2007-08-24, 16:48 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
teraz jestem po 4 krotnym nałożeniu atre w ciągu 24 h.. zaczynam sie powoli łuszczyć, znów całymi płatami... i jestem lekko zaczerwieniona.. ale mysle ze jak zmyje filtr i skrobie to zaraz to zaczerwienienie zniknie...
nic nie piecze, nic nie boli, ale oczyszczaja sie chyba jakies głębsze podkłady skóry bo twarz nie wygląda "świeżo" choc na twarzy nie mam ani jednego pryszcza to twarz wygląda.. yhm nie wiem jak to określic |
2007-08-27, 07:20 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Metoda Kligmana
Mi niestety też pozostaje tylko śledzić twoje poczynania, bo możliwości dołączenia nie widzę A oprócz tej lanoliny, no i filtra na dzień stosujesz jakiś regenerujący, czy nawilżający krem? Avene? LRP? Cokolwiek? Czy lanolina wystarcza?
No i podziwiam determinację! Wstać o 5 rano, żeby miziać się kwasem...
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2007-08-27, 09:28 | #33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Metoda Kligmana
Domyślam się jak wygląda Twoja buźka Ja mam taki dziwny stan w któryś dzień po peelingu migdałowym (niby powinna się oczyszczać , a wygląda jeszcze gorzej :/)
Z czasem przejdzie. Też śledzę Twoje poczynania i podziwiam |
2007-08-27, 19:33 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
Cytat:
teraz stosuje tylko lanoline ( pod postacią sutkowego lub linomagu) a jak mam wrażliwszy dzien na zapachy to dodaje do niego kropelkę oliwki Hipp i tym sie smaruje, łuszcze się przeciętnie i wiecej regeneracji czy nawilżania nie potrzebuje... a z tym wstawaniem rano.. to nie jest taka znów determinacja.. i tak zawsze tak wstaje, karmie i wyprowadzam psiaka i wracamy razem spowrotem do łóżka dziś juz jestesm po jednej dawce atre... niedługo nastepna, póżniej rano.. i moze dwie w ciągu dnia ( ostatnio były 4 dawki i nie było żadnych skutków ubocznych, wiec sporóbuje tym razem 5 dawek ) |
|
2007-08-29, 11:30 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
jestem po 6 aplikacjach w ciągu 36 godzin.
wczoraj w nocy był ostatni raz. dzis rano lekkie łuszczenie w okolicy skrzydełek nosa, skóra piekła przy nakładaniu filtra ale po chwili dyskomfort ustąpił nie ma zadnego podrażeniania, skóra o dwa numery za mała.. ale nie jest zaczerwieniiona i nie piecze wiec wszystko ok. rano wygladała swieżo i jędrnie. teraz nałożyłam: linomag z oliwką hipp dla lepszego poślizgu, na to filtr i jedwabną hauschke ( którą z całego serca nienawidze, ale wykończe ją bo szkodami wyrzucic, szkoda ze taka wydajna) i twarz wyglada całkiem normalnie. zapewne wieczorem po zmyciu wszytskiego zlezie mi znów połowa twarzy.. ale do tego daleko jeszcze, dzis w pracy do 20 i jeszcze operacja wieczorem |
2007-09-06, 10:46 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
Nikitko, donieś jak tam na froncie klingmanowym??
|
2007-09-06, 10:54 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Metoda Kligmana
[quote=Nikita-v;5115958]utrapienie stosowałam Cold Cream Avene, ale powodował pieczenie i zapychał.
quote] Ja tez zaliczam własnie wylinkę o reinoidach, ale nie robilam takiegiego hardocru jak Ty, Nikita. Obecnie stosuje miks retinu i diacneala na lekko wilotną i rozgrzaną skóre. Ale a propos Cold creamu - wlasnie jestem zdziwiona ze taki tłuscioch a tak szczypie po nim skóra |
2007-09-07, 09:12 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Metoda Kligmana
Cytat:
L_V ja mam takie miejsca na twarzy, na których mnie szczypie dosłownie wszystko, łącznie z Cold Creme i ostatnio kupionym LRP Hydraphase. Są to skronie oraz te ukośne linie, które idą od nosa do ust (nie wiem, jak się profesjonalnie nazywają). Nie wiem, co z tym zrobić, szczypią i tyle Nikita, i jak tam po ostatniej aplikacji? Zostało ci jeszcze coś na tej twarzy?
