|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2016-02-08, 10:52 | #3361 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
a już hitem dla mnie było jak klient przynosił do kasy np. batonika, pytał ile on kosztuje, a potem zostawiał go na kasie chociaż szedł z powrotem na dział słodyczy i przechodził koło półki, gdzie te batoniki leżą...
|
2016-02-08, 13:30 | #3362 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Stoję w biedronce do kasy (przede mną 2 albo 3 osoby), czekam aż kolejka się przesunie do przodu żebym mogła wyłożyć swoje zakupy. Za mną stoi pani i gdy na taśmie robi się puste miejsce pani wchodzi przede mną, chce położyć swoje rzeczy i na moje zdziwione spojrzenie, pokazując torebkę mówi: "dwie bułki" i ani be ani me ani pocałuj mnie w 4 litery Grzecznie mówię, że chyba wypadałoby/powinna zapytać, ale skoro ma tylko dwie bułki no to może stanąć przede mną. Niestety pani śmiertelnie się obraziła, że jakaś młódka śmiała jej zwrócić uwagę, uniosła się dumą i powiedziała, że poczeka
W tej samej biedronce, chcę kupić masełko do ust, biorę pierwsze lepsze, na szczęście coś mnie tknęło i sprawdziłam, czy są zabezpieczone (nie były) i czy czasem ktoś sobie nie popróbował- oczywiście w środku ślady paluchów
__________________
|
2016-02-08, 15:53 | #3363 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
|
|
2016-02-08, 16:17 | #3364 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Przypomniało mi się jeszcze o kolejkach w markecie
Stoję w kolejce w bardzo małym tesco, kilka osób przede mną, jedna kasa czynna. Za mną staje młoda parka, po kilku sekundach słyszę że chcą jakieś cukierki czy coś, zwracają się do mnie, że stoją za mną i po coś idą, mówię ok, sama często kogoś proszę o zajęcie kolejki jak np. czegoś zapomnę. Tyle że wtedy ja zazwyczaj jestem sama w sklepie (bo jak z kimś to jedno zostaje w kolejce a drugie leci na sklep) i zostawiam koszyk w kolejce. A tu oni zabrali się oboje z koszykiem na sklep, w tym czasie za mną ustawiło się z 5 osób. CO robi parka po zrobieniu zakupów po prawie 10minutach? wraca do kolejki i mówi do wszystkich, że oni stali za mną i każą mi potwierdzić Powiedziałam, że chyba trochę za długo ich nie było i to jest market, nie ma rezerwacji miejsc w kolejce Takiego bulwersu w głosie dawno nie słyszałam, bo przecież oni mnie poinformowali i co ja się ich czepiam? Gdyby stali przede mną to bym ich na pewno nie puściła, facetowi za mną było bez różnicy niestety
__________________
|
2016-02-08, 16:56 | #3365 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
Szczerze mowiąc nie ogarniam co ma do zajęcia miejsca fakt, że nie było ich 10 minut, jesli w tym czasie kasjerka nie zdążyła ich skasować..? Jesli Ci nie pasowało, że idą we dwoje trzeba było się nie zgadzać.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2016-02-08, 17:00 | #3366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Coś długo ta kasjerka kasowała
|
2016-02-08, 17:29 | #3367 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
DLa mnie jest różnica, jak ktoś idzie po jedną rzecz i wraca za minutę (tym bardziej, że to malutkie tesco, chyba 4 krótkie alejki) a gdy idzie sobie zrobić większe zakupy i wraca po 10 minutach i rości sobie prawo do wejścia w kolejkę przed kilkoma innymi klientami, którzy w tym czasie się za mną ustawili. Nie wiem, może mnie inaczej rodzice wychowali, nie wpycham się przed innych, gdy wrócenie na sklep zajęło mi dłużej niż chwilkę.
__________________
|
2016-02-08, 17:33 | #3368 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
to ja kiedys podchodze do kasy-jedna laska przede mna z kilkoma produktami na pasie tylko wiec szczesliwa ze szybko mi wyjdzie. zaczynam sie wykladac bo pas w polowie wolny mniej wiecej a ta do mnie alez przepraszam!! zagarnia dwa inne koszyki co staly z drugiej strony kasy (nawet ich nie zauwazylam) i zaczyna wykladac z nich produkty, po minucie dolecialy jeszcze jakies dwie jej kolezanki z jednym koszykiem i tak w kolejce spedzilam kolo 10 minut bo nie dosc ze produktow sporo to jeszcze porozdzielane na 15 rachunkow z ktorych kazdy osobno trzeba zaplacic wydac reszte itd
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat." T. Pratchettt
|
2016-02-08, 17:55 | #3369 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
Pisałaś o cukierkach, a nie, że wrócili z 10 innymi rzeczami. Moim zdaniem to Ty byłaś niekulturalna, najpierw się na cos zgodziłaś, a potem nagle cofnęłaś zgodę i jedynym Twoim argumentem był czas.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2016-02-08 o 17:59 |
|
2016-02-08, 18:28 | #3370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Nie, niekulturalna to bym była, gdyby wrócili za chwilę i bym powiedziała, że wcale tu nie stali. A nie gdy radośnie wrócili sobie po robieniu zakupów (nie wiem ile wzięli rzeczy, w ogóle nie wiem jakie to ma znaczenie ) po dłuższym czasie i wpychają się, bo oni tu stali 10 minut temu.
