|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2014-03-17, 17:28 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
|
II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Witajcie, mam dylemat, jeszcze do niedawna wydawało mi się, że skoro mam możliwość wyboru, czy poślę dziecko do pierwszej klasy- czyni mnie szczęściarą. Do czasu. Okazało się bowiem, że WSZYSTKIE dzieci z rocznika córki idą dobrowolnie w przyszłym roku. I tu powstał dylemat- czy posyłać ją razem z rówieśnikami? Mimo że słabo dojrzała emocjonalnie, często reaguje jak 3latek złością czy agresją. Trochę powolna.Ale intelektualnie całkiem dobrze. Wolałabym, żeby miała jeszcze ten rok dzieciństwa. Ale wolałabym też, żeby spędziła go z równolatkami, a nie maluszkami w przedszkolu. Bo u nas nie będzie zerówki, musi zostać znów w przedszkolu. Czy nie będzie tak, że zamiast się rozwijać- będzie stać w miejscu, bo wokół wszyscy sporo młodsi?Obawiam się też, że w przyszłym roku, gdyby jednak poszła- połączą tą pierwszą klasę z rok starszymi dziećmi, tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Nie wiem już co robić. Próbowałam też przekonywać innych rodziców, by się wstrzymali, ale jak kulą w płot. Poradzcie, co robić? Proszę o wypowiedzi osoby, których również podobny problem dotyczy lub mają jakieś doświadczenia w tej kwestii.
---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ---------- Tyle wyświetleń i nic, żadnej rady?
__________________
maza tkwi w każdym z nas... "Nie sztuka mi się oprzeć, sztuka zaakceptować" |
2014-03-17, 18:37 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
ja doświadczenia w tej kwestii nie mam i problem mnie nie dotyczy ale gdybym była na twoim miejscu to nie puściłabym dziecka do I klasy tym bardziej, że jak sama piszesz emocjonalnie jest słabo dojrzała...
mam nadzieję, ze zanim moja młodsza córka dorośnie do obowiązku szkolnego to tą chorą reformę szlag już trafi |
2014-03-17, 19:10 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Ja też nie mam doświadczenia w materii.
Ale swoja córkę bym posłała do szkoły, nie chcialabym, żeby była w tyle za rówieśnikami.
__________________
|
2014-03-17, 19:35 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Witaj, poczytaj proszę, co pisałam:
http://www.dzieciologia.blogspot.com...ematyczny.html oraz: http://www.dzieciologia.blogspot.com...-moc-sama.html Dziewczyny, powiem tak - sama się martwię o starszą, bo ona (no, nas nie dotyczy jeszcze szkoła teraz) mimo 4lat jest bardzo dziecinna, bardzo emocjonalna, histeryczna wręcz i na każde niepowodzenie najpierw jest płacz. Jeśli to charakter taki - to mi żal mojej córy bardzo, bo ciężko jej w życiu będzie :/ Natomiast w takiej jak Mazena sytuacji naprawdę warto rozważyć plusy i minusy, zrobić bilans po prostu, nawet w formie tabeli sobie napisać - bo tak, jeśli mała emocjonalna bardzo, to pytanie: czy większym ciosem będzie dla niej pójście w nowe, ale ze starą klasą, czyli dźwigamy razem ten ciężar czy też zostanie na starych-nie starych śmieciach, bo niby przedszkole, ale i tak - nowe dzieciaki, i tu bym się martwiła, że ona odbierze to jako karę: wszyscy poszli, a ja jedna nie. W takiej sytuacji ja bym jednak stawiała na szkołę + pełna współpraca z wychowawcą. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2014-03-17 o 20:30 |
2014-03-17, 21:35 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Moja córa Szaja była taka jak twoja. Poza tym swojego przedszkola nie lubiła, do szkoły, zerówki poszła zadowolona. Też się bałam, że niedojrzała, że emocjonalna itd itp, bo taka była.
W szkole się wyrobiła, to już nie to dziecko, zrozumiała, że zawsze nie może wygrać, że spierniczenie czegoś to nie tragedia życiowa, na porażki nie reaguje już histerią, ba, nawet płaczem. Chociaż już pierwszoklasistka, to siedem lat będzie kończyć dopiero pod koniec kwietnia, zmiany w niej są widoczne od początku pierwszej klasy, zmiany na duuuży plus. Nauczyła się, poza płynnym czytaniem itp., wielu umiejętności społecznych oraz wspomnianej stabilności emocjonalnej. Ale fakt, to co przeczytałam na Twoim blogu Szaja. Jako rodzic pierwszoklasistki, mam diabelne szczęście, że ominął nas pomysł nieszczęsnego "wspólnego" podręcznika. Nie wiem kto to wymyślił ale to będzie kompletna porażka naszego systemu edukacji i bardzo żal mi dzieci, na których to ma być, w teorii jeszcze, testowane. Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2014-03-18 o 11:50 |
2014-03-17, 21:38 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Jak fajnie, że któryś rodzic podziela moje zdanie
A widzisz, Agatka przedszkole kocha miłością odwzajemnioną płacze, gdy nie może iść, teraz bidna zapalenie spojówek ma i buzia w podkówkę, bo "nie idę do wiewiórkowego przedszkola" - w grupie Wiewiórek jest. Uwielbia panie, ma swoje ukochane koleżanki i uwielbianych kumpli, nawet w innych grupach też, jak czasem są łączeni - i wiem, że dla niej raczej większym dramatem byłoby zostanie samej w przedszkolu, niż pójście do szkoły. Pomijam, że ona obligatoryjnie polezie i na dzień dobry dostanie 3 rzut podręcznika :/ A, no i jeszcze jedno - w takiej sytuacji, gdy dziecko po raz drugi zostaje w zerówce - może się cholernie nudzić, bo jednak teraz materiał jest BARDZO okrojony. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2014-03-17 o 21:41 |
2014-03-18, 08:21 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Mam identyczny dylemat. Z jednej strony nie chcę dziecku skracać dzieciństwa, zbyt wcześnie zapędzać do książek, ale z drugiej...
Obawiam się, że jak zostanie sama w tym przedszkolu, a jest to grupa łączona z dzieci 2,5-5lat, to nie dość, że może poczuć się gorsza i mniej mądra od równolatków, bo w końcu oni pójdą wszyscy do pierwszej klasy, to ponadto jej rola może ograniczyć się do prowadzania maluszków do toalety i pilnowania ich. No bo po co przykładać się do książek, gdy wokół same maluszki, które się bawią? Żadnej motywacji. Edytowane przez igloglo Czas edycji: 2014-03-18 o 08:24 |
2014-03-18, 08:48 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Szaja, mam do ciebie pyt. Jak to jest na początku pierwszej klasy, tzn czy jest wymagany cały alfabet, jakieś podstawy składania liter? Bo wszyscy mówią, że nie, że dziecko ma nie potrafić czytać (nie uczą tego w przedszkolu) i dopiero w pierwszej klasie będzie się tego uczyć. Ale jak to jest w praktyce? Po jakim czasie dziecko ma umieć już czytać? Martwię się, bo córka pamięta zaledwie kilka liter! A wiem, że na początku roku znała ich o wiele więcej. Z czego to wynika? Wiem, że muszę z nią przysiąść i więcej ćwiczyć, bo widzę, że to co w przedszkolu to za mało. Tym bardziej, że podobno kilka innych dziewczynek z jej grupy umie już czytać. Nie wiem, takie zdolne, czy po prostu więcej uczą się w domu...
__________________
maza tkwi w każdym z nas... "Nie sztuka mi się oprzeć, sztuka zaakceptować" |
2014-03-18, 09:00 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Witam,
ja mam synka urodzonego w grudniu 2008 i nie posyłam Go do 1 klasy. Z racji tego, że ma o rok starszą siostrę, która jest od niego dużo bardziej samodzielna, mniej emocjonalna i całkiem nieźle radzi sobie z czytaniem i liczeniem, nie chciałabym żeby byli razem w tej samej klasie, bo młodszy zawsze byłby gorszy... Ja mieszkam w małej miejscowości i będzie tylko jedna pierwsza klasa "przemieszana" , więc dziecko z grudnia 2008 spotkałoby się z dzieckiem ze stycznia 2007. Jeżeli byłaby osobna klasa z dziećmi 6- letnimi to może nawet bym się zdecydowała. Tak naprawdę decyzja nie jest łatwa, niektóre 6- latki są bardziej zaradne niż niejeden 8- latek, brałabym również pod uwagę zorganizowanie szkoły ( nauczyciele, świetlica, łazienki, stołówka) i oczywiście indywidualne predyspozycje dziecka. Wg. mnie jeszcze ważne jest to czy większość jego najlepszych kolegów i koleżanek idzie do szkoły i czy nie zostałby sam wśród maluchów. |
2014-03-18, 09:46 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Dzieci uczą się pisać litery od początku pierwszej klasy, czytania uczą się też od podstaw, podobnie pisania cyfr itp. Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko w wieku 5 lat i wzwyż nie potrafiło rozpoznawać większości liter i cyfr, figur, nie nabyło wielu innych podstawowych umiejętności mają lat właśnie tyle. Bo pierwszoklasiści w teorii powinni rozpoznawać część alfabetu i cyfry, uczyć pisać, czytać, dopiero będą się uczyć. Wszystko jest wprowadzane stopniowo i sensownie.
Kompletnie nie rozumiem tekstów o skracaniu dzieciństwa, moja ma czas i na naukę i na zabawę. Jest w wieku, kiedy wiedza sama jej wchodzi do głowy, zerówka to banał, tam się nic nie robi. |
2014-03-18, 10:16 | #11 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Cytat:
Natomiast jeśli córka umiała - powtórzcie, nie z ambicji, a dla mniejszego stresu przed wrześniem dla niej no i jeśli dziecko coś WIE, to dla niego frajda i satysfakcja, gdy może podnieść rękę w klasie I bardzo ważne - jeśli uczycie same, to róbcie to jak należy - czyli niech kształt tych liter będzie prawidłowy. Nie kupujcie książeczek no name, które rzekomo uczą literek, bo BARDZO często ksztalt liter i łączenia są błędne! to już lepiej samemu kupić zeszyt w 3 linie, poszukać monografii liter i samemu ćwiczyć. Jeśli chcecie fajną pomoc, to serwis superkid (bodajże 30zł/miesiąc pojedynczy abonament, ale warto, można sobie na zapas pościągać zadania czy ćwiczenia literowe, a dydaktycznie prawidłowo zrobione). Cytat:
|
||
2014-03-18, 10:26 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Cytat:
My akurat nie żałujemy. Ale trzeba bacznie obserwować swoje dziecko. Ja bym nie oglądała się na resztę, na inne dzieci. W II półroczu dzieciaki sporo piszą, dodają, odejmują, a jest w klasie córki dziewczynka, która się słabo nadaje do I klasy. Nie potrafi ogarnąć cyferek, literek, nie pamięta jak wyglądają, jest bardzo zdekoncentrowana, żeby wykonała polecenie, pani musi nad nią stać i pokazać palcem... Ale rodzice się uparli. Żal mi jej trochę. Też nie rozumiem tego pokutującego mitu o straconym dzieciństwie. Przecież dziecko nie wyjeżdża na Harvard W pierwszej klasie też jest mnóstwo czasu na zabawę.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-03-18, 10:48 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45638354]
To sobie wyobraź, mamy w pracy dzieciaki z kilku przedszkoli, przy czym od razu widać, czy dziecko z przedszkola nr 1 czy nr 2 w jednym uczą liter, w drugim nic.[/QUOTE] Wiem, zdaję sobie sprawę z teg, że w przedszkolach jest różnie. Z tym, że nie wyobrażam sobie sytuacji, że rodzic normalny, powtarzam, NORMALNY, może nie pracować z własnym dzieckiem w domu. Moja mając 2 latka znała i potrafiła pisać, rozpoznawać wszystkie samogłoski, potem stopniowo wprowadzałam spółgłoski, dwuznaków uczyła się dopiero w szkole. Uczyłam figur geometrycznych, porządnego kolorowania, szlaczków, wszystko w formie zabawy i nienachalnie. Dla mnie takie cuś jest normą, nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że dziecko do pewnego wieku ma się bawić a nie uczyć. Tak miała moja koleżanka, która patrzyła na mnie jak na wariatkę, widząc jak postępuję z młodą. Poza tym, jeżeli w przedszkolu się nic nie robi to należy to naprawić w domu. A że ma nauczycielkę prowadzącą jaką ma (wspomagająca jest świetna), to inna parafia. O pani J. można książki pisać, typowa peerelowska "uczycielka". Superkida też polecam, dobry serwis. Acha, przypomniało mi się. Szaja są ludzie, którym pomysł podręcznika rządowego się podoba? Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2014-03-18 o 10:52 |
2014-03-18, 18:24 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Cytat:
Dokładnie. Ja również nie rozumiem takiego podejścia do szkoły, do nauki. Jak do zła koniecznego. Potem takie nastawienie rodziców przekłada się na dzieci. A nawet wyjazd na Harvard to żadna strata a olbrzymia życiowa przygoda
__________________
|
|
2014-03-18, 21:06 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
No i znamy autorkę podręcznika, miałam z panią wykłady z metodyki nauczania matematyki, nie wspominam dobrze. Choćby dlatego, że proponowała w okolicach 1 listopada wprowadzenie zadań typu "jak dojść z alejki cmentarnej A do alejki B"...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/men-m...lasistow/2rn0v btw, popatrzcie, czyżby wakacje nam chcieli wydłużyć? "- Podręcznik dla klasy pierwszej składać się będzie z czterech części, każda z nich przeznaczona będzie na dwa miesiące nauki - powiedziała minister. Lorek zapowiedziała, że w każdej części będą elementy edukacji polonistycznej, społecznej, przyrodniczej i matematycznej." Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2014-03-18 o 21:08 |
2014-03-18, 22:09 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: II poł.2008- posyłać do pierwszej klasy?
Szaja dzięki za link, dopiero skończyłam przygotowywać lekcje na jutro, a tu taka nowina. Hmm, faktycznie wyszło 8 msc nauki, jestem za)). Nadal podtrzymuję swoje zdanie odnośnie podręcznika i jeszcze bardziej się cieszę, że posłałam moje dziecię do klasy pierwszej w zeszłym roku.
Stracone dzieciństwo to dla mnie dzieciństwo, podczas którego progenitura nie nauczy się niczego poza dłubaniem w nosie. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:54.