Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXI)

[trihomonas]

haha Nie Enax nie wylalam 10ml. na siebie Zostalo mi 10ml. i dlatego sie smuce

[khy]

Napisane przez mariolasl

Ranek z Premier Figuier Extreme, wieczór z Harmatan Noir. Ten ostatni wyjątkowo stawia mnie na nogi.
---
Katt biedulko, mam nadzieję, że przeżyłaś jakoś ten dzień i obyło się bez kolejnej traumy.
Wiem, że to żadne pocieszenie, ale ja też miałam dziś niespodziewane spotkanie trzeciego stopnia z lekarzem wylądowałam na pogotowiu i obecnie płynę sobie na morfinowej chmurce zawieszona pomiędzy snem i jawą...

Katt, dopiero doczytalam, wspolczuje, bu :-(.

Mariolasl .

To byl jakis Czarny Piatek czy co??

(ale moze nic o Czarnym Piatku, bo wlasnie omal nie spalilam mieszkania przez przesiadywanie na wizazu... a dzien jeszcze w sumie mlody )

[Agia*]

Katt, Mariola, dopiero teraz doczytałam - współczuję bardzo Mnie czeka także rundka po lekarzach, którą odwlekam już drugi dzień, ale gdy myślę o staniu w długaśnych kolejkach, to aż mnie trzęsie...

Khy z tym czarnym piątkiem chyba niestety trafiłaś - ja rozpoczynałam ten dzień pełna nadziei, a od kilku godzin przeżywam dół-gigant. Pocieszmy się, że jutro będzie lepszy dzień

Żeby nie było, że nie na temat - Scent Sheer teraz.

[Kota]

Mój piątek nie był czarny, a koniec dnia bardzo kolorowy...

A pachnę- w pracy był Cabaret, a potem- tzn teraz po spotkaniu- misz- masz, ale zdecydowanie wybijają się trzy zapachy- Alchimie, 5 Chanel, ktora się już doskonale wyłagodziła, zaokrągliła, jest już cudownie miękkim, delikatnym mydełkiem, i na drugiej ręce- Chene- ciepłe, dziwne drewienko, zmieszane- daję słowo- z miłym zapachem wylizanego kociego futerka... mam teraz porównanie, bo wtulam nos w koci grzbiet...

[Córka D'artagnana]

Napisane przez taka taka

a tak Cię namawialam

ja też Hd'E, bardzo moją


Kattarino, mimo wszystko, dobrego dnia

i to był dobry pomysł Tako, miałyście z Ewą świetne wyczucie
Wypiłam juz 1/3 flaszki


Do łóżka Hd'E cd. i Sugared Pastille, słodkich snów

[Fenris]

Hypnotic Poison.

[Aragonte]

W ciągu dnia Sensations, a teraz zaPerlonam Ale po prysznicu pewnie nastanie coś innego

Napisane przez Kota

Chene- ciepłe, dziwne drewienko, zmieszane- daję słowo- z miłym zapachem wylizanego kociego futerka... mam teraz porównanie, bo wtulam nos w koci grzbiet...

Ooo, ciekawe, muszę sama porównać

Napisane przez khy

To byl jakis Czarny Piatek czy co??
(ale moze nic o Czarnym Piatku, bo wlasnie omal nie spalilam mieszkania przez przesiadywanie na wizazu... a dzien jeszcze w sumie mlody )

No ładnie Ale wszystko OK, jak rozumiem?

Kattarino, Mariolu

[Hawa]

Midnight Poison

[kropka75]

Innocent.

[hecate]

Dzis L de LL, super mi sie pachnialo

[noseknosek]

kropko dawno Cię nie widzialam!

Pachnę Omnią Crystalline i Gucci Envy me. Ależ one moje

[sasia73]

Napisane przez joasiak1

Hypnotic Poison, bo coś za mną chodzi ostatnio, ale jakoś zmaśił się na mnie, hm

Pamiętasz, jak po zlocie latałaś po Sephorze z HP na bloterku ? Tak mi się ten zapach wtedy przykleił do nosa, że całą drogę do domu ta waniliowa plastikowatość wwiercała mi się w mózg!
Nie kupuj ! Paskudny jest i już!

[joasiak1]

Napisane przez sasia73

Pamiętasz, jak po zlocie latałaś po Sephorze z HP na bloterku ? Tak mi się ten zapach wtedy przykleił do nosa, że całą drogę do domu ta waniliowa plastikowatość wwiercała mi się w mózg!
Nie kupuj ! Paskudny jest i już!

Oj tam, zaraz - latałaś
Tylko sobie chodziłam i rozświetlacze oglądałam

A w ogóle to miało być, że się zmaślił (neologizm od masła).
Zanabędę próbkę i wtedy zobaczę, a poza tym to wcale nie jest paskudny

[tharoon]

Mariolusl , dużo zdrowia.

wieczorem testowo:
LN - Sander Man - początek taki nijaki (mydlano-drzewny), później przechodzi w pół tonu lżejszą wersję PR XS Black (aż myślałem, że próbki pomyliłem). Trwałość, czwarta godzina i jeszcze go czuć więc dobra. Ogólnie raczej na nie.

PN- Dunhill London - początek słodko-owocowo-kwiatowy. Zobaczymy co "wyjdzie" z niego po dłuższym czasie.

edit: Wyszła fajna wanilia z jabłkiem

[aga70]

dziś jakoś tak wyszło że tylko antyperspirantem dove go fresh. ale przy takim upale jak dziś to w sam raz

[Margot45]

Na dobranoc Smoczy extrakt

[taka taka]

dostałam dziś bukiet irysów, prosto z krzaka, pięknie pachną
ja pachnę niezwykle trwałą Hd'E i płatkami kaliny, które mam we włosach w dużych ilościach

[Dallale]

Musc Ravageur.

[taiwa]

Cały wieczór BC
Kot mnie powąchał, nakrzyczał na mnie i uciekł dziwne

[mariolasl]

Potrzebowałam jakiegoś uspakajacza, więc na nadgarstki zapodałam sobie Clair de Musc. Niby nic niezwykłego, ale potrzebowałam czegoś, co przypomni mi stare dobre czasy. Zapach a starym stylu, piżmowo- pudrowy, lekki, kojarzący mi się z dzieciństwem i mamą.
----
khy, Agia*, Aragonte, tharoon dziękuję za zrozumienie i wsparcie Musiałam się wyżalić, bo to miał być mój pierwszy wolny weekend od 2 miesięcy i niestety wszystkie plany spaliły na panewce.

Napisane przez joasiak1

CdG2 - świeże pranie

Joasiu, również odbieram ten zapach jako czysty, może w nieco innym ujęciu, ale

Palisander - jakiś dziwny dziś na mnie, coś mnie w nim drażni

Mogłabym napisać to samo, nie chce współpracować z moją skórą

Napisane przez khy

Honey&Lemon to miod i cytryna z dodatkiem jakiejs upojnej slodyczy (kiedys znalazlam gdzies, ze karmelu, mmm ;-))) ) - to wszystko tak udatnie polaczone, ze potrafie godzinami przylepiac nos do nadgarstka, dziala na mnie narkotycznie i hipnotyzujaco wrecz ;-))).

Hmm... Czuję się zaintrygowana... Jak zwykle, gdy piszesz, że coś ci sie podoba A testowałaś może irysa?

Współczuję czarnego piątku

Napisane przez Agia*

Pocieszmy się, że jutro będzie lepszy dzień

Przykro mi niezmiernie z powodu doła.
A powyższe uczynię mottem tej nocy

[rachela]

Robię globalne porządki. Przemeblowanie w szafce z mazidłami (czyt. czystki), przemeblowanie w toaletce (wreszcie próbki i miniaturki mają swoje miejsce na półce, wcześniej walały się po pudłach), przemeblowania WSZĘDZIE.

W ramach dbania o finanse, zrobiłam listę kosmetyków, które chcę mieć i które są mi NAPRAWDĘ potrzebne. Padłam trupem ze śmiechu. Lista jest pusta
Może wreszcie debet spłacę...

---

W ramach odkurzania skarbów - Kenzo Amour z miniaturki na prawej dłoni.

[Ewusia_marchew]

Angel, przez cały dzień i wieczór

[gryx82]

Rano Opium edp, wieczorem Gucio

[teza20]

Avignon do spania

[tymena]

Delikatnie muszlą Lacroix i zmykam się plażować

[khy]

Napisane przez Agia*

Khy z tym czarnym piątkiem chyba niestety trafiłaś - ja rozpoczynałam ten dzień pełna nadziei, a od kilku godzin przeżywam dół-gigant. Pocieszmy się, że jutro będzie lepszy dzień

Ufff, piatek jakos minal, poza wsciekle przypalonym obiadem wiekszych katastrof nie zarejestrowalam i mam nadzieje na fajna sobote (tfu, tfu, ale nie zapeszam! )

Napisane przez Aragonte

No ładnie Ale wszystko OK, jak rozumiem?

Aragonte, tak, mala katastrofa kuchenna .

Napisane przez mariolasl

Hmm... Czuję się zaintrygowana... Jak zwykle, gdy piszesz, że coś ci sie podoba A testowałaś może irysa?

Mariolasl, nie wiem, czy Ci polecac, bo mam wrazenie, ze perfumowo jestes juz z piec poziomow wyzej .
(btw. czekam z niecierpliwoscia na dalsze recenzje! )

Irysa jeszcze nie testowalam, strasznie jestem go ciekawa (choc ostatnio testowalam troche za duzo irysowych zapachow i troche mi sie przejadly, wiec moze i lepiej, ze nie ;-))) ).

PS. Aha, jeszcze niczym nie pachne, ale gorrrraco juz jest, wiec chyba bedzie cos malo ekspansywnego .

[nefernefer35]

Dune

[burn-it-up]

Miss Dior Cherie

[tharoon]

Sander for Men.


Miłej soboty.

[Porcelainnn]

Rano the Vert YR, na ślub (i wesele!) kuzynki będzie Escada Magnetism ( w sam raz na weselne flirtowanie )