Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-26, 19:01   #1981
aite
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

teoria już za mną. na wtorek na 12 mam ustaloną praktykę.
aite jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-26, 19:29   #1982
Mignotte
Raczkowanie
 
Avatar Mignotte
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 81
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez LoLcIa123 Pokaż wiadomość
A gdzie zdajesz Kochana?
ja w rybniku
Mignotte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-26, 21:22   #1983
Niebieska88
Zakorzenienie
 
Avatar Niebieska88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: KK
Wiadomości: 4 153
GG do Niebieska88
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Hej, hej Dziewczyny!

Nie wiem czy mnie pamiętacie... pisałam kiedyś, ze zamierzam zacząć kurs. Od tego czasu często Was podczytuję... Obecnie mam 20h wyjeżdżonych i sporo przygód po drodze
Teraz umówiłam się z Instruktorką na małą przerwę do Bożego Ciała (jest mi to bardzo na rękę, bo mam na głowie pisanie pracy licencjackiej i zaliczenia), a później będę z nią jeździć prawie codziennie, 18tego czerwca kończę, dostaję zaświadczenie i idę zapisać się na egzamin
Zdaję w Katowicach. Czy ktoś wie, ile się tutaj czeka na termin? Podobni ten pierwszy musi być do 30 dni od zgłoszenia... ?

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
3mam kciuki za zdające i gratuluję świeżym kierowcom!
__________________

Insta


PM 2018
Niebieska88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-26, 22:18   #1984
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Mrochna Tajemnica Pokaż wiadomość
dziękuję bardzo za trzymanie kciuków , ale niestety wredny słupek mi na łuku wyskoczył pod lusterko (wredny słupek!) i w niego pierdyknęłam ale mam szczęście bo umówiłam się na 31(poniedziałek) na 8:30.

Jestem wściekła na siebie, za głupotę, za nieskupienie się i za to, że nie pomyślałam i nie zauważyłam go wcześniej, bo bym zahamowała i zrobiła jeszcze raz

no idiotka ze mnie
Następnym razem zdasz


Cytat:
Napisane przez Mignotte Pokaż wiadomość
Witam to moj pierwszy post (o ile pamietam wczesniej nic nie pisalam;p) ale czesto czytam to forum. Niestety ja dzis drugi raz oblałam;(( i strasznie mi glupio, bo w moim miescie dość łatwo zdaje sie egzamin, z mojej klasy wiekszosc zdala za 1 razem, a reszta za 2. Jedna dziewczyna nie umie tego zdać, no a ja jestem nastepna. Nie zdałam bo po pierwsze nie zauwazylam matki z dzieckiem ("matka z dzieckiem, matka z dzieckiem, gdyby byla bez dziecka to jeszcze ale ona byla z DZIECKIEM") ktora chciala wejsc na pasy i chcialam wyprzedzic auto, które stało a byla podwojna ciagla. Ale chodzi o to ze ja bym sie zmiescila na tym samym pasie bo byl naprawde szeroki, gdybym sie nie zmiescila to bym nie chciala jechac! najgorzej ze nastepny egzamin mam 16 sierpnia, znowu tyle czekac, chcialam miec prawo jazdy na wakacje no i nie mam;(
Cytat:
Napisane przez Mignotte Pokaż wiadomość
jednak mam 16 lipca a nie sierpnia, myslalam ze 7 to sierpien no tak;pp no to duzo lepiej, o miesiac wczesniej)
Cytat:
Napisane przez Mignotte Pokaż wiadomość
ja w rybniku
Nie przejmuj się, ja już dwa razy nie zdałam w Rybniku, a wcześniej dwa razy w Gliwicach

W poniedziałek dostałam termin na 7 czerwca i myślałam, że teraz już zawsze będzie taki krótki czas oczekiwania. Ale widzę, że dostali tylko określoną ilość terminów i po ich rozdaniu wszystko wraca do normy Ale 1,5 miesiąca to nie tak źle jak na katowicki WORD, ja czekałam zawsze 2,5 miesiąca a na teorię+praktykę od listopada do marca

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Jutro umówię się na dodatkowe jazdy, tym razem z instruktorem z innego osk.