__________________
|
2016-02-08, 19:03 | #3371 | ||
Bang Bang Lucky Luck !
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 10 032
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ---------- Cytat:
|
||
2016-02-08, 19:12 | #3372 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
A dla mnie czas nie ma znaczenia jeżeli się zgodziłaś, a kasjerka nie zaszczeła ich kasować. ---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Cytat:
Mogli się zastanawiać i pewnie kontrolowali kolejkę skoro to małe Tesco.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
||
2016-02-08, 19:15 | #3373 |
Zadomowienie
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
A propos przypomniało mi się jak chodziłam na NFZ do endokrynologa. Nie było numerkow, tylko zasada kto pierwszy ten lepszy. Lekarz przyjmuje od 8, przychodzę 10 po i jestem chyba 5o, a przede mną same starsze babki. Po pół dnia nadchodzi moja kolej, a nagle zjawiaja się jakieś baby z torbami i ze one tutaj były od rana, tylko poszły na targ i teraz ich kolej, bo mnie nie było od rana i co taka mloda u lekarza robię. Niestety mając 2o parę lat, wygladajac na mniej i bez asertywności spędziłam kolejne godziny czekając na swoją wizytę
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away... Pola, 15.10.2014 |
2016-02-08, 19:26 | #3374 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Według Twojego toku rozumowania, powinnam teraz wchodząc do tego tesco, zajmować kolejkę i dopiero iść na zakupy (akurat zajmuje mi to 5-10 minut) w między czasie kontrolować kto i kiedy jest kasowany Chyba nie czytałaś ze zrozumieniem, bo ta parka stała za mną i nie zostawili koszyka z rzeczami, nie wiem jak mogliby być kasowani skoro oni byli nadal na zakupach.
__________________
|
2016-02-08, 19:57 | #3375 | ||
Bang Bang Lucky Luck !
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 10 032
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
Poza tym problem polega na tym,że zajęli sobie kolejkę idąc niby tylko po te cukierki a wrócili z zakupami po 10 minutach jakby ich nie było dosłownie z 1 min i nadal chcieli się wcisnąć w kolejkę. A jak już chcieli te głupie cukierki to mógł on iść po nie a ona stać w kolejce jak normalny człowiek i tyle. Cytat:
|
||
2016-02-08, 20:10 | #3376 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
Czytam ze zrozumieniem tylko na szybko i przeoczyłam, że nie zostawili koszyka. Jesli tak, to faktycznie nie mieli racji. ---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Cytat:
Zdziwiłabyś się ile ludzie mogą stracić czasu na wyborze jakiejś pierdoły.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
||
2016-02-08, 21:35 | #3377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 152
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
O, widzę, że zeszło na mój ulubiony temat kasowania w sklepach
Mnie zawsze lekko bawi, kiedy stoję z jedną rzeczą z odliczonymi pieniędzmi w ręce i ktoś przede mną zerknie i potem szybko się odwraca i już ani razu na mnie nie spojrzy aż do odejścia od kasy. Spotkało mnie to w sobotę w Biedronce - kupowałam tylko mieszankę sałat - pani przede mną miała pełny wózek. Jak tylko na mnie spojrzała i ujrzała tę biedną paczkę sałaty, od razu stanęła tyłem i bardzo zajęta była patrzeniem na kasjerkę. Potem byłam w Almie - tam to już super śmiesznie było. Kupowałam tylko chleb. A pani przede mną bardzo długo szukała pieniędzy a na dodatek nie wyjechała z wózkiem poza kasę, tylko zostawiła go przede mną ( a wózki w Almie słusznych rozmiarów są) więc nawet jak zaczęła pakować zakupy, nie mogłam podejść do pani kasjerki, mimo iż ona już skasowała mój chleb. Pieniądze musiałam podawać wyciągając maksymalnie rękę. Pani przede mną cały czas sobie pakowała zakupy a jej koszyk blokował nawet moje wyjście. Zawołałam "przepraszam" ale nie podziałało. Dopiero jak pani sobie spakowała wszystko, to mogłam opuścić sklep. Potem byłam z kolei w Rossmannie. Kupowałam kilka rzeczy w tym dość duże butle szamponów itp. Miałam swoją torbę, więc nie prosiłam o pakowanie. Za mną stał jakiś facet, któremu najwyraźniej bardzo się spieszyło, więc prawie że oddychał mi na szyję. Szybko pakowałam moje zakupy ale nie zdążyłam jeszcze schować ostatniej rzeczy, a on już położył swoje dwie rzeczy na czytnik (były to takie małe stanowiska kasowe, gdzie nie ma miejsca za bardzo na towar). Pani przy kasie spojrzała na niego i przesunęła jego towar. Pan się nie zraził i wyciągając rękę praktycznie dotykając mojej twarzy podał kasjerce kartę bankomatową - a ona przecież jeszcze nie nabiła jego towaru. Obie z kasjerką spojrzałyśmy na niego wymownie. Trwało to może 60 sekund. Zakupy to zawsze czas przygód. |
2016-02-08, 21:44 | #3378 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
W kwestii zakupów i kasowania, to uwielbiam osoby, które przy kasie orientują się, że trzeba było zważyć owoce czy warzywa i wracają ważyć...
|
2016-02-08, 21:55 | #3379 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
(w kauflandach przy kasach jest 1 czy 2 wagi takie jak na dziale owo/warz).
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2016-02-08, 21:56 | #3380 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 152
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Ja też uwielbiam osoby, które zważyły sobie np. pomarańcze po czym blokują wagę i czekają, aż wróci żona/małżonek z bananami, jabłkami, grapefruitami i innymi "ami"
|
2016-02-08, 22:12 | #3381 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Najgorzej że często kasjerzy proponują idź pan zważyć i czekają zamiast skasować resztę, wziąć pieniądze i powiedzieć żeby zważył teraz i przyszedł jeszcze raz - nawet jeśli wszedłby bez kolejki to i tak mniejsze blokowanie ruchu niż czekanie z kończeniem kasowania i płaceniem aż ktoś przejdzie pół sklepu.
|
2016-02-08, 22:15 | #3382 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Tutaj jest tak, ze jAk zapomni sie cos zwazyc to pani kasjerka idzie i wazy, o dziwo nikt sie nie bulwersuje, nawet kasjerka. Mnie sie to niestety czasem zdarza, ze zapomne zwazyc jednej chili czy kawalka imbiru. Musze przyznac ze w sumie w Szwajcarii z januszowaniem w marketach spotkalam sie tylko wtedy, gdy kobita otwierala tusze, zwrocilam jej uwage i ostatecznie musiala za to zaplacic, ale poza tym wsrod szwajcarow na zakupach januszostwa nie widze.
Chociaz raz w ikei jechal za mna wozkiem typ, ktory uderzyl mnie w kregoslup 3 razy... Za pierwszym myslalam ze moze nie uslyszalam przepraszam, za drugim sie odwrocilam, rowniez nic, za trzecim go opieprzylam. Rowniez zero reakcji, a to facet ok. 50 wiec wypadaloby zeby odrobine kultury osobistej mial;/ |
2016-02-08, 22:15 | #3383 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
|
2016-02-09, 04:48 | #3384 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Dla mnie szczytem kasowego januszingu jest ustawianie się w kolejce do "szybkiej" kasy (do 10 produktów) z wózkami wyładowanymi po brzegi. I reagowanie agresją na grzecznie zwróconą uwagę. Wkurza mnie też to, że kasjerki nie zwracają takim januszom i grazynom uwagi i kasują im produkty nie reagując na prośby o interwencję ze strony osób, które mają w koszykach dosłownie kilka rzeczy i z "szybkiej" kasy chcą skorzystać zgodnie z jej przeznaczeniem.
Kolejnym szczytem są awantury przed "uprzywilejowaną" kasą i odmowy przepuszczenia do przodu ludzi, którzy są uprawnieni do pierwszeństwa przy takiej kasie. Nie cierpię też, gdy ktoś postanawia nauczyć się obsługiwania kasy samoobsługowej w sobotnie przedpołudnie (celują w tym starsi ludzie). Rozumiem, każdy ma prawo się nauczyć. Ale czas na tę naukę można wybrać bardziej dogodny. Nic mnie jednak bardziej nie wkurza niż tzw. niedzielni kierowcy. Czyli starsi janusze w kapeluszach, który cały tydzień chyba pucują w garażu te auta tylko po to, by dostojnie (30 km/h) wyjechać na sobotnie zakupy lub w niedzielę do kościoła. Jechać za takim (zwłaszcza jednopasmówką z podwójną ciągłą oddzielającą pasy) to udręka bo w zasadzie nie wiesz, czy jedziesz, czy stoisz. Na trąbienie nie reagują. Regułą jest natomiast, że w przypadku jezdni dwupasmowej niedzielni zawsze zajmują pas lewy i nim się wloką z szybkością ślimaka na metamfetaminie. Jeśli więc lewym pasem sunie ślimak a prawym elka to tworzy się niezły korek.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2016-02-09 o 04:53
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2016-02-09, 06:10 | #3385 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
Ostatnio jechałam droga ekspresowa jakieś 100 na godzinę i omijałam samochód który jechał prawym pasem. Kiedy byłam już na wysokości tego samochodu w bocznym lusterku zauważyłam jak z prędkością światła zbliża się do mnie inny samochód (jak zaczynałam manewr to jeszcze go nie było widać). Przyspieszyłam żeby jak najszybciej zjechać z tego pasa, ale i tak byłam za wolna w porównaniu z jego 200 km/h i dosłownie przeslizgnał się obok mnie kiedy jeszcze tego pasu nie opuściłam. I co najlepsze : zatrabił na mnie |
|
2016-02-09, 06:40 | #3386 |
Konto usunięte
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
U mojego ginekologa rejestracja jest tylko osobista i tylko od 7:15 do 8:00. Przychodzisz, rejestrujesz się i babeczka mówi "doktor będzie od 10, jest Pani pierwsza/druga/trzecia/piąta, proszę przyjść około 11."
No i nikt o zdrowych zmysłach nie siedzi w poczekalni 3 godziny. Byłam piąta, przyszłam około 11. Wchodzę i pytam "która z pań jest czwarta? " jakaś babeczka mówi, że ona, to ja jej "to będę po pani". Na to jakieś babiszcze, czarny odrost przy żółtych włosach, poobgryzane paznokcie, gruba, że "nie e ona jest 5!". Mówię jej, że ja się rejestrowałam około 7:30 i jej nie widziałam wtedy w poczekalni, więc ja wchodzę piąta. Ona że nie, i tak w kółko, ja na to, że i tak doktor wyczytuje po nazwisku więc zobaczymy. Czatowała pod samymi drzwiami gabinetu, i jak tylko drzwi się otworzyły i doktor powiedział "Pani Tinkerbell" to ona "PANI TINKERBELL NIE MA!" i się pakuje do gabinetu. Na to ja wstaję, i mówię, że jestem, no i musiała poczekać to 2 min kiedy wypisywał mi tabletki W biedrze miałam tylko dwa napoje energetyczne, i mało miejsca na taśmie. oddzieliłam się od zakupów ludzi przede mną i postawiłam te tigery. Babeczka za mną zamiast poczekać 30 sekund aż się zrobi miejsce to kładzie swoje zakupy tak, że jej gazetka leży na moich tigerach. Zdejmuję ją więc, kładę na jej zakupach (które stykały się z moimi tigerami) i przesuwam napoje trochę do przodu. A babeczka swoje zakupy znowu przysuwa do moich tak, że mi przewróciła tigera. Więc ja znowu trochę do przodu zakupy, a ona znowu przesuwa na moje. W końcu zapytałam, czy chce zapłacić za moje zakupy, skoro tak blisko trzyma swoje zamiast chwilę poczekać, a ona "ALE JA MAM TYLKO TRZY RZECZY". i nie odsunęła. Dopiero ja wzięłam te jej zakupy, odsunęłam i podzieliłam tą podziałką. |
2016-02-09, 08:07 | #3387 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 755
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
U nas (powiat olkuski) wczoraj wykryto e.coli w wodzie. Kumpel widział jak się dwie babki prawie pobily o 1,5 l butelkę wody w sklepie. Żeby kupić kilka butelek musieliśmy jechać do Krakowa
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka |
2016-02-09, 08:33 | #3388 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
Swoją drogą roszczenia naprawdę z tyłka Nagle się okazuje, że jak się ma więcej zakupów w koszu, to trzeba się rozglądać kto ma mniej i go wspaniałomyślnie przepuszczać przed sobą w kolejce do kasy Jaja to są jakieś czy co ? Jak nie jesteś uprzywilejowana (chora, w ciąży, weteranką wojenną) to stoisz w kolejce tak jak wszyscy, nie kombinuj, nie cuduj, nie wymyślaj i nie cwaniakuj. No to co, że masz jedną rzecz do skasowania, a ja sto ? No takie życie. Kiedyś może będzie odwrotnie. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2016-02-09 o 15:01 |
|
2016-02-09, 08:34 | #3389 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Bardzo mnie ciekawi Wasze zdanie w kwestii "będę winna grosik"podczas wydawania pieniędzy w sklepie. I powiem tak...mnie nikt bez grosza nie sprzeda,ale ja bez grosika to bez problemu mogę żyć, tak na to wychodzi.
Jak Wy reagujecie na ten grosik? |
2016-02-09, 08:38 | #3390 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga
Cytat:
---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ---------- Ja wiem... miałam kilka takich przypadków i kasjerka przymykała oko. Kiedyś mi 30 gr zabrakło i też nie było problemu. Olewam/odpuszczam. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.