2022-04-03, 19:18 | #91 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Kamfora
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89172696]Mnie by tylko te zamki martwiły bo jak już raz się chłop w krzakach zasadził żeby "odebrać" swoje rzeczy bez Twojej wiedzy to jak mu się o aparatach przypomni może znowu zrobić to samo. Ja bym nie chciała żeby ktoś kto tak mnie potraktował mógł wejść ponownie do mojego mieszkania ale rozumiem że procedura zmiany zamków bez zgody włascicieli może być trudna. Nie mniej rozwazalabym jednak zajęcie się tym tematem w najbliższym czasie bo serio nie wiadomo czego po takim beznadziejnym jegomościu można się spodziewać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, ja też bym się chciala czuc bezpiecznie. Ja bym poinformowała właściciela i wspólnotę, że klucze zostały Ci skradzione i trzeba wymienić. Finito. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2022-04-03, 19:35 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 122
|
Dot.: Kamfora
Najwyrazniej pan już wczesniej miał dostępną „inna opcje” i stwierdził ze mu się znudziłaś. Szkoda tylko ze zachował się jak ostatni cymbal i nie potrafił powiedzieć Ci tego w twarz. No ale coz, jak już ktoś wyżej napisał śmieci się wyniosły.
|
2022-04-03, 19:46 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 480
|
Dot.: Kamfora
Ja bym napisała do jakiegoś jego znajomego, żeby przekazał mu, że żądasz zwrotu swoich rzeczy i przez tego znajomego te jego rzeczy również przekazać. I nie, to nie byłaby przecież wymówka na kontakt z nim, przecież gościu sam nie odbiera telefonu gdy się do niego dzwoni.
I jak załatwiła byś sprawę przez znajomego, pousuwać wszystkie kontakty z nim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-03, 20:49 | #94 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Dla mnie taka niepewnośc, niedopowiedzenia jak masz teraz są o wiele bardziej wykanczające niż najgorsza prawda. Ale to dla mnie. Wszystko przemija... To też przeminie
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
2022-04-03, 21:37 | #95 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Autorko, nikt niezależnie od swoich wad nie zasługiwałby na coś takiego, jeśli dało się z Tobą żyć przez rok, to dało się też pożegnać z choćby namiastką klasy. Nie ma opcji, że to Ty byłaś problemem ani że jesteś bezwartościowa. Daj sobie czas, w tym najgorszym okresie szukaj angażujących rzeczy i aktywności, żeby mieć trochę odpoczynku od myślenia (dobrze, że się ruszasz!). Jeśli wycieczka nie pomogła, to może coś bardziej odcinającego umysłowo, np. zajęcia na siłowni? Gry komputerowe? Cytat:
Cytat:
|
|||
2022-04-03, 22:14 | #96 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Nie do końca, choć momentami dopada mnie myśl, ze może jednak to tylko koszmarny sen, z którego w końcu się obudzę. Skłamałabym, gdybym napisała, ze nic do niego już nie czuję. Bardziej nie ufam swoim reakcjom, dziś raz wybuchłam kompletnie bez sensu, potem zastygam, potrafię godzinę płakać bez przerwy. Boję się, ze w sytuacji jakiegoś kontaktu ulałoby się ze mnie - i oczywiście tu nie chodzi o niego, ze może by się biedaczek zestresował czy coś - tylko chodzi tu o moje ewentualne upokorzenie. Sytuacja jest przecież czarno-biała, nikt kto kocha i komu zależy czegoś takiego nie zrobi po prostu i ja nie potrzebuję teraz ewentualnych dobijań. Bo co jeśliby się przyznał ze ma inna? Albo nawrzucał mi do ogródka? Co mi to da poza jeszcze większym poczuciem ze byłam po prostu śmieciem? Potrzebuję chociażby minimalnego poczucia bezpieczeństwa. I za cholerę nie wiem jak je odzyskać, ale przynajmniej wiem co może mnie jeszcze bardziej ściągnąć na dno. Ok, jeszcze na koniec bardziej optymistycznie (sic!) załóżmy ze powiedziałby, ze popełnił błąd i przeprasza. Jestem w zasadzie w stanie wziąć to na klatę, ale nawet w tych parszywych emocjach, które mnie zżerają do kości i rozwalają na kawałki i ograniczają racjonalne myślenie, nie mam poczucia, ze mogłabym mu zaufać. Co wiec ewentualna odpowiedz miałaby zmienić? Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-04-03, 22:19 | #97 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Jeżeli chodzi o poczucie bezpieczeństwa to tu akurat mysle, ze odizolowanie się od gościa zrobi Ci najlepiej. I jeszcze do tego niezły z nie odpad, że wie jak z tymi kluczami i Ci ich nie oddał. Może on sobie tak zostawia "furtke". A nie czujesz się niekomfortowo wiedząc, że on ma klucze i może w każdej chwili wejść do Ciebie? Ja bym mu nie ufała. To brzmi jak początek z crime story. Załatw to jak najszybciej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
2022-04-03, 22:23 | #98 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-04-03, 22:33 | #99 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Mysle, ze on tu więcej nie przyjdzie i myślę w przeciwieństwie do niektórych, ze on nie będzie szukał ze mną kontaktu.
Jutro jestem cały dzień w domu, więc nawet jeśli tu wpadnie w nadziei po zapomniane rzeczy to myślę, ze jakby mnie spotkał to ucieknie szybciej niż przekroczy próg. On jest typem unikowym generalnie, a teraz chyba nawet bardziej. Raczej nie zakładam ze chciałby mi coś, nie wiem, zniszczyć albo zabrać. Rano ogarnę na spokojnie wiadomość odnośnie zwrotu, to tez będzie informacja. Nie wiem jak stopień poinformowania znajomych, ale ktoś na bank będzie jechał na camping w następny weekend i może mi pomoc to ogarnąć. Tam jest kawałek drogi. Mogłabym oczywiście pojechać sama, ale raz, ze emocje, dwa nie będę robić tego co on i pod nieobecność wynosić ukradkiem moje rzeczy. Apropos crime: bardzo lubię podcasty true crime i czasami słuchaliśmy ich razem. Mnie zawsze najbardziej ruszały historie zaginięć, wielokrotnie mu mówiłam, ze ja nigdy, sama, z własnej i nieprzymuszonej woli bym nie zniknęła/uciekła i jeśliby tak się kiedyś stało, to albo musialby to być wypadek albo celowe działanie osób trzecich. Dlaczego bym nie uciekła? Żeby nie wykończyć najbliższych niepewnością. Ot, taka ironia losu. |
2022-04-03, 22:47 | #100 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
To po prostu kawał idioty, nawet sobie nie masz co wyrzucać. NIKT na coś takiego nie zasłużył. No chyba, że byś go biła i on musiał uciekać przed przemocą domową. |
|
2022-04-03, 22:55 | #101 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Już wyznałam ze go nie biłam śpiewać tez mu nie śpiewałam, a to serio tortura w moim wykonaniu Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-04-03, 23:02 | #102 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Dobrze, że potrafisz utrzymać jako taki spokój. Chociaż miałam w życiu jedną podobną sytuację, różne myśli w mojej głowie krążyły, ale jednak opanowanie się opłaciło (w dłuższej perspektywie). |
|
2022-04-03, 23:14 | #103 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
W tej chwili umiem a za chwile kaplica… Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-04-03, 23:18 | #104 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Nikt za Ciebie tego nie przecierpi, nie przepłacze, ale tak naprawdę to chyba oddał Ci przysługę. |
|
2022-04-04, 00:27 | #105 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Kamfora
Przeczytałam raz jeszcze pierwszego posta i serio mi się w to wierzyć nie chce że można potraktować tak kogoś z kim jeszcze przed chwilą było się w związku i planowało wspólne mieszkanie. Szok, szok, szok.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-04, 06:19 | #106 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Kamfora
Autorko, zajmij się jak najszybciej (jak tylko będziesz w stanie) tymi kluczami i odbiorem swoich rzeczy. Piszesz, że nie spodziewasz się po nim, że coś Ci zrobi, zniszczy albo ukradnie. Powiem tylko - a spodziewałaś się po nim takiej akcji, jaką właśnie odwalił? No właśnie. Więc zajmij się tym priorytetowo, bo jak widać facet jest nieprzewidywalny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-04-04, 06:59 | #107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Kamfora
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89172990]Autorko, zajmij się jak najszybciej (jak tylko będziesz w stanie) tymi kluczami i odbiorem swoich rzeczy. Piszesz, że nie spodziewasz się po nim, że coś Ci zrobi, zniszczy albo ukradnie. Powiem tylko - a spodziewałaś się po nim takiej akcji, jaką właśnie odwalił? No właśnie. Więc zajmij się tym priorytetowo, bo jak widać facet jest nieprzewidywalny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dokładnie, to jakiś psychol przecież, nikt normalny nie postępuje w ten sposób. Kto wie do czego będzie zdolny jeżeli mu się nagle odmieni.
__________________
01.02.2016 66kg 13.08.2016 |
2022-04-04, 10:57 | #108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
To jest gnoj, smiec z zerowa empatia i przemocowiec. Takie zachowanie ( karanie milczenie, strasznie wychodzeniem itd ) w zwiazku to jest przemoc. Twoj zwwiazek juz na szczescie jest zakonczony. Wiem ze na pewno masz silna potrzebe kontatku ale nie rob tego. ANI slowa. Jesli sa jakies sprawy do rozwiazania to poczekaj az sam do ciebie sie odezwie. Byc moze wyprowadzil sie do nowej dupy, tego sienie dowiesz.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2022-04-04, 11:13 | #109 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Nazywał mnie Dziczkiem...Wzięłam teraz gorący prysznic, było dużo pary i zobaczyłam, ze napisał na lustrze "Dzik robi to co chce". To był taki nasz wspólny żart sytuacyjny...jeżu, niech ktoś zabierze ten ból, niech ktoś mi to weźmie.
Ja nie chce tu być. |
2022-04-04, 11:19 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kamfora
mieszkasz poza Polska prawda? Masz jakas przyjaciolke ktora moze z toba zostac? Wez wolne na dwa dni, niech ci pomoze?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2022-04-04, 11:28 | #111 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Lub po prostu umów sie do psychologa, online,telefonicznie, stacjonarnie Działaj,ratuj siebie, nie pozwól aby taki kretyn zniszczył Ci psychikę
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
2022-04-04, 11:35 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
https://www.samaritans.org/how-we-ca...ifficult-time/
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2022-04-04, 11:41 | #113 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
2022-04-04, 11:41 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Z tego co wiem to autorka jest chyba w Norwegii Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-04-04, 12:37 | #115 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Zadzwoniłam do Fastlege i mam konsultacje po 14.00. Chcę poprosić o kilka dni zwolnienia plus poszukam kogoś do porozmawiania. Sama jestem „z branży” i nie mogę na bank tak przyjmować pacjentów. Chcę tez porozmawiać o czymś na sen, zdaję sobie sprawę, ze bezsenność wzmaga objawy i dobija jeszcze bardziej. W pracy potraktowali mnie bardzo ok, powiedziałam szczerze szefowej jaka jest sytuacja i cały czas jesteśmy w kontakcie.
Koleżanka była u mnie wczoraj, skończyło się trochę niefortunnie, bo ona cały czas schodziła na siebie i swoją sytuacje z eksem, do tego usilnie namawiała mnie na medytacje, afirmacje i pozytywne myślenie, wbrew mojej informacji ze nie chce tego i ze nie potrafię tu i teraz. Spytała jakie widzę pozytywy tej sytuacji i na moja odpowiedz, ze nie jestem w stanie ich póki co zobaczyć, odparła, ze przynajmniej będę mieć kilka dni wolnego. Finalnie dostałam ataku płaczu z histerią, ona tez się popłakała i przez kolejne 15 minut uspokajałam siebie a potem ją. Wiem, ze próbuje jak potrafi i tyle ile potrafi. Druga, do której zadzwoniłam, przeprosiła, powiedziała ze ktoś inny do niej dzwoni i ze oddzwoni. Nie oddzwoniła. Trzecia poleciała dziś do Polski. Moje polskie przyjaciółki są cały czas w kontakcie ze mną, możemy rozmawiać szczerze, szkopuł w tym, ze obie przechodzą tez swoje historie teraz (serio poważne) no i wiadomo…Tez staram się je wspierać ile mogę, bo potrzebujemy się wzajemnie. Moja rodzina ma mnie gdzieś, porady w stylu „zapomnij o nim”. Sama bym na to nie wpadła przecież. Zdaje sobie przytomnie sprawę, ze pomaganie jest mega trudne i ze na ogół jest odwrotnie, bo to inni oczekują wsparcia ode mnie. Wiem tez, ze nie jestem najlepsza kompanka teraz, ze moje zmienne nastroje są trudne i ze tak serio to nikt chyba nie wie dobrze, co teraz najlepiej zrobić ani ile to potrwa. Ja po prostu nie chcę tu być, nie chcę taka być. Chcę moje życie z powrotem. Tamto życie. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-04-04, 13:50 | #116 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Kiedyś sama usiłowałam pomóc kuzynce sponiewieranej fatalnym związkiem. Zaprosiłam ją do siebie, by przyjechała, oderwała się od tej sytuacji i na spokojnie spojrzała na sprawę z dystansu (dosłownie i w przenośni), wyciszyła się w przyjaznym środowisku i na spokojnie zdecydowała, co dalej. W zamian dostałam odpowiedź w nieprzyjemnym tonie, że nie wiedzieć czemu usiłuję ją zwabić do siebie i w ogóle o co mi chodzi. Nauczona doświadczeniem nie pomagam nikomu na siłę, chyba że ktoś powie, jakiej konkretnie pomocy ode mnie potrzebuje. |
|
2022-04-04, 13:54 | #117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-04-04, 13:56 | #118 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wcześniej. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-04-04, 14:04 | #119 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-04-04, 14:08 | #120 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Moja rodzina akurat to temat-rzeka, w sumie na odległość jest nam lepiej. Co do sytuacji pomocowych to zawsze, zawsze było i jest protekcjonalne dawanie rad i komentarze w stylu „a nie mówiłam”, wiec to nie tak ze nagle jestem w szoku. Byłabym gdyby się mnie ktoś zapytał czego potrzebuje. Tak jak pisałam, pomaganie jest cholernie trudne, ja o tyle próbuje jasno mówić innym czego mi trzeba, ze nie chce rad i rozwiązań, ze potrzebuje wysłuchania. I może jeszcze żeby mi ktoś powiedział ze dwa dobre słowa. Bez komentarza i namawiania mnie do wiary w boga (tak to tez wczoraj się wydarzyło). Jeśli ktoś nie mówi jakie ma potrzeby, warto zapytać zanim się coś zaproponuje lub poradzi; może tez być tak ze danej osobie trudno prosić o pomoc, trudno zwerbalizować. Mi np.jest prościej tu na forum niż twarzą w twarz. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:19.