SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych- część III

[Patryka]

Napisane przez szmyrk

Hej


Ej, dziewczyny, a TEN filtr?

Właśnie dzisiaj go zrecenzowałam To szósty filtr jaki testuję (o ile czegoś nie pominęłam), i pierwszy który nie zachwiał moim postanowieniem zabezpieczania się przed słońcem. Polecam go bardzo.

Żeby nie było całkiem offtopic, dodam, ze wykończyłam dziś maskę do włosów drożdżową Babuszki Agafii, i na pewno jeszcze ją kupię, bardzo fajne mam po niej włosy

BTW, robiłam ostatnio zamówienie na ZSK i dostałam gratis witaminki all in one, myślicie że mogę je do wcierki do włosów dodawać?

[chimay]

Napisane przez szmyrk

Hej


Ej, dziewczyny, a TEN filtr?

A co to za wynalazek, bo link mi nie działa

Napisane przez Listopadowaa

Kolejna prostowłosa wita

Cześć

[Patryka]

Napisane przez chimay

A co to za wynalazek, bo link mi nie działa

trzeba wyciąć z linku drugie "http//"
prawidłowy: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...y-spf-50-.html

[chimay]

Napisane przez Patryka

trzeba wyciąć z linku drugie "http//"
prawidłowy: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...y-spf-50-.html

Dzięki
O, najn On jest żółty tak samo jak i ten tegoroczny Sopot Spa, dla mnie każda ilość żółci w kosmetyku jest zabójcza.

[Jigoku]

A próbowałyście filtrów z Iwostinu? Karmazynka chyba go używa i była zadowolona
Ja najbardziej lubię Avene, ale tak naprawdę nie mam problematycznej cery, ciężko jest ją zapchać i myślę o przerzuceniu się na coś tańszego może

[chimay]

Napisane przez Jigoku

A próbowałyście filtrów z Iwostinu? Karmazynka chyba go używa i była zadowolona
Ja najbardziej lubię Avene, ale tak naprawdę nie mam problematycznej cery, ciężko jest ją zapchać i myślę o przerzuceniu się na coś tańszego może

Myślałam nad tym Iwostinem, ale czytam, że bieli, więc u mnie całkiem odpada. Muszę mieć filtr całkiem neutralny kolorystycznie.

[bluebells]

Napisane przez meeedzik

Racja przekonałam się, ale tak nie do końca, bo te myśli o rudościach nieraz jeszcze chodziły mi po głowie
No i zresztą tak jak piszesz w drugiej części, dla mnie te wszystkie typy ciepłe zimne, wiosna, lato itp to czarna magia
A przydałabym mi się jakaś taka specjalistyczna porada co jest dobre dla mojego typu urody, a czego lepiej unikać.
Do tej pory ubieram się i maluję tak jak się dobrze czuję, choć co tu gadać o malowaniu jedynie podkład ( róż i bronzer ) kreski i rzęsy wytuszowane, źle się czuję z cieniami do powiek. W ubiorze też nie szaleję z kolorami

No nie jest to wiedza niezbędna, ale dla mnie to jest fajne nareszcie wiedzieć co najbardziej mi pasuje do typu urody. Upewniłam się, że wyraziste kolory nie są dla mnie. Jakoś łatwiej mi teraz dobierać ubrania i nie mam uczucia, że ograniczam się w jakiś sposób

Napisane przez burtonistka

Mi w szkole (jestem w szkole charakteryzacji) powiedzieli że mam ciepły typ urody, że jestem jesienią, ale mnie piegami nie obdarzyło
Podobno najlepiej wyglądam w zgniłej zieleni, nienawidzę tego koloru, a moja szafa przepełniona jest czarnym i białym kolorem, gdzieś tam się przewinie ewentualnie jakaś szara bluzka Po prostu najlepiej się czuję w klasycznej czerni i bieli, która zawsze wygląda elegancko

Jesień niekoniecznie musi nosić tylko zgniłą zieleń... jest w czym wybierać, na blogu Ubieraj się klasycznie jest dużo postów o analizie kolorystycznej. Żadna reklama, ale bardzo polecam.

