|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2020-09-14, 20:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 14
|
Jak się robi psychoterapię?
No właśnie jak?
Moim problemem jest smutek i lęk. Recepta? Niby psychoterapia. Jedna terapeutka spytała mnie, czego oczekuję. Kurczę to chyba ona powinna zadeklarować, co ma mi do zaoferowania? Słyszałam już kiedyś, że "sama muszę chcieć zmiany". Miałam też terapie - pogawędki (bardzo drogie i niezbyt przyjemne). To jak sie dobrze robi psychoterapię jako pacjent, tak żeby coś z tego mieć. A może psychoterapia jest tylko dla ludzi, którzy chcieliby zmienić swoje zachowanie? To czemu nie mówi się o tym jasno? |
2020-09-14, 22:53 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
|
|
2020-09-15, 09:29 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
A chcesz się zmienić?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-09-15, 11:38 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
Jak idziesz do lekarza z bólem, to chcesz się zmienić czy poznać przyczynę bólu i sposób na niego? "Chcesz się zmienić?" to takie pasywno-agresywne "weź się w garść". Nic nie wnosi i bez sensu obwinia. Zmarnowane 150zł. |
|
2020-09-15, 13:34 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
W jakim nurcie byłaś na tej psychoterapii? Ja miałam podobne odczucia starty czasu przy jednej metodzie, a inna już bardziej mi pasowała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-09-15, 14:01 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
I tutaj też jest poznawanie przyczyn „bólu”, a jak już je sobie uświadomisz, to będziesz mogła zadecydować, czy i co zmienić
|
2020-09-16, 01:39 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Ja miałam podobne doświadczenia. Najlepsza była pani psycholog, której metoda polegała na "produkuj się przez 1 h". Ale komentować czy radzić to jej się nie chciało. Zrezygnowalam.
Nareszcie trafiłam na porządnego psychologa, który sam z siebie najpierw stawia do mnie adekwatne pytania, komentuje i podaje trafne porady. Jak byś chciała, to mogę podać nazwisko. |
2020-09-16, 06:06 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
|
|
2020-09-17, 20:08 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 330
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
Są różne metody psychoterapii, w każdym nurcie pracuje się inaczej. Bardzo dobrze, że psycholog pyta czego oczekujesz po terapii, dzięki temu wie jak pracować z klientem. Nie on nie ma za zadanie zaoferować Ci wachlarza rozwiązań, nie jest wróżką i nie siedzi w głowie klienta, żeby wiedzieć czego on chce. Jako pacjent przede wszystkim musisz chcieć tej zmiany, często na psychoterapii klient spotyka się z ukrywanymi emocjami, których nie chce pokazywać swiatu. Bywa to dosyć bolesne. Psychoterapia to kawał ciężkiej pracy, gniew i łzy, bo zdajemy sobie sprawę z rzeczy, o których istnieniu wolelibyśmy nie wiedzieć. Terapeuta, dobry terapeuta nigdy nie będzie udzielał rad w stylu zrób to czy tamto. Może jedynie proponować abyś spróbowała inaczej na coś reagować. Jestem psychologiem i sama też korzystałam z pomocy terapeuty. Dla mnie najlepszym terapeutą był facet, który praktycznie podczas sesji się nie odzywał, w ciągu godziny wypowiadał 2 czy 3 zdania. Sama dochodziłam do pewnych wniosków |
|
2020-09-17, 23:40 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Rilla, jedna osoba z wykształceniem i takim i takim.
|
2020-09-18, 06:26 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 992
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
|
2020-09-18, 11:39 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Psycholog to osoba po studiach psychologicznych, a żeby zostać terapeutą trzeba jeszcze skończyć kilkuletnie studia podyplomowe. Idź do psychologa i do psychoterapeuty i opowiedz im o tym samym problemie, a zobaczysz ogromną różnicę. Poza tym psychoterapeuta nie jest od dawania rad. I bez chęci zmiany i pracy nad sobą terapia nie ma sensu. No chyba, że jest to kwestia życia i śmierci. |
2020-09-18, 14:10 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Niestety nie znam się na nurtach. Trochę na pewno z behawioryzmu i poznawczego.
Ogólnie rzecz biorac nie znoszę się produkować bez oddzwieku psychologa. Uważam że to nie ma sensu. Psycholog jest po to, aby ukierunkował i dał poczucie spokoju. Bez jego komentarzy taka psychoterapia jest nic niewarta. |
2020-09-18, 14:19 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Należy odróżnić pracę psychologa i terapeuty. W procesie terapeutycznym normalne jest, że w pierwszej fazie następuje „obserwacja” pacjenta, wsłuchiwanie się, co i jak mówi, a takze, o czym nie mówi.
|
2020-09-18, 19:52 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 992
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
|
|
2020-09-19, 01:31 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Tak dokladnie😊
|
2020-09-20, 16:35 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
Tak, jak idę do lekarza, to chcę się zmienić, a konkretniej: zmienić obecny stan i pozbyć się bólu. To jest ta zmiana. Wizyty u lekarza nie wyglądają raczej np. tak: - Doktorze, boli mnie ząb - Ma Pani próchnicę i sposobem na wyleczenie będzie leczenie kanałowe - A nie, dzięki, ja chciałam tylko poznać przyczynę i sposób, ale nie chcę nic zmieniać, nara Lol |
|
2020-09-20, 18:05 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
Bo wiesz psychoterapeuta nigdy nie powie ci jaki jest sposób na wyleczenie twojego bólu, ani jaka jest jego przyczyna. Gdybyś na spokojnie, powolutku przeczytała chociaż te kilka postów w górę to byś o tym wiedziała. |
|
2020-09-20, 18:24 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=9436a3955e4ffdff99da230 456d338dc0303348e_62f82cf 251cf9;88150164]I sama przeprowadzasz sobie jako pacjent takie leczenie kanałowe?
Bo wiesz psychoterapeuta nigdy nie powie ci jaki jest sposób na wyleczenie twojego bólu, ani jaka jest jego przyczyna. Gdybyś na spokojnie, powolutku przeczytała chociaż te kilka postów w górę to byś o tym wiedziała.[/QUOTE] Bo nigdy nie ma jednej i jednoznacznej przyczyny, tak samo jak nie można wskazać jednej konkretnej przyczyny próchnicy i większości zjawisk w świecie żywym w takiej nieokreśloności, jaką jest człowiek. Np. jedna osoba z tym samym stylem życia będzie miała próchnicę w XX miesięcy/lat, a inna w ogóle. No eureka normalnie Natomiast w dużym stopniu można wskazać swoje drogowskazy i zidentyfikować te źródła, z których dany problem może wynikać. Akurat nad sposobami leczenia bólu można pracować i chociażby psychoterapeuta poznawczo-behawioralny może wskazywać kierunki pracy nad danymi trudnościami, a nie podaje recepty, jak żyć, bo chyba do tego dążycie. Fakty są takie, że autorka wątku nie chce iść na psychoterapię z powodu własnych uprzedzeń - dobitnym potwierdzeniem faktu jest przeprowadzanie "ankiety" na jakichś randomach z netu, gdzie ludzie mogą kłamać, bo ona nie wie, czy psychoterapia działa -a jest tyle metaanaliz związanych z działaniem psychoterapii w konkretnych problemach. Ja będę punktować takie zachowanie, bo własną niechęć owija w jakieś sreberka i tworzy własny świat, w którym nic od niej nie zależy - mam nadzieję, że tymi teoriami nie obciąża tylko ludzi w jej środowisku. Plus te żenujące komentarze o tylko i wyłącznym zbijaniu kasy na psychoterapii, bo na NFZ nie ma. Czuję się z tym okropnie, bo ja sobie wyobrażałam jakieś osoby po strasznych traumach, nie chciałam iść na NFZ przez wyobrażenie osób chorych. Bardzo błędne ono było. |
2020-09-20, 18:53 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=9436a3955e4ffdff99da230 456d338dc0303348e_62f82cf 251cf9;88150164]
Bo wiesz psychoterapeuta nigdy nie powie ci jaki jest sposób na wyleczenie twojego bólu, ani jaka jest jego przyczyna. Gdybyś na spokojnie, powolutku przeczytała chociaż te kilka postów w górę to byś o tym wiedziała.[/QUOTE] zaraz, zaraz, to ja też może czegoś nie doczytałam, bo jestem w procesie i mój terapeuta nakreślił mi ostatnio dosyć jasno sposób na mój problem nad którym z nim pracuję, a do przyczyn też się w końcu dogrzebałam z jego pomocą. Podejrzewam, że on je doskonale dostrzegł już na samym początku naszych spotkań, ale dał mi możliwość i czas żebym sama do tego doszła w odpowiednim dla mnie momencie. |
2020-09-20, 19:09 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
Cytat:
Na tym właśnie polega praca/współpraca z terapeutą. Po nitce do kłębka, a nie kawa na ławę. Bo gdyby Ci na początku powiedział z czym masz problem, to byś nie miała żadnych podstaw, żeby mu uwierzyć, bo nie przepracowałaś drogi, która prowadzi do tego "olśnienia" i zdania sobie samemu sprawy z czego co wynika i co ja sama mogę zrobić, żeby to zmienić, poczuć się lepiej. Wielu osobom się wydaje, że terapeuta poda im gotową receptę na to jak żyć, jak rozwiązać swoje problemu, a potem są zdziwieni, że trzeba samemu nad tym pracować, a terapeuta tylko pomaga powoli poukładać te puzzle w głowie. |
|
2020-09-20, 20:04 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=7890bc1b377a5416551befc 97751d9fcee09a13b_608ddd8 419bd3;88150266]Na tym właśnie polega praca/współpraca z terapeutą. Po nitce do kłębka, a nie kawa na ławę. Bo gdyby Ci na początku powiedział z czym masz problem, to byś nie miała żadnych podstaw, żeby mu uwierzyć, bo nie przepracowałaś drogi, która prowadzi do tego "olśnienia" i zdania sobie samemu sprawy z czego co wynika i co ja sama mogę zrobić, żeby to zmienić, poczuć się lepiej.
Wielu osobom się wydaje, że terapeuta poda im gotową receptę na to jak żyć, jak rozwiązać swoje problemu, a potem są zdziwieni, że trzeba samemu nad tym pracować, a terapeuta tylko pomaga powoli poukładać te puzzle w głowie.[/QUOTE] Dokładnie tak. To nie tyle kwestia uwierzenia terapeucie, co gotowości na przyjęcie niektórych rzeczy. Terapeuta, jako sprzyjająca i neutralna osoba, przez odpowiednie pytania pomógł mi dostrzec rzeczy które były dla mnie kompletnie zakryte a teraz wydają się na maxa oczywiste. W końcu połączyłam kropki |
2020-09-20, 20:15 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88150201]Bo nigdy nie ma jednej i jednoznacznej przyczyny, tak samo jak nie można wskazać jednej konkretnej przyczyny próchnicy i większości zjawisk w świecie żywym w takiej nieokreśloności, jaką jest człowiek. Np. jedna osoba z tym samym stylem życia będzie miała próchnicę w XX miesięcy/lat, a inna w ogóle. No eureka normalnie
Natomiast w dużym stopniu można wskazać swoje drogowskazy i zidentyfikować te źródła, z których dany problem może wynikać. Akurat nad sposobami leczenia bólu można pracować i chociażby psychoterapeuta poznawczo-behawioralny może wskazywać kierunki pracy nad danymi trudnościami, a nie podaje recepty, jak żyć, bo chyba do tego dążycie. Fakty są takie, że autorka wątku nie chce iść na psychoterapię z powodu własnych uprzedzeń - dobitnym potwierdzeniem faktu jest przeprowadzanie "ankiety" na jakichś randomach z netu, gdzie ludzie mogą kłamać, bo ona nie wie, czy psychoterapia działa -a jest tyle metaanaliz związanych z działaniem psychoterapii w konkretnych problemach. Ja będę punktować takie zachowanie, bo własną niechęć owija w jakieś sreberka i tworzy własny świat, w którym nic od niej nie zależy - mam nadzieję, że tymi teoriami nie obciąża tylko ludzi w jej środowisku. Plus te żenujące komentarze o tylko i wyłącznym zbijaniu kasy na psychoterapii, bo na NFZ nie ma. Czuję się z tym okropnie, bo ja sobie wyobrażałam jakieś osoby po strasznych traumach, nie chciałam iść na NFZ przez wyobrażenie osób chorych. Bardzo błędne ono było.[/QUOTE] Ale o czym ty piszesz, bo nie rozumiem - przecież odnosiłam się do postu, w którym ktoś napisał, że tak będzie - terapeuta poda ci od razu na tacy dokładną przyczynę, a później powie co zrobić. Dlaczego tak boisz się o jakiś mglistych, być może wcale nieistniejących ludzi po tych straszliwych traumach, a mając realną osobę (z własnym bagażem) zakładającą wątek, wolisz ją punktować i tworzyć jakieś dziwne, kategoryczne założenia niż zrozumieć, albo chociaż odpuścić. Skoro dziewczyna odczuwa jakiś opór, bazujący na wielokrotnych negatywnych doświadczeniach to raczej pisanie, że to przejaw jej złej woli tym bardziej jej nie pomoże. Cytat:
|
|
2020-09-20, 20:20 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=9436a3955e4ffdff99da230 456d338dc0303348e_62f82cf 251cf9;88150394]
Gratuluję, więcej szczegółów poproszę [/QUOTE] A co dokładnie chciałabyś wiedzieć i dlaczego? |
2020-09-20, 20:24 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
|
2020-09-20, 20:32 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=9436a3955e4ffdff99da230 456d338dc0303348e_62f82cf 251cf9;88150414]Tak tylko pytam [/QUOTE]
Szczegóły terapii to bardzo osobista i intymna sprawa dlatego bardzo zdziwiło mnie Twoje pytanie. To co miałam do napisania na ten temat już napisałam, jeśli coś było niezrozumiałe mogę wyjaśnić w jakiś inny sposób. |
2020-09-20, 20:35 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=9436a3955e4ffdff99da230 456d338dc0303348e_62f82cf 251cf9;88150394]Ale o czym ty piszesz, bo nie rozumiem - przecież odnosiłam się do postu, w którym ktoś napisał, że tak będzie - terapeuta poda ci od razu na tacy dokładną przyczynę, a później powie co zrobić.
Dlaczego tak boisz się o jakiś mglistych, być może wcale nieistniejących ludzi po tych straszliwych traumach, a mając realną osobę (z własnym bagażem) zakładającą wątek, wolisz ją punktować i tworzyć jakieś dziwne, kategoryczne założenia niż zrozumieć, albo chociaż odpuścić. Skoro dziewczyna odczuwa jakiś opór, bazujący na wielokrotnych negatywnych doświadczeniach to raczej pisanie, że to przejaw jej złej woli tym bardziej jej nie pomoże. Gratuluję, więcej szczegółów poproszę [/QUOTE] No właśnie ta osoba nic takiego nie napisała, tylko napisała o logice tego rozumowania w odniesieniu do innego leczenia. A ty odpisałaś, że nie będzie zarówno rozmów o przyczynach (a to często podstawa psychoterapii, tylko człowiek po drugiej stronie nie mówi X, Y, Z, tylko zazwyczaj skłania do refleksji albo zwraca uwagę na jakieś elementy), jak i o wprowadzaniu zmian (a to już w ogóle kosmos). A co do leczenia - no właśnie ja sobie wyobrażałam (czas przeszły) osoby, które są w dużej potrzebie, a nie, nawet nie jest mi przykro, szukają powodów, jak nie wziąć odpowiedzialności za swoje życie. I widzisz, nie muszę ani wierzyć w te założenia, którymi popiera swoje argumenty (a w zasadzie ich brak), nie muszę też nikogo wspierać, w sumie nic nie muszę A będę reagować w takich tematach, bo są potencjalnie szkodliwe, być może przeczytają je osoby takie, które naprawdę są w potrzebie i które naprawdę chcą coś zmienić. |
2020-09-20, 21:11 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88150440]No właśnie ta osoba nic takiego nie napisała, tylko napisała o logice tego rozumowania w odniesieniu do innego leczenia. A ty odpisałaś, że nie będzie zarówno rozmów o przyczynach (a to często podstawa psychoterapii, tylko człowiek po drugiej stronie nie mówi X, Y, Z, tylko zazwyczaj skłania do refleksji albo zwraca uwagę na jakieś elementy), jak i o wprowadzaniu zmian (a to już w ogóle kosmos).
[/QUOTE] Wróć teraz na ziemie i pokaż mi w moim pierwszym poście w którym momencie napisałam, że nie będzie rozmów o przyczynach, skłaniania do refleksji czy wprowadzania zmian . Może ci to trochę zająć, bo nic takiego nie napisałam. Napisałam, że nie będzie prostego, jednostronnego komunikatu od terapeuty - zrób to i to, to ci przejdzie - tak jak np u dentysty (więc mówienie o logice takiego porównania jest trochę... nielogiczne). I większość osób to potwierdziła, że musiała samodzielnie (ale z pomocą terapeuty, w długo trwającym procesie) dojść do rozwiązań i źródeł, bo inaczej by ich nie przyjęła. [1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88150440] A co do leczenia - no właśnie ja sobie wyobrażałam (czas przeszły) osoby, które są w dużej potrzebie, a nie, nawet nie jest mi przykro, szukają powodów, jak nie wziąć odpowiedzialności za swoje życie. I widzisz, nie muszę ani wierzyć w te założenia, którymi popiera swoje argumenty (a w zasadzie ich brak), nie muszę też nikogo wspierać, w sumie nic nie muszę A będę reagować w takich tematach, bo są potencjalnie szkodliwe, być może przeczytają je osoby takie, które naprawdę są w potrzebie i które naprawdę chcą coś zmienić.[/QUOTE] Wiem, pisałaś wielokrotnie o swojej niezwykłej empatii. Edytowane przez 9436a3955e4ffdff99da230456d338dc0303348e_62f82cf251cf9 Czas edycji: 2020-09-20 o 21:16 |
2020-09-21, 09:44 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=9436a3955e4ffdff99da230 456d338dc0303348e_62f82cf 251cf9;88150524]Wróć teraz na ziemie i pokaż mi w moim pierwszym poście w którym momencie napisałam, że nie będzie rozmów o przyczynach, skłaniania do refleksji czy wprowadzania zmian . Może ci to trochę zająć, bo nic takiego nie napisałam.
Napisałam, że nie będzie prostego, jednostronnego komunikatu od terapeuty - zrób to i to, to ci przejdzie - tak jak np u dentysty (więc mówienie o logice takiego porównania jest trochę... nielogiczne). I większość osób to potwierdziła, że musiała samodzielnie (ale z pomocą terapeuty, w długo trwającym procesie) dojść do rozwiązań i źródeł, bo inaczej by ich nie przyjęła. Wiem, pisałaś wielokrotnie o swojej niezwykłej empatii.[/QUOTE] Masz rację, nie napisałaś jak pogrubione, ale napisałaś: Cytat:
Super, że pisałam o niezwykłej empatii, nawet zdołałam to jakoś wyprzeć ze świadomości, bo nie pamiętam czegoś takiego To ty bądź sobie właściwie empatyczna, ale licz się z tym, że ktoś może mieć inne zdanie w temacie autorki postu. |
|
2020-09-21, 11:37 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jak się robi psychoterapię?
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88151016]Masz rację, nie napisałaś jak pogrubione, ale napisałaś:
Do czego się odniosłam. I to nie był post, a nawet posty w kontrze Super, że pisałam o niezwykłej empatii, nawet zdołałam to jakoś wyprzeć ze świadomości, bo nie pamiętam czegoś takiego To ty bądź sobie właściwie empatyczna, ale licz się z tym, że ktoś może mieć inne zdanie w temacie autorki postu. [/QUOTE] To był akurat jeden post (chyba, że liczysz też swój) w takiej kontrze, że aż potwierdził to o czym pisałam. Ale oczywiście gypsy, masz rację przecież wiesz lepiej co miałam na myśli. PS To odnoś się do tego co napisane, a nie tego co sobie dopisujesz (tak na przyszłość) Edytowane przez 9436a3955e4ffdff99da230456d338dc0303348e_62f82cf251cf9 Czas edycji: 2020-09-21 o 11:48 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.