Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

[sylwia-zuza]

Widze, ze wszytkie pracujemy nad "pogonieniem" dzieci- no niestety u nas ta metoda tez nie dziala Chociaz, juz miala nadzieje, bo bardzo silne bole w nocy mnie nawiedzily .... i minely
Szmidtka na 100% juz urodzila - poczekamy, az sama sie pochwali
Pysiu, mi znowu sie snilo, ze to Ty urodzilas
Oj juz doczekac sie nie moge ehhhhhhh

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

Pysiu, mi znowu sie snilo, ze to Ty urodzilas
Oj juz doczekac sie nie moge ehhhhhhh

hihi ...no niestety jeszcze nie urodziłam

[myycha]

Napisane przez pysiamn

hihi ...no niestety jeszcze nie urodziłam

a ja juz od rana o Tobie myslalam juz sobie wyobrazalam ze wchodze a tu wielkie czerwone napisy od sylwii ze pysia urodzila

ja jutro ide na kolejne ktg, ktore pewnie po raz kolejny potwierdzi brak skurczy ... ale juz mi to wszystko zwisa... ciagle sie kloce z mezem, mam go dosc... i wogole... juz wszystkiego mam dosc ide jesc ciasteczka

[pysiamn]

Napisane przez myycha

a ja juz od rana o Tobie myslalam juz sobie wyobrazalam ze wchodze a tu wielkie czerwone napisy od sylwii ze pysia urodzila

ja jutro ide na kolejne ktg, ktore pewnie po raz kolejny potwierdzi brak skurczy ... ale juz mi to wszystko zwisa... ciagle sie kloce z mezem, mam go dosc... i wogole... juz wszystkiego mam dosc ide jesc ciasteczka

oj myycho i ja od rana o tobie myślę
A czerwonych napisów brak... No nic musimy być dzielne, ja też podobnie jak ty miewam złe chwile, i tłumacze sobie że będzie co będzie i zwisa mi kiedy i nie będę o tym myslała...

Ale jakoś to działa na kilkanascie minut... i wraca mi szajba

Ty chociaz masz robione ktg, ja go jeszcze nigdy nie miałam ;( , a wczoraj moja pani dr. powiedziała że szyjka przygotowuje się do porodu, więc tak naprawdę nie zanosi się na już... w sumie jak zapytałam o termin to powiedziała że może być za kilka godzin, a równie dobrze i za 2 tygodnie !!! haha tyle to i ja wiedziałam bez kończenia medycyny!!!! WRRRRRRRR

No nic ...co ma wisieć to nie utonie... damy radę

[sylwia-zuza]

dziewczyny ale kanal - pogoda paskudna........
Mycha Ty poszlas na ciasteczka a ja pozeram czekoladki.
Dzis caly dzien sama... chcialam podjechac do mamy, skrytykowala mnie, ze jak przyjade autobusem to mnie ukatrupi (BO NAPEWNO MI TO SZASZKODZI- eeeee tam gadanie).
Co ja mam robic? sprzatac mi sie nie chce, pisac pracy takze- moglabym urodzic
Pysia jak masz fajnie - jeden dzien do terminu
najdluzsze dni w moim zyciu

[myycha]

Napisane przez pysiamn

oj myycho i ja od rana o tobie myślę
A czerwonych napisów brak... No nic musimy być dzielne, ja też podobnie jak ty miewam złe chwile, i tłumacze sobie że będzie co będzie i zwisa mi kiedy i nie będę o tym myslała...