Napisane przez freckledlittle

Ależ to coś jest nie tak! Porządnie dobrany stanik nie powinien w ogóle nigdzie uciskać, zostawiać śladów, być w ogóle wyczuwalny! Coś jest nie tak


Ja chyba wolę mariona jednak. Faktycznie, chi chyba pachnie lepiej, ale jakoś mam do niego uraz, bo mam do wszystkiego, co wtedy stosowałam i szukałam winnego moich rozdwojonych końców...

Niby tak, ale skoro stanik ma solidnie podtrzymywać - i to przede wszystkim w obwodzie - to wydaje mi się, że jednak jakoś odciskać się musi, bo gdzieś się musi oprzeć. Nawet na najszczuplejszej osobie. Mnie np przez parę pierwszych dni noszenia pierwszego "uświadomionego" stanika, bolały żebra. A odciskać nadal się odciska XD

Napisane przez Listopadowaa

Kolejna prostowłosa wita

Cześć Pokażesz włosy?

Napisane przez Patryka

BTW, robiłam ostatnio zamówienie na ZSK i dostałam gratis witaminki all in one, myślicie że mogę je do wcierki do włosów dodawać?

Można, widziałam gdzieś nawet przepis na wcierkę przyspieszającą porost, gdzie były wykorzystane te witaminki


Co do filtrów - ostatni offtop - ja się trzymam wiernie emulsji matującej Vichy Robiła mi ciasto na nosie, ale odkąd używam mineralnego podkładu, nie mam z tym już problemu.

A włosowo - kupiłam olej z orzecha włoskiego, rafinowany, co by go móc zużyć w kuchni w razie gdyby nie podpasował. Ale jest naprawdę super Przynajmniej po pierwszym użyciu.

[chimay]

Napisane przez bluebells

Cześć Pokażesz włosy?

Jestem za

Napisane przez bluebells

Co do filtrów - ostatni offtop - ja się trzymam wiernie emulsji matującej Vichy Robiła mi ciasto na nosie, ale odkąd używam mineralnego podkładu, nie mam z tym już problemu.

Mnie zainteresowały Pharmacerisy z tych tańszych i wysępiłam dzisiaj próbki. Do tego dostałam odlewkę tego nowego Antheliosa, tylko nie zdążyłam już dziś przetestować.

Napisane przez bluebells

A włosowo - kupiłam olej z orzecha włoskiego, rafinowany, co by go móc zużyć w kuchni w razie gdyby nie podpasował. Ale jest naprawdę super Przynajmniej po pierwszym użyciu.

Włosowo - monotonia. Skończyłam dzisiaj odżywkę Mrs Potters z arniką, której naprawdę nie lubiłam, więc mi ulżyło. Poza tym zaniedbałam robienie fryzur i jestem na siebie za to zła

[Listopadowaa]

Napisane przez bluebells

Cześć Pokażesz włosy?

.

Z przyjemnością. Jutro zrobię, bo na kompie mam same stare a sporo urosły A dzisiaj sobie je wypielęgnowałam. Olejek Dabur i green pharmacery z czerwoną papryką, rosyjski szampon i rosyjska drożdżowa maska. Pierwszy raz z rosyjskimi kosmetykami, włosy jeszcze schną, jutro je obfocę

[Jigoku]

Napisane przez chimay

Myślałam nad tym Iwostinem, ale czytam, że bieli, więc u mnie całkiem odpada. Muszę mieć filtr całkiem neutralny kolorystycznie.

Ja miałam Pharmaceris 50 i z tego co pamiętam to był neutralny, ale głowy nie dam, bo to było parę lat temu
A jak u Was jest z opalaniem przy filtrach? Mówi się, że nawet SPF 50 nie przepuszcza w 98% czyli powinna jakaś opalenizna być, ale u mnie niestety nic nie widać, a bardzo szybko się opalam :/ i potem mam problem - jasna twarz, opalone ciało, dlatego mimo że powinnam latem używać wyższych filtrów niż zimą często robię na odwrót

A co do włosów to mi ostatnio bardzo podpasował olej macadamia Miałam go już 2 lata temu wypróbować i ostatnio wrzuciłam go do koszyka w Mydlarni Na ciało też u mnie super się sprawdza

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Witam Przygarniecie mnie?

[Patryka]

Napisane przez chimay

Myślałam nad tym Iwostinem, ale czytam, że bieli, więc u mnie całkiem odpada. Muszę mieć filtr całkiem neutralny kolorystycznie.