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
|
2007-09-08, 14:10 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
juz się spowiadam.. po ostatnim razxie (6 krotnej aplikacji) zlazło mi maaaase skóry, obłaziłam długo do tego skóra piekła i była lekko zaróżowiona.
Zaskórniki nadal sobie siedza, choć zdecydowanie mniejsze-bledsze.. po 4 dniach od ostatniego razu twarz wróciła do normy, podrażnienia zniknęłym również nie mam już zadnej nadwrazliwości... wszystko w normie.. chwilowo zawiesiłam dalsze eksperymenty, gdyż mam remont w domu, i dwa tygodnie operacji w pracy. nie wiem wiec za bardzo czasu na bawienie się z lanoliną i obdzieraniem. teraz codziennie smaruje się isotrexinem ( który podobno doczyszcza to z czym atre i zorac sobie nie radzą), jest bardzo miły w używaniu, co prawda na początku skóra bardzo ciągnęła po posmarowaniu.. ale juz się przyzwyczaiła, nie jest zbytnio przesuszona ani sie nie łuszcze.. wiec chyba zzacznę go stosować dwa razy dziennie. jak tylko czas mi pozwoli.. a metodę pana |K, mam zamiar dawać co dwa tygodnie przed wekeendem... ale z chęcią poczytam o waszych doświadczeniach |
2007-09-08, 20:30 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
Hehe, chyba na razie żadna z nas się nie odważy, to się fajnie czyta, gorzej z praktyką.
Jak Ty sobie radzisz z maskowaniem obłażącej skóry przed wyjsciem z domu? Mnie po używaniu Atre 1 raz w tygodniu trudno ukryć pod filtrem płaty, zwłaszcza po zmatowieniu gęby. W sumie to mnie to najbardziej odstręcza. No i jeszcze pamiętam jak sobie ręce od nadgarstków po ramiona wyatredermiłam (chciałam usunąć primo skutki depilacji, a secundo ślady po ataku wściekłej hordy zabójczych komarów, a raczej po wydrapaniu się do krwi). Jejku, jak pokazalam babie w aptece - widziałam przerazenie w jej oczach. Atre wyżarł mi skórę do krwi, swędziało, pieklo i wyglądalo paskudnie. A smarowałam 3 dni z rzędu tylko. Inna sprawa, że za 2 tygodnie biorę urlop, więc może wtedy na gębę się zdecyduje? |
2007-09-09, 09:26 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
ja gdy smaruje się atre codziennie ( raz dziennie) to nie obłaże prawia wcale ( dosłownie 1 , 2 małe skóreczki).
po Kligmanie, rano co prawda wyjście z domu zajmuje mi troszkę więcej czasu ale efekt jest później super. najpierw zazwyczaj obdzieram pensetą ( wiem, wiem jedni mówią ze tak nie wolno, inny wręcz przeciwnie, ale mnie nic po tym nie jest, żadnych ranek nie ma) to co najbardziej wisi, póżniej masuje całą skóre oliwką, scieram to wacikami, na to idzie linomag, 5 minut na wchłonięcie, na to filtr i na to wszytsko Hauschka...warstwa niby dośc gruba, ale nie widać nic a nic, twarz wygląda naturalnie.. i jesli nie dotykam twarzy to nic przez cały dzien złego się nie dzieje ( tzn. nie widac zadnych obłazących skórek) dopiero wieczorem jak wszystko się to zmyje.. to twarz to jedna wielka schodząca skóra, więc powtórka - znów napierw pensetka, póżniej oliwka, linomag i spać da się życ |
2007-09-11, 07:43 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Metoda Kligmana
Cytat:
Więc kończ remont i wracaj do miziania się Odnośnie skórek odstających, to masz może jakiś wypróbowany podkład, który potrafiłby je zamaskować?
