Mamy wrzesień-październik 2011 :) - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-07, 19:01   #991
lewaloff
Rozeznanie
 
Avatar lewaloff
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
Send a message via Skype™ to lewaloff
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
A wymiotujecie czy tylko was mdli?
nic a nic mnie nie mdli, obym tylko nie rzekła w złą godzinę

Cytat:
Napisane przez sofciaa Pokaż wiadomość
I już po wizycie lekarz super ocenił na 5 tydzień i 1 dzień pęcherzyk ma 0.76 cm a data porodu to: 9 październik 2011
super!!

Cytat:
Napisane przez Brida Pokaż wiadomość
Ja też się nie wstydzę, ale nie cierpię tego po prostu - wzierników, uciskania, a najbardziej cytologii. Ale też- zawsze chodziłam do babek teraz będzie lekarz
cytologii? a co jest niefajnego w cytologii?

ja chodziłam i do facetów i do kobitek, płeć nie ma znaczenia, fachowiec ma być i już!

Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość
co do listy to ja mam propozycje
1. moze nowe dziewczyny beda pisaly Ci na pw ?? w ten sposob latwiej bedzie ci wpisac , a nie szukac po calym forum , bo wiadomo mozna przegapic
2. nasza lista jest bardzo chaotyczna i jest na niej masa dziewczyn co wpadly na sekunde poprosily o dopisanie i juz nie pokazaly sie wiecej
jak dla mnie bez sensu robic sztuczny tlok
czym blizej bedzie porodow tym gorzej bedzie sie nam polapac , ktora jaka ma date i jaka plec itd.
3. dlatego ( sciagniete z poprzednich mamusiowych pogaduszek ) , moze zrobimy tak , ze jak ktoras dziewczyna nie bedzie sie odzywala ze 2 , 3 tyg. to bedzie poprostu usowana ?? oczywiscie beda wakacje itd . i moze nas nie byc , ale to mozna napisac , ze wyjezdzam nie bedzie mnie lu cos
mysle , ze dzieki temu bedzie porzadek w liscie i latwiej sie w niej polapac jak dla mnie taki tlok jest bez sensu , bo pewnie polowa z dziewczyn juz sie tutaj nie pojawi i tylko miejsce bedzie zajmowac bez sensu ...

takze moze pomyslimy dziewczyny nad tym jak ogarnac ta liste zeby byla ladna i czytelna ??
to sa moje pomysly , podpatrzone i sprawdzone
ja jestem ZA

Cytat:
Napisane przez mooonik Pokaż wiadomość
od jakiegoś czasu Was podczytuję i miałam zamiar dołączyć po następnej wizycie ale, że do niej jeszcze prawie dwa tygodnie, a ja z reguły jestem bardzo niecierpliwa to pomyślałam, że może z Wami będzie mi raźniej i łatwiej wyczekiwać.
19.01 robiłam test( mój pierwszy w życiu zresztą) a tydzień później byłam u lekarza. Teraz jest jakoś 7t1dz. następna wizyta 17.02 a ja cały czas myślę i się zastanawiam czy wszystko w porządku
co tam będziesz czekać na nasze wspaniałe towarzystwo, wbijaj się od razu no i oczywiście gratulacje
__________________
płodek
lewaloff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:02   #992
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Migdały dawno zjadłam, teraz szukam innych rozwiązań
Oj biedactwo, ciepłe mleko też podobno pomaga, a nie masz jak zdobyć tego rennie?
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:03   #993
lewaloff
Rozeznanie
 
Avatar lewaloff
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
Send a message via Skype™ to lewaloff
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

cotynato - szklanka wody i płaska łyżeczka sody, rozmieszaj i wypij
__________________
płodek

Edytowane przez lewaloff
Czas edycji: 2011-02-07 o 19:04 Powód: brak adresata
lewaloff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:10   #994
mooonik
Zakorzenienie
 
Avatar mooonik
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 366
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość

Oj tam nie czekaj przyłącz się do nas Wszystkie takie niecierpliwe jesteśmy Dlaczego miałoby być coś nie tak? Źle się czujesz?
hyh no właśnie czuję się dobrze i to mnie niepokoi czasami mnie tylko łapią jakieś skurcze w podbrzuszu/w okolicach jajników a poza tym nic mi nie dolega i sama nie wiem czy się cieszyć, czy martwić


na zgagę podobno pomaga łyk coli- tak mi lekarz powiedział, w razie jakby mnie złapała

Lewaloff dzięki
__________________


nie znoszę osób, które MUSZĄ mieć zawsze rację

Julitka

mooonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:21   #995
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
Oj biedactwo, ciepłe mleko też podobno pomaga, a nie masz jak zdobyć tego rennie?
Cytat:
Napisane przez lewaloff Pokaż wiadomość
cotynato - szklanka wody i płaska łyżeczka sody, rozmieszaj i wypij
Boże ale to brzmi obrzydliwie A chociaż pomagało ci ?

No a rennie to tylko w aptece całodobowej teraz a z tż nie chcę gadać bo mnie wkurza. Chyba muszę przeboleć
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:22   #996
lewaloff
Rozeznanie
 
Avatar lewaloff
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
Send a message via Skype™ to lewaloff
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Boże ale to brzmi obrzydliwie A chociaż pomagało ci ?

