|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2017-07-31, 09:13 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Totalnie ciężka sytuacja z chłopakiem?
Witam, jestem tu nowa i potrzebuje porady.
Kompletnie nie wiem jak sobie poradzić z problemem, który trwa już kilka miesięcy. Ale do sedna. Byłam z chlopakiem (M) 2 lata prawie, poznaliśmy się w wieku gimnazjalnym, pod koniec gimnazjum dopiero weszliśmy we wspólny związek. Było fajnie przez 1,5 roku, później zaczęło się psuć, ponieważ w grę wchodziły ciężkie sytuację z Jego rodziną (ale to jest najmniej istotne). Rozstaliśmy się, ja po dwóch miesiącach weszłam w związek z innym chłopakiem, wiem że nie powinnam ale sądziłam, że tak właśnie miało być, jednak nie miało.. Rozstałam się z tym nowym chłopakiem, po czym minęło pół roku i mój kontakt z pierwszym ex (M) się odnowił. Zaczęliśmy się widywać, było tak jakby się nigdy nic nie stało, wytłumaczyliśmy sobie wszystko z przeszłości, stwierdziliśmy, że zaczynamy od nowa. Zaczęliśmy próbować "powrotu do siebie". Jednak tu się wszystko zaczęło.. Jednego dnia był czuły, drugiego dziwnie nieobecny, spaliśmy u siebie, spedzalismy czas z naszymi znajomymi i przedstawiliśmy się jako para, ja starałam się bardzo, może aż za bardzo.. Starałam się wymyślać różne wypady, wyjścia, chciałam być jak najlepsza dla niego, jednak to nic nie dało. On powiedział, że mnie kocha, ale nie wie czy tak mocno jak kiedyś. Mówił że nie chce mnie zranić, ale chcę spróbować, zadecydował o tym po tygodniu od poważnej rozmowy, że próbujemy tworzyć coś totalnie na nowo. Jednak dystans dalej dało się odczuć.. Na czym mi zależy pisząc ten post? Chcę wiedzieć czy któraś z forumowiczek miała taką sytuację z happy end'em? Czy mam na razie trzymać go na dystans? Czy warto nastawić się na to że może jednak być obrót sytuacji o 180°? W końcu to chłopak i podejrzewam, że mógł się przestraszyć, bo wszystko tak nagle poszło, a przecież on cierpiał kiedy ja byłam w drugim związku. Uprzedze różnego typu komentarze * jesteśmy dojrzali jak na swój wiek, on ma 20 lat, ja 18 *cholernie dobrze się dogadujemy we wszystkim Więc proszę o poradę czy może być tak, że powinnam Go trzymać bardziej na dystans i wróci do chęci bycia ze mną, czy już może klamka zapadła? |
2017-07-31, 09:39 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Cytat:
Ps. Czy nie mozna przy opisywaniu sytuacji uzywać pełnych imion (nawet zmienionych) a nie tylko XYZ lub inne literki |
|
2017-07-31, 10:48 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Nie napisałam wszystkiego, co nas "oddaliło od siebie". On ma problemy rodzinne, ma mnóstwo rzeczy na głowie i dlatego właśnie myślę, że po prostu nie chce na razie niczego rozpoczynać póki się nie ustatkuje. Mylę się? Naprawdę dogadujemy się jak najlepsi przyjaciele i kochankowie. Czasami dochodziło do różnic zdań, ale to rzadko i zazwyczaj od razu rozmawialiśmy i było dobrze
|
2017-07-31, 11:48 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Cytat:
Po pierwsze nie staraj się za dwoje, bo to tak nie działa. Po drugie jeśli powiedział że Cię nie kocha, to Cię nie kocha i czas się zabierać z tego związku. |
|
2017-07-31, 12:15 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Powiedział, że mnie kocha, ale na razie nie potrafi poczuć do mnie tego co wcześniej. Czy to może być spowodowane tym, że ma tyle problemów teraz i nie chce robić sobie kolejnej "odpowiedzialności" czy po prostu bawi się tym, że mi na Nim zależy?
|
2017-08-01, 01:43 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
A jakie to ma znaczenie? Nie potrafi to nie potrafi, nie ma co drążyć dlaczego.
|
2017-08-01, 05:04 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
To znaczy tyle,że na ten moment on nie chce związku z tobą.
Analizowanie i rozmyślanie nic dobrego ci nie przyniesie.