Ale jakoś to działa na kilkanascie minut... i wraca mi szajba

Ty chociaz masz robione ktg, ja go jeszcze nigdy nie miałam ;( , a wczoraj moja pani dr. powiedziała że szyjka przygotowuje się do porodu, więc tak naprawdę nie zanosi się na już... w sumie jak zapytałam o termin to powiedziała że może być za kilka godzin, a równie dobrze i za 2 tygodnie !!! haha tyle to i ja wiedziałam bez kończenia medycyny!!!! WRRRRRRRR

No nic ...co ma wisieć to nie utonie... damy radę

No to Ci lekarka pomogla ... a czemu nie mialas ktg? ja juz 3 mialam.. jutro po raz 4 ide lezec 30 minut i sluchac serducha Nadinki
pysia a poganiasz troche Kubusia? slyszalam ze oprocz seksu chodzenie po schodach jest najlepszym przyspieszaczem

mam pytanko... czy ze szpitala przewozic bedziecie dziecko w foteliku? i czy ubezpieczacie wozek? bo moj maz wpadl na taki pomysl... mieszkam na 4 pietrze wiec wozek bedzie w tzw wozkarni czy jak to sie zwie... ale tam ma dostep kazdy z klatki wiec tz mowi zeby ubezpieczyc wozek od kradziezy

sylwia to fakt-to najdluzsze dni w zyciu ... a ciasteczka juz zjedzone

[sylwia-zuza]

a mozna wozek ubezpieczyc ja chce kupic taki "lancuch" jak do rowera i bede przypinac na okres gdy bede wnosila malego na gore

Roxi, Edycia -czekamy na opis porodu

[myycha]

Napisane przez sylwia-zuza

a mozna wozek ubezpieczyc ja chce kupic taki "lancuch" jak do rowera i bede przypinac na okres gdy bede wnosila malego na gore

nie mam pojecia... moj maz to wymyslil.. ale czy tak sie da to nie wiem .. natomiast twoj pomysl z lancuchem mi sie spodobal

[pysiamn]

Sylwunia skąd ja to znam, ja też mam zabronione jady po mieście przez całą rodzinkę

My na to poprostu patrzymy inaczej, ale po części się zgadzam z tym i nie protestuje

Ps. Sylwunia wiem że nic się niechce mimo, że się nudzi , ale trochę pomarudze , bo za pisanie pracy to mogłabyś sięzabrać, po co ci to na głowie, im szybciej tym lepiej... wiem co mówię, bo mam to za sobą i jak napisałam i się obroniłam to wielki kamień... GŁAZ z serca.
Więc do roboty, dzień Ci szybciej zleci, a i psychicznie będziesz w lepszej formie, bo to jednak przynosi satysfakcję jak jest się bliżej celu Zaufaj mi !!!

myycha no własnie z tym ktg to jeszcze niemiałam ani razu Ale na każdej wizycje Pani dr. słucha serduszka Kubusia obowiązkowo.

Co do przyśpieszania to zaczeliśmy z mężem wczoraj dodatkowo umyłam okna, ale nic !!!
Zaraz ambitnie REALIZUJE PLAN: zabiorę się za sprzątanko, odkurzanko, ... może i spacerek z pieskiem i tym razem za twoją poradą zapomnę o windzie i postaram się stoczyć i wtoczyć po schodach Tylko że sąsiadki będą pukać sie w głowe, ale co mi tam... A do tego jak mąż przyjdzie z pracy ATAK !!!

Co do powrotu ze szpitala to my planujemy zabrać Kubusia w foteliku, baza już czeka zamontowana w samochodzie
U mnie niestety niema wózkarni , i wózeczek będzie w mieszkanu.
Co do ubezpieczenia, to w dzisiejszych czasach mozna wszystko ubezpieczyć. Tylko czy będzie sie wam to oplacało ? Może zorientuj się czy można i jaka jest skaldka ubezpieczenia, bo może sie okazac, że na wózek nikt się nie pokusi, a po kilku składkach prawie wydacie kasę na drugi ???

[Roxette]

Witajcie Dziewczyny!
nie mam za bardzo czasu na nadrabianie zaległości w czytaniu wątku, więc na szybkiego melduje się, że już jestem. W trakciemojej nieobecności kuzyn naprawił koputer!!! Tyle, że teraz muszę troszkę poczekać, aż będę miała czas na wizazowanie. Póki co nie dam rady wstawić zdjeć małej, bo zadnego programu do zmniejszania zdjeć nie ma, a z aataru w tak duzym formacie wizaz nie wchłonie.
Jak wieciezmieniliśmy imię córuni, taka z niej Gabi "na sam wygląd", żadna Nastka
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom, relacje z porodu zdam, jak tylko znajdę chwilę. W tym momencie idę gotować obiadek, bo malutka śpi, powiem tylko, że w ciagu dnia jest bardzo spokojna, w nocy tylko budzi się co dwie godziny na karmienie. No i karmimy się sztucznie, bo pokarmu nadal brak
Dziękuję sylwii-zuzie, ze zdawała Wam relacje ode mnie i mnie powiadamiała, kiedy któraś z dziewczyn urodziła.
Jak wrócę na wątek to zasypie Was zdjęciami, któe robimy na biarząco, na razie wybarczcie za brak czasu i programu
Pozdrawiam wszystkie mamusie, z czasem pewnie i na odchowanie się odezwę

[myycha]

Napisane przez pysiamn

Sylwunia skąd ja to znam, ja też mam zabronione jady po mieście przez całą rodzinkę

myycha no własnie z tym ktg to jeszcze niemiałam ani razu Ale na każdej wizycje Pani dr. słucha serduszka Kubusia obowiązkowo.

Co do przyśpieszania to zaczeliśmy z mężem wczoraj dodatkowo umyłam okna, ale nic !!!
Zaraz ambitnie REALIZUJE PLAN: zabiorę się za sprzątanko, odkurzanko, ... może i spacerek z pieskiem i tym razem za twoją poradą zapomnę o windzie i postaram się stoczyć i wtoczyć po schodach Tylko że sąsiadki będą pukać sie w głowe, ale co mi tam... A do tego jak mąż przyjdzie z pracy ATAK !!!

Co do powrotu ze szpitala to my planujemy zabrać Kubusia w foteliku, baza już czeka zamontowana w samochodzie
U mnie niestety niema wózkarni , i wózeczek będzie w mieszkanu.
Co do ubezpieczenia, to w dzisiejszych czasach mozna wszystko ubezpieczyć. Tylko czy będzie sie wam to oplacało ? Może zorientuj się czy można i jaka jest skaldka ubezpieczenia, bo może sie okazac, że na wózek nikt się nie pokusi, a po kilku składkach prawie wydacie kasę na drugi ???

Wam rodzinka zabrania jazdy po miescie a mnie maz to by ganial wszedzie i to pieszo...

to dobrze, ze lekarka slucha serduszka, ale ktg jeszcze te skurcze pokazuje... ale jak mialabys isc i sie dowiedziec ze skurczy brak to lepiej nie isc

haha .. zazdroszcze Wam ze przyspieszacie dzieciaczki seksem, mi sie ani troszke nie chce a poza tym boli mnie strasznie ostatnio wszystko w srodku

jesli chodzi o to ubezpieczenie to mi sie pomysl wydal smieszny, bo wlasciwie kto bedzie chcial ukrasc wozek? a i sylwia ma racje, lepiej przypiac lancuchem i problem z glowy a i Ty masz pysiu racje, ubezpieczenie moze byc zbyt drogie

[pysiamn]

Roxette fajnie że jesteś... całuski dla Ciebie i Gabi
No i czekamy cierpliwie na fotki..

Sylwunia, myycha znalazłam cosik dla WAS :
http://www.allegro.pl/item246387043_...n_gratis_.html

[myycha]

haha pysia dobre jak mi wozek ktos dotnie i zacznie wyc to beda jaja dopiero na caly blok

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny ale kanal - pogoda paskudna........
Mycha Ty poszlas na ciasteczka a ja pozeram czekoladki.
Dzis caly dzien sama... chcialam podjechac do mamy, skrytykowala mnie, ze jak przyjade autobusem to mnie ukatrupi (BO NAPEWNO MI TO SZASZKODZI- eeeee tam gadanie).
Co ja mam robic? sprzatac mi sie nie chce, pisac pracy takze- moglabym urodzic
Pysia jak masz fajnie - jeden dzien do terminu
najdluzsze dni w moim zyciu

Ja też chcę czekoladkę
Niestety nie można karmiącym... normalnie załamka.

Pysiu specjalnie dla Ciebie:

[pysiamn]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5382800]Sylwunia, myycha znalazłam cosik dla WAS :
http://www.allegro.pl/item246387043_...n_gratis_.html[/quote]

Normalnie zapomnialm o tych wozkach i skojarzylam z czym innym Jako ochrona przed kolejna ciaza[/quote]

oj lea, lea

No dobra ja robię papa na razie i idę realizowac swój dzisiejszy plan
Buziaki

[sylwia-zuza]

Napisane przez pysiamn

Sylwunia skąd ja to znam, ja też mam zabronione jady po mieście przez całą rodzinkę

My na to poprostu patrzymy inaczej, ale po części się zgadzam z tym i nie protestuje

Ps. Sylwunia wiem że nic się niechce mimo, że się nudzi , ale trochę pomarudze , bo za pisanie pracy to mogłabyś sięzabrać, po co ci to na głowie, im szybciej tym lepiej... wiem co mówię, bo mam to za sobą i jak napisałam i się obroniłam to wielki kamień... GŁAZ z serca.
Więc do roboty, dzień Ci szybciej zleci, a i psychicznie będziesz w lepszej formie, bo to jednak przynosi satysfakcję jak jest się bliżej celu Zaufaj mi !!!

wiem Pysiu,ze powinnam pisac ale-
A moja kochana pani promotor nie przeczytala jeszcze ani jednego z rozdzialow - wiec nie wiem czy moga takie byc
B kompletnie nas olala- mielismy sie z nia spotkac w sierpniu - a ona wyznaczyla pierwszy termin spotkania na jutro (czyli koniec wrzesnia)
C mam nie omowiony plan 3 rozdzialu (ostatniego)- i szczerze powiedziawszy nie wiem co pisac. napisze a ona powie , ze wszystko zle(bo to u niej norma) tylko zmarnuje czas i nerwy
poczekam jak maly sie urodzi- i bede mogla spokojnie do niej pojechac i pogadac - bo ciezko ja dorwac(jest prorektorem)

chcialabym , juz byc po obronie

Napisane przez Roxette

Witajcie Dziewczyny!
nie mam za bardzo czasu na nadrabianie zaległości w czytaniu wątku, więc na szybkiego melduje się, że już jestem. W trakciemojej nieobecności kuzyn naprawił koputer!!! Tyle, że teraz muszę troszkę poczekać, aż będę miała czas na wizazowanie. Póki co nie dam rady wstawić zdjeć małej, bo zadnego programu do zmniejszania zdjeć nie ma, a z aataru w tak duzym formacie wizaz nie wchłonie.
Jak wieciezmieniliśmy imię córuni, taka z niej Gabi "na sam wygląd", żadna Nastka
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom, relacje z porodu zdam, jak tylko znajdę chwilę. W tym momencie idę gotować obiadek, bo malutka śpi, powiem tylko, że w ciagu dnia jest bardzo spokojna, w nocy tylko budzi się co dwie godziny na karmienie. No i karmimy się sztucznie, bo pokarmu nadal brak
Dziękuję sylwii-zuzie, ze zdawała Wam relacje ode mnie i mnie powiadamiała, kiedy któraś z dziewczyn urodziła.
Jak wrócę na wątek to zasypie Was zdjęciami, któe robimy na biarząco, na razie wybarczcie za brak czasu i programu
Pozdrawiam wszystkie mamusie, z czasem pewnie i na odchowanie się odezwę

Fajnie, ze juz jestes.
Ciocia dobra rada- wejdz w paint- obraz - rozciagnij/pochyl- w pionie i poziomie wpisujesz 50%- jak juz sie zmiejszy to zrob to jeszcze raz - bo nadal bedzie za duze - czyli ponownie obraz - rozciagnij/pochyl- w pionie i poziomie wpisujesz 50%- pozniej w pliku-zapisz jako - i to juz wszystko

Napisane przez pysiamn

Roxette fajnie że jesteś... całuski dla Ciebie i Gabi
No i czekamy cierpliwie na fotki..

Sylwunia, myycha znalazłam cosik dla WAS :
http://www.allegro.pl/item246387043_...n_gratis_.html

o rany jakie to wielki i drogie - ja bardziej myslalam o czyms takim
http://www.allegro.pl/item246955706_..._germany_.html

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

o rany jakie to wielki i drogie - ja bardziej myslalam o czyms takim
http://www.allegro.pl/item246955706_..._germany_.html

Z pracą jesteś usprawiedliwiona

A co łańcucha z alarmem to sobie żartowałam to waży 1kg!!!!

[demonik]

Nie zaglądałam na Wizaż parę dni i proszę! Jak ładnie się koleżanki "rozdwoiły" .

Motylku78, Biankooo, Edytkop, Roxette, Maatro, Anaid5, Edytko2
przyjmijcie najserdeczniejsze gratulacje z okazji narodzin Waszych pociech!

Napisane przez poissonivy

Ja też chcę czekoladkę
Niestety nie można karmiącym... normalnie załamka.

A ja od czasu do czasu pozwalam sobie na kafelek czy dwa...

Napisane przez poissonivy

Pysiu specjalnie dla Ciebie:

Piękna stópka!

Rozczulające są te miniaturowe, dziecięce stópki, dłonie, paluszki, paznokietki...
Całe ciałko maleńkie - do przytulania i całowania . Przy każdej zmianie pieluchy obcałowuję Jasiowe nożynki, trzymam go za rączkę podczas karmienia, a na spacerach ciągle na niego zerkam obserwując cały zestaw słodkich min .

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

Pysiu specjalnie dla Ciebie:

Ivuś Dziekuję ... cudne fotki : love::l ove: aż pochlipałam ze wzruszenia......
No nie dla tego widoku...Sama chciałaś torbę mam już spakowaną, zbieram się i do Ciebie i Oleńki

lea ale Ci dobrze... ja już dziś wysprzątałam całe mieszkanko... a teraz idę do sklepu... niech Kubuś się dotleni

[szaramysz]

Kurcze dziewczyny!!! Chyba urodzę!! No tak mnie wkurzyli w banku dziś, że normalnie wszystko mnie boli Pozabijałabym!!!
Na pocieszenie dotarł śpiworek do wózka

Szmidtka Enya Pysiamn Agy Mamaczkowa Myycha - zarządzam szybkie rozwiązania, bo ja mam już dość czucia się słonikiem, a aż tak w kolejkę nie chce się wpychać Więc szybciutko dziewczyny rodzić!!! rodzić!!!! Raz Dwa, a ja zaraz po Was

Idę pichcić zapiekankę!!

A to śpiworek właśnie:

[myshia]

Szaramysz ile zapłaciłaś za ten śpiworek? Ja się nad podobnym zastanawiałam, ale dziewczyny raczej odradziły więc zrezygnowałam... Na szczęście zima jeszcze daleko więc jakby co to zdążę kupić

[szmidtka]

Szmidtka będzie najprawddopodobnie rodzić w czwartek czyli jutro bo już nudzi jej sie to leżenie w szpitalu

[pysiamn]

[quote=szaramysz;5384175]
Na pocieszenie dotarł śpiworek do wózka

Szmidtka Enya Pysiamn Agy Mamaczkowa Myycha - zarządzam szybkie rozwiązania, bo ja mam już dość czucia się słonikiem, a aż tak w kolejkę nie chce się wpychać Więc szybciutko dziewczyny rodzić!!! rodzić!!!! Raz Dwa, a ja zaraz po Was [/quote]

Śpiworek fajniutki, i co mi się podoba nadaje się i do gondoli i do fotelika, uważam to za dobre rozwiązanie...
Mój też już dotarl tylko musimy z mężem odebrać go z poczty, bo wczoraj akurat byłam u lekarza

A co twojego zarządzenia to ja się podpisuję pod petycją...., ale po dzisiejszym sprzątaniu nadal NIC, nawet brak windy nic nie daje
No nic liczę dziś na wiczorny potencjał mojego mężusia