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
|
2007-09-11, 12:52 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
utrapienie, u mnie jak już muszę sprawdza się pianka Isadora. Lekka, a całkiem ładnie kryje, no i naturalnie na facjacie wygląda.
Ja już podjęłam decyzję, za tydzień się odważę. Najwyżej będę z domu wychodzić pod osłoną nocy |
2007-09-11, 13:59 | #44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Metoda Kligmana
Cytat:
Ale czekam z niecierpliwością na twoje opisy przeżyć. A biorąc pod uwagę obecną modę, to pewnie nawet jakbyś wyszła nocą w kapeluszu z woalką lub w stroju pszczelarza, to nikt by się nie zdziwił
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
|
2007-09-11, 16:09 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
Aniu czekam wiec na twoje wrazeni
utrapienie, ja nie mam problemów typu wypryski więc nie używam podkładów a jedynie filtr i puder. czasem na wyjscie używam kropli dermakolu wymieszanego z dużą ilością emolientu co daje lekki krem koloryzujący.. i tyle |
2007-09-12, 19:16 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
|
2007-09-20, 16:42 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
i co dziewczyny nikt się nie odważy?
ja tak z nudów ostatnio znów zapodałam sobie atrederm, ale tylko trzy razy w ciągu jednego dnia, bo chcę pomóc troszkę isotrexinowi w doczyszczaniu porów. po tych trzech razach zero zaczerwienienia i zero podrażnien, a najlepsze jest to, ze łuszczyłam się łagodnie tylko jeden dzień, więc co noc mogłam normalnie maziać się isotrexinem. buzia ostatnio zrobiła się dużo ładniejsza ( tzn nie jest juz szara, niezdrowa) i zawdzięczam to olay total effect ( wiem wiem, polyacrylamide w składzie, i do tego skład długaśny) ale spróbowałam go ze względu na niacynamid ( bo wit C nie mogę) i jak dotąd nie zapycha mnie... i dobrze się wchłania ponim filtr. ogólnie wiec wracam w weeekndu do kilgmana, choc zdzierstwo jest na mniejsza skale, bo skóra jest przyzwyczajona.. i czekam na wasze poczyniania |
2007-09-22, 11:48 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Metoda Kligmana
Hej Nikita-v!
Nie ukrywam ze zazdrosze Ci tego obdzierania wytrwalego, sama tez bym sie na to napewno zdecydowala, bo nie boje sie bolu tylko nie wyobrazam sobie codziennego ukrywania tych skorek pod filtrem itd. Jak stosowalam atrederm rok temu najgorsza zmora byly takie biale cętki jakie pozostawial na twarzy filtr, skora wygladala jak na jakims węzu hehe nie wspomne juz o tym ze Anthelios fluid palil mnie zywym ogniem A moze metada jest nakladanie rano filtra na ta lanoline z oliwka hipp? nie wiem ale poprostu nie wyobrazam sobie jak mozna po takich akcjach wyjsc z domu w bialy dzien! Bo zakaldam ze filtrujesz sie w ,,przepisowych" ilosciach? Prosze powiedz mi cos o swoich doswiadczeniach (moze inni tez cos wiedza) no i oczywiscie ciekawi mnie jakiego filtra uzywasz obecnie?
__________________
|
2007-09-25, 12:49 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
oczywiscie filtruje się sumiennie przez cały rok bo dla mnie to żadna udręka a raczej zwykła pielęgnacja.
W dni łuszczenia daje lanoline z hippem , które pięknie pokrywają wszelkie skórki klejąc je do skóry jak super glu, w dni bez łuszczenia daje olay total efect, na to wszystko oczywiscie filtr.. lanolina z filtrem wchłaniają mi się w skórę znakomicie tak, ze pudruje się tylko rano (najzwyklejszym najtańszym pudrem sklepowym wymieszanym ze skrobią) i nie robię poprawek prxez cały dzien bo nie potrzebuje ( mam naturalny glow i żaden błysk ponadto nie wychodzi) z filtrów używam mleczko avene, na codzien ( wiadomo cała kolorówka bez destabilizacji).. a w weekendu iwostin krem ( bo wtedy się nie pudruje) przetestowałam juz prawie wszytskie filtry za wyjątkiem Kloranu i tylko te dwa mi odpowiadają.. antheliosy nie dosć ze mnie wypryszczaja ( wszystkie) to jeszcze podrazniają mi naczynka przez obecnosć alkoholu ( co dziwne bo atrederm skłądajacy się w duzej mierze z alkoholu nie robi im nic złego) z metodą kilgmana jest o tyle dobrze ze nie łuszczy się człowiek stale.. tylko okresowo.. i mozna wyliczyc sobie tak zeby łuszczyc sie tylko w weekendy a cały tydzien wyglądac normalnie ( np od srody wieczorem do piątku rano aplikakacja atre,póżniej przerwa i już) pozdrawiam |
2007-09-28, 13:14 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
Ja dziś rozpoczęłam.
Kilka dni temu "badałam grunt" i nałożyłam Atrederm wieczorem i rano następnego dnia. Wczoraj zeszła mi lekko skóra. Dziś nałożyłam raz o 11.30. Jako baza posłużył mi tonik BHA. Nie szczypało nic a nic, mimo, że spodziewałam się tegoż. Teraz lecę położyć drugi raz. Ciekawam bardzo co z tego wyniknie, ale mam jeszcze tydzień urlopu, więc... jak szaleć to szaleć Nikitko, czytałam na LU o efekcie "surowego drobiu" na gębie, powiedz ile on trwa? |
2007-09-28, 13:21 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Metoda Kligmana
|
2007-09-28, 13:25 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
LV, wiesz jak wygląda surowy kurczak, ma taki kolorek hmm, niezdrowy. Taki różowawy z czerwonym podbiegnięciami pod skórą. Wierzę dziewczynom na słowo, że wstrętnie gęba soute wtedy wygląda. Mam nadzieję, że się nie przekonam. Już wolę mało twarzowe bordo
Z frontu: nałożyłam drugi raz. Poleciałam hardcorowo, najpierw umyłam twarz i nie czekając przemyłam tonikiem BHA; w lekko wilgotną facjatę wtarłam Atre - nie omijając przy tym okolic oczu i ust, darowałam sobie nieco wcieranie w tych miejscach. Nic nie szczypie, kolor lekko wciąż normalny. Póki co, jestem wciąż podobna do siebie. Edytowane przez AniaM69 Czas edycji: 2007-09-28 o 13:32 Powód: dopisek |
2007-09-28, 15:25 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Metoda Kligmana
Taaaaak, teraz juz sobie wyobrażam. Nad wyraz trafne określenie
|
2007-09-28, 18:12 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
Po trzeciej aplikacji było pięknie kilka godzin. Teraz mnie paszcza swędzi okrutnie. Siedzę wysmarowana mieszanką lanoliny i sudokremu - piękna niesłychanie - błyszczącą, pobielona mordzia Chyba zacznę marzyć o "kurczaku"
Gwoli ścisłości, moje poczynania to nie Klingman, którego metoda zaleca stosowanie retinoidów przez 40 dni, nie bacząc na masakrę, ból, płacz i inne podobne. To raczej peeling. Mocna rzecz |
2007-09-29, 00:36 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Metoda Kligmana
Dziękuję Nikitka za odpowiedz
Skusilas mnie juz i bede sie atredermowac i probowac z tym doklejaniem skorek za pomoca lanoliny z hippem! Jestem pelna entuzjazmu do tego poki co, mam nadzieje ze mi on nie minie szybko Wczoraj nalozylam na noc spora warstwe i dzis juz tez jestem po aplikacji wlasnie, kolejna bedzie za tydzien takze we czwartek chyba. Teraz czekam na zluszczenie, ciekawe kiedy mi wypadnie, najlepsza opcja bylby wekend. Narazie tak by to wygladalo, no napewno nie bedzie to zaden Kligman, ale zawsze cos... Tylko tak mysle ze ten moj atrederm jest jakby troszke zwietrzaly, poniewaz to butelka z zapasow, ktora na chwile otwierana byla jakos na poczatku lipca... no wiem dalam z tym ciala troche, bo niepotrzebnie, z jakijes niewytlumaczonej blizej ciekawosci chyba otworzylam ta buteleczke w srodku lata, nie majac zamiaru jej uzywac, no coz A swoja droga to zaluje ze nie zrobilam wiekszych zapasow, bo w mojej starej aptece cos sie wycwanili i juz nie sprzedaja atre bez recepty... Nie wiem jak go teraz wydebic od lekarza, bo cos mi sie nie usmiecha wtajemniczac pania dermatolog w szczegoly mojej kuracji, obawiam sie ze nie zostalabym odebrana powaznie, a wy jak sobie radzicie? wasi lekarze wiedza w jakim celu stosujecie atrederm?
__________________
|
2007-09-29, 09:29 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
Kolejne doniesienia dla początkujących (bo poczynania Nikitki to już wyższa liga):
wczoraj zeszla mi skóra bez żadnych dreszczyków. Pięknie się rolowała z lanoliną. Dziś twarz jak "talala". Pory zwężone do granic możliwości, żadnego zaczerwienienia, choć czuję, że jest nieco drażliwa. Mimo wszystko, efekt podoba mi się bardzo Waham się, walczę z sobą czy aby nie kontynuować i zrobić porządnego Klingmana. Mam jeszcze tydzień urlopu, mąż wyjeżdża na tydzień, więc mogę się zmasakrować nie bacząc na odczucia estetyczne otoczenia |
2007-09-29, 15:01 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Metoda Kligmana
AniaM69 ja na Twoim miejscu bym zrobila sobie, jak masz tyle wolnego to nie ma co sie zastanawiac, kiedy jak nie teraz hehe
ja tez chce urlop!!!! Pozdrawiam
__________________
|
2007-09-29, 21:14 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Metoda Kligmana
Się złamałam i w południen nałożyłam jedną warstwę. Nieco szczypało. Teraz się nawilżam intensywnie i epatuję otoczenie różową twarzą pt: "świnki w kosmosie"
malgomalgo, obaczę jak jutro będzie ma facjata wyglądała i zadecyduję co dalej. Kusi tyle wolnego, ale z drugiej strony strasznie się napaliłam, że tak powiem, na peeling slicylowy nie na bazie etanolu ale glikolu. Dziewczyny na LU wypisują cuda o tym specyfiku. Mnie głównie zależy na oczyszczeniu porów i zwęzeniu ich na wieki wieków - a tak ponoć działa ten peeling. Pozdrawiam również |
2007-10-01, 17:02 | #59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Metoda Kligmana
no nareszcie ktoś się odważył...
ja Aniu efektu "kurczaka" nie miałam... moja twarz piekła, bolała i swędziała.. ale wizualnie wyglądała całkiem normalnie.. ostatnio się nie Kilgmanuje bo mnie moj TŻ goni ze wyglądam jak frankensztajn z ta obłażącą nocami skórą ( bo w dzien jakos maskuje) narazie stosuje na noc naprzemiennie isotrexin z acne dermem, nad ranem koło 5 lysanel a rano koło 8 tonik Cliniqu no i czekam na super efekty... pewnie jak TŻ wyjedzie w interesach to jednak potraktuue się atredermem w duuuuzej ilości a teraz was chetnie poczytam |
2007-10-02, 08:34 | #60 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Metoda Kligmana
Cytat:
Ale Nikita, minął już ponad miesiąc twojego tytanicznego pastwienia się na twarzy, widać chociaż jakieś efekty?
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.