Mój instruktor jazdy

[profesjonal666]

Kaname dziekuje za poparcie najgorsze jest tylko ze rozwód mam przed samymi swiętami i coś mi sie wydaje ze to bedą przepłakane swięta mam zal tak duzy ze własnie po sprawie chyba dam mu upust

[Kaname]

Może to nieodpowiednie pytanie w tej sprawie, ale jak długo trwało Twoje małżeństwo? Wiem, że żadne słowa skutecznie nie pocieszą, jednak może ten koniec stanie się początkiem czegoś lepszego, piękniejszego. Ja wierzę, że tak będzie.

[profesjonal666]

3 lata

[pluto17-17]

profesjonal 666 biedulko .. współczuje z calego serduszka
kaname ma razcje jeszcze cie wiele w życiu moze pięknego spotkać

[Hotsy-Totsy]

A ja miałam nadzieję, że jednak nie wszyscy instruktorzy tacy są... Jestem w swoim zakochana... I nie wiem co mam myśleć... Znowu mętlik w głowie

[pluto17-17]

zapewnie sa tez lojalni instruktorzy, moze ten twój jest wyjątkowy kocha cie i nie da uwiesc sie żadnej :d

[Hotsy-Totsy]

Tak, tylko jak to sprawdzić

[Trusmilk]

Napisane przez Hotsy-Totsy

Tak, tylko jak to sprawdzić

Myślę, że to czas pokaże. Moim zdaniem nie można wszystkim instruktorom podpinać plakietki "podrywacz".

[profesjonal666]

Hotsy...nie sprawdzaj,nie ma sensu,predzej czy pozniej i tak to wyjdzie - kłamstwo ma krótkie nózki..ja potrafilam podesłac najłedniejszą kolezankę na jazdy do mojego męza zeby zobaczyc jego reakcje,nigdy nie dał sie złapac.Był uczciwy jesli o to chodzi.Miał natomiast inna wade....kontrolował mnie 24h/7dni w tyg,sprawdzal telefon,gg,maila...nie pozwalał sie ładnie ubrac do pracy..mialam dosc i odeszłam.Boli, strasznie boli ale przezyje to jakos.Musze!

[Hotsy-Totsy]

Napisane przez profesjonal666

Hotsy...nie sprawdzaj,nie ma sensu,predzej czy pozniej i tak to wyjdzie - kłamstwo ma krótkie nózki..ja potrafilam podesłac najłedniejszą kolezankę na jazdy do mojego męza zeby zobaczyc jego reakcje,nigdy nie dał sie złapac.Był uczciwy jesli o to chodzi.Miał natomiast inna wade....kontrolował mnie 24h/7dni w tyg,sprawdzal telefon,gg,maila...nie pozwalał sie ładnie ubrac do pracy..mialam dosc i odeszłam.Boli, strasznie boli ale przezyje to jakos.Musze!

I właśnie u mnie zaczyna się to samo. Ja o Nim wiem bardzo mało. Natomiast On o mnie- wszystko. Cały czas robi mi wyrzuty. I zawsze jest moja wina. Nie wiem co mam o tym myśleć... czasami brakuje mi sił....

[profesjonal666]

Hotsy...moja rada z własnego doświadczenia..jesli facet okazuje symptomy patologicznego zazdrosnika,casanovy,egoi sty to uciekaj póki nie masz zobowiązan..pożniej jest cięzko odejsc od męza który Cie nie szanuje i wmawia Ci niestworzone rzeczy ja sie męczylam i męczylam...ale powiedziałam sobie dosc gdy kazał wybierac miedzy nim a zwierzęciem (chore co ?) bo do tego doszło...a zaczeło sie od głupieg przeglądania smsów.Phi.To jest straszne...facet tak zrzuca na ciebie wszystko ze zaczynasz w to wierzyc,ale za co ?W imie czego masz sie męczyc?Lepiej zakonczyc takie cos wczesniej niż pózniej...ja mam już takie 2 nauczki i przeszlam 2 takie związki.Teraz juz wiem co sie liczy i jak ma mnie traktowac męzczyzna.Narazie jestem sama i mysle ze jeszcze długo bede,mam zal i uraze.Jestem zła sama na siebie ze związałam sie z tym facetem.Były symptomy a ja udawałam ze ich nie widze.....teraz pije co sobie sama naważylam

[mysiamysia]

Napisane przez Trusmilk

Nie jest ci wtedy głupio? Tzn, czy się nie rumienisz?

Oj,no przyznam ,ze to bylo troche krępujące ale udawalam ,ze nie widze tego :P

Napisane przez Trusmilk

Myślę, że to czas pokaże. Moim zdaniem nie można wszystkim instruktorom podpinać plakietki "podrywacz".

Zgadza sie,nie kazdy instruktor to podrywacz tak samo jak nie kazdy podrywacz to instruktor

Hmm wczoraj mialam ostatnie 2h jazdy z moim instruktorem...po zdanym egzaminie zadzwonilam i pochwalilam sie Cieszyl sie razem ze mną i w koncu powiedzial,ze wiedzial,ze zdam

Eh,ile ja tu napisalam na forum na temat tego kursu,instruktora...moze czasami az za duzo i część powinnam zachowac dla siebie...no ale juz trudno,stalo sie...jakos zaufalam temu forum i wizazankom [zwlaszcza z działu auto marianna ] tak ,ze moglam tu napisac wszystko ci mi lezy na sercu...wiec już pociągne to dalej.

Napisane przez profesjonal666

ja np nie nosze do pracy dekoltów bo sie opędzic do kursantów nie moge - sa straszni,Mają obraczki na palcu ale podrywają ile wlezie

Ooo,jestes instruktorka? Hmm fajnie tak,tez w przyszlosci chcialabym i to nie jest jakas chwilowy spontaniczny pomysl,a juz od dawna wiedzialam,ze chcialabym robić w zyciu cos cokolwiek zwiazanego z motoryzacją,bo od zawsze tym sie interesowalam.Lubie innych pouczać co do jazdy,interesuje sie wszystkimi przepisami,ciekawi mni to po prostu,wiec kto wie ,kto wie...moze kiedys ,za 3 lata...Opowiedz jak to jest byc instruktorka? Jest ciekawa dla ciebie kazdego dnia czy juz nudzi po jakims czasie?

[pluto17-17]

mysiamysai ale my nie mamy ci za zle ze pisałas duzo czasem jest co poczytac jeszcze raz gratuluje trzymaj za nas kciuki i za mnie 29 !!

[mysiamysia]

Dzieki za gratki Kciuki bede trzymala !

[pluto17-17]

chcialabym byc na twoim miejscu mysiamysia

[profesjonal666]

mysiamysia..nie narzucaj sie mu..on pewnie ma takich telefonów około 10 dziennie..od rozradowanych rozkochanych kursantek.Ja przepraszam za szczerosc ale...znam te branże od podszewki.
mysiamysia jesli chodzi o zawód instruktora..ja prowadze nauke jazdy i jestem instruktorem,teraz staram sie o uprawnienia egzaminatora...więc tak : jezdzisz codziennie przez conajmniej 8h (tak pozwalają przepisy :P) tymi samymi ulicami (obowiązuje trasa egzaminacyjna),klepiesz co 2h to samo.Tak masz codziennie...fajnie jest przez pierwszy miesiąc,potem każdy młody instruktor zaczyna sie lekko wypalac..nie zalezy mu juz tak na tym czy taknaprawde kursant zda czy nie...i nie mowie tego tylko o własnych odczuciach.To jak codzienne naklejanie znaczków...monotonne starasz sie,mówisz a ludzie dalej robią po swojemu z reguły.Lepiej sie jezdzi z kobietami - one słuchają.Faceci Cie podrywaja i są przy tym bezczelni i zbyt pewnie siebie na drodze.Nie daj Bog jestes ladną dziewczyna...na placu koledzy sie podmiewają z Ciebie ze uprawiasz męski zawód i co Ty możesz o tym wiedziec...Coż..zawód jak zawód...męczący.Ma plusy i minusy.Jesli chodzi o zarobek to jest zależne od miasta.W Szczecinie to około 14zł/1h.Policz 8h dziennie przez 27 dni w miesiącu.

[Averse]

kurcze z tymi instruktorami to jednak coś jest, ja się cieszę że już skończyłam kurs, bo mój TŻ już nawet o instruktora się czepiał no ale nie dziwie mu się

[profesjonal666]

ja wiem jedno...nigdy na faceta instrutora.Sama to przezylam,wyszlam za mąz nawet i nigdy wiecej!A kolegów w pracy...nie zazdroszcze ich żonom/dziewczynom.

[Hotsy-Totsy]

Już się strasznie pogubiłam... Czy to w ogóle ma sens?

[profesjonal666]

Hotsy moj mąz byl ode mnie 10 lat. Nie odczuwałam tej roznicy.Nikt nie odczuwał wiek nie ma znaczenia..chyba ze przekracza ponad 20 lat..wtedy wizualnie jest dla niektórych niesmaczny.

[_Iguana_]

Napisane przez profesjonal666

mysiamysia jesli chodzi o zawód instruktora..ja prowadze nauke jazdy i jestem instruktorem,teraz staram sie o uprawnienia egzaminatora...więc tak : jezdzisz codziennie przez conajmniej 8h (tak pozwalają przepisy :P) tymi samymi ulicami (obowiązuje trasa egzaminacyjna),klepiesz co 2h to samo.Tak masz codziennie...fajnie jest przez pierwszy miesiąc,potem każdy młody instruktor zaczyna sie lekko wypalac..nie zalezy mu juz tak na tym czy taknaprawde kursant zda czy nie...i nie mowie tego tylko o własnych odczuciach.To jak codzienne naklejanie znaczków...monotonne starasz sie,mówisz a ludzie dalej robią po swojemu z reguły.Lepiej sie jezdzi z kobietami - one słuchają.Faceci Cie podrywaja i są przy tym bezczelni i zbyt pewnie siebie na drodze.Nie daj Bog jestes ladną dziewczyna...na placu koledzy sie podmiewają z Ciebie ze uprawiasz męski zawód i co Ty możesz o tym wiedziec...Coż..zawód jak zawód...męczący.Ma plusy i minusy.Jesli chodzi o zarobek to jest zależne od miasta.W Szczecinie to około 14zł/1h.Policz 8h dziennie przez 27 dni w miesiącu.

Witaj Profesjonal666 a jak nazywa się szkoła jeśli mozna wiedzieć? Też jestem w trakcie robienia prawa jazdy, a dokładniej jazdy mam za sobą teraz to już tylko egzamin mi został.
pozdrawiam

[_Iguana_]

Wreszcie odezwałam się na tym wątku bo cały czas go jedynie podczytywałam - dużo szczęścia Trusmilk Ci życze i bardzomiło czyta się tak o czyimś szczęsciu. Ja też mam szczęście (mąż). Pozdrawiam ciepło

[profesjonal666]

Iguana wybacz ale nie bede podawała nazyw...już i tak nagadalam na moich instruktorów roznie bywa...a jak jestes jedną z zon tych nędzników ?:P

[_Iguana_]

Napisane przez profesjonal666

Iguana wybacz ale nie bede podawała nazyw...już i tak nagadalam na moich instruktorów roznie bywa...a jak jestes jedną z zon tych nędzników ?:P

Nie nie, mój maż instruktorem nie jest, tylko kolegę mam. a byłam ciekawa bo ze Szczecina jestem (a Ty wlaścicielka) i długo nie mogłam zdecydować sie na szkołę jazdy, a duzy jest wybór . A ja jeździlam z kilkoma instruktorami (4) w tym 1 starszy pan co na mnie krzyczał, a pozostali oki i tylko na to liczyłam, że się nauczę jeździć i w miarę miło będę spędzać czas bo jazdy miałam 1 lub 2h .
Pozdrawiam Profesjonal666 trzymaj sie, bo czytałam, ze masz kłopoty, dużo cierpliwości i spokoju

[profesjonal666]

A dziekuje
Wybacz ale na necie równie bywa..wolałabym nie trafic na jakąs kobiete która ma do czynienia z chlopakami ode mnie z firmy
W Szczecinie jest wiele firm,na dzien dzisiejszy około 80ciu Szczerze polecałabym szkoły wieksze z tradycją aniezeli małe i nowe..z reguły mają one niedoświadczonych instruktorów i 1 autko Ale z drugiej strony wieksze szkoły są tak oblegane ze długo na jazdy sie czeka

[_Iguana_]

Napisane przez profesjonal666

A dziekuje
Wybacz ale na necie równie bywa..wolałabym nie trafic na jakąs kobiete która ma do czynienia z chlopakami ode mnie z firmy
W Szczecinie jest wiele firm,na dzien dzisiejszy około 80ciu Szczerze polecałabym szkoły wieksze z tradycją aniezeli małe i nowe..z reguły mają one niedoświadczonych instruktorów i 1 autko Ale z drugiej strony wieksze szkoły są tak oblegane ze długo na jazdy sie czeka

Niestety szkoły oblegane , tak bywa, każdy chce zrobić prawko przed końcem roku i zmianą przepisów A że jest ich tak dużo to nie wiedziałam
pozdrawiam

[profesjonal666]

maj gad....dlaczego każdy kursant twierdzi ze bedzie zmiana od nowego roku?przepis nie wszedł jeszcze.Jesli szkolimy teraz kursatnów starą metodą to bedą mieli egzamin starą metodą..jesli rzad podpisze ustawe/rozprzadzenie to my pierwsi sie o tym dowiemy zeby zmienic tok nauczania.Nie spiesz sie az tak.

[_Iguana_]

Napisane przez profesjonal666

maj gad....dlaczego każdy kursant twierdzi ze bedzie zmiana od nowego roku?przepis nie wszedł jeszcze.Jesli szkolimy teraz kursatnów starą metodą to bedą mieli egzamin starą metodą..jesli rzad podpisze ustawe/rozprzadzenie to my pierwsi sie o tym dowiemy zeby zmienic tok nauczania.Nie spiesz sie az tak.

To mnie pocieszyłaś - dziękuję ale i tak prawko robię juz długo, bo teorię zaczęłam (aż wstyd pisać) dawno, ale dopiero teraz dojrzałąm do jazd (te zrobiłam w wakacje) i teraz chciałabym byc już kierowca . No przynajmniej zacząć jeździć samodzielnię bez pomocnego instruktora , który zawsze cos doradzi.
pozdrawiam

[profesjonal666]

Skonczyłas juz jazdy?zdałas egz wew???zapisuj sie na egz,z tego co wiem dzis zapisują na 30 listopad juz więc im szybciej tym lepiej.Najfaniej egzamn sie zdaje przed swietami lub sylwestrem...nie oblewają za brak dynamiki :P

[_Iguana_]

Napisane przez profesjonal666

Skonczyłas juz jazdy?zdałas egz wew???zapisuj sie na egz,z tego co wiem dzis zapisują na 30 listopad juz więc im szybciej tym lepiej.Najfaniej egzamn sie zdaje przed swietami lub sylwestrem...nie oblewają za brak dynamiki :P

Tak po wewnętrznym już jestem, a mam pytanie radzisz zdawać na raty tzn. najpierw teoria a innego dnia praktyka czy umówić się od razu na całośc jednego dnia?