|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2007-10-04, 12:14 | #4351 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Mnie osobiście to czasem uwiera. Zwłaszcza właśnie pupą pod żebrami. A najbardziej boli jak uciska głową te ścięgna na dole. Wtedy to mam takie uczucie jakby to ścięgno się rwało... A tak w ogóle to czasem mam wrażenie, że tak się rozpycha ten mój malec, że wyjdzie zamiast dołem to przez powłoki brzuszne . Ale z tego co pamiętam to mój pierworodny to się aż tak nie kręcił i nie wypychał. On sobie po prostu pluskał, a teraz widocznie mam mniej wód płodowych, a poza tym wtedy startowałam z większą masą ciała co może też mieć znaczenie...
|
2007-10-04, 13:22 | #4352 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
A u mnie nadal cisza Jadę się przepędzić po mieście, tylko modlę się, żeby mi wody na środku rynku nie odeszły
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
|
2007-10-04, 13:26 | #4353 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Berbeo, serdecznie gratuluję! Ładna kareta, piękne, soczyste kolory . Cytat:
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||
2007-10-04, 13:36 | #4354 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
A mnie jeszcze nęka jedna sprawa: czy mogą odejść wody przed rozwarciem???? Czy najpierw musi być rozwarcie?? Bo już zgłupiałam
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
2007-10-04, 13:50 | #4355 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Wczoraj moja cioteczna siostra urodziła ( w wyznaczonym terminie ) synusia Bartka - dziś koleżanka urodziła córkę Julcię ( 4 dni po terminie) ... śmieją się, że dziś na mnie kolej
__________________
D&A |
2007-10-04, 14:25 | #4356 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Szaramyszko nie przejmuj się tak tymi wodami, nawet jak odejdą to masz wystarczającą ilosć czasu by dotrzeć do szpitala mówią że jeśli wody są czyste to by dotrzeć do szpitala mamy conajmniej 4h. Jak są zielonkawe to trzeba jak najszybciej w przeciągu godziny.
Cytat:
U nas na razie też nic... Fioła można dostać...
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2007-10-04, 14:28 | #4357 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Mi się wydaje, że mogą... Ale z tego co czytałam w różnych książkach to nagłe chluśnięcie wód zdarza się niezwykle rzadko, więc nie ma się czym przejmować. Jeśli Twój dzidziuś jest ułożony główką do dołu to w razie pęknięcia pęcherza płodowego zablokuje wyjście główką - jak korek i wody będą się powoli sączyły. Powiem szczerze, że też zaczynam się nad tymi wszystkimi symptomami zastanawiać. Jestem w o tyle lepszej sytuacji że większość czasu siedzę w domu albo w samochodzie, więc nie mam stresu że odejdą mi wody w miejscu publicznym Ciekawe czy kiedyś wymyślą sposób na monitorowanie w taki sposób ciąży żeby znać dokładnie dzień i godzinę
|
2007-10-04, 14:35 | #4358 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
haha myshia, puszczasz wodzy fantazji Ale co tam można pobujać w obłokach w końcu kiedy, jak nie w ciąży
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2007-10-04, 14:49 | #4359 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
A tak wogóle to jest tu jeszcze parę mamuś przede mną w kolejce
__________________
D&A |
|
2007-10-04, 15:13 | #4360 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
GRATULUJE WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIOM
: jupi:kla ski: piekna pogoda na spacerki,a ja jestem chora ;/ kilka lat nie chorowalam,a tu w czasie pologu tak sie rozlozylam.slyszalam,ze w tych kilku tyg trzeba uwazac na siebie jak na male dziecko,ale nie myslalam,ze az tak ;/ szaramysz wody odeszly mi w piatek nad ranem a w niedziele rodzilam,do konca nie mialam rozwarcia.