Od Iwostinu zaczynałam, właśnie od tego filtra co w linku. Dla mnie był tragiczny, tak jakbym wysmarowała sobie twarz Sudocremem, bielił, nie wchłaniał się, no i zapychał niestety.

Napisane przez bluebells

Można, widziałam gdzieś nawet przepis na wcierkę przyspieszającą porost, gdzie były wykorzystane te witaminki


Co do filtrów - ostatni offtop - ja się trzymam wiernie emulsji matującej Vichy Robiła mi ciasto na nosie, ale odkąd używam mineralnego podkładu, nie mam z tym już problemu.

Dodam więc do wody brzozowej, dzięki

Ten filtr matujący Vichy był bardzo przyjemny w stosowaniu, ale niestety podrażniał mnie i chyba zaczynał zapychać - tak mi się wydawało, ale nie mogłam go stosować dlużej niż dwa, trzy dni z rzędu. Szkoda

[jukaba]

Napisane przez Jigoku

Ja miałam Pharmaceris 50 i z tego co pamiętam to był neutralny, ale głowy nie dam, bo to było parę lat temu
A jak u Was jest z opalaniem przy filtrach? Mówi się, że nawet SPF 50 nie przepuszcza w 98% czyli powinna jakaś opalenizna być, ale u mnie niestety nic nie widać, a bardzo szybko się opalam :/ i potem mam problem - jasna twarz, opalone ciało, dlatego mimo że powinnam latem używać wyższych filtrów niż zimą często robię na odwrót

A co do włosów to mi ostatnio bardzo podpasował olej macadamia Miałam go już 2 lata temu wypróbować i ostatnio wrzuciłam go do koszyka w Mydlarni Na ciało też u mnie super się sprawdza

ja właściwie wszystko oprócz nóg smaruje 50 (jak mam wystawić się na słońce) w efekcie jestem muśnięta słońcem, delikatnie ale coś tam jest
w dni kiedy jestem w pracy to właściwie ciała nie smaruje tylko przeciągam filtrem po szyji i dekolcie

wracając do włosowych kwestii to muszę pochwalić ten szampon o którym pisałam Loreal ShineBlonde, mam po nim bardzo fajne włosy nie dość że kolor jest faktycznie jakby rozświetlony to włosy mam gładkie i lśniące

Czekam na dostawę NV i chyba się rzucę na dwa opakowania bo to istny miód na moje włosy

[Majowa Rosa]

Hej hej wszystkim

Napisane przez szmyrk

Zapomnialam napisac... Majowa Rosa, jaka Ty masz talie! I tylek, i biodra, ach!

Haha, dziękuję, zrobiłaś mi dzień

Napisane przez jukaba

oto moje "blondasy" w słoneczku, tak ostatni je nosze

Wow, wyglądasz tutaj jak gwiazda filmowa!

Napisane przez szmyrk

No i mialam raz zielone wlosy

Odważnie

Napisane przez szmyrk

O, tak wygladaja moje, nieczesane nawet jeszcze, wlosy po calonocnym(!) koczku:

Sexy kolor i sexy faktura

Napisane przez Listopadowaa

Kolejna prostowłosa wita

Helloł, Majowa wita Listopadową

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;46303244]Witam Przygarniecie mnie?[/QUOTE]
Dzień dobry

***
Nałożyłam ostatnio na łepetynę oliwę z oliwek solo i błysk po myciu mnie poraził. Faktycznie czasami mniej znaczy więcej

[szmyrk]

Napisane przez Listopadowaa

Kolejna prostowłosa wita

Witaj!
Pokaz nam swoje proste wlosy

Napisane przez Patryka

Właśnie dzisiaj go zrecenzowałam To szósty filtr jaki testuję (o ile czegoś nie pominęłam), i pierwszy który nie zachwiał moim postanowieniem zabezpieczania się przed słońcem. Polecam go bardzo.

O, super
Tylko czy on nie jest czasem jakis foto-niestabilny czy cos? Myslisz, ze wystarczy na lato?

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;46303244]Witam Przygarniecie mnie?[/QUOTE]
Witaj
Tak, tylko pokasz wlosy!

