..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[Arschen]

Napisane przez agila negra

Miałam je kiedyś zrobić, ale czegoś mi tam zabrakło w domu i potem już zapomniałam całkiem...
Ja się zasadzam na http://cheesecakesserniki.blogspot.c...-z-makiem.html w formie babeczek, tylko czekam na mak, aż przyjdzie ze sklepu

Hmm ciekawe polaczenie bialej fasoli z makiem nigdy bym nieprzypuszczala ze mozna z tego zrobic ''ala ciasto" tak smakowicie wyglada na zdjeciu ze chyba zrobie .
Robilas już wczesniej czy pierwszy raz bedziesz piekla ? Pochwal się jak smakuje i czy polecasz

[peggy7]

Dziewczyny, właśnie na Smacznym znalazłam taki przepis https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=1730 - następne placuszki Może w weekend je popełnię Jadłyście coś takiego? Nie wiem tylko czy mi podpasują, jadłam kiedyś kotlety z gotowanych jajek i były strasznie mdłe...

[agila negra]

Robiłam już kiedyś, ale bez maku, bo nie miałam w domu, także powróciłam do tego przepisu
Już się upiekło w formie muffinków. Z 11 zostały 4 Nawet tacie posmakowało, a dogodzenie jego gustom to już nie lada wyczyn Szczerze mogę polecić, tylko koniecznie trzeba użyć dobry słodzik, który nadaje się do pieczenia

[aluska666]

Witam dziewczyny i ja do was dolacze (tsk czuje) poki co jestem w trakcie czytania ksiazki...2 lata temu bylam na dukanie rownoczesnie moja siostra byla na SB nie ukrywam schudlam wiecej od niej bo jakies 20kg w 6miesiecy ona troche mniej ale tez mniej miala do zrzucenia....na tamta diete juz nie wroce czuje ze nie dam rady. w Sb mozna duzo wiecej jest w 1 fazie .... takze trzymajcie kciuczki napewno bede was informowac
Pozdrawiam

[angellka]

Napisane przez agila negra

Robiłam już kiedyś, ale bez maku, bo nie miałam w domu, także powróciłam do tego przepisu
Już się upiekło w formie muffinków. Z 11 zostały 4 Nawet tacie posmakowało, a dogodzenie jego gustom to już nie lada wyczyn Szczerze mogę polecić, tylko koniecznie trzeba użyć dobry słodzik, który nadaje się do pieczenia

OO w formie muffinek na to nie wpadłam. Na pewno wypróbuję. Ja z tej strocny robiłam fasolowe brownies. Miałam je nawet jutro zrobić ale braknie mi czasu
http://yummyandtasty.tumblr.com/post...to-fasolowe-sb


Ja nie wiem czy przejść na FII w sobote czy w poniedziałek. Niestety codziennie czymś grzeszę, a to kilka płatków, a to kawałek ziemniaka jak gotuje dla TŻ-ta, Niby nie dużo ale jednak

Moje dzisiejsze:
Ś omlet z warzywami i serem + sok pomidorowy
ŚII twarożek z kakaem i kawa
O pierś z kurczaka pieczona, z brokułem z łyżeczka majonezu i soczewicą zieloną
P galaretka z jogurtem naturalnym i kawa
K pół puszki fasoli czerwonej i jajko ( ale sie tym nie najadłam, może jeszce coś zjem )

[agila negra]

Brownies gości w mojej kuchni średnio raz w tygodniu To jest ultimatum, które postawił tata, powiedział, że jak codziennie nie dostanie kawałka ciasta, to on to ma gdzieś i się nie odchudza Mówię Wam, nie ma nic gorszego niż facet na diecie, tym bardziej ojciec, na którego nie bardzo można nakrzyczeć

[Arschen]

11Dzien Czuje się swietnie i mam pelny brzuszek po sytym obiadku
MENU NA DZISIAJ:
S. Omlet z warzywami i kawa z mlekiem 0%
P pistacje i trojkacik serka b light
O piers z kurczaka z cukinia pieczarkami i cebula na pateli na ostro+herbata zielona. mniam szkoda tylko ze pozno obiad zjadlam bo o 15.30 więc kolacja dziś bedzie pozniej
P kawa i nie wiem co jeszcze
K krewetki na patelmi z warzywami

Dzisiaj zrobilam zapasy do lodowki i zaopatrzylam się w mak i fasole biala BBede w sobote robic ala ciasto

Gdzie jestescie Plazowiczki?

[Palolinka]

ja się przymierzam do brownies... ale to pewnie dopiero po weekendzie. Zobaczymy. Od dziś jestem na 2 fazie. Zjadłam dziś pełnoziarnista muffinkę z otrębami i siemieniem lnianym. A poza tym to jakoś mało. Ale nie mam ostatnio apetytu. Pewnie to niedobrze, ale może jutro będzie lepiej. Upiekłam w piekarniku udka z kurczaka dla siebie i TŻta, do tego jakaś suróweczka i będzie pysznie. A na śniadanie postaram się zrobić omlet... bo zauważyłam, że go często jecie, a ja na razie tylko raz.
Aha... byłam tez na aerobiku w wodzie i czuję się super!
Miłego wieczoru!

[aluska666]

Napisane przez Palolinka

ja się przymierzam do brownies... ale to pewnie dopiero po weekendzie. Zobaczymy. Od dziś jestem na 2 fazie. Zjadłam dziś pełnoziarnista muffinkę z otrębami i siemieniem lnianym. A poza tym to jakoś mało. Ale nie mam ostatnio apetytu. Pewnie to niedobrze, ale może jutro będzie lepiej. Upiekłam w piekarniku udka z kurczaka dla siebie i TŻta, do tego jakaś suróweczka i będzie pysznie. A na śniadanie postaram się zrobić omlet... bo zauważyłam, że go często jecie, a ja na razie tylko raz.
Aha... byłam tez na aerobiku w wodzie i czuję się super!
Miłego wieczoru!

o Palolinka widze ze tez z Rzeszowa jestes ja wlasnie studiuje ksiazke jestem po Dukanie jakies 2 lata... ciekawe czy mi sie z SB uda...

[agila negra]

Arschen, co do tego ciasta fasolowego, to zrób coś, żeby mak nie był gorzki. Nie wiem, kucharką nie jestem, ale może by go tak ugotować najpierw?? Bo babeczki wyszły mi pyszne, tylko po chwili czuć taki delikatnie gorzki smak.
P.S. ja tego maku dałam zdecydowanie więcej niż 2 łyżki, bo go lubię

[Arschen]

Napisane przez agila negra

Arschen, co do tego ciasta fasolowego, to zrób coś, żeby mak nie był gorzki. Nie wiem, kucharką nie jestem, ale może by go tak ugotować najpierw?? Bo babeczki wyszły mi pyszne, tylko po chwili czuć taki delikatnie gorzki smak.
P.S. ja tego maku dałam zdecydowanie więcej niż 2 łyżki, bo go lubię

Dzięki za rade cos wykombinuje mam już slodzik w proszku specialnie do wypiekow MJa zapewne tez dozuce lyzeczke maku od siebie

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Mhmmm wlasnie zajadam się placuszkami z pekinskiej i jajiek sa pyszne ! Troche pozmienialam skladniki i polalam sosem pieczarkowym prawie jak placki ziemniaczane polecam
SB uwielbiam

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez peggy7

Dziewczyny, właśnie na Smacznym znalazłam taki przepis https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=1730 - następne placuszki Może w weekend je popełnię Jadłyście coś takiego? Nie wiem tylko czy mi podpasują, jadłam kiedyś kotlety z gotowanych jajek i były strasznie mdłe...

Dzisiaj jadlam poniewaz jestem na 1fazie zamiast kuskusu czy kaszy dodalam cebule . Pekinska+3jajka+pietruszk e+cebule+czosnek +przyprawy zmiksowalam i dodalam 1jajko wymieszalam i usmarzylam .mi bardzo smakowaly chodz było czuc pekinska i polalam sosem pieczarkowym na lyzce jogurtu

[angellka]

Ciekawe te placki Wypróbuje na pewno kiedyś. Teraz nie mam na nic czasu. Mam ochotę na coś dobrego, ale nie mam kiedy zrobić. Wczoraj np ugotowałam obiad od razu na 3 dni (oszczednosc czasu) w lodówce też pusto, a na zakupy nie ma kiedy iść. Oj, mam nadziej że moja dieta przez to nie padnie. W pon zacznę dwruga fazę

Moje dzisajsze:
Ś pizza śniadaniowa czyli omlet z warzywami, pomidorami na wierzchu i startym serem.
ŚII twarożek ze słonecznikiem i kawa
O : Sos z wczorajszego spagetti i do tego soczewica ( cukiniowego makaronu nie maiłam kiedy zrobić) W sosie było mieso mielone niby z indyka ale chyba takie normalne, a nie z jakąś mniejsza zawartoscia tłuszczu. Tylko takie miałam w zamrażalce .
P. fistaszki nie za dużo
K: jajko z wody i sporo szpinaku z czosnkiem + Kakao

[Palolinka]

Napisane przez aluska666

o Palolinka widze ze tez z Rzeszowa jestes ja wlasnie studiuje ksiazke jestem po Dukanie jakies 2 lata... ciekawe czy mi sie z SB uda...

tak, z Rzeszowa a w zasadzie teraz tu mieszkam.