__________________
-7kg |
2007-10-04, 16:02 | #4361 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
gratulacje nowym mamusiom
A ja jeszcze nie dziś jednak Byłam w szpitalu, podłączyli mi KTG i wyszły skurcze na 30-40% (chciałam zapytać lekarza coś dokładniej to powiedział mi że nie teraz bo właśnie poród ma no to ciekawe kiedy mam sie go zapytać, pewnie jak urodzę ) No i czekam dalej. Szaramysz jak tam u Ciebie bo z tego co widze to te nasze maleństwa straszne leniuchy |
2007-10-04, 16:26 | #4362 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
A najgorsze jest to, że przyjechała do mnie mama z Londynu i w niedzielę wyjeżdża i tak bym chciała, żeby wnuczkę jeszcze zobaczyła a mała jak nic tak nic!!! Już się przez miasto przepędziłam dziś, ale wszystkie te metody są na nic!! Pozostaje nam czekać
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
|
2007-10-04, 16:27 | #4363 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Mam pytanko, dziewczyny jak dziecko ma ponad 3500g to duuużo ciężej się rodzi niż takie 3000g ? napewno różnica jest ale czy duża? Ja mam mały brzuszek i mnie pocieszają że raczej nie powinnam mieć problemów z porodem. Kurcze ale dziś śliczności widziałam na oddziale tyyyyle maleństw tam było, że nie mogłam nadążyć głową obracać. A co jedno to rozkoszniejsze
|
2007-10-04, 16:32 | #4364 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Szaramysz jeszcze zdążysz za te 2-3 dni to sie dużo zmienić może. Ja to czasem tak sobie myśle, że ten doktorek to mi przy badaniu coś tam wpycha żeby dzidziuś jeszcze nie wyszedł bo za każdą wizytę mu płacę bo wcześniej więcej skurczy miałam niż teraz dzidzia też jakoś dziwnie spokojna. No nic poczekamy...zobaczymy..
|
2007-10-04, 16:59 | #4365 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Berbeaa serdeczne gratulacje
Pysiamn jak dzis u Ciebie? Bylas na ktg? Myycha cos sie dzieje? czy tez czekasz? Ja tak jak mowilam pojechalam dzis do szpitala i "wymusilam" zapis ktg , spedzilam tam jakies 3 godziny, ale warto bylo, i chociaz dowiedzialam sie, ze nic sie nie dzieje przynajmniej posluchalam sobie bicia serduszka Pan dr powiedzial, ze do pelni szczescia brakuje mi skurczow i rozwarcia, bo cala reszta juz gotowa, kazal przyjsc w poniedzialek na oddzial o ile nie urodze przez weekend |
2007-10-04, 19:27 | #4366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
wykompałam się i idę spać ale coś mnie brzuszek zaczyna pobolewać, ale narazie tak przyjemnie. troszkę się zaczynam denerwować... Dobranoc wszystkim mamusiom i dzieciaczkom
|
2007-10-04, 20:15 | #4367 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
ocho widze ze wszystkie siedzimy jak na szpilkach
ja tez duuuuzo bym dala zeby wiedziec kiedy ten porod wreszcie nastapi... ale jak przyjdzie co do czego to chyba sie zorientuje, prawda? dzis sie szef do mnie przysiadl w pracy na chwile, cos tam pozagadywal i mowi: ale wy kobiety to przeciez intuicyjnie wyczuwacie kiedy sie zbliza.... no chcialabym bardzo ale cos ta moja intuicja chyba w tym wypadku zawodzi... mysle ze ktos kto wymysli takie urzadzenie ktore wyznaczy dokladny indywidualny termin porodu zrobi naprawde wielkie pieniadze a tymczasem pokaze wam efekt sesji jaka z mezusiem urzadzilismy w niedziele
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-6264.png Edytowane przez annula Czas edycji: 2007-10-04 o 20:17 Powód: zalaczenie zdjec |
2007-10-04, 20:20 | #4368 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
A ja dla ogólnego spokoju ducha wybrałam się dziś do prywatnej pani gin i powiem Wam, że zdecydowanie lepiej się czuję. Po pierwsze dowiedziałam się, że już wszystko gotowe tam w środku, główka w kanale, szyjka skrócona, mogę rodzić na dniach. Ponadto zaprosiła mnie na ktg do szpitala i powiedziała, że jak do 10 nie urodzę to mam do niej dzwonić. W sensie ogólnie zaopiekowała się mną jak każdy lekarz powinien. O! Szkoda że taka opieka to tylko prywatnie... |
|
2007-10-05, 08:34 | #4369 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
A co to za cisza od rana???? Tak dobrze śpicie, czy wszystkie urodziłyście tylko ja zostałam????
A u mnie taaaaaaaaaka nuda!! Nic sie nie dzieje. NIC!!!
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
2007-10-05, 08:46 | #4370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Mi zaczęły śnić się koszmary... i tak późno bo przed ślubem to ze 3 miesiące wcześniej je miałam- śnią mi się małe dzieci - ale najlepsze zarówno dziewczynki jak i chłopczyki
__________________
D&A |
2007-10-05, 09:13 | #4371 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja to się tak przejęłam tym że mogę rodzić na dniach, że śniło mi się że miałam skurcze na szczęście to tylko sen... Choć pani dr powiedziała, że brzuszek mi twardnieje, czyli że jakieś tam skurcze są tylko widocznie ich nie czuję
|
2007-10-05, 10:54 | #4372 |
BAN stały
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
czuję sie fatalnie, dziewczyny, wczoraj wieczorem mąż pojechał na zakupy, malutka łobuzowała całe popołudnie i nie za bardzo miałam już wieczorem siłę na przygotowywanie jakiejś kolacji dla TŻ-a i dla siebie, więc w drodzepowrotnej wstąpił do budki szybkiej obsługi i kupił dwa gyrosy
i dzis w efekcie mam chyba zatrucie pokarmowe, bo od rana siedzę z głową nad muszlą (wiecie jaką) w dodatku w domu jestem sama, mąż ma wrócić wczesniej z pracy, żeby wykąpać małą i zajać sie całą reszta, bo ilekroć się schylam to mam ochotę lecieć do kibelka w dodatku muszę się zabrac za gotowanie obiadu a nijak mi się to nie podoba, bo nie mogę patrzec na żadne produkty spożywcze w dodatku niesamowicie boli mnie głowa, marzę juz tylko o tym, żeby był wieczór i żebym w końcu mogła położyć sie spać to tak się wyżaliłam troszkę zastanawiam sie jak telepatycznie pogonić dzidziusia Pysi |
2007-10-05, 11:02 | #4373 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Coś mi się wydaje, że Pysiaczek rodzi!!!!! I Lipinka pewnie też!!! Wszystkie rodzą tylko nie ja
Roxette!! A możę to jakieś grypiszcze żołądkowe???? Panuje podobno takie ostatnio Czymkolwiek by to nie było trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!!
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
2007-10-05, 11:29 | #4374 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ha ha szaramszko spokojnie jestem jestem
Cytat:
A co do mnie to byliśmy wczoraj na ktg i dzis rano. Wczoraj zapis był skaczący dziś OK, ale niestety bez czynności skurczowej tylko tego brakuje ( bo reszta Ok). A od wczoraj odchodzi mi czop śluzowy Teraz po Ktg mam nieregularne skurcze (i dopiero dziś wiem co to znaczy skurcz ), no nic czekamy... nic innego nie zostało. Trzymam za Was kciuki a wy trzymajcie za mnie Cytat:
Cudne fotki, będzie cudna pamiątka
__________________
*** -12,5kg*** |
||
2007-10-05, 12:14 | #4375 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
No to Pysiu moze w koncu cos sie ruszy u Ciebie Trzymam
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
2007-10-05, 12:47 | #4376 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
bubbel ja mam taką nadzieję
A gdzie dziś nasza Sylwunia ?
__________________
*** -12,5kg*** |
2007-10-05, 14:01 | #4377 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Oj Pysiu!! To niedługo zobaczymy Pysiątko!!
Coś strasznie leniwy ten wątek dziś U mnie nadal nic... A biegałam po mieście przez 3 h Stwierdzam, żę żadna znana mi metoda przyspieszająca skurcze nie działa!!!!!!
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
2007-10-05, 14:29 | #4378 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
Pysiu, to już chyba niedługo , zresztą czas najwyższy, to już 8 dzień po terminie . |
|
2007-10-05, 15:10 | #4379 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
hej jestem - mam rozwarcie na centymetr, pozniej opisze co i jak - musze sie przespac dopiero wrocilam
__________________
Jesienne mamy |
2007-10-05, 15:49 | #4380 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Witam dziewczynki moje kochane
U mnie oczywiscie wielkie NIC ... w poniedzialek jesli nic sie nie wydarzy ide na patologie ciazy. Mam juz dosc pysiu i jak tam? dzieje sie cos??????? sylwia moze juz niedlugo bedziesz tulila dzidzie? bo ja chyba nie bardzo |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.