Problem z kondycją

[Australija]

Kochane piszę w imieniu mojej siostry, którą zainspirowałam do ćwiczeń .



Ona ma 29 lat, i ponad miesiąc temu zaczęła ćwiczyć: zaczęła biegać, robi ćwiczenia kardio jakieś z youtuba, i chodzi na basen.
Od miesiąca ćwiczy 3 razy dziennie, i problem jest taki, żę nie widzi postępów, kondycję jaką miała, taką ma cały czas. Np nie jest w stanie biec dłużej niż 10 minut, i ostatnio robiła np trening kardio z MelB, który trwa 15 minut, i dobrnęła tylko to 11 minuty. Po miesiącu ćwiczeń wciąż ma zadyszkę wchodząc na 5 piętro!!!



Nie jest na żadnej diecie, bo nie musi, jest szczupła, je wszystko.
Ma siedzącą pracę, pracuje w banku.



U mnie efekty kondycyjne przyszły dużo szybciej, i teraz np bez problemu przechodzę Turbo Spalanie Ewy Chodakowskiej, i bez problemu biegam 40 minut.


Nie wie ktoś, dlaczego tak jest?

[cava]

Napisane przez Australija

Kochane piszę w imieniu mojej siostry, którą zainspirowałam do ćwiczeń .



Ona ma 29 lat, i ponad miesiąc temu zaczęła ćwiczyć: zaczęła biegać, robi ćwiczenia kardio jakieś z youtuba, i chodzi na basen.
Od miesiąca ćwiczy 3 razy dziennie, i problem jest taki, żę nie widzi postępów, kondycję jaką miała, taką ma cały czas. Np nie jest w stanie biec dłużej niż 10 minut, i ostatnio robiła np trening kardio z MelB, który trwa 15 minut, i dobrnęła tylko to 11 minuty. Po miesiącu ćwiczeń wciąż ma zadyszkę wchodząc na 5 piętro!!!



Nie jest na żadnej diecie, bo nie musi, jest szczupła, je wszystko.
Ma siedzącą pracę, pracuje w banku.



U mnie efekty kondycyjne przyszły dużo szybciej, i teraz np bez problemu przechodzę Turbo Spalanie Ewy Chodakowskiej, i bez problemu biegam 40 minut.


Nie wie ktoś, dlaczego tak jest?

Kazdy jest inny.
Niech robi swoje i to już jest super, ze w ogóle coś robi.


ja mam ekstra kondycję, biec godzine czy tłuc jakis katorzniczy trening interwałowo-siłowy przez godzine, spoko. A wchodząc na 5 pietro mam... zadyszke.
Gorzej, wchodząc do swojego klubu fitness, muszę wleźć na wysokość 1,5 pietra - bardzo wysoki parter- i zawsze! mam taką zadyszkę od tego, ze mam ochotę już wrócic do domu bo się "zmęczyłam"


Miesiąc to jest bardzo krótko. trzeba robic dalej.

[Jagoda1982]

Napisane przez cava

Kazdy jest inny.
Niech robi swoje i to już jest super, ze w ogóle coś robi.


ja mam ekstra kondycję, biec godzine czy tłuc jakis katorzniczy trening interwałowo-siłowy przez godzine, spoko. A wchodząc na 5 pietro mam... zadyszke.
Gorzej, wchodząc do swojego klubu fitness, muszę wleźć na wysokość 1,5 pietra - bardzo wysoki parter- i zawsze! mam taką zadyszkę od tego, ze mam ochotę już wrócic do domu bo się "zmęczyłam"


Miesiąc to jest bardzo krótko. trzeba robic dalej.

To ja mam tak samo. Do klubu wchodze po około 20 stopniach...na gorze czuje ze zaraz ducha wyzione
A potem godzinna napieprzanka padnij-powstan do tego z półobrotem i czuję że mogłabym przy końcu jeszcze

[SynergiaM]

Wracałam do tego posta 3x, żeby sprawdzić, czy dobrze przeczytałam, że ćwiczy 3x dziennie... Być może problemem jest kompletny brak regeneracji. Na początkowym etapie budowania wydolności myślę, że wystarczyłby srednio intensywny 45 min trening co 2 dzień, do tego odpowiednio zbilansowana (raczej bardziej sycąca i jakościowo wartościowsza niż dotychczas dieta - a więc - powinna jeść więcej i zdrowiej). Mówiąc średnio - intensywny - mam na myśli, że średnio intensywny dla siostry. Dla jednego to będzie 45 szybkiego marszu z kijkami, dla drugiego interwałowy trening ogólnorozwojowy na maszynach. Po około 2 tygodniach, kiedy poczuje, że trening nie stanowi wyzwania można zwiększyć jego intensywność i np dołożyć jeszcze jeden dzień treningu w tygodniu. Pozdrawiam