..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[Palolinka]

hej hej! wtorek już a mi całkiem dobrze z tym, że wróciłam na 1 fazę na te kilka dni. Dziś:
1. kulka łyżek pasty z tuńczyka, białego sera, fasoli czerwonej i papryki
2. ser żółty light i szynka z kurczaka
3. zupa meksykańska
4. pistacje
5. pewnie pasta, jak ze śniadania tylko z porem (zapomniałam rano dodać).

Mam nadzieję, że będzie bezgrzesznie. Nie patrzę na razie na wagę, bo boje się, że w weekend nagrzeszyła i jest dużo więcej:/ zobaczymy w czwartek lub piątek.
Obliczyłam sobie też, że do czerwca (chudnąc 1-2kg miesięcznie) dojdę do wagi, jaką polecił mi mój lekarz. Mam nadzieję, że wytrwam tak długo Buziaki dziewczyny na nowy dzień!

[confused women]

Napisane przez peggy7

Kcal na SB nie liczymy
Ja robię takie serowe - pół kostki twarogu, jajko i ta mąka.. Może być więcej sera i jajek, ale wtedy mogą się rozpadać. Do tego słodzik, można jakiś aromat czy cynamon. Potem na patelnię z odrobiną oleju - ja daję nie za duży gaz i pod przykrywkę, wtedy się takie bardziej zwarte robią.
Polecam do nich bardziej zmielony twaróg, nie taki grudziasty (z tym grudziastym się łatwiej rozwalają). Aż mi ślinka cieknie, jak o tym piszę Mam już twaróg z biedronki i jutro będę jeść te placki! Ja zawsze robię z tej połowy kostki sera i wychodzi naprawdę sporo, porządny posiłek

Mniam A może być serek 0,1% homogenizowany do tych placuszków? Czy nie bardzo? Bo mam dwa półkilogramowe pudełka i coś muszę z nich pokombinować.. Ale bym miała pyszne śniadanko

[angellka]

Napisane przez peggy7

Kcal na SB nie liczymy
Mój słodzik w tabletkach smakuje normalnie, myślę, że to trochę kwestia nastawienia
Żelki to zło, podobnie jak większość słodyczy... Puste kalorie, oczywiście, że się od nich tyje! Może wolisz sobie za to zjeść galaretkę SB? Ludzie robią z herbaty owocowej, żelatyny i słodzika, ja nie próbowałam...


Ja robię takie serowe - pół kostki twarogu, jajko i ta mąka.. Może być więcej sera i jajek, ale wtedy mogą się rozpadać. Do tego słodzik, można jakiś aromat czy cynamon. Potem na patelnię z odrobiną oleju - ja daję nie za duży gaz i pod przykrywkę, wtedy się takie bardziej zwarte robią.
Polecam do nich bardziej zmielony twaróg, nie taki grudziasty (z tym grudziastym się łatwiej rozwalają). Aż mi ślinka cieknie, jak o tym piszę Mam już twaróg z biedronki i jutro będę jeść te placki! Ja zawsze robię z tej połowy kostki sera i wychodzi naprawdę sporo, porządny posiłek

Ja dzisaj chyba zrobie tą galaretkę z zielonej herbaty z opuncja. Znacie może proprcje ile heraty i żelatyny ? Zreszta zaraz poszukam.

Peggy ja robiłam kiedys podejscie do takich placuszków, ale albo mi przywierały do patelnie albo sie rozwalały. Możesz napisać krok po kroku jak sie je robi ? Ile tej mąki, ile oleju na patelni.

Napisane przez Palolinka

Mam nadzieję, że będzie bezgrzesznie. Nie patrzę na razie na wagę, bo boje się, że w weekend nagrzeszyła i jest dużo więcej:/ zobaczymy w czwartek lub piątek.
Obliczyłam sobie też, że do czerwca (chudnąc 1-2kg miesięcznie) dojdę do wagi, jaką polecił mi mój lekarz. Mam nadzieję, że wytrwam tak długo Buziaki dziewczyny na nowy dzień!

Ja się zważę dopierow połowie lutego jak pojade do rodzinnego domu. Mam nadzieje że będzie tak ze 3 kg mniej.


Jak macie ochote na coś słodkiego na I fazie, lub jakieś cistaeczka do kawy to polecam te robiłam kilka krotnie i zawsze wychodzą.
https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3651

[peggy7]

Napisane przez confused women

Mniam A może być serek 0,1% homogenizowany do tych placuszków? Czy nie bardzo? Bo mam dwa półkilogramowe pudełka i coś muszę z nich pokombinować.. Ale bym miała pyszne śniadanko

Wydaje mi się, że nie wyjdą z serka - ciasto będzie za rzadkie, a serek jeszcze może się rozpuścić na patelni.. Nie będzie to smaczne. Jedz serek z kakao/aromatem jakimś i słodzikiem, pycha!

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez angellka

Ja dzisaj chyba zrobie tą galaretkę z zielonej herbaty z opuncja. Znacie może proprcje ile heraty i żelatyny ? Zreszta zaraz poszukam.

Peggy ja robiłam kiedys podejscie do takich placuszków, ale albo mi przywierały do patelnie albo sie rozwalały. Możesz napisać krok po kroku jak sie je robi ? Ile tej mąki, ile oleju na patelni.




Ja się zważę dopierow połowie lutego jak pojade do rodzinnego domu. Mam nadzieje że będzie tak ze 3 kg mniej.


Jak macie ochote na coś słodkiego na I fazie, lub jakieś cistaeczka do kawy to polecam te robiłam kilka krotnie i zawsze wychodzą.
https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3651

Fajne te ciasteczka, ale pewnie za dużo nie można zjeść:/
Napisz jakie proporcje do tej galaretki, to w końcu zrobię

Piszę już o placuszkach (właśnie je jem). Bierzemy 2 jajka, słodzik (ja daje 6 tabletek, ale wiecej nie zaszkodzi). Dodajemy pół kostki twarogu (ja z biedronki "Zielona Łąka" -im mniej grudkowaty, tym lepszy, ale jak macie grudkowaty, to już nie mielcie go). Do tego 2 łyżki mąki pełnoziarnistej (ja mam żytnia razowa, typ 2000). Wszystko miksujemy mikserem.
Na patelnię daję łyżeczkę oleju - ja go rozlewam po patelni, można rozsmarować czymś albo użyć spreju do smażenia. Myślę, że bardzo dużo zależy od patelni, trzeba koniecznie użyć nieprzywierającej, bo inaczej niewiele zostanie z placuszków (albo trzeba by było użyć tony oleju). Smażę na średnim ogniu pod przykryciem, aż będą rumiane. Potem druga strona może być już bez przykrycia.
Smacznego

[Palolinka]

Napisane przez angellka

Jak macie ochote na coś słodkiego na I fazie, lub jakieś cistaeczka do kawy to polecam te robiłam kilka krotnie i zawsze wychodzą.
https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3651

Dzieki za przepis! Pewnie spróbuję w najbliższym czasie, jak przywiozę sobie blender.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez peggy7

Wydaje mi się, że nie wyjdą z serka - ciasto będzie za rzadkie, a serek jeszcze może się rozpuścić na patelni.. Nie będzie to smaczne. Jedz serek z kakao/aromatem jakimś i słodzikiem, pycha!

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------


Fajne te ciasteczka, ale pewnie za dużo nie można zjeść:/
Napisz jakie proporcje do tej galaretki, to w końcu zrobię

Piszę już o placuszkach (właśnie je jem). Bierzemy 2 jajka, słodzik (ja daje 6 tabletek, ale wiecej nie zaszkodzi). Dodajemy pół kostki twarogu (ja z biedronki "Zielona Łąka" -im mniej grudkowaty, tym lepszy, ale jak macie grudkowaty, to już nie mielcie go). Do tego 2 łyżki mąki pełnoziarnistej (ja mam żytnia razowa, typ 2000). Wszystko miksujemy mikserem.
Na patelnię daję łyżeczkę oleju - ja go rozlewam po patelni, można rozsmarować czymś albo użyć spreju do smażenia. Myślę, że bardzo dużo zależy od patelni, trzeba koniecznie użyć nieprzywierającej, bo inaczej niewiele zostanie z placuszków (albo trzeba by było użyć tony oleju). Smażę na średnim ogniu pod przykryciem, aż będą rumiane. Potem druga strona może być już bez przykrycia.
Smacznego

robiłam je kiedyś i były pyszne. Pewnie sobie zrobię jak będę już na 2 fazie czyli w weekend

[confused women]

Napisane przez peggy7

Wydaje mi się, że nie wyjdą z serka - ciasto będzie za rzadkie, a serek jeszcze może się rozpuścić na patelni.. Nie będzie to smaczne. Jedz serek z kakao/aromatem jakimś i słodzikiem, pycha!

Będą jutro na śniadanie, dziękuję za przepis

[Arschen]

Już się niemoge doczekaz az zrobie te ciasteczka jeszcze 5dni i zaszaleje
Za to ja znalazlam dzisiaj przepis na PRZEPYSZNY OBIAD!
Pewnie nie ktore z was go znaja Tak mi smakuje ze zaraz zjem dokladke

CHILI Z KURCZAKIEM I FASOLA
- pierś z kurczaka - mielona lub pokrojona w kawałeczki, lub inne chude mięsko
mielone

- puszka czerwonej fasolki (razem z zalewą)

- 1 cebula

- czosnek

- puszka pomidorów lub koncentrat pomidorowy

- sól, pieprz, pieprz cayenne, + co tam sie lubi



Cebulę duszę na patelni, dodaję czosnek, przyprawy, wrzucam mięsko, do tego
pomidory, po jakimś czasie fasolę, próbuję jak tam z pikantnością (kocham
ostre) i w ogóle ze smakiem i już Smacznego

Mi wyszly dwa spore talerze mniam

[Kama17261]

witam wszystkie Plażowiczki
downo mnie nie było ale mam nadzieje ze wybaczycie - duzo rzeczy tych niedobrych sie wydarzyło... ale... schudłam i chciałam sie z wami tym podzielic kiedyś 72 a dziś 63 I'm really happy. trzymam za was wszystkie kciuki buziaki
Kasia

[Palolinka]

Napisane przez Arschen

CHILI Z KURCZAKIEM I FASOLA
- pierś z kurczaka - mielona lub pokrojona w kawałeczki, lub inne chude mięsko
mielone

- puszka czerwonej fasolki (razem z zalewą)

- 1 cebula

- czosnek

- puszka pomidorów lub koncentrat pomidorowy

- sól, pieprz, pieprz cayenne, + co tam sie lubi

Cebulę duszę na patelni, dodaję czosnek, przyprawy, wrzucam mięsko, do tego
pomidory, po jakimś czasie fasolę, próbuję jak tam z pikantnością (kocham
ostre) i w ogóle ze smakiem i już Smacznego

wydaje się całkiem smaczniutkie fajnie, że się dzielisz, bo czasami inspiracji brak.

[latinka]

Napisane przez Arschen

Już się niemoge doczekaz az zrobie te ciasteczka jeszcze 5dni i zaszaleje
Za to ja znalazlam dzisiaj przepis na PRZEPYSZNY OBIAD!
Pewnie nie ktore z was go znaja Tak mi smakuje ze zaraz zjem dokladke

CHILI Z KURCZAKIEM I FASOLA
- pierś z kurczaka - mielona lub pokrojona w kawałeczki, lub inne chude mięsko
mielone

- puszka czerwonej fasolki (razem z zalewą)

- 1 cebula

- czosnek

- puszka pomidorów lub koncentrat pomidorowy

- sól, pieprz, pieprz cayenne, + co tam sie lubi



Cebulę duszę na patelni, dodaję czosnek, przyprawy, wrzucam mięsko, do tego
pomidory, po jakimś czasie fasolę, próbuję jak tam z pikantnością (kocham
ostre) i w ogóle ze smakiem i już Smacznego

Mi wyszly dwa spore talerze mniam

To chili con carne- uwielbiam i na I fazie zajadałam dwa razy w tygodniu i tak nam posmakowało z TŻ, że regularnie pałaszujemy od 2 lat . Na II jem z tortillą i jest równie smaczne a jak powtarzam faze I to bez tortilli

[agila negra]

Zdałam sobie sprawę, że strasznie przeginam z węglami... Muszę się bardziej przyłożyć do wymyślania posiłków bez chleba. Dziś np na pierwsze i drugie śniadanie w sumie 3 kromki takie ok 40g własnoręcznie pieczonego pełnoziarnistego chleba, pomarańczka i na obiad pół szklanki spaghetti 3 zboża od Lubelli. Koniec na dziś, a od jutra muszę zejść do 2 porcji skrobi i 1 owoca.
Może na śniadanie te placuszki serowe ?

[Arschen]

Napisane przez latinka

To chili con carne- uwielbiam i na I fazie zajadałam dwa razy w tygodniu i tak nam posmakowało z TŻ, że regularnie pałaszujemy od 2 lat . Na II jem z tortillą i jest równie smaczne a jak powtarzam faze I to bez tortilli

No ja dzisiaj zrobilam pierwszy raz i będę czesciej jadala bo tak mi zasmakowalo i pojadlam sobie dobrze tak mam pelny brzuch ze zaczelam się zastanawiac czy mozna to jesc na 1fazie no ale przeciez dieta SB nie polega na glodowaniu Jednak boje się wejsc na wage :p

[agila negra]

Pytanie za 100 punktów
Ile mąki pełnoziarnistej, np pszennej 2000 lub żytniej 2000 to jedna tak zwana porcja. To samo pytanie tyczy się otrębów. Wie któraś z Was? Muszę sobie mój jadłospis troszkę usystematyzować i zweryfikować ilość spożywanych węgli.

[peggy7]

Agila, ja liczę 2 łyżki (gdzieś wyczytałam, że łyżka mąki ma 15g). A otrąb pewnie ze 3, bo są lekkie... A może jeszcze więcej?

[iw1]

Dziewczyny, a jak to jest ze słonecznikiem, bo trochę dużo tłuszczu ma?
Co o tym myślicie?

[angellka]

Napisane przez Arschen

CHILI Z KURCZAKIEM I FASOLA

To danie też bardzo lubię tylko dodaje jeszcze pieczarki

Napisane przez peggy7

[/COLOR]
Fajne te ciasteczka, ale pewnie za dużo nie można zjeść:/
Napisz jakie proporcje do tej galaretki, to w końcu zrobię

Tych ciateczek orzechowych z tego przepisu wychodzi tak na dwie porcje, czasem trzy ( nie zawsze ważę orzechy ). Spokojnie można na pierwszej fazie zamiast samych orzechów

Galaretkę zrobiłam. Wyszła pyszna. Niestety gorzej z proporcjami, bo robiłam ja na szybko w trakice przygotowywania obiadu.
Zaparzyłam dwie torebki zielonej herbaty z opuncja w dużej szklance (takiej około 0,5L). Poczekałam aż przstygnie. Póżniej rozrobiłam żelatynę w 1/4 normanje szklanki wrzącej wody ( ale niewiem ile było żelatyny tak na oko mogło być ze 4 łyżeczki). Wymieszałam to z herbatą i dodałam słodzik. Przelałam do kieliszków od wina i wstawiłam do lodówki. Po godzinie nie krzepło, wiec pomyslałam ze mało było żelatyny, ale wystawiłam na balkon i po 30 min było już stężałe.
Przed jedzeniem dodałam na wieszch troche jog nat z aramatem waniliowym. Nawet Tż smakowało

Napisane przez peggy7

Agila, ja liczę 2 łyżki (gdzieś wyczytałam, że łyżka mąki ma 15g). A otrąb pewnie ze 3, bo są lekkie... A może jeszcze więcej?

Tak, 30 g mąki to 2 czybate łyżki lub 1/4 szklanki
A otrąb w 5 łyżkach jest 20 g http://www.ilewazy.pl/lyzka-otrebow-pszennych

Napisane przez iw1

Dziewczyny, a jak to jest ze słonecznikiem, bo trochę dużo tłuszczu ma?
Co o tym myślicie?

Słonecznik można na pierwszej fazie 30 g to jest 3 łyżki łuskanych ziaren

[confused women]

peggy7, robiłam placuszki z przepisy, który podałaś i wyszły przepyszne! takie małe racuszki, nic nie przywierały do patelni a tylko lekko skropiłam oliwą. Pycha, a jakie sycące! Jadłam o 8 a wciąż nie czuję głodu! Mimo to za chwilę zjem I przekąskę

[mistymixx]

Szukam już jakiś czas gotowych placków tortilla z pełnego ziarna w supermarketach. Jak na razie bez powodzenia. Zamawiacie przez internet, robicie swoje czy znalazłyście gdzieś w dyskontach?

[agila negra]

mistymixx, ja robię stąd: http://tysiackalorii.blogspot.com/20...ziarniste.html i są całkiem spoko

Dzięki dziewczyny za odpowiedź, od dzisiaj bardziej przykładam się do liczenia węgli. Rano kromka chleba, na 2gie śn. jabłko, więc jeszcze z jedną porcję zostawię sobie do obiadu

[peggy7]

Dziewczyny, ja też muszę się bardziej pilnować - będę liczyć te orzechy, bo już sama nie wiem ile ich zjadam.. A potem zdziwienie, że na wadze tyle:/ Poza tym nie będę codziennie jeść gorzkiej czekolady, bo się rozpuszczam zupełnie.

Dziś będę robić kotlety z fasoli - oto przepis:
40 dag białej fasoli
cebula
2 jaja
3 łyżki oliwy z oliwek
łyżka drobno posiekanego szczypiorku
sól pieprz
(jeśli ktoś chce zrobić panierkę to proponuję otręby)

fasole umyć na sicie,zalać na noc gorącą wodą. Odcedzić, zalać wrzątkiem, ugotować(solimy na 10 min przed końcem got.)Odcedzić zemleć
Drobno posiekaną cebulę podsmażyć
Fasole połączyć z cebulą, tłuszczem jajami i szczypiorkiem. Doprawić solą i pieprzem, formować kotleciki obtaczać w otrębach smażyć na złoty kolor
Podawać z sosem pomidorowym lub pieczarkowym

Nie mam cebuli i pewnie ją pominę. Moja mama smażyła te kotlety i mówiła, że strasznie chłoną tłuszcz, więc pewnie trzeba będzie je powolutku podsuszać na patelni.

Zdam Wam relację, jak wyszły

[confused women]

Napisane przez peggy7

Dziewczyny, ja też muszę się bardziej pilnować - będę liczyć te orzechy, bo już sama nie wiem ile ich zjadam.. A potem zdziwienie, że na wadze tyle:/ Poza tym nie będę codziennie jeść gorzkiej czekolady, bo się rozpuszczam zupełnie.

Dziś będę robić kotlety z fasoli - oto przepis:
40 dag białej fasoli
cebula
2 jaja
3 łyżki oliwy z oliwek
łyżka drobno posiekanego szczypiorku
sól pieprz
(jeśli ktoś chce zrobić panierkę to proponuję otręby)

fasole umyć na sicie,zalać na noc gorącą wodą. Odcedzić, zalać wrzątkiem, ugotować(solimy na 10 min przed końcem got.)Odcedzić zemleć
Drobno posiekaną cebulę podsmażyć
Fasole połączyć z cebulą, tłuszczem jajami i szczypiorkiem. Doprawić solą i pieprzem, formować kotleciki obtaczać w otrębach smażyć na złoty kolor
Podawać z sosem pomidorowym lub pieczarkowym

Nie mam cebuli i pewnie ją pominę. Moja mama smażyła te kotlety i mówiła, że strasznie chłoną tłuszcz, więc pewnie trzeba będzie je powolutku podsuszać na patelni.

Zdam Wam relację, jak wyszły

Robię wg dokładnie tego samego przepisu kotlety, tylko zamieniam fasolę białą na czerwoną, z puszki(białą stosuję do innych dań). No i smażę na patelni teflonowej, bez tłuszczu, dość długo na maleńkim ogniu i fajnie się dosmażą w środku. Ja podaję z surówką z kapusty kiszonej i sosem pomidorowym, ale chętnie wypróbowałabym pieczarkowy. Masz jakis sprawdzony przepis?

[Palolinka]

moja mama też kiedyś takie robiła, tylko że w zwykłej panierce z bułki tartej. Ale były smakowite, więc myślę, że te twoje też takie będą

Ja dziś kończę swoją zupę meksykańską (za dużo ugotowałam i dlatego jem ja już trzeci dzień), a na jutro kupiłam udka z kurczaka... będę piekła pewnie bez skóry oczywiście. Poza tym naszła mnie ochota na sałatkę z sałatą lodową, więc pewnie sobie zrobię na kolację.

