Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Offtopowo część IV.

[pigunia]

Napisane przez Kariar8

niech rosna ja mam ogolnie kryzys zyciowy. stad moje rozwazania, przemyslenia po co to wszytko. mierzenie odrostu, obserwacja, pielegnacja, dielenie sie swoimi doswiadczeniami po co.....

Kariar nie łam się warto choćby dlatego żeby poćwiczyć silną wolę... Ja też chwilami mam dość - mam już trochę odrostu, ale wygląda fatalnie przy prawie czarnych farbowańcach!! Jeszcze próbuje odstawić prostownicę... z lśniących, czarnych prostych włosów mam szopę w nie wiadomo jakim kolorze:P

[TwojaKokaina]

Napisane przez kat123

Pamiętam, że jak kiedyś rozjaśniłam włosy to miałam po tej ze skrzypem dramat ale pewnie miałam zbyt suche włosy.
W ogóle ostatnio zauważyłam, ze moje włosy nagle zmieniły swoje potrzeby. Nie trawią już w ogóle silikonów, Alterra i czerwona i zielona zaczęła mnie jakoś tak obciążać (co mnie dziwi, bo jeszcze do niedawna były idealne dla mnie!). Za to po użyciu Evy Natury ze skrzypem, łopianem i czarną rzepą + odżywką z babassu są cudowne. Chyba, ze to jednorazowy wybryk Na razie chyba ograniczę się do tych dwóch kosmetyków i się okaże

pewnie masz tzw. kryzys włosowy. po jakimś czasie takiej pielegnacji zaczynają wyglądać, jakby im ona nie służyła, ale wróci do normy na razie możesz używać tego, co stosujesz, a po jakimś czasie sprawdzisz

[makeupnotwar]

miałam wam rano odpisać, ale zjadło mi odpowiedź a była długa

spiritusmovens - marsz do dermatologa! ja jak mi się znamię powiększyło poszłam i mi przebadała, wszystko gra. ale to zbyt niebezpieczne żeby ignorować. sama jestem cała w pieprzykach, więc wiem o co chodzi

kat123 - wiesz, planuję emigrację do Australii za jakieś 2 lata jak dobrze pójdzie (tzn chyba TŻ dostanie propozycję rewelacyjnej pracy, więc to może nas zniechęcić, bo szef chce z nim porozmawiać o podwyżce ) ja znam angielski perfekt (to mój zawód), tż zna dobrze, obydwoje mamy zawody poszukiwane na liście SOL rządu australijskiego marzę o klimacie, gdzie nie ma zimy, cały rok można na przykład biegać... też uwielbiam ciepło. ale pewnie TŻtowi zaoferują tutaj tyle kasy, że nie będzie się opłacało opuszczać stolicy...

[Tygrryska]

Ja jestem genetycznie nie przystosowana do upalow
dla mnie idealna temperatura to 18-26 stopni

w Australii to bym umarla na zawal
tyle tm pajakow, skorpionow i innych fajnych zyjatek


chyba sobie podetne wlosy jeszcze z 10cm

[Natalisis]

Tak w ogóle to też mnie strasznie korci, żeby się wybrać znów do fryzjera i rozbić sobie jakąś fajną krótką fryzurkę na lato, ale boję się potem tego zapuszczania, a jak znam siebie to raczej w takich krótkich na dłużej nie zostanę, bo mam takie chwilowe zachcianki. Szkoda, że włosy nie odrastają w miesiąc. A Ty jakie masz długie włoski teraz?[/

[Tygrryska]

Napisane przez Natalisis

Tak w ogóle to też mnie strasznie korci, żeby się wybrać znów do fryzjera i rozbić sobie jakąś fajną krótką fryzurkę na lato, ale boję się potem tego zapuszczania, a jak znam siebie to raczej w takich krótkich na dłużej nie zostanę, bo mam takie chwilowe zachcianki. Szkoda, że włosy nie odrastają w miesiąc. A Ty jakie masz długie włoski teraz?

Tak troszke za ramiona teraz sa, bym sciela moze nawet za ucho zeby byly
ale to poczekam jeszcze z 2 tyg, bo nie minal miesiac od ostatniej wizyty u fryzjera hehe

[201607040946]

Napisane przez Natalisis

Tak w ogóle to też mnie strasznie korci, żeby się wybrać znów do fryzjera i rozbić sobie jakąś fajną krótką fryzurkę na lato, ale boję się potem tego zapuszczania, a jak znam siebie to raczej w takich krótkich na dłużej nie zostanę, bo mam takie chwilowe zachcianki. Szkoda, że włosy nie odrastają w miesiąc

to samo u mnie...

[Konwalia11]

Napisane przez kat123

Pamiętam, że jak kiedyś rozjaśniłam włosy to miałam po tej ze skrzypem dramat ale pewnie miałam zbyt suche włosy.
W ogóle ostatnio zauważyłam, ze moje włosy nagle zmieniły swoje potrzeby. Nie trawią już w ogóle silikonów, Alterra i czerwona i zielona zaczęła mnie jakoś tak obciążać (co mnie dziwi, bo jeszcze do niedawna były idealne dla mnie!). Za to po użyciu Evy Natury ze skrzypem, łopianem i czarną rzepą + odżywką z babassu są cudowne. Chyba, ze to jednorazowy wybryk Na razie chyba ograniczę się do tych dwóch kosmetyków i się okaże

Bo jest taki fenomen, ze do kazdej pielegnacji wlosy sie przyzwaczajaja. Dlatego nalezy zmieniac co jakis czas kosmetyki i potem znow do nich wracac. Mi po ulubionym szamponie tez coraz szybciej przetluszczaja sie wlosy, schowam go na kilka tygodni to szafki a potem do niego wroce

Napisane przez Tygrryska

Ja jestem genetycznie nie przystosowana do upalow
dla mnie idealna temperatura to 18-26 stopni

w Australii to bym umarla na zawal
tyle tm pajakow, skorpionow i innych fajnych zyjatek


chyba sobie podetne wlosy jeszcze z 10cm

Hehe, chyba polknelas bakcyla - tez tak mialam. Dlugo nosilam dlugie wlosy, potem sporo podcielam a potem mi sie zabawa spodobala i ciachnelam wlasnie za ucho Teraz znowu odrastaja, ale mysle, ze warto je bylo radykalnie skrocic, bo sa o wiele zdrowsze i ladniejsze. A mialas juz kiedys taka fryzurke czy bedzie to zupelnie cos nowego?

[Natalisis]

kaguya ja to mam takie fazy, że raz mi się chcę obciąć na króciutko, a po kilku dniach marzą mi się długaśne włosy i bym żałowała. Na razie mam takie do końca karku, więc dla mnie nie są ani krótkie ani długie. Z drugiej strony gdybym je teraz ciachnęła to też szybciej doszła bym do swoich naturalek za którymi bardzo tęsknie. I już nie wiem czy wolę chodzić długo z dwukolorowymi włosami w obecnej długości czy z krótkimi i szybko dojść do celu, a potem zapuszczać swoje.

[Tygrryska]

Napisane przez Konwalia11

Hehe, chyba polknelas bakcyla - tez tak mialam. Dlugo nosilam dlugie wlosy, potem sporo podcielam a potem mi sie zabawa spodobala i ciachnelam wlasnie za ucho Teraz znowu odrastaja, ale mysle, ze warto je bylo radykalnie skrocic, bo sa o wiele zdrowsze i ladniejsze. A mialas juz kiedys taka fryzurke czy bedzie to zupelnie cos nowego?

mialam dosc krotkie wlosy jakos w liceum...
no i jak bylam mala to zwykle mialam takiego boba za ucho

po pierwsze to sie juz przyzwyczailam ze nie mam dlugich wlosow,
po drugie jak jest goraco to o wiele wygodniej z krotszymi,
po trzecie i najwazniesze! pomimo tego ze nie mam jakiejs strasznej roznicy w kolorch to nie moge patrzec na te odrosty i chce jak najszybciej miec w 100% swoje

[201607040946]

Napisane przez Natalisis

kaguya ja to mam takie fazy, że raz mi się chcę obciąć na króciutko, a po kilku dniach marzą mi się długaśne włosy i bym żałowała. Na razie mam takie do końca karku, więc dla mnie nie są ani krótkie ani długie. Z drugiej strony gdybym je teraz ciachnęła to też szybciej doszła bym do swoich naturalek za którymi bardzo tęsknie. I już nie wiem czy wolę chodzić długo z dwukolorowymi włosami w obecnej długości czy z krótkimi i szybko dojść do celu, a potem zapuszczać swoje.

znowu trafiłaś, nie jestes sama

[spiritusmovens]

Napisane przez kat123

To może przejdź się do dermatologa?
Moje akurat nie budzą na razie niepokoju, ale gdyby tak było od razu leciałabym do lekarza. Tyle się teraz słyszy o tych wszystkich czerniakach...

Ale, co?

raczej pójdę, ale dopiero po maturach, z tym że ze mną to jest tak, że często mi się coś wydaje więc pewnie to nic

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez makeupnotwar

spiritusmovens - marsz do dermatologa! ja jak mi się znamię powiększyło poszłam i mi przebadała, wszystko gra. ale to zbyt niebezpieczne żeby ignorować. sama jestem cała w pieprzykach, więc wiem o co chodzi

oj dzięki dziewczyny, że się martwicie, ale ja tak mam że sobie często coś wmawiam, szczególnie kiedy mam gorszy okres i więcej stresów, a to znamię od dziecka mam takie duże, więc na razie jeszcze nie panikuję, ale pewnie się przejdę za miesiąc

[Farmetka]

cześc dziewczyny

ja dzis tylko na moment. poczytałam to co napisałyscie od mojej ostatniej wizyty(sporo tego hehe). Mnie tez odpowiada temp do 26 st. i przenosiny do australii odpadają ze względu na temperaturę a drugie to te własnie zwierzątka. Północ.... hmmm... myslelismy z meżem o norwegii, zobaczymy. Mnie tylko tak długa zima sie nie podoba.

Poza tym.....URODZIŁAM!!!!!!!

w sobote o 12.25, synka 3490 zywej wagi, fajny blondasek. Wypisali mnie wczoraj.
Dochodzę do siebie powolnym kroczkiem gejszy bo mam jesień średniowiecza (tam na dole ). Ok uciekam, czas kąpania....

[Tygrryska]

Farmetka, gratuluje

[Konwalia11]

Napisane przez Farmetka

cześc dziewczyny

ja dzis tylko na moment. poczytałam to co napisałyscie od mojej ostatniej wizyty(sporo tego hehe). Mnie tez odpowiada temp do 26 st. i przenosiny do australii odpadają ze względu na temperaturę a drugie to te własnie zwierzątka. Północ.... hmmm... myslelismy z meżem o norwegii, zobaczymy. Mnie tylko tak długa zima sie nie podoba.

Poza tym.....URODZIŁAM!!!!!!!

w sobote o 12.25, synka 3490 zywej wagi, fajny blondasek. Wypisali mnie wczoraj.
Dochodzę do siebie powolnym kroczkiem gejszy bo mam jesień średniowiecza (tam na dole ). Ok uciekam, czas kąpania....

Farmetka gratulacje!!!

[chemist]

Napisane przez makeupnotwar

miałam wam rano odpisać, ale zjadło mi odpowiedź a była długa

spiritusmovens - marsz do dermatologa! ja jak mi się znamię powiększyło poszłam i mi przebadała, wszystko gra. ale to zbyt niebezpieczne żeby ignorować. sama jestem cała w pieprzykach, więc wiem o co chodzi

kat123 - wiesz, planuję emigrację do Australii za jakieś 2 lata jak dobrze pójdzie (tzn chyba TŻ dostanie propozycję rewelacyjnej pracy, więc to może nas zniechęcić, bo szef chce z nim porozmawiać o podwyżce ) ja znam angielski perfekt (to mój zawód), tż zna dobrze, obydwoje mamy zawody poszukiwane na liście SOL rządu australijskiego marzę o klimacie, gdzie nie ma zimy, cały rok można na przykład biegać... też uwielbiam ciepło. ale pewnie TŻtowi zaoferują tutaj tyle kasy, że nie będzie się opłacało opuszczać stolicy...

to ja chyba nic nie powiem i zakopie sie w swojej norce
mnie tam wcale nikt nie chce no;-/ ehhh

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez Farmetka

cześc dziewczyny

ja dzis tylko na moment. poczytałam to co napisałyscie od mojej ostatniej wizyty(sporo tego hehe). Mnie tez odpowiada temp do 26 st. i przenosiny do australii odpadają ze względu na temperaturę a drugie to te własnie zwierzątka. Północ.... hmmm... myslelismy z meżem o norwegii, zobaczymy. Mnie tylko tak długa zima sie nie podoba.

Poza tym.....URODZIŁAM!!!!!!!

w sobote o 12.25, synka 3490 zywej wagi, fajny blondasek. Wypisali mnie wczoraj.
Dochodzę do siebie powolnym kroczkiem gejszy bo mam jesień średniowiecza (tam na dole ). Ok uciekam, czas kąpania....

Kochana Gratulujemy Ci wszystkie wlosomaniaczki**** super sie spisalas! niezle wazyl ten twoj synus! a jak bedzie mial na imie? a jakies jedno zdjatko? no wiem nie ten watek ale wybaczcie mi prossze

[makeupnotwar]

Napisane przez chemist

to ja chyba nic nie powiem i zakopie sie w swojej norce
mnie tam wcale nikt nie chce no;-/ ehhh

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------



Kochana Gratulujemy Ci wszystkie wlosomaniaczki**** super sie spisalas! niezle wazyl ten twoj synus! a jak bedzie mial na imie? a jakies jedno zdjatko? no wiem nie ten watek ale wybaczcie mi prossze

gdzie tam, tam gdzie mieszkasz? bo widzę że na liście SOL jest i chemist i chemical engineer

o tu jest link http://www.immi.gov.au/skilled/gener...fact-sheet.pdf

[kat123]

Napisane przez TwojaKokaina

pewnie masz tzw. kryzys włosowy. po jakimś czasie takiej pielegnacji zaczynają wyglądać, jakby im ona nie służyła, ale wróci do normy na razie możesz używać tego, co stosujesz, a po jakimś czasie sprawdzisz

No zobaczymy A może po prostu moje włosy już nie są "zniszczone" i się od tego obciążają, bo te szampony co mam z Alterry to do włosów suchych

Napisane przez makeupnotwar

kat123 - wiesz, planuję emigrację do Australii za jakieś 2 lata jak dobrze pójdzie (tzn chyba TŻ dostanie propozycję rewelacyjnej pracy, więc to może nas zniechęcić, bo szef chce z nim porozmawiać o podwyżce ) ja znam angielski perfekt (to mój zawód), tż zna dobrze, obydwoje mamy zawody poszukiwane na liście SOL rządu australijskiego marzę o klimacie, gdzie nie ma zimy, cały rok można na przykład biegać... też uwielbiam ciepło. ale pewnie TŻtowi zaoferują tutaj tyle kasy, że nie będzie się opłacało opuszczać stolicy...

Oj pozazdrościć tylko

Napisane przez Konwalia11

Bo jest taki fenomen, ze do kazdej pielegnacji wlosy sie przyzwaczajaja. Dlatego nalezy zmieniac co jakis czas kosmetyki i potem znow do nich wracac. Mi po ulubionym szamponie tez coraz szybciej przetluszczaja sie wlosy, schowam go na kilka tygodni to szafki a potem do niego wroce

A swoją drogą ja nie używałam jednego produktu, tylko mam 3 szampony, 3 odżywki i używałam ich na zmianę

Napisane przez spiritusmovens

raczej pójdę, ale dopiero po maturach, z tym że ze mną to jest tak, że często mi się coś wydaje więc pewnie to nic

Lepiej sprawdzić dla spokoju

Napisane przez Farmetka

Poza tym.....URODZIŁAM!!!!!!!

w sobote o 12.25, synka 3490 zywej wagi, fajny blondasek. Wypisali mnie wczoraj.
Dochodzę do siebie powolnym kroczkiem gejszy bo mam jesień średniowiecza (tam na dole ). Ok uciekam, czas kąpania....

GRATULACJE!!! NIech maleństwo się zdrowo chowa a jakie imię wybraliście?


Pogoda się u mnie popsuła chociaż może dobrze, bo mnie kolana pieką a niby w cieniu wczoraj na hamaku siedziałam.

[mylucky13]

Można się przyłączyć?
Nie farbuję włosów od ok. 24.03.2012 i rosną baaaardzo powoli, więc to będzie długa droga. Przejrzałam już ponad połowę wątku i jestem pod wrażeniem Waszej wytrwałości
Zapowiedziałam już mamie i TŻowi, że mają mnie powstrzymywać od farbowania jakby mi coś strzeliło do głowy

[chemist]

Napisane przez makeupnotwar

gdzie tam, tam gdzie mieszkasz? bo widzę że na liście SOL jest i chemist i chemical engineer

o tu jest link http://www.immi.gov.au/skilled/gener...fact-sheet.pdf

to ja musze do autralii sie przeprowadzic chyba zeby znalezc prace....

[spiritusmovens]

Napisane przez Farmetka

cześc dziewczyny

ja dzis tylko na moment. poczytałam to co napisałyscie od mojej ostatniej wizyty(sporo tego hehe). Mnie tez odpowiada temp do 26 st. i przenosiny do australii odpadają ze względu na temperaturę a drugie to te własnie zwierzątka. Północ.... hmmm... myslelismy z meżem o norwegii, zobaczymy. Mnie tylko tak długa zima sie nie podoba.

Poza tym.....URODZIŁAM!!!!!!!

w sobote o 12.25, synka 3490 zywej wagi, fajny blondasek. Wypisali mnie wczoraj.
Dochodzę do siebie powolnym kroczkiem gejszy bo mam jesień średniowiecza (tam na dole ). Ok uciekam, czas kąpania....

Wow, gratulacje !

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez mylucky13

Można się przyłączyć?
Nie farbuję włosów od ok. 24.03.2012 i rosną baaaardzo powoli, więc to będzie długa droga. Przejrzałam już ponad połowę wątku i jestem pod wrażeniem Waszej wytrwałości
Zapowiedziałam już mamie i TŻowi, że mają mnie powstrzymywać od farbowania jakby mi coś strzeliło do głowy

no pewnie jak chcesz to pokaż nam swój odrost a jakie masz naturalne?

[mylucky13]

Napisane przez spiritusmovens

Wow, gratulacje !

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------



no pewnie jak chcesz to pokaż nam swój odrost a jakie masz naturalne?

Pokażę jak będę wieczorem w domu, chociaż na razie niewiele widać. Nie mam pojęcia jaki jest teraz, zawsze odrost wydawał mi się szary W dzieciństwie miałam rudawy blond, zanim zaczęłam farbować trochę ściemniał, więc aktualny kolor to zagadka

[TwojaKokaina]

Farmetka - gratuluję i dużo zdrowia dla małego, a Ty szybko wracaj do formy to Twoje pierwsze dziecko?

[Farmetka]

hej

dziś znów zbiorówka czytania...
Synus ma na imię Brunon (zdrobniale Bruno). To mój drugi syn, pierwszy Maksymilian ma juz 7 lat, a teraz to była wpadka () z której sie cieszymy. Nie staraliśmy się wczesniej o drugie dziecko bo pierwszy model tak nam dał w pióra, że działa skuteczniej niż jakakolwiek antykoncepcja (hehe). W sumie to Maksymilian miał być Brunonem ale TŻ sie zbuntował, więc powiedziała, że jeżeli kiedykolwiek urodzę drugie dziecko i będzie to syn to będzie Brunon i ... nie miał wyjscia. Teraz nawet mu się to imię podoba (miał w końcu 7 lat na przemyslenie tematu).

Zdjecia dodam wolnym czasem, zrobię to na pewno tylko proszę o cierpliwość. Idę powalczyć trochę o swoją urodę bo przez pobyt w szpitalu się troszkę zapuściłam(nie dawałam odżywki na włosy, bo to szybciej) i niestety sianko mi się zrobiło na głowie. Swoją drogą mają tam jakąś taką twardą wodę, bo po normalnym traktowaniu juz w domu dalej mam włosy jak kołki.

Wczoraj wieczorem TŻ znalazł moje zdjęcie sprzed kilku lat i zażyczył sobie takiej fryzurki dla mnie(nie wrzucę bo nie mam gdzie zeskanować, zdjęcie robione "tradycyjnie"). Pomysł mi się spodobał, bo to była jedna z fryzur, które mi przypadły do gustu. Zdjęcie zapodam po powrocie od fryzjera, co mysle nie nastapi migiem, gdyż jeszcze nie do końca mogę siedzieć(rozumie sie dlaczego) i wyjście do fryzjera musi jeszcze poczekać.

Czytałam o Waszych chwilach zwątpienia nad zapuszczaniem, znam ten ból ale co mnie nachodzi myśl o farbnięciu albo pasemkach to zaczynam czytać wątek od początku aby się zmotywować. DAM RADĘ!

[kat123]

Napisane przez Farmetka

hej

dziś znów zbiorówka czytania...
Synus ma na imię Brunon (zdrobniale Bruno). To mój drugi syn, pierwszy Maksymilian ma juz 7 lat, a teraz to była wpadka () z której sie cieszymy. Nie staraliśmy się wczesniej o drugie dziecko bo pierwszy model tak nam dał w pióra, że działa skuteczniej niż jakakolwiek antykoncepcja (hehe). W sumie to Maksymilian miał być Brunonem ale TŻ sie zbuntował, więc powiedziała, że jeżeli kiedykolwiek urodzę drugie dziecko i będzie to syn to będzie Brunon i ... nie miał wyjscia. Teraz nawet mu się to imię podoba (miał w końcu 7 lat na przemyslenie tematu).

Zdjecia dodam wolnym czasem, zrobię to na pewno tylko proszę o cierpliwość. Idę powalczyć trochę o swoją urodę bo przez pobyt w szpitalu się troszkę zapuściłam(nie dawałam odżywki na włosy, bo to szybciej) i niestety sianko mi się zrobiło na głowie. Swoją drogą mają tam jakąś taką twardą wodę, bo po normalnym traktowaniu juz w domu dalej mam włosy jak kołki.

Wczoraj wieczorem TŻ znalazł moje zdjęcie sprzed kilku lat i zażyczył sobie takiej fryzurki dla mnie(nie wrzucę bo nie mam gdzie zeskanować, zdjęcie robione "tradycyjnie"). Pomysł mi się spodobał, bo to była jedna z fryzur, które mi przypadły do gustu. Zdjęcie zapodam po powrocie od fryzjera, co mysle nie nastapi migiem, gdyż jeszcze nie do końca mogę siedzieć(rozumie sie dlaczego) i wyjście do fryzjera musi jeszcze poczekać.

Bardzo ładne, oryginalne imię A jak się ogólnie czujesz?

Włosy na pewno dojdą do siebie a może zrobisz nam zdjęcie zdjęcia? jestem bardzo ciekawa fryzurki

[spiritusmovens]

Napisane przez mylucky13

Pokażę jak będę wieczorem w domu, chociaż na razie niewiele widać. Nie mam pojęcia jaki jest teraz, zawsze odrost wydawał mi się szary W dzieciństwie miałam rudawy blond, zanim zaczęłam farbować trochę ściemniał, więc aktualny kolor to zagadka

no tak to z tym trzeba poczekać

W ogóle dziewczyny jestem po maturze z polskiego i jestem mega zadowolona bo akurat dali to co czytałam i się rozpisałam

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Farmetka

hej

dziś znów zbiorówka czytania...
Synus ma na imię Brunon (zdrobniale Bruno). To mój drugi syn, pierwszy Maksymilian ma juz 7 lat, a teraz to była wpadka () z której sie cieszymy. Nie staraliśmy się wczesniej o drugie dziecko bo pierwszy model tak nam dał w pióra, że działa skuteczniej niż jakakolwiek antykoncepcja (hehe). W sumie to Maksymilian miał być Brunonem ale TŻ sie zbuntował, więc powiedziała, że jeżeli kiedykolwiek urodzę drugie dziecko i będzie to syn to będzie Brunon i ... nie miał wyjscia. Teraz nawet mu się to imię podoba (miał w końcu 7 lat na przemyslenie tematu).

Zdjecia dodam wolnym czasem, zrobię to na pewno tylko proszę o cierpliwość. Idę powalczyć trochę o swoją urodę bo przez pobyt w szpitalu się troszkę zapuściłam(nie dawałam odżywki na włosy, bo to szybciej) i niestety sianko mi się zrobiło na głowie. Swoją drogą mają tam jakąś taką twardą wodę, bo po normalnym traktowaniu juz w domu dalej mam włosy jak kołki.

Wczoraj wieczorem TŻ znalazł moje zdjęcie sprzed kilku lat i zażyczył sobie takiej fryzurki dla mnie(nie wrzucę bo nie mam gdzie zeskanować, zdjęcie robione "tradycyjnie"). Pomysł mi się spodobał, bo to była jedna z fryzur, które mi przypadły do gustu. Zdjęcie zapodam po powrocie od fryzjera, co mysle nie nastapi migiem, gdyż jeszcze nie do końca mogę siedzieć(rozumie sie dlaczego) i wyjście do fryzjera musi jeszcze poczekać.

Czytałam o Waszych chwilach zwątpienia nad zapuszczaniem, znam ten ból ale co mnie nachodzi myśl o farbnięciu albo pasemkach to zaczynam czytać wątek od początku aby się zmotywować. DAM RADĘ!

Bardzo fajne imię takie nietuzinkowe

[TwojaKokaina]

mi się imiona akurat nie podobają, ale każdy ma inny gust
dbaj o dzieciaczka, bo pewnie daje w kość

[amiszcz]

Cześć Dziewczyny
Melduję się jako nowa w wątku.Ponieważ kucyk robił mi się dużo cieńszy to stwierdziłam że dosyć. Ostatni raz farbowałam się przed Wielkanocą. To co mi wyrasta jest siwo-mysie a włoski farbowałam na czarno. Mój odrost ma ok 2,5 cm i wygladam jakby mi włosy zaczynały rosnąć nad głową. Będzie ciężko

[makeupnotwar]

spiritusmovens - ach, matura... zdawałam ją pięć lat temu. z polskiego rozsz. miałam 100% (to nie żart ) a teraz już kończę studia... jak ten czas szybko leci

brunon i maks to piękne imiona, takie literackie

[TwojaKokaina]

Napisane przez amiszcz

To co mi wyrasta jest siwo-mysie

teraz Ci się tak wydaje. im dłuższe tym bardziej kolor staje się wyraźniejszy. poza tym sztuczne pigmenty farby zmylają oko.

Napisane przez makeupnotwar

jak ten czas szybko leci

to fakt. a po studiach tylko praca...