No a rennie to tylko w aptece całodobowej teraz a z tż nie chcę gadać bo mnie wkurza. Chyba muszę przeboleć
pomogło, o 10 minutach nie było śladu po zgadze
__________________
płodek
lewaloff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:32   #997
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez lewaloff Pokaż wiadomość
pomogło, o 10 minutach nie było śladu po zgadze
Na samą myśl mi podchodzi, ale spróbuję dzięki
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-07, 19:51   #998
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

ja mysle , ze bedzie i nam latwiej i zalozycielce forum ogarnac to wszystko
w koncu jeszcze pewnie sporo dziewczyn dojedzie z pazdziernika jeszcze i zagubione duszyczki z wrzesnia i lista bedzie ogromna , a wiekszosc i tak nie bedzie sie udzielac ... tak jest wszedzie




Cytat:
Napisane przez mooonik Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
od jakiegoś czasu Was podczytuję i miałam zamiar dołączyć po następnej wizycie ale, że do niej jeszcze prawie dwa tygodnie, a ja z reguły jestem bardzo niecierpliwa to pomyślałam, że może z Wami będzie mi raźniej i łatwiej wyczekiwać.
19.01 robiłam test( mój pierwszy w życiu zresztą) a tydzień później byłam u lekarza. Teraz jest jakoś 7t1dz. następna wizyta 17.02 a ja cały czas myślę i się zastanawiam czy wszystko w porządku
bedzie dobrze !!! trzeba wierzyc
ja tez sie boje i czekam na wizyte piersza ... 17 lutego jak ty bede miala


ja poronilam w pazdzierniku ... bylam przez krotka chwile na watku mamus majowo czerwcowych ciaza byla wczesna bardzo
teraz mam lek w sobie ,ale staram sie panowac nad nim , bo nic nie zmienie , a moge tylko pogorszyc sprawe

zgagi nie mam na szczescie , ale moze Reni czy jakis inny lek ssac ?? podobno mozna w ciazy .... albo naturalnie , mleko , cola teraz jest jakas nowa bez kofeiny i cukru
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:55   #999
OrangeJuice
Raczkowanie
 
Avatar OrangeJuice
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 256
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Byłam na pierwszym usg- wszystko ok. serduszko bije.
Z toksoplazmozą miala do czynienia dawno temu ( robiłam badanie na awidność) takze płód jest bezpieczny i kamien spadł mi z serca.
To będzie pierwsza spokojna noc . Zaczynam myslec pozytywnie bo nie ma co sie zamartwiac za wczesnie, niestety mam skłonność do "widzenia w czarnych barwach". A to tak dla Was dla rozrywki ale uwaga.. ponoć sie sprawdza:
https://www.nasza-ciaza.pl/web/spole...endarz_chinski

(chodzi o wiek w momencie poczęcia, nie kalendarzowy)
OrangeJuice jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 19:59   #1000
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Asionek to na pewno bolesne, ale mogę cię spytać czy było coś co poprzedziło tą smutną chwilę? Bo ja się strasznie boję a mało kto mówi o tym co poprzedzało poronienie jakie były niebezpieczne znaki itp.

Kola bez curku ma aspartam a to jeszcze gorsze bo rakotwórcze.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 20:21   #1001
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Dziewczyny może nie powinnam tego u pisać bo to forum ma być radosne i szczęśliwe, mamy rozmawiać o dzieciaczkach, dziś udzialałam się na forum i staralam sie myślec zupelnie o czymś innym, ale nie mam gdzie się wyżalić ja i mój mąż chyba będziemy się rozwodzić to bardzo skomplikowana sytuacja, bardzo się cały czas stresuję i płaczę, co na pewno nie pomaga fasolce
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-07, 20:34   #1002
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez OrangeJuice Pokaż wiadomość
Byłam na pierwszym usg- wszystko ok. serduszko bije.
Z toksoplazmozą miala do czynienia dawno temu ( robiłam badanie na awidność) takze płód jest bezpieczny i kamien spadł mi z serca.
To będzie pierwsza spokojna noc . Zaczynam myslec pozytywnie bo nie ma co sie zamartwiac za wczesnie, niestety mam skłonność do "widzenia w czarnych barwach". A to tak dla Was dla rozrywki ale uwaga.. ponoć sie sprawdza:
https://www.nasza-ciaza.pl/web/spole...endarz_chinski

(chodzi o wiek w momencie poczęcia, nie kalendarzowy)
super gratuluje udanej wizyty
a z tego kalendarza wychodzi synek mogloby sie sprawdzic , bo ja marze o synku , ale z coreczki tez sie cieszyc bede

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Asionek to na pewno bolesne, ale mogę cię spytać czy było coś co poprzedziło tą smutną chwilę? Bo ja się strasznie boję a mało kto mówi o tym co poprzedzało poronienie jakie były niebezpieczne znaki itp.

Kola bez curku ma aspartam a to jeszcze gorsze bo rakotwórcze.
wiesz co u mnie nic nie przepowiadalo ... moze straszny bol plecow , taki party az ciagnacy pozniej wyczytalam , ze wlasnie przy poronieniu taki jest ... do tego najpiew plamienie leciutki , brazowe bardziej , takie ze sluzem , a pozniej to juz coraz gorzej
takze ja mowie zawsze , ze jakiekolwiek krwawienie trzeba natychmiast zglaszac i jechac na izbe przyjec !!!!

a z ta cola to nawet nie wiedzialam ... ale ja i tak nie pije tych coli zero i innych jak juz to zwykla

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Dziewczyny może nie powinnam tego u pisać bo to forum ma być radosne i szczęśliwe, mamy rozmawiać o dzieciaczkach, dziś udzialałam się na forum i staralam sie myślec zupelnie o czymś innym, ale nie mam gdzie się wyżalić ja i mój mąż chyba będziemy się rozwodzić to bardzo skomplikowana sytuacja, bardzo się cały czas stresuję i płaczę, co na pewno nie pomaga fasolce

po pierwsze to forum jest dla nas i mozemy pisac o wszystkim ... nie tylko o dobrych chwilach ,ale i tych zlych !!! bo ich tez pewnie przez ten czas bedzie troche i po porodzie tez

i nie placz kochana , bo mi smutno strasznie
moze nie bedzie tak zle ?? dlugo to juz trwa ??
czasami lepiej zostac samej i sie nie stresowac i nie plakac niz sie meczyc !!
a teraz masz dla kogo zyc i to da ci sile
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 20:50   #1003
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Kurcze a w jakiej części ten ból pleców? Bo ja mam takie straszne bóle w okolicach lędźwi/ nerek. Czasami to wstać nie mogę albo się na bok przerwócić tak boli. Mam nadzieję ze nie o taki chodzi
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 21:14   #1004
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

asionek trwa to niedługo, bo dwa miesiące, ciągle się łudzę, że będzie jeszcze dobrze, bo to drugi dzidziuś w drodze(wpadeczka moja kochana podczas przytulania kiedy to naiwnie myslalam że sex może doprowadzić do porozumienia i zgody...), a pierwszy niuniek jeszcze malutki ale właśnie musze sobie odpowiedzieć na pytanie czy lepiej walczyć do upadłego o wspólne życie czy może czasem lepiej już odpuścić...
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 22:09   #1005
kaileight
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 309
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez lewaloff Pokaż wiadomość
pewnie, witaj, gratulacje!
Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość
hehe no wyobrazam sobie ja do tego mam juz siwe wlosy co na moich ciemnych dosc mocno widac i nie wyobrazam sobie chodzic jak taka miotla



nie pisz tak nawet !!! jak to odbierasz dziecinstwo ??? przeciez dajesz swojemu synkowi najlepsze co moze byc rodzenstwo !!!! a synek juz nie taki znowu maly , a jak urodzisz bedzie jeszcze wiekszy i bardziej kumaty wiec mysle , ze nie masz co sie martwic , dasz rade spokojnie !!!
niejedni z naszych rodzicow mialo dziecko po dziecku i jakos zyjemy i mamy sie swietnie



polecam ten szpital moje dwie siostry tam rodzily i byly bardzo zadowolone szczegolnie teraz po remoncie sa super warunki




jasne , ze mozna
gratulacje
bylas juz u lekarza ?? pownie widzialas juz serduszko



milej nocki mamusie
Zatem wpraszam się do Was na stałe Mam ostatnio problemy z internetem- kwestia przeprowadzek, więc może nie bedę pojawiać się codziennie, ale na pewno regularnie.

Potrzebuję wsparcia, bo na rqazie czuję się strasznie zagubiona w tym wszystkim. W ogole początek ciąży był trudny- spóźniający się okres, brak pozytywnych wyników testów ciążowych, nietypowy wynik bety i w końcu pierwsze usg które wykryło ciążę i brak echa Lekarz stwierdził że to typowe i że pewnie zarodek jest martwy i trzeba go usunąć. Nie byłam na ciążę przygotowana, ale te słowa sprawiły, że po prostu wewnętrznie umarłam. Zaczęłam szaleńcze bieganie po lekarzach żeby dowiedzieć się czy tak jest naprawdę. I, co najgorsze, każdy mówił coś innnego. Ze organizm ciąże odrzuca, że beta-hcg maleje, że poronię, że dziecko będzie niepełnosprawne..A już najgorsza była pewna bardzo znana pani położnik- ginekolog która za samo usg wzięła 200 zł i powiedziała że : "echo jest , serce bije ale jakoś dziwnie, ale bije to skrobaki nie da się zrobić". Myślałam, że coś tej kobiecie po prostu zrobie. Cała ta historia trwała 2 tyg. To było największe piekło mojego życia. Potem trafiłam do cudnej pani doktor która poświęciliła mi 40 min, przeprowadziła badanie usg raz jeszcze, zrobiła badania krwi i co się okazało? Ze dziecko jest idealnie zdrowe, serduszko bije jak dzwon, organizm się przystosowuje, widziałam wszystko na monitorze i choć prawie nigdy nie płaczę to jakaś "gula w gardle" zebrała mi się ze wzruszenia i ulgi

Jestem w 8tyg ciąży, mam termin na 18. 12. Mogłabym prosić o dopisanie do listy?

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
ja biore luteinę dopochwowo i też mam wrażenie że nie do końca się po niej dobrze czuję - mam uczucie właśnie takiego pieczenia/kłucia tak jakbym ciągle musiała do wc A do tego strasznie nieświeżo się czuję bo część luteiny ciągle znajduje się na bieliźnie

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------



Witaj i gratulacje Nie przejmuj się, ja się rozpłakałam jak zobaczyłam dwie kreski, byłam przerażona zwłaszcza ze mój synuś ma dopiero 10 miesięcy, myslałam cały czas że nie dam rady z dwójką takich malutkich dzieci, że to nie jest odpowiedni czas, że to za wcześnie tez ze względu na synka bo nowy dzidziuś zabierze mojemu dziecku tak bardzo potrzebne mu teraz zainteresowanie i mój czas, że muszę go odstawic od piersi itd. A jednocześnie plakałam że to niesprawiedliwe, że nowy dzidziuś jest "niechciany", że tż jest w szoku zamiast odczuwać radość, czułam wyrzuty sumienia, że mam takie zle myśli, podczas gdy mój pierwszy synek był otoczony od początku milościa i wszyscy się cieszyli, babcie skakały pod sufit, a teraz rodzina powtarza tylko "będzie ciężko". Ale teraz minęły ok 3 tygodnie od kiedy się dowiedziałam i nie wyobrażam sobie już że mogłoby nie byc tego maleństwa w brzuszku i wiem że wszystko będzie dobrze i że sobie poradzimy, a jeśli tylko będę mądra i cierpliwa w stosunku do starszego dziecka to on tylko skorzysta na tym że będzie miał rodzeństwo a nie będzie na tym "stratny"
Tez zapisano mi luteine. Po czym okazało się, że jestem na nią uczulona, a do tego miałam wrażenie jakbym miała wieczny stan zapalny. Po jej odstawieniu wszystko wróciło do normy .

