Żona Kolegi z pracy

[katemoss1]

Pisałam niegdyś, że podoba mi się młodszy chłopak z pracy i nadal tak jest, ale poza flirtem chyba nic nie będzie bo jest nieśmiały, a tutaj przytrafia mi się zupełnie inna historia.

Jakoby, że pracuje z samymi chłopakami, mam problem, że żona mojego kolegi myśli, że mam romans z jej mężem, co jest bzdurą i nigdy przenigdy bym się nie brała za żonatego. Mam swoje zasady. Na początku starałam się ta kobietę ignorować, bo wydawało mi się to śmieszne, innego razu zaprosiłam ją na "piwo" żeby oczyścić sytuacje, ale ta się nie pojawiła. Teraz pisze mi sms, z numeru męża( bo jej zablokowałam) i mnie prześladuje, wyzywa. Oczywiście powiedziałam koledze, żeby sobie ustawił żonę, wyjaśnił i żeby się ode mnie odstosunkowała, ale widocznie nie poskutkowało.

Nie wiem co mam robić, a cała sytuacja mi się nie podoba , pomocy!

[ruda_beksa]

Kobieta ma ewidentnie źle w głowie, ale dziwię się koledze. To on nie jest w stanie upilnować własnego telefonu i pozwala na to, żeby ona używała go do wyzywania współpracowników? Niepoważny jakiś. Zablokowałabym jego numer i wytłumaczyła jasno, że dopóki się nie ogarnie, to nie będzie miał z tobą kontaktu poza pracą. Jeśli to posunie się dalej, możesz postraszyć policją, bo uporczywe nękanie to już tzw. stalking.

[katemoss1]

Kontaktu poza pracą nie mamy żadnego, nigdy nie wyszłam z nim na miasto, na piwo jak z innymi kolegami z pracy, więc tym bardziej dziwi mnie ta sytuacja. Użyłam słowa stalking, dzisiaj właśnie, ale ona chyba nie zrozumiała go i dupa zbita. Masakra jakaś, raz nawet zadzwoniła na fejsie do mojej szefowej, ta co prawda zna sytuacje i nie odebrała, ale to już przesada jest. Rozumiem zazdrość w związku, ale to jest już przesadne i ja na tym cierpię.

[acwieka82]

Może szanowny Pan mąż żonę zdradza i dlatego tak laska szaleje.. Tylko pod zły adres swoja zazdrość kieruje. Zresztą jak czytam że ona z jego numeru wypisuje to zastanawiam się czy aby jego nie bawi ta cała sytuacja skoro nic z tym nie robi...

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Quande]

Może kiedy kolega chodzi do kochanki to mòwi, że spotyka się z koleźanką z pracy Trochę dziwne, że mogła się tak nakręcić, jeśli spotkacie się tylko w pracy.

Zablokuj też numer kolegi. Każdy kontakt nagrywaj/zapisuj. Jeśli z czasem jej mania nie ustanie, to chyba zostanie Ci tylko zgłoszenie stalkingu na policji. Opowiedz rodzinie i znajomym o tej sytuacji.

[katemoss1]

Opowiedziałam mamie i innej koleżance w pracy, czasem wspominam też innym znajomym. Jutro mamy imprezę w pracy, oczywiście kolegi i jego żony nie będzie, więc lepiej się trochę ubezpiecze i opowiem innym, żeby nie było, nigdy nie wiadomo co jej odstrzeli

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Oczywiście, że go bawi, prawdziwy mężczyzna zrobiłby już dawno coś w tym kierunku, do tego jeszcze owa żona dzwoniła do innej koleżanki, która urodziła nie dawno dziecko i ją na początku też podejrzewała o nie wiadomo co, tylko,ona ma męża, a ja sama więc łatwiejszym celem widocznie jestem. Kolegę lubię, tak jak lubi się kolegów z pracy, siedzimy obok siebie przez 2 h więc nie bardzo da się od niego odciąć. Dziękuje za porady.

[ruda_beksa]

Napisane przez katemoss1

Opowiedziałam mamie i innej koleżance w pracy, czasem wspominam też innym znajomym. Jutro mamy imprezę w pracy, oczywiście kolegi i jego żony nie będzie, więc lepiej się trochę ubezpiecze i opowiem innym, żeby nie było, nigdy nie wiadomo co jej odstrzeli

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Oczywiście, że go bawi, prawdziwy mężczyzna zrobiłby już dawno coś w tym kierunku, do tego jeszcze owa żona dzwoniła do innej koleżanki, która urodziła nie dawno dziecko i ją na początku też podejrzewała o nie wiadomo co, tylko,ona ma męża, a ja sama więc łatwiejszym celem widocznie jestem. Kolegę lubię, tak jak lubi się kolegów z pracy, siedzimy obok siebie przez 2 h więc nie bardzo da się od niego odciąć. Dziękuje za porady.

No to się dobrali, ona wariatka on błazen. Pogratulować...

[katemoss1]

i cierpi przez to normalny człowiek

Dlatego napisałam tutaj, bo nie wiem co poradzić w zaistniałej sytuacji, nie wiem czego się po tej kobiecie mogę spodziewać. Próbowałam być fair, zaaranżowałam spotkanie, żeby porozmawiać, a ta do restauracji nie przyszła, tylko mój kolega barman mówił, że widział ją jak siedziała przed restauracją w samochodzie przed wejściem. Łatwo jest bluzgać przez sms, ale jak w cztery oczy chciałam się spotkać, to tchórz. Koledze nie jednokrotnie mówiłam, żeby odstosunkował ją ode mnie, żeby swoje sprawy rozwiązywali bez mojej osoby. Z jednej strony wiem, że on ją okłamuje na każdym kroku, w błahych sprawach. Dlatego ona jest po trochu taka, jednak jestem pewna, że nigdy jej nie zdradził. Widzę, jak on rozmawia z nią przez telefon czasem, to aż się trzęsie ze strachu, tak jakby ona go w domu biła, albo co innego. Patologia

[witamina1]

Jeżeli obrażające Cie smsy przychodzą z telefonu kolegi z pracy , możesz to zgłosić przełożonym , lub powiedzieć koledze ze masz zamiar tak zrobić .W dzisiejszych czasach takie zachowanie jednego pracownika wobec drugiego jest odbierane jako bardzo niewłaściwe , myśle ze nawet sugestia zgłoszenia mobbingu , powinna skłonić kolegę do poważnej rozmowy z żoną

[katemoss1]

Sms wysyła jego żona, z jego telefonu, on nigdy nie pisze do mnie sms, dzwonić dzwoni, ale tylko w godzinach pracy gdy zachodzi taka potrzeba. To nie on wysyła te sms, tylko jego żona, więc nie mam co zgłaszać, luźno moge jedynie przełożonej rzucić, że taka sytuacja się zdarzyła. Niegdyś widziałam, że szefowa rozmawiała z owym kolegą o tym, że jego żona napisała do niej, żeby się ogarnął itd, ale nic to nie dało.

[MissChievousTess]

No to ją oświeć, że nie życzysz sobie z nią kontaktu, a próby kontaktu z Tobą bez Twojej woli to stalking, a stalking jest już w Polsce karalny i możesz to zgłosić na policję. Tyle.

[201803290936]

Napisane przez katemoss1

Sms wysyła jego żona, z jego telefonu, on nigdy nie pisze do mnie sms, dzwonić dzwoni, ale tylko w godzinach pracy gdy zachodzi taka potrzeba. To nie on wysyła te sms, tylko jego żona, więc nie mam co zgłaszać, luźno moge jedynie przełożonej rzucić, że taka sytuacja się zdarzyła. Niegdyś widziałam, że szefowa rozmawiała z owym kolegą o tym, że jego żona napisała do niej, żeby się ogarnął itd, ale nic to nie dało.

Oczywiście, że możesz to zgłosić. Wtedy facet zacznie w końcu lepiej pilnować swojego telefonu. Ciebie nie musi interesować kto dokładnie te sms-y wysyła. Liczy się sam fakt i ich treść. Czas uświadomić mu (a niech on sobie uświadomi swoją żonę) czym jest stalking i że jest karalny. Poza tym nie tylko za sam stalking można mieć nieprzyjemności. Zniesławienie również jest zapisane w prawie. Najpierw porozmawiałabym z przełożonymi, jeżeli niczego nie zrobią to sporządź notatkę służbową, zgłoś skargę na piśmie.

[Fleur_D]

Napisane przez katemoss1

Sms wysyła jego żona, z jego telefonu, on nigdy nie pisze do mnie sms, dzwonić dzwoni, ale tylko w godzinach pracy gdy zachodzi taka potrzeba. To nie on wysyła te sms, tylko jego żona, więc nie mam co zgłaszać, luźno moge jedynie przełożonej rzucić, że taka sytuacja się zdarzyła. Niegdyś widziałam, że szefowa rozmawiała z owym kolegą o tym, że jego żona napisała do niej, żeby się ogarnął itd, ale nic to nie dało.

Mam wrażenie, że nie tylko jego bawi ta sytuacja, ale ciebie również. Szukasz pretekstów, żeby nic nie robić. Skoro wcześniej takie sytuacje miały miejsce i to w stosunku do przełożonej, to jesteś na wygranej pozycji. A ty zamiast postawić sprawę jasno, to umawiasz się z tą kobietą na kawę na mieście.

[acwieka82]

Gdybym miała podejrzenia że mój małżonek mnie zdradza to tylko i wyłącznie jemu bym nakopala po tyłku a nie szukała winy w każdej kobiecie. Ona wariatka no ale on nie zachowuje się jak prawdziwy facet. Bo zamiast z żoną pogadać to daje jej swój telefon aby pisała. Nooo i autorka która nic z tym zrobić nie chce bo chyba się jej podoba że jest obiektem zazdrości owej żony.. Ja osobiście takiej sytuacji nigdy nie miałam ale wiem że szybko poradzilabym sobie z wariatka

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[bluebluesky]

Wscieklabym sie! Ale nawet nie wiesz jak! Byc podejrzana o romans z zonatym! Raz by tylko do mnie zadzwonila, to bym jej wyjasnila co mysle o takim zachowaniu! Potem poszlabym do niego i zrobila taka afere, ze by mu kapcie spadly!

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

mialam kiedys podobna sytuacje
baba kompletnie zwariowala
posunela sie dalej niz twoja,twierdzila ze moj syn jest dzieckiem jej meza(nawet przyszla pogadac o tym z moim owczesnym mezem(!)
nie zglaszalam jej zachowania na policji to bylo 20 lat temu,naprawde mialam dosyc,zmienilam prace na szczescie mialam taka mozliwosc
wspolczuje watpie zeby sie odwalila ale chyba dzis sprobowalabym z policja
dodam ze ten gosciu ode mnie z pracy rowniez nic z tym nie robil :/ ja bym sie rozwiodla na jego miejscu przeciez to nie jest normalny czlowiek

[skazana_na_bluesa]

proponuję zgłosić to na policję, a oni zajmą się sprawą.

[bluebluesky]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77966671]mialam kiedys podobna sytuacje
baba kompletnie zwariowala
posunela sie dalej niz twoja,twierdzila ze moj syn jest dzieckiem jej meza(nawet przyszla pogadac o tym z moim owczesnym mezem(!)
nie zglaszalam jej zachowania na policji to bylo 20 lat temu,naprawde mialam dosyc,zmienilam prace na szczescie mialam taka mozliwosc
wspolczuje watpie zeby sie odwalila ale chyba dzis sprobowalabym z policja
dodam ze ten gosciu ode mnie z pracy rowniez nic z tym nie robil :/ ja bym sie rozwiodla na jego miejscu przeciez to nie jest normalny czlowiek[/QUOTE]
O kurcze! To juz jakas ostra schiza!

[I am Rock]

Mój kolega z pracy padł ofiarą takiej intrygi. Ktoś wysłał jego żonie sms, że ma kochankę i biedak ponad miesiąc nie mógł opuścić domu bez asysty. Jak żona nie mogła z nim wyjść, to syn nastolatek miał wielkie pragnienie towarzyszyć ojcu. Biedak nie mógł zrozumieć, czemu oboje naraz nie mogą żyć bez jego towarzystwa, aż żona pokazała mu ten sms.
Na 99% to ktoś z naszej firmy świnię mu podłożył.

[79 Marta]

Napisane przez skazana_na_bluesa

proponuję zgłosić to na policję, a oni zajmą się sprawą.

też mi to przyszło do głowy. Ta kobieta może być jakaś nieobliczalna.

[katemoss1]

bez przesady, chyba nie ma osoby, której by się podobało, że żona kolegi ją stalkuje i podejrzewa o romans. Ja tylko nie chce zrobić koledze koło dupy, bo go lubię, nie chce jeszcze kierować sprawy na policję, przynajmniej do czasu. Na kawę zaprosiłam, bo mam odwagę i chciałam porozmawiać, wytłumaczyć, żeby rozwiązywała problemy ze swoim mężem, a ode mnie wara. Wczoraj rozmawiałam z innym kolegą na temat tej kobiety, tak jak mi radziłyście, rozpowiadam o całej sytuacji wszystkim. Powiedział mi, że owa żona próbowała również napisać do niego, podpytać się o mnie, tylko ona nie wie, że to jest mój hmmmm trochę więcej niż kolega Co prawda mój kolega ją olał, bo zna sytuacje, ale ta żona już zaczepia wszystkich chłopaków z mojej pracy. Jestem tylko ciekawa skąd ona wie, który ze znajomych, jest kolegą z pracy.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

rozwód przynajmniej na razie z tego co wiem, nie wchodzi w grę , bo jest małe dziecko. Chociaż owa żona kiedyś napisała mi sms, to było w wakacje, że wzywa mnie na świadka w sprawie rozwodowej. Czy w Twojej historii żona tego chłopaka, dała Ci w końcu spokój? Czy musiało dojść do zmienienia pracy, bo ja nie mam zamiaru zmieniać mojej, bo ją uwielbiam

[acwieka82]

Nie trzeba się odrazu rozwodzić żeby pewne sytuacje zmienić. Koledze najwidoczniej się podoba to bo sam pewnie żone w domu nakręca i daje jej swój telefon. No bo chyba nie przywiązuje go do kaloryfera i zabiera telefon. Ja gdybym miała taką sytuację i po rozmowie z kolegą nic by się nie zmieniło tylko było jeszcze gorzej poszłabym na Policję. Ale Ty skoro tak go lubisz to znos te wszystkie sytuacje i tylko czekać jak cała firma będzie się z Ciebie nabijac razem z Twoim ulubionym kolega

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kasiatoya]

Znam podobną sytuację.
Żona z urojoną zdradą przyczepiła się do kobiety która nie tylko była w szczęśliwym małżeństwie to jeszcze w ciąży. Żadne argumenty nie pomagały a mąż owej rzekomo zdradzanej pani kompletnie nie radził sobie z łagodzeniem sytuacji (i nie, wcale mu się to nie podobało).
Skończyło się tak, że jak sytuacja zaczęła eskalować i prześladowana pani zaczęła się zwyczajnie bać, że z tych stresów poroni to jej mąż wziął sprawy w swoje ręce i się ze "zdradzaną" żoną rozmówił osobiście i stanowczo (na szczęście bez rękoczynów).
Efekt był taki, że owszem odczepiła się, ale przyczepiła się do innej kobiety ze swoimi oskarżeniami.
To chyba po prostu taki typ zdesperowanej żony.

[katemoss1]

Nie rozumiem w ogóle takiego typu osób. Zdrowa zazdrość czasem w związku jest dobra, dodaje pikanterii, ale podkreślam zdrowa Już napisałam, że oczywiście koledze się to podoba, on nawet na neta w telefonie nie wejdzie, bo jego żona ma jakąś aplikacje zainstalowaną, że widzi gdzie on jest. W firme mej wiedzą jaka jest sytuacja, bo zaczęłam opowiadać, że laska mnie prześladuje, że zablokowałam ją wszędzie, nr telefonu, instagram, facebook wszędzie tam gdzie mogła mieć dostęp. Czasami myślę, że może nie przywiązuje go do kaloryfera, ale chyba używa przemocy, przynajmniej bym się nie zdziwiła.

[ruda_beksa]

Napisane przez katemoss1

Nie rozumiem w ogóle takiego typu osób. Zdrowa zazdrość czasem w związku jest dobra, dodaje pikanterii, ale podkreślam zdrowa Już napisałam, że oczywiście koledze się to podoba, on nawet na neta w telefonie nie wejdzie, bo jego żona ma jakąś aplikacje zainstalowaną, że widzi gdzie on jest.

To kolega nie może sobie kupić nowego telefonu i ustawić hasła takiego, którego nie zna szalona małżonka?

[I am Rock]

Napisane przez ruda_beksa

To kolega nie może sobie kupić nowego telefonu i ustawić hasła takiego, którego nie zna szalona małżonka?

Może nie wie, że może ustawić sobie hasło, albo żona jest maniaczką kontroli i nie pozwala.

Zapisz

[kasiatoya]

Podejrzewam, że taka żona może w domu odstawiać niezły cyrk żeby tylko dobrać się do telefonu małżonka. A on może jej go udostępniać choćby po to żeby mieć święty spokój.

[katemoss1]

dokładnie. Tylko najgorsze w tym wszystko jest to, że mają dziecko i to dziecko wszystko widzi.