za dobrze, miałam ochotę wziąc za kudły i spuścic w klopie *(wiem wiem okropna jestem)

Cytat:
Ja bym chciała ważyć znów chociaż 89... to była waga w której szału nie robiłam ale czułam się jeszcze jakoś normalnie...
Ja tak miałam przy ok 73... Życzę nam żeby już niedługo...

Cytat:
Zawsze byłam "przy kości" bo do 18 roku życia łykałam silne leki na alergię, hormony, antybiotyki... wszystko co jednak powodowało "poprawę" apetytu. Później rozstałam się z chłopakiem, wzięłam się za siebie... ale gdy z kolejnym zerwałam to zaczęła się taka huśtawka raz więcej ważyłam raz mniej... ciągle w życiu znajdowały się chwile/sytuacje/trudności które zajadałam... uwielbiałam chodzić na fitness (byłam maniaczką chodzącą codziennie na 2-3 godziny) ale po problemach z kolanem zaprzestałam... i jakoś już nie umiałam się zebrać żeby się znów wziąć za siebie.
A to ja przytułam w rok z powodu zaburzeń hormonalnych w okresie dojrzewania. Między 11 a 12 rokiem życia z dziecka z niedowagą (49 kg przy 163 cm) stałam się dzieckiem z nadwagą i to sporą 165cm i 75 kg...

Czasami mnie to trochę boli Bo jakoś wszyscy dojrzewają a jednak zdecydowana większośc nie ma takiej hormonalnej burzy, która dodaje 25kg w rok

No i wiadomo... Rozstępy mam wszędzie z powodu takiego szybkiego skoku wagi, ale to już olewam. Są już białe, nic z nimi nie zrobię, mówi się trudno.

Cytat:
Gratuluję TŻta Chciałabym znaleźć kogoś takiego
ja jestem z tych romantycznych dusz co wierzą, że przeznaczenie zawsze postawi na naszej drodze naszą drugą połówkę



Cytat:
Uda nam się dojść do celu...musi się udać!!
Musi musi! Nie ma innego wyjścia.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 06:09   #9
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Wredna_ Pokaż wiadomość
Kiedyś udzielałam się na innych forach ale zawsze dobijały mnie dziewczyny które startowały z mojej wymarzonej wagi bo "mają boczki", "są grube" i "brzydkie"...
Mam nadzieję, że tu zagoszczę na dłużej i że wszystkie damy radę!!
Daj spokój... Mam znajomą w rozmiarze 32, która ma dziury w pupie i takie boczki, że hohoho A ja ile razy słyszę/czytam jak ktoś pisze o sobie jako o grubasie, spaślaku, a ma 2 kg więcej niż miał, to mam ochotę lać i patrzeć czy równo puchnie To jest przykre wobec osób, które faktycznie mają problem z wagą.

Wagi wyjściowej nie napiszę, bo ktoś znajomy mi za bardzo chce ją poznać, ale jest wysoka, bardzo za wysoka. Od 8 dni jestem na Dukanie, jest mnie mniej o 4 kg Wg obliczeń dukanowskiego testu w okolicach marca powinnam mieć zdrową wagę 66 kg, chociaż chciałabym 60
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 06:57   #10
Doodzia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 23
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Dzień dobry, Dziewczęta !!!

Witam Was o poranku i proszę o przyjęcie do Waszego grona ;-), gdyż moje odchudzanie przy braku wsparcia to jedno wielkie oszustwo...

:-(

Waga wyjściowa: 80kg (czerwiec 2011)
Waga obecna: 74,7 kg (tuż przed chwilą ważona)
Cel: 65kg
Wzrost: 167cm

Na początku nawet jakoś mi szło, od połowy czerwca do połowy sierpnia ubyło mi 7kg (doszłam do 73kg), ale teraz już swoje nadrobiłam, co świadczy o braku silnej woli i przymykaniu oka na różne sprawy CO JEST BARDZO ZGUBNE !!

Teraz będę starać się bardziej, bo będzie przed kim się rozliczać ;-) he he.

Aaa, dodam, że 2 razy w tyg chodzę na najcudowniejszą formę fitnessu - na ZUMBĘ ;-), 1 raz w tyg na jakieś inne ćwiczenia ale mam zamiar od października zacząć chodzić na zajęcia cyclingu.