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
2017-08-01, 11:31 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Czyli ja dzień dzisiejszy mam olać sprawę i czekać aż się odezwie sam?
|
2017-08-01, 13:23 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Odpuść całkiem
__________________
Pole dance 3 l oddane |
2017-08-01, 13:36 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
Cytat:
Być może jeszcze nie wie,czy i jak bardzo tak naprawdę mu na Tobie zależy.O ile rzeczywiście mu zależy to z całą pewnością o Ciebie zawalczy,gwarantuję.Pamię taj,słowa to tylko zbiór liter,koniec końców liczą się czyny. W LO potrafiłem celowo przechodzić konkretnym korytarzem,aby poznać moją późniejszą dziewczynę.Aby się do niej zbliżyć poznałem jej najbliższą przyjaciółkę.Mógłbym wymienić jeszcze sporo sytuacji,które zrobiłem dla Was kobiet,aby zdobyć Waszą przychylność.Niektórzy mężczyźni są w stanie zrobić absolutnie wszystko dla swojej wybranki. |
|
2017-08-01, 21:54 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chlopakiem?
dziękuję za odpowiedzi, mimo tego, że tak mocno boli, będę czekała i miała nadzieję w głębi serca, że wróci, bo wiem, że tęskni za mną tak mocno jak ja za nim i wiem, że uczucie pomiędzy nami nie wygaśnie, tak jak nie wygasło po tym jak miałam drugiego chłopaka 😇
|
2017-08-03, 12:08 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Mój były się odezwał!
Halo forumowicze! Sprawa wygląda następująco, porad oczekuje od kobiet, które miały taką sytuację, bądź mężczyzn, bo to o was się tutaj rozchodzi a więc tak, pisałam już wcześniej na forum o tym, że mój chłopak mnie zostawił. Sprawa jest dość skomplikowana, ale do sedna. Po 3 dniach od rozstania odezwał się do mnie! Co prawda rozmowa była luźna, o dupie marynie, ale pisał luźno, żartował. Dało się wyczuć delikatny dystans, ale naprawdę był on drobny. Podczas tej rozmowy napisałam że muszę uciekać już, a on napisał "uu randka już widzę, to miłego dnia." i nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że napisał to bo był poirytowany albo coś w tym stylu i może to głupie co napisze, ale On nigdy nie daje w luźnych rozmowach kropki na końcu zdania, chyba, że jest zły. Czy taki szybki kontakt i taka reakcja mogą oznaczać, że tęskni, myśli o mnie ?
|
2017-08-03, 12:11 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 966
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Nie. Pies ogrodnika po prostu.
__________________
♥ ♥ ♥ Instagram ♥ ♥ ♥ |
2017-08-03, 12:14 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Nie, nie tęskni.
Włączył mu się syndrom psa ogrodnika, sam nie zje i komuś też nie da. Z jego perspektywy byłoby mu najmilej gdybyś rozpaczliwie usychała z tęsknoty i już nigdy z nikim się nie związała podczas gdy on będzie balował. Twoje ewentualne randki zburzyłyby ten łechcący ego obrazek. |
2017-08-03, 12:15 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Cytat:
Rozkminianie kropki na końcu zdania, to jest naprawdę już wyższy poziom wkręcania sobie bytów urojonych. Odpuść sobie myślenie o tym, o czym on _niby_ myśli.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-08-03, 12:17 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Chyba nigdy nie słyszałaś o kropce nienawiści
|
2017-08-03, 12:19 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Brzmi dramatycznie.
Nie wiem co to, ale polecam ją postawić autorce wątku.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2017-08-03, 12:20 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Cytat:
|
|
2017-08-03, 12:25 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mój były się odezwał!
|
2017-08-03, 12:40 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
|
Dot.: Mój były się odezwał!
|
2017-08-03, 12:41 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Nie oczekiwałam wypowiedzi bez sensu tylko porady doświadczonych w takiej sprawie ludzi aczkolwiek widzę, że nawet na forum trafiają się wyjątki
|
2017-08-03, 12:43 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Mój były się odezwał!
|
2017-08-03, 12:49 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Mój były się odezwał!
|
2017-08-03, 12:51 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Autorko, tęsknota nie równa się szczerej chęci powrotu do kogoś, a przede wszystkim nie daje gwarancji, że coś możnaby odbudować. Tęksnota to tęsknota - czuć tęsknotę można za wieloma rzeczami, niekoniecznie dobrymi. Więc jeżeli tej myśli się chwytasz, to od razu ją porzuć. Tęsknienie za kimś nie świadczy, że uczucie jeszcze trwa (w sensie miłości, przyjaźni).
|
2017-08-03, 12:54 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mój były się odezwał!
|
2017-08-03, 12:58 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Mój były się odezwał!
Dobrze, że na końcu zdania umieścił kropkę, a nie ....
Też jestem zdania, że ktoś chce za friko pociupciać i tyle.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2017-08-03, 14:06 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Totalnie ciężka sytuacja z chłopakiem?
Koleś pewnie czuję się samotny i chce się do Ciebie przytulić... pod kołderką... nago...
Odpuść go sobie. Co to za tekst "kocham cię, ale nie mogę poczuć tego co wcześniej". Jest jakieś wyższe uczucie od miłości? Ale bajera. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:01.