Napisane przez Majowa Rosa

Sexy kolor i sexy faktura

Faktura...?
Dzieki

[Listopadowaa]

Dziewczyny obiecałam. Byłam niezadowolona z moich włosów, ale po wczorajszej masce są takie lekkie i ładne
Tylko się trochę elektryzują.
Pierwsze trzy zdjęcia z domu, następne na dworze w słońcu. Tu już trochę je wiatr rozwiał.
No i te ślady po gumce...

[bluebells]

Napisane przez chimay

Włosowo - monotonia. Skończyłam dzisiaj odżywkę Mrs Potters z arniką, której naprawdę nie lubiłam, więc mi ulżyło. Poza tym zaniedbałam robienie fryzur i jestem na siebie za to zła

Też zaniedbałam fryzury, a tak bardzo nie chcę już nosić ciągle zwykłej kitki

Napisane przez Jigoku

Ja miałam Pharmaceris 50 i z tego co pamiętam to był neutralny, ale głowy nie dam, bo to było parę lat temu
A jak u Was jest z opalaniem przy filtrach? Mówi się, że nawet SPF 50 nie przepuszcza w 98% czyli powinna jakaś opalenizna być, ale u mnie niestety nic nie widać, a bardzo szybko się opalam :/ i potem mam problem - jasna twarz, opalone ciało, dlatego mimo że powinnam latem używać wyższych filtrów niż zimą często robię na odwrót

A co do włosów to mi ostatnio bardzo podpasował olej macadamia Miałam go już 2 lata temu wypróbować i ostatnio wrzuciłam go do koszyka w Mydlarni Na ciało też u mnie super się sprawdza

Ja się opalam bardzo wolno, więc na plaży zazwyczaj czekam 30 min zanim nałożę filtr, ostatnio SPF 30. No ale chyba nigdy nie byłam aż tak opalona, żeby przejmować się czy twarz nie będzie zbyt biała... Także nie pomogę Ale ja zamierzam zaopatrzyć się w bronzer i zainteresowały mnie też olejki brązujące do twarzy.

Oleju macadamia nigdy nie miałam, jestem bardzo ciekawa czy by mi podpasował. Maska Biovax oleje mi bardzo pasowała, więc może solo też by był dobry.

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;46303244]Witam Przygarniecie mnie?[/QUOTE]

Witamy Fotki włosów poprosimy.

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny obiecałam. Byłam niezadowolona z moich włosów, ale po wczorajszej masce są takie lekkie i ładne
Tylko się trochę elektryzują.
Pierwsze trzy zdjęcia z domu, następne na dworze w słońcu. Tu już trochę je wiatr rozwiał.
No i te ślady po gumce...

Żadnych śladów po gumce nie widzę Piękne włosy i piękny kolor

[szmyrk]

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny obiecałam. Byłam niezadowolona z moich włosów, ale po wczorajszej masce są takie lekkie i ładne
Tylko się trochę elektryzują.
Pierwsze trzy zdjęcia z domu, następne na dworze w słońcu. Tu już trochę je wiatr rozwiał.
No i te ślady po gumce...

Sliczny kolor i w ogole wlosy!

[freckledlittle]

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny obiecałam. Byłam niezadowolona z moich włosów, ale po wczorajszej masce są takie lekkie i ładne
Tylko się trochę elektryzują.
Pierwsze trzy zdjęcia z domu, następne na dworze w słońcu. Tu już trochę je wiatr rozwiał.
No i te ślady po gumce...

Jaki kolor!!! :O O jeny

Witajcie, nowe prostowłose, zapraszamy

[Majowa Rosa]

Napisane przez szmyrk

Faktura...?

I owszem, potraktowałam temat z perspektywy malarskiej

Napisane przez Listopadowaa

Byłam niezadowolona z moich włosów, ale po wczorajszej masce są takie lekkie i ładne

Niezadowolenie z tak pięknych włosów to grzech ciężki

[Listopadowaa]

Ojej dziewczyny dzięki. Milo mi

[jukaba]

Napisane przez Majowa Rosa

Wow, wyglądasz tutaj jak gwiazda filmowa!

Listopadowaa piękne !!!

[szmyrk]

Napisane przez Majowa Rosa

I owszem, potraktowałam temat z perspektywy malarskiej

Zajmujesz sie malarstwem?
Z malarskiej perspektywy to moze i faktura fajna, ale z wlosomaniaczej to raczej przytyk

[Majowa Rosa]

Napisane przez szmyrk

Zajmujesz sie malarