|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-05-03, 14:36 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 11
|
Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Mam świadomość, że każdy przeżywa to w inny sposób i nie ma na to na żadnej reguły.
Pytanie: ile czasu musiało upłynąć, żebyście doszli do siebie po rozstaniu z drugą połówką? Co Wam w tym czasie pomogło? Jakie błędy popełnialiście, które utrudniały Wam powrót do normalnego życia? Istnieje wątek rozstaniowy, jednak w nim mało jest osób, które się już z tym uporały. A ja chciałabym stworzyć takie "vademecum" dla osób zmagających sie z tym problemem. Edytowane przez xlavender Czas edycji: 2015-05-03 o 14:39 |
2015-05-03, 15:32 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Myślę, że na tę kwestię wpływa wiele czynników.
Nie wiem, co wyznacza dojście do siebie. U mnie pierwsze 2-3 miesiące były masakryczne, a ostatni raz ryczałam po 8 czy 9 miesiącach. Ale niestety mojego eks widywałam większość dni w tygodniu i musiałam mieć z nim mniejszy lub większy kontakt. W zasadzie po rozstaniu mogłabym wyróżnić fazy: pierwsze 2-3 miesiące to była masakra, potem było fajnie, a on się zachowywał, jakby chciał wrócić, później znowu dół, potem znowu lepiej. Moje relacje z eks też się zmieniały, w tej chwili jesteśmy w stanie wojny i tak już raczej zostanie. Mam nadzieję, że za jakieś 2 miesiące zobaczę go po raz ostatni, a w każdym razie skończy się regularne spotykanie, całkiem pewnie nie da się tego wyrugować, bo mamy wspólnych przyjaciół. Było mi o tyle trudniej, że wiele osób w moim otoczeniu postrzegało mnie nie jako mnie, Noane, tylko jako dziewczynę mojego eks, a po rozstaniu eks dziewczynę mojego eks. W sumie to było najtrudniejsze - sprawienie, żeby zaczęto mnie postrzegać jako mnie samą. Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2015-05-03 o 15:35 |
2015-05-03, 15:33 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Przede wszystkim uważam, że nie ma czegoś takiego jak "rozstanie z drugą połówką", jeśli się rozstaliście - nie jesteście "dwoma połówkami". Jakiś czas jestem w szczęśliwym związku, po dawnych rozstaniach raczej nie miałam problemu z przejściem do normalności. Pewnie dlatego, że rozstając się z kimś wszystko miałam dobrze przemyślane. To, co mogę poradzić, to nie patrz wstecz, walcz o siebie, z dawnych błędów wyciągnij naukę, doświadczenie i żyj z podniesioną głową.
__________________
|
2015-05-03, 15:40 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51262002]Myślę, że na tę kwestię wpływa wiele czynników.
Nie wiem, co wyznacza dojście do siebie. U mnie pierwsze 2-3 miesiące były masakryczne, a ostatni raz ryczałam po 8 czy 9 miesiącach. Ale niestety mojego eks widywałam większość dni w tygodniu i musiałam mieć z nim mniejszy lub większy kontakt. W zasadzie po rozstaniu mogłabym wyróżnić fazy: pierwsze 2-3 miesiące to była masakra, potem było fajnie, a on się zachowywał, jakby chciał wrócić, później znowu dół, potem znowu lepiej. Moje relacje z eks też się zmieniały, w tej chwili jesteśmy w stanie wojny i tak już raczej zostanie. Mam nadzieję, że za jakieś 2 miesiące zobaczę go po raz ostatni, a w każdym razie skończy się regularne spotykanie, całkiem pewnie nie da się tego wyrugować, bo mamy wspólnych przyjaciół. Było mi o tyle trudniej, że wiele osób w moim otoczeniu postrzegało mnie nie jako mnie, Noane, tylko jako dziewczynę mojego eks, a po rozstaniu eks dziewczynę mojego eks. W sumie to było najtrudniejsze - sprawienie, żeby zaczęto mnie postrzegać jako mnie samą.[/QUOTE] uczucie po takim czasie już wygasło czy ciągle z tym walczysz? Cytat:
|
|
2015-05-03, 16:00 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Jak już ktoś wcześniej napisał - pierwsze 2, 3 miesiące to totalny dramat. Ja nie wiedziałam jak mam dalej żyć, płakałam non stop, płakałam albo piłam Całe wakacje przebalowałam i ciągle mówiłam wszystkim, jak nienawidzę eksa. Pomagało na chwilę.
Po 3 miesiącach wyjechałam na obóz, na którym miałam ogromne powodzenie. To mi też pomogło, bo słuchając codziennie jaka to ja wspaniała zrozumiałam, że mój były jest totalnym kretynem, że pozwolił mi odejść. Po 5 miesiącach poszłam na pierwszą randkę po rozstaniu i to było za szybko. Znowu przepłakałam kilka dni. Po 8 miesiącach zaczęłam romans z dalekim znajomym eksa, który z przerwami trwa/ł do teraz. Ogromny błąd, bo siedzenie wciąż w tym samym towarzystwie nie pozwoliło mi pójść do przodu. W efekcie, 2 lata po rozstaniu wciąż nienawidzę swojego byłego (mam z nim niestety stały kontakt przez "mojego" faceta) i oprócz tego, że już od dawna nie płaczę i obecnie wolałabym umrzeć niż ponownie się związać z kimś tak słabym, to stoję w miejscu. Nie polecam Chyba najzdrowiej jest zmienić towarzystwo, wtedy po ok. roku jest wszystko OK.
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2015-05-03, 16:46 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Tak całkiem, to rok Nie ryczałam cały ten czas, ale sobą też nie byłam do końca
Najbardziej mi przeszkadzał oczywiście kontakt, którego być nie powinno. Pomogło mi ukrócenie kontaktu, rodzina i przyjaciele, ktoś, kto mi się spodobał , seriale, dużo papierosów i alkoholu |
2015-05-03, 21:36 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Wygasło. To się skończyło ostatecznie, zresztą to rozstanie było 2 lata temu z hakiem. Jak jedna użytkowniczka wyżej chyba mogę powiedzieć, że go nienawidzę. Ale to nie jest tak, jak niektórzy mówią, że od nienawiści do miłości tylko jeden krok, ani że próbuję coś przed samą sobą ukryć lub zamaskować. Nie. Nie znoszę go jako człowieka. Pewne rzeczy mi się wyklarowały, żałuję, że nie zakończyłam tego prawie rok wcześniej.
Trochę o siebie musiałam walczyć, bo absolutnie wszyscy mnie z nim kojarzyli. Ale się udało. |
2015-05-03, 22:51 | #8 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
wiele zależy od różnych czynników. Od zaangażowania w związek, sposobu rozstania, podejścia danej osoby.
Pierwszy poważny związek odchorowywałam przeszło rok. Kolejny (najdłuższy w sumie) - kilka miesięcy. Ostatni, najintensywniejszy, prawie półtora roku. U mnie znakiem, że na 100% się skończyło, że obojętność na daną osobę.
__________________
May the Force be with You!
|
2015-05-04, 07:09 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
9 miesięcy, nie minęło jeszcze. Staram się maksymalnie zapełnić grafik, uczelnia, aerobik, znajomi, nie mam czasu na głupoty, ale ciągle znajduję czas na rozpamiętywanie niestety. Totalny brak kontaktu pomaga, przeszkadzają nieplanowane spotkania, wpadanie na siebie, ale co zrobisz...
Próbowałam zapchać czas spotkaniami z innymi, ale nic z tego nie wychodzi, dla mnie za wcześnie.
__________________
it's a fool's game Edytowane przez maszToCoChcesz Czas edycji: 2015-05-04 o 07:10 |
2015-05-04, 07:45 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Rozstałam się z moim byłym po 5 latach związku. Odkryłam, że mnie zdradził....
Najgorszy był pierwszy miesiąc, potem rzuciłam się w wir randkowania, raz dwa poznałam innego faceta i jesteśmy już małżeństwem z małym brzdącem na pokładzie
__________________
|
2015-05-04, 07:53 | #11 |
Amounted Princess
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
u mnie pol roku, po rozstaniu po 3 letnim zwiazku. poznalam mojego obecnego tż i mi przeszlo
|
2015-05-04, 09:36 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Mi się wydaje że najgorsze rozstania są wtedy kiedy coś się nie udało, a gdybym dowiedziała się ze mnie zdradzał to o wiele szybciej by mi przeszło.
|
2015-05-04, 10:20 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51269040]Mi się wydaje że najgorsze rozstania są wtedy kiedy coś się nie udało, a gdybym dowiedziała się ze mnie zdradzał to o wiele szybciej by mi przeszło.[/QUOTE]
Też mi się wydaje, że gdyby mój eks mnie zdradzał, to byłoby prościej i szybciej. |
2015-05-04, 10:27 | #14 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51269040]Mi się wydaje że najgorsze rozstania są wtedy kiedy coś się nie udało, a gdybym dowiedziała się ze mnie zdradzał to o wiele szybciej by mi przeszło.[/QUOTE]
niekoniecznie, takie odkrycie, zwłaszcza, jak w związku jest pozornie wszystko ok, bywa ciężkie. No bo misiaczek taki kochany, tak nam było cudownie, ale jednak mu się nie starczało? Co nie tak ze mną? Zdrada bardzo niszczy poczucie wartości zdradzonego i podważa zaufanie w drugiego człowieka. Nie mówię tu o sytuacjach, gdy można się jej było spodziewać, ale takich niespodziewanych odkryciach - a znam laski, które się kompletnie przez przypadek dowiedziały.
__________________
May the Force be with You!
|
2015-05-04, 13:41 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 139
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
ja jestem 3 miesiące po rozstaniu i nadal przeżywam.
w ogóle mam coś takiego, że rzuciłam się w wir "randek" (kino, spacer, piwko, kawa) z różnymi facetami, poznanymi w klubie czy przez znajomych, a nawet w internecie, żeby zapełnić tą pustkę. nawet to mi nic nie daje, bo nikt nie jest nim. Będę wielbić dzień, kiedy mój eks wyleci z moich wspomnień, myśli i pamięci |
2015-05-04, 17:48 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Pół roku, a po roku cieszyłam się, że z nim nie jestem
|
2015-05-05, 19:01 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
ze swoim byłym rozstałam się po 7 latach związku ( w sumie to on mnie zostawił niby dlatego że nie pasowaliśmy do siebie ale jak się okazało była inna-młodsza, dlatego tym bardziej nie chciałam o nim myśleć a tym bardziej nie było mowy o żadnym powrocie ). Zerwaliśmy całkowicie kontakt, nie mamy wspólnych znajomych ( bo to byli przeważnie jego znajomi ), odnowiłam kontakty ze starymi znajomymi zaczęłam myśleć o sobie i udało się, dzisiaj wcale mi nie żal ( może jedynie 7 lat ). Teraz spotykam się z facetami, wiem że im podobam się i czekam aż się znowu zakocham
|
2015-05-06, 09:40 | #18 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Cytat:
---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ---------- Cytat:
|
||
2015-05-06, 10:17 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Ja potrzebowalam paru miesiecy nim zwiazalam sie z Tz, ale moj eks byl przemocowcem wiec od dluzszego czasu myslalam o odejsciu.
|
2015-05-06, 10:47 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
U mnie dochodzenie do siebie trwało kilka miesięcy (może 3-4) , ale mi akurat bardzo pomogło poznanie nowego partnera. Gdyby nie on, to pewnie dochodziłabym do siebie znacznie dłużej.
__________________
<3
|
2015-05-06, 14:10 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
Tak w 100% poczułam się kompletnie wolna od eksa po 2 latach. I to była piękna chwila
|
2015-05-06, 16:05 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Ile minęło zanim doszliście do siebie?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:38.