2015-05-18, 17:35 | #1741 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
2015-05-18, 18:10 | #1742 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
|
|
2015-05-18, 18:12 | #1743 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Łał, dziewczyny, fajnie że jest taki wątek.
To tu chyba pierwszy raz przed światem i chyba przed sobą muszę przyznać, że mam aż 6 na 12 znaków, że mi jeszcze nie przeszło. A minęło 6 miesięcy. Chciałabym ruszyć dalej a łapię się tylko na tym, że odcinam się od świata, buduję wielki mur wokół siebie i nie dopuszczam nikogo, a nawet odstraszam każdego kto chce się zbliżyć. Nie bardzo wiem co napisać, może tyle na początek... |
2015-05-18, 18:19 | #1744 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
|
|
2015-05-18, 18:20 | #1745 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Rozmawialam z ex wczoraj. To był błąd...
__________________
studia
|
2015-05-18, 18:28 | #1746 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
2015-05-18, 18:44 | #1747 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja codziennie rozmawiam i codziennie uważam, że to błąd... A potem znów z nim rozmawiam i tak w kółko...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
2015-05-18, 19:45 | #1748 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dzięki. Ogólnie jakoś się trzymam i funkcjonuję. Ale ten cały czas od rozstania tak właśnie bym nazwała. Funkcjonowanie.
Przez jakieś pierwsze 4 miesiące był okres takiej autodestrukcji. Wypić za dużo, robienie głupich rzeczy, byle coś odciągało myśli. Teraz czuję się trochę jak bym nic nie czuła. Znaczy z większych emocji. Odsunęłam sporo znajomych i chyba jest mi z tym dobrze. W ogóle gdy jestem sama jest mi dobrze. Jak tak czytam, to trochę Wam zazdroszczę, że możecie porozmawiać ze swoimi ex. U mnie nie ma takiej opcji :/ |
2015-05-18, 20:13 | #1749 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
2015-05-18, 20:17 | #1750 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja też nie mam możliwości pogadania z nim, ale chyba się z tego cieszę. To by było tylko rozdrapywanie rany Bo przecież nadal go kocham. U mnie to on nie chce utrzymywać kontakt niby dla mojego dobra dobra.
|
2015-05-18, 20:18 | #1751 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
I cisza od tamtego posta...jakieś zmiany nastąpiły?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2015-05-18, 20:20 | #1752 |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
A ja miałabym możliwość wziąć go za fraki i na rozmowę, ale... nie chcę. Ma zniknąć z mojego życia, nie istnieje. I tak jest. Zablokowany wszędzie, nie ma możliwości kontaktu, dodatkowo większość czasu spędzam w mieście, gdzie studiuję, czyli 200km jakieś od niego Tylko jak wracam na weekendy to ma znacznie bliżej.
Zdrajca i kłamca nie zasługuje nawet na moje spojrzenie. On ze mnie zrezygnował. Już dawno temu, tylko ja długo wierzyłam, że jest inaczej. I nie, już nawet to nie jest nienawiść. Nienawidziłam go przez pierwsze miesiące. Teraz już coraz bardziej jest mi obojętny... obcy człowiek. To jest uważam gorsze od nienawiści. Smutne, że ktoś, kto niegdyś był centrum czyjegoś świata może stać się kimś obcym, niczym losowo napotkany przechodzeń na ulicy.
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
Edytowane przez faeria Czas edycji: 2015-05-18 o 20:21 |
2015-05-18, 20:30 | #1753 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51446198]Ja też nie mam możliwości pogadania z nim, ale chyba się z tego cieszę. To by było tylko rozdrapywanie rany Bo przecież nadal go kocham. U mnie to on nie chce utrzymywać kontakt niby dla mojego dobra dobra.[/QUOTE]
U mnie to było tak, że to ja zerwałam, bardziej z rozsądku niż wypalenia się czy coś takiego. U Niego problemem były uzależnienia, i straszne huśtawki nastroju, stany depresyjne, rzeczy których nie byłam w stanie ogarnąć. I straszne obwinianie mnie (jak i całego świata) o Jego niepowodzenia. Uważam, że to już była choroba, po tych wszystkich używkach. Niestety nie udało mi się go zaciągnąć na jakąś terapię, więc po paru miesiącach szarpania się samej ze sobą postanowiłam to zakończyć. Nie chcę mówić, że to był zły facet, bo nie był. Po prostu miał problemy (na własne życzenie) z którymi sobie nie radził i ja nie potrafiłam pomóc. Mogłabym powiedzieć, że pokazał mi jak do tej pory te najpiękniejsze chwile w moim życiu jak i najgorsze. Takie małe piekło w raju. |
2015-05-18, 20:34 | #1754 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Mnie zdradził/ał i niejednokrotnie okłamywał. To wszystko przekreśliło.
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
|
|
2015-05-18, 20:41 | #1755 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Nie dziwię się, że przekreśliło. U mnie zdrad nie było, chociaż i tak w głowie mam myśli w stylu 'skąd możesz być pewna skoro potrafił się schlać do nieprzytomności, spać w bramie na ulicy i wrócić następnego dnia wieczorem? Sam nie pamięta co robił'.
|
2015-05-19, 07:35 | #1756 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dzień dobry elvegirl
W sumie to nie.. Spotkaliśmy się i porozmawialismy. On uważa że dobrze się stało, rozstanie otworzyło nam oczy na nasze błędy. A ja nie wiem tak naprawdę. Kocham go całym sercem. Ale nie wiem czy to będzie dobre. Mam ostatnio mnóstwo pracy i innych zajęć, ciężko mi znaleźć czas na cokolwiek. Choćby na to, żeby pomyśleć. Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app
__________________
if you're going through hell, keep going Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty... |
2015-05-19, 08:32 | #1757 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Yhy. Albo uświadomiło, że wcale się kolejka bab o niego teraz nie zabija Nie wiem, nie mam zaufania do takiej zmiany stanowiska o 180 stopni w tak krótkim czasie. Trochę za dużo bolesnych słów padło, w dodatku bardzo niedawno, nie wydaje mi się, żeby się dało teraz tak po prostu przejść nad tym do porządku dziennego i sobie milutko być w związku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2015-05-19, 08:51 | #1758 |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
|
2015-05-19, 08:57 | #1759 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Zdecydowanie nawet jeśli ewentualnie mieliśmy spróbować to nie przejdziemy nad tym ot tak, do fajnego związku, który kiedyś mieliśmy. Uświadomilismy sobie to, że oboje gdzieś w tym związku się zatracilismy. Odsunelismy się od siebie. On twierdzi, że zrozumiał też, że wszystkie sprawy nie smakują tak naprawdę dobrze samemu. Ja widzę szczerość w jego oczach. Tylko nie wiem czy ja tego chce.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
if you're going through hell, keep going Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty... |
|
2015-05-19, 09:38 | #1760 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ---------- Cytat:
Powiedźcie mi dziewczyny po co faceci, odzywają się po tak długim czasie (po roku) mając dziewczynę? o co tu chodzi...to jakieś chore dla mnie. Na co oni liczą. |
||
2015-05-19, 09:54 | #1761 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Ja myślę, że on się nie zmienił. Mieliśmy mega zły okres w związku. Mieliśmy dość siebie. To nam otworzyło oczy, ten czas osobno. Czułam, że ten moment nadejdzie, nie sądziłam jednak, ze tak szybko. I nie sądziłam również że tak chłodno do tego podejde. Zachowuje się nie w porządku, ma dziewczyne.. Moze ma gorszy okres w życiu i teskni.. Moze tesknil cały czas ale zabrakło mu odwagi. Ciezko powiedzieć.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
if you're going through hell, keep going Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty... |
|
2015-05-19, 12:53 | #1762 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
2015-05-19, 13:01 | #1763 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Moja "przyjaciółka" ostatnio spala u mojego byłego, bo studiują razem, byli razem na imprezie i źle się poczuła, więc zabrał ją do siebie. .....
__________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów." Albert Einstein |
2015-05-19, 13:30 | #1764 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Na bank grzecznie nie siedzieli z rączkami przy sobie..
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę. Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi. |
2015-05-19, 13:43 | #1765 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Możliwe, że mu po prostu zarzygała łazienkę, very sexy
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2015-05-19, 13:57 | #1766 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Raczej tak. Chociaż nie do końca rozumiem czemu nie mogła spać u siebie w domu skoro mieszkamy w mieście, gdzie każdy ma do siebie blisko
__________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów." Albert Einstein |
2015-05-19, 15:53 | #1767 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dziewczyny macie jakies sprawdzone sposoby na tęsknotę ?
Jest mi od kilu dni strasznie żle...tęsknie za nim, za rozmowami z nim, za żartami z nim, za spędzaniem czasu z nim...tak bardzo mi tego brakuje z żadnym facetem nigdy tak dobrze mi się nie gadało i z nikim innym tak chętnie nie spędzałam czasu |
2015-05-19, 17:09 | #1768 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Cytat:
|
||
2015-05-19, 19:28 | #1769 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Gratulacje! oby tak dalej trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno
__________________
if you're going through hell, keep going Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty... |
2015-05-19, 21:00 | #1770 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Widzę, że było już słowa pokrzepienia, więc może ja też coś dorzucę od siebie.
Już gdzieś to pisałam, ale mój były zostawił mnie w straszny sposób dwa lata temu - a raczej to ja byłam zmuszona powiedzieć ostatnie słowo, bo nawet tego nie potrafił zrobić. Kłamał, zdradzał, traktował jak swoją zabawkę. Długo (ponad rok) nie mogłam się pozbierać, mimo że WIEDZIAŁAM, że jest straszny, że lepiej będzie bez niego i że dobrze, że się tak skończyło. Ale rozum to jedno, a serce to drugie. Rozstanie zredukowało moje poczucie wartości do zera. Dziewczyny! Za tydzień, miesiąc, rok pojawi się ktoś LEPSZY i będziecie oczkiem w jego głowie. Zwariuje na Waszym punkcie i przestaniecie patrzeć w tył. Będziecie pamiętać tylko te dobre chwile i będziecie się cieszyć życiem. Wiem to! Ale musicie sobie też pozwolić na to, żeby zapomnieć o złym i się docenić. To jest niezwykle trudne, ale każda z nas jest piękna, wyjątkowa i KAŻDA z nas zasługuje na szczęście! Nie żyjcie przeszłością. Wiem, że czasem się nie da, bo też przez to przechodziłam (i było to okropne doświadczenie!), ale życie jest zbyt krótkie żeby ciągle wracać do złego. Teraz patrzę na swoje życie i jestem naprawdę szczęśliwa. Czy jest mi głupio, że tak dużo czasu "zmarnowałam" na wspominanie? Nie, każda rana pozostawia bliznę, a każda blizna czegoś uczy, tworzy nas. Ale dobrze, że już po. Wierzę, że u Was też będzie dobrze |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:09.