chcialabym pomoc rodzicom...

[weraa11]

Zaczne od tego ze mam 20 lat i jestem na studiach dziennych. Rodzice maja wlasna firme ktora kiedys dawala bardzo duzo pieniedzy...Niestety rynek sie zmienia i jest to kwestia kilku miesiecy jak beda musieli ja zamknac... Sa zalamani...nie chodzi o to ze mamy jakies przyzwyczajenia do luksusow, bo jestesmy skromni i nawet ja nie weidzialam ile rdozice maja pieniedzy bo nawet nie bylo tego po nas widac...
Wiele oszczednosci poszlo na dziadkow ktorym trzeba bylo pomoc... A wiadomo ze jak frima bedzie zamknieta to oni nie znajda jakiejs pracy normalnej(o ile w ogole by jakas znalezli) nie majac jakiegos super wyksztalcenia i doswiadczenia w innych zawodach..
Ja sama zaczelam szukac pracy zeby ich odciazyc finansowo chociaz troche...Ale nawet nie oddzwaniaja w sprawie cv ktore w sumie nie jest moim zdaniem takie zle... I nie wiem co dalej...Niby troche pieniedzy jeszcze maja odlozonych zeby cos jeszcze malego otworzyc...ale brakuje nam pomyslu...;/ a tak bardzo chce im pomoc...
Moze Wy moglybyscie mi cos doradzic? Za co teraz watro sie zabierac? za jaki biznes? Albo moze co ja moge zrobic...

[loginjakistaki]

a czym dokładnie się zajmowali. Może wcale nie trzeba zamykać tylko wprowadzić zmiany

[studi]

może warto wprowadzic jakąś szerszą kampanię reklamową?napisz czym sie zajmuja Twoim rodzice, ułatwi nam to niec sprawe

[weraa11]

to jest bardzo waska dziedzina wiec nie chcialabym jej za bardzo ujawniac bo niektorzy moga skojarzyc ze to ja itd.:P
ten zawod w sumie juz zanika bo teraz sa bardziej nowoczesne metody robienia tego a to sie wiaze z zakupem bardzo drogich maszyn co rowniez nie gwarantuje sukcesu..wiec chyba lepiej zabrac sie za cos innego
Co do reklamy to juz proponowalam rodzicom zeby napisac do roznych firm za calej Polski przedstawiajac im nasza oferte...nawet jeden klient bylby na wage zlota
Moze pomozecie mi jeszcze jakis pomysl podsunac? wiem ze tak w ciemno to ciezko..ale chodzi mi o takie ogolne metody jak pozyskac klienta itp.
dzieki za odzew

[Ata77]

Napisane przez weraa11

to jest bardzo waska dziedzina wiec nie chcialabym jej za bardzo ujawniac bo niektorzy moga skojarzyc ze to ja itd.

Bez przesady

Czy jesteś pewna,że wyjściem z sytuacji jest uruchomienie własnej DG, masz cechy przesiębiorcy, wiesz, że chcesz tworzyć własny biznes? A jak z Twoim doświadczeniem, kompetencjami?

Zacznij od siebie.

Proponuje na początek skupić się na szukaniu pracy najemnej.

[weraa11]

Ja pewnie i nie mam jeszcze takich kompentencji zeby otwierac cos swojego, tylko szukam pomyslu, zeby moc cos rodzicom podsunac, bo jak juz to oni by cos nowego otwierali. Tylko ze ja nawet nic nie mowilam ze chce cos sama otworzyc, tylko chce im jakos pomoc, sama nawet bym nie miala do tego odpowiednich srodkow i jak juz wspomnialas wystarczajacej wiedzy-jestem tego swiadoma. A pracy szukam ale nic nie ma a jak jest to jedynie w gre wchodza znajomosci...

[Rena]

zawsze mozna siasc i plakac

A powaznie to chyba naturalne w biznesie sa fluktuacje. W kazdym. I trzeba miec do tego dystans. Najwazniejsze jest zdrowie, bo jak nie ma zdrowia to co komu po wyksztalceniu?

[Ata77]

Napisane przez weraa11

Moze Wy moglybyscie mi cos doradzic? Za co teraz watro sie zabierac? za jaki biznes? Albo moze co ja moge zrobic...

Zinterpretowałam to jednoznacznie - a mianowicie,że to Ty chcesz otworzyć swój biznes
Co do pomysłów na biznes dla Twoich rodziców to nie tędy droga. Niby na jakiej podstawie ktoś mógłby doradzić? Mogę znać tzw. barometr rynku pracy, być nawet analitykiem tegoż rynku,ale nie znam Twoich rodziców, ich rzeczywistych kompetencji, o doradztwie więc nie ma mowy.

[lenor]

Co do pracy to musisz być cierpliwa i oni rzadko oddzwaniają. Do mnie nikt nie oddzwonił ani nie odpisał na meila. Po prostu sama " wychodziłam" sobie tą pracę.
Co do Twoich rodziców, to skoro ten interes nie wypalił to najlepiej zacząć coś zupełnie innego czego nie ma w waszej okolicy. Podaje przykład. Zbankrutowała firma zajmująca się łazienkami, założyli restaurację. Bardzo fajną restaurację.
Ok a tak w ogóle to przykro mi, mam nadzieje że szybko wasza sytuacja zmieni się. Powodzenia.

[weraa11]

Moze faktycznie masz racje ze ciezko tak komus cos doradzic nie znajac danych osob...
To nie jest tak ze ta firma nie byla udana...przez wiele lat przynosila dosc duze pieniadze ale juz sie powoli to konczy..dlatego musimy(ja z rodzicami) wymyslic cos nowego dopoki jeszcze ich na to stac...

A jak mam sobie 'wychodzic' prace? Teraz czesto w ogoloszeniach pisza zeby po porstu wysylac na maila cv itd., rzadko kiedy trzeba isc osobiscie zaniesc... Mialas to na mysli? Czy cos zupelnie innego? :P

[Ata77]

Wychodzić pracę znaczy szukać do upadłego, nie poddawać się, wysyłać w setki miejsc, wchodzić oknem jak wyrzucą się drzwiami....

[lenor]

Napisane przez Ata77

Wychodzić pracę znaczy szukać do upadłego, nie poddawać się, wysyłać w setki miejsc, wchodzić oknem jak wyrzucą się drzwiami....

lepiej bym tego nie ujęła

[zielonka88]

w jakim mieście mieszkasz?
Obecnie moje 2 lokatorki szukały pracę i w ciągu niecałego miesiąca znalazły... Mój TŻ pracuje w kawiarni i mówi, że szukają osób do pracy... także nie jest tak źle. Może po prostu szukasz zbyt ambitnej pracy?...