2014-09-22, 11:07 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Raz wybaczyłam. Po drugim razie odeszłam.
I nie żałuję. Po co być z kimś takim. Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
2014-09-22, 11:08 | #122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
|
2014-09-22, 11:11 | #123 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
- wiesz, a mnie zwyczajnie nie chciałoby się ładować we wczuwanie się w zdradzającego faceta, chlejącego, ćpającego, agresora itp. - jeśli zostałabym skrzywdzona, dlaczego miałabym "wczuwać się" w tę osobę, to tak, jakbym ja sama nie była ważna? Wczuwać to mogę się w czyjąś krzywdę, a nie tego, kto krzywdzi. I nie ukrywam, że odnośnie mojego podejścia do sprawy tego wątku- wyniosłam swoje podejście obserwując moją matkę, która była baaaardzo zakochana i zdradzana nie raz, nie dwa, nie trzy. Ba- do tego doszło też, ze uroda męska jest tylko częścią faceta, bo bycie super przystojnym jak mój ojciec to za mało do bycia fajnym mężem, fakt- był w porządku ojcem, ale wolałabym mieć z nim kontakt jako ojcem po rozwodzie rodziców, czego nie było. Aha, i założyłaś swój wątek na ten temat, a tam opisałaś jeden ze swoich związków, czyli to: Cytat:
Edytowane przez madana Czas edycji: 2014-09-22 o 11:22 |
||
2014-09-22, 11:18 | #124 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Natomiast ja wolę opierać szczęście w związku na czymś innym, niż oświecenie po zdradzie. Może to kwestia wieku, w moim wieku ludzka niewiedza o tym, że w związku należy rozmawiać o swoich oczekiwaniach, potrzebach, uczuciach, jest dowodem na to, że ten człowiek jest w emocjonalnym żłobku i szkoda mi czasu na wychowywanie go ---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- A to swoją drogą, zdradę można potraktować jako jednorazową lekcję, z której się wyciąga wnioski - ok. Ale jak wytłumaczyć wielokrotną zdradę? Że dopiero przy entej zdecydowali się porozmawiać? Czy przy entej dopiero się tej rozmowy nauczyli?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2014-09-22, 11:20 | #125 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
|
|
2014-09-22, 11:21 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Mi się wydaje, że to jest kwestia miłości i tego, kogo bardziej się kocha. Generalnie jeśli bardziej kochasz siebie to odchodzisz, jeśli misiaczka, to zostajesz.
|
2014-09-22, 11:24 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
tak, zdradził mnie kilka razy. Gdy się dowiedziałam jakie życie prowadził, przysiągł mi, że się zmieni i to zrobił. W sumie od tego czasu nie mam mu nic do zarzucenia. Nas akurat zdrada oczyściła i nauczyła wspólnie żyć. Uważam, że każdemu należy się szansa, ale tylko jedna. Jeżeli sytuacja by się powtórzyła, już bym odeszła pomimo całego uczucia. Jestem atrakcyjną kobietą, nie uważam żeby mi czegoś brakowało. Wiem, że ułożyłabym sobie życie z kimś innym, bo rozstanie to nie koniec świata, ale chciałam dać mu szansę. Nie żałuje decyzji
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2014-09-22, 11:27 | #128 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
I to najważniejsze. Bez względu na to, jak nielogicznie według innych postępujemy, najważniejsze to żyć i podejmować decyzje w zgodzie ze sobą. Ktoś nie żałuje wybaczenia, ktoś inny nie żałuje zasadzenia zdradzającemu kopa w kuper.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-09-22, 11:30 | #129 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Założyłaś wątek, w którym twierdzisz, że "nic nie jest w stanie ukoić Twojego żalu". Może ja jakaś niedzisiejsza jestem, ale nie słyszałam takiego synonimu sformułowania "jestem szczęśliwa w udanym związku". |
|
2014-09-22, 11:49 | #130 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
rany dziewczyny jak Wy łapiecie za słówka... Czy w Waszych związkach nigdy nie macie gorszych dni??? Nie??? W poprzednim wątku napisałam, że są dni w ktorych nic nie jest w stanie ukoić mojego żalu, taki dzień miałam na przykład wczoraj, dlatego w ogóle o tym napisałam. A wy nie macie gorszych dni?? Zawsze rzygacie tęczą? Jestem z Nim szczęśliwsza niż kiedy kolwiek! Ufam Mu, nie kontroluję Go. Zdarzają się jednak dni gdy myślę o tym co było, tak po prostu, bez powodu. Nie boję się tego, że to się powtórzy, tylko zadaję sobie pytanie, dlaczego... Czasami odnoszę wrażenie, że niektóre wizażanki szukają dziury w całym. Nie dziwię się, że dużo dziewczyn piszę z nowych kont, aby opowiedzieć o swoim problemie, bo boi się utraty szacunku internetowych przyjaciółek i zlinczowania. Wiele dziewczyn boi się napisać publicznie o swoim problemie, bo boją się , że całe forum na nie wsiądzie. Ja nie mam żadnego problemu ze sobą, zakładając wczorajsze forum chciałam się wygadać, bo miałam gorszy dzień.
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2014-09-22, 11:52 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
|
2014-09-22, 11:56 | #132 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
chodzi o to, że okłamywał mnie jakiś czas. Dowiedziałam się o tym po pewnym okresie. Zakończyłam ten rozdział razem z nim. Dałam mu szansę na poprawę i jest ok. Rozumiesz?
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2014-09-22, 12:09 | #133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Dziewczyny, nie kłóćcie się. Każda ma inne zdanie na temat zdrady, ja np prawdopodobnie zostałam zdradzona, niby zdrada nie wypowiedziana głośno, jednak taki domysł był i konkretna sytuacja dały mi do myślenia. Jednak ta sytuacja kosztowała nas 3 lata bez siebie. Od dłuższego czasu jestem znowu z tym chłopakiem i jest cudownie, nie mogę mu nic zarzucić. Zmiana totalna, oboje wydorośleliśmy, nie mniej jednak bolało i boli nadal.
|
2014-09-22, 12:15 | #134 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
No... Nie Pewnie dlatego, że nie mamy sobie czego "wybaczać" i "zapominać". OOczywiście, problemy mamy, jak każdy. Ale pochodzą one z zewnątrz, spoza związku. Partner jest wtedy wsparciem, opoką- a nie dodatkowym źródłem zmartwień. Mam trudne studia, problemy ze zdrowiem i ledwo domykajacy się budżet. Gdybym do tego jeszcze miała użerać się z niewiernym partnerem i swoimi "dołami" spowodowanymi przeszłością to chyba bym się psychicznie wykończyła. Już tysiąc razy lepiej jest być samą- zawiązek to powinna być czysta radość, a nie dodatkowa pokuta. |
|
2014-09-22, 12:21 | #135 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
|
2014-09-22, 12:41 | #136 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
No ale sama mówisz, że jest to też powód do smutku. Że czasem przeszłość Cię dogania i "nic nie jest w stanie ukoić żalu". Więc tak kolorowo nie jest. |
|
2014-09-22, 14:05 | #137 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Burdel
Wiadomości: 953
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
myślę, że każdy związek ma swoje blaski i cienie. Moim cieniem jest akurat wracanie myślami do tego co było. Nie czuję się ani zagrożona ani nic, ale wszystkiego wymazać z pamięci się nie da. Owszem wybaczyłam mu, ale tego nie zapomnę.
__________________
Hacked Bitcoin Wallets for sale. Only 1% value. Escrow guarantee |
2014-09-22, 14:31 | #138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Ktoś mądry powiedział, że każdy dostaje taką miłość, na jaką mu się wydaje, że zasługuje. Jeśli więc ktoś uważa, że to jest warte tego cierpienia to ok, nic nam do tego.
|
2014-09-22, 14:33 | #139 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Napisane przez ihlet Pokaż wiadomość
"miłość(...)Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma" Zadaj sobie podstawowe pytanie - czy on Cię szanuje? Nie chodzi o to, czy sam się przyznał czy nie... Zaraz będą krzyki oburzenia - "przyznał się, bo boi się, że się wyda, albo źle mu z tym i chce się usprawiedliwić", lub odwrotnie "cham. nawet nie był w stanie spojrzeć w oczy i powiedzieć prawdę!". Nie wiem, co jest gorsze. Faktycznie nie najlepiej, że dowiedziałaś się po takim czasie o zdradzie, już lepiej, gdyby tego nie mówił, skoro to i tak jednorazowy wybryk... Bo przecież i tak jesteś miłością jego życia, tulił Cię do snu, był z Tobą, a to... Mogło zaważyć na Waszej przyszłości. Każda z tutaj obecnych mówiła, że skoro ona nie zdradza, to on też nie ma prawa. Oczywiście, że nie ma, ale... Czasem rutyna popycha nas do nieracjonalnych decyzji, czasem złość, czasem niska samoocena. Dużo trudniej wybaczyć długotrwały romans, od chwili uniesienia. Zróbcie sobie rachunek sumienia: ile razy w życiu będąc w związku, a jednocześnie sama na wakacjach/imprezie/gdziekolwiek poznałyście fantastycznych facetów? Przystojnych, inteligentnych itd. i wydawało Wam się, że fajnei byłoby przeżyć coś świeżego, nowego? Ja tak własnie miałam. Do niczego nie doszło, bo się opamiętałam, bo to nie było warte krzywdy drugiej osoby. Tylko... Facet nie ma tego magicznego przełącznika. Mój zdradził mnie dwa razy. Jesteśmy nadal parą. Pierwsza zdrada, to w zasadzie nie zdrada, poznał kobietę w pracy, dobrze im się rozmawiało, jednak odkryłam, że flirtują... Wiem i jestem pewna, że do niczego nie doszło, ale pewnie mogło, gdybym sie za wczasu nie zorientowała. W tym momencie, patrząc trzeźwym okiem, wiem, że byliśmy po prostu młodzi, nie o wszystkim potrafiliśmy ze sobą porozmawiać, a do związku i sypialni wkradła się nuda. To nie usprawiedliwienie oczywiście, ale zaczynał się nowy etap w naszym byciu razem, z którym chyba nie do końca potrafiliśmy sobie poradzić. Długo wypominałam, oj długo. Drugi raz zdarzył się teraz. Długo, bo kilkanaście lat niewidziana koleżanka z czasów szkolnych przypadkiem byłą na imprezie, na której był mój partner. Dużo rozmawiali, aż w końcu doszło do pocałunków. Nie jakoś mega namiętnych, ale jednak w usta. Było tam wielu znajomych, bardzo szybko się dowiedziałam. Był przerażony, że to koniec. Ale nie błagał o wybaczenie. Powiedział, że chciałby tego, ale wie, że za głupotę trzeba płacić. Wyniósł sie z mojego życia na trochę, aż byłam gotowa porozmawiać. I przegadaliśmy długie godziny. Od jakiegoś czasu po prostu się nie układało. On więcej krzyczał, ja ciągle krytykowałam, on mnie nie słuchał, tylko przewracał kanały w TV, ja nigdy nie miałam ochoty na seks, ja rozkazywałam, on się denerwował... Za dużo pił, ja za dużo zrzędziłam. Stało się. Paradoksalnie dzięki tej zdradzie, w końcu zdołaliśmy ze sobą porozmawiać. I chyba poczuć, że życie bez siebie nie ma sensu. Sama musisz zadecydować. Wybaczanie, to bardzo długa i bolesna droga. Ale da się. Ktoś napisał, że to on ma się starać, nie Ty. Ale to nie tak, zdrada to często wierzchołek problemów, ucieczka od czegoś... No chyba, że po prostu jest palantem i lubi dreszczyk adrenaliny. To już wiesz Ty najlepiej O ile jestem w stanie zrozumieć wybaczenie pierwszej zdrady (bo ludzie popełniają błędy ) to wybaczenie kolejny raz to już zwykła naiwność. I zabawne że piszesz o szacunku. ''Miłość wszystko przetrzyma'' - TWOJA miłość, nie ''wasza''.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2014-09-22, 14:52 | #140 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Według mnie - jeśli oboje chcecie być razem - powinniście skorzystać z pomocy terapeuty... We dwoje będzie ciężko - przede wszystkim Tobie...zaleją Cię emocje, których do tej pory nie znałaś... niestety to emocje, które na psychikę wpływają destrukcyjnie... ---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ---------- Cytat:
Uciekaj... |
||
2014-09-22, 14:54 | #141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Ja zostałam zdradzona po pół roku związku. Do seksu nie doszło - dowiedziałam się o tym przez przypadek, mniejsza o szczegóły. W każdym razie wybaczyłam, jesteśmy razem już 4 lata, ale jak ktoś już wcześniej napisał - wybaczanie to żmudny i trudny proces. Na początku obawy, podejrzenia, jednak z czasem to wszystko minęło. Zaufanie odbudowane, choć nie do końca, bo nadal pamiętam i czasem nachodzi mnie wewnętrzny niepokój. Jednak jestem z Nim szczęśliwa. Nie powiem Ci co masz zrobić, ja akurat cieszę się z decyzji, którą podjęłam i mam nadzieję, że i Ty nie będziesz swojej żałować.
|
2014-09-22, 15:14 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
nie ogarniam sprawy. wybaczanie, ratowanie, po zdradzie? po co? jedno macie zycie, po co meczyc du#@e ze zdrajca? zdrada i szacunek sie wykluczaja.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2014-09-22, 15:18 | #143 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Ale ktoś Ci mądrze napisał- masz taki związek, na jaki wydaje Ci się, że zasługujesz. Ja zasłużyłam na wszystko, co najlepsze od życia i tylko to będę brać. Do tego trzeba jednak odwagi- nie da się przekroczyć przepaści małymi kroczkami, trzeba skoczyć, nawet, jeśli ten skok oznacza rozstanie z kimś, kto wydaje się "miłością życia" (prawdziwa miłość życia Cię nie zdradzi za nic w świecie). |
|
2014-09-22, 17:01 | #144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Powodzenia za 5 czy 10 lat gdy dowiesz się o kolejnej kochance |
|
2014-09-22, 22:08 | #145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Niemniej jednak mnie to fascynuje. Też uważam, że można kochać i zdradzić, jednocześnie jednak jest to dla mnie totalne niepanowanie nad sobą i słabość charakteru. A tego nie lubię i bardziej to u mnie byłoby powodem rozstania- twardy charakter i zasady to dla mnie cechy wysoce poszukiwane u faceta. Ja kiedyś, kiedyś chciałam wybaczyć, ale to była iluzja i i tak wszystko się rozpadło, nie potrafiłabym z tym żyć. |
|
2014-09-22, 22:59 | #146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
probowalam zyc po zdradzie ale nie umialam sie z tym pogodzic,
bylam podejrzlliwa i nic juz nie bylo takie same.zadaj sobie pytanie skoro potrafil po tym "incydecie"wrocic do domu i udawac ze sie nic nie stalo oklamywal cie przez iles miesiecy i ty nic nie zauwazylas jak mozesz ufac takiej osobie? dla mnie to bylo nie do przejscia mimo ze chcialam bardzo z nim byc ...pozniej zaczelo mi to co raz bardziej przeszkadzac jak jakis robak pod skora sie wiercic. zwiazek sie rozpadl |
2014-09-23, 04:52 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 347
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Wiesz suszarko, z ciekawosci przejzalam Twoj watek, koles musial Ci zrobic niezle pranie mozgu, wspolczuje. Co do zdrady - sorry, ale mam za duzo szacunku do siebie zeby w zwiazku z ustalenia monogamicznym wybaczac zdrade. Istnieja tez otwarte zwiazki, więc skoro ktos ma problem z utrzymaniem wiernosci, nie wejdzie w taka relacje? Nikogo się nie krzywdzi, ma się ciasteczko i je się ciasteczko.
|
2014-09-23, 10:05 | #148 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
btw, czy ja naprawdę zrobiłam tak straszną rzecz, niewiarygodną, szargającą całe dobre imie wszystkich kobiet na świecie - że uwaga zostałam z facetem po zdradzie i po 4 latach od owych sytuacji, jestem zadowolona, że podjełam taką a nie inną decyzję? bo nie łapię?
__________________
|
|
2014-09-23, 10:23 | #149 | |
wasza koleżanka
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Ja tam nie widzę jego szacunku do twojej osoby: seks, potem esemeski z dziunią i z tobą jednocześnie, ukrywanie zdrady. Ja bym się porzygała . Mam nadzieję, że jednak się mylę i ułoży się wam, ale nigdy przenigdy nie doradziłabym zdradzonemu by został w związku. Co do tematu: nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale nawet gdybym spróbowała wybaczyć nie dałabym rady. Znam siebie z tej strony, nie potrafię zaufać na nowo osobom które mnie zawiodły.
__________________
karmacoma
|
|
2014-09-23, 10:29 | #150 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: być razem po zdradzie - potraficie?
Cytat:
Nie no, w sumie to się dziwię Twojemu zdziwieniu, przecież to oczywiste, że dla wielu osób Twoja decyzja będzie tą niewiarygodną, a już fakt, że jesteś szczęśliwa i nie masz już z tym żadnych problemów emocjonalnych, że wiedziałaś co robisz wracając, że razem udało Wam się stworzyć fajny związek, wydaje się wręcz kłamstwem, próbą zaklinania rzeczywistości I nic dziwnego, wiesz dobrze, że takie happy endy się nie zdarzają zbyt często. ---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ---------- W takich sytuacjach chyba nie należy doradzać żadnego konkretu, najlepsze chyba jest "zrób tak, żeby czuć się dobrze ze sobą".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.