Jem mało, ale często, ogólnie MŻ + zwracam uwagę na to co jem, ale nie ograniczam się niewiadomo jak. Wszystko jest dla ludzi i dwie kostki czekolady albo małe lody mnie nie zabiją ;-)
__________________
Dorota
Doodzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 09:08   #11
katiennn
Zakorzenienie
 
Avatar katiennn
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 10 877
GG do katiennn
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

to ja również będę do was zaglądać autorko, miałam podobnie do Ciebie - waga wyjściowa to 78,2. a teraz u mnie na wadze 72,5 (waga z poniedziałku ), wzrost 165cm jestem na diecie MŻ, jeśli chodzi o kalorie to tak 1200 - 1400 na dzień. chudnę zdrowo i powoli.

wierzę, że wam się uda nam

również prowadzę wątek odchudzający dla studentek ( https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=540451 ) ale na inne też lubię zajrzeć i trafiłam na ten. aaa i jeszcze coś - tak mogę zasugerować, oczywiście jeśli będziesz miała na to czas i ochotę , żeby w pierwszym poście zrobić listę uczestników wątku i wpisywać nowe wagi co tydzień wspólne ważenie motywuje i po pewnym czasie staje się 'pamiątką' z odchudzania. widać spadki - to najważniejsze.

pozdrawiam
__________________
odwielorybiam się



Edytowane przez katiennn
Czas edycji: 2011-08-31 o 09:23
katiennn jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 09:40   #12
Wiosna34
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 434
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

W końcu jakieś normalne dziewczyny!!!
Macie racje, jak ja czytam posty niektórych "grubych" dziewczyn to jest mi przykro i nie chciałaby wiedzieć co myślą o mnie jak mnie widzą.
Nie przyłączę się do was , bo ja już nie XL tylko duża L. Nie muszę już chudnąć, ale chcę utrzymać wagę. Piszę na innym wątku, gdzie mam super koleżanki.
Życzę Wam powodzenia, dziewczyny. I niech wam zostanie to zdrowe podejście do wagi.
Wiosna34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 10:29   #13
katiennn
Zakorzenienie
 
Avatar katiennn
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 10 877
GG do katiennn
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Wiosna, a mogłabyś napisać ile schudłaś, w jakim czasie etc.? motywuje mnie czytanie o sukcesach
__________________
odwielorybiam się


katiennn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 10:51   #14
arsenalfan26014
Rozeznanie
 
Avatar arsenalfan26014
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

hej ;D
bardzo podoba mi sie ten watek, mnie tez wkurzaja osby, ktore chcia schudnac z 50 na 45, tylko dlatego ze maja jakis tam problem, ktory tak naprawde nie jest zadnym problemem.
ja niestety jestem gruba nie dlatego, ze mam jakies zaburzenia hormonalne, czy cos, to jeszcze byloby jakies usprawiedliwienie, ja niestety lubie jesc. mam dni, kiedy nie mysle o niczym innym tylko o jedzeniu. niestety moim problemem jest to, ze szybko sie poddaje w dietach, najdluzej wytrzymalam 6 tygodni. teraz ditkuje, ale czasami sobie pozwalam na cos kalorycznego, niezdrowego, bo inaczej bym sie rzucila na kupe jedzenia. stawiam na MZ, ale tez wiecej sie ruszam, chodze na godzinne spacery, robie brzuszki i damskie pompki. narazie nie jest zle, ale jest dzien, ze mam ochote zjesc czekolade przez nerwy, jakie mam w pracy. walcze z tym ale jest ciezko. jestem teraz w Hiszpanii i moj apetyt na slodkie wzmaga tesknota za bliskimi, chociaz juz niedlugo wracam.
no nic, pozdawiam serdecznie i mam nadzieje, ze uda nam sie zwyciezyc z kg, tym razem
__________________

waga? jest, ale boję się na nią wejść
arsenalfan26014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 10:56   #15
katiennn
Zakorzenienie
 
Avatar katiennn
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 10 877
GG do katiennn
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

arsenalfan, co robisz w Hiszpanii? przy okazji, niezłe baty z Manchesterem 8:2
__________________
odwielorybiam się


katiennn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 11:10   #16
arsenalfan26014
Rozeznanie
 
