Ostatnio obejrzane filmy cz. II

[moya07]

Vicky Christina Barcelona- podobało mi się Cruz fajnie zagrała tą rolę, za którą dostała oskara 7/10

[doloresd]

Napisane przez moya07

Vicky Christina Barcelona- podobało mi się Cruz fajnie zagrała tą rolę, za którą dostała oskara 7/10

Ja też obejrzałam- wczoraj w kinie- jestem zachwycona, jak każdym filmem Allena

[dosia1]

Napisane przez doloresd

Ja też obejrzałam- wczoraj w kinie- jestem zachwycona, jak każdym filmem Allena

ja tez bylam na tym filmie wczoraj w kinie, ciekawy, nie przewidywalny film, moim zdaniem bylo co ogladac 8/10

[Petit_Papillon]

"Dziennik nimfomanki" - hmmm po przeczytaniu książki chciałam obejrzec film, który był beznadziejny. Ani troszkę mi się nie podobał. Książka jest o wiele,wiele lepsza.

[saveme30]

Ostatnio obejrzałam Bernaldo Bertolucci RZYMSKA OPOWIEŚĆ o miłości o spotkaniu dwóch róznych kultur i połączeniu dwóch gatunków muzyki ciekawie nakrecony dobry na niedzielne popołudnie. A drugi film to BABEL Alejandro Gonzaleza Inarritu który przedstawia cztery historie rozgrywające się na trzech różnych kontynentach wielu róznych jezykach i dobrej obsadzie aktorskiej. Wciaga zaskakuje i daje dużo do myślenia

[nieznajoma0]

ny nowa miłość- 7/10 mozna się pośmiać :d
historia kopciuszka- 10/10

[ulf]

Ostatnio, czytaj: dziś, obejrzałam anime „Vampire Hunter D: Żądza krwi” reżyserii Yoshiaki Kawajiri’ego z 2000 roku. Dotychczas miałam kontakt tylko z animacjami Miyazaki;ego, którymi zaraziła mnie przyjaciółka. Opierałam się długo, bo jakoś anime nie kręciło mnie w żaden sposób. Jednak „Ruchomy zamek Hauru” pnie powalił i wsiąkłam filmy tego reżysera. Trochę się obawiałam, że Vampire Hunter mnie znudzi po dwóch minutach, ale miło się rozczarowałam. Bardzo ładna kreska, fabuła dość ciekawa, choć w sumie typowa. Brakowało mi czegoś w głównej postaci. Czułam, że ma potencjał, a jakoś nie mógł się rozwinąć – pozostał mi niedosyt. Podobała mi się muzyka. Ogólnie 6/10.

[Mocny Akcent]

Butelki zwrotne polecam czeskie kino, można się oderwać od tej monotonii amerykańsko-europejskiej przesyconej kasą i kiczem.

Motyl i skafander dosyc wzruszający, ryczałam po tym filmie jakby mnie dotyczył.

Ladrones hiszpański, też interesujący. O złodziejstwie i przetrwaniu.

[ankasz]

Czeski sen - dwaj młodzi studenci organizują lipną kampanię reklamową nowego super-hiper marketu. Przez kilka tygodni w telewizji, prasie i radio pokazują sie reklamy tanich produktów. Hasła reklamowe są dosć "dziwne" bo brzmią: np. "nie idźcie tam". Kiedy przychodzi dzień otwarcia, zjawiaja sie tłumy, które po podejsciu do "fasady budynku" orientują się, że to oglromy plakat, a marketu tam nie ma a oni sami dali się nabrac na "ładną reklamę" i uwierzyli że produkty będą sprzedawane "prawie darmo". Film dość kontrowersyjny, wzbudził we mnie wiele emocji. Podobał mi sie do momentu kiedy drogą do "fasady" szła s 259d tarsza babcia o kulach - nie cierpię kiedy ktoś wykorzystuje naiwność starszych i schorowanych. 8/10

[Ewusia_marchew]

Dziennik nimfomanki - nie czytałam książki więc nie mam porównania, ale jak dla mnie fabula kiepska sceny seksu mnie nie raziły, uważam ze dobrze zrobione i wyważone. Ogólnie nie uważam żebym bardzo zmarnowała czas spędzony na oglądaniu, ale mogłoby być lepiej 5/10
Małe dzieci - historia pary, którą łączą wspólne problemy (wychowywanie dziecka, niezrozumienie ze strony współmałżonka) i wzajemna wielka, momentami niebezpieczna namiętność. Ich skomplikowane losy przeplatają się z historiami innych osób, między innymi ułomnego, uzależnionego od matki, byłego pedofila, który niedawno wyszedł z więzienia. Nieco wstrząsający, warty obejrzenia świetna rola Kate Winstlet! 8/10

[pani ćma]

Napisane przez Mocny Akcent

Motyl i skafander dosyc wzruszający, ryczałam po tym filmie jakby mnie dotyczył. Fakt- w zakończeniu główny bohater umiera....ups sorki dla tych, którzy nie oglądali.

skoro zauwazylas, ze zdradzilas zakonczenie, to trzeba bylo to skasowac, a nie pisac "ups sorki.." tym bardziej ze wzmianka o zakonczeniu nie wniosla nic do twojej wypowiedzi.

[magrest]

Hotel dla psów - lekki i przyjemny film familijny, przewidywalny do bólu, ale dzięki świetnym psiakom miło się oglądało
6/10

[Aggie125]

"Diabeł ubiera się u Prady" - może 4/10. Film miło sie ogląda, ale zbyt odbiega od ksiązki. Wszystko pieknie, miło i cukierkowo. Mozna się podbudowac oglądając ten film, ale nic więcej

Zaczęłam tez oglądać "Sierociniec", wystawię ocenę, jak go dzisiaj dokończe, bo wczoraj padłam i zasnęłam.

[alkaxy]

Napisane przez pani ćma

skoro zauwazylas, ze zdradzilas zakonczenie, to trzeba bylo to skasowac, a nie pisac "ups sorki.." tym bardziej ze wzmianka o zakonczeniu nie wniosla nic do twojej wypowiedzi.

albo dać chociaż na biało

[Mocny Akcent]

No to następnym razem się bardziej postaram

[nieprzytomna]

Vicky Cristina Barcelona - mam mieszane uczucia. Z jednej strony nic złego o filmie powiedzieć nie mogę, chciałabym pochwalić znakomitą moim zdaniem grę Penélope Cruz. Fabuła ciekawa, jednak, nie wiedzieć czemu - trochę mi się na tym filmie ziewało, brak jakiegoś napięcia akcji... trochę się ciągnie jak flaki z olejem. Plus mogę dodać jeszcze za pomysł, temat - nie spotkałam się jeszcze z tego typu filmem Tak wiec ogólnie 6,5/10

EDIT: Jednak jeszcze jedna pochwała: wbrew tematyce mało scen erotycznych, a te, które są, nie są wielce wyuzdane, dzieki czemu film można oglądać w towarzystwie każdego i na pewno nie zrobi się nikomu głupio

[Claire91]

Vicky Cristina Barcelona- fajny film,ma swoj klimat,nie spodziewałam się ze tak to sie skonczyNo i rola Penelope Cruz wiec daje 10

[żurawinka]

Piorun - urocza kreskówka - ja śmiałam się mało ale TŻ się podobał, zdecydowanie chomik najśmieszniejszy dla dzieci jak znalazł 7/10

[elizka1987]

Napisane przez pani ćma

skoro zauwazylas, ze zdradzilas zakonczenie, to trzeba bylo to skasowac, a nie pisac "ups sorki.." tym bardziej ze wzmianka o zakonczeniu nie wniosla nic do twojej wypowiedzi.

Mnie też to zdziwiło, że napisała zakończenie, a potem ups sorki.... Jaki był tego cel?

[Aggie125]

Napisane przez elizka1987

Mnie też to zdziwiło, że napisała zakończenie, a potem ups sorki.... Jaki był tego cel?

I po zwróceniu uwagi nie edytowała, tylko "nastepnym razem bardziej się postaram"

Aha, dziewczyny, w takich wypadkach nie cytujcie postu, bo nawet jesli Mocny Akcent zedytowalaby swojego posta, to pozostaje on w poście Pani Ćmy, ktora go zacytowala.

[pani ćma]

Napisane przez Aggie125

I po zwróceniu uwagi nie edytowała, tylko "nastepnym razem bardziej się postaram"

Aha, dziewczyny, w takich wypadkach nie cytujcie postu, bo nawet jesli Mocny Akcent zedytowalaby swojego posta, to pozostaje on w poście Pani Ćmy, ktora go zacytowala.

wiedzialam o tym, ale nie moglam sie powstrzymac, bo sie lekko wkurzylam.

[Libra2]

Transamerica czyli historia konserwatywnego transseksualisty który oczekuje na operację zmiany płci, powiem tak film jest niebanalny i bardzo szczery , na pewno warto go obejrzeć podchodzi z niesamowitym dystansem do transseksualizmu , miejscami jest wręcz komiczny ale jest to przede wszystkim film o samotności, odmiennośćii,braku akceptacji .
Do tego niesamowita kreacja aktorska Felicity Huffman, 8/10

XXY niezwykle poruszająca historia 15 letniej/ego Alex/a który jest hemafrodytą .Opowiadający o odkrywaniu siebie i swojej orientacji seksualnej , film trudny i intrygujący zarazem z subtelnie ukazaną problematyką , skłaniający do refleksji , bardzo wciągajacy ze świetnymi zdjęciami , muzyką i grą aktorską , zdecydowanie wart polecenia 9/10

[kurczak684]

Vicky Cristina Barcelona - prawie na nim zasnęłam, daje 3 na 10.

[misi@]

"Punisher"- leciał wczoraj na polsacie, obejrzałam w sumie aby zapełnić sobie czas.... taki średni jak dla mnie, historia- zabili mu rodzinę i się mści- oklepana, dobrze chociaż, że główny bohater nawet niezłe ciacho - ogólnie 5/10

[Cassandra 23]

Wczoraj obejrzałam dwa filmy:
1. "Chłpiec w pasiastej piżamie" (2008). Bardzo dobre kino, moim zdaniem film na miano Oskara. Końcówka wyciska łzy do ostatniej kropli. Na długo zapadnie mi w pamięci.
Polecam!!
2. "Ślubne wojny" (2009) w roli głownej wystąpiła Kate Hudson i Anne Hathaway. Nawet niezła komedia romantyczna w sam raz na babski wieczór Podobała mi sie

[Avelina]

Vicky Cristina Barcelona- film nie był zły, ale lekko odrzucał mnie narrator, momentami odrobinę nudny. Najlepsza była Penelope Cruz, należał jej się Oscar, świetnie zagrała furię, przeplatała sceny po angielsku z tymi po hiszpańsku, bardzo naturalnie. Trochę irytowała mnie postać Vicky i jej męża, ale on akurat był bardzo karykaturalny, ta nieznana aktorka też trochę bezpłciowo w tym filmie. Scarlett średnio, dopóki nie było Penelope ok, ale później przy niej już blado. Javier, jak zawsze, w porządku. Daję gdzieś 6/10, za niezłą muzykę, rolę Penelope i piękne widoki Hiszpanii oraz sam język czasami używany dodam jeszcze, że film dużo bardziej by mi się spodobał, gdyby było więcej postaci Marii Eleny i narrator nie podawał wszystko na tacy, chyba każdy bez jego pomocy domyśliłby się przesłania.

[Anuschka]

Napisane przez Libra2

Vicky Christina Barcelona - Nie wiem co było w nim nie tak ale po prostu mi się nie podobał, jakiś taki bez wyrazu, o niczym z kiepskimi dialogami i miejscami nudnawą fabułą ,kiedyś Allen mnie śmieszył ale ten film ani mnie nie wciągnął ani nie nasunął żadnych refleksji .Dam mu 3/10 za ładne zdjęcia i muzykę bo nawet gra Penelope Cruz mnie nie zachwyciła.

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Zgadzam się w 100% Nie mam pojęcia czym ludzie się zachwycają, a tym bardziej, iż określa się go najlepszym filmem Allena

Napisane przez kurczak684

Vicky Cristina Barcelona - prawie na nim zasnęłam, daje 3 na 10.

Czyli nie jest jeszcze tak źle ze mną. Ufff A już chciałam wyprzedawać pamiątki rodzinne, zapożyczać się u przyjaciół, w najgorszym razie biec po kredyt do banku ;-)), a następnie szukać jakiejś schludnej kozetki u utytułowanego psychoanalityka, żeby mnie naprostował ;-))
No nie podobało mi się to Do tej pory zżymam się ;-)) na samo wspomnienie tej produkcji (oglądałam czas jakiś temu).

Napisane przez Avelina

Vicky Cristina Barcelona- film nie był zły, ale lekko odrzucał mnie narrator, momentami odrobinę nudny. Najlepsza była Penelope Cruz, należał jej się Oscar, świetnie zagrała furię, przeplatała sceny po angielsku z tymi po hiszpańsku, bardzo naturalnie. Trochę irytowała mnie postać Vicky i jej męża, ale on akurat był bardzo karykaturalny, ta nieznana aktorka też trochę bezpłciowo w tym filmie. Scarlett średnio, dopóki nie było Penelope ok, ale później przy niej już blado. Javier, jak zawsze, w porządku. Daję gdzieś 6/10, za niezłą muzykę, rolę Penelope i piękne widoki Hiszpanii oraz sam język czasami używany dodam jeszcze, że film dużo bardziej by mi się spodobał, gdyby było więcej postaci Marii Eleny i narrator nie podawał wszystko na tacy, chyba każdy bez jego pomocy domyśliłby się przesłania.

Nie wiem, czy Oscar należał się Penelopie, ale Vicky w wykonaniu R. Hall udało się przemycić sporo z allenowskiej neurozy. Moim zdaniem była świetna. I mam nadzieję, że wkrótce stanie się szerzej znana ;-))

[Maniwa]

Napisane przez Anuschka

Czyli nie jest jeszcze tak źle ze mną. Ufff A już chciałam wyprzedawać pamiątki rodzinne, zapożyczać się u przyjaciół, w najgorszym razie biec po kredyt do banku ;-)), a następnie szukać jakiejś schludnej kozetki u utytułowanego psychoanalityka, żeby mnie naprostował ;-))
No nie podobało mi się to Do tej pory zżymam się ;-)) na samo wspomnienie tej produkcji (oglądałam czas jakiś temu).

Spokojnie Nikt Cię przecież nie zmusza do kochania tego filmu

[Avelina]

Kwestia gustu- nie mówię, że była tragiczna, przesadziłam, ale dla mnie na poziomie Scarlett . A problem z Penelope tkwi, że ludzie nie widzą jak trudna naprawdę była jej rola, wydaje się, że taka prosta, pozory mylą.
A ten film w sumie nie budzi we mnie zachwytu, ale bez przesady- taki typowy film Allena z jego klimatem, żartami, fabułą często o niczym.

[Anuschka]

Napisane przez Maniwa

Spokojnie Nikt Cię przecież nie zmusza do kochania tego filmu

Całkowicie spokojnie nie kocham ;-))