|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2010-05-26, 19:01 | #1981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
teoria już za mną. na wtorek na 12 mam ustaloną praktykę.
|
2010-05-26, 19:29 | #1982 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
|
2010-05-26, 21:22 | #1983 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Hej, hej Dziewczyny!
Nie wiem czy mnie pamiętacie... pisałam kiedyś, ze zamierzam zacząć kurs. Od tego czasu często Was podczytuję... Obecnie mam 20h wyjeżdżonych i sporo przygód po drodze Teraz umówiłam się z Instruktorką na małą przerwę do Bożego Ciała (jest mi to bardzo na rękę, bo mam na głowie pisanie pracy licencjackiej i zaliczenia), a później będę z nią jeździć prawie codziennie, 18tego czerwca kończę, dostaję zaświadczenie i idę zapisać się na egzamin Zdaję w Katowicach. Czy ktoś wie, ile się tutaj czeka na termin? Podobni ten pierwszy musi być do 30 dni od zgłoszenia... ? Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! 3mam kciuki za zdające i gratuluję świeżym kierowcom! |
2010-05-26, 22:18 | #1984 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
W poniedziałek dostałam termin na 7 czerwca i myślałam, że teraz już zawsze będzie taki krótki czas oczekiwania. Ale widzę, że dostali tylko określoną ilość terminów i po ich rozdaniu wszystko wraca do normy Ale 1,5 miesiąca to nie tak źle jak na katowicki WORD, ja czekałam zawsze 2,5 miesiąca a na teorię+praktykę od listopada do marca ---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- Jutro umówię się na dodatkowe jazdy, tym razem z instruktorem z innego osk. Najbardziej lajtowo czułam się na pierwszym egzaminie. Nie czułam żadnej presji, w ogóle byłam strasznie zaskoczona, że wyjeżdżamy na miasto I nawet pojeździłam kilkanaście minut po mieście i to w Gliwicach. Może gdybym zrobiła parkowanie równoległe to bym zdała. Ale dobrze się stało, że wtedy nie zdałam, bo jak sobie przypomnę jak wtedy jeździłam to
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|||
2010-05-27, 08:07 | #1985 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Przede wszystkim nie bądź dla siebie zbyt surowa, bo każdy ma prawo popełniać błędy - szkoda tylko, że za błędy w tym przypadku slono się płaci. Ale z własnego doświadczenia (już 4 oblane egzaminy, w tym ostatni na łuku) wiem, że na egzaminie łatwo popełnić błędy, o które nawet byśmy siebie nie podejrzewały Moim zdaniem to szczęście i umiejętność radzednia sobie ze istresem, a nie nasze umiejętności ma większy wpływ na wynik egzaminu. Dlatego nie warto być dla siebie zbyt surowym, bo do każdego szczęście się kiedyś uśmiechnie Do Ciebie już w poniedziałek BTW zazdroszczę szybkiego terminu Mignotte tak, jak napisałam, po prostu tym razem nie dopisało Ci szczęście, ale warto próbować dalej. Ja oblałam już 4 egzaminy i wiem, że to o niczym nie świadczy. Dla przykładu: mój kuzyn, najlepszy chyba znany mi kierowca, zdawał 7 razy, a jeździł świetnie. Niestety, za każdym razem brakowało mu szczęścia i za bardzo się stresował. Znam za to co najmniej kilka dziewczyn, które zdały za pierwszym lub drugim razem i teraz boją się prowadzić. Dlatego nie warto patrzeć na innych. Prowadzenie samochodu to super sprawa i naprawdę warto włożyć trochę wysiłku w to, by zdobyć ten kawałek plastiku To napisałam ja, która po pierwszym niezdanym egzaminie (który jednocześnie był pierwszym, którego w ogóle nie zdałam) przepłakałam zały wieczór, a ilekroć ktoś mnie pytał jak egzamin, wybuchałam płaczem. Trochę mnie te niezdane egzaminy nauczyły pokory i wytrwałości. Mam nadzieję, że moja wizyta w WORDzie w sobotę będzie już ostatnia |
|
2010-05-27, 08:45 | #1986 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
toplaska - tak, zdawałam w Lublinie, tutaj ponoć ciężko zdać, ale udało się. o Łomżę pytam, bo mieszkam 60km od Łomży (stamtąd pochodzę) i wszyscy moi znajomi i rodzina tam zdawała w Łomży ponoć łatwo jest zdać, właśnie problemem są te częste górki nom i rondo, które jest ponoć dziwne (będę wracać z Lublina samochodzikiem z tatą to sprawdzę czy ono takie dziwne )
także myślę, że to dobry wybór, aby przenieść papiery do Łomży zdasz na pewno
__________________
|
2010-05-27, 09:45 | #1987 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
dla mnie najgorsze jest to czekanie na termin, bo gdybym mogla co tydzien zdawac to bym do tego podchodzila "a jak nie zdam teraz to za tydzien, co za roznica";pp Moj tata ma tam zamiar codziennie dzwonic, moze sie zwolni jakies miejsce) ogolnie teraz dla mnie to prawo jazdy to jest mordęga, chce to zdac i sama sobie jezdzic (bo najwiecej sie naucze gdy bede wiedziec ze wszystko zalezy ode mnie a nie od kolesia obok ktory mi moze hamulec zawsze nacisnac ). Jak zaczynalam jezdzic to byla to czysta przyjemnosc, ktora skonczyla sie wraz z terminem pierwszego egzaminu. No ale nie ma co plakac, tylko trzeba isc dalej)
|
2010-05-27, 12:36 | #1988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Witam dziewczyny
Jestem z Rzeszowa i niedawno zdałam egzamin. Pomyślałam, że zdam Wam krótką relację- może akurat komuś to pomoże Zacznę od tego, że jeździłam ok 50 minut. Moja trasa zaliczyła takie miejsca jak: przejazd kolejowy na miłocinie, przejazd uliczkami koło szpitala na rycerskiej ( jest tam takie kwadrat jednokierunkowa, dwukierunkowa, jednokierunkowa i wyjazd na dwukierunkową), zawracanie koło korala, ulica trembeckiego, marszałkowska, zawracanie z użyciem biegu wstecznego, parkowanie na blokach na ulicy klonowej, przejazd przez skrzyżowanie z ruchem okrężnym (rondo Jana Pawła II) i w zasadzie tyle pamiętam. Najlepiej jest się nie denerwować- chociaż wiem, że łatwo się mówi- a tak naprawdę stresu się nie uniknie Wiem, że nawet jak się nie nosi okularów na codzień, należy pamiętać żeby je wziąźć na egzamin bo podobno wiele osób tak oblewa. Genralnie samochód zgasł mi dwa razy, instruktor zwrócił mi uwagę, żebym jechała nie po dziurach i żebym starała się je omijać bo wszystkie zaliczam Trzymam kciuki za wszystkich przyszłych kierowców ---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ---------- Zapomniałam wspomnieć, że na egzamin czekałam ok 2-3 tygodni, na prawo jazdy tydzień. Jak się zda egzamin należy pójść do urzędu uiścić opłatę i czekać |
2010-05-27, 12:59 | #1989 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
A ja czekałam półtora tygodnia do urzedu nie zanosilam nic a jak odbierałam prawko znaczy sie mama mi odbierala bo ja w szkole sie "pilnie" uczyłam to dopiero wtedy płaciła
Dzisiaj pierwsza przejażdzka samochodem bez L na dachu co prawda z dziadkiem bo moj tata jest za granica a mama sie boi mi dac samochod jutro do szkoly jak ktos nie zobaczy jak jezdze:P a ze ona jest w pracy do 23 no to trudno Życze innym powodzenia
__________________
Moje wypociny : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=398283 [FONT=Arial Black]Moje preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=222 |
2010-05-27, 14:18 | #1990 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Heh ja miałam tak, że jak zdałam egzamin czekałam tydzień i poszłam sprawdzić do urzędu czy czasem nie ma. I wtedy pani mi powiedziała ze najpierw opłata, dopiero wtedy wniosek uważa się za przyjęty. Więc zapłaciłam i odczekałam kolejny tydzień i prawko miałam A WORD wysyła cała dokumentację do urzędu.
|
2010-05-27, 15:53 | #1991 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Dzień bardzo dobry wszystkim
Wczoraj było moje trzecie podejście i było UDANE!! Wynik pozytywny Ale od początku: Na 10 miałam umówioną jazdę z nowym panem instruktorem, który była bardzo rzeczowy i dużo rzeczy podpowiedział no i na koniec powiedział, że jak nie zrobię jakiejś głupoty to powinnam zdać, bo jeżdżę dobrze a w trakcie tych 2 godzin, które z nim jeździłam jakiś łaskawy ptak nabrudził nam na szybę w samochodzie i zgodnie stwierdziliśmy, że to na szczęście W WORDzie czekałam baaardzo długo (znowu) ale tym razem byłam "zabezpieczona" i wzięłam sobie Persen co by mnie nerwa nie jadła:P I tym razem czekał ze mną Tż, bo zaraz po egzaminie miałam iśc do pracy i bez jego podwózki nie zdążyła bym... wywołano mnie, wszystko ładnie pięknie, łuczek wzorowo, pod górkę pierwsza próba i samochód zgasł ale nie dałam się i za drugim razem wzorowo ruszyłam. A miasto to była porażka. Cały czas skakała mi noga na sprzęgle i strasznie szarpało mi autem i na każdym skrzyżowaniu pan egzaminator mówił mi, że "nieprawidłowo posługuję się mechanizmem sterowania samochodem" czy coś takiego, a ja po prostu z nerwów nie mogłam ruszyć płynnie. No ale nie dałam się nerwom i cały czas sobie powtarzałam, ze przecież ja to wszystko umiem i w końcu wjechaliśmy pod WORD i usłyszałam cudowne słowa: "wynik egzaminu pozytywny" Troszkę się rozpisałam, ale taka jestem szczęśliwa, ze mam to juz za sobą
__________________
|
2010-05-27, 17:52 | #1992 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cześć dziewczyny! Dzisiaj byłam zapisać się na prawo jazdy. Zaczynam teorię 8.czerwca! Ale jestem zdenerwowana...
Czy któraś jest z Bydgoszczy?!! |
2010-05-27, 18:50 | #1993 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 403
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
witam Was trochę zasmucona
w tym tyg codziennie dojezdzałam do pracy, ok 30 km w jedną stronę do miasta (ponad tydzien temu odebrałam prawko) wszystko było ok, ale chyba stałam się zbyt pewna swoich możliwości i miałam dziś stłuczkę z mojej winy, chłodnica i przód do wymiany mi i nikomu na szczęscie się nic nie stało ale przestroga dla Was dziewczyny, jak już dostaniecie prawko to uważajcie na drodze |
2010-05-27, 19:42 | #1994 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Cytat:
A ja postanowiłam jednak nie brać Persenu. Za to od zeszłego tygodnia codziennie piję melisę i zażywam magnez |
||
2010-05-28, 08:51 | #1995 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
JoaaNN zdaje się, że Ty dzisiaj zdajesz. Powodzenia Trzymam kciuki i czekam na wieści
|
2010-05-28, 10:10 | #1996 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
dziewczyny jak to jest z tymi okularami do jezdzenia? ja po 4 latach wrócilam na kurs, jednak wczesniej mialam wystawione badanie ze musze jezdzic z okularami, jednak teraz juz ich nie potrzebuje , bo bez nich dobrze widze, gdyz mialam leciutka wade wzroku. Co moge teraz zrobic, gdy wracam na kurs, zebym w papierach juz nie miala tych nieszczesnych okularów? Nowe miec zaswiadczenie od lekarza, ze juz nie potzrebuje okularów Doradzcie...
__________________
POMÓŻ NAKARMIC ZWIERZAKI www.psiklik.pl www.kociklik.pl www.zbiorkanaburka.pl www.karmiepsiaki.pl www.pustamiska.pl |
2010-05-28, 10:46 | #1997 |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
No oczywiście. Idź jeszcze raz do lekarza i wymień zaświadczenie.
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
|
2010-05-28, 10:46 | #1998 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Możesz iść po takie zaświadczenie, ale z tego co wiem musisz iśc do tego lekarza od praw jazdy, a nie rodzinnego, no i za wizytę odpowiednio 50 czy 100 zł musisz zapłacić, Dodatkowo prawdopodobnie będziesz musiała donieśc to zaświadczenie do biura egzaminów przed egzaminem, żeby zaktualizowali twoje papiery, bo wydaje mi się że jak przyjdziesz z kwitkiem na egzamin to i tak będzie dupa. Ale wg mnie najprostszym rozwiązaniem jest kupienie sobie zerówek - taniej i problem z głowy, chyba że ci przeszkadza jeżdżenie w nich.
Gratki wielkie Honcia! Do zobaczenia na drodze Edytowane przez owieczkaa Czas edycji: 2010-05-28 o 10:50 |
2010-05-28, 10:52 | #1999 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
|
|
2010-05-28, 11:18 | #2000 | |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Ja radzę się pobawić, iść do lekarza (tym bardziej, że szkła do okularów też kosztują) i wymienić to zaświadczenie (oczywiście przed egzaminem) i mieć spokój na wieki... Honcia,
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
Edytowane przez Puntodivista Czas edycji: 2010-05-28 o 11:19 |
|
2010-05-28, 11:22 | #2001 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Cytat:
__________________
POMÓŻ NAKARMIC ZWIERZAKI www.psiklik.pl www.kociklik.pl www.zbiorkanaburka.pl www.karmiepsiaki.pl www.pustamiska.pl |
||
2010-05-28, 11:38 | #2002 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
Honcia, gratulacje! |
|
2010-05-28, 13:49 | #2003 |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Hej dziewczyny....
Niestety nie mam dobrej nowiny czekałam ok 1h, placyk pięknie, pod górkę elegancko ruszyłam i to z 2 ... Po mieście jezdziło się dobrze, instruktor (jakiś 70-letni dziadek) chwalił mnie za dynamikę jazdy, bo starałam się szybciej jechać niż ostatnio. Ale uwalił mnie. Mówi 'proszę tu prosto i zawrócić w TEJ uliczce' normalnie palcem pokazał, tak jak pokazyłam gdzie dokładnie mam skręcić (nadgorliwość troszkę) widziałam przed zjechaniem że jest zakaz skrętu, ale nie byłam dokładnie pewna której uliczki dotyczy, on jeszcze mnie ponaglił żeby zawracać i bach... dałam po hamulcach jak zobaczyłam zakaz wjazdu. Normalnie się wkurzyłam, mówiłam że nei wjechałam bo zobaczylam znak i że on mi źle powiedział i wogole.. a ten dalej swoje i że to trzeba było gdzieś indziej! ku! normalnie szlag mnie trafił!!! I dziwnie mi kartę wypełnił bo ponoć byłam na skrzyżowaniu wielopoziomowym, a takie w mieście jest hen hen od wordu, na rondzie też nie byłam a mam zaznaczone że tak... Podpuścił mnie. Wcześniej też chciał, była taka sytuacja że wyjeżdzam z podporządkowanej na 2-pasmową z nakazem w prawo, ale mam jakby przed sobą pas zieleni i musze wjechać w ulicę która aktualnie znajdowała się na wprost. Kwestia dobrego ustawienia się w miejscu do zawracania, ale instruktor mnei uprzedził że tu taki jeden przyjeżdza i to akurat ten mi sie trafił. Echhhhh... Normalnie nie mam już nadziei;|| zapisałam się na wtorek. 1.06 - dzień dziecka - zobaczymy dla kogo... |
2010-05-28, 14:02 | #2004 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
dokladnie najlepiej kupic sobie zerwoki albo takie czasem sa dopicu plastikowe ale nie wygladaja na nie.. bo inaczej cie nie dopuszcza, ja tez widze bez okularów ale je nosze bo wted mi sie oczy tak szybko nie mecza i ciut lepiej widze no i u lekarza sciaglam je bo stwierdzilam ze jak mi dowala ze co iles lat mam poprawiac prawko to moze sie uda bezterminowe i mam bezterminowe
gatuluje wszystkim ktore zdały ja wczoraj mialam jazde z dziadkiem (jak juz wspomnialam wczoraj) a dzisiaj jechalam sam 15km do szkoly a zaraz do babci kolejne 15 i pozniej do pracy ---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- przykro mi, ale z drugiej strony kur... chamski facet tu chwali a tu cie podpuszcza, to jest jasne ze jak pojedziesz sama to nie bedziesz jezdzila gdzie ci kaza (no chyba ze z kims pojedziesz i on gdzies bedzie chcial jechac gdzie nie wiesz gdzie) ale to i tak inna jest sprawa.. wg mnie oni przesadzaja, zarabiaja 3tysiaki miesiecznie i jeszcze musza ulac.... jaki czlowiek jest pazerny. trzymam kciuki 1czerwca, a jak ci sie trafi glupek to daj jego namiary to go z laskami
__________________
Moje wypociny : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=398283 [FONT=Arial Black]Moje preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=222 |
2010-05-28, 14:48 | #2005 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
JoaNN - to się kwalifikuje do odwołania, jako namawianie do popełnienia wykroczenia - znowu, gdyby nie to, że tak szybko masz poprawkę i nie ma sensu się kłócić.
Ja mam wadę wzroku -4 i mam prawko bezterminowe - to wiadomo już po pierwszym badaniu - lekarz powiedział czy daje bezterminowe czy terminowe. Rób jak chcesz, ale ja bym sobie przypomniała, czy masz terminowe czy bezterminowe, i kupiła sobie zerówki za 10zł w New Yorkerze Poza tym, nie masz na prawie jazdy napisane "obowiązek jazdy w okularach", a nawet jakby jakiś policjant się przypieprzył, mówisz że masz soczewki i już (przecież nie każe ci ich ściągać, ja bym się zresztą na to nie zgodziła - grzebanie w oku brudnymi od kierownicy palcami) - ja czasem chodzę w soczewkach, i co, zabierze mi prawo jazdy za to??? |
2010-05-28, 14:50 | #2006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
A do mnie dzwonili dziś z Wordu,że mój egzamin jest w......
tatam PONIEDZIAŁEK no cóż nie ma żadnego wolnego instruktora,więc muszę sie zdać na pastwe losu a czuję ,że nie zdam
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
2010-05-28, 15:27 | #2007 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
No co ty!!! Ja przed moim ustatnim egzaminem nie jeździłam 2,5 miesiąca - bo miesiąc czekałam na teorie powtórną, a półtora na praktykę i zdałam - jak jeździć się nie zapomina. Powinnaś się cieszyć, że przyspieszyli ci termin a ty co! Głowa do góry i trzeba walczyć.
|
2010-05-28, 15:43 | #2008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
No przyspieszyli i to o ile jak zdam to kupie Panią w okienku pięęękne kwiaty
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
2010-05-28, 19:06 | #2009 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Cytat:
O i jak tylko tam troszke wjechałam to po hamulcach bo sie sczailam że nie można, i on zaczął ' no i gdzie kochanieńka wjechałaś? no gdzie? po co? że on mnie nie zmuszał, że taka ładna dziewczyna i sratatata'. Moja koleżanka pierwsze podejście u niego oblała i wiecie co zauważyłam? Że on nam te same teksty sprzedawał! Na placu jak wsiadłam zaczął gadać ze pewnie chłopak czeka i patrzy i sie niecierpliwi, a ja że nie mam chłopaka, a on i czego mi tu kłamiesz, że na pewno czeka tylko nie chce sie przyznać, i to takim"milusińskim" głosikiem. Normalnie nei wiem skąd ten koleś się urwał :brzyda l: |
|
2010-05-28, 19:13 | #2010 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII
Łoł. Ale dziwak. Niespełniony pewnie.
A moja kumpela zdała dziś egzamin za 18tym razem - jaki z tego wniosek? Nigdy się nie poddawać.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.