Wolontariat europejski :)

[Druidkaa]

Z góry przepraszam jeśli taki temat już istnieje lub jesli umiesciłam go w złym miejscu.

Więc , dziewczyny.. Już od dłuższego czasu miałam takie poczucie, że chciałabym zrobic coś dobrego. Myślałam nad wolontariatem ale nie takim zwykłym, tzn chciałabym wyjechac za granicę i wziąc udzial w jakimś projekcie.

http://www.youth.org.pl/index.php/ida/10/

^ na tej stronce możecie dowiedziec się więcej o tych projektach. Napisałam tutaj bo pomyslałam że może któraś z wizażanek również hmm "czuje jak ja". Miło byłoby znaleźc tutaj kogoś z kim można by o tym porozmawiac. A może któraś z was brała udział w tym programie? Bardzo proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami

Ahh dodaję linka:
http://ec.europa.eu/youth/evs/aod/

Tutaj można znaleźc jakiś ciekawy projekt w interesującym nas państwie

Pozdrawiam

[tralalinka]

Świetny pomysł, też chętnie posłuchalabym opinii na ten temat od ludzi, ktorzy się tym zajmowali btw, o jakim panstwie myślisz?

[Druidkaa]

Fascynują mnie kraje Bliskiego Wschodu ale ten program obejmuje tylko kraje europejskie... Marzy mi się Szwecja, ewentualnie Norwegia A Ty?

[Bozzka]

ten temat jest już dosyć stary, wiec pewno nieaktualny, ale tak się składa, że ja właśnie jestem na wolontariacie i jest cudownie, więc jakbyście miały jakies pytania to chetnie służę pomocą pozdrawiam

[loginjakistaki]

w takim razie opowiadaj gdzie i czym się zajmujesz. Jakie są Twoje opinie?

[carolinascotties]

Napisane przez Bozzka

ten temat jest już dosyć stary, wiec pewno nieaktualny, ale tak się składa, że ja właśnie jestem na wolontariacie i jest cudownie, więc jakbyście miały jakies pytania to chetnie służę pomocą pozdrawiam

i ja chetnie poczytam o Twoich doswiadczeniach

[Bozzka]

akurat mam przerwę między kursem językowym a pracą, więc moge co nieco popisać Jestem dosyć świeżą wolontariuszką, mój projekt zaczął się 21 września, dzisiaj obochdze swoją miesięcznicę Pracuję w Austrii, być moze dosyć mało egzotycznym kraju, w Feldkirch - miasto graniczne z Lichnetsteinem, 5km od Szwajacrii, 220 od Monachium i jakieś 280 od mediolanu a zatem samiutenki koniec Austrii Piękne góry, małe prześliczne miasteczka, fabryka milki (!!!!) w pobliżu i przemili ludzie, którzy wcale a wcale nie mówią po niemeicku nie żebym przyjechała tu w znacznym stopniu ze wzgledu na jezyk Pracuję w Caritasie w 3 oddziałach - youngCaritas, PR i pomoc miedzynarodowa. Na poczatku troche się bałam, że Caritas, wiec przez 10 miesiecy, bo tyle trwa mój projekt, będe wydawać żywnosc ubogim, (takie były złośliwe uwagi znajomych), ale jest naprawdę fajnie. Choć przyznam, że bardzo często jest to typowa praca biurowa (a bardzo chciałam tego uniknąć) - czasem musze coś skserować, musze zrobić książkę adresową dla pomocy międz. pzeglądac gazety, w których pojawiły się wzmianki o caritasie i robić z tego notatki, czasami robię za kierowcę (uwielbian to), pomagam przy organizowaniu różnych eventów - teraz tak naprawde się to rozkręca i bardzo się z tego powodu cieszę bo pojawiają sie też elementy pracy w terenie robie zdjęcia itd jutro akurat będę miała mnóstwo pracy, bo organizujemy "imprezę" dla ludzi, którzy za darmo pracują w caritasie no i strasznie dużo pracy przy tym jest. Ale jest naprawde bardzo fajnie. Wszyscy sa przemili, myślę, ze dużo się tutaj nauczę a poza tym atmosfera jest naprawdę swietna. Kilka dni po tym jak przyjechałam, caritas organizował koncert Jose Carrerasa, więc tez na nim byłam - siedziałam sobie w 5 rzędzie w loży dla vipów, a w przyszłym tyg. jade na 2dni do salzburga, bo youngcaritas z całej austrii ma tam jakieś nudne spotkanie i mój szef stwierdził, że to dla mnei świetna okazja, zebym poznała kolejne austriackie miasto (oczywiście za nic nie musze płacić) Dostałam roczną kartę przejazdową na wszystkie pociągi i autobusy po całym regionie, plus Liechtenstein i przygraniczne miasta szwajcarii i niemiec poza tym stałam sie szczęśliwą posiadaczką tzw kulturpass - na różne koncerty do kina, teatru mam za darmo oczywiście nie wszedzie, ale i tak niezwykle przydatna to rzecz - w listopadzie wybieram sie np na koncert polskiej grupy Dikanda W moim regionie jest jeszcze kilku innych wolontariuszy - 2 z Niemiec, 2 z Portugalii, 1 z Turcji, 1 z Litwy, 1 z Wegier - wiec często spotykamy się, ostatnio zrobiliśmy sobie wypad w góry bardzo fajneii\ było, chociaz juz teraz powoli robi sie coraz chłodniej - ale za to zainicjowaliśmy już sezon na grzańca Mieszkam w czymś ala akademik, warunki srednie, ale da się przeżyć, poza tym całkiem fajni ludzie tu mieszkają (jeśli będę chciała moge znaleźć sobie mieszkanie, wiec fajnie,z ę amm taką możliwosc, chociaż raczje z niej nie skorzystam). Pod koniec listopada mam 4dniowe szkolenie w wiedniu (oczywiście za wszystko płaci unia), a potem jeszcze jakoś w kwietniu w salzburgu. Miałam miesieczny intensywny kurs niemieckiego - 6 godzin tygodniowo, później moge go jeszcze raz zrobić. Ogólnie jest naprawdę bardzo pozytywnie i wszystkim polecam EVS, tym bardziej, ze ciagle napływają do mnie okrzyki zachwytu innych polskich wolontariuszy, których poznałam na szkoleniu przedwyjazdowym jeszcze w warszawie. Najważniejsze jest wybrać projekt, który nas interesuje no i miejsce oczywiście. Czasami, zwłaszcza gdy spędzam kolejną godzinę przed kompem, myslę sobie, że mogłam wybrac ciekawszy projekt, ale to tylko chwilowe mysli, wcale a wcale nie załuję, ze zdecydowałam sie na ten Co do innych wolontariuszy - np Miguel (Por.) i Pia (Niem) pracuja w centrum dla młodzieży - czyli sprzedają w barze, organizują jakieś aktywnosci dla młodzieży, pomagają w studiu nagraniowym itd itp. Wczesniej poznałam też kilku międzynarodowych wolontariuszy, którzy pracowali w Polsce, Czechach a także innych krajach i wszyscy byli bardzo zadowoleni. A zatem co ja tam będę wiecej pisać, na wolontariat marsz!!! aha, tylko jeszcze jedna kwestia - pieniadze. strasznie sie bałam jak to będzie, czy mi wsytarczy tej minimalnej kasy, która dostaję, tym bardziej, ze ejstem w najdroższej częsci austrii no a jak tylko tu przyjechałam mój mentor spytał czy rodzice będą mnie wspierać finnsowo, bo on sobie nie wyobraża, zebym za ten pieniadze rpzetrwała- mało optymistyczne, nieprawdaż. Ale oakzauje się, ze wolontariusze mają w sobie takie coś,c o pozwala im wieść całkiem ciekawe życie, bez wyrzeczeń za niewielką kasę ja jestem tu dopiero miesiac, ale 2wolontariuskzi mieszkają juz tutaj 6miesiecy i powiedziały, ze nie potrzebują żadnych dodatkowych środków. Więc rzeczywiście te pieniądze, które dostaje się, choć szału nie ma, pozwalają spokojnie przeżyć Ale w końcu to wolontariat i tak cudownie! No to chyba tyle jak na razie... Pozdrawaim wszystke, mam nadzieję przyszłe wolontariuszki

[carolinascotties]

pięknie! jakże miło czytać takie posty znam okolicę, w której mieszkasz - jest fantastyczna

mysle, ze ten wolontariat duzo zmieni w Twoim zyciu - nowe znajomosci, doswiadczenie, praca w ktorej staja przed nami nowe wyzwania... brak tej szarej, przewidywalnej codzienności
zycze Ci powodzenia - i pisz czasem, co slychac

[shiral]

Może ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia z wolontariatem?

[Neita]

Pora chyba odświeżyć ten temat na razie nie mam jeszcze żadnych doświadczeń związanych z wolontariatem europejskim, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni- planuję w wakacje pojechać na jakiś krótkoterminowy projekt- miesiąc, czy dwa. Jedyne, co na razie mnie przeraża to formalności z tym związane, bo ciężko mi je zrozumieć "co, gdzie, jak, do kogo" i umiejętności językowe- w szkole mam 4 z angola, 6 i certyfikat C1 z niemca oraz podstawy francuskiego- dam z tym radę porozumieć się? Bozzka, możesz trochę przybliżyć tę kwestię?

[Martii]

Napisane przez Neita

Pora chyba odświeżyć ten temat na razie nie mam jeszcze żadnych doświadczeń związanych z wolontariatem europejskim, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni- planuję w wakacje pojechać na jakiś krótkoterminowy projekt- miesiąc, czy dwa. Jedyne, co na razie mnie przeraża to formalności z tym związane, bo ciężko mi je zrozumieć "co, gdzie, jak, do kogo" i umiejętności językowe- w szkole mam 4 z angola, 6 i certyfikat C1 z niemca oraz podstawy francuskiego- dam z tym radę porozumieć się? Bozzka, możesz trochę przybliżyć tę kwestię?

Ja byłam na projekcie krotkoterminowym. Spedziłam miesiąc w Grecji Polecam wszystkim.
Co do języka to nie powinno być problemów. Wolontariusze z którymi będziesz mieszkać pochodza z całego świata, więc będziesz mogła porozumiewać się zarówno w języku angielskim, niemieckim czy francuskim

[carolinascotties]

Napisane przez Martii

Ja byłam na projekcie krotkoterminowym. Spedziłam miesiąc w Grecji Polecam wszystkim.
Co do języka to nie powinno być problemów. Wolontariusze z którymi będziesz mieszkać pochodza z całego świata, więc będziesz mogła porozumiewać się zarówno w języku angielskim, niemieckim czy francuskim

czy mozesz PROSZE napisac, w jaki sposob trafilas na ten program - podac strony www...?

[Charmain]

Napisane przez Neita

Pora chyba odświeżyć ten temat na razie nie mam jeszcze żadnych doświadczeń związanych z wolontariatem europejskim, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni- planuję w wakacje pojechać na jakiś krótkoterminowy projekt- miesiąc, czy dwa. Jedyne, co na razie mnie przeraża to formalności z tym związane, bo ciężko mi je zrozumieć "co, gdzie, jak, do kogo" i umiejętności językowe- w szkole mam 4 z angola, 6 i certyfikat C1 z niemca oraz podstawy francuskiego- dam z tym radę porozumieć się? Bozzka, możesz trochę przybliżyć tę kwestię?

Wydaje mi się, że nie będziesz miała problemu.
Mój kolega jest wolontariuszem w Polsce, "pracuje" w polskiej szkole na świetlicy i nie ma problemu z komunikacją mimo iż wiadomo jak w Polsce ze znajomością jezyków obcych a z polskim u niego kiepsko mimo kursów i naszych trudów żeby go doedukować
Mieszka z Włochem i Włoch też po polsku kiepsko, ale radzą sobie a jeśli wybierzesz kraj gdzie znajomość angielskiego w narodzie większa powinno być ok

Tutaj jeszcze jeden temat dot wolontariatu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post19009647 można by zgłosić do połączenia

[Martii]

Napisane przez carolinascotties

czy mozesz PROSZE napisac, w jaki sposob trafilas na ten program - podac strony www...?

http://www.mlodziez.org.pl/index.php/ida/10/

Wolontariat europejski to akcja 2.
U mnie w mieście jest fundacja "Wiatrak", ktora organizuje właśnie takie wyjazdy gdyż jest organizacją goszcząca i wysylająca.
Poszukaj u siebie w mieście takiej organizacji a jak nie ma to w okolicach na pewno istnieje tam na pewno dowiesz się wszystkiego dokładniej.

[Bozzka]

Napisane przez Neita

Jedyne, co na razie mnie przeraża to formalności z tym związane, bo ciężko mi je zrozumieć "co, gdzie, jak, do kogo"

formalnosci tak naprawde nie ma az tak duzo. Musisz tylko znalezc organizacje z polski, ktora Cie wysle, a potem znalezc projekt, ktory Cie zainteresuje (czy wysylalam juz Ci miala z linkami? bo przyznam, ze nie pamietam) i tak naprawde na tym sie konczy. Wszystkim zajmuja sie organizacja wysylajaca wraz z organizacja goszczaca i koordynujaca.

Napisane przez Neita

i umiejętności językowe- w szkole mam 4 z angola, 6 i certyfikat C1 z niemca oraz podstawy francuskiego- dam z tym radę porozumieć się? Bozzka, możesz trochę przybliżyć tę kwestię?

jasne ze dasz rade!!! nic sie nie boj tylko jedź!!!!!!

[abdel kader]

Hej dziewczyny jak i gdzie szukac organizacji wysyalających tu w polsce?
czy tych prpjektow uzywaccie przez strone http://ec.europa.eu/youth/evs/aod/hei_en.cfm ?
zaznaczam tam ze chce szykac wolontariatu krótkotermonowego ale pozniej mi wyskakuje ze takich wogole nie ma ? prosze o pomoc

[aldenea]

jedna z bardziej aktualnych stron http://www.eurodesk.pl/

[Ditka000]

Napisane przez Martii

http://www.mlodziez.org.pl/index.php/ida/10/

Wolontariat europejski to akcja 2.
U mnie w mieście jest fundacja "Wiatrak", ktora organizuje właśnie takie wyjazdy gdyż jest organizacją goszcząca i wysylająca.
Poszukaj u siebie w mieście takiej organizacji a jak nie ma to w okolicach na pewno istnieje tam na pewno dowiesz się wszystkiego dokładniej.

Czyli po prostu poszłaś do organizacji i zapytałaś się o oferty? Bo w instrukcji jest że niby trzeba iść z gotową ofertą do organizacji... Również chciałabym wyjechać na krótkoterminowy wolontariat i mam problemy ze znalezieniem czegoś fajnego (lub czegokolwiek)

[nefretete88]

coś na temat wolontariatu europejskiego
http://www.youtube.com/watch?v=FLY_JSqthnU

[JoasiaBasia]

Chcę wyjechać na wolontariat w tym roku. Czy ktoś z was wziął udział w wolontariacie zagranicznymi? Chcę spędzić wakacje w sposób pożyteczny, pomyślałam, że taki wyjazd to świetna okazja. Bardzo się boję wyjechać w ciemno, w dodatku sama. Jak to wygląda w praktyce?

Teoretycznie wiem co trzeba zrobić, ale chciałabym poznać prawdziwe historie. Co sprawia największą trudność?

Wolontariat Europejski wydaje się być wspaniałym projektem, ale wszystko tak pięknie wygląda na broszurkach, a jak jest w rzeczywistości??

[Caramelito]

Hej.
Również rozważam wyjazd w tym roku na EVS. Nie ukrywam jednak, że najbardziej martwią mnie kwestie finansowe: czy naprawdę da się utrzymać za te kieszonkowe, które dostaje się od organizacji czy jest to nierealne?

[sara100]

Można, moja koleżanka była i tak mówi, a drug jest teraz w małym miasteczku/wsi i mówi, że nawet nie ma na co wydawać tej kasy :P

ja chce jechać na wolontariat od września/października, ale tak ciężko mi idzie załatwianie.. mam już organizację wysyłającą w Polsce i teraz szukam kogoś, kto mnie przyjmie, ale oni w ogóle nie odpisują na maila aghhhhrr

[JoasiaBasia]

Ja nie wiem jak znaleźć organizację wysyłającą, nie odpisują na maile. Może lepiej pójść gdzieś osobiście?

[sara100]

A do ilu wysyłałaś? ja chyba do czterech i piąta mi odpisała, więc nie tak źle.
do przyjmujących napisałam już 12, a odpisały mi 2, że nie mają już miejsc, reszta nic. juhuu, coś mało kolorowo to widzę

[JoasiaBasia]

Już jedna organizacja wysyłająca mi odpisała Jestem zdecydowana na ten wyjazd, mam nadzieję, że się uda. Jeszcze nie kontaktowałam się z organizacjami goszczącymi :P Czy ma jakieś znaczenie jaka organizacja nas wysyła?

[201706121151]

Ostatnio trochę czytałam o Wolontariacie Europejskim i bardzo mi się spodobał ten pomysł, tym bardziej, że jest do wyboru tak wiele miast. Ale zastanawia mnie jedno - czy to dobra opcja dla osób studiujących? No bo co zrobić ze studiami w czasie wolontariatu?

[sara100]

Napisane przez JoasiaBasia

Już jedna organizacja wysyłająca mi odpisała Jestem zdecydowana na ten wyjazd, mam nadzieję, że się uda. Jeszcze nie kontaktowałam się z organizacjami goszczącymi :P Czy ma jakieś znaczenie jaka organizacja nas wysyła?

to super! u mnie jest tak, że organizacja wysyłająca wysyła mi jakieś propozycje, gdzie mogłabym jechać (żadna mi się nie spodobała ) i napisali, że mogę też szukać sama, więc szukam i wysyłam maile. już niektórzy zaczęli mi odpisywać, więc mam nadzieje, że się uda. a kiedy chcesz wyjechać? bo ja już we wrzesniu/pazdzierniku i większość organizacji goszczących do których pisałam ma już wolontariuszy na ten czas, a wolne dopiero na kolejny rok. no ale szukam dalej i próbuje nieustannie

co do studiów to urlop dziekański jest chyba jedynym wyjściem. ja w tym roku kończę licencjat i przed magisterką chce zrobić sobie przerwę, bo mam aktualnie dosyć studiowania i właśnie wymyśliłam, że wolontariat jest super opcją

[JoasiaBasia]

Dziwne jest, to, że czasami piszą, że, żeby wyjechać CZASEM potrzebna znajomość języka obcego :P Jak to czasami? Myślałam, że jest to konieczne. Teraz organizacja wysyłająca mi odpisała, że mogą mnie wysłać, jeżeli organizacja goszcząca mnie przyjmie. To chyba oznacza, że muszę tam pisać, rozumiem, że trzeba przesłać swoje cv i list motywacyjny po angielsku. Czyli trzeba znać angielski, czemu pisali, że nie jest to konieczne? To jest chyba niezbędne

Jak się zgłaszacie na wolontariat do organizacji goszczących?

[luriah]

Napisane przez Caramelito

Hej.
Również rozważam wyjazd w tym roku na EVS. Nie ukrywam jednak, że najbardziej martwią mnie kwestie finansowe: czy naprawdę da się utrzymać za te kieszonkowe, które dostaje się od organizacji czy jest to nierealne?

Zalezy od kraju i miasta. Ja w Gruzji na miesiąc dostawałam 80 €. Jako że nie było na co tej kwoty wydawać (ba, zostawała mi z połowa kwoty na pozywienie) to za zaoszczędone pieniądze poleciałam do święta do polski, a także na wycieczkę po Armenii i Iranie. Fakt, że nocleg nie był w hotalach/hostelach, a u ludzi poznanych na couchsurfingu, ale głodem nie przymierałam i bez wyrzutów spełniałam swoje zachcianki.

[hola espana]

hej
ja dostałam się na EVS do Hiszpanii na pół roku wczoraj dostałam umowę, nie mogę się już doczekać wyjazdu chociaż też zastanawiam się czy wystarczy mi tych pieniędzy, które od nich dostanę na przeżycie. W umowie mam zapisane, że dostanę kieszonkowe, obiady będę miała zapewnione w restauracji i dostanę dodatkową kasę na jedzenie, napisali że to będzie 100 euro miesięcznie i tak się zastanawiam czy to wystarczy? czy ktoś z Was był w Hiszpanii albo w innym kraju południowej Europy na EVS i mógłby się podzielić wrażeniami? Będę baaaaaaaaaardzo wdzięczna!