O tabletce- pilnie :(

[potrzebuje_pomocy]

Przepraszam, że się powtarzam, takich wątków było już wiele, ale ja muszę wiedzieć to jak najszybciej, nie mogę czekac, a moja sytuacja jest trochę inna Otóż biorę tabletki micro****n, wszystkie brałam regularnie, ok. godz 23 ewentualnie po 22 (nie robi to raczej różnicy) codziennie wieczorem. Jest to pierwszy tydzień brania (biorę od soboty). Nie współżyłam od 13.03, skończyłam brać 14.03 miałam okres 18.03, a znowu 22.03 zaczęłam opakowanie kolejne (czyli sobota wyżej wymieniona). Brałam regularnie, o 23 i właśnie w środę wzięłam o 23, w czwartek ZAPOMNIAŁAM NIESTETY i wzięłam dopiero dzisiaj czyli w piątek przed 10 rano pominiętą tabletkę :/ Nie ma ryzyka zajścia w ciążę, bo nie współzyłam przed tym wszystkim, ale nie wiem teraz czy powinnam dodatkowo się zabezpieczyć? Proszę o odpowiedź pilną, bo sama już zgłupiałam i nie wiem w końcu ;/

[melleczka]

Na ulotce masz napisane co robić w przypadku spóźnienia do 12h i po 12h. Na forum nikt Ci nic nowego nie powie.

[potrzebuje_pomocy]

no tak, nie mineło 12 godzin, czyli nie powinno być problemu, ale czy na pewno? Brałam w środę o 23, nawet trochę po godzinie 23, w czwartek nie wzięłam wcale o tej 23, a wziełam dopiero w piątek rano przed godziną 10. Czyli 12 godzin nie mineło? Cienka granica, chyba muszę się zabezpieczać dodatkowo tym bardziej, że to pierwszy tydzień

[martitka007]

Napisane przez potrzebuje_pomocy

no tak, nie mineło 12 godzin, czyli nie powinno być problemu, ale czy na pewno? Brałam w środę o 23, nawet trochę po godzinie 23, w czwartek nie wzięłam wcale o tej 23, a wziełam dopiero w piątek rano przed godziną 10. Czyli 12 godzin nie mineło? Cienka granica, chyba muszę się zabezpieczać dodatkowo tym bardziej, że to pierwszy tydzień

ja brałam yasminelle zawsze o 18 i czasami zdarzyło się się zapomnieć, brałam rano jak mi się przypomniało, nie zabezpieczałam się dodatkowo ale Ty jak masz się schizować to może lepiej użyj dodatkowego zabezpieczenia...

[potrzebuje_pomocy]

jak tak dokładnie wszystko obliczyłam to stwierdziłam, że aby musiało minąć 12 godzin to musiałabym wziąć tabletkę środową przed godziną 22, a nie wzięłam na pewno, bo po 22 sporo byłam dopiero w domu, tak więc jeśli wzięłam dzisiaj przed 10 rano to spokojnie nawet zabezpieczać się nie muszę poza tym słyszałam kilka opinii od dziewczyn (może troszke lekkomyślne to było z ich strony) ale że niezależnie od tygodnia jedna i druga koleżanka brały sobie nieregularnie tabsy, w sensie że nawet po 12 godzinach, niezależnie od tygodnia i nic się nie stało. Ale to już skrajność i nie ma co się tym sugerować.

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez potrzebuje_pomocy

no tak, nie mineło 12 godzin, czyli nie powinno być problemu, ale czy na pewno? Brałam w środę o 23, nawet trochę po godzinie 23, w czwartek nie wzięłam wcale o tej 23, a wziełam dopiero w piątek rano przed godziną 10. Czyli 12 godzin nie mineło? Cienka granica, chyba muszę się zabezpieczać dodatkowo tym bardziej, że to pierwszy tydzień

Generalnie wzięłaś tabletkę z ponad godzinnym zapasem, ochrona nie powinna być obniżona. Jednak zgadzam się z poprzedniczką jak miałabyś przez całe opakowanie się denerwować i zastanawiać czy krwawienie z odstawienia przyjdzie na czas, czy to dziwne uczucie zmęczenia itp. (bo już zauważyłam że nerwy i stres sprzyjają pojawianiu się objawów wskazujących na ciążę) oznacza że jesteś w ciąży to możesz zabezpieczać się dodatkowo przez tydzień.

[Wenaa]

Jeśli nie minęło 12 h to nie masz się czym denerwować. Microgynon to silne tabletki. Trochę o nich wiem ciekawych rzeczy ..

[pffe]

Napisane przez martitka007

ja brałam yasminelle zawsze o 18 i czasami zdarzyło się się zapomnieć, brałam rano jak mi się przypomniało, nie zabezpieczałam się dodatkowo ale Ty jak masz się schizować to może lepiej użyj dodatkowego zabezpieczenia...

to brawo! i nie rozpuszczaj takich głupot na forum bo ktoś sobie stwierdzi, że nie musi brać o danej porze. a potem są wątki "brałam tabletki anty ale zaszłam w ciążę, nie są skuteczne!!!"

[martitka007]

Napisane przez pffe

to brawo! i nie rozpuszczaj takich głupot na forum bo ktoś sobie stwierdzi, że nie musi brać o danej porze. a potem są wątki "brałam tabletki anty ale zaszłam w ciążę, nie są skuteczne!!!"

dobrze mamo
ps brałam przez 4 lata i nie korzystałam z wątku "brałam ale zaszłam" a jak ktos sobie myśli że pigułki można łykać jak tictaci to jest zwyczajnie głupi i powodzenia takim życzę. U mnie to takich przypadków miałam może 3 na cały okres brania. I takie coś się niestety zdarza.

[pffe]

Napisane przez martitka007

dobrze mamo
ps brałam przez 4 lata i nie korzystałam z wątku "brałam ale zaszłam" a jak ktos sobie myśli że pigułki można łykać jak tictaci to jest zwyczajnie głupi i powodzenia takim życzę. U mnie to takich przypadków miałam może 3 na cały okres brania. I takie coś się niestety zdarza.

mi nie chodzi o to, że Ci się zdarzyło ale o to, że nie szerz teorii, że 12 godzin za późno to żaden problem bo Tobie mogło to nie zaszkodzić a komuś już może.

I jakoś większości osób się nie zdarza.