Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[In_ThE_ShAdOwS]

najgorzej ze strupki ciezko sie zakrywa, o ile w ogóle da się je zakryć

buuu wczoraj było małe swietowanie urodzinek i mam kilka syfków już na czole, a udało mi sie je doprowadzic do dobrego stanu

[shacka]

A ja sobie kupilam MF Lasting Performance rano wyprobuje, zobaczymy czy 47 zl nie poszlo na marne Pierwszy raz tyle wydalam na podklad bu... I po raz pierwszy zmylam przy ukochanym makijaz z buzki, zawsze bardzo sie wstydzilam...Nalozylam Garnier nawilzajaco matujacy i zobaczymy co to bedzie...Mam nadzieje, ze strupki niedlugo poznikaja...Jutro powinno juz byc lepiej... Nie cisne dzis nic a nic

Shadi tak to wlasnie jest...Jak juz sie polepszy i sie cieszysz to na zlosc obsypuje...Nieraz sie staralam i co i dobrze wiecie co...I zawsze wtedy ze zlosci cisne...

Nie bede cisnac, nie chce sie wstydzic przy misiu Chce byc dla niego naj ladna

[AaniaA]

shacka trzymam kciuki za niewyciskanie .

Shadi, jakie te nasze cery sa wrazliwe .

gwendolyn na pewno dasz rade napisac prace mgr. pamietam jak ja pisalam...

Buena Dzidzia Tobie tez uda sie uporac z praca. jak nic niedlugo bedziemy Tobie i gwendolyn gratulowac obrony pracy mgr .

pink no to super, ze udalo Ci sie uporac z tymi skutkami okropnego zapychacza .

ja znowu dzisiaj myje buzie w ciemnej lazience , co by nie cisnac. jutro do pracy. rany, ten tydzien to bedzie horror .

[In_ThE_ShAdOwS]

shacka, dasz radę juz było wiele razy pisane że takie rozdrapane krostki wygladaja jeszcze gorzej a w doatku potem jeszcze blizenki zostają.
Dla swojego TŻ z pewnoscią jestem najpiękniejsza bez wzgledu na stan buźki.
Czekam na relacje ze sprawowania się tego garniera, mnie on kusi trochę

[Buena Dzidzia]

shacka w takim razie czekam teraz na relację z tego jak sprawować się będzie nowy podkładzik, może sama się skuszę

AaniaA dziękuję za wiarę we mnie tzn. w moją pracę

[AaniaA]

Dziewczyny ja zaraz ide spac, bo padam i postanowilam, ze nie cisne . mam nadzieje, ze Wy tez dzisiaj "grzecznie" pojdziecie spac . dobranoc

[shacka]

Ania ja rowniez 3mam za siebie kciuki

Shadi Garniera mam na buzce dopiero od ok 20 min ale wydaje sie przyjemny Ladnie pachnie Buzia jest po nim mila i narazie matowa (trudno zebym po 20 minutach sie swiecila ) Sprobuje jutro na niego nalozyc MF, chociaz na KWC czy na Kafeterii dziewczyny pisaly ze kiepsko sprawuje sie pod podklad Siostra kiedys uzywala Garniera i byla z niego bardzo zadowolona Zobaczymy z czasem, mam nadzieje ze bede z niego zadowolona. Dalam za niego 14 zl wiec wsumie niewiele Moze i jestem dla ukochanego naj piekna, ale i tak sie wstydze i chowam. Taka juz jestem, nie jest mi milo z buzia pelna syfow i jego wzrokiem...

Buena Po szkole zdam relacje jak sprawuje sie MF

Milej nocy zycze

[AaniaA]

shacka na pewno tz nie zwraca uwagi na kropki na Twojej buzce. moj maz mi mowi, ze jemu to w ogole nie przeszkadza. pewnie dlatego, ze dla niego to norma, ze zona ma cuda na twarzy .

[shacka]

Napisane przez AaniaA

shacka na pewno tz nie widzi tych kropek na Twojej buzce. moj maz mi mowi, ze jemu to w ogole nie przeszkadza. pewnie dlatego, ze dla niego to norma, ze zona ma cuda na twarzy .

Ania skad ja to znam Dla mojego mezczyzny to tez juz norma i wciaz powtarza, ze mam urojenia, a on nic nie widzi Ale ja sem kobieta i wiem lepiej Milo byc cudakiem, wyrozniam sie z tlumu

[Buena Dzidzia]

Napisane przez AaniaA

pewnie dlatego, ze dla niego to norma, ze zona ma cuda na twarzy .

Wybacz Kochana, ale to zdanie wywołało uśmiech na mojej twarzy Nie złośliwy czy coś, poprostu mnie to rozśmieszyło bo tak myślę, że moja rodzina i znajomi chyba też są do tej mojej normy na twarzy przyzwyczajeni i im nie przeszkadza
Dziewczyny my poprostu jesteśmy w normie Dziwne by było jakbyśmy tych cudów nie miały, wtedy otoczenie musiało by się znów przyzwyczajać

[shacka]

Napisane przez Buena Dzidzia

Wybacz Kochana, ale to zdanie wywołało uśmiech na mojej twarzy Nie złośliwy czy coś, poprostu mnie to rozśmieszyło bo tak myślę, że moja rodzina i znajomi chyba też są do tej mojej normy na twarzy przyzwyczajeni i im nie przeszkadza
Dziewczyny my poprostu ejstśmy w normie Dziwne by było jakbysmy tych cudów nie miały, wtedy otoczenie musiało by się znów przyzwyczajać

Teraz to i ja sie usmiechnelam, a raczej rozesmialam Nawet TZ siedzacy z tylu i gniecacy duzego misia, ktorego od niego dostalam stwierdzil, ze sie rozchmurzylam Prawde mowiac nie wyobrazam sobie teraz mnie z gladka buzia Spojrzalabym w lustro i stwierdzila, ze chyba kogos za mnie podlozyli Ale nie powiem bo taki widok by mnie bardzo, ale to baaardzo ucieszyl.. Mejbi somłer...

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez Buena Dzidzia

Wybacz Kochana, ale to zdanie wywołało uśmiech na mojej twarzy Nie złośliwy czy coś, poprostu mnie to rozśmieszyło bo tak myślę, że moja rodzina i znajomi chyba też są do tej mojej normy na twarzy przyzwyczajeni i im nie przeszkadza
Dziewczyny my poprostu jesteśmy w normie Dziwne by było jakbyśmy tych cudów nie miały, wtedy otoczenie musiało by się znów przyzwyczajać

zgadzam się ludzie z naszego otoczenia pewnie już sie przyzywczaili do tych naszych ozdóbek szkoda ze mi to tak łatwo nie przychodzi ale kiedyś bedziemy gładkie


shacka, to byłby mój pierwszy krem matujący tylko boję się ze mogłby mnie zapchać, ale opinie ma pozytywne raczej. Przydałby mi się na dni kiedy wracam do domu bardzo pozno i nie mam mozliwosci odcisniecia chusteczki otwarzy i nałozenia korektora...ehh a teraz takich dni jest bardzo dużo.

idę spac zaraz, trzymajcie łapki z dala od buziek dobranoc

[AaniaA]

Dziewczyny ciesze sie, ze moje zdanie poprawilo Wam humorek .

co do kremow matujacych to ja sie boje ich uzywac. taki jeden to juz dawno sie przeterminowal i nie uzylam go ani razu .

ja na szczescie nic nie ruszalam wczoraj wieczorem . jednak widze, ze cos mi na brodzie chce wyjsc . zaraz szykuje sie do "mojej, kochanej" pracy. udanego dnia Babeczki .

[shacka]

Ja wczoraj nie pocisnelam I uwazam to za moj osobisty, mini mini sukces Kremik Garniera wydaje sie byc calkiem dobry, zobaczymy czy beda jakies efekty po jego dluzszym stosowaniu Co do MF Lasting Performance to nie jestem zbyt zadowolona Po opiniach na KWC spodziewalam sie czegos innego. Wybralam kolo 105 Soft Beige Jest identyczny jak moj naturalny kolor buzki, z tym ze chyba moglam kupic o ton ciemniejszy Nie lubie byc taka jasna o niee...Nalozylam go niewiele, calkiem ladnie przykryl strupki i syfki. Nastepnie nalozylam ciut puderku i jeszcze troche MF na pojedyncze krostki jako korektora. Jest dopiero 10.17 a ja juz zaczynam sie swiecic Juz Pure Make Up lepiej matowil mi buzke, na znacznie dluzej, tak samo zreszta True Match. Zobaczymy jak bedzie dalej, mam go wkoncu na buzi dopiero od jakis 3 godzin. Na moja buzie ciezko znalesc podklad, ktory by utrzymal dluzszy mat. Jednak wydalam prawie 48 zl i nie jestem do konca zadowolona. Zobaczymy z czasem.

Swoja droga buzka wyglada juz lepiej, jestem tez w lepszym nastroju

Buziaki i milego dnia

[asiulka123]

A moja cera ostatnio ma się nieźle . Myślę, że to dlatego, że przestałam w końcu wyciskać . Kusi mnie, ale nie dam się

[iszsza]

A ja przygotowuje się do kasu migdałowego i nie moge nic grzebac bo potem wyżre mi skórę. A po peelingu mam nadzieje że nie będę miała co dłubać

[alis121]

Napisane przez ann217

hej. tez sie przyznaje do tego nalogu ;( w dzien sie raczej nie katuje ale wieczorem - masakra. mieszkam z bratem i jak mnie kiedys taka powyciskana zobaczyl to sie przestraszyl ze mi sie cos stalo No a jak sesja idzie to juz calkiem... Moze zrobmy sobie mala akcje tydzien bez wyciskania i jakos sie wspierajmy duchowo pozdrawiam

Ja jestem za tą akcją!!!!! ale nie tydzien! więcej!

[Buena Dzidzia]

shacka no to mnie zmartwiłaś, że ten podkładzik nie za dobry. Będę czegoś szukać, ale pewnie skończy się na tym, że kupię znów DMM.

[shacka]

Napisane przez Buena Dzidzia

shacka no to mnie zmartwiłaś, że ten podkładzik nie za dobry. Będę czegoś szukać, ale pewnie skończy się na tym, że kupię znów DMM.

Kryje moze i calkiem niezle, wsumie krycie zalezy to od ilosci nalozonego podkladu, ale z matowieniem mojej buzi rady sobie zbytnio nie daje. Mam oporna twarz, a w dodatku skazana na wieczne blyszczenie sie. Dlatego tez bede kupowac tak jak do tej pory tansze podklady, ktore moze i tak nie kryja, ale z matowieniem tez sobie rady nie daja. Zainwestuje w korektor i nowy puder.

A pomyslec ze z buzka bylo coraz lepiej... Madra ja, ktora ma dzis kiepski i stresujacy dzien powyciskala buzie, nazarla sie gorzkiej czekolady, a teraz smuta Bledne kolo

[Buena Dzidzia]

2 kwietnia czyli 2 dzień mojego niewyciskania, trzymam się i nic nie ruszam, wszystko nię goi jak narazie.
Mam taką małą motywację bo w niedziele wyjeżdżam do rodzinki i pozatym będze taki większy zjazd dużo krewnych i nie chcę wyglądą podejrzanie albo jak potwór, czyli jak narazie mój cel to przynajmniej do niedzieli muszę dać radę

[shacka]

Napisane przez Buena Dzidzia

2 kwietnia czyli 2 dzień mojego niewyciskania, trzymam się i nic nie ruszam, wszystko nię goi jak narazie.
Mam taką małą motywację bo w niedziele wyjeżdżam do rodzinki i pozatym będze taki większy zjazd dużo krewnych i nie chcę wyglądą podejrzanie albo jak potwór, czyli jak narazie mój cel to przynajmniej do niedzieli muszę dać radę

3mam kciuki Mi brak motywacji...Albo inaczej, motywacja jest, ale nie ma silnej woli Wazne ze wszystko na Twojej buzce Ci sie goi

Wiecie co musze Wam sie do czegos przyznac Pewnie Wam sie to wyda okropne, ochydne, niemoralne ( ) itp itd ,ale ja lubie pomaltretowac ukochanego Mowi zebym cisnela jego, a siebie zostawila w spokoju To naprawde straszne, nie dosc, ze katuje siebie to takze jego. Uwielbiam te jego czarne kropeczki na buzce To juz jest po prostu chore Dzis np. ogladal sobie kulturalnie samochodziki na stronkach a ja go gniotlam Zeby nie bylo, ze jestem jakas wstretna. Poza wagrami nic mu nie ruszam Chyba po prostu lubie widok wychodzacego tego calego swinstwa na wierzch Czas zaczac sie leczyc

[gwendolyn]

Kurcze, czuje się jak najokropniejsza osoba na świecie, nie chcę nikogo krzywdzić, ale nie umiem postąpić inaczej, ktoś wpędza mnie tak skutecznie w poczucie winy, że aż się boję że nie wytrzymam. Wiem, że robię dobrze, ale mimo to czuję się jak największa egoistka na świecie, jeszcze się przejmuję, czy całe to moje życiowe zamieszanie nie odbije sie na maltretowaniu buzi swojej (jak by to było najwazniejsze ). Okropna jestem i humor też mam okropny i tyle.
Przepraszam,że tak chaotycznie i właściwie nie na temat, ale nie mam w tej chwili z kim porozmawiać, a lepsze to niż lecieć do lusterka i psychiczne ciśnienie rozładować same wiecie jak...

[sweet_white_chocolate]

Oj j coś tu się namieszało lekko
Shacka To błedne koło da się zakończyć Tylko trzeba troche wiary w siebie Jak patrze na Twój avatarek to widzę piękną kobietę, na którą patrzy się nie dlatego, że ma jakies kropy na twarzy tylko dlatego, że ma np. ładne, duże oczy I ludzie dopiero później przypatrzą się i może dojrzą jakieś niedoskonałości cery, ale będą Cię kojarzyc po tym co najpierw zobaczyli, czyli po tych już wspomnianych oczętach. Założę się, że masz jeszcze inne atuty, które odwracają uwagę od cery Głowa do góry I łapki precz od buźki, po później skóra potrzebuje masę czasu, żeby się zregenerowała. Przez kilka sekund "słabości" musimy się potem męczyć z kilkanaście dni, czasem tygodni... Jak widać naprawdę nie warto.
Asiulka życzę, żebyś się nie dała, a dobry stan cery pewnie Cię troche zmotywuje
iszsza zdaj relację po peelingu, może na jesień cera juz się troche uspokoi i będę mogła sobie ten peeling sprawić On działa na przebarwienia?
Pozstałym życze jak zwykle wytrwałości
A teraz troche samolubnie o sobie bo dawno nie pisałam Trochę poględzę, ale spróbuje nie za dużo No więc mam okropny przesusz Skóra łuszczy się okropnie i znowu swędzi, co poskutkowało lekkim grzebankiem przy czytaniu Jednak mocniej ucierpiały plecki niż buzia, co jest jedynym mizernie pocieszającym aspektem całego tego zajścia Ale bardziej denerwuje mnie ta suchość, bo to już nie jest odwodniona skóra tylko znacząco wysuszona przede wszystkim wokół ust. Ostatnio jak byłam w sklepie i poszłam do przymierzalni, doznałam lekkiego szoku Przy ustach, nosie i na brodzie zobaczyłam "łuski" skóry, przez które wyglądałam jak bym upaprała się lukrem Głupio mi o tym pisać, ale jestem z wami szczera i nawet do swoich głupot jestem zbowiązana wam się przyznać Pomysł na jaki wpadłam był jedynym jaki przyszedł mi wtedy do głowy, tzn. pośliniłam palce i posmyrałam te suchą skóre Teraz chce mi się z tego śmiać, ale wtedy głupio mi było wyjśc z taka buzią do ludzi Potem uciekłam do domu, bo każdy wzrok kogoś na mnie strasznie mnie peszył Poza tym to zmniejszyła się jakoś ostatnio liczba ropniaków, a reszta niestety podobnie :/ Najbardziej boje się zwiększenia dawki tetralysalu, co nastąpiło by przy ostatniej wizycie u dermy, ale z racji złych wyników badań krwi mam jeszcze kolejny miesąc brac po jednej tabletce. Ciekawe czy będzie za miesiąc potrzeba, a przede wszystkim możliwość zwiększenia dawki Mam nadzieje, że nie bo słońca coraz więcej...
POZDRAWIAM

[shacka]

Swicia te niby 'ladne, duze oczy' to niestety tylko i wylacznie zasluga tuszu do rzes Zawsze mam wrazenie, ze gdy ktos na mnie patrzy widzi tylko i wylacznie wszystkie te ozdobniki buzi A jak juz ktos widzi takie cuda to zastanawiam sie co sobie o mnie mysli. Nie lubie patrzyc obcym ludziom prosto w oczy, czuje sie niezrecznie. Nieraz slyszalam od kolezanki, ze zawsze gdy z Nia rozmawiam nie patrze na Nia. No coz tak juz mam...Jest niewiele osob na tym swiecie, ktorym potrafie spojrzec w oczka i rozmawiac nieskrepowanie...No wlasnie...5 minut cisniecia u mnie to jakis tydzien gojenia sie buzi jak nie dluzej Nieraz dluzej tak jak np teraz....Ja mimo tego, ze nie stosuje teraz zadnych lekow itp tez przy nosie mam 'luski', wogole mam ostatnio bardzo przesuszona cere. Ja bym chciala zeby mnie ktos zahibernowal np na miesiac i w tym czasie dbal o moja buzke. Chcialabym zobaczyc efekt po takiej 'kuracji' bez wyciskania i nieuzywania tych wszystkich podkladow itp. Oprocz mani wyciskania mam tez manie zrywania strupkow, lub tych wlasnie lusek. Tez potrzebuje na jesien zrobic jakis peeling. o ile uda mi sie do tego czasu doprowadzic twarz do takiego stanu, zeby wogole bylo mozna ten zabieg przeprowadzic. Ten avatarek to naprawde nic takiego, nie widzialas wiekszych zdjec Ale dziekuje mimo sysko.

Strasznie sie tu rozpisalam w ciagu ost. 2 dni, przepraszam, ze tak tu smiece. Wogole to dzieciak tutaj jestem

[gwendolyn]

shacka, a my niby takie stare?!

[shacka]

Napisane przez gwendolyn

shacka, a my niby takie stare?!

Nie no cos Ty Nie zrozumcie mnie zle Ja mam juz prawie 19 na karku Zegar biologiczny tyka Niby tradzik ustepuje do ok. 25 roku zycia...niby. Ja sobie nie wyobrazam meczyc sie z tym przez kilka kolejnych lat Ktos by pomyslal, ze tradzik to taka blachostka, czym sie tu przejmowac, a szczerze powiedziawszy, mi to ladnie pie...y zycie. Niestety jestem wrazliwa osoba i przejmuje sie tymi cudami. Jakos ciezko mi sie z nimi pogodzic mimo tego, ze juz tak dlugo je mam...Umie to popsuc humori checi do czegokolwiek oj umie...Ale wciaz slysze od mamy, ze sa wieksze nieszczescia na swiecie niz pryszcze. Moze gdybym je miala tylko na buzi, a nie na plecach ramionach i czasem dekoldzie to moze by bylo ze mna lepiej. Niestety ta 'cudona' buzke odziedziczylam po tatusiu

[Buena Dzidzia]

shacka dzięki za pocieszenie, że trądzik ustępuje około 25 r.ż., czyli zostały mi niecałe 2 lata hehe nie no wiadomo to tylko takie gadanie, w sumie ja trądziku nie mam jeśli mam to taki z własnej roboty czyli z rozdrapania.

A dziś postanowiłam zakupić sobie jakieś butki i wracając z zajęć w tramwaju myślę, że może wysiąde po drodze i wstąpię do M1 hih ale stwierdziłam, że nie - najpierw pojadę do domu poprawię się tzn. twarz i wolę jechać autem bo przynajmniej nikt na mnie się nie gapi jak w tramwaju a tak to prowadzę i jestem skoncetrowana i nie myślę o twarzy ale głupota no nie?

Zresztą gdyby mnie tak było stać na paliwo cały czas to bym codziennie jeździła samochodem na uczelnie przez całe miasto

[eliza1984]

Ja bardziej odmiennie od was, wyciskam nalogowo wszystkie krostki TZtowi , jak tylko zobacze ten bialy punkcik to nie moge sie powstrzymac.Ja cale szczescie nie mam takich problemow ze skora, tylko czasmi cos sie pojawi to od razu musze sie tego pozbyc

[shacka]

Napisane przez eliza1984

Ja bardziej odmiennie od was, wyciskam nalogowo wszystkie krostki TZtowi , jak tylko zobacze ten bialy punkcik to nie moge sie powstrzymac.Ja cale szczescie nie mam takich problemow ze skora, tylko czasmi cos sie pojawi to od razu musze sie tego pozbyc

Tak jak pisalam troszke wczesniej tez cisne TZtowi ale tylko wagry To juz jest padaka jakas

Buena szcerze powiedziawszy tez nie mam tradziku z prawdziwego zdarzenia, jak to wciaz slysze 'mam go na wlasne zyczenie'. Nie powiem bo czesto mi cos wyskoczy samo z siebie, ale o wiele czesciej dzieki moim zwinnym paluszkom Potrafie sie tak zmasakrowac, ze czasem sama na swoj widok jestem w szoku. Nawet gdybym nie wyciskala nic a nic przez bardzo dlugi czas mialabym syfki, ale mimo wszystko bardzo pogarszam stan buzki

[Neciak89]

Napisane przez eliza1984

Ja bardziej odmiennie od was, wyciskam nalogowo wszystkie krostki TZtowi , jak tylko zobacze ten bialy punkcik to nie moge sie powstrzymac.J

Ja to samo. Ale jaki wrzask jest wtedy...