[peggy7]

Napisane przez confused women

Robię wg dokładnie tego samego przepisu kotlety, tylko zamieniam fasolę białą na czerwoną, z puszki(białą stosuję do innych dań). No i smażę na patelni teflonowej, bez tłuszczu, dość długo na maleńkim ogniu i fajnie się dosmażą w środku. Ja podaję z surówką z kapusty kiszonej i sosem pomidorowym, ale chętnie wypróbowałabym pieczarkowy. Masz jakis sprawdzony przepis?

Hej, właśnie doczytałam, że robiłaś placuszki serowe i wyszły. Cieszę się bardzo

Hmm sos pieczarkowy to mi się kojarzy od razu ze śmietaną Nie mam przepisu na to... Może jakieś pieczarki i trójkącik serka topionego light?

[Palolinka]

Napisane przez agila negra

mistymixx, ja robię stąd: http://tysiackalorii.blogspot.com/20...ziarniste.html i są całkiem spoko

)

Dzięki za przepis. Właśnie czegoś takiego szukałam

[agila negra]

Ja właśnie uprażyłam na teflonie słonecznik posypany ostrą i słodką papryką. Super przekąska, tylko trzeba uważać, żeby się nie wciągnąć. Zrobiłam całą paczkę, ale zjadłam tylko trochę, resztę schowałam do szafki, żeby nie kusiło

[confused women]

Napisane przez peggy7

Hej, właśnie doczytałam, że robiłaś placuszki serowe i wyszły. Cieszę się bardzo

Hmm sos pieczarkowy to mi się kojarzy od razu ze śmietaną Nie mam przepisu na to... Może jakieś pieczarki i trójkącik serka topionego light?

O to to, i blender w łapke i na pewno powstanie coś smacznego

[Palolinka]

a co powiecie na takie mufinki:
http://mojewypieki.blox.pl/2011/02/R...-otrebami.html

[agila negra]

Miałam je kiedyś zrobić, ale czegoś mi tam zabrakło w domu i potem już zapomniałam całkiem...
Ja się zasadzam na http://cheesecakesserniki.blogspot.c...-z-makiem.html w formie babeczek, tylko czekam na mak, aż przyjdzie ze sklepu

[ursull]

Napisane przez Palolinka

a co powiecie na takie mufinki:
http://mojewypieki.blox.pl/2011/02/R...-otrebami.html

jesli ktos jest na pierwszej fazie to polecam tą wersję muffinek: http://motylembede.pl/2011/09/23/cze...ffiny/#more-41
wypróbowałam i są ok,tylko trzeba uważać jaki słodzik się dodaje. Ja dałam aspartam,a on przy 200 stopniach traci swą słodycz,dlatego lepiej piec w niższej temperaturze. Muffinki są pyszne i w ogóle nie czuć tej fasoli.

To może przedstawię się . Podczytuję was od jakiegoś czasu. Jestem teraz na I fazie, ósmy dzień. To moje drugie starcie z SB. Rok temu urodziłam drugie dziecko i zaczęłam SB, zrzuciłam 18 kg,a potem jakoś tak sobie pofolgowałam i waga stanęła,co więcej,po świętach przybyło 2kg . Dlatego znowu jestem na diecie i tym razem się uparłam i już nie odpuszczę. Mam do zrzucenia jakieś 10kg min. Trochę jestem zawiedziona,bo po tygodniu zeszło mi tylko 1,5kg,a trzymam się ściśle diety i nie grzeszę.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wyniki

[peggy7]

Ursull, witaj! Gratuluję takiego spadku. Tym razem też się uda

Zrobiłam te kotlety fasolowe (prędzej bym je plackami nazwała). Wyszły jakieś dziwne.. Dałam mniej fasoli (250g zamiast 400), a mimo to wyszły takie sypiące się. Na patelni nawet są zwarte, ale potem przy jedzeniu rozsypują się strasznie.. Poza tym bez sosu ani rusz - ja je widzę z jakimś czosnkowym Niestety nie miałam składników i zjadłam te placki posmarowane koncentratem (że niby keczup).
Poza tym jakieś takie gorzkawe te placki... No nie wiem, chyba to nie jest moje ulubione danie