Pomocy...siostra się wtraca w moje życie;(

[pyska17]

Hej Wan wszystkim.Mam taki problem,ponieważ moja starsza siostra wtrąca się w moje życie;(czyta moje sms-y(muszę je zawsze kasować),czyta wiadomości w archiwum gg,co chwilę zmieniam hasła,skarży rodzicom i zachowuje się jak dziecko.Dzisiaj do mnie napisała na gg,że powie wszystko mamie jaka to ja pusta nie jestem,że jestem idiotką,że wstyd jej za mnie i jak ja się zachowuje,bo normalne dziewczyny się tak nie zachowują...o co jej chodzi myślę...przecież nic nie robiłam złego na tych wakacjach tam gdzie ona jest a miałam dużo kolegów no i z jednym kręciłam...wszystkie tajemnice,które zna to jest jedna osoba-kuzynka u niej jest właśnie moja siostra.Czyżby ona coś powiedziała???Ufam jej i myślę,że nic by nie powiedziała,ale już sama jestem zdezorientowana,bo siostra się we wszystko wtrąca <a ma 18lat>,jest wścibska i jak się z kimś umawiam albo coś to mówi rodzicom,że jaki to nie pustak,że taki jak ja i wgl,że się nie uczy albo,że biedny...jeju co za zakonnica z niej...ona jest nie lepsza a może ona czegoś zazdrości???Że mam większe powodzenie u chłopaków niż ona???Albo się uczepiła moich zdjęć na fotka.pl,gdzie są one normalne i jak twierdzi,że powiększyłam sobie biust a ja w życiu takiego czegoś nie zrobiła,ponieważ sama z siebie mam ładne piersi a ona znowusz ich nie ma,ale to ma być argument do tej złości i agresji na mnie???Jak powie mamie to mama znowu będzie mnie wyzywać tak jak było ostatnio za te kłamstwa co jej ta siostra naopowiadała...mama mi praktycznie za bardzo już nie wierzy sama już nie wiem...<nie pale,nie pije> więc co ona ma za zarzuty.Albo jak chodzę z psem na spacer to z torebką,bo tam mam smakołyki dla psa za dobrze wykonane komendy to ona ostatnio zarzuciła,że jak wychodzę z tą torebką zawsze to może ja tam papierosy trzymam?normalnie tak się we mnie zagotowało,że to masakra...chociaż wątpię by rodzice uwierzyli,że ja pale,bo nie lubię tytoniu i tyle a jak każdy wiadomo,że próbowałam,ale to nic złego jeszcze przecież...bardzo proszę pomóżcie mija już tu nie wytrzymuje...jak ona znowu coś nazmyśla to już się boje jaka będzie reakcja mamy;((pomocy

[dragonka123]

No to na prawde biedna jesteś jeśli chodzi o tą siostre. A nie możesz podejść do mamy jak siostry w pobliżu nie będzie i z nią porozmawiac ? Na spokojnie powiedzieć wszystko co Cie boli, jak Cie siostra taktuje .. może mama zrozumie ?

[xxsmutnaxx]

Napisane przez pyska17

Hej Wan wszystkim.Mam taki problem,ponieważ moja starsza siostra wtrąca się w moje życie;(czyta moje sms-y(muszę je zawsze kasować),czyta wiadomości w archiwum gg,co chwilę zmieniam hasła,skarży rodzicom i zachowuje się jak dziecko.Dzisiaj do mnie napisała na gg,że powie wszystko mamie jaka to ja pusta nie jestem,że jestem idiotką,że wstyd jej za mnie i jak ja się zachowuje,bo normalne dziewczyny się tak nie zachowują...o co jej chodzi myślę...przecież nic nie robiłam złego na tych wakacjach tam gdzie ona jest a miałam dużo kolegów no i z jednym kręciłam...wszystkie tajemnice,które zna to jest jedna osoba-kuzynka u niej jest właśnie moja siostra.Czyżby ona coś powiedziała???Ufam jej i myślę,że nic by nie powiedziała,ale już sama jestem zdezorientowana,bo siostra się we wszystko wtrąca <a ma 18lat>,jest wścibska i jak się z kimś umawiam albo coś to mówi rodzicom,że jaki to nie pustak,że taki jak ja i wgl,że się nie uczy albo,że biedny...jeju co za zakonnica z niej...ona jest nie lepsza a może ona czegoś zazdrości???Że mam większe powodzenie u chłopaków niż ona???Albo się uczepiła moich zdjęć na fotka.pl,gdzie są one normalne i jak twierdzi,że powiększyłam sobie biust a ja w życiu takiego czegoś nie zrobiła,ponieważ sama z siebie mam ładne piersi a ona znowusz ich nie ma,ale to ma być argument do tej złości i agresji na mnie???Jak powie mamie to mama znowu będzie mnie wyzywać tak jak było ostatnio za te kłamstwa co jej ta siostra naopowiadała...mama mi praktycznie za bardzo już nie wierzy sama już nie wiem...<nie pale,nie pije> więc co ona ma za zarzuty.Albo jak chodzę z psem na spacer to z torebką,bo tam mam smakołyki dla psa za dobrze wykonane komendy to ona ostatnio zarzuciła,że jak wychodzę z tą torebką zawsze to może ja tam papierosy trzymam?normalnie tak się we mnie zagotowało,że to masakra...chociaż wątpię by rodzice uwierzyli,że ja pale,bo nie lubię tytoniu i tyle a jak każdy wiadomo,że próbowałam,ale to nic złego jeszcze przecież...bardzo proszę pomóżcie mija już tu nie wytrzymuje...jak ona znowu coś nazmyśla to już się boje jaka będzie reakcja mamy;((pomocy

Nie wiem co Ci poradzić, ale Twoja siostra sie zachowuje jak nieznośny dzieciak. Tak ją potraktuj, jak Ci będzie grozić to ją wysmiej i nie bój sie wyrazić swojego zdania. Lubi czytac Twoje smsy? Zróbcie sobie wieczorek czytelniczy, skoro ona bierze Twoją komórke, to czemu Ty nie mozesz jej? Tak samo z gg.
Jak to nie pomoze to nie wiem.. Powiedz mamie że siostra Ci sie naprzykrza, bo dziewczyna przesadza.

[Ponura]

Zachowaj spokój Kiedy siostra 'doniesie' na Ciebie do mamy spokojnie i rzeczowo wyjaśnij, że zarzuty są nieprawdziwe. Ja bym dodała jako wytłmuaczenie "Widocznie X musi być strasznie samotna/znudzona/itp. skoro zajmuje się moim życiem, a nie własnym".

Myślę, że siostrze chodzi przede wszystkim o to, żeby Cię zdenerwować - jeśli nie dasz się sprowokować, to jej się odechce.

Aha, i wyraźnie (najlepiej przy rodzicach) zaznaczyłabym, że nie życzę sobie, żeby czytała moje wiadomości, smsy.

Jeżeli masz własny pokój, to zamykaj drzwi na klucz, a komputer ohasłuj.

A jak coś, to zawsze możesz wyciąć jej wredny numer

[pyska17]

dzięki Wam za radypowiedziałam mamie co mi leży na sercu a mama powiedziała,że już ma jej dość bo się zachowuje jak stara dewotka.A nie raz jej rodzice mówili,że jest tak wścibska,że aż normalnie to przekracza ludzkie pojęcie i że nie ma za grosz kultury.Ja nie mam zamiaru czytać jej wiadomości,bo po prostu nie interesuje mnie to co ona robi i z kim się zadaje.Mama do niej zadzwoniła i wiecie o co chodziło???O moje zdjęcia na fotce,mamie wytłumaczyłam,że to są te zdjęcia co jej pokazywałam i że Ola ma urojone w głowie a mama powiedziała,że jak nie ma się czym zająć to niech ściągnie ubrania i ich pilnuje...na prawdę to jest upokarzające,bo mam z nią pokój,ale mam możliwość przeniesienia się do pokoju,gdzie śpi prababcia<pokój duży,babcia w porządku zawsze mogę się jej poradzić> i tam się wyniosę przynajmniej będę mieć spokój,bo aż płakać mi się nie raz chce.Na prawdę ona się zachowuje jak takie dziecko.Jednego chłopaka miała na oku,dobra pisała z nim,on jej kupował drogie rzeczy<nie mówię tu o wartości ani o materializmie,ale mi nie zależy na prezentach przynajmniej drogich od chłopaków,liczy się gest>on się w niej w końcu zakochał a ona stwierdziła,że on nie jest dla niej,jeździ do Anglii do pracy i że będzie mu w końcu zależało na sexie a ona chce po ślubie tak twierdzi...ekm...a jak on znalazł dziewczynę koleżankę z byłej klasy,bo już skończył LO i ma 20lat to Ola wielce oburzona,płacze itp,bo on znalazł inną no to ją trochę zjechałam,że zachowuje się jak dziecko,bo sama nie wie czego chce...to wszystko wiem,ponieważ opowiadała o tym,bo nie mam czelności przeglądać cudzych sms czy archiwum gg.
Dziękuję Wam dziewczyny na prawdę...i jak radzicie przenieść się do pokoju,gdzie sypia babunia???babcia tam praktycznie tylko śpi,bo tak to w salonie u babci Zosi,jej córki siedzia w tym pokoju są dwa łóżka i wgl duży pokój
pozdrawiam Was Kochane

[SeaOfLove]

Ja bym pogadała z mamą na temat siostry[jaka to ona jest] i to chyba by było najlepsze rozwiązanie

[xxsmutnaxx]

Napisane przez pyska17

dzięki Wam za radypowiedziałam mamie co mi leży na sercu a mama powiedziała,że już ma jej dość bo się zachowuje jak stara dewotka.A nie raz jej rodzice mówili,że jest tak wścibska,że aż normalnie to przekracza ludzkie pojęcie i że nie ma za grosz kultury.Ja nie mam zamiaru czytać jej wiadomości,bo po prostu nie interesuje mnie to co ona robi i z kim się zadaje.Mama do niej zadzwoniła i wiecie o co chodziło???O moje zdjęcia na fotce,mamie wytłumaczyłam,że to są te zdjęcia co jej pokazywałam i że Ola ma urojone w głowie a mama powiedziała,że jak nie ma się czym zająć to niech ściągnie ubrania i ich pilnuje...na prawdę to jest upokarzające,bo mam z nią pokój,ale mam możliwość przeniesienia się do pokoju,gdzie śpi prababcia<pokój duży,babcia w porządku zawsze mogę się jej poradzić> i tam się wyniosę przynajmniej będę mieć spokój,bo aż płakać mi się nie raz chce.Na prawdę ona się zachowuje jak takie dziecko.Jednego chłopaka miała na oku,dobra pisała z nim,on jej kupował drogie rzeczy<nie mówię tu o wartości ani o materializmie,ale mi nie zależy na prezentach przynajmniej drogich od chłopaków,liczy się gest>on się w niej w końcu zakochał a ona stwierdziła,że on nie jest dla niej,jeździ do Anglii do pracy i że będzie mu w końcu zależało na sexie a ona chce po ślubie tak twierdzi...ekm...a jak on znalazł dziewczynę koleżankę z byłej klasy,bo już skończył LO i ma 20lat to Ola wielce oburzona,płacze itp,bo on znalazł inną no to ją trochę zjechałam,że zachowuje się jak dziecko,bo sama nie wie czego chce...to wszystko wiem,ponieważ opowiadała o tym,bo nie mam czelności przeglądać cudzych sms czy archiwum gg.
Dziękuję Wam dziewczyny na prawdę...i jak radzicie przenieść się do pokoju,gdzie sypia babunia???babcia tam praktycznie tylko śpi,bo tak to w salonie u babci Zosi,jej córki siedzia w tym pokoju są dwa łóżka i wgl duży pokój
pozdrawiam Was Kochane

pewnie że tak! przenieś sie. Skoro mówisz, że babcia wporządku itd to jak najbardziej. Tylko pogadaj z nia o tym, żeby potem nie było, ze chodzicie spać o bardzo rozbieżnych porach itd poprostu zebyscie sobie nie zawadzały.
i to dobrze że Twoja mama przyjęła takie stanowisko, masz w niej duze popracie

[pyska17]

mama wreszcie zauważyła jaka jest siostra...bez niej w domu jest cisza,nie ma kłótni,nie kłócę się z rodzicami itp a jak ona przyjeżdża do domu są kłótnie,ciagle jestem zdenerwowana przez nią:/
babcia zgodziła się abym tam miała pokój z chodzeniem spać nie ma problemu,bo mam lampkę nocną
pozdrawiam Was kochane

[SeaOfLove]

No i dobrze

[pyska17]

jesteście dla mnie wielkim wsparciem na prawdętutaj mogę się wyżalić i napisać co mnie dręczy i każda z Was wychodzi z pomocną ręką za co Wam serdecznie dziękuję

[sara80]

Napisane przez pyska17

Hej Wan wszystkim.Mam taki problem,ponieważ moja starsza siostra wtrąca się w moje życie;(czyta moje sms-y(muszę je zawsze kasować),czyta wiadomości w archiwum gg,co chwilę zmieniam hasła,skarży rodzicom i zachowuje się jak dziecko.Dzisiaj do mnie napisała na gg,że powie wszystko mamie jaka to ja pusta nie jestem,że jestem idiotką,że wstyd jej za mnie i jak ja się zachowuje,bo normalne dziewczyny się tak nie zachowują...o co jej chodzi myślę...przecież nic nie robiłam złego na tych wakacjach tam gdzie ona jest a miałam dużo kolegów no i z jednym kręciłam...wszystkie tajemnice,które zna to jest jedna osoba-kuzynka u niej jest właśnie moja siostra.Czyżby ona coś powiedziała???Ufam jej i myślę,że nic by nie powiedziała,ale już sama jestem zdezorientowana,bo siostra się we wszystko wtrąca <a ma 18lat>,jest wścibska i jak się z kimś umawiam albo coś to mówi rodzicom,że jaki to nie pustak,że taki jak ja i wgl,że się nie uczy albo,że biedny...jeju co za zakonnica z niej...ona jest nie lepsza a może ona czegoś zazdrości???Że mam większe powodzenie u chłopaków niż ona???Albo się uczepiła moich zdjęć na fotka.pl,gdzie są one normalne i jak twierdzi,że powiększyłam sobie biust a ja w życiu takiego czegoś nie zrobiła,ponieważ sama z siebie mam ładne piersi a ona znowusz ich nie ma,ale to ma być argument do tej złości i agresji na mnie???Jak powie mamie to mama znowu będzie mnie wyzywać tak jak było ostatnio za te kłamstwa co jej ta siostra naopowiadała...mama mi praktycznie za bardzo już nie wierzy sama już nie wiem...<nie pale,nie pije> więc co ona ma za zarzuty.Albo jak chodzę z psem na spacer to z torebką,bo tam mam smakołyki dla psa za dobrze wykonane komendy to ona ostatnio zarzuciła,że jak wychodzę z tą torebką zawsze to może ja tam papierosy trzymam?normalnie tak się we mnie zagotowało,że to masakra...chociaż wątpię by rodzice uwierzyli,że ja pale,bo nie lubię tytoniu i tyle a jak każdy wiadomo,że próbowałam,ale to nic złego jeszcze przecież...bardzo proszę pomóżcie mija już tu nie wytrzymuje...jak ona znowu coś nazmyśla to już się boje jaka będzie reakcja mamy;((pomocy

wiesz co,ja byłam taka dla moich starszych sióstr jak miałam 10 lat,przeszło mi z wiekiem,więc dziwię się że jej jeszcze nie minęło,spróbuj potraktować ją jak dorosłą.Bez krzyków,wyzwisk-pogadajcie,powiedz jak bardzo ci przykro z powodu jej zachowania,jak bardzo chciałabyś mieć w niej przyjaciela a nie zdrajcę,uświadom jej to,zapytaj tez w jakim celu to robi?że powinna cię wspierać i cieszyć się że masz powodzenie i że jesteś atrakcyjna,nie ma nic lepszego niż szczerość i umiejętność wyznania swoich uczuć.Przerobiłam to w życiu.pozdrawiam

[pyska17]

sara,ale ona ma 18lat...a zachowuje się jak dziecko:/:/niech to zrozumie...z nią gadać się nie dajak coś mówię to od razu wrzeszczy i wyzywa mnie od dzi***,s**,pustaków,idiot ek,puszczalskich,dupo*** i lachociongow( na prawdę to jest straszne;((

[sara80]

to tylko pozostała tak szczera rozmowa z mamą.Przykro mi i współczuję

[shi]

Nie wiem co Ci poradzić... Po prostu współczuje. Czytałam ostatnio jeden wątek na ktorym jedna wizazanka porusza taki problem, tyle że ona jest raczej w gorszej sytuacji.
Wejdź, poczytaj... Może to Ci troche pomoże? Trzymam kciuki!

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=271046

[pyska17]

dzięki na pewno poczytam

[pyska17]

jest jutro się przenoszę do innego pokoju...nie będę już z tą zołzą spać i siedzieć w 4scianach mojego jej szarego świata

[gigibooom]

hmm dziwna sytuacja... ja tez mam mlodsza siostre i jej pilnuje, czasem wtracam sie w jej sprawy i dosc mocnymi argumentami staram sie jej uswiadomic co robi zle i jak nie powinna sie zachowywac. tez jest oburzona ze jak ja moge sie wtracac, ale to wszystko dla jej dobra i kiedys mi jeszcze podziekuje jak spojrzy na to co teraz wyprawia za kilka lat. natomiast nigdy nie kablowalam rodzicom ani nie wymyslalam glupich historyjek tylko po to by jej dokuczyc.

[pyska17]

no właśnie...a moja siostra jest właśnie taka;((

[RoksanaL]

Ja na Twoim miejscu bym nie przenosiła się do babci bo to da jej satysfakcje.Ucieczka nie pomoże tą sprawe trzeba rozwiązać. Za każdym razem gdy Cię wyzywa spójrz jej w oczy i powiedz jej spokojnym głosem "Kocham Cię", na początku będzie się jeszcze bardziej wściekać ale potem powinna zacząć sie zastanawiać. Napisz na kartce skoro nie możesz z nią normalnie pogadać, co Cię boli w jej zachowaniu i dlaczego. Zasyp ją pytaniami czy czuje sie przez Ciebie odrzucona czy chciałaby spędzać więcej z Tobą czasu. Zaproponuj jej wspólne wyjście na zakupy. Napisz jej, że ja kochasz i boli Cię jej zachowanie. Dodaj do listu, że jeśli naruszy Twoja prywatność to ty np założysz hasło na kompa (tylko zakładaj na biosach bo na Windowsie łatwo obejść). Próbuj rozwiązać tą sprawę wiem, że to trudne ale opłaci się w przyszłości. Ja mam 2 starszych braci i wiem, że w każdej chwili mogę ich prosić o pomoc

[9Kiwi9]

Hejka ! Mam podobny problem. Moja siotra wtrąca się w moje życie. Jest ode mnie starsza zaledwie o rok , a uważa ,że może dygować moim życiem . Nie wtrąca sie tylkow moje sprawy ,ale także w sprawy moich przyjaciółek. Podsłuchuje pod drzwiami jaki z nimi rozmawiam . Mam tego dość . ZAwsze musi się wtrącić . Na dodatek nie rozumie dlaczego jestem za to na nią taka zła w końcu ,, jest starsza i może mną drygować" . Nie ma mowy. Wszystko musi wiedzieć , a ja już nie wytrzymuje , jak tak będzie dalej to się wyprowadze albo uciekne.

[Wroclovianka]

Napisane przez 9Kiwi9

Hejka ! Mam podobny problem. Moja siotra wtrąca się w moje życie. Jest ode mnie starsza zaledwie o rok , a uważa ,że może dygować moim życiem . Nie wtrąca sie tylkow moje sprawy ,ale także w sprawy moich przyjaciółek. Podsłuchuje pod drzwiami jaki z nimi rozmawiam . Mam tego dość . ZAwsze musi się wtrącić . Na dodatek nie rozumie dlaczego jestem za to na nią taka zła w końcu ,, jest starsza i może mną drygować" . Nie ma mowy. Wszystko musi wiedzieć , a ja już nie wytrzymuje , jak tak będzie dalej to się wyprowadze albo uciekne.

Jeżeli tłumaczenia nic nie dają to proponuje puszczać muzyke, która będzie zagłuszać Waszą rozmowe i siostra nie wiele z niej usłyszy - albo spotykac się na mieście z koleżankami

[pyska17]

i znowu to samo;(( ciągle się wtrąca...
nie dość,że ma 19lat i jest w Dublinie to wszystko wie co robię i wgle...wypytuje się swoich znajomych o to;((
dzisiaj do mnie wypisywała,że mam się poprawić...że jak przyjdę z brzuchem do domu to wtedy będę mieć problem i wgle;(( uważa mnie za dzi***,która daje wszystkim i naokoło...a to nie prawda...jestem dziewicą..fakt błony nie mam,ale na litość boską seksu jeszcze nie uprawiałam..ale cóż nie wierzy jej sprawa...Tym bardziej,że mama się w to nie wtrąca co robię a ona.Nie ma własnego życia czy co...albo,że mam komisyjny,jestem głupia,tępa,który chłopak mnie zechce?jak miałam chłopaka to gadka,że pewnie mu daję,bo kto by chciał być z taką głupią itp.
teraz płaczę(,bo ja wiem co ona nawkręca mamie...
zachowuję się jakby miała 10lat...
pomocy;((

[conslusion]

A może siostra chce cię zmotywować do nauki (skoro masz egz komisyjny, to chyba nienajlepiej ci idzie) i sprowadzić na tzw dobrą drogę (czy te wyzwiska kierowane w twoją stronę są całkowicie bezpodstawne? - może ubierasz się zbyt wyzywająco i podobnie zachowujesz?). Robi to oczywiście w bardzo głupi sposób (zwłaszcza kablując rodzicom i wszczynając awantury, a także czytając twoją korespondencję) i pewnie w dodatku przesadza, ale może chce dobrze?

Nie chcę jej bronić, bo z twoich opisów wynika, że faktycznie zachowuję się idiotycznie, dziecinnie i trochę jak stara dewota. Ale zazwyczaj jest też druga strona medalu.

[pyska17]

uczę się dobrze...z tego przedmiotu co mam komisyjny dobrze mi zawsze szło...bardzo lubię matematykę...nie ubieram się zbyt wyzywająco...ale mnie już to wszystko dobija;(

[Sondrina]

W ogóle, może to i wredne, ale a naprawdę nie widzę innego wyjścia, jak zrobić jej podobny numerek. Grzebie Ci w rzeczach, czyta rozmowy, zrób to samo. Może do niektórych nie może dotrzeć inaczej niż przez doświadczenie chamstwa na wlasnej skórze.
A egzaminy komisyjne, poprawki czasem się zdarzają, a nie wynika to wcale z nieuczenia się. Różnie w życiu bywa, życzę w każdym razie powodzenia

[aisha_]

Powiem tak, jak dla mnie to zwykła siostrzana zazdrość. Sama jestem straszą siostrą i u mnie często było tak, że młodsza była faworyzowana przez rodziców, przynajmniej ja to tak odbierałam. Że dostawała więcej ubrań, że mama kupowała jej więcej, wydawało mi się to niesprawiedliwie, bo to ja się zawsze świetnie uczyłam, rodzice dostawali listy gratulacyjne ze szkoły. Wydaje mi się, że to zachowanie twojej siostry właśnie jest spowodowane zazdrością. Czyta ci smsy, pocztę bo chce coś wyciągnąć, żeby rodzice byli jej bardziej przychyli, a nie tobie. To, co robi to zwykłe wołanie o uwagę ze strony rodziców. Nie chcę jej usprawiedliwiać, pokazuje ci jedynie jak to wygląda z drugiej strony. Jak na dorosłą kobietę to jednak bardzo nieodpowiedzialne, ona nie myśli o tym, że za parę lat pewnie będziecie bardzo zżyte. Ja i moja siostra przeszłyśmy wiele trudnych sytuacji, często się kłóciłyśmy, ale teraz obie wiemy, że to nie było nikomu potrzebne. Moja siostra razem z TŻ są najważniejszymi osobami na świecie.

[pyska17]

Dzięki za rady...
nie wiem czy to może być zazdrość o rodziców,ponieważ jesteśmy traktowane równo...mogę powiedzieć iż ona dostaje "więcej" niż ja...
ale nie rozumiem jej zachowania co do mojej osoby...traktuje mnie jak dzi**...sama nieraz mi to mówiła a to przykre tym bardziej,że jestem jeszcze dziewicą...twierdzi iż się puszczam na prawo i lewo,bo mam samych kolegów i dwie najlepsze przyjaciółki(
a co do egzaminu...cóż zdarza się...teraz muszę go tylko zdać i mam nadzieję,że siostra da mi spokój...

[Filipek13343]

Moja Siostra też się w trąca w moje życie dzisiaj gdy sobie siedziałem
na komputerze to poszedlem do mycia przychodzę do pokoju a ona robi zdjęcia niewiem co zrobić rodzic mi nie wierzą niewiem : bacik: