Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

[~Ania26]

My też już po obiadku.
Mam juz wózek w domku i idę go obczajać dokładnie wszytkie wersje, składanie rozkładanie no i pośmigam nim troche po mieszkanku.

[pysiamn]

Napisane przez Lipinka

robicie coś? tzn sprzątacie, myjecie, gotujecie albo cos w tym stylu? Bo mnie nosi od rana a jak się za coś zabieram to mi się odechciewa i przed kompem siadam

Ja tam mam lenia, ale staram się z nim walczyć chodze na spacerek z psem oczywiście tylko przy domku i obowiązkowo z telefonem W domku juz ugotowałam oiadek czeka odkurzanko, ale jak dosiadłam do wizażu to się oderwac nie mogę

Napisane przez ~Ania26

My też już po obiadku.
Mam juz wózek w domku i idę go obczajać dokładnie wszytkie wersje, składanie rozkładanie no i pośmigam nim troche po mieszkanku.

Ania to śmigajcie wózeczkiem... wiem co to za frajda

[Lipinka]

też troche głodna jestem ale ta zgaga jest paskudna. Popijam mleczko co jakis czas i na chwilke przechodzi. A jaką liste zrobimy jak wszystkie już urodzą dzidzie

[pysiamn]

Lipinka mi na zgage pomagają migdały

A co do listy, to jeszcze 13 mamuś czeka w kolejce więc mamy czas

Co tu zrobić by urodzić ??? obmyślam plan....

[Lipinka]

Myśl intensywnie o porodzie i masuj brzuszek zmylisz mózg a ten wyśle sygnal do podwzgórza żeby oksytocyna zaczeła się wydzielać i się zacznie A tak poważnie to nie denerwuj się tak. Natury się oszukać nie da, a jak ona widzi że mamusia zdenerwowana czyli coś nie tak i nie da dzidziowi wyjść w niekorzystnych warunkach na świat Ot taka mądrala z niej (czytaj: z natury)

[Agy]

Napisane przez mamaczkowa

Melduję, że zostałam MAMUSIĄ!!!!!

Już w domku. Mała urodziła się 29.09 o 19.55 siłami natury po 14 godzinnym wywoływanym porodzie, gdyż sączyły mi się wody, a rozwarcie nie postępowało. Tatianka ma 56 cm i ważyła 3550g. Serdecznie pozdrawiam.

Mamaczkowa serdeczne gratulacje i buziaczki dla Córeczki
smutno mi bo miałam ten sam termin, a dzis po kolejnej wizycie u dr, nic sie nie dzieje, powiedziała, że w żaden sposób jeszcze nie rodzę skierowanie do szpitala na patologię na poniedziałek...

Pysiamn jak tam u Ciebie? też bez zmian?

Tak się zastanawiam dziewczynki, bo ja nie miałam ani razu KTG, czy to jest normalne? Czytam, że niektóre z Was mają często, więc się niepokoję, moja położna tylko się pyta czy czuję ruchy, jakby to miało wystarczyć...

[pysiamn]

Napisane przez Agy

Mamaczkowa serdeczne gratulacje i buziaczki dla Córeczki
smutno mi bo miałam ten sam termin, a dzis po kolejnej wizycie u dr, nic sie nie dzieje, powiedziała, że w żaden sposób jeszcze nie rodzę skierowanie do szpitala na patologię na poniedziałek...

Pysiamn jak tam u Ciebie? też bez zmian?

Tak się zastanawiam dziewczynki, bo ja nie miałam ani razu KTG, czy to jest normalne? Czytam, że niektóre z Was mają często, więc się niepokoję, moja położna tylko się pyta czy czuję ruchy, jakby to miało wystarczyć...

Agy to razem z myychą jesteśmy po terminie i czekamy

U mnie tak jak wczoraj pisałam pani dr. stwierdziła że szyjka jest gotowa do porodu i brakuje tylko skurczy ????

kazała czekać... ja też ani razu nie miałam ktg a dziś już 6 dzień po terminie. Moja dr zaesze pyta o ruchy i słucha tętna i bicia serduszka dziecka (ma taki maly głośniczek z pipetą).

Jutro kazała mi iść do szpitala na ktg... zobaczymy

Bardzo się niecierpliwie ...
Agy, myycha trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie

[Agy]

Napisane przez pysiamn

Jutro kazała mi iść do szpitala na ktg... zobaczymy

Bardzo się niecierpliwie ...
Agy, myycha trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie

moja nigdy mnie nie wysłała na to KTG, więc postanowiłam jutro idę do szpitala, a co mi tam....

Pysiamn i Myycha też trzymam kciuki, może w końcu przestaniemy blokować kolejkę

[myycha]

NICCCCCCCCCC!!!!!!!!

i wogole to mi sie dzisiaj cos dzidzia prawie nie rusza...

jutro ktg, zobaczymy co pokaze.. jakby co mam skierowanie na patologie ciazy, troche sie boje bo dzisiaj to ruszyla sie tylko raz, jak ja zmusilam poklepywaniem w brzuchol... nie wiem co robic, czy czekac do jutra czy dzwonic do lekarza i pytac ... cholera... stresuje sie

PORUSZYLA SIE!!!!!!!! juhuuuuuuuuu !!!!!!!!

no.. to chyba poczekam na jutrzejsze badanie... a wy co mi radzicie? to w sumie dopiero drugi ruch... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa... boje sie

gratuluje mamaczkowa

pysia, agy ... trzymam za nasza 3 kciuki, oby cos pomogly
sylwia ... sliczny brzusio..ale jeszcze wysoko

[pysiamn]

myycha jak masz z kim to może dziś ju jedź co za róznica dziś czy jutro ?



W sumie mój maly też mniej się rusza , ale zpewniam że nie jest to raz czy dwa a raczej kilkanaście.

Moja pani dr. kilkakrotnie mi powtarzala że jak bym mało czuła ub nie czuła ruchów to obowiązkowo jechać do szpitala !

[szaramysz]

Napisane przez myycha

NICCCCCCCCCC!!!!!!!!

i wogole to mi sie dzisiaj cos dzidzia prawie nie rusza...

jutro ktg, zobaczymy co pokaze.. jakby co mam skierowanie na patologie ciazy, troche sie boje bo dzisiaj to ruszyla sie tylko raz, jak ja zmusilam poklepywaniem w brzuchol... nie wiem co robic, czy czekac do jutra czy dzwonic do lekarza i pytac ... cholera... stresuje sie

PORUSZYLA SIE!!!!!!!! juhuuuuuuuuu !!!!!!!!

no.. to chyba poczekam na jutrzejsze badanie... a wy co mi radzicie? to w sumie dopiero drugi ruch... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa... boje sie

gratuluje mamaczkowa

pysia, agy ... trzymam za nasza 3 kciuki, oby cos pomogly
sylwia ... sliczny brzusio..ale jeszcze wysoko

Ja też bym radziła jechać
Jest taka metoda liczenia do 10... Zaczyna się liczyć o 9 rano i jak się naliczy 10 ruchów zapisuje się godzinę. Jeśli jednak nie naliczy się 10 ruchów do g 21 należy pędem śmigać do szpitala...
Ja osobiście jak zaczynam liczyć od 9 to najpóźniej o 10 mam 10 ruchów, potem też się mała świga jak szalona, więć jak niedawno wstałam o 6 i do 10 miałam 4 ruchy to pojechałam do szpitala. Mnie zatrzymali, bo taką mają procedurę, ale nawiałam NIe żałuję, że znalazłam się na oddziale, bo przynajmniej zrobili mi szereg badań i wiem, że małej nic nie grozi. Ty najlepiej wiesz z jaką częstotliwością rusza się Twoja mała, więć jak Cie coś niepokoi to jedź do szpitala, bo lepiej być nadwrażliwym niż żeby małej coś się stało
Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo

[demonik]

Napisane przez myshia

A ja jestem nadal przeziębiona i bardzo cierpię z tego powodu nie mam na nic siły... A tak w ogóle to postanowiłam wybrać się na wizytę do prywatnej pani gin żeby ona mnie obejrzała i powiedziała parę słów. Może zrobi mi się jakoś tak lepiej na duchu...

Ja też jestem lekko przeziębiona . Od kilku dni boli mnie gardło - płuczę solą, Tantum Verde, piję sok malinowy z lipą i nic .

Napisane przez sylwia-zuza

obecnie nie -ale rano padalo
dodaje zdjecia -kapciuchy, podusia - no i my 38W3D

Sylwio - kapciuchy rewelacyjne , a Twój brzucholek pięknie się prezentuje .

Napisane przez mamaczkowa

Melduję, że zostałam MAMUSIĄ!!!!!

Już w domku. Mała urodziła się 29.09 o 19.55 siłami natury po 14 godzinnym wywoływanym porodzie, gdyż sączyły mi się wody, a rozwarcie nie postępowało. Tatianka ma 56 cm i ważyła 3550g. Serdecznie pozdrawiam.

Mamaczkowa, raz jeszcze serdecznie gratuluję Tatianki!

[taszkin]

Napisane przez demonik

Mamaczkowa, raz jeszcze serdecznie gratuluję Tatianki!

Ja rownież gratuluję!
dużo zdrówka dla Ciebie Mamaczkowa i dla mojej imienniczki!

[~Ania26]

Hej dziewczynki
Pochwale się zdjęciami Piotrusiowej karety

[sylwia-zuza]

Napisane przez myycha

NICCCCCCCCCC!!!!!!!!

i wogole to mi sie dzisiaj cos dzidzia prawie nie rusza...

jutro ktg, zobaczymy co pokaze.. jakby co mam skierowanie na patologie ciazy, troche sie boje bo dzisiaj to ruszyla sie tylko raz, jak ja zmusilam poklepywaniem w brzuchol... nie wiem co robic, czy czekac do jutra czy dzwonic do lekarza i pytac ... cholera... stresuje sie

PORUSZYLA SIE!!!!!!!! juhuuuuuuuuu !!!!!!!!

no.. to chyba poczekam na jutrzejsze badanie... a wy co mi radzicie? to w sumie dopiero drugi ruch... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa... boje sie

gratuluje mamaczkowa

pysia, agy ... trzymam za nasza 3 kciuki, oby cos pomogly
sylwia ... sliczny brzusio..ale jeszcze wysoko

A moj rusza sie jak szalony- szczegolnie wieczorem -tak mnie skopal, az malo co sie nie poryczalam
Mycha brzuszek , juz sie obnizyl- przedtem byl tak wysoko, ze podtrzymywal mi piersi -tzn lezaly na nim - teraz oklaply , bo nie maja podparcia- (a kiedys miala taki ladny biust- zostaly tylko wspomnienia) Moge juz wsadzic cala dlona na plasko miedzy piersi a brzuszek , a wczesniej nie bylo szans.

Napisane przez ~Ania26

Hej dziewczynki

Pochwale się zdjęciami Piotrusiowej karety

fajowy - ile wazy?

snilo mi sie, ze odeszly wody- i to w poczekalni u ginekologa - ide jutro moze sie sprawdzi

[pysiamn]

Ania wózeczek fajniutki, ja też zastanawiałam się nad Jane tylko 4 kołowym


Ciekawe jak tam nasza myycha ? mam nadzieję że u niej OK

Sylwunia mam nadzieję że sen się spełni

A jak tak dalej pójdzie to zostanę mamą zimową, a nie jesienną

[sylwia-zuza]

Dzis w nocy przyszla na swiat Weroniczka 3100g, 54 cm
Berbeaa GRATULUJEMY

[sylwia-zuza]

GRATULUJEMY
Demonik - 01.09.2007-Jan Michał -Urodzony 22.08.07 3045g, 51cm SN
Taszkin - 12.09.2007-Nina- Urodzona 02.09.07 3200g, 56cm CC
Katarzynka77 - 15.09.2007-Łucja-Urodzona 3.09.07 3000g, 53cm CC
Ebena - 08.09.2007-Matylda-Urodzona 4.09.07 3350g, ?cm CC
Poissonivy - 19.09.2007-Ola-Urodzona 12.09.07 3390g, 56cm CC
Edycia15 - 30.09.07-Tobiaszek-Urodzony 20.09.2007 3400g, 56cm
Motylek78 - 14.09.2007-Massimiliano-Urodzony 21.09.07 3600g, 51cm
Biankaaa - 08.10.2007-Blanka-Urodzona 22.09.07 3500g, 54cm SN
Edytkap - 21.09.2007-Marta Janina-Urodzona 23.09.07 3350g, 55cm
Roxette - 08.10.2007-Gabrysia-Urodzona 23.09.07 3420g, 55cm SN
Maatra - 29.09.2007-Simon-Urodzony 23.09.07 3275g, 56cm SN
Anaid5 - 27.09.2007-Tymoteusz- Urodzony 25.09.07 2430g, 52cm SN
Edytka2 - 21.09.2007-Kubuś-Urodzony 25.09.07 3320g, 56cm
Enya - 27.09.2007-?-Urodzona 27.09.07 2700g, 54cm CC
Szmidtka - 20.09.2007-Agatka-Urodzona 28.09.07 3000g, 53cm SN
Mamaczkowa -28.09.2007-Tatianka-Urodzona 29.09.07 3550g, 56cm
Lea29 - 3.10.2007-Olivier-Urodzony 01.10.07 3600g, ?cm
Berbeaa - 03.10.2007-Weronika-Urodzona 04.10.07 3100g, 54cmSN
OCZEKUJĄCE MAMUSIE
Pysiamn - 27.09.2007 - Kubuś
Agy -28.09.2007 - Maja
Myycha - 30.09.2007 - Nadia
Lipinka - 04.10.2007 - Niespodzianka
Szaramysz - 04.10.2007 - Pola
Myshia - 14.10.2007 - Michal
Sylwia-Zuza - 14.10.2007 - Maciuś
Annula - 15.10.2007 - Maciuś
Iza251 - 15.10.2007 - dziewczynka
Ania26 - 18.10.2007 - Piotruś
Joasiah - 23.10.2007 - Zuzia
Aneta80s - 30.10.2007 - Patryczek

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

Dzis w nocy przyszla na swiat Weroniczka 3100g, 54 cm
Berbeaa GRATULUJEMY

Berbeaa Gratulacje

[~Ania26]

Napisane przez sylwia-zuza

Dzis w nocy przyszla na swiat Weroniczka 3100g, 54 cm
Berbeaa GRATULUJEMY

No ta to jest dopiero punktualna

Berbeaa GRATULACJE!!

Jeśli chodzi o wózeczek to jest bardzo leciutki ponieważ jest cały aluminiowy (tylko cena była ciężka do uniesienia w końcu 3 tys. to spora sumka ) za to wózek wniosłam sama na 2 piętro bez problemu wczoraj. Nie dałam się złym opiniom nt. trójkołowców i taki zakupiłam i na razie jestem bardzo zadowolona.

Spadam się upiększyć bo dziś znów do tego szpitala a po południu do stomatologa na przegląd ząbków się umówiłam

[Roxette]

Mamaczkowa , Barbeaa serdeczne gratulacje
i niech sie Wam te Wasze pociechy chowają
jak Was tak czytam to sobie przypominam jak sama jeszcze niedawno panikowałam i myślałam, kiedy w końcu się rozdwoję
i rzeczywiscie racja, ze co weszło to musi wyjść
ja jeszcze wpadnę odwiedzic odchowalnie i uciekam coś pichcić
mąż juz na urlopie w jednej pracy, za to i tak w domu go nie uświadczy, bo teraz na budowie, do tego druga praca, a jeszcze od poniedziałku na zakładzie będzie sam, bo jeden pracownik wyjeżdża do ojca do Austrii, a tam straszny ruch jest i w ogóle
co jak co na szczęście nie narzeka na towarzystwo, nawet pępkówka się udała
z szefa też zadowolony, jak się dowiedział, że jadę na porodówkę to podobno po drodze do szpitala jeszcze do niego wstąpił i sie chwalił, że zaraz poraz czwarty tatusiem zostanie --> teraz juz wiem, dlaczego nie zdążył na czas
no, a teraz prawie dwa tygodnie po porodzie i znowu przejmujemy się chyba ciut zanadto organizacją przyjęcia z okazji chrztu, który będzie za równy miesiac jeśli oczywiście nowy proboszcz nie zminił zasady, że niedziela chrzcielna to pierwsza niedziela miesiąca
no, ale jak już mamy restauracje zarezerwowaną i wszystko to chyba nas do wiatru nie wystawi

[poissonivy]

Barbeaa gratulacje

Aniu wózek super, ale ta cena . Karoca normalnie, a nie wózek.

[motylek78]

Barbeaa Gratulacjie i wielkie buziaki dla ciebie i malej.
Dziewczyny cos tamujecie kolejke.... nie wiem czy to was pocieszy ale trzymam za wszystkie kciuki zeby juz bylo po. Sama chodzilam w ciazy 41 tyg i wiem jak sie czujecie. Czekam na wiesci od was.

[celka2000]

Napisane przez ~Ania26

Hej dziewczynki
Pochwale się zdjęciami Piotrusiowej karety

Hej! Widze Ania, ze mamy identyczne wozeczki Ja zakupilam przez Allegro (nowy). kolorek: Marine (zielono-nieb.). Powiedz mi prosze, czy Twoj przypadkiem nie skrzypi? Jak sie troche porusza na boki to moj skrzypi. Bede go reklamowac. I to kolko z przodu jakies malo ruchome jest - na parkiecie zamiast swobodnie sie krecic slizga sie i przesuwa. W ogole jak sie wozek podniesie i chce sie kolkiem pokrecic to jest spory opor. Mam nadzieje ze nie wszystkie sa takie ...

[~Ania26]

Celka2000 mój oczywiście tez jest nowy ale zamawiałam go normalnie w sklepie.
nic na razie nie skrzypi i prowadzi się go super jedna ręką kręci sie nim w kółko. Może masz coś źle wyregulowane w tym przednim kole. Tam obok hamulca są takie śrubki może to je trzeba wyregulować. Mi wszystko ustawił gość w sklepie i wczoraj jeździłam nim po domu to spisuje się super zarówno na parkiecie jak i na dywanie.

[Katarzynka77]

Barbeaa, Mamaczkowa - GRATULACJE!!!

Dużo zdrówka dla Was i dla Waszych maleństw.

[iza251]

Wiele z Was pisało, że jak Wasze maleństwa kopały (kopią) to Was bolało, nawet bardzo-nie wiem co jest z moją małą, ale kąpiąc mnie, wcale mnie to nie boli- może 2 razy zabolało troszkę bardziej,ale ogólnie to ja nawet lubię te jej wygibaski zwłaszcza jak wystawi jaką część, a ja zastanawiam się czy to nóżka czy rączka

Czy regułą jest - że musi to boleć ?

Barbeaa, Mamaczkowa - GRATULACJE!

[annula]

mamaczkowa, berbea!!!!!:r oza:
ogromniaste gratulacje dla was dziewczyny i buziaczki dla waszych pociech
nie da sie ukryc ze zazdroszcze wam jak nie wiem co... chce to juz miec za soba

ania - wozeczek super, mnie sie trojkolowce bardzo podobaja, zreszta sama rowniez taki zakupilam tylko uzywany bo jednak cena zaporowa jak dla mnie...

iza mnie tez nic nie boli jak sie maly rusza - mysle ze to zalezy od budowy i w ogole... czasem tylko jest to niemile uczucie jak usiluje wcisnac pupe? noge? gdzies gleboko pod zebro... ale tak to luzik...

[szaramysz]

Mnie to kopanie nawet nie tyle boli, co jest tak intensywne, że czasem przeszkadza...To takie nieznośne jest trochę. Cały brzuch lata jak szalony.
Ale nie jest regułą, że boli... wcale nie musi boleć.

Co do porodu to u nas nadal cisza..... Straszne jest to czekanie. Boję się, że mi wody odejdą w jakimś publicznym miejscu Mam paranoje, żę to może być w każdej chwili... Jutro mamy iść na urodziny do przyjaciół i teraz dylemat: czy mój mąż kochany możę sobie chlapnąć kielicha??? Bo to w końcu przyjaciel jego, ale jak se chlapnie, to kto mnie wiózł będzie w razie "W" i jak go takiego chlapniętego wpuszczą na porodówkę. A ja sobie mie chlapnie to się oczywiśćie nic nie wydaży do przyszłego tygodnia
I takie dylematy właśnie mam
Ach żeby to jak najszybciej było!!

[aneta80s]

Rowniez skladam ogromne gratulacje kolejnym Mamusiom a jednoczesnie zycze szybkiego rozwiazania tym, ktore wciaz czekaja na swoje pociechy.

Dziewczyny mam do Was pytanie, jestem w 36 tc i odczuwam dzisiaj jakis taki ucisk nisko pod brzuchem. W szkole rodzenia mowili, ze macica przygotowujac sie do porodu sprawia, ze mozna takie skurcze odczuwac i ze to normalne ale ja nie wiem czy to to. Mialyscie podobnie? U mnie to jest tak, ze czuje jakby skurcz, moze sciskanie. Wczoraj mialam tak raz i dzisiaj moze dwa. Poza tym czuje sie dobrze, bez krawien i takich. Maly rusza sie tak jak zawsze. Nie wiem czy cos zrozumialyscie ale napiszcie jak to u Was bylo/jest?
Widzicie jak to jest... Wy czekacie na spoznione maluchy a ja zastanawiam sie czy nasz Patryk nie planuje wystartowac wczesniej.

P.S. Robie golabki. Zapraszam