A propos wyniku testu... Dzidziol (jak to mówi moja dr) nie był planowany, teoretycznie zabezpieczenie i wszystko, a tu okres spoźnia sie tydzień.. Poszłam do apteki po test- wyszedł negatywnie. Po kolejnym tygodniu nadal okresu nie było, kupiliśmy następny, wyszedł jakoś pomiędzy nieoznaczonym a pozytywnym, mój partner zaczął od tańca radości, biegania po mieszkaniu i generalnego świra o czym mi zresztą tylko opowiadał, bo ja w szoku gapiłam sie na te dwie kreski zastanawiając si e" czemu ja nic nie czuje? powinnam sie cieszyć albo jakos zareagować" a tu nic... wiem od ponad 2 tyg i na razie nie oswoiłam się tak do końca z ta myślą..
kaileight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 22:09   #1006
andruszki
Raczkowanie
 
Avatar andruszki
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: dolny sląsk
Wiadomości: 314
GG do andruszki
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość


ja poronilam w pazdzierniku ... bylam przez krotka chwile na watku mamus majowo czerwcowych ciaza byla wczesna bardzo
teraz mam lek w sobie ,ale staram sie panowac nad nim , bo nic nie zmienie , a moge tylko pogorszyc sprawe

zgagi nie mam na szczescie , ale moze Reni czy jakis inny lek ssac ?? podobno mozna w ciazy .... albo naturalnie , mleko , cola teraz jest jakas nowa bez kofeiny i cukru
ja tez poroniłam w październiku i również byłam na wspomnianym przez Ciebie watku. Fajnie, że udało nam się szybko zafasolkować oby teraz było wszystko wzorowo.

Martwię się trochę bo lekarz mi nic na 'podtrzymanie' nie przepisał.
andruszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-07, 22:37   #1007
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Kurcze a w jakiej części ten ból pleców? Bo ja mam takie straszne bóle w okolicach lędźwi/ nerek. Czasami to wstać nie mogę albo się na bok przerwócić tak boli. Mam nadzieję ze nie o taki chodzi
jezeli cos cie mocno niepokoi idz do lekarza , albo zadzwon i powiedz co i jak ....

ale ja mysle , ze u ciebie to bole normalne sa ja teraz mam takie czasami , ostatnio w sklepie nie moglam do wozka sie schylic
ten bol co przy poronieniu jest to taki jak przy porodzie , czyli bole z krzyza parte ... i to jest bol kiedy nawet oddychac nie mozesz i on juz sie pojawia jak ronisz , a nie na kilka dni wczesniej , z tego co wiem
takze spokojnie

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
asionek trwa to niedługo, bo dwa miesiące, ciągle się łudzę, że będzie jeszcze dobrze, bo to drugi dzidziuś w drodze(wpadeczka moja kochana podczas przytulania kiedy to naiwnie myslalam że sex może doprowadzić do porozumienia i zgody...), a pierwszy niuniek jeszcze malutki ale właśnie musze sobie odpowiedzieć na pytanie czy lepiej walczyć do upadłego o wspólne życie czy może czasem lepiej już odpuścić...
nie znam twojej sytuacji , ale ja jestem zdania , ze jak jest zle i bez poprawy dluzszy czas to czasami nie warto w to brnac dalej
i nie ma , ze dla dobra dzieci , bo dla dobra dzieci to to nie jest
dzieci chca widziec mame szczesliwa , usmiechnieta i to jest dla nich najwazniejsze
a nie mame placzaca , smutna
moja mama zostawila ojca i zostala sama z nasza 3 ... i to byla najlepsza decyzja i wiem , ze gdyby tego nie zrobila to bysmy jej mialy za zle , ze nam zmarnowala dziecinstwo
dzieci widza i czuja wiec niz sie nam wydaje ...
takze przemysl sobie na spokojnie to wszystko
mam nadzieje , ze w razie co masz gdzie isc i bedzie ci mial pomoc kto
moja mama nie miala tego szczescie , ale kobiety sa silne i moga wiele same nie wiemy jak jestesmy mocne i mozemy wszystko tym bardziej dla dzieci
sciskam cie mocno i mniej stresow zycze
mysl o sobie i dzieciach to jest najwazniejsze

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

kaileight oj to mialas przejscia a tych lekarzy to normalnie udusic tylko wogole nie powinni zadowu wykonywac masakra

teraz juz bedzie dobrze tylko !!! !

aha a termin to chyba 10 mial byc ?? bo chyba nie grudzien




Cytat:
Napisane przez andruszki Pokaż wiadomość
ja tez poroniłam w październiku i również byłam na wspomnianym przez Ciebie watku. Fajnie, że udało nam się szybko zafasolkować oby teraz było wszystko wzorowo.

Martwię się trochę bo lekarz mi nic na 'podtrzymanie' nie przepisał.
ooo fajnie , ze tak szybko nam sie udalo i razem na watku jestesmy

mi tez nic nie przepisal lekarz , bo nie bylam jeszcze ... mam przyjsc dopiero 17 lutego
oni tutaj bardziej na naturalna selekcje stawiaja ....
staram sie wierzyc i nie steresowac
musi byc dobrze i tyle
za ciebie tez mocno trzymam kciuki !!
a ktory to tc ??