Najbardziej lajtowo czułam się na pierwszym egzaminie. Nie czułam żadnej presji, w ogóle byłam strasznie zaskoczona, że wyjeżdżamy na miasto I nawet pojeździłam kilkanaście minut po mieście i to w Gliwicach. Może gdybym zrobiła parkowanie równoległe to bym zdała. Ale dobrze się stało, że wtedy nie zdałam, bo jak sobie przypomnę jak wtedy jeździłam to
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 08:07   #1985
toplaska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Mrochna Tajemnica Pokaż wiadomość
dziękuję bardzo za trzymanie kciuków , ale niestety wredny słupek mi na łuku wyskoczył pod lusterko (wredny słupek!) i w niego pierdyknęłam ale mam szczęście bo umówiłam się na 31(poniedziałek) na 8:30.


Jestem wściekła na siebie, za głupotę, za nieskupienie się i za to, że nie pomyślałam i nie zauważyłam go wcześniej, bo bym zahamowała i zrobiła jeszcze raz

no idiotka ze mnie
Szkoda, że się nie udało
Przede wszystkim nie bądź dla siebie zbyt surowa, bo każdy ma prawo popełniać błędy - szkoda tylko, że za błędy w tym przypadku slono się płaci. Ale z własnego doświadczenia (już 4 oblane egzaminy, w tym ostatni na łuku) wiem, że na egzaminie łatwo popełnić błędy, o które nawet byśmy siebie nie podejrzewały Moim zdaniem to szczęście i umiejętność radzednia sobie ze istresem, a nie nasze umiejętności ma większy wpływ na wynik egzaminu. Dlatego nie warto być dla siebie zbyt surowym, bo do każdego szczęście się kiedyś uśmiechnie Do Ciebie już w poniedziałek
BTW zazdroszczę szybkiego terminu

Mignotte tak, jak napisałam, po prostu tym razem nie dopisało Ci szczęście, ale warto próbować dalej. Ja oblałam już 4 egzaminy i wiem, że to o niczym nie świadczy. Dla przykładu: mój kuzyn, najlepszy chyba znany mi kierowca, zdawał 7 razy, a jeździł świetnie. Niestety, za każdym razem brakowało mu szczęścia i za bardzo się stresował. Znam za to co najmniej kilka dziewczyn, które zdały za pierwszym lub drugim razem i teraz boją się prowadzić. Dlatego nie warto patrzeć na innych. Prowadzenie samochodu to super sprawa i naprawdę warto włożyć trochę wysiłku w to, by zdobyć ten kawałek plastiku

To napisałam ja, która po pierwszym niezdanym egzaminie (który jednocześnie był pierwszym, którego w ogóle nie zdałam) przepłakałam zały wieczór, a ilekroć ktoś mnie pytał jak egzamin, wybuchałam płaczem. Trochę mnie te niezdane egzaminy nauczyły pokory i wytrwałości. Mam nadzieję, że moja wizyta w WORDzie w sobotę będzie już ostatnia
toplaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 08:45   #1986
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

toplaska - tak, zdawałam w Lublinie, tutaj ponoć ciężko zdać, ale udało się. o Łomżę pytam, bo mieszkam 60km od Łomży (stamtąd pochodzę) i wszyscy moi znajomi i rodzina tam zdawała w Łomży ponoć łatwo jest zdać, właśnie problemem są te częste górki nom i rondo, które jest ponoć dziwne (będę wracać z Lublina samochodzikiem z tatą to sprawdzę czy ono takie dziwne )
także myślę, że to dobry wybór, aby przenieść papiery do Łomży zdasz na pewno
__________________
anoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 09:45   #1987
Mignotte
Raczkowanie
 
Avatar Mignotte
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 81
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

dla mnie najgorsze jest to czekanie na termin, bo gdybym mogla co tydzien zdawac to bym do tego podchodzila "a jak nie zdam teraz to za tydzien, co za roznica";pp Moj tata ma tam zamiar codziennie dzwonic, moze sie zwolni jakies miejsce) ogolnie teraz dla mnie to prawo jazdy to jest mordęga, chce to zdac i sama sobie jezdzic (bo najwiecej sie naucze gdy bede wiedziec ze wszystko zalezy ode mnie a nie od kolesia obok ktory mi moze hamulec zawsze nacisnac ). Jak zaczynalam jezdzic to byla to czysta przyjemnosc, ktora skonczyla sie wraz z terminem pierwszego egzaminu. No ale nie ma co plakac, tylko trzeba isc dalej)
Mignotte jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-27, 12:36   #1988
moni_ka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 43
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Witam dziewczyny
Jestem z Rzeszowa i niedawno zdałam egzamin. Pomyślałam, że zdam Wam krótką relację- może akurat komuś to pomoże
Zacznę od tego, że jeździłam ok 50 minut. Moja trasa zaliczyła takie miejsca jak: przejazd kolejowy na miłocinie, przejazd uliczkami koło szpitala na rycerskiej ( jest tam takie kwadrat jednokierunkowa, dwukierunkowa, jednokierunkowa i wyjazd na dwukierunkową), zawracanie koło korala, ulica trembeckiego, marszałkowska, zawracanie z użyciem biegu wstecznego, parkowanie na blokach na ulicy klonowej, przejazd przez skrzyżowanie z ruchem okrężnym (rondo Jana Pawła II) i w zasadzie tyle pamiętam. Najlepiej jest się nie denerwować- chociaż wiem, że łatwo się mówi- a tak naprawdę stresu się nie uniknie Wiem, że nawet jak się nie nosi okularów na codzień, należy pamiętać żeby je wziąźć na egzamin bo podobno wiele osób tak oblewa. Genralnie samochód zgasł mi dwa razy, instruktor zwrócił mi uwagę, żebym jechała nie po dziurach i żebym starała się je omijać bo wszystkie zaliczam
Trzymam kciuki za wszystkich przyszłych kierowców

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Zapomniałam wspomnieć, że na egzamin czekałam ok 2-3 tygodni, na prawo jazdy tydzień. Jak się zda egzamin należy pójść do urzędu uiścić opłatę i czekać
moni_ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 12:59   #1989
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

A ja czekałam półtora tygodnia do urzedu nie zanosilam nic a jak odbierałam prawko znaczy sie mama mi odbierala bo ja w szkole sie "pilnie" uczyłam to dopiero wtedy płaciła
Dzisiaj pierwsza przejażdzka samochodem bez L na dachu co prawda z dziadkiem bo moj tata jest za granica a mama sie boi mi dac samochod jutro do szkoly jak ktos nie zobaczy jak jezdze:P a ze ona jest w pracy do 23 no to trudno
Życze innym powodzenia
__________________
Moje wypociny :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=398283

[FONT=Arial Black]Moje preferencje:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=222
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 14:18   #1990
moni_ka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 43
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Heh ja miałam tak, że jak zdałam egzamin czekałam tydzień i poszłam sprawdzić do urzędu czy czasem nie ma. I wtedy pani mi powiedziała ze najpierw opłata, dopiero wtedy wniosek uważa się za przyjęty. Więc zapłaciłam i odczekałam kolejny tydzień i prawko miałam A WORD wysyła cała dokumentację do urzędu.
moni_ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 15:53   #1991
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Dzień bardzo dobry wszystkim
Wczoraj było moje trzecie podejście i było UDANE!!
Wynik pozytywny

Ale od początku:
Na 10 miałam umówioną jazdę z nowym panem instruktorem, który była bardzo rzeczowy i dużo rzeczy podpowiedział no i na koniec powiedział, że jak nie zrobię jakiejś głupoty to powinnam zdać, bo jeżdżę dobrze a w trakcie tych 2 godzin, które z nim jeździłam jakiś łaskawy ptak nabrudził nam na szybę w samochodzie i zgodnie stwierdziliśmy, że to na szczęście
W WORDzie czekałam baaardzo długo (znowu) ale tym razem byłam "zabezpieczona" i wzięłam sobie Persen co by mnie nerwa nie jadła:P I tym razem czekał ze mną Tż, bo zaraz po egzaminie miałam iśc do pracy i bez jego podwózki nie zdążyła bym...
wywołano mnie, wszystko ładnie pięknie, łuczek wzorowo, pod górkę pierwsza próba i samochód zgasł ale nie dałam się i za drugim razem wzorowo ruszyłam.
A miasto to była porażka. Cały czas skakała mi noga na sprzęgle i strasznie szarpało mi autem i na każdym skrzyżowaniu pan egzaminator mówił mi, że "nieprawidłowo posługuję się mechanizmem sterowania samochodem" czy coś takiego, a ja po prostu z nerwów nie mogłam ruszyć płynnie. No ale nie dałam się nerwom i cały czas sobie powtarzałam, ze przecież ja to wszystko umiem i w końcu wjechaliśmy pod WORD i usłyszałam cudowne słowa: "wynik egzaminu pozytywny"
Troszkę się rozpisałam, ale taka jestem szczęśliwa, ze mam to juz za sobą
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-27, 17:52   #1992
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cześć dziewczyny! Dzisiaj byłam zapisać się na prawo jazdy. Zaczynam teorię 8.czerwca! Ale jestem zdenerwowana...

Czy któraś jest z Bydgoszczy?!!
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 18:50   #1993
rebushnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 403
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

witam Was trochę zasmucona
w tym tyg codziennie dojezdzałam do pracy, ok 30 km w jedną stronę do miasta (ponad tydzien temu odebrałam prawko)
wszystko było ok, ale chyba stałam się zbyt pewna swoich możliwości i miałam dziś stłuczkę
z mojej winy, chłodnica i przód do wymiany
mi i nikomu na szczęscie się nic nie stało
ale przestroga dla Was dziewczyny, jak już dostaniecie prawko to uważajcie na drodze
rebushnik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-27, 19:42   #1994
toplaska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez anoska Pokaż wiadomość
toplaska - tak, zdawałam w Lublinie, tutaj ponoć ciężko zdać, ale udało się. o Łomżę pytam, bo mieszkam 60km od Łomży (stamtąd pochodzę) i wszyscy moi znajomi i rodzina tam zdawała w Łomży ponoć łatwo jest zdać, właśnie problemem są te częste górki nom i rondo, które jest ponoć dziwne (będę wracać z Lublina samochodzikiem z tatą to sprawdzę czy ono takie dziwne )
także myślę, że to dobry wybór, aby przenieść papiery do Łomży zdasz na pewno
Thx Anoska Ja ciągle się łudzę, że zdam w sobotę, ale jeśli się nie uda, bez żalu zrezygnuję ze sponsorowania warszawskiego WORD-u A Łomżę zna również mama mojego TŻ-a i twierdzi, że miasto jest małe i dobrze oznakowane. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że niedługo i ja dołączę do grona kierowców Oby jeszcze w sobotę

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Dzień bardzo dobry wszystkim
Wczoraj było moje trzecie podejście i było UDANE!!
Wynik pozytywny

Ale od początku:
Na 10 miałam umówioną jazdę z nowym panem instruktorem, który była bardzo rzeczowy i dużo rzeczy podpowiedział no i na koniec powiedział, że jak nie zrobię jakiejś głupoty to powinnam zdać, bo jeżdżę dobrze a w trakcie tych 2 godzin, które z nim jeździłam jakiś łaskawy ptak nabrudził nam na szybę w samochodzie i zgodnie stwierdziliśmy, że to na szczęście
W WORDzie czekałam baaardzo długo (znowu) ale tym razem byłam "zabezpieczona" i wzięłam sobie Persen co by mnie nerwa nie jadła:P I tym razem czekał ze mną Tż, bo zaraz po egzaminie miałam iśc do pracy i bez jego podwózki nie zdążyła bym...
wywołano mnie, wszystko ładnie pięknie, łuczek wzorowo, pod górkę pierwsza próba i samochód zgasł ale nie dałam się i za drugim razem wzorowo ruszyłam.
A miasto to była porażka. Cały czas skakała mi noga na sprzęgle i strasznie szarpało mi autem i na każdym skrzyżowaniu pan egzaminator mówił mi, że "nieprawidłowo posługuję się mechanizmem sterowania samochodem" czy coś takiego, a ja po prostu z nerwów nie mogłam ruszyć płynnie. No ale nie dałam się nerwom i cały czas sobie powtarzałam, ze przecież ja to wszystko umiem i w końcu wjechaliśmy pod WORD i usłyszałam cudowne słowa: "wynik egzaminu pozytywny"
Troszkę się rozpisałam, ale taka jestem szczęśliwa, ze mam to juz za sobą
Gratulacje Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę

A ja postanowiłam jednak nie brać Persenu. Za to od zeszłego tygodnia codziennie piję melisę i zażywam magnez
toplaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 08:51   #1995
toplaska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

JoaaNN zdaje się, że Ty dzisiaj zdajesz. Powodzenia Trzymam kciuki i czekam na wieści
toplaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 10:10   #1996
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

dziewczyny jak to jest z tymi okularami do jezdzenia? ja po 4 latach wrócilam na kurs, jednak wczesniej mialam wystawione badanie ze musze jezdzic z okularami, jednak teraz juz ich nie potrzebuje , bo bez nich dobrze widze, gdyz mialam leciutka wade wzroku. Co moge teraz zrobic, gdy wracam na kurs, zebym w papierach juz nie miala tych nieszczesnych okularów? Nowe miec zaswiadczenie od lekarza, ze juz nie potzrebuje okularów Doradzcie...
gregia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 10:46   #1997
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez gregia Pokaż wiadomość
Co moge teraz zrobic, gdy wracam na kurs, zebym w papierach juz nie miala tych nieszczesnych okularów? Nowe miec zaswiadczenie od lekarza, ze juz nie potzrebuje okularów Doradzcie...
No oczywiście. Idź jeszcze raz do lekarza i wymień zaświadczenie.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 10:46   #1998
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Możesz iść po takie zaświadczenie, ale z tego co wiem musisz iśc do tego lekarza od praw jazdy, a nie rodzinnego, no i za wizytę odpowiednio 50 czy 100 zł musisz zapłacić, Dodatkowo prawdopodobnie będziesz musiała donieśc to zaświadczenie do biura egzaminów przed egzaminem, żeby zaktualizowali twoje papiery, bo wydaje mi się że jak przyjdziesz z kwitkiem na egzamin to i tak będzie dupa. Ale wg mnie najprostszym rozwiązaniem jest kupienie sobie zerówek - taniej i problem z głowy, chyba że ci przeszkadza jeżdżenie w nich.

Gratki wielkie Honcia! Do zobaczenia na drodze
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif

Edytowane przez owieczkaa
Czas edycji: 2010-05-28 o 10:50
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 10:52   #1999
Mignotte
Raczkowanie
 
Avatar Mignotte
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 81
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Dzień bardzo dobry wszystkim
Wczoraj było moje trzecie podejście i było UDANE!!
Wynik pozytywny

Ale od początku:
Na 10 miałam umówioną jazdę z nowym panem instruktorem, który była bardzo rzeczowy i dużo rzeczy podpowiedział no i na koniec powiedział, że jak nie zrobię jakiejś głupoty to powinnam zdać, bo jeżdżę dobrze a w trakcie tych 2 godzin, które z nim jeździłam jakiś łaskawy ptak nabrudził nam na szybę w samochodzie i zgodnie stwierdziliśmy, że to na szczęście
W WORDzie czekałam baaardzo długo (znowu) ale tym razem byłam "zabezpieczona" i wzięłam sobie Persen co by mnie nerwa nie jadła:P I tym razem czekał ze mną Tż, bo zaraz po egzaminie miałam iśc do pracy i bez jego podwózki nie zdążyła bym...
wywołano mnie, wszystko ładnie pięknie, łuczek wzorowo, pod górkę pierwsza próba i samochód zgasł ale nie dałam się i za drugim razem wzorowo ruszyłam.
A miasto to była porażka. Cały czas skakała mi noga na sprzęgle i strasznie szarpało mi autem i na każdym skrzyżowaniu pan egzaminator mówił mi, że "nieprawidłowo posługuję się mechanizmem sterowania samochodem" czy coś takiego, a ja po prostu z nerwów nie mogłam ruszyć płynnie. No ale nie dałam się nerwom i cały czas sobie powtarzałam, ze przecież ja to wszystko umiem i w końcu wjechaliśmy pod WORD i usłyszałam cudowne słowa: "wynik egzaminu pozytywny"
Troszkę się rozpisałam, ale taka jestem szczęśliwa, ze mam to juz za sobą
Ja rowniez gratuluje) mam nadzieje ze nie tylko dla Ciebie 3 raz byl szczesliwy)
Mignotte jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-28, 11:18   #2000
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ale wg mnie najprostszym rozwiązaniem jest kupienie sobie zerówek - taniej i problem z głowy, chyba że ci przeszkadza jeżdżenie w nich.
Tylko, że jak będzie miała kod na okulary w prawku a ich zapomni i będzie kontrola to niestety będą konsekwencje... No i możliwe, że dostanie prawko czasowo a bez kodu jeszcze są bezterminowe.

Ja radzę się pobawić, iść do lekarza (tym bardziej, że szkła do okularów też kosztują) i wymienić to zaświadczenie (oczywiście przed egzaminem) i mieć spokój na wieki...

Honcia,
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!

Edytowane przez Puntodivista
Czas edycji: 2010-05-28 o 11:19
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 11:22   #2001
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość

No oczywiście. Idź jeszcze raz do lekarza i wymień zaświadczenie.
Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Możesz iść po takie zaświadczenie, ale z tego co wiem musisz iśc do tego lekarza od praw jazdy, a nie rodzinnego, no i za wizytę odpowiednio 50 czy 100 zł musisz zapłacić, Dodatkowo prawdopodobnie będziesz musiała donieśc to zaświadczenie do biura egzaminów przed egzaminem, żeby zaktualizowali twoje papiery, bo wydaje mi się że jak przyjdziesz z kwitkiem na egzamin to i tak będzie dupa. Ale wg mnie najprostszym rozwiązaniem jest kupienie sobie zerówek - taniej i problem z głowy, chyba że ci przeszkadza jeżdżenie w nich.

Gratki wielkie Honcia! Do zobaczenia na drodze
dzieki dziewczyny za odpowiedz, chyba jednak wole polatac za nowym zaswiadczeniem, niz robic specjalnie na kurs nowe okulary, ktore i tak potem nie beda mi do niczego potrzebne
gregia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 11:38   #2002
Niebieska88
Zakorzenienie
 
Avatar Niebieska88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: KK
Wiadomości: 4 153
GG do Niebieska88
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez toplaska Pokaż wiadomość
JoaaNN zdaje się, że Ty dzisiaj zdajesz. Powodzenia Trzymam kciuki i czekam na wieści
Właśnie, ciekawe jak tam JoaaNN, miejmy nadzieję, że niedługo napisze nam dobrą nowinę!

Honcia, gratulacje!
__________________

Insta


PM 2018
Niebieska88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 13:49   #2003
JoaaNN
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 101
GG do JoaaNN
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Hej dziewczyny....
Niestety nie mam dobrej nowiny
czekałam ok 1h, placyk pięknie, pod górkę elegancko ruszyłam i to z 2 ...
Po mieście jezdziło się dobrze, instruktor (jakiś 70-letni dziadek) chwalił mnie za dynamikę jazdy, bo starałam się szybciej jechać niż ostatnio. Ale uwalił mnie. Mówi 'proszę tu prosto i zawrócić w TEJ uliczce' normalnie palcem pokazał, tak jak pokazyłam gdzie dokładnie mam skręcić (nadgorliwość troszkę) widziałam przed zjechaniem że jest zakaz skrętu, ale nie byłam dokładnie pewna której uliczki dotyczy, on jeszcze mnie ponaglił żeby zawracać i bach... dałam po hamulcach jak zobaczyłam zakaz wjazdu. Normalnie się wkurzyłam, mówiłam że nei wjechałam bo zobaczylam znak i że on mi źle powiedział i wogole.. a ten dalej swoje i że to trzeba było gdzieś indziej! ku! normalnie szlag mnie trafił!!!
I dziwnie mi kartę wypełnił bo ponoć byłam na skrzyżowaniu wielopoziomowym, a takie w mieście jest hen hen od wordu, na rondzie też nie byłam a mam zaznaczone że tak... Podpuścił mnie.
Wcześniej też chciał, była taka sytuacja że wyjeżdzam z podporządkowanej na 2-pasmową z nakazem w prawo, ale mam jakby przed sobą pas zieleni i musze wjechać w ulicę która aktualnie znajdowała się na wprost. Kwestia dobrego ustawienia się w miejscu do zawracania, ale instruktor mnei uprzedził że tu taki jeden przyjeżdza i to akurat ten mi sie trafił. Echhhhh...
Normalnie nie mam już nadziei;||
zapisałam się na wtorek. 1.06 - dzień dziecka - zobaczymy dla kogo...
__________________
Tworzę! http://udzoany.blogspot.com

Fejsbookuję facebook.com/UDzoany
JoaaNN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 14:02   #2004
mousedream
Zadomowienie
 
Avatar mousedream
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Jarocin
Wiadomości: 1 371
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

dokladnie najlepiej kupic sobie zerwoki albo takie czasem sa dopicu plastikowe ale nie wygladaja na nie.. bo inaczej cie nie dopuszcza, ja tez widze bez okularów ale je nosze bo wted mi sie oczy tak szybko nie mecza i ciut lepiej widze no i u lekarza sciaglam je bo stwierdzilam ze jak mi dowala ze co iles lat mam poprawiac prawko to moze sie uda bezterminowe i mam bezterminowe
gatuluje wszystkim ktore zdały

ja wczoraj mialam jazde z dziadkiem (jak juz wspomnialam wczoraj) a dzisiaj jechalam sam 15km do szkoly a zaraz do babci kolejne 15 i pozniej do pracy

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

przykro mi, ale z drugiej strony kur... chamski facet tu chwali a tu cie podpuszcza, to jest jasne ze jak pojedziesz sama to nie bedziesz jezdzila gdzie ci kaza (no chyba ze z kims pojedziesz i on gdzies bedzie chcial jechac gdzie nie wiesz gdzie) ale to i tak inna jest sprawa.. wg mnie oni przesadzaja, zarabiaja 3tysiaki miesiecznie i jeszcze musza ulac.... jaki czlowiek jest pazerny.
trzymam kciuki 1czerwca, a jak ci sie trafi glupek to daj jego namiary to go z laskami
__________________
Moje wypociny :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=398283

[FONT=Arial Black]Moje preferencje:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=222
mousedream jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 14:48   #2005
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

JoaNN - to się kwalifikuje do odwołania, jako namawianie do popełnienia wykroczenia - znowu, gdyby nie to, że tak szybko masz poprawkę i nie ma sensu się kłócić.

Ja mam wadę wzroku -4 i mam prawko bezterminowe - to wiadomo już po pierwszym badaniu - lekarz powiedział czy daje bezterminowe czy terminowe. Rób jak chcesz, ale ja bym sobie przypomniała, czy masz terminowe czy bezterminowe, i kupiła sobie zerówki za 10zł w New Yorkerze Poza tym, nie masz na prawie jazdy napisane "obowiązek jazdy w okularach", a nawet jakby jakiś policjant się przypieprzył, mówisz że masz soczewki i już (przecież nie każe ci ich ściągać, ja bym się zresztą na to nie zgodziła - grzebanie w oku brudnymi od kierownicy palcami) - ja czasem chodzę w soczewkach, i co, zabierze mi prawo jazdy za to???
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 14:50   #2006
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

A do mnie dzwonili dziś z Wordu,że mój egzamin jest w......
tatam PONIEDZIAŁEK no cóż nie ma żadnego wolnego instruktora,więc muszę sie zdać na pastwe losu a czuję ,że nie zdam
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 15:27   #2007
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

No co ty!!! Ja przed moim ustatnim egzaminem nie jeździłam 2,5 miesiąca - bo miesiąc czekałam na teorie powtórną, a półtora na praktykę i zdałam - jak jeździć się nie zapomina. Powinnaś się cieszyć, że przyspieszyli ci termin a ty co! Głowa do góry i trzeba walczyć.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 15:43   #2008
LoLcIa123
Zakorzenienie
 
Avatar LoLcIa123
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

No przyspieszyli i to o ile jak zdam to kupie Panią w okienku pięęękne kwiaty
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia."

Tymoteusz
23.11.2014r


LoLcIa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 19:06   #2009
JoaaNN
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 101
GG do JoaaNN
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez mousedream Pokaż wiadomość

[/COLOR]przykro mi, ale z drugiej strony kur... chamski facet tu chwali a tu cie podpuszcza, to jest jasne ze jak pojedziesz sama to nie bedziesz jezdzila gdzie ci kaza (no chyba ze z kims pojedziesz i on gdzies bedzie chcial jechac gdzie nie wiesz gdzie) ale to i tak inna jest sprawa.. wg mnie oni przesadzaja, zarabiaja 3tysiaki miesiecznie i jeszcze musza ulac.... jaki czlowiek jest pazerny.
trzymam kciuki 1czerwca, a jak ci sie trafi glupek to daj jego namiary to go z laskami
Niby tak, ale jak ja udowodnię że mi palcem pokazał gdzie??;/
O i jak tylko tam troszke wjechałam to po hamulcach bo sie sczailam że nie można, i on zaczął ' no i gdzie kochanieńka wjechałaś? no gdzie? po co? że on mnie nie zmuszał, że taka ładna dziewczyna i sratatata'.
Moja koleżanka pierwsze podejście u niego oblała i wiecie co zauważyłam?
Że on nam te same teksty sprzedawał! Na placu jak wsiadłam zaczął gadać ze pewnie chłopak czeka i patrzy i sie niecierpliwi, a ja że nie mam chłopaka, a on i czego mi tu kłamiesz, że na pewno czeka tylko nie chce sie przyznać, i to takim"milusińskim" głosikiem. Normalnie nei wiem skąd ten koleś się urwał :brzyda l:
__________________
Tworzę! http://udzoany.blogspot.com

Fejsbookuję facebook.com/UDzoany
JoaaNN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-28, 19:13   #2010
PinkSlip
Różowy Jednorożec
 
Avatar PinkSlip
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Łoł. Ale dziwak. Niespełniony pewnie.

A moja kumpela zdała dziś egzamin za 18tym razem - jaki z tego wniosek? Nigdy się nie poddawać.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce.
Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 )
PinkSlip jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.