Avatar arsenalfan26014
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez katiennn Pokaż wiadomość
arsenalfan, co robisz w Hiszpanii? przy okazji, niezłe baty z Manchesterem 8:2
pracuje od 3 miesiecy w Hiszpanii.
yyyy, bardzo smieszne, za kazdym razem jak mi sie to przypomina mam ochote na cos slodkiego, dzieki wielkie. zartuje
spokojnie, do konca sezonu sie pozbieramy
__________________

waga? jest, ale boję się na nią wejść
arsenalfan26014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 11:17   #17
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez katiennn Pokaż wiadomość
Wiosna, a mogłabyś napisać ile schudłaś, w jakim czasie etc.? motywuje mnie czytanie o sukcesach

Mnie też to motywuje jak czytam o sukcesach innych.

Tż ma w pracy koleżankę. Schudła 30 kg.... Wygląda teraz niesamowicie, prześliczna dziewczyna, cudowna figura i po twarzy odmłodniała normalnie o 10 lat jak nic... I co najważniejsze od pół roku trzyma wagę
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 11:27   #18
Wiosna34
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 434
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Pewnie, że mogę. Lubię się chwalić.
Wzrost 164 cm.
6 lat temu po urodzeniu dziecka ważyłam 85 kg, żeby wrócić do wagi sprzed ciąży łapałam się różnych diet z różnym skutkiem i tak przez 4 lata chudłam i tyłam. Waga 70 kg w listopadzie 2010 r. zmusiła mnie do podjęcia drastycznych kroków odchudzeniowych. Postanowiłam schudnąć i więcej nie tyć. Moje zasady to jak większości z nas: mniej jeść ale wszystko ( niczego nie odmawiałam sobie nawet słodyczy), 5 małych posiłków dziennie, duuuuuużo pić, dbać o skórę, żeby nie zwiotczała ( smarowanie, nawilżanie, odżywianie, ujędrnianie ). Niestety, najgorzej było ze zwiększeniem aktywności fizycznej. Zima nie robiła nic. Wiosną zmusiłam się do rowera 2 - 3- 4 razy w tygodniu. Dziś 60 kg. Utrata tych 10 kg zajęła mi gdzieś pół roku. z tym , że początek był łatwiejszy i szybciej ubywało mi kilogramów. Im dalej tym było gorzej i coraz ciężej. na końcu chudłam jakieś 0,5 kg tygodniowo. A teraz też muszę myśleć co jem i co robię i nieraz mi się wydaje, że trudniejsze jest utrzymanie wypracowanej, wymarzonej wagi niż samo dążenie do jej uzyskania. Czyli dla mnie łatwiejsze jest chudnięcie niż wprowadzenie na stałe zdrowych zasad.

Edytowane przez Wiosna34
Czas edycji: 2011-08-31 o 11:29
Wiosna34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 11:33   #19
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Wiosna34: brawo Teraz mądrze wyjśc z diety, może z pomocą lekarza I powinno byc super

A ja powiem wam, że od jutra zaczynam brac to fabacum (2x dziennie) i cidrex( raz dziennie). Zobaczymy...

Oba to naturalne preparaty. Cidrex na trawienie i obniżenie łaknienia, to nic innego jak ocet jabłkowy i zielona herbata.

Fabacum neutralizuje skrobię. Sprawia, że organizm pewnej ilości skrobi po prostu nie przyswoi. Koleżanka mi poleciła, pomogło jej to schudnąc przeszło 20 kg (nie schudło za nią bo takich leków nie ma, ale mówi, że w porównaniu do innych diet było nieco lżej).

Pobiorę i zdam wam relację. Mam zestaw na miesiąc.

Oba produkty są naturalne, żadnej chemii itd itp. Bez recepty.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 11:38   #20
katiennn
Zakorzenienie
 
Avatar katiennn
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 10 877
GG do katiennn
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

andzia - ja też mam takie koleżanki i wprost nie umiem się na nie napatrzeć! jak wstawiają zdjęcia np. na facebook, normalnie cud miód i malina, ile waga robi dla pewności siebie! i wyglądu oczywiście.

Wiosna - gratulacje! świetna robota! tak więc z całego serduszka życzę Ci, żeby utrzymanie wagi nie było aż takie trudne. pisałaś o ćwiczeniach - to moja najsłabsza strona moja skóra jest jędrna i ogólnie okej, ale nie potrafię się zmusić, mam takie myślenie, że jak już sobie odmawiam, tego co lubię jeść, to po co mam jeszcze męczyć się fizycznie... może zmienie nastawienie, mam już w planac na wrzesień jakąś aktywność fizyczną, zobaczymy póki co, waga schodzi po malutku, ale przecież wiemy, że tak jest najlepiej. pozdrawiam!
__________________
odwielorybiam się


katiennn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 11:54   #21
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Wiosna, gratulacje!


Ja biorę therm line II, zastanawiałam się nad Alli, i brałam przez tydzień, ale doszłam do wniosku że w mojej diecie jest ilość tłuszczów ograniczona do naprawdę minimum, i że tutaj Alli nie zadziała (działa jeżeli w posiłkach są tłuszcze), albo zadziała minimalnie (a na minimalne działanie jest za drogi preparat ). Ogólnie rzecz biorąc ja wystrzegam się tłuszczów i węglowodanów, a jem dużo białek. Dzień zaczynam od wypicia koktajlu proteinowego, i takim też koktajlem dzień kończę Przed obiadem i kolacją biorę TLII. Dużo piję (przy Dukanie można gazowane napoje light, więc jest łatwiej ), przynajmniej 1 kubek zielonej herbaty i 1 kubek odchudzającej, + woda i inne napoje. Owoców i soków nie mogę, ale jestem w stanie to przeżyć. Słodycze mogę sobie tworzyć sama z przepisów, więc mój wewnętrzny ciasteczkowy potwór się czuje zaspokojony W sumie nie chodzę w ogóle głodna, jak mam ochotę na coś owocowego to biorę jogurt naturalny, dolewam do niego syropu z Lidla na słodziku (wiśniowy albo malinowy) i jem A jak na słodkie to robię nutellę albo kulki czeko Jeszcze przy żadnej diecie nie byłam tak pełna zapału i tak dobrej myśli - a do tego tak pojedzona
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 12:12   #22
katiennn
Zakorzenienie
 
Avatar katiennn
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 10 877
GG do katiennn
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

a ja jestem przeciwna Dukanowi i innym tego typu dietom każdy dietetyk powie jedno - mniej jeść, a wszystko. wtedy chudnie się ZDROWO i TRWALE
__________________
odwielorybiam się


katiennn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 12:24   #23
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez katiennn Pokaż wiadomość
a ja jestem przeciwna Dukanowi i innym tego typu dietom każdy dietetyk powie jedno - mniej jeść, a wszystko. wtedy chudnie się ZDROWO i TRWALE
Dukan na dłuższą metę jest strasznie niezdrowy. Kiedyś znajomy lekarz bardzo "obrazowo" opisął mi co w zasadzie dzieje się przy jedzeniu tylko białka przez długi okres... To jest tak, że białko jest przez organizm bardzo długo rozkładane - dłużej niż tłuszcz i cukier. Więc jak mu się ciągle dostarcza tego białka to organizm nie nadąża - to tak, jakby w jelitach zalegały ci gnijące kawałki białkowych pokarmów. Ble - mnie to odstrasza, tym bardziej, że można sobie naprawdę nieźle zakwasić organizm.

A co do szczupłych dziewczyn narzekających... jezu, ja mam taką w domu - moja siostra bliźniaczka 56 kg, 170 cm, wygląda super, a ciągle narzeka, że jak się zważy i będzie więcej niż 57 to... plus "łoboże, jakie ja mam grube udaaaa". No mam ochotę ją czasem "palnąć przez łeb" (cytat mojej babci ).

Ja dziś tylko wieśniak z łyżeczką miodku naturalnego (z pasieki, taki prawdziwy, świeżutki). A wieczorem będzie grzesznie, bo idę zobaczyć się z koleżanką i pewnie najpierw będzie koktajl a potem piwo z sokiem (bo bez soku nie trawię).
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 12:48   #24
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Dukan niezdrowy... ale znam takich (np koleżankę z chorą tarczycą), która tylko na nim dała radę schudnąc...

Ja tam wolę MŻ Za bardzo lubię ziemniaki albo np kotleta pieczonego, żeby trwale z niego zrezygnowac. A rezygnowanie na pół roku i powrót... to jojo murowane.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 13:23   #25
Wredna_
Raczkowanie
 
Avatar Wredna_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Swego czasu byłam na Dukanie, jak dla mnie miał on i swoje plusy i minusy... jednak mój organizm na dłuższą metę się przed nim buntował... ale ja głupia nadal cieszyłam się ze spadku wagi... ostatecznym argumentem były badania na które dostałam skierowanie. Chyba dopiero wtedy zrozumiałam, że po co mi piękne ciało jak przynajmniej w moim przypadku będzie wyniszczone od wewnątrz?
Później miałam wzloty i upadki... a teraz czuję się znów postawiona pod ścianą i muszę coś ze sobą zrobić...

Gratuluję tym którym udało się zrzucić zbędny balast i tym które do niego po woli dążą!

Ja dziś dzień zaczęłam od owsianki z serkiem wiejskim, cynamonem, startym jabłkiem i rodzynkami.... ja chcę jeszcze .
A na drugie śniadanie : chlebek żytni, pomidorek, rzodkiewka i ogórek... miało być jakieś mięsko jeszcze.... ale się okazało, że nie ma... i znów muszę iść na zakupy...buuu....

Swoją drogą to nie cierpię chodzić do sklepów... tzn. lubię kupować przeróżne duperele... ale nie cierpię łazić po działach ze słodyczami bo wykupiłabym połowę towaru

Tak jak już któraś z moich przedmówczyń powiedziała może w pierwszym poście umieścimy w sobotę nasze aktualne wagi i będziemy je co tydzień zmniejszać? Może to będzie jakaś dodatkowa mobilizacja...

Doodziu gdzie chodzisz na Zumbę?

Edytowane przez Wredna_
Czas edycji: 2011-08-31 o 13:30
Wredna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 13:27   #26
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Witam Was chciała bym do Was dołączyć bo też mam co zrzucić a mam na to nie całe 9 miesięcy do ślubu i trzeba jakoś wyglądać a po ciąży zostało i przybyło ;/ przy wzroście 170 ważę ...lecę po aktualną wagę ...86,2 przed ciążą ważyłam 72 a chciała bym ważyć jeszcze mniej .. mam nadzieję że w kupie raźniej i łatwiej chudnąć i że pomożecie w razie czego zmobilizować pozdrawiam i 3mam kCiuki
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 13:34   #27
Wredna_
Raczkowanie
 
Avatar Wredna_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Witaj wybOrOowa damy radę... musimy!
Wredna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 14:06   #28
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Wredna_ Pokaż wiadomość
Swego czasu byłam na Dukanie, jak dla mnie miał on i swoje plusy i minusy... jednak mój organizm na dłuższą metę się przed nim buntował... ale ja głupia nadal cieszyłam się ze spadku wagi... ostatecznym argumentem były badania na które dostałam skierowanie. Chyba dopiero wtedy zrozumiałam, że po co mi piękne ciało jak przynajmniej w moim przypadku będzie wyniszczone od wewnątrz?
Później miałam wzloty i upadki... a teraz czuję się znów postawiona pod ścianą i muszę coś ze sobą zrobić...

Gratuluję tym którym udało się zrzucić zbędny balast i tym które do niego po woli dążą!

Ja dziś dzień zaczęłam od owsianki z serkiem wiejskim, cynamonem, startym jabłkiem i rodzynkami.... ja chcę jeszcze .
A na drugie śniadanie : chlebek żytni, pomidorek, rzodkiewka i ogórek... miało być jakieś mięsko jeszcze.... ale się okazało, że nie ma... i znów muszę iść na zakupy...buuu....

Swoją drogą to nie cierpię chodzić do sklepów... tzn. lubię kupować przeróżne duperele... ale nie cierpię łazić po działach ze słodyczami bo wykupiłabym połowę towaru

Tak jak już któraś z moich przedmówczyń powiedziała może w pierwszym poście umieścimy w sobotę nasze aktualne wagi i będziemy je co tydzień zmniejszać? Może to będzie jakaś dodatkowa mobilizacja...

Doodziu gdzie chodzisz na Zumbę?
Pychaaaa!

Co do listy: w sobote zrobimy ważonko i sie zrobi lista

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
Witam Was chciała bym do Was dołączyć bo też mam co zrzucić a mam na to nie całe 9 miesięcy do ślubu i trzeba jakoś wyglądać a po ciąży zostało i przybyło ;/ przy wzroście 170 ważę ...lecę po aktualną wagę ...86,2 przed ciążą ważyłam 72 a chciała bym ważyć jeszcze mniej .. mam nadzieję że w kupie raźniej i łatwiej chudnąć i że pomożecie w razie czego zmobilizować pozdrawiam i 3mam kCiuki

Witaj. W kupie raźniej to jasne.


Laski Jestem przeszczęśliwa. W końcu w moim miescie organizują aqua aerobic! Od października rusza, 2 razy w tygodniu. Kosztuje zaledwie 5zł I jest na 19 i na 20 więc nawet po pracy (jak ją w koncu znajdę) myślę dac radę. Będę chodzic z przyjaciółką Uwielbiam ruch w wodzie. To coś co zawsze mnie nieziemsko cieszy

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Kurde nie wiem czy za dużo tego ruchu nie mam Ale dobrze się wtedy czuję

Rano wolny spacer godzinny ze szkrabem, ok 15 pól h na twisterku i obciążenia na ręce po 0,5 kg. Wieczorami 1,5h szybkiego marszu (ok 8km przechodzę wtedy). Basen co niedzielę 1,5h (z Tż tem uczy mnie pływac idzie mi coraz lepiej).

Do tego dojdzie 2 razy w tygodniu aqua aerobic, ale wtedy pewnie maszerowac tego dnia nie będę

Nie chcę przesadzic. Na razie czuje sie dobrze z taką ilością ruchu.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Wiecie co... Otworzyłam tutaj 1 lepszy wątek i lista na 1 stronie ODCHUDZAJĄCYCH SIĘ:

X/172cm/68kg
XX /160cm/55kg
XXX/176cm/59kg
XXXX/173cm/64kg
XXXXX/163cm/56kg
X/163cm/57kg
XX/160cm/55kg
X/173cm/63kg
XXX/159cm/50kg


Ja naprawdę, naprawdę totalnie nie rozumiem z czego one się odchudzają. Doprowadza mnie coś takiego do totalnego szału. Bez urazy, ale może jak się takie dziunie dowiedzą po 40 co znaczy problem z wagą to się na wspomnienie swoich młodzieńczych wyczynów popukają mocno w główkę. No bo normalnie... ehh szkoda słów.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-08-31 o 14:15
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 14:08   #29
kaczulka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Dziewczyny mam nadzije że mnie przyjmiecie, na innych forach dziewczyny startują z 60kg czy nawet 55kg przy wzroście 168

Moja waga to dzisiaj 69,5kg
Wzrost 172cm

Plan to 60kg

I na pewno nie należę do osób wyglądających normalnie, wszystko zależy od grubości kości i ilości mięśni, ja ich nie mam. Moja koleżanka ważny tyle samo a wygląda o niego lepiej i nosi dwa ro mizary mniejsze ubrania.
Mopje kosci sa bardzo cienki i w zwiazku zt ym moja prawisłowa waga wg dietetyka to 55kg , ale to tylko marzenie a mój cel jest realny.

pozdrowionka
kaczulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-31, 14:18   #30
Wredna_
Raczkowanie
 
Avatar Wredna_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Wg mnie to takie kruszynki (bo ciężko je inaczej nazwać) mogły by jedynie wprowadzić do swojego codziennego życia odrobinę ruchu... a nie zabierać sobie przyjemność z jedzenia... schudnąć te 2-3 kg, wrócić do tego co było wcześnie, przytyć z 5kg i znów lamentować.
Ale ja wredna jestem więc pewnie nie rozumiem ich problemów... cóż...życie.

Super, w sobotę stanę na wagę... liczę chociaż na 0,5kg mniej... oby tylko nie więcej

5zł za aqua aerobik? U mnie min to 22zł Ja się chyba do Ciebie przeniosę
Wredna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:26.