Napisane przez szmidtka

Szmidtka będzie najprawddopodobnie rodzić w czwartek czyli jutro bo już nudzi jej sie to leżenie w szpitalu

To trzymamy kciuki

[szaramysz]

Napisane przez myshia

Szaramysz ile zapłaciłaś za ten śpiworek? Ja się nad podobnym zastanawiałam, ale dziewczyny raczej odradziły więc zrezygnowałam... Na szczęście zima jeszcze daleko więc jakby co to zdążę kupić

Kupiłam za 59zł http://www.allegro.pl/item243337651_...a_0_13kg_.html


Myślę, że na zimę będzie jak znalazł, no i jest nieduży więc mieści mi się, jak widzać na zdjęciach i do fotelika i do gondolki, a jak mała będzie większa, to mam taką dopinkę na nóżki do spacerówki, więc większy śpiworek będzie zbędny

[szaramysz]

Napisane przez pysiamn

A co twojego zarządzenia to ja się podpisuję pod petycją...., ale po dzisiejszym sprzątaniu nadal NIC, nawet brak windy nic nie daje
No nic liczę dziś na wiczorny potencjał mojego mężusia

No właśnie, ja też już i po schodach i na ścierze latam i za okna się biorę i po mieście śmigam i NIC!!!!
za dobrze tam małej

[myycha]

no tak.. i kolejny dzien pod znakiem NIC.. tylko nerwy i nerwy... i to przez niby najblizsza osobe... zaraz zwwwwwwwariuje

srednio dziennie ok 4 razy schodze i wchodze na 4 pietro... i NIC... takze to chyba jednak zla metoda a seksu nie chce, bo na meza z nerwow to juz nawet patrzec nie moge

[~Ania26]

Ja dziś byłam u fryzjera i to w nowym salonie bo w tym do którego dotychczas chodziłam nie pracuje już "moja" p. fryzjerka bo pojechała do Anglii.
Salon super, wyposażony w specjalny kącik zabaw dla dzieci, z tablica i kredą, mnóstwem zabawek i nawet rowerkiem z napisem Policja, bo salon o dużym metrażu to dziecko moze pojeździc w miedzyczasie gdy sie mama na piekność robi.
Z fryzurki tez jestam zadowolona nawet bardziej niż u poprzedniej fryzjerki.
Humorek więc dziś mam cały dzień wspaniały.
Pozdrawiam Ania

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

Ivuś Dziekuję ... cudne fotki : love::l ove: aż pochlipałam ze wzruszenia......
No nie dla tego widoku...Sama chciałaś torbę mam już spakowaną, zbieram się i do Ciebie i Oleńki

Oj leć leć do nas, wszyscy czekamy na Ciebie i Kubusia.

Pewnie teraz masz upojną "misję" z mężem, aby wykurzyć Kubusia.

[freddy296]

Witam Drogie Mamy, te rozdwojone i te oczekujące

Przypadkiem wlazłam na forum podpatrzeć jaka napieta sytuacja panuje
Tez jestem mamą - 28 lutego tego roku urodzilam synka - Kubusia...
Wpadłam przypomnieć sobie nerwy jakie Wy teraz macie...
Przepiekne uczucie, prawda? Ja sie juz drugiej ciąży doczekac nie moge!!!

mycha u nas seks pomogl

Powodzenia Kochane!!! Ucałujecie swoje Maluszki - nawet jesli to ma byc buziak w brzuszek - o ile dacie rade

[sylwia-zuza]

dziewczyny ratunku!!!!!!!!!!!!! zaczynam puchnac
Nie zmienilam diety, nie sole.........obraczki nie sciagne, kostek prawie nie widac
Why?
Bola mnie plecy na wysokosci nerki(przypomina poczatek kolki nerkowej), mam stan podgoraczkowy i wypieki na twarzy.
Rano troche mija, ale wieczorem makabra.
Chyba mi nerki siadaja
Jak zrobie sobie wyniki na mocz to cos da, czy musze tez morfologie?