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

az sie poplakalam strasznie wzruszajacy tekst http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 07:38   #1008
SONIA004
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cześć dziewczynki!!! Miałam w planach dołączyć do was troszkę później, bo cały czas się boję... Ja też # w październiku i też miałaby termin w czerwcu...
Teraz jestem w 8 tc, w zeszłym tyg. widzieliśmy z tż pęcherzyk i słyszeliśmy już tętno. Następna wizyta 14.02... A w międzyczasie jestem po przeprowadzce do nowego mieszkania... cały czas się zastanawiam czy aby wszystko ok, czy sobie tym nie zaszkodziliśmy (macam się po (.)(.) czy bolą i cieszę się z mdłości... choć są okropne). Ja mam już 32 lata a to będzie mój pierwszy, upragniony dzidziuś...
Co do objawów poprzedzających #.... u mnie nie było żadnych niestety.... czułam tylko delikatne skurcze jak na @... a jak poszłam do łazienki to zauważyłam parę dosłownie kropelek krwii... Ale u mnie przyczyna była prawdopodobnie związana z chorobą genetyczną krwii.

Wg kalkulatorów internetowych powinnam mieć termin na 25.09
SONIA004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 07:58   #1009
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość
co do listy to ja mam propozycje

1. moze nowe dziewczyny beda pisaly Ci na pw ?? w ten sposob latwiej bedzie ci wpisac , a nie szukac po calym forum , bo wiadomo mozna przegapic
2. nasza lista jest bardzo chaotyczna i jest na niej masa dziewczyn co wpadly na sekunde poprosily o dopisanie i juz nie pokazaly sie wiecej
jak dla mnie bez sensu robic sztuczny tlok
czym blizej bedzie porodow tym gorzej bedzie sie nam polapac , ktora jaka ma date i jaka plec itd.
3. dlatego ( sciagniete z poprzednich mamusiowych pogaduszek ) , moze zrobimy tak , ze jak ktoras dziewczyna nie bedzie sie odzywala ze 2 , 3 tyg. to bedzie poprostu usowana ?? oczywiscie beda wakacje itd . i moze nas nie byc , ale to mozna napisac , ze wyjezdzam nie bedzie mnie lu cos
mysle , ze dzieki temu bedzie porzadek w liscie i latwiej sie w niej polapac jak dla mnie taki tlok jest bez sensu , bo pewnie polowa z dziewczyn juz sie tutaj nie pojawi i tylko miejsce bedzie zajmowac bez sensu ...

takze moze pomyslimy dziewczyny nad tym jak ogarnac ta liste zeby byla ladna i czytelna ??
to sa moje pomysly , podpatrzone i sprawdzone
Pomysły dobre (tylko, żebym nie wykasowała kogoś, kto się nam udziela, bo mi się lekko nicki mieszają, więc mam apel o niezmienianie avatarów, bo po tym Was poznaję )

Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość
ja poronilam w pazdzierniku ... bylam przez krotka chwile na watku mamus majowo czerwcowych ciaza byla wczesna bardzo
teraz mam lek w sobie ,ale staram sie panowac nad nim , bo nic nie zmienie , a moge tylko pogorszyc sprawe
Cytat:
Napisane przez andruszki Pokaż wiadomość
ja tez poroniłam w październiku i również byłam na wspomnianym przez Ciebie watku. Fajnie, że udało nam się szybko zafasolkować oby teraz było wszystko wzorowo.

Martwię się trochę bo lekarz mi nic na 'podtrzymanie' nie przepisał.
Dziewczyny, ściskam Was mocno Też coś o tym wiem
Andruszki, widziałam taką tendencję, że niektórzy lekarze po poronieniu dają Luteinę/Duphaston (profilaktycznie) i jeszcze L4 od początku ciąży, a inni znowu są zdania, że to tak naprawdę niewiele pomaga, a służy jedynie lepszemu samopoczuciu pacjentki, zwłaszcza psychicznemu Może Twój lekarz należy do drugiego nurtu
Ja dostałam Duphaston, ale z powodu niewyjaśnionych plamień. O L4 mogę zapomnieć

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Dziewczyny może nie powinnam tego u pisać bo to forum ma być radosne i szczęśliwe, mamy rozmawiać o dzieciaczkach, dziś udzialałam się na forum i staralam sie myślec zupelnie o czymś innym, ale nie mam gdzie się wyżalić ja i mój mąż chyba będziemy się rozwodzić to bardzo skomplikowana sytuacja, bardzo się cały czas stresuję i płaczę, co na pewno nie pomaga fasolce
Lausanne, ściskam mocno Moje problemy są bardzo podobne, więc rozumiem chyba jak się teraz czujesz Jakbyś tylko miała potrzebę i ochotę to możesz pisać

Cytat:
Napisane przez kaileight Pokaż wiadomość
Potrzebuję wsparcia, bo na rqazie czuję się strasznie zagubiona w tym wszystkim. W ogole początek ciąży był trudny- spóźniający się okres, brak pozytywnych wyników testów ciążowych, nietypowy wynik bety i w końcu pierwsze usg które wykryło ciążę i brak echa Lekarz stwierdził że to typowe i że pewnie zarodek jest martwy i trzeba go usunąć. Nie byłam na ciążę przygotowana, ale te słowa sprawiły, że po prostu wewnętrznie umarłam. Zaczęłam szaleńcze bieganie po lekarzach żeby dowiedzieć się czy tak jest naprawdę. I, co najgorsze, każdy mówił coś innnego. Ze organizm ciąże odrzuca, że beta-hcg maleje, że poronię, że dziecko będzie niepełnosprawne..A już najgorsza była pewna bardzo znana pani położnik- ginekolog która za samo usg wzięła 200 zł i powiedziała że : "echo jest , serce bije ale jakoś dziwnie, ale bije to skrobaki nie da się zrobić". Myślałam, że coś tej kobiecie po prostu zrobie. Cała ta historia trwała 2 tyg. To było największe piekło mojego życia. Potem trafiłam do cudnej pani doktor która poświęciliła mi 40 min, przeprowadziła badanie usg raz jeszcze, zrobiła badania krwi i co się okazało? Ze dziecko jest idealnie zdrowe, serduszko bije jak dzwon, organizm się przystosowuje, widziałam wszystko na monitorze i choć prawie nigdy nie płaczę to jakaś "gula w gardle" zebrała mi się ze wzruszenia i ulgi
Co za przeżycia Dobrze, że ktoś Cię jednak uspokoił, poświęcił czas.

Cotynato, a Ty proszę nie wkręcaj sobie

Tak mnie zainteresowałyście tymi "Licealnymi ciążami", że podczas leżenia w domu obejrzałam prawie wszystki odcinki
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 08:01   #1010
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Hej dziewczynki jak tam dzisiaj samopoczucie ??

Spałam jak zabita dziś , jakieś zwariowane sny miałam mdłości narazie niet
Nie mogłam się wczoraj dodzwonić do swojego gina jutro dopiero spróbuję co by na koniec lutego, początek marca się umówić

Słoneczko mnie dziś obudziło jak miło!
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:20   #1011
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki jak tam dzisiaj samopoczucie ??

Spałam jak zabita dziś , jakieś zwariowane sny miałam mdłości narazie niet
Nie mogłam się wczoraj dodzwonić do swojego gina jutro dopiero spróbuję co by na koniec lutego, początek marca się umówić

Słoneczko mnie dziś obudziło jak miło!
do kogo i gdzie chodzisz?
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:24   #1012
marina7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 79
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Witajcie,

jestem w ciazy - 6tc+2 - termin wg USG na 2 pazdziernika. Ciagle troche sie boje, bo w maju 2010 zaszlam w pierwsza ciaze a w sierpniu mialam czyszczenie z powodu pustego jaja - beztrosko chodzilam przez ponad 6 tygodni z przekonaniem, ze wszystko jest OK. Moja lekarka byla slepa i nie przeszkadzalo jej, ze w 7 tyg nie widzi serduszka Ale to dawna historia!

Nie mam przepisanych zadnych lekow na podtrzymanie ani ciaza nie jest zagrozona z uwagi na poronienie! Duphaston ochrania ciaze jedynie w przypadku niedoborow hormonalnych a wczesne poronienia z reguly maja przyczyny genetyczne (bledy w chromosomach, podzialach komorek itp). Temu zaden lek nie zapobiega - niestety...

Lekarz stale mowi mi, ze jestem okazem zdrowia i urody (hehe) a poronienie moze sie zdarzyc i juz. Teraz tez daleka jestem od planowania czegokolwiek - czekam cierpliwie do konca 1 trymestru i wczesniej absolutnie nikt sie o tym nie dowie wie tylko maz. Ale mam nadzieje, ze tym razem sie uda. Widok serduszka byl nie do opisania!!

Przeprszam za brak polskich znakow!
marina7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:28   #1013
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
do kogo i gdzie chodzisz?
A chodzę do Świdnika do Szlichtynga prywatnie, tudzież w szpitalu chce rodzić
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:50   #1014
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

kaileight aż mnie zmroziło na myśl, że przez głupich lekarzy moglby być usunięty zdrowy i żyjący dzidziuś!:pal a: Jak tak można w ogole?? :conf used: współczuję Ci że tyle przeszłaś ale i podziwiam za determinację. Dobrze się stało że się nie poddałaś!!

agnyska81 dziękuję za miłe słowa, mam nadzieję ze i moje i Twoje problemy się pozytywnie rozwiążą

asionek31 bardzo kocham męża, ale masz rację że teraz myślę o sobie i o dzieciach głównie i to dla nich rozpatruję rózne możliwości. czasem nawet mimo ogromnego wysiłku z obu stron, mimo starań i prób obojga osób, nie da się zapomnieć słow które kiedys padły i zraniły... nie da się cofnąć czasu

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:
Napisane przez marina7 Pokaż wiadomość
Witajcie,

jestem w ciazy - 6tc+2 - termin wg USG na 2 pazdziernika. Ciagle troche sie boje, bo w maju 2010 zaszlam w pierwsza ciaze a w sierpniu mialam czyszczenie z powodu pustego jaja - beztrosko chodzilam przez ponad 6 tygodni z przekonaniem, ze wszystko jest OK. Moja lekarka byla slepa i nie przeszkadzalo jej, ze w 7 tyg nie widzi serduszka Ale to dawna historia!

Nie mam przepisanych zadnych lekow na podtrzymanie ani ciaza nie jest zagrozona z uwagi na poronienie! Duphaston ochrania ciaze jedynie w przypadku niedoborow hormonalnych a wczesne poronienia z reguly maja przyczyny genetyczne (bledy w chromosomach, podzialach komorek itp). Temu zaden lek nie zapobiega - niestety...

Lekarz stale mowi mi, ze jestem okazem zdrowia i urody (hehe) a poronienie moze sie zdarzyc i juz. Teraz tez daleka jestem od planowania czegokolwiek - czekam cierpliwie do konca 1 trymestru i wczesniej absolutnie nikt sie o tym nie dowie wie tylko maz. Ale mam nadzieje, ze tym razem sie uda. Widok serduszka byl nie do opisania!!

Przeprszam za brak polskich znakow!
gratulacje, teraz musi być wszystko dobrze!

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
A chodzę do Świdnika do Szlichtynga prywatnie, tudzież w szpitalu chce rodzić
nie kojarzę akurat nazwiska ale na pewno znam twarz jeśli pracuje w szpitalu Rodziłam w Świdniku w marcu 2010r. Pisałam zresztą o moich przezyciach z porodu na forum jedno wiem na pewno - ten szpital jest bardzo dobry do rodzenia (choc nie uznają znieczulen ), położne super, opieka po porodzie super, ale co do lekarzy to koniecznie musisz miec tam swojego lekarza który Cie zna z wizyt prywatnych, bo inaczej nikt palcem nie kiwnie żeby Ci w razie czego pomóc. I polecam też szkołę rodzenia przy szpitalu - jest bezpłatna, dają tylko na początku nr konta jeśli chcesz ich wesprzeć finansowo
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:16   #1015
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki jak tam dzisiaj samopoczucie ??

Spałam jak zabita dziś , jakieś zwariowane sny miałam mdłości narazie niet
Nie mogłam się wczoraj dodzwonić do swojego gina jutro dopiero spróbuję co by na koniec lutego, początek marca się umówić

Słoneczko mnie dziś obudziło jak miło!
Elo ja mialam dzisiaj jakies koszmary, jak sie obudzilam to nie moglam dojsc do siebie, a mdlosci to nieodzowna czesc mojego terazniejszego zycia, wiec.. wczoraj wymiotowalam nawet herbata, wiec jest masakra. A sloneczko rzeczywiscie, swieci i swieci, szkoda tylko ze taki wiatr jest duzy
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:06   #1016
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

witam sie i ja



Cytat:
Napisane przez SONIA004 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki!!! Miałam w planach dołączyć do was troszkę później, bo cały czas się boję... Ja też # w październiku i też miałaby termin w czerwcu...
Teraz jestem w 8 tc, w zeszłym tyg. widzieliśmy z tż pęcherzyk i słyszeliśmy już tętno. Następna wizyta 14.02... A w międzyczasie jestem po przeprowadzce do nowego mieszkania... cały czas się zastanawiam czy aby wszystko ok, czy sobie tym nie zaszkodziliśmy (macam się po (.)(.) czy bolą i cieszę się z mdłości... choć są okropne). Ja mam już 32 lata a to będzie mój pierwszy, upragniony dzidziuś...
Co do objawów poprzedzających #.... u mnie nie było żadnych niestety.... czułam tylko delikatne skurcze jak na @... a jak poszłam do łazienki to zauważyłam parę dosłownie kropelek krwii... Ale u mnie przyczyna była prawdopodobnie związana z chorobą genetyczną krwii.

Wg kalkulatorów internetowych powinnam mieć termin na 25.09
witaj bedzie dobrze !!! zobacz juz jestes ktoras z kolei co poronila w pazdzierniku i jest w ciazy to znak ze bedzie tym razem wszystko dobrze i kazda z nas donosi sliczne , zdrowe bobaski

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Pomysły dobre (tylko, żebym nie wykasowała kogoś, kto się nam udziela, bo mi się lekko nicki mieszają, więc mam apel o niezmienianie avatarów, bo po tym Was poznaję )
gdzies w opcjach mozna chyba wpisac nicka i sprawdzic kiedy sie logowal ostatnio w ten sposob znasz ostatnia date i masz pewnosc , ze to nie zadna z nas
zreszta nawet jak nie chcacy usuniesz dziewczyne co sie udziela to mysle , ze sie nie obrazi tylko napisze do ciebie , zebys ja wpisala znowu










Cytat:
Napisane przez marina7 Pokaż wiadomość
Witajcie,

jestem w ciazy - 6tc+2 - termin wg USG na 2 pazdziernika. Ciagle troche sie boje, bo w maju 2010 zaszlam w pierwsza ciaze a w sierpniu mialam czyszczenie z powodu pustego jaja - beztrosko chodzilam przez ponad 6 tygodni z przekonaniem, ze wszystko jest OK. Moja lekarka byla slepa i nie przeszkadzalo jej, ze w 7 tyg nie widzi serduszka Ale to dawna historia!

Nie mam przepisanych zadnych lekow na podtrzymanie ani ciaza nie jest zagrozona z uwagi na poronienie! Duphaston ochrania ciaze jedynie w przypadku niedoborow hormonalnych a wczesne poronienia z reguly maja przyczyny genetyczne (bledy w chromosomach, podzialach komorek itp). Temu zaden lek nie zapobiega - niestety...

Lekarz stale mowi mi, ze jestem okazem zdrowia i urody (hehe) a poronienie moze sie zdarzyc i juz. Teraz tez daleka jestem od planowania czegokolwiek - czekam cierpliwie do konca 1 trymestru i wczesniej absolutnie nikt sie o tym nie dowie wie tylko maz. Ale mam nadzieje, ze tym razem sie uda. Widok serduszka byl nie do opisania!!

Przeprszam za brak polskich znakow!
witaj bedzie dobrze !!! trzeba wierzyc
zazdroszcze widoku serduszka
ja to sobie jeszcze poczekam pewnie

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość



asionek31 bardzo kocham męża, ale masz rację że teraz myślę o sobie i o dzieciach głównie i to dla nich rozpatruję rózne możliwości. czasem nawet mimo ogromnego wysiłku z obu stron, mimo starań i prób obojga osób, nie da się zapomnieć słow które kiedys padły i zraniły... nie da się cofnąć czasu

jestes madra , silna kobieta i napewno podejmiesz dobra decyzje
tylko juz nie placz tak i sie nie stresuj

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
Elo ja mialam dzisiaj jakies koszmary, jak sie obudzilam to nie moglam dojsc do siebie, a mdlosci to nieodzowna czesc mojego terazniejszego zycia, wiec.. wczoraj wymiotowalam nawet herbata, wiec jest masakra. A sloneczko rzeczywiscie, swieci i swieci, szkoda tylko ze taki wiatr jest duzy
oj wspolczuje mdlosci ja mam tylko takie delikatne i chyba najgorzej to przy myciu zebow mam
jak bedziesz mocno wymiotowala i duzo idz do lekarza przypisze ci tabletki przeciw wymiotne
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:07   #1017
caroline_1988
Zakorzenienie
 
Avatar caroline_1988
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: ஜ
Wiadomości: 6 675
GG do caroline_1988
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cześć Kochane!
Wiecie co? Jednak poczekam na tą prywatną wizyte do tego 16 lutego... Właśnie wróciłam od lekarza, który przyjmuje u mnie na NFZ a raczej spod jego drzwi... Naczekałam sie jak cholera żeby potem pani z rejestracji oznajmiła, że już doktor więcej pacjentek nie przyjmie :/ Gadałam z jedną dziewczyną w ciąży i mówiła, że ona miała już 3 razy taką sytuację, że doktor był a jej nie przyjął. Tam nawet nie ma gdzie usiąść :/ Nie wyobrażam sobie stania w takiej kolejce kiedy będe miałą juz brzuszek. Więc zdecydowałam, że wolę zapłacić ale mieć spokojną głowę i się nie denerwować. Chociaż będę musiała dojeżdżać. Mam tylko nadzieję, że ten tydzień dłużej nie zaszkodzi tym bardziej, że mam te bakterie... Ale jestem dobrej myśli!
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama!
caroline_1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:31   #1018
andruszki
Raczkowanie
 
Avatar andruszki
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: dolny sląsk
Wiadomości: 314
GG do andruszki
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez asionek31 Pokaż wiadomość

ooo fajnie , ze tak szybko nam sie udalo i razem na watku jestesmy

mi tez nic nie przepisal lekarz , bo nie bylam jeszcze ... mam przyjsc dopiero 17 lutego
oni tutaj bardziej na naturalna selekcje stawiaja ....
staram sie wierzyc i nie steresowac
musi byc dobrze i tyle
za ciebie tez mocno trzymam kciuki !!
a ktory to tc ??
też z tą selekcją naturalna tak myślałam
dzisiaj zaczynam 6ty tydzień z badań hcg też mi tak wychodzi
jestem dobrej myśli... nasępna wizyta za około dwa tygodnie.. mam nadzieje że serducho będzie juz jak dzwon
i u twojego fasolka też

agnyska dlaczego nie możesz na L4 śmignąć? przez 'niechętnego' lekarza? oh jak mi się marzy zwolnienie... z drugiej strony boję się powiedzieć w pracy że jestem w ciąży. Lepiej by było ich przygotować na dłuższą nieobecność

Edytowane przez andruszki
Czas edycji: 2011-02-08 o 10:41
andruszki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:37   #1019
asionek31
Rozeznanie
 
Avatar asionek31
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Montpellier
Wiadomości: 511
GG do asionek31
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Andruszki bedzie dobrze u nas wszystkich





Cytat:
Napisane przez caroline_1988 Pokaż wiadomość
Cześć Kochane!
Wiecie co? Jednak poczekam na tą prywatną wizyte do tego 16 lutego... Właśnie wróciłam od lekarza, który przyjmuje u mnie na NFZ a raczej spod jego drzwi... Naczekałam sie jak cholera żeby potem pani z rejestracji oznajmiła, że już doktor więcej pacjentek nie przyjmie :/ Gadałam z jedną dziewczyną w ciąży i mówiła, że ona miała już 3 razy taką sytuację, że doktor był a jej nie przyjął. Tam nawet nie ma gdzie usiąść :/ Nie wyobrażam sobie stania w takiej kolejce kiedy będe miałą juz brzuszek. Więc zdecydowałam, że wolę zapłacić ale mieć spokojną głowę i się nie denerwować. Chociaż będę musiała dojeżdżać. Mam tylko nadzieję, że ten tydzień dłużej nie zaszkodzi tym bardziej, że mam te bakterie... Ale jestem dobrej myśli!
jasne , ze idz prywatnie w ciazy lekarz dobry to podstawa !! a jak masz siedziec kilka h i czekac , a i tak moze sie okazac , ze dr nie przymie cie to nie za fajnie wiadomo ciaza moze byc bezproblemowa , ale tez i moze cos sie dziac i lekarz co ma czas dla ciebie i dziecka to podstawa
a tak wogole to ja nie kumam jak lekarz moze patrzec na kobiete w ciazy siedzaca tam czekajaca ( o ile miejsce bedzie miala ) i jej nie przyjac porazka
asionek31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:38   #1020
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Mamy wrzesień-październik 2011 :)

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki jak tam dzisiaj samopoczucie ??

Spałam jak zabita dziś , jakieś zwariowane sny miałam mdłości narazie niet
Nie mogłam się wczoraj dodzwonić do swojego gina jutro dopiero spróbuję co by na koniec lutego, początek marca się umówić

Słoneczko mnie dziś obudziło jak miło!
Ja spałam 12 godzin I mogłabym spać dalej Cycuchy mnie napierniczają, najchętniej chodziłabym bez biustonosza

Nie będę pisać każdej osobno ale współczuję wam tych wszystkich przeżyć i osobistych i zdrowotnych Jeśli którakolwiek z was czuje potrzebę wygadania się to proszę się nie krępować
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.