Co do mojej diety dziewczyny to dziś nie było jakoś bardzo źle, choć może i nie za dobrze. Na kolację jedliśmy naleśniki z owocami i baiłym serem. No i troszkę cukru w nich było, choć niewiele. Jutro powalczę znowu Buziaki!

[confused women]

U mnie dziś zaczyna się 6-ty dzień II fazy, węgle wprowadzam baardzo powoli i stopniowo, dlatego na razie bez większych problemów mi te dni mijają Jestem bardzo ciekawa poniedziałkowego ważenia, co mi tam ta moja waga pokaże

[mistymixx]

Wczoraj się naczytałam Waszych przepisów na słodkości i odezwał się we mnie zew łakomstwa Siedziałam w nocy i piekłam czekoladowe muffiny.. Więc dodaję mój przepis:

• 1 szklanka kefiru
• 3/4 szkl. płatków owsianych
• 2,5 szkl. mąki pełnoziarnistej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2/3 szkl. posiekanych orzechów włoskich
• 1/3 szkl. słodzika
• 2/3 szkl. oleju rzepakowego
• 2 jajka
• 1 łyżeczka aromatu arakowego
• 1/2 gorzkiej czekolady
• 3 czubate łyżeczki kakao

Jeśli chcecie zobaczyć dokładne wykonanie i zdjęcia tego co z tego wyszło, to zapraszam tu: http://motylembede.pl/2012/01/21/muffiny-z-czekolada

Nieskromnie dodam, że wyszły pychotkowe mniam

A co u mnie w tym tygodniu.. Nadal walczę ze sobą, żeby zacząć ćwiczyć, na razie idzie mi strasznie opornie.. Mam jakieś zrywy co jakiś czas, ale szybko mi mija... Leń :|

[Arschen]

Pychota ! Ciastko z bialej fasoli wyszlo nieziemsko Dzieku za przepis

13dzien W poniedziałek jakis owoc jupiiii

[agila negra]

ja się dziś ważyłam i znowu coś tam spadło idę jeść śniadanko, bo dopiero wstałam - musiałam odespać, na tygodniu udawało mi się spać max 4h dziennie -.-

[angellka]

Napisane przez Arschen

Pychota ! Ciastko z bialej fasoli wyszlo nieziemsko Dzieku za przepis

13dzien W poniedziałek jakis owoc jupiiii

Ja w poniedziałek tez na 2 faze przechodzę, ale owoc dopiero koło środy włącze


Dziewczyny co ile czasu dodajecie kolejna porcje węgli ? Ile jesteście/byłyście na jednej porcji węgli ?

Napisane przez agila negra

ja się dziś ważyłam i znowu coś tam spadło idę jeść śniadanko, bo dopiero wstałam - musiałam odespać, na tygodniu udawało mi się spać max 4h dziennie -.-

Ja od dwóch tyg ta śpie, a najbliższe 3 tyg będą jeszcze gorsze Marzę o tym żeby sie wyspać. Czemu doba nie mam przynajmniej 30h ?

Ja na razie nie widzę żebym chudła. Wagi nie mam, ale czuje że spodnie cały czas są ciasnawe

[Arschen]

Sposób wprowadzania węglowodanów:

☠

tydzień 1: dzień 1-7: 1 produkt skrobiowy, 1 owoc dziennie.
tydzień 2: dzień 8: 2 produkty skrobiowe, 1 owoc.
tydzień 2: dzień 9: 2 produkty skrobiowe, 2 owoce.
tydzień 2:☠dzień 10 i 11: 3 produkty srobiowe, 2 owoce codziennie.
tydzień 2:☠dzień 12 do 14: 3 produkty skrobiowe, 3 owoce dziennie.
☠

[angellka]

Arschen schemat z ksiażki znam ale on jest przykładowy. Dla mnie to na pewno za szybko żeby 10 dnia już jeśc 3 porcje węglowodanów.
Ja chyba przez jakieś 7 dni będe na jednym. Potem na dwóch znów 7-10 dni. Myślę że 3 porcję węgli wprowadze dopiero koło 18-20 dnia
Ja nibz nie mam dużo do z rzucenia, ale bardzo powoli mi to idzię :/

[mistymixx]

angellka, ja wolniej wprowadzałam produkty skrobiowe. Zauważyłam, że po nich zaczynam tyć, przy wprowadzaniu owoców nic się nie działo złego. To chyba bardzo indywidualna sprawa. Musisz poobserwować, jak Twój organizm reaguje.

Napisane przez angellka

Arschen schemat z ksiażki znam ale on jest przykładowy. Dla mnie to na pewno za szybko żeby 10 dnia już jeśc 3 porcje węglowodanów.
Ja chyba przez jakieś 7 dni będe na jednym. Potem na dwóch znów 7-10 dni. Myślę że 3 porcję węgli wprowadze dopiero koło 18-20 dnia
Ja nibz nie mam dużo do z rzucenia, ale bardzo powoli mi to idzię :/

[confused women]

Napisane przez angellka

Arschen schemat z ksiażki znam ale on jest przykładowy. Dla mnie to na pewno za szybko żeby 10 dnia już jeśc 3 porcje węglowodanów.
Ja chyba przez jakieś 7 dni będe na jednym. Potem na dwóch znów 7-10 dni. Myślę że 3 porcję węgli wprowadze dopiero koło 18-20 dnia
Ja nibz nie mam dużo do z rzucenia, ale bardzo powoli mi to idzię :/

Ja wprowadzam węgle bardzo powoli, zdecydowanie wolniej niż sugeruje się w książce. Przez pierwszy tydzień II fazy jadłam jedną porcję węgli co drugi dzień, od jutra zaczynam drugi tydzień i zamierzam jeść w ten sposób: jednego dnia owoc, kolejnego węgiel, i tak naprzemiennie. W trzecim tygodniu, jeśli waga nadal będzie spadać dodam kolejną porcję owoców lub węgli co drugi dzień. To tak orientacyjnie, będę obserwować wagę

[agila negra]

confused, tylko pamiętaj, że nie można też przesadzić w drugą stronę :P

[confused women]

Napisane przez agila negra

confused, tylko pamiętaj, że nie można też przesadzić w drugą stronę :P

Wiem o tym, i mam nadzieję, że dobrze to sobie rozplanowałam, tj żadnych zastojów nie będzie, waga będzie ładnie spadać a ja powoli sobie dojdę do tych 2-3 porcji węgli i dwóch porcji owoców dziennie, a potem aż do osiągnięcia celu

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

PS. Przed chwilą, na II przekąskę zjadłam spory kawał ciasta imbirowego z ciecierzycy, wyszło przepyszne, polecam

[angellka]

Napisane przez mistymixx

angellka, ja wolniej wprowadzałam produkty skrobiowe. Zauważyłam, że po nich zaczynam tyć, przy wprowadzaniu owoców nic się nie działo złego. To chyba bardzo indywidualna sprawa. Musisz poobserwować, jak Twój organizm reaguje.

Tak wiem, że to indywidualnie trzeba dopasować, ale jestem ciekwa jak to u was wygląda ?

Napisane przez confused women

Ja wprowadzam węgle bardzo powoli, zdecydowanie wolniej niż sugeruje się w książce. Przez pierwszy tydzień II fazy jadłam jedną porcję węgli co drugi dzień, od jutra zaczynam drugi tydzień i zamierzam jeść w ten sposób: jednego dnia owoc, kolejnego węgiel, i tak naprzemiennie. W trzecim tygodniu, jeśli waga nadal będzie spadać dodam kolejną porcję owoców lub węgli co drugi dzień. To tak orientacyjnie, będę obserwować wagę

Women, nie wiem czy troche nie przesadzasz, bo przez ten pierwszy tydzień to tak jak byś ciągle wracała na 1 fazę, a tak nie mozna bo sobie metabolizm tylko zwolnisz. Węglowodany sa potrzebne. Po prostu jedź je tylko do południa, no i może tylko ten owoc dawaj co drugi dzień, ale przytym też jedz weglowodany.

Napisane przez mistymixx

Wczoraj się naczytałam Waszych przepisów na słodkości i odezwał się we mnie zew łakomstwa Siedziałam w nocy i piekłam czekoladowe muffiny.. Więc dodaję mój przepis:

Upieke je Ale najpierw musze zrobić zakupy i znaleźć troche wolnego czasu


Ja dzsiaj zaczełam druga fazę. Tak się nie mogłam jej doczekać, a teraz nie mam co jesć . W lodówce pustki, a dopiero jutro popołudniu wybiore sie na zakupy.
Dzisiaj zjadłam jajecznice z cebulą i pieczrakami i łyżką otrab żytnich, do tego pół pomidora, kromka chleba ciemnego( brakowało mi masła ) i filiżanka soku pomidorowego

[Arschen]

Ja tez dzisiaj zaczynam 2faze
Dzisiaj jadlam sniadanko przed 8 więc zaraz będę robic drugie sniadanko :
S 3lyzki otrab z 2/3 szklanki mleka
2S to pewnie omlet z wazywami i kawa zbozowa
Obiad i kolacja jeszcze nie wiem.

Dziewczyny pieklyscie chleb bo ja mam zamiar Jakoś nie wierze w te kupne.Jak tylko znajde make pelnoziarnista to zabieraz się za PIerwsze w moim zyciu robienie chlebusia
Prosty przepis znalazlam :

300ml ciepłej wody
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 2 łyżeczki cukru (myślę, że na cały chleb to nie zbrodnia ; ))
- 450 gram mąki razowej - ja dałam pszenną pełnoziarnistą typ 1850 graham drobna -wholegrain (pelnoziarnista)
- 1,5 łyżeczki soli
- 15 gram masła - ja dałam 5 łyżek oleju rzepakowego
- opcjonalnie 1 łyżka pokruszonych płatków jęczmiennych itp do posypania

Drożdże i 1 łyżeczkę cukru rozmieszać w ciepłej wodzie i pozostawić na 10 min. Do dużego naczynia wsypać mąkę, sól, 1 łyżeczkę cukru, wymieszać z tłuszczem, wlać roztwór drożdży i zagnieść ciasto. Przełożyć ciasto na posypaną mąką stolnicę i wyrabiać rękoma przez 5 min. Uformować okrągły bochenek i położyć na natłuszczonej blasze (ja wsadziłam w podłużną foremkę i też ok). Wierzch naciąć na krzyż ostrym nożem (ja nie nacinałam) . Pozostawić pod przykryciem na 30 min do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość. (i tu mała dygresja - nie wiem, czy to przez olej zamiast masła, ale nie bardzo mi urosło przez te 30 min, więcej w piecu) . Wierzch ciasta posmarować wodą, posypać płatkami i wstawić do nagrzanego do 230 stopni piekarnika. Piec przez 30 min, próbować patyczkiem.

Co Wy na taki przepis ?wiekszosc przepisow z zakwasem a to czasochlonne.


A i co najwazniejsze 2kg mniej )))))))

[confused women]

Dziewczyny, u mnie po tygodniu II fazy 0,7kg więcej na wadze Dlaczego? Węgle wprowadzam bardzo stopniowo, nie jestem przed miesiączką, nie rozumiem....

[agila negra]

confused, daj sobie czas. Jeżeli nie zacznie spadać za tydzień, to coś jest nie tak. Może nieregularne posiłki, może ćwiczysz, a wtedy czasem na początku zdarza się drobny skok, może po prostu zły dzień i zważ się jutro czy pojutrze.

[confused women]

Napisane przez agila negra

confused, daj sobie czas. Jeżeli nie zacznie spadać za tydzień, to coś jest nie tak. Może nieregularne posiłki, może ćwiczysz, a wtedy czasem na początku zdarza się drobny skok, może po prostu zły dzień i zważ się jutro czy pojutrze.

Wczoraj zjadłam bardzo słony obiad, to może stąd taki skok? Ale żeby aż 0,7kg?
Jutro zważę się ponownie...

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Aha, posiłki to jem bardzo regularne, a w zeszłym tygodniu ćwiczyłam malutko, bo ćwiczę biegając a pogoda nie dopisywała więc odpuściłam..

[mistymixx]

Napisane przez Arschen

Co Wy na taki przepis ?wiekszosc przepisow z zakwasem a to czasochlonne.

Moja siostra piecze super domowe chlebki. Spróbuję zdobyć przepis, ale ona piecze na zakwasie, bo taki chleb długo jest świeży, a drożdżowy szybko czerstwieje.
Jedyne co, to trzeba wcześniej zaplanować pieczenie, bo zakwas się karmi kilka dni.