SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

[chimay]

Napisane przez meeedzik

To i ja wstawię aktualizację namiętnie olejuje olejem z orzechów włoskich i zauważyłam, że włosy mi sporo ściemniały od niego. Efekt mi się podoba
Mam zamiar je teraz zapuszczać, ostatni raz ;podcinane były 10 lutego i jak na razie zniszczeń nie widzę, pewnie dlatego, że zamiast 2cm poszło 7cm więc całe zniszczone końce ścięte

Fajnie fajnie Ciemniejsze kolory to są jednak lepsze w obsłudze, łatwiej uzyskać uwydatnienie koloru niż przy blednących i rudziejących blondach.

Napisane przez bluebells

Nie pamiętam czy Twoje włosy są gęste, ale jeśli są to na Twoim miejscu już bym te niesforne włoski eksterminowała Zawsze jest ta nadzieja, że wyrosną już normalne, proste. Ale nie wiem czy odczujesz to w gęstości włosów, jeśli większość wytępisz.

Nie odczuję tego w ogóle, te spiralki oceniam na jakieś może 5% całości. Nie wiem, co mnie jeszcze powstrzymuje

Też wrzucam dzisiejszą fotkę. Włosy przylizane pastą, suszone suszarko lokówką. Przydałoby im się trochę blasku, bo są matowe (może przez tę pastę, ale ona trzyma w ryzach puch). Poza tym po jakiejś godzinie się strąkują i tracą całkiem objętość.
No i skunks. W zależności od tego, jak pada światło mają różny odcień, miejscami są całkiem myszate i szare.

[szmyrk]

Napisane przez bluebells

Faktycznie jak henna to większe ryzyko

Ech, wlasnie...

Tutaj rzeczywiście nie widać dwóch/trzech kolorów Ale jeśli źle się czujesz z taką lekko "łaciatą" głową, to lepiej coś z tym zrobić. Ale trzeba by mieć sprawdzonego fryzjera.
Ja zżółknięte pasemka traktuję gencjaną, ale na rude to raczej nie zadziała...

Czuje sie fatalnie, niby mam najbardziej zadbane wlosy w okolicy, ludzie chodza do mnie po porady, a w pelnym sloncu wygladam jak ostatnia fleja

Napisane przez chimay

Też mam burżujskie gusta, ale takich snów jeszcze nie miałam

Wydaje mi się, że nie, bo moje włosy są w dotyku bardzo gładkie i raczej błyszczące (zwłaszcza naturalki). No chyba że ta warstwa z wierzchu jest szklista To by przemawiało za eksterminacją przy użyciu pęsety

Sama wiesz najlepiej Tez bym sie ich pewnie pozbyla na Twoim miejscu...

Ja bym chyba popytała na fryzjerskim, co zrobić, żeby zrównać kolor, bo sama też mam o tym pojęcie praktycznie zerowe. Mój odrost też mnie zresztą już zaczyna wkurzać. Jakby tylko istniała możliwość zafarbowania na identyczny kolor i żeby ten kolor się trzymał chłodny, to byłoby super. Ale tak się chyba nie da.

Troche sie wsydze zalozyc temat z takimi wlosami - zjedza mnie tam albo zignoruja

Coming soon

He?

Na tym zdjęciu nie widać za bardzo kontrastów.

Tak tez sie pocieszam i mimo wszystko postanowilam czekac do swiat, zamiast od razu cos z tym zrobic tracac przy tym fortune

Napisane przez meeedzik

na tej focie wcale te trzy kolory nie rzucają się w oczy jeżeli Ci to nie przeszkadza to nie farbuj tylko naturalki zapuszczaj

Wlasnie chyba mi sie odechcialo jakiegokolwiek farbowania, niech rosna, jakie sa, ale chce, zeby wygladaly lčadnie, schludnie i perfekcyjnie - jak na wlosomaniaczke przystalo

To i ja wstawię aktualizację namiętnie olejuje olejem z orzechów włoskich i zauważyłam, że włosy mi sporo ściemniały od niego. Efekt mi się podoba
Mam zamiar je teraz zapuszczać, ostatni raz ;podcinane były 10 lutego i jak na razie zniszczeń nie widzę, pewnie dlatego, że zamiast 2cm poszło 7cm więc całe zniszczone końce ścięte

Wow, ale polysk! Ladny masz ten kolor

Napisane przez chimay

Też wrzucam dzisiejszą fotkę. Włosy przylizane pastą, suszone suszarko lokówką. Przydałoby im się trochę blasku, bo są matowe (może przez tę pastę, ale ona trzyma w ryzach puch). Poza tym po jakiejś godzinie się strąkują i tracą całkiem objętość.
No i skunks. W zależności od tego, jak pada światło mają różny odcień, miejscami są całkiem myszate i szare.

Piekny kolor!!! A odrost wyglada bardzo naturalnie, jak u typowej blondynki, dlaczego tak Cie martwi?

[chimay]

Napisane przez szmyrk

Czuje sie fatalnie, niby mam najbardziej zadbane wlosy w okolicy, ludzie chodza do mnie po porady, a w pelnym sloncu wygladam jak ostatnia fleja

Flejowatość to określenie, które też mi chodzi po głowie, jak patrzę na swoje odrosty. Ale chyba wszystkie odrosty czasem dają taki efekt.

Napisane przez szmyrk

Troche sie wsydze zalozyc temat z takimi wlosami - zjedza mnie tam albo zignoruja

Kiedyś pytałam o farbowanie i całkiem szybko i sensownie mi dziewczyny odpowiedziały. Może w wątku pytania i porady fryzjerskie czegoś byś się dowiedziała?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=383717&page=31

Napisane przez szmyrk

He?

7 kwietnia zaczyna się 4. sezon GoTa Chociaż ja teraz oglądam "Boardwalk Empire".

Napisane przez szmyrk

Piekny kolor!!! A odrost wyglada bardzo naturalnie, jak u typowej blondynki, dlaczego tak Cie martwi?

Dziękuję Odrost mi się podoba, przejście już za to mniej. Mam nadzieję, że słońce sobie z tym poradzi.

[szmyrk]

Napisane przez chimay

Flejowatość to określenie, które też mi chodzi po głowie, jak patrzę na swoje odrosty. Ale chyba wszystkie odrosty czasem dają taki efekt..

Troche chyba jednak przesadzasz - na zdjeciach Twoj odrost wcale nie rzuca sie w oczy, wszystkie chyba naturalne blondynki maja po lecie mniejszy badz wiekszy odrost

Kiedyś pytałam o farbowanie i całkiem szybko i sensownie mi dziewczyny odpowiedziały. Może w wątku pytania i porady fryzjerskie czegoś byś się dowiedziała?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=383717&page=31.

Tez w tym watku pytalas? Moze tez sie przelamie i wstawie tam swoje zdjecia z pytaniem

7 kwietnia zaczyna się 4. sezon GoTa Chociaż ja teraz oglądam "Boardwalk Empire"..

Ach, ok, ja w sumie nie ogladam seriali; widzialam kilka pierwszych czesi, stad wem, jak wygladaja postaci z poczatku opowiesci. Zabieram sie za to teraz za ksiazke - wczoraj mi kumpel pozyczyl

Dziękuję Odrost mi się podoba, przejście już za to mniej. Mam nadzieję, że słońce sobie z tym poradzi.

Poczeekasz - zobaczysz Ale mysle, ze bedzie spoko

[meeedzik]

Napisane przez bluebells

Super wyglądają Bardzo mnie kusi ten olej z orzecha włoskiego.

dziękuję
Ja go dorwałam na promocji w Lidlu za 4,99zł więc żal było nie wziąć

Napisane przez chimay

Fajnie fajnie Ciemniejsze kolory to są jednak lepsze w obsłudze, łatwiej uzyskać uwydatnienie koloru niż przy blednących i rudziejących blondach.

Dzięki
Niestety dwa użycia innego oleju i już ta ciemna 'poświata' z włosów zeszła.

Napisane przez szmyrk

Wlasnie chyba mi sie odechcialo jakiegokolwiek farbowania, niech rosna, jakie sa, ale chce, zeby wygladaly lčadnie, schludnie i perfekcyjnie - jak na wlosomaniaczke przystalo


Wow, ale polysk! Ladny masz ten kolor

W takim razie nie farbuj, niech rosną to chyba największe marzenie włosomaniaczki oby zawsze pięknie wyglądały




Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru
Najlepiej tu widać ich naturalny kolor, zdjęcia bez lampy robione

[freckledlittle]

Tak oglądam te Wasze włosy i kusi mnie pokazanie Wam moich z kolei, ale wiem, że już końcówki są niefajne, więc tak czekam i czekam na tę Wielkanoc, żeby je ładnie podciąć i sfotografować w słonku

Używała któraś z Was masła shea? Jigoku, Ty chyba, prawda? Bo kupiłam sobie do ciała, ale coś średnio się nim paćkam, więc pomyślałam o włosach. Jakieś specjalne właściwości ma?

Sorry, że tak nic nie wnoszę do dyskusji, nie doradzam ani nic, ale mam urwanie głowy i tylko podczytuję, przyznaję

[chimay]

Napisane przez szmyrk

Troche chyba jednak przesadzasz - na zdjeciach Twoj odrost wcale nie rzuca sie w oczy, wszystkie chyba naturalne blondynki maja po lecie mniejszy badz wiekszy odrost

Na niektórych wygląda fajnie, na innych się mocniej odcina, wszystko zależy od światła.

Napisane przez szmyrk

Tez w tym watku pytalas? Moze tez sie przelamie i wstawie tam swoje zdjecia z pytaniem

Tak, pytałam o farbowanie.

Napisane przez meeedzik

Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru
Najlepiej tu widać ich naturalny kolor, zdjęcia bez lampy robione

Ładne włosiska

Napisane przez freckledlittle

Tak oglądam te Wasze włosy i kusi mnie pokazanie Wam moich z kolei, ale wiem, że już końcówki są niefajne, więc tak czekam i czekam na tę Wielkanoc, żeby je ładnie podciąć i sfotografować w słonku

Poczekamy

Napisane przez freckledlittle

Używała któraś z Was masła shea? Jigoku, Ty chyba, prawda? Bo kupiłam sobie do ciała, ale coś średnio się nim paćkam, więc pomyślałam o włosach. Jakieś specjalne właściwości ma?

Jukaba lubi, ale gdzieś przepadła
Ja tylko na ciało, a właściwie tylko na usta, stopy i jakieś większe przesusze. Na całość rzeczywiście jest dość upierdliwe, nawet zmieszane z płynnymi olejami.
Na włosy olejów już nie stosuję jakiś miesiąc, ale chciałabym żeby trochę bardziej błyszczały, więc zastanawiam się nad naftą.

[brulionbebeb]

Napisane przez meeedzik

Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru
Najlepiej tu widać ich naturalny kolor, zdjęcia bez lampy robione

aaaaaaale śliczny kolor i końcówki

witam z powrotem, też mam zdjęcie z dzisiaj wybaczcie, ze nie do końca prosto się ustawiłam, ale nie wiedziałam, że mi zrobiono to zdjęcie, a jak poprosiłam, żeby chłopak mi zrobił zdjęcie włosów, to odparł, że już zrobił, no i innego nie mam

Przez ostatni miesiąc olejowałam olejem z nastion winogron, który nie za bardzo mi służył, więc cieszę się, że miesiąc się skończył i mogę z czystym sumieniem zabrać się za coś innego, padło na oliwę z oliwek A dzisiejsze włosy są po płukance z gencjany, chociaż nie jestem pewna, czy coś zadziałała Ktoś tu pisał o płukance z kawy, mogę prosić o przepis?

[jukaba]

Napisane przez chimay

Też wrzucam dzisiejszą fotkę. Włosy przylizane pastą, suszone suszarko lokówką. Przydałoby im się trochę blasku, bo są matowe (może przez tę pastę, ale ona trzyma w ryzach puch). Poza tym po jakiejś godzinie się strąkują i tracą całkiem objętość.
No i skunks. W zależności od tego, jak pada światło mają różny odcień, miejscami są całkiem myszate i szare.

CHIMAY aleee Ty masz już długaśne te włosy , mnie tam kolor się podoba a mat to też bym obstawiała że przez paste też mam taką i w ciemnym kącie stoi. No i myszate to one na pewno nie są

Napisane przez meeedzik

Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru
Najlepiej tu widać ich naturalny kolor, zdjęcia bez lampy robione

Faaajneee, przy ciemnych rzeczywiście lepiej wydobyć gładkość i blask

moje włosy coś kapryszą bo za mało kokosa dostają, nie mam coś ostatnio czasu na olejowanie i o!

[meeedzik]

Napisane przez freckledlittle

Tak oglądam te Wasze włosy i kusi mnie pokazanie Wam moich z kolei, ale wiem, że już końcówki są niefajne, więc tak czekam i czekam na tę Wielkanoc, żeby je ładnie podciąć i sfotografować w słonku

Używała któraś z Was masła shea? Jigoku, Ty chyba, prawda? Bo kupiłam sobie do ciała, ale coś średnio się nim paćkam, więc pomyślałam o włosach. Jakieś specjalne właściwości ma?

w takim razie czekam do Wielkanocy

Ja używałam na włosy, ale nie sprawdziło się u mnie. Po pierwsze ciężko było mi je domyć, nawet podwójnym myciem, a po drugie włosy po nim były matowe i szorstkie :/

Napisane przez chimay

Ładne włosiska

[Jigoku]

Napisane przez freckledlittle

Tak oglądam te Wasze włosy i kusi mnie pokazanie Wam moich z kolei, ale wiem, że już końcówki są niefajne, więc tak czekam i czekam na tę Wielkanoc, żeby je ładnie podciąć i sfotografować w słonku

Używała któraś z Was masła shea? Jigoku, Ty chyba, prawda? Bo kupiłam sobie do ciała, ale coś średnio się nim paćkam, więc pomyślałam o włosach. Jakieś specjalne właściwości ma?

Sorry, że tak nic nie wnoszę do dyskusji, nie doradzam ani nic, ale mam urwanie głowy i tylko podczytuję, przyznaję

Pokaż, nie marudź

Moje włosy bardzo lubią Masło shea przede wszystkim natłuszcza Jest dosyć ciężkie, ale u mnie po jednym myciu spokojnie schodzi

[meeedzik]

Napisane przez brulionbebeb

aaaaaaale śliczny kolor i końcówki

witam z powrotem, też mam zdjęcie z dzisiaj wybaczcie, ze nie do końca prosto się ustawiłam, ale nie wiedziałam, że mi zrobiono to zdjęcie, a jak poprosiłam, żeby chłopak mi zrobił zdjęcie włosów, to odparł, że już zrobił, no i innego nie mam

Dziękuję końcówki to reszta farbowańców, których regularnie się pozbywam podcinając co 1-2miesiące.

Ładne włosiska

Napisane przez jukaba

Faaajneee, przy ciemnych rzeczywiście lepiej wydobyć gładkość i blask

moje włosy coś kapryszą bo za mało kokosa dostają, nie mam coś ostatnio czasu na olejowanie i o!

dziękuję oo tak dokładnie

Moje też jak nie dostają oleju to robią się nie fajne.

[bluebells]

Napisane przez szmyrk

Ech, wlasnie...

Czuje sie fatalnie, niby mam najbardziej zadbane wlosy w okolicy, ludzie chodza do mnie po porady, a w pelnym sloncu wygladam jak ostatnia fleja


Wlasnie chyba mi sie odechcialo jakiegokolwiek farbowania, niech rosna, jakie sa, ale chce, zeby wygladaly lčadnie, schludnie i perfekcyjnie - jak na wlosomaniaczke przystalo

Wiesz, ładny i dobrze dobrany kolor bardzo przyczynia się do ogólnego wyglądu włosów. Co z tego, że są zdrowe, skoro są łaciate To dla mnie jest oznaka zaniedbania - u Ciebie to akurat nie rzuca się tak w oczy, mówię ogólnie. Ale jeśli się z tym czujesz tak źle to tym bardziej bym coś zrobiła.
Jeśli ktoś zapuszcza naturalki to oczywiście nie uniknie tego 'flejowego' wyglądu, mówię tu o kilkukolorowych włosach, na pewno można temu jakoś zaradzić

Napisane przez chimay

Nie odczuję tego w ogóle, te spiralki oceniam na jakieś może 5% całości. Nie wiem, co mnie jeszcze powstrzymuje

Też wrzucam dzisiejszą fotkę. Włosy przylizane pastą, suszone suszarko lokówką. Przydałoby im się trochę blasku, bo są matowe (może przez tę pastę, ale ona trzyma w ryzach puch). Poza tym po jakiejś godzinie się strąkują i tracą całkiem objętość.
No i skunks. W zależności od tego, jak pada światło mają różny odcień, miejscami są całkiem myszate i szare.

Noo więc widzisz, do roboty

Powiem Ci, że skunks w ogóle nie rzuca się w oczy, na tym zdjęciu wygląda to bardzo naturalnie. A i pasta widzę podziałała, bo ukryły się te niesforne włoski
Z tą objętością też cały czas walczę, aż się zastanawiam po raz pierwszy od wakacji czy by nie sięgnąć po jakąś wcierkę.

Napisane przez meeedzik

dziękuję
Ja go dorwałam na promocji w Lidlu za 4,99zł więc żal było nie wziąć


Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru
Najlepiej tu widać ich naturalny kolor, zdjęcia bez lampy robione

Kurcze a ja nigdy nie mogę załapać się na te promocje w Lidlu, całkowicie mi nie po drodze

Bez lampy, ale w słońcu - to daje ten sam efekt Niemniej powtórzę, że ładne włosy i bardzo mi się podoba kolor

[Jigoku]

Napisane przez chimay

Fajnie fajnie Ciemniejsze kolory to są jednak lepsze w obsłudze, łatwiej uzyskać uwydatnienie koloru niż przy blednących i rudziejących blondach.



Nie odczuję tego w ogóle, te spiralki oceniam na jakieś może 5% całości. Nie wiem, co mnie jeszcze powstrzymuje

Też wrzucam dzisiejszą fotkę. Włosy przylizane pastą, suszone suszarko lokówką. Przydałoby im się trochę blasku, bo są matowe (może przez tę pastę, ale ona trzyma w ryzach puch). Poza tym po jakiejś godzinie się strąkują i tracą całkiem objętość.
No i skunks. W zależności od tego, jak pada światło mają różny odcień, miejscami są całkiem myszate i szare.

Mi się bardzo podoba Twój kolor, lubie takie ciepłe

[bluebells]

Napisane przez brulionbebeb

aaaaaaale śliczny kolor i końcówki

witam z powrotem, też mam zdjęcie z dzisiaj wybaczcie, ze nie do końca prosto się ustawiłam, ale nie wiedziałam, że mi zrobiono to zdjęcie, a jak poprosiłam, żeby chłopak mi zrobił zdjęcie włosów, to odparł, że już zrobił, no i innego nie mam

Przez ostatni miesiąc olejowałam olejem z nastion winogron, który nie za bardzo mi służył, więc cieszę się, że miesiąc się skończył i mogę z czystym sumieniem zabrać się za coś innego, padło na oliwę z oliwek A dzisiejsze włosy są po płukance z gencjany, chociaż nie jestem pewna, czy coś zadziałała Ktoś tu pisał o płukance z kawy, mogę prosić o przepis?

Fajne włosiska Płukankę z gencjany bardzo sobie chwalę, dobrze, że przypomniałaś mi, muszę ją zrobić.

[jukaba]

Napisane przez freckledlittle

Używała któraś z Was masła shea? Jigoku, Ty chyba, prawda? Bo kupiłam sobie do ciała, ale coś średnio się nim paćkam, więc pomyślałam o włosach. Jakieś specjalne właściwości ma?

Napisane przez chimay

Jukaba lubi, ale gdzieś przepadła
Ja tylko na ciało, a właściwie tylko na usta, stopy i jakieś większe przesusze. Na całość rzeczywiście jest dość upierdliwe, nawet zmieszane z płynnymi olejami.
Na włosy olejów już nie stosuję jakiś miesiąc, ale chciałabym żeby trochę bardziej błyszczały, więc zastanawiam się nad naftą.

zarobiona ostatnio jestem
ale tak ja lubie shea mam po nim miękkie i nawilżone, i nawet dzisiaj razem z kokosem sobie nałożyłam ale tylko na 1h a moje włosy lubią długie olejowanie

[szmyrk]

Napisane przez meeedzik

dziękuję
Ja go dorwałam na promocji w Lidlu za 4,99zł więc żal było nie wziąć

Ze co?! Jutro zajrze do Lidla, moze tu taz sa jakies fajne promocje

W takim razie nie farbuj, niech rosną to chyba największe marzenie włosomaniaczki oby zawsze pięknie wyglądały

Wcieram dzielnie kozieradke, chyba rosna, choc niestety nie potrafie zmierzyc dlugosci - chyba jestem jakas niepelnosprytna, ale za kazdym razem wychodzi mi nieco inny wynik

Dodaję fotkę włosów z dzisiejszego spaceru
Najlepiej tu widać ich naturalny kolor, zdjęcia bez lampy robione

O! Chyba juz Tobie wlasnie kiedys mowilam, ze Twoje wlosy wydaje mi sie byc podobne do moich, no, na tym zdjeciu mi sie znow wydaja, acz Twoje sa ladniejsze

Napisane przez chimay

Na niektórych wygląda fajnie, na innych się mocniej odcina, wszystko zależy od światła.

To tak jak moje trikolors

Tak, pytałam o farbowanie.

Na włosy olejów już nie stosuję jakiś miesiąc, ale chciałabym żeby trochę bardziej błyszczały, więc zastanawiam się nad naftą.

Moze plukanie w piwie, a swoja droga - zakwaszasz czyms wode na ostatnie plukanie?

Napisane przez freckledlittle

Tak oglądam te Wasze włosy i kusi mnie pokazanie Wam moich z kolei, ale wiem, że już końcówki są niefajne, więc tak czekam i czekam na tę Wielkanoc, żeby je ładnie podciąć i sfotografować w słonku

Ach, przestan, ja wkleilam swoje pozal sie boze 3 kolory - dajesz
Dlaczego czekasz do Wielkanocy?

Sorry, że tak nic nie wnoszę do dyskusji, nie doradzam ani nic, ale mam urwanie głowy i tylko podczytuję, przyznaję

a jako pokute wstawisz nam zdjecie swoich wlosow - TERAZ

Napisane przez brulionbebeb

witam z powrotem, też mam zdjęcie z dzisiaj wybaczcie, ze nie do końca prosto się ustawiłam, ale nie wiedziałam, że mi zrobiono to zdjęcie, a jak poprosiłam, żeby chłopak mi zrobił zdjęcie włosów, to odparł, że już zrobił, no i innego nie mam

Oho, dlugie sa!

Przez ostatni miesiąc olejowałam olejem z nastion winogron, który nie za bardzo mi służył, więc cieszę się, że miesiąc się skończył i mogę z czystym sumieniem zabrać się za coś innego, padło na oliwę z oliwek A dzisiejsze włosy są po płukance z gencjany, chociaż nie jestem pewna, czy coś zadziałała Ktoś tu pisał o płukance z kawy, mogę prosić o przepis?

Po prostu - parzysz kawe (sypana najlepiej), odcedzasz i pluczesz w tym wlosy - albo mozesz przy okazji zrobic sobie peeling skory glowy - wtedy nie odcedzasz, ale z drugiej strony musisz splukac wlosy, wiec najlepiej peeling z fusow i potem (ostatnim razem) wyplukac wszystko w kawie

Napisane przez bluebells

Wiesz, ładny i dobrze dobrany kolor bardzo przyczynia się do ogólnego wyglądu włosów. Co z tego, że są zdrowe, skoro są łaciate To dla mnie jest oznaka zaniedbania - u Ciebie to akurat nie rzuca się tak w oczy, mówię ogólnie. Ale jeśli się z tym czujesz tak źle to tym bardziej bym coś zrobiła.
Jeśli ktoś zapuszcza naturalki to oczywiście nie uniknie tego 'flejowego' wyglądu, mówię tu o kilkukolorowych włosach, na pewno można temu jakoś zaradzić

Wlasnie!
Moze przesadzam i nie jest az tak zle, ale mimo wszystko, idealnie nie jest. Zaluje, ze tak intensywnie wspomagalam tem blond zeszlego lata i jesieni, mialabym dwa kolory do ogarniecia teraz

Jakos zaradzic, wlasnie. Waham sie w sumie miedzy usuwaniem kontrastu (jak na blogu u mysi), flamboyage i cieniutkimi ciemniejszymi refleksami/pasemkami, zeby zgubic roznice w kolorze. Ale sama nic nie chce robic, a fryzjer, ech, tez sie boje, mimo, ze ostatnio znalazlam dobrego niby

[meeedzik]

Napisane przez bluebells

Bez lampy, ale w słońcu - to daje ten sam efekt Niemniej powtórzę, że ładne włosy i bardzo mi się podoba kolor

a nie, bo z lampą w ogóle nie było widać, że końcówki są jaśniejsze od reszy kolor wychodził jednolity.
Dziękuję i pomyśleć, że kiedyś tak nie lubiłam swojego naturalnego koloru włosów

[jukaba]

Napisane przez szmyrk

Wlasnie!
Moze przesadzam i nie jest az tak zle, ale mimo wszystko, idealnie nie jest. Zaluje, ze tak intensywnie wspomagalam tem blond zeszlego lata i jesieni, mialabym dwa kolory do ogarniecia teraz

Jakos zaradzic, wlasnie. Waham sie w sumie miedzy usuwaniem kontrastu (jak na blogu u mysi), flamboyage i cieniutkimi ciemniejszymi refleksami/pasemkami, zeby zgubic roznice w kolorze. Ale sama nic nie chce robic, a fryzjer, ech, tez sie boje, mimo, ze ostatnio znalazlam dobrego niby

a co to jest ?? jeśli najbardziej chciałabyś powrotu do naturalek to chyba na Twoim miejscu bym skusiła się na usuwanie kontrastu

[meeedzik]

Napisane przez szmyrk

Ze co?! Jutro zajrze do Lidla, moze tu taz sa jakies fajne promocje



Wcieram dzielnie kozieradke, chyba rosna, choc niestety nie potrafie zmierzyc dlugosci - chyba jestem jakas niepelnosprytna, ale za kazdym razem wychodzi mi nieco inny wynik


O! Chyba juz Tobie wlasnie kiedys mowilam, ze Twoje wlosy wydaje mi sie byc podobne do moich, no, na tym zdjeciu mi sie znow wydaja, acz Twoje sa ladniejsze

Ja swój kupiłam jakies 2 miesiące temu, to były pozostałości po dawnej promocji, teraz te oleje są chyba coś koło 10-13zł

Podziwiam, ja tego zapachu nie mogłam znieść i choć chęci do wcierania miałam ogromne to nie dałam rady tego wcierać.
A jak mierzysz? Próbowałaś przy ścianie? Najpierw zaznaczyć swój wzrost, a później dokąd włosy sięgają, powinno wyjść wiarygodnie albo od linii włosów ( czoła ) do końcówek, ale w tym druga osoba musi pomóc, mi Tż mierzy

A co do włosów to mi się Twoje wydają ładniejsze no i przede wszystkim grube, ja mam strasznie cienkie
choć po fotach wyglądają podobnie to Ty zapewne masz dwa razy tyle włosów co ja

[Jigoku]

Napisane przez jukaba

a co to jest ?? jeśli najbardziej chciałabyś powrotu do naturalek to chyba na Twoim miejscu bym skusiła się na usuwanie kontrastu

http://www.alinarose.pl/2013/09/ombr...lamboyage.html

[jukaba]

brulionbebeb pieknie kasztanowe wlosy masz

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Jigoku

http://www.alinarose.pl/2013/09/ombr...lamboyage.html

o grazie

Szmyrk to faktycznie też fajne z zaufanym fryzjerem

[szmyrk]

Napisane przez meeedzik

Ja swój kupiłam jakies 2 miesiące temu, to były pozostałości po dawnej promocji, teraz te oleje są chyba coś koło 10-13zł

Ciagle spoko cena

Podziwiam, ja tego zapachu nie mogłam znieść i choć chęci do wcierania miałam ogromne to nie dałam rady tego wcierać.
A jak mierzysz? Próbowałaś przy ścianie? Najpierw zaznaczyć swój wzrost, a później dokąd włosy sięgają, powinno wyjść wiarygodnie albo od linii włosów ( czoła ) do końcówek, ale w tym druga osoba musi pomóc, mi Tż mierzy

Mnie nie rusza - dawalm rade i gorszym smierdzuchom

Przy scianie nie probowalam, ale to chyba tez z pomoca kogos, nie wiem, bede probowac.

A co do włosów to mi się Twoje wydają ładniejsze no i przede wszystkim grube, ja mam strasznie cienkie
choć po fotach wyglądają podobnie to Ty zapewne masz dwa razy tyle włosów co ja

chyba tak to juz cudzy trawnik jest zawsze bardziej zielony.
Mozemy zawsze obie zrobic zdjecia naszych warkoczy Mi tez sie moje wydaja cienkie, zwlaszcza dlatego, ze sa wiecznie przyklapniete - no nic ich nie unosi od nasady! Pewnie u Ciebie latwiej z wizualnym dodawaniem objetosci - skoro cienkie, to lekkie
(swoja droga, sprawdziam swoj post w watku o objetosci kucyka - 8cm - szalu nie ma)

Napisane przez jukaba

a co to jest ?? jeśli najbardziej chciałabyś powrotu do naturalek to chyba na Twoim miejscu bym skusiła się na usuwanie kontrastu

Jigoku mnie uprzedzila i juz wiesz

Napisane przez jukaba

Szmyrk to faktycznie też fajne z zaufanym fryzjerem

Wlasnie! Chyba napisze do mojego nowego fryzjera na facebooku

[brulionbebeb]

Napisane przez szmyrk

Wcieram dzielnie kozieradke, chyba rosna, choc niestety nie potrafie zmierzyc dlugosci - chyba jestem jakas niepelnosprytna, ale za kazdym razem wychodzi mi nieco inny wynik

Ja też nie umiem mierzyć, więc dałam sobie z tym spokój, i tak nie jest mi to jakoś superpotrzebne Raz wyszło mi, że włosy mi rosną 2 cm na miesiąc, ale jestem pewna, że coś pokręciłam i źle zmierzyłam XD Ja tylko mierzę długość poprzez sprawdzenie, do którego paska na koszulce mi sięgają

Oho, dlugie sa!

Po prostu - parzysz kawe (sypana najlepiej), odcedzasz i pluczesz w tym wlosy - albo mozesz przy okazji zrobic sobie peeling skory glowy - wtedy nie odcedzasz, ale z drugiej strony musisz splukac wlosy, wiec najlepiej peeling z fusow i potem (ostatnim razem) wyplukac wszystko w kawie

No właśnie nie wiem, czy już nie za długie, w stosunku do tych pocieniowanych włosów zrobił mi się już taki brzydki ogonek, może się wybiorę do fryzjera na wyrównanie dwóch najdłuższych warstw... Ale chciałam jeszcze poczekać, aż mi grzywka odrośnie, bo póki co nie ma tam czego obcinać, a dwa razy nie będzie mi się chciało łazić
Sypana = nierozpuszczalna? Peelingu wolę nie robić, bo używam właściwie tylko szamponów z SLS i chyba nie potrzebuję dodatkowych "atrakcji". Ale kawy mam zaparzyć powiedzmy pół litra i z niczym nie rozcieńczać, tak? A mocna ma być?

Napisane przez jukaba

brulionbebeb pieknie kasztanowe wlosy masz

Dziękuję, nikt ich jeszcze nie nazwał takim kolorem... Trochę mnie przeraziłaś, bo kasztan to ostatni kolor, jaki chciałabym uzyskać XD

Napisane przez szmyrk

chyba tak to juz cudzy trawnik jest zawsze bardziej zielony.
Mozemy zawsze obie zrobic zdjecia naszych warkoczy Mi tez sie moje wydaja cienkie, zwlaszcza dlatego, ze sa wiecznie przyklapniete - no nic ich nie unosi od nasady! Pewnie u Ciebie latwiej z wizualnym dodawaniem objetosci - skoro cienkie, to lekkie
Wlasnie! Chyba napisze do mojego nowego fryzjera na facebooku

Grubość warkoczy to mój fetysz (po babci )
Fryzjer to ten z Tysiąclecia? Dobrze pamiętam?

[Jigoku]

Napisane przez brulionbebeb

Ja też nie umiem mierzyć, więc dałam sobie z tym spokój, i tak nie jest mi to jakoś superpotrzebne Raz wyszło mi, że włosy mi rosną 2 cm na miesiąc, ale jestem pewna, że coś pokręciłam i źle zmierzyłam XD Ja tylko mierzę długość poprzez sprawdzenie, do którego paska na koszulce mi sięgają



No właśnie nie wiem, czy już nie za długie, w stosunku do tych pocieniowanych włosów zrobił mi się już taki brzydki ogonek, może się wybiorę do fryzjera na wyrównanie dwóch najdłuższych warstw... Ale chciałam jeszcze poczekać, aż mi grzywka odrośnie, bo póki co nie ma tam czego obcinać, a dwa razy nie będzie mi się chciało łazić
Sypana = nierozpuszczalna? Peelingu wolę nie robić, bo używam właściwie tylko szamponów z SLS i chyba nie potrzebuję dodatkowych "atrakcji". Ale kawy mam zaparzyć powiedzmy pół litra i z niczym nie rozcieńczać, tak? A mocna ma być?



Dziękuję, nikt ich jeszcze nie nazwał takim kolorem... Trochę mnie przeraziłaś, bo kasztan to ostatni kolor, jaki chciałabym uzyskać XD



Grubość warkoczy to mój fetysz (po babci )
Fryzjer to ten z Tysiąclecia? Dobrze pamiętam?

Ja robię kawę w kubku (1 łyżka sypanej) i rozcieńczam ją z 0,5 wody

[freckledlittle]

Jeny, dziewczyny, nie nadążam! W ogóle jakie ładne macie włosy, zaczynam znowu zauważać, jak ładne są włosy brązowe, ciepłe, chłodne, wszystko jedno, a ja z tym moim mysim blondem, który rzadko jest rudy, a jasnym blondem też jest rzadko...

Napisane przez chimay

Na niektórych wygląda fajnie, na innych się mocniej odcina, wszystko zależy od światła.



Tak, pytałam o farbowanie.



Ładne włosiska



Poczekamy



Jukaba lubi, ale gdzieś przepadła
Ja tylko na ciało, a właściwie tylko na usta, stopy i jakieś większe przesusze. Na całość rzeczywiście jest dość upierdliwe, nawet zmieszane z płynnymi olejami.
Na włosy olejów już nie stosuję jakiś miesiąc, ale chciałabym żeby trochę bardziej błyszczały, więc zastanawiam się nad naftą.

Ja byłam u dermatologa z paznokciami i ogólnie okazało się, że mam (on to jakoś mądrzej wyjaśnił) za mało wydzielanej substancji lipidowej zarówno w skórze (stąd mój wieczny przesusz ciała), jak i paznokci, przyklasnął olejowaniu (akurat o paznokciach mówiliśmy), chociaż mówił, że nakładanie masła właśnie na skórę (np na nogi) jest dobre, acz nie najlepsze, jako że kosmetyk dermatologiczny ma coś tam jeszcze w składzie, co ma pomóc. Więc tak mam te 100ml masła shea i szukam mu jakiegoś przeznaczenia, może faktycznie na stopy wyciapię

Napisane przez brulionbebeb

aaaaaaale śliczny kolor i końcówki

witam z powrotem, też mam zdjęcie z dzisiaj wybaczcie, ze nie do końca prosto się ustawiłam, ale nie wiedziałam, że mi zrobiono to zdjęcie, a jak poprosiłam, żeby chłopak mi zrobił zdjęcie włosów, to odparł, że już zrobił, no i innego nie mam

Przez ostatni miesiąc olejowałam olejem z nastion winogron, który nie za bardzo mi służył, więc cieszę się, że miesiąc się skończył i mogę z czystym sumieniem zabrać się za coś innego, padło na oliwę z oliwek A dzisiejsze włosy są po płukance z gencjany, chociaż nie jestem pewna, czy coś zadziałała Ktoś tu pisał o płukance z kawy, mogę prosić o przepis?

Misiaku, a Ty nie jesteś blondynką, prawda? Bo oliwa z oliwek podobno zażółca blond (a może tylko ten farbowany? Nie wiem sama teraz ), więc uważaj

Napisane przez jukaba

CHIMAY aleee Ty masz już długaśne te włosy , mnie tam kolor się podoba a mat to też bym obstawiała że przez paste też mam taką i w ciemnym kącie stoi. No i myszate to one na pewno nie są


Faaajneee, przy ciemnych rzeczywiście lepiej wydobyć gładkość i blask

moje włosy coś kapryszą bo za mało kokosa dostają, nie mam coś ostatnio czasu na olejowanie i o!

My chyba mamy podobne włosy, takich efektów jak po kokosie, to ja po niczym nie miałam Inna rzecz, że to też z sentymentu wynika, to mój pierwszy olej, tak się zaczyna włosomaniactwo, więc pierwsze efekty (i to jakie!) widziałam właśnie po kokosie
Na noc dzisiaj akurat wychlapałam bdfm (chcę go skończyć, bo mam w słoiku i mnie to denerwuje), potem zostanę tylko z kokosem, sezamem (który też mi schodzi dłużej niż planowałam...), alterrą i...i chyba kupię sobie winogronkowy

Napisane przez Jigoku

Mi się bardzo podoba Twój kolor, lubie takie ciepłe

Ja tak samo, w ogóle nie kumam tego szału na "ochładzanie" koloru, Anwen ostatnio też u siebie coś w tym stylu pisała

Do Wielkanocy czekam, bo Mama mi je podetnie, teraz jestem w Szczecinie i dopiero po powrocie na święta będę je podcinać

Ok, spróbuję je dzisiaj sfotografować, ale nieco później, i wstawię

[szmyrk]

Napisane przez brulionbebeb

Ja też nie umiem mierzyć, więc dałam sobie z tym spokój, i tak nie jest mi to jakoś superpotrzebne Raz wyszło mi, że włosy mi rosną 2 cm na miesiąc, ale jestem pewna, że coś pokręciłam i źle zmierzyłam XD Ja tylko mierzę długość poprzez sprawdzenie, do którego paska na koszulce mi sięgają

Ja patrze na odrost, bo coz mi pozostalo

No właśnie nie wiem, czy już nie za długie, w stosunku do tych pocieniowanych włosów zrobił mi się już taki brzydki ogonek, może się wybiorę do fryzjera na wyrównanie dwóch najdłuższych warstw... Ale chciałam jeszcze poczekać, aż mi grzywka odrośnie, bo póki co nie ma tam czego obcinać, a dwa razy nie będzie mi się chciało łazić
Sypana = nierozpuszczalna? Peelingu wolę nie robić, bo używam właściwie tylko szamponów z SLS i chyba nie potrzebuję dodatkowych "atrakcji". Ale kawy mam zaparzyć powiedzmy pół litra i z niczym nie rozcieńczać, tak? A mocna ma być?

Jak Ci sie z koncowkami nic nie dzieje, to poczekaj

Sypana = nierozpuszczalna
Pol litra kawy to juz bedzie bardzo rozcienczona na pewno W sumie reszte juz Ci Jigoku wyjasnila, wiec sie nie bede powtarzala

Grubość warkoczy to mój fetysz (po babci )
Fryzjer to ten z Tysiąclecia? Dobrze pamiętam?

Z Twoja babcia, to chyba zadna z nas tutaj nie ma szans

Bardzo dobrze pamietasz!

[chimay]

Napisane przez jukaba

CHIMAY aleee Ty masz już długaśne te włosy , mnie tam kolor się podoba a mat to też bym obstawiała że przez paste też mam taką i w ciemnym kącie stoi. No i myszate to one na pewno nie są

Poważnie zastanawiam się czy to jednak nie jest prawda, że one rosną szybciej, bo olałam przyrost Nie mierzę ich w ogóle, ale zrobiłam porównanie zdjęć z marca ubiegłego roku i tego i różnica jest spora.

Napisane przez brulionbebeb

witam z powrotem, też mam zdjęcie z dzisiaj wybaczcie, ze nie do końca prosto się ustawiłam, ale nie wiedziałam, że mi zrobiono to zdjęcie, a jak poprosiłam, żeby chłopak mi zrobił zdjęcie włosów, to odparł, że już zrobił, no i innego nie mam

Taka pogoda kusi do robienia zdjęć włosom

Napisane przez Jigoku

Mi się bardzo podoba Twój kolor, lubie takie ciepłe

Dziękuję No ja właśnie u siebie nie bardzo, lepiej mi w chłodnych kolorach. U innych lubię

Napisane przez freckledlittle

Ja byłam u dermatologa z paznokciami i ogólnie okazało się, że mam (on to jakoś mądrzej wyjaśnił) za mało wydzielanej substancji lipidowej zarówno w skórze (stąd mój wieczny przesusz ciała), jak i paznokci, przyklasnął olejowaniu (akurat o paznokciach mówiliśmy), chociaż mówił, że nakładanie masła właśnie na skórę (np na nogi) jest dobre, acz nie najlepsze, jako że kosmetyk dermatologiczny ma coś tam jeszcze w składzie, co ma pomóc. Więc tak mam te 100ml masła shea i szukam mu jakiegoś przeznaczenia, może faktycznie na stopy wyciapię

U mnie na razie tylko shea daje sobie radę ze skórą na stopach. W wielu maściach i kremach typu Sholl czy Gehwoll jest mocznik, który moją skórę wysusza i utwardza.

Napisane przez freckledlittle

Ja tak samo, w ogóle nie kumam tego szału na "ochładzanie" koloru, Anwen ostatnio też u siebie coś w tym stylu pisała

Ja bym chciała ochłodzić, bo:
1. mój farbowany jest już sprany do żółtości
2. nie pasują mi ciepłe kolory, jako klasyczne lato najlepiej wyglądam w przygaszonych niebieskościach, brudnych różach i szarym, więc złoto, żółcie i inne miodowe zupełnie mi nie leżą.
Tylko że na moje włosy nie działają maski ochładzające. Mam gencjanę, ale jest na etanolu, więc boję się przesuszu. Muszę w końcu dorwać płukankę Flor Illum.

[brulionbebeb]

Napisane przez Jigoku

Ja robię kawę w kubku (1 łyżka sypanej) i rozcieńczam ją z 0,5 wody

dziękuję chyba sobie zrobię jutro i płukankę, i peeling skóry głowy, bo zaczęła mi się szybko przetłuszczać i Anwen radzi, żeby zrobić peeling Jeszcze jedno pytanie laika: mam wymieszać fusy z szamponem, czy najpierw peeling, potem szampon?

Napisane przez freckledlittle

Misiaku, a Ty nie jesteś blondynką, prawda? Bo oliwa z oliwek podobno zażółca blond (a może tylko ten farbowany? Nie wiem sama teraz ), więc uważaj

Sama nie wiem, czy jestem blondynką, czy nie, wyżej dałam zdjęcie, sama oceń Każdego oleju używam przez miesiąc, potem zazwyczaj mi się nudzi, a jako, że olejuję raz w tygodniu, to wypadają tylko 4 olejowania... Może po takim krótkim czasie nie zżółkną, zobaczymy

Napisane przez szmyrk

Jak Ci sie z koncowkami nic nie dzieje, to poczekaj

Raz mi się wydaje, że są zdrowe, a raz, że są zmasakrowane XD Twojego fryzjera chciałam ostatnio polecić mojej byłej fryzjerce, ale chyba w końcu do niego nie poszła, bo jej mąż dostarczał mu kiedyś kosmetyki i uznał, że jest "dziwny"

Napisane przez chimay

Poważnie zastanawiam się czy to jednak nie jest prawda, że one rosną szybciej, bo olałam przyrost Nie mierzę ich w ogóle, ale zrobiłam porównanie zdjęć z marca ubiegłego roku i tego i różnica jest spora.

Aaaaaale kolor!

[szmyrk]

Napisane przez brulionbebeb

dziękuję chyba sobie zrobię jutro i płukankę, i peeling skóry głowy, bo zaczęła mi się szybko przetłuszczać i Anwen radzi, żeby zrobić peeling Jeszcze jedno pytanie laika: mam wymieszać fusy z szamponem, czy najpierw peeling, potem szampon?

Ja zazwyczaj mocze glowe, robie peeling, potem szampon (czasteczki peelingu tak czy siak sa wciaz na skorze glowy), potem plukanie-wyplukiwanie

Sama nie wiem, czy jestem blondynką, czy nie, wyżej dałam zdjęcie, sama oceń Każdego oleju używam przez miesiąc, potem zazwyczaj mi się nudzi, a jako, że olejuję raz w tygodniu, to wypadają tylko 4 olejowania... Może po takim krótkim czasie nie zżółkną, zobaczymy

Jak mawial tata mojej kolezanki - "Ciemna, bo ciemna, ale zawsze blondynka"

Raz mi się wydaje, że są zdrowe, a raz, że są zmasakrowane XD Twojego fryzjera chciałam ostatnio polecić mojej byłej fryzjerce, ale chyba w końcu do niego nie poszła, bo jej mąż dostarczał mu kiedyś kosmetyki i uznał, że jest "dziwny"

Polecalas fryzjera fryzjerce? Dlaczego bylej?

Ja bym powiedziala, ze jest specyficzny, to fakt, i troche mooglby bardziej sie postarac jesli chodzi o promocje i wystroj swojego lokalu, niemniej efekty ma dobre (moja kolezanka jest nim zachwycona), a to sie moim zdaniem najbardziej liczy