2011-02-05, 15:56 | #871 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
cześć kobitki..
..żle się dzisiaj czuje, bolą mnie nerki i niepokoji mnie to,ze wyniki moczu nie wyszły za dobre,a lekarz to zignorował i zastanawiam się czy dobrze postąpił..zasta nawiam się, czy nie zaszkodzi (choć karte ciąży zakładałam u niego) przejść się do innego ginka na badania? Konsultowała któraś z Was wyniki z innym lekarzem niż prowadzącym? Co do porodów, ja na 90% będe rodzić przez cc więc na mojego TŻ nie będe mogła liczyć 19natka-fajnie Cija już bym chętnie poszła na zwolnienie lekarskie, tylko u mnie sprawa nie taka łatwa..
__________________
powrót do zdrowia..marzenia zaczekają LIVE,LOVE,LIFT. :5 |
2011-02-05, 16:00 | #872 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
Cytat:
jasne , ze pomyslalam , az tak zle ze mna nie jest i rowniez pytalam sie ginekologow co o tym mysla , jeden z nich jest bardzo znanym i cenionym lekarzem piszacym ksiazki i co jak co , ale farbowanie wlosow dzisiejszymu farbami nie jest grozne juz predzej nadmiar usg w koncu te farby co sa na rynku teraz nie smierdza tak ( no chyba , ze ktos uzywa nie wiadomo czego ) i nie ma porownania do szkoly plastycznej gdzie wszystko jest przesiakniete zapachem farb , a ich ilosc jest wieksza znacznie no i w szkole siedzisz dluzej troche niz te 30 min. z farna na glowie sa dziewczyny co w ciazy pracuja w zakladach fryzjerskich i zyja a dzieci maja sie dobrze .... a kazda z nas i tak zrobi jak ze chce nie ma co tylko panikowac za bardzo sa dziewczyny co paznokci nie pomaluja , wlosow nie zrobia, makijazu tez nie i nawet zele pod prysznic wyrzucaja , bo szkodliwe wszystko trzeba robic z glowa , abedzie dobrze |
||
2011-02-05, 16:07 | #873 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Wiadomo, że każdy zrobi jak zechce, ale wg mnie lepiej przeczekać pierwzy trymestr la spokoju ducha. Nie jest to niewiadomo co, ale amoniak to chemia i tego nie zmienimy. No ale takie moje zdanie. A asp wcale intensywniejsze w zapachu nie jest dlatego zwróciłam uwagę
|
2011-02-05, 16:17 | #874 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
sa jeszcze farbu bez amoniaku
i masz racje kazdy zrobi jak chce ja farbuje wlosy farba fryzjerska , normalna , i nie smierdzi wogole , napewno nie ma porownania do farb z przed kilkuuu lat , kiedy to az dusilo |
2011-02-05, 16:23 | #875 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
Ja na szczęście nie farbuję więc chociaż jeden problem z głowy |
|
2011-02-05, 16:29 | #876 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Ja popalałam, szalałam na desce, wywaliłam sie ze 100 razy i popijałam grzańce na stoku. Przed wyjazdem w gory zrobiłam kontrolnie test ale chyba bylo za wczesnie bo mialam 1 kreske, wiec myslalam ze moge poszalec A po powrocie szok- 2 kreski na tescie.
Dziewczyny polecam Wam film http://vod.onet.pl/zycie-przed-zyciem,5782,film.html -chyba juz ktos w tym watku polecał ,wiec sorki jak sie powtarzam, ale film wart obejrzenia (za darmo na vod ) Edytowane przez OrangeJuice Czas edycji: 2011-02-05 o 16:41 |
2011-02-05, 16:43 | #877 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Ja też, pamiętam jak stałam w palarni na przerwie i się smialam że będę z brzuszkiem niedługo chodziła a później stwierdziłam, że to nierealne- chociaż już wtedy mi się okres 2 dni spóźniał co u mnie było nienormalne. Na siatkę chodziłam ponadprogramowo bo zamiast raz to 3 razy w tygodniu , byłam na piwie, nawąchałam się tych świństw wszystkich no nic mam nadzieję że nie zaszkodziło
|
2011-02-05, 16:44 | #878 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cześć dziewczyny. Mogę dołączyć? Otórz ujrzałam na teście II kreski
24grudnia miałam 1dzień @ miałam 28dniowe cykle, zatem z wyliczeń jestem już w 7tc.?! niemożliwe... no ale tak mi wyliczają internetowe kalkulatory. Na wizyte u gin jeszcze czekam -chcę iść jak mój mąż przyjedzie na urlop akurat przypada na 14go lutego o ciąży wiem już przeszło 2tyg. więc nie wiem czy możecie sobie wyobrazić jak mnie nosi... No ale każdy radził mi bym poczekała do 7tyg. to czyli już bym mogła iść no ale mężulek tak mnie prosi byśmy poszli razem -też bardzo chce zobaczyć naszą kruszynkę Jak myślicie nie za późno na taką wizytę? No i już sama nie wiem czy już się chwalić czy nie... tzn. jedni wiedzą drudzy nie... chociaż mam ochotę wykrzyczeć -pochwalić się całemu światu! A co do farbowania włosów, to też uważam, że to osobista sprawa ale zgadzam się że jeśli, któraś zdecyduje się to warto kupić farbę bez amoniaku -jest wiele takich na rynku znam wiele dziewczyn, które w ciąży farbowały włosy, nakładały tipsy -mają zdrowe dzieci. Ja akurat nawet przed ciążą tego nie robiłam. Ale powiem Wam, że w pierwszej ciąży nie wiedząc o niej, czyli gdzieś tak w 3-4tyg. ciąży bo później już wiedziałam, malowałam z mężem mieszkanie -też się tego trochę nawdychałam i mam zdrowego synka. W ogóle teraz jestem jakaś spokojniejsza... może to dlatego, że to moja druga ciąża... tylko nie wiem czy 8-9tydz bo tak jakoś będę 14lutego nie za póżno na 1wizytę? z pierwszą ciążą byłam u gin. w 5tyg. i 6dniu. W ogóle u mnie szybko z tymi ciążami tak jakby obie mnie zaskoczyły gdyż w obie zaszłam w 1cyklach od odstawienia pigułek no ale w drugiej ciąży z racji tej pierwszej byłam mniej zaskoczona |
2011-02-05, 16:47 | #879 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
|
|
2011-02-05, 16:49 | #880 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Aha i chciałam się pochwalić ale i pożalić że dziś kończę 24lata synuś właśnie zrobił sobie popołudniową przemkę a ja siedzę sama Jakoś nie mam z kim dzielić tych moich radości No ale za tydz. mężuś przyjeżdża i w walentynki sobie odbijemy no i naszą kruszynkę ujrzymy
|
2011-02-05, 16:52 | #881 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ---------- Cytat:
|
||
2011-02-05, 16:54 | #882 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2011-02-05, 17:11 | #883 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
[QUOTE=cotynato;24875424]ja w 9 a jakie zwolnienie?
Ojjj, myslałam ze pracujesz i mialam na mysli zwolnienie z pracy, sorki pomyliło mi sie... |
2011-02-05, 17:13 | #884 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Dzięki
Musiałam się z kimś podzielić tą radosną nowiną bo jak pisałam -za bardzo nie ma kto się ze mną cieszyć... To moja druga ciąża więc mam nadzieję, że będę pewniejsza, spokojniejsza... no ale ciekawa jestem jak dam sobie radę z 2dzieci a mąż za granicą... Ale taką z mężem podjęliśmy decyzję... różnica między naszymi maluchami będzie 3lata No i jak urodzę pierwszy miesiąc mężuś w domku z nami będzie a później mama, która miesza 400m od nas damy rade! |
2011-02-05, 17:35 | #885 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
a filmik chcialam obejrzec , ale nie moge , bo nie mieszkam w Pl Cytat:
wszystkiego najlepszego i pisz z nami nie bedziesz sie czula taka samotna |
||
2011-02-05, 17:39 | #886 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ---------- a, no i wszystkiego najlepszego Ci życzę z okazji urodzinek |
|
2011-02-05, 18:43 | #887 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
No proszę jakie tu bratnie duszyczki można spotkać -poznać
---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ---------- Moja kuzynka ma taką różnicę wieku u swoich dzieci -na początku było jej dość trudno ale teraz kiedy dzieciaczki mają rocznikowo po 3 i 2 latka jest jej łatwo. No i mogła liczyć na pomoc rodzinki |
2011-02-05, 18:50 | #888 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Tak piszecie o tym paleniu, to i ja coś dorzucę
2 tyg temu w piątek robiłam test i wyszedł negatywnie, więc też uznałam że nie ma i można dalej szaleć Poszłam na imprezę, na drugi dzień kac był niemiłosierny (nie dość, że zwracałam po imprezie w nocy), to i rano (gdzie nie miałam czym)... co jak co, ale tak się nigdy nie czułam... a i wcale też jakoś nie wiadomo jak się nie napiłam... Nałogowo palę od jakichś 4 lat i często nawet mając kaca, w drugiej połowie dnia czułam się lepiej i normalnie byłam w stanie zapalić papieroska. Ale powiem Wam, tu było inaczej coś... Co się lepiej poczułam, to za chwilę łupało mnie w głowie, nic nie mogłam przełknąć tak mi niedobrze było... I pierwszy raz od kiedy paliłam nałogowo nie zapaliłam przez caaaaaaały dzień! A że miałam takie postanowienie noworoczne, aby w końcu udało mi się rzucić fajki, to uznałam że to świetna okazja skoro udało mi się nie palić przez 1 dzień... Dopiero 4 dni później na teście wyszły mi 2 kreski a dziś mijają 2 tygodnie jak nie palę! Jestem taka dumna... Myślałam, że nigdy tego nie dokonam! Dzięki temu wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych! ---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ---------- Cytat:
__________________
"W życiu nie chodzi o to jak mocno możesz uderzyć, ale o to jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu." 25.02.2011 [*] Aniołek Co nie zabije... 17.01.2012 Córcia |
|
2011-02-05, 19:03 | #889 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Hehe Chyba nie ma co sie zadreczac, w koncu nie wiedziałysmy jeszcze ze fasolka rosnie. My pozapraszalismy znajomych do siebie na drinka jak jeszcze nie wiedzielismy ze jestem w ciazy i teraz wszyscy sie dziwia ze drinka nie chce wypic i zaraz sie domyslaja o co chodzi. A tak wogole to ani kawa ani fajeczka ani drineczek nie chodza mi po glowie. Jakbym zapomniala o ich istnieniu Normalnie w sobotni wieczor pewnieRreeds'ika bym popijała a teraz soczek z buraka
|
2011-02-05, 19:23 | #890 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
O a ja to bym się napiła drinka, redbulla albo poweride a tu ni można
Edytowane przez cotynato Czas edycji: 2011-02-05 o 19:28 |
2011-02-05, 20:28 | #891 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 966
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
A dlaczego myślisz, że będziesz miała cc?? Cytat:
Cytat:
STO LATEK Cytat:
Co do farbowania czy ścinania włosów. To nie wiem kto wam naopowiadał takich głupot. Ja w 1 ciąży ścinałam z 2 razy i z 2 razy farbowałam. Córcia mądrala mała i spryciula, zdrowa jak rybka Z tymi farbami chodzi o to, że w I trymestrze zapach farby może drażnić niektóre kobiety, co nie znaczy że nie można farbować więc lepiej farbować włosy w wietrzonym pomieszczeniu. Co do ścięcia - pierwszy raz słyszałam takie coś... to, że do 1 roku życia nie można dziecku ścinać bo wtedy dziecku skraca się rozum to tak taką głupotę też słyszałam ale żeby w ciąży?? po za tym mało które dziecko wymaga obcinania włosów w 1 roku życia... ale jak mają wchodzić włoski dziecku do oczu, to lepiej ściąć.
__________________
Ślubowaliśmy NASZA CÓRCIA AMELKA ur. 20.11.2009 o 13:35, 3800g i 56cm Mój malutki synek JAŚ 1-2.07.2011, 1130g Odchudzanie 55kg |
||||
2011-02-05, 21:13 | #892 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Jest troche tych zabobonów... ale trzeba wrzucić na luz Ja mojemu synusiowi w pierwszym roku życia ścinałam włoski bo za uszki miał i do oczek grzywka wchodziła a i w ciąży także niejednokrotnie włosy podcinałam, bo wiadomo w ciąży szybciej rosną No i synek jest SUPER ZDOLNY I MĄDRUTKI!
|
2011-02-05, 21:16 | #893 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Ja tam w zasady pt. ja tak robiłam i jest zdrowe nie wierzę na każdego wszystko inaczej działa. A oczywiście to z włosami to zabobon i przeważnie nijak do prawdy wiec bez przesady z tym oburzeniem
Cały dzień miałam ochotę na ogórki kiszone, otworzyłam całą butlę, zjadłam kilka i taaak mi niedobrze, zawsze tak jest jak mi się czegoś bardzo chce tym bardziej jak to z cebulą albo czosnkiem ;( |
2011-02-05, 21:32 | #894 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
Ja w pierwszym miesiącu miałam normalnie okres, więc paliłam i piłam równe dwa. A że zbiegło się to ze świetami, międzyświątecznymi spotkaniami ze znajomymi a potem sylwestrowym wyjazdem - myślę, że przez jakieś dwa tygodnie nie miałam dnia bez alkoholu. Mój "tatuś" też jest weekendowy - wprawdzie w kraju, ale w innym mieście - 300 km. Będziemy musieli coś z tym zrobić, bo mieszkamy w mieście, gdzie żadne z nas nie ma rodziny (zostalismy po studiach) - z jego nowym miejscem pracy zostaję tu zupełnie sama - a tam gdzie on teraz pracuje tez nie ma chyba sensu się przenosić - bo on jest ta na rok. Nie wiem jeszcze co i jak. Mam jednak świadomość, że jak zostanę sama, to może być cięzko nawet z umyciem się. |
|
2011-02-05, 21:38 | #895 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 55
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
hej dziewczynki, ja cały was czytam ale ja nie mam na razie dobrych wiadomość.
Wczoraj poszlam do lekarza ktorego wybrlam na prowadzenie ciazy i zapytala kiedy mialam robione usg ja powiedzialam ze w zeszlym tygodniu co bylo koncem 5 tyg poczatkiem 6 od ostatniej @ a wg pani gin i wg usg to 4/5 tydzien. Poczytam ta moja nowa pani stwierdziła ze już powinno być widać zarodek na poprzednim usg. A w związku z tym ze u nich nie było lekarza od usg to powiedziała żebym pojechała jak najszybciej gdzieś gdzie mi zrobią usg. Pojechałam na ostry dyżur i po czekaniu 2 godziny dowiedziałam się ze zarodek ma 4mm ale nie ma echa serca co tamtejsza pani ginekolog stwierdziła za nie normalne na początku 7 tc. i powiedziała ze to normalne ze ciąża obumiera ze tak ma 40% kobiet, ale proszę jeszcze zrobić bhcg i za tydzień usg jeśli taki będzie sam stan to skierowanie do szpitala na usuniecie;( nie wiem co robić od wczoraj praktycznie nie przestaje płakać jestem w rozsypce ;( |
2011-02-05, 22:30 | #896 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
Ja z terminem na przełom sierpnia i wrzesnia zagladam też na wątek mamuś "wakacyjnych". Tam temat zachciankowy króluje już od dłuższego czasu - ktoś nawet proponował zmianę tytułu na "wspólne gotowanie" Ja co tam przeczytałam - to się zarażałam i musiałam zjeść. Najmilej wspominam melona a zaraz za nim samodzielnie zmiksowany mleczny koktajl bananowy. Z samodzielnych zachcianek u mnie królują tosty na śniadanie- z jajkiem na miękko lub dżemem truskawkowym ---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Tredulka trzymaj się ! Zrób betę. Mi na podst. usg powiedziano, że moja rozwija się z tygodniowym opóźnieniem (wielkość) Cokolwiek to znaczy. Może po prostu późniejszą owulację? Jestem zszokowana tymi statystykami. Nie przypuszczałam, że aż tak... |
|
2011-02-06, 07:18 | #897 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Brida no właśnie, nasze ciąże poprzedza okres świąteczny Chociaż w sumie ja zostałam "ustrzelona" po świętach, ale mój Tż był 3 tyg w Polsce i te 3 tygodnie zleciały na imprezach, spotkaniach ze znajomymi i świątecznym obżarstwie... Też się martwię trochę, czy przez to nie będę miała komplikacji jakichś... Organizm trochę dostał w łeb
A też dobra jestem, bo oczywiście w styczniu uznałam, że czas zrzucić "świąteczny balast" i zaczęłam dietkę i ćwiczenia, zasuwałam na stepperze i robiłam o zgrozooo brzuszki no i lipa z odchudzaniem hehe....
__________________
"W życiu nie chodzi o to jak mocno możesz uderzyć, ale o to jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu." 25.02.2011 [*] Aniołek Co nie zabije... 17.01.2012 Córcia |
2011-02-06, 07:55 | #898 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
A ja byłam w piątek u gin (5 tydzień) i oczywiscie nie było nic jeszcze widać na usg myślałam, że mi da coś na podtrzymanie duphaston czy luteine ze względu na to, że 3 miesiące temu poroniłam, ale dał mi do wyboru...
Albo idę na betę w pon i dzwonie do niego i mówi mi co dalej, albo czekam tydzień i przychodzę do niego na usg wybrałam betę... Już dawno bym zrobiła betę gdyby nie to, że mam gorączkę i od tygodnia nie wychodzę z domu. Poszłam do lekarza to mi przepisał antybiotyki (Agumentin) nawet jak w Iszym trymestrze ciąży jestem mówił że nie zaszkodzą :| Gin mówił że nie można brać nawet homeopatycznych. Posłuchałam gina i dalej zdycham z drugiej strony jak to jakieś zapalenie gardła to też nie fajnie dla bobasa |
2011-02-06, 08:37 | #899 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Miałam dzisiaj pierwsze spotkanie z panem kibelkiem U mnie w domu wszyscy mają grypę żołądkową i nie wiem czy się nie zaraziłam |
|||
2011-02-06, 09:01 | #900 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
|
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:34.