Dzieciaczki I-II 2012 - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-28, 08:38   #331
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Starałam sie dobrać rozmiar do wielkości łóżeczka, i tak chcemy po nowym roku zamówić dla Danielka łóżko a bo to teraz w nim śpi bedzie do młodszego i od razu pościel też bo mam dwa komplety choc nie planuje na poczatku używać kołder ki tylko śpiworka.
2m koldra to dla nas zdecydowanie za szeroka bo łóżko ma 70cm szerokości i musialabym ja złożyć w pół.
A domyslam sie, ze może pewnie ja zasika nie raz a zapłaciłam jakies 9f=50 zł więc strat ogromnych nie będzie.
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 09:15   #332
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
Starałam sie dobrać rozmiar do wielkości łóżeczka, i tak chcemy po nowym roku zamówić dla Danielka łóżko a bo to teraz w nim śpi bedzie do młodszego i od razu pościel też bo mam dwa komplety choc nie planuje na poczatku używać kołder ki tylko śpiworka.
2m koldra to dla nas zdecydowanie za szeroka bo łóżko ma 70cm szerokości i musialabym ja złożyć w pół.
A domyslam sie, ze może pewnie ja zasika nie raz a zapłaciłam jakies 9f=50 zł więc strat ogromnych nie będzie.
no właśnie
ja na początku używam tylko rożków, choć przypomniałaś mi że mam taki mały śpiworek (nie wiem czy już nie za mały, bo Basia jak na drożdżach rośnie... pierwszy raz mam dziecko z wałeczkami )
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 16:21   #333
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

czesc

co wypadków "pieluchowych" to polecam Wam podkałdy na materace z IKEI. są nie drogie (zapłaciłam 39,90) a są fajne bo można prać i szybko schną i nie przepuszczają wilgoci wiec materac można uratować...i ma gumki którymi się zaczepia o materac wiec się nic nie przesuwa

my mamy kołdrę i poduszkę dla juniora z lidla.. bardzo fajne są...
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-02, 11:17   #334
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

No i moja zamowiona pościel zaginęła, miala byc wczoraj ale po zamowieniu nawet nie dostałam numeru zamówienia, a po nazwisku pani nie umiala wyszukac bo system komputerowy inny.
Takze odbiore w piątek albo po weekendzie.

Jeski chodzi o nakladki na materac to ja mam złożony koc na pół a miedzy warstwy folie i na to prześcieradło, bede musiala pomyśleć o tym co Neska pisze bo koc trudniej wyprac tzn jest wiekszy i dłużej schnie.
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-02, 11:37   #335
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
czesc

co wypadków "pieluchowych" to polecam Wam podkałdy na materace z IKEI. są nie drogie (zapłaciłam 39,90) a są fajne bo można prać i szybko schną i nie przepuszczają wilgoci wiec materac można uratować...i ma gumki którymi się zaczepia o materac wiec się nic nie przesuwa

my mamy kołdrę i poduszkę dla juniora z lidla.. bardzo fajne są...
a kładziesz na noc Igorka bez pieluszki?
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-02, 17:25   #336
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Moj syn to mały wandal
Byliśmy w ogródku i sasiedzi maja kota a w plocie jest spora dziura, Daniel postanowil rzucić mu piłkę i tylko słyszę, jak ten biedny kot z czegos spada z hałasem.
Raczej w niego nie trafił bo widziałam Danielka rzucajacego piłka a kota nie, wiec nie mógł w niego ucelowac, prędzej ten kot sie wystraszyl i spadł chyba z murku.
Dostalam takiego ataku śmiechu, kotu nic sie nie stało oczywiscie.

Jeszcze jedno mam.
Jak postępować, zeby Daniel nie dawał sobie odbierac zabawek innym dzieciom?
Dziś np Daniel bawił sie na play grupie podeszła dziewczynka i mu zabrala brzydko, mama tylko ja skarcila ale Daniel zabawki nie odzyskal (sam sobie ja stworzyl ze tak powiem).
Biedny przyszedł do mnie usiadl ja mu mowie, ze jak sie bawił to ma nie dac sobie odebrać co najwyżej pobawić sie razem.
Na koniec musialo mu być smutno bo przyszedł sie przytulić na co on totalnie nie ma czasu na play grupie...
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-02, 17:55   #337
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez pozycja77 Pokaż wiadomość
a kładziesz na noc Igorka bez pieluszki?
no próbujemy ale z różnym skutkiem...wczoraj np. była mega wpadka
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-02, 23:15   #338
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez pozycja77 Pokaż wiadomość
a kładziesz na noc Igorka bez pieluszki?
ja kładę Olę od dawna, ale ostatnio zaliczyłam kilka wpadek różnych (w dzień) i się zastanawiałam poważnie czy na noc nie powinnam dać pieluchy, po czym mój czteroipółletni syn zaliczył nocną wpadkę, co mu się nie zdarza odkąd skończył 2,5 roku na 100% (wiem bo zaczęłam sprawdzać jak odstawiliśmy pieluchy w dzień) ale wg mnie on już nie robił przez noc dużo wcześniej....
w tej sytuacji doszłam do wniosku że zakładanie pieluch komukolwiek jest bezcelowe i liczę na to że to nerwy związane z pojawieniem się Basi i wkrótce mi te atrakcje miną...
z Olą może być gorzej, bo o ile u synka to jednorazowa wpadka, poza tym on się nie buntuje, o tyle Ola trzyma się za gatki, ale nie usiądzie na nocnik, bo ona chciała robić z Jeremim/być pierwsza/włączyć latarkę itp. itd. a Jeremi zrobił to pierwszy... w takiej sytuacji raczej się nie zmoczy (bo nocnik blisko), ale podobnych sytuacji, gdzie nie pójdzie robić siku, bo "coś" a potem nie zdąża do ubikacji dobiec już kilka było ostatnio a już całkiem wydawało się że problem pieluch się rozwiązał...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-06, 07:55   #339
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

a Wy gdzie się podziewacie?
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-06, 13:39   #340
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość
a Wy gdzie się podziewacie?
no ja domykam kilka tematów, praca się piszę
moje dziecko się dostało do przedszkola, które wybieraliśmy w marcu/kwietniu własnie zadzwoniła siostra i w zasadzie we wtorek Laurka już może przyjść.
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-07, 09:24   #341
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez pozycja77 Pokaż wiadomość
no ja domykam kilka tematów, praca się piszę
moje dziecko się dostało do przedszkola, które wybieraliśmy w marcu/kwietniu własnie zadzwoniła siostra i w zasadzie we wtorek Laurka już może przyjść.
super u mnie pani dr kazała się pytać po 15.09...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-09, 11:05   #342
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Wlasnie czekam pod przedszkolem zeby odebrac mala. Serce w gardle jak spedzila te kilka godzin✊
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-09, 11:49   #343
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

I???
jak było?

u nas dzieciaki złapały coś od Jeremka który przywlókł z przedszkola... niby tylko katar, ale u Basi to nigdy nie wiadomo, szczególnie że Ola dziś pokasłuje, a w niedzielę miała lekką gorączkę..

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a i apropo rozmów o zębach - kupiłam w zeszłą sobotę w rossmanie w jakiejś promocji klepsydrę do mierzenia czasu mycia zębów - na razie dzieciaki chętnie myją z nią, ale ja nigdy tak długo nie myłam u nas w szkole za czasów podstawówki jeszcze pisało jak myć - 8 obrotów w każdym miejscu i tak stosuję, ale to nie zajmuje całych 3min...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-09, 12:01   #344
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Oh biedna Ty pozycja bo mała pewnie ok

Agatka dobrze ze w ogoke myją,

U nas drzemki ida w zapomnienie, wyłazi z łóżka i oznajmia "nie ma spania"
Aha i wola na kupę, siku dalej w majty, ona sika co 15min, nie jestem w stanie spędzić dni w wc
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-09, 16:21   #345
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Mala ok, nie chciala wracac. Nie plakala, powiedziala ze jutro tez idzie👍 inne dzieci ladnie ja przyjely, opiekuja sie nia, bo jest najmlodsza
Odnosnie zebow to widzialam szczoteczke z bateria i swieci tak dlugo jak powinno sie myc zeby. Wczoraj Laura byla u dentystki ale byla tak beznadziejna, ze szok. Laura otworzyla buzie, ale oczywiscie za malo, a ta baba jej mowi otworz szeroko, zebym zobaczyla te robaki co ci jedza zeby wiecej do niej nie pojdzie, bo zabki zdrowe
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 11:18   #346
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

My po chrzcinach , ale nadal jest Tesciowa wiec z czasem krucho, a mala na antybiotyku bo cos z gardlem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1519.jpg (77,9 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3065_aa.jpg (56,3 KB, 7 załadowań)

Edytowane przez aga__tka
Czas edycji: 2014-09-18 o 11:24
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 19:59   #347
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

słodziutka,chyba ma oczka po Tobie
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-20, 17:27   #348
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Sliczosci 😍
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-20, 22:47   #349
Anabellita
Zadomowienie
 
Avatar Anabellita
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 192
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Melduję się
Wiem wiem... trochę mnie nie było - korzystałam z ostatków pięknej pogody. Ubiegły weekend spędziłam ze znajomymi w wynajętym domku nad jeziorkiem. Wstyd się przyznać ale tego jeziorka na oczy nie widziałam Domek (a własciwie dom) tak był świetny, że nikt nie widział potrzeby ruszania się z niego Mieliśmy wszystko co nam było potrzebne począwszy od grila, prawdziwego kominka, zmywarki a skonczywszy na sporym basenie i saunie W drodze powrotnej zatrzymałam się u rodziców i spędziłam u nich cały tydzień... dopiero dzisiaj wieczorkiem dotarłam do swojego domku

Tak poza tym głowię się co by tu wykombinować z moją pociechą. Chodzi mi o przedszkole. Bardzo chciałabym ją zapisać ale niestety to nie takie proste. Do przedszkola państwowego jej nie przyjmą bo...nie pracuję. Na prywatne nie bardzo mnie stać bo... nie pracuje... no i koło się zamyka. Jak ja do cholery mam szukać pracy jak ja mam małą na karku? Rozszyłam podania mailowo ale z tego. Najbardziej zależy mi na tym zeby Asia przebywała z innymi dziećmi, żeby uczyła sie czegoś nowego... mam wrażenie że w mała w domu sie marnuje

Agaka Basiunia urocza a jaka ona wystrojona! Widać że mamusię na zdolną
__________________

CÓRCIA


"Każdy z nas jest aniołem o jednym skrzydle, wzlecieć możemy tylko gdy obejmiemy się nawzajem".

Edytowane przez Anabellita
Czas edycji: 2014-09-20 o 22:49
Anabellita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-21, 12:27   #350
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Dzięki dziewczyny

A moją Olę przyjęli do przedszkola (tzn. mam nadzieję że do pn. nic się nie zmieni ) - dzwoniła Pani z sekretariatu w piątek, że zwolniło się miejsce i mam przyjść w poniedziałek, mała może od razu zacząć...

Mam z tym spory dylemat, ale o tym zaraz...

Anabelita: nasze dzieciaki są rocznikowo za małe, więc jak pytałam w czerwcu to nie, ale mi pani dyr. kazała zapytać jeszcze raz we wrześniu (brzmiało to tak jakbym nie miała szans, ale oczywiście zapytałam zaraz w pierwszym tygodniu , to mi powiedziała że na razie nie wiadomo, po 15 będzie wiadomo (ale zapisali sobie mój numer) - widziałam że mają jedno wolne miejsce, bo na liście było 1 dziecko mniej i 1 szafka bez nazwiska , no ale pewnie czekali czy ktoś inny się nie znajdzie...) 2 tygodnie temu poszłam kolejny raz rozmawiać, tym razem o aikido, bo mi Pan od tych zajęć dodatkowych mówił, że czy będzie chodzić do przedszkola czy nie to może chodzić na te zajęcia, a panie przeszkolne twierdziły że teraz aikido prawdopodobnie będzie w godzinach działania przedszkola, więc lepiej jakbym się Pani dyr. zapytała dodatkowo czy będzie mogła chodzić... to poszłam do Pani dyr. po raz drugi, pytając o aikido, ale napomykając przy okazji ogólnie o przedszkolu i że mała jest bardzo rozwinięta i ładnie mówi, załatwia potrzeby itp... to mi powiedziała, że zobaczy, bo raczej będą mieć miejsce jedno, ale zgłaszało się też jedno starsze dziecko (3letnie) więc nie wiadomo (brzmiało to tak jakby tamto miało pierwszeństwo ale nic takiego nie powiedziała wprost - ale dla mnie to byłoby logiczne )... no i w piątek zadzwoniła sekretarka że się miejsce zwolniło i Ola może chodzić
w moim odczuciu warto dzwonić, albo nawet chodzić z małą po przedszkolach, jeśli Ci gdzieś powiedzą że jest wolne miejsce jakieś i próbować rozmawiać z dyrektorami - od września Twoja praca, itp. itd. nie ma znaczenia, bo nie ma już rekrutacji - jak mają wolne miejsca, to dyrektor decyduje czy weźmie dziecko (tak mi mówiła nasza dyrektorka w czerwcu, ale ja sądziłam że raczej nie będą mieć miejsc, bo bardzo dużo dzieci odpadło, a widać że jednak trzeba się dużo pytać)

no a teraz o problemach...
nie wiem co teraz zrobić... jako że mi Oli nie przyjęli wcześniej, to Jeremi chodzi jak dawniej od 8-11.30...
od 11.30-13 jest w przedszkolu spanie, a do 13 są darmowe godziny (płaci się tylko za wyżywienie), nie będę płacić za obiad i dodatkowe godziny (w sumie też nie jest to dużo, ale jednak dla dwójki to byłyby już jakieś koszty) skoro siedzę w domu a obiad i tak będą jeść z nami drugi raz...
Jeremi nigdy nie spał w przedszkolu, najpierw spał po powrocie do domu, bo mi godziny jego spania tam się kłóciły z godzinami Oli (opiekunka nie dałaby rady go odbierać) a od jakiegoś pół roku nie śpi wcale, bo nie mógł zasnąć w nocy... Myślę że nie dał by rady zasypiać w przedszkolu i gdybym go zostawiła do 13 to by się męczył bardzo to ostatnie 1,5h...
z kolei Oli by się przydała drzemka w dzień (tzn. nie szkodzi jej na spanie wieczorne i jeśli ma spokój i ciszę to czasem drzemie) ale nie śpi już też jak Jeremi, bo nie chce się położyć jak on się bawi... więc ona mogłaby zostawać do tej 13, szczególnie że za rok chcę wrócić do pracy, Basię oddać do jakiegoś klubu malucha itp. (nie chcemy jeśli się uda brać opiekunki, bo dla jednego dziecka, inne formy opieki wychodzą taniej, a mój mąż twierdzi że również bezpieczniej dla dziecka...) więc dzieciakom wydłużyłabym pobyt na 8h wtedy i spanie jej nie ominie w takim wypadku (Jeremi będzie w 5olatkach, więc jego problem spania nie będzie dotyczyć)
no i nie wiem co teraz zrobić... chodzenie z Basią po Jeremka o 11.30 a po Olę o 13 zimą to będzie koszmar - ledwo wejdę będę musiała ich znów ubierać... więc jednak musiałabym ustalić tę samą godzinę dla obojga... nie chcę teraz zmieniać Jeremiemu, bo wiem że dla niego to będzie przykre, z drugiej strony im dłużej Ola nie śpi i im jest starsza to też będzie jej trudniej za rok, no i dla mnie to byłoby 1,5h więcej czasu żeby coś pożytecznego porobić... może w końcu bym posegregowała wszystkie za małe ciuchy i ogarnęła trochę dom zanim Basia podrośnie (a jeszcze mam trochę innych zaległych prac do zrobienia)...
ciągle jednak kołacze mi się myśl, że dla Oli w przyszłym roku to będzie jednak mniejszy problem niż dla Jeremka teraz (będzie miała 3,5 a on ma teraz 4,5) a do tego nie będzie zostawać tylko na spanie, ale ogólnie dłużej, no i charakter ma bardziej elastyczny... tylko że trochę mi żal tego 1,5h, które mogłabym zyskać na ich dłuższym pobycie, no i wydaje mi się też z drugiej strony, że dla Oli ten sen w przedszkolu byłby wskazany, szczególnie że zacznie teraz wcześniej wstawać, a w domku się nie zdrzemnie...
co prawda im bardziej o tym piszę to mam przekonanie o sobie jako o wyrodnej matce, która nie patrząc na cierpienie dziecka chce je odbierać później i zmuszać do leżakowania, ale pomysł z pozostawieniem ich tam w celu zdobycia czasu jest męża mnie po prostu trudno się oprzeć takiej propozycji...
poradźcie coś - muszę jutro wiedzieć jak rozmawiać z paniami
jutro i tak nie śpią bo nie kupiłam jeszcze pościeli
nie mogę też teraz ich zostawić na spanie na "próbę" bo raz że potem mogę za rok mieć problem z dłuższym pobytem, dwa, że to są koszty - ta pościel do przedszkola to 50zł, wydać 2x50 po to żeby po tygodniu czy miesiącu zrezygnować to trochę bez sensu... o ile jedna to się raczej przyda np. za rok dla Oli, o tyle 50 wydane na Jeremka jest wyrzucone w błoto jeśli miałby nie spać....
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-24, 07:32   #351
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Super i jak Oli w przedszkolu? My siedzimy w domu do konca tyg bo przyplatalo nam sie wirusisko jakies 😡. Laurka bardzo zmeczona po przedszkolu, jak nie usnela po drodze, to w domu usypiala 18.3 / 19
Idziemy dzis na pobieranie krwi, a jeszcze musze zlapac mocz na badanie, a mala jak na zlość jeszcze spi
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-24, 09:49   #352
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez pozycja77 Pokaż wiadomość
Super i jak Oli w przedszkolu? My siedzimy w domu do konca tyg bo przyplatalo nam sie wirusisko jakies ��. Laurka bardzo zmeczona po przedszkolu, jak nie usnela po drodze, to w domu usypiala 18.3 / 19
Idziemy dzis na pobieranie krwi, a jeszcze musze zlapac mocz na badanie, a mala jak na zlość jeszcze spi
przedwczoraj super, pomijając że się do pani nie odezwała ani słowem (nie wiem jak do drugiej pani i do dzieci...)...
wczoraj nie wiem czy się odezwała, ale też było nieźle, pomijając bunt, jak musiała przejść z sali ogólnej gdzie była z bratem do swojej, odmówiła udziału w zabawach przez chwilę po wejściu do sali...
potem jak przyszłam po nich to wyglądała na zadowoloną, ale jak szliśmy to chciała cały czas na rękach (nie było łatwo z wózkiem ) dopóki nie znalazłam im zajęcia w postaci szukania kasztanów i poprosiła żebym to ja ją odprowadzała do jej sali... to dziś mimo że to dla mnie dużo trudniej wyszłam później (muszę wtedy zabierać Basię) i zaprowadziłam ją jak już dzieci są w swoich salach... ale nie bardzo chciała zostać beze mnie... niby nie płakała, zobaczymy co będzie jutro...
to późniejsze odprowadzanie oprócz mnie nie bardzo jeszcze pasuje Jeremkowi, który chyba woli być wcześniej i chciał być chwilę z Olą... no trudno, skoro ona chce żebym ją wprowadzała do sali i to jest wykonalne, to dopóki jest ładna pogoda mogę tak robić... (powiedziałam jej że to zależy od pogody czy tak będzie można)

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

a no i nareszcie wiem co się w tym przedszkolu dzieje i co jedzą
bo Jeremi w zeszłym roku nigdy "nie pamiętał" nawet jak pytałam o jedzenie, które było na minutę przed moim przyjściem...
Ola nie opowiada, ale zapytana umie odpowiedzieć - sama "nie wie" co jedli, ale jak ją przepytuję z jadłospisu, to przynajmniej mówi "tak" albo "ale mało zjadłam", piłam kakao, ale mało (u nas jest kakao lub herbata do wyboru), jak wiedziałam że tańczyli to potwierdziła, ale sama za bardzo nie informuje no ale i tak więcej niż synek rok temu... za to on się tak rozgadał, że nie muszę jadłospisu czytać, bo i tak się wszystkiego dowiem, że byli na dworze, że Oli grupa nie była, że musieli uciekać przed deszczem, a na śniadanie było to i to...
w ogóle to jestem w szoku, bo ktoś mi chyba dzieci pozamieniał...
Ola zawsze była "do ludzi" a Jeremi się chował... a teraz Ola się chowa, nie chce się do ludzi odezwać, a Jeremi ostatnio jak Teściowa coś powiedziała do sąsiadki na korytarzu, to wyleciał z domu jak z procy, żeby sąsiadce poopowiadać że Ola idzie do przedszkola...

Edytowane przez aga__tka
Czas edycji: 2014-09-24 o 09:42
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-24, 21:59   #353
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

i pokażę Wam jeszcze bransoletkę Oli
zrobiliśmy ją wspólnie z gumek, głównie robiły dzieciaki, ja zaczęłam i im pokazałam w ten sposób, potem robił trochę Jeremi, ja trzymałam mu tylko "bazę" (to się robi na takim przyrządzie albo np. na ołówkach - my tak robiliśmy) a on machał szydełkiem potem dołączyła Ola i robili na zmianę aż do końca dla Oli trochę trudne to i musiałam jej odhaczać szydełko, bo jak zaczepiła, przeciągnęła gumkę to nie umiała wyciągnąć szydełka ale poza tym bajer - z pół godziny robiliśmy razem...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P9230420.jpg (65,1 KB, 8 załadowań)
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-26, 14:10   #354
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

My tez mamy bransoletki 😜 Laura robiła z babcią😃 moja tez sie zmieniła w pezedszkolu. Tzn latwo o porzadek, kończymy jedną czynnosć i dopiero zajmujemy się kolejną. Samodzielnosc w ubieraniu i rozbieraniu przy wyjsciach na podwórko. Bezobslugowo nocnik. Ale juz tydzien siedzimy w domu bo infekcja 😠

KATERINA hop hop. Jestes?
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-26, 18:53   #355
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez pozycja77 Pokaż wiadomość
My tez mamy bransoletki 😜 Laura robiła z babcią😃 moja tez sie zmieniła w pezedszkolu. Tzn latwo o porzadek, kończymy jedną czynnosć i dopiero zajmujemy się kolejną. Samodzielnosc w ubieraniu i rozbieraniu przy wyjsciach na podwórko. Bezobslugowo nocnik. Ale juz tydzien siedzimy w domu bo infekcja 😠

KATERINA hop hop. Jestes?
Tutaj bransoletki sa bardzo popularne
jestem jestem, próbuje zorganizować wyprawke tylko ciut mi nie wychodzi
i tez bylismy przeziębieni ostatnie dni.
no i walka z odpieluchowaniem w toku,3 tygodnie wolał kupę, wczoraj raz wpadka i dziś dwa razy z sikaniem w ogóle dramat.
TO samo z ubieraniem i zdjemowaniem butow lub kurtki, wczesniej umiał, teraz jest jęk "mamo pomóż nie umiem",
Od umiał sie
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-27, 16:27   #356
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012


Katerina: to chlopiec, nic nie poradzisz mój maz ma ponad 30 i jak ma sobie cos zrobić to ciagle "nie umie" to zostaje na cale zycie
co do bransoletek, to Ola nie wzkazala wielkiego zainteresowania noszeniem... Ale następnego dnia Jeremi zrobił sobie węża, a dziś z Olą skończyłyśmy różowego - węże jednak ciekawsze od bransoletki, bo się nimi pół dłuuuugo bawili ...

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

a na dzień chłopca jako że Jeremi strasznie zainteresowany jest tymi gumkami to zapytałam czy chce krosno do tego i chce więc chyba będziemy mieć więcej zabawek gumkowych...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-27, 17:41   #357
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
Tutaj bransoletki sa bardzo popularne
jestem jestem, próbuje zorganizować wyprawke tylko ciut mi nie wychodzi
i tez bylismy przeziębieni ostatnie dni.
no i walka z odpieluchowaniem w toku,3 tygodnie wolał kupę, wczoraj raz wpadka i dziś dwa razy z sikaniem w ogóle dramat.
TO samo z ubieraniem i zdjemowaniem butow lub kurtki, wczesniej umiał, teraz jest jęk "mamo pomóż nie umiem",
Od umiał sie
Heh od umiał sie 😜 Laura tez miala takie zagrywki

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość

Katerina: to chlopiec, nic nie poradzisz mój maz ma ponad 30 i jak ma sobie cos zrobić to ciagle "nie umie" to zostaje na cale zycie
co do bransoletek, to Ola nie wzkazala wielkiego zainteresowania noszeniem... Ale następnego dnia Jeremi zrobił sobie węża, a dziś z Olą skończyłyśmy różowego - węże jednak ciekawsze od bransoletki, bo się nimi pół dłuuuugo bawili ...

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

a na dzień chłopca jako że Jeremi strasznie zainteresowany jest tymi gumkami to zapytałam czy chce krosno do tego i chce więc chyba będziemy mieć więcej zabawek gumkowych...
No prosze, bardzo fajny pomysl na rozrywke i cwiczenie raczki
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy

Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł

Edytowane przez pozycja77
Czas edycji: 2014-09-27 o 17:42
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-27, 20:58   #358
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość

Katerina: to chlopiec, nic nie poradzisz mój maz ma ponad 30 i jak ma sobie cos zrobić to ciagle "nie umie" to zostaje na cale zycie
tak samo jak cyckoholizm,do teraz woła am cycuszka
ileż on to będzie pamiętał to ja nie wiem
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-02, 07:25   #359
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Ola się w niedzielę rozchorowała, w nocy miała gorączkę, z pn na wt też jeszcze trochę, więc nie chodzi w tym tygodniu do przedszkola...
w poniedziałek to nawet Jeremiego nie prowadziłam, bo Ola miała na tyle wysoką temp. w nocy, że jeśliby miała tak w dzień to nie miałabym po niego jak iść, więc wolałam nie prowadzić, żeby kłopotu nie było...
zdaje się że to taki dwudniowy wirus (miał go wcześniej Jeremi, chyba w pt. dostał, ale on miał tylko katar+stan podgorączkowy, a Ola wysoką gorączkę), bo kolega Jeremka też miał gorączkę i katar 2 dni w poprzednim tygodniu... i nawet myślałam żeby od wczoraj chodziła, ale rozmawiałam z panią z przedszkola i odradzała, że skoro mogę ją całkiem odchorować, to lepiej, bo na osłabioną odporność jak coś złapie to całkiem się rozchoruje, a do tego byłam "niechcący" we wtorek u lekarza i miała trochę czerwone gardło do tego...
niechcący, bo w sumie planowałam iść na dzieci zdrowe z Basią na szczepienie, ale okazało się że jeszcze godzinę muszę czekać, a nie było ludzi, więc weszłam z Olą na chore dzieci

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

a i jeszcze ta opiekunka z grupy twierdziła, że młodsze dzieci w grupie jej bardziej chorują, bo mniejsze... no nie wiem czy bym się z tym zgodziła - ona ma co prawda doświadczenie w tym względzie, ale Ola by chorowała czy by była najmłodsza czy najstarsza poza tym niby się nabywa odporności nie z wiekiem, ale z "doświadczeniami" więc powinny najmniej chorować dzieci pożłobkowe i z wiekiem to nie powinno mieć nic wspólnego... ale jeśli jej teoria jest prawdziwa, to by wyszło że miałam rację że nie ma co za szybko i na siłę słać dziecko do tych wszystkich placówek oświatowych, bo inaczej w szkole będzie chorować, tylko z tego powodu, że nie chodziło do przedszkola (teoria kilku znanych mi osób)...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-02, 12:12   #360
pozycja77
Zadomowienie
 
Avatar pozycja77
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
Dot.: Dzieciaczki I-II 2012

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość
Ola się w niedzielę rozchorowała, w nocy miała gorączkę, z pn na wt też jeszcze trochę, więc nie chodzi w tym tygodniu do przedszkola...
w poniedziałek to nawet Jeremiego nie prowadziłam, bo Ola miała na tyle wysoką temp. w nocy, że jeśliby miała tak w dzień to nie miałabym po niego jak iść, więc wolałam nie prowadzić, żeby kłopotu nie było...
zdaje się że to taki dwudniowy wirus (miał go wcześniej Jeremi, chyba w pt. dostał, ale on miał tylko katar+stan podgorączkowy, a Ola wysoką gorączkę), bo kolega Jeremka też miał gorączkę i katar 2 dni w poprzednim tygodniu... i nawet myślałam żeby od wczoraj chodziła, ale rozmawiałam z panią z przedszkola i odradzała, że skoro mogę ją całkiem odchorować, to lepiej, bo na osłabioną odporność jak coś złapie to całkiem się rozchoruje, a do tego byłam "niechcący" we wtorek u lekarza i miała trochę czerwone gardło do tego...
niechcący, bo w sumie planowałam iść na dzieci zdrowe z Basią na szczepienie, ale okazało się że jeszcze godzinę muszę czekać, a nie było ludzi, więc weszłam z Olą na chore dzieci

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

a i jeszcze ta opiekunka z grupy twierdziła, że młodsze dzieci w grupie jej bardziej chorują, bo mniejsze... no nie wiem czy bym się z tym zgodziła - ona ma co prawda doświadczenie w tym względzie, ale Ola by chorowała czy by była najmłodsza czy najstarsza poza tym niby się nabywa odporności nie z wiekiem, ale z "doświadczeniami" więc powinny najmniej chorować dzieci pożłobkowe i z wiekiem to nie powinno mieć nic wspólnego... ale jeśli jej teoria jest prawdziwa, to by wyszło że miałam rację że nie ma co za szybko i na siłę słać dziecko do tych wszystkich placówek oświatowych, bo inaczej w szkole będzie chorować, tylko z tego powodu, że nie chodziło do przedszkola (teoria kilku znanych mi osób)...
u nas tez infekcje się plączą, jak nie mała smarka, to jedno z nas i tak w kółko
wczoraj moje dziecko było drugi raz po dłuzszej nieobecności w przedszkolu i biegła sama do sali i przywitać się z siostrą wczoraj też pierwszy raz została dłuzej, a dziś odbieram ją dopiero po 14 czyli już praktycznie normalnym trybem U nas nie ma spania, czy nawet leżakowania. Jutro dzieci mają w przedszkolu przedstawienie, więc dość luźny dzień się zapowiada.
Co do chorowania to ja się nie wypowiadam, są różne dzieci, jedne chorują więcej inne mniej. Jedna znajoma mówiła, że jej dzieci jak poszły do przedszkola i złobka ani razu na jesieni nie chorowały, a drugiej dziecko zaczeło chorować w momencie kiedy zaczeło żłobek, potem pojawiło się drugie dziecko i dopiero niedawno się u nich uspokoiło z choróbskami, a młodsze niedlugo skończy dwa latka ;/
wczoraj spotkałam znajomego, który opowiadał o wnusi w wieku naszych dzieci ( tamta dziewczynka jest grudniowa) i mała też poszła do przedszkola, ale jeszcze mało co mówi, no i jest najmłodsza w grupie. Z komunikacją jest więc słabo i niestety kończy się to biciem innych dzieci ;/
dziadek zadowolony, że mała sobie radzi
pozycja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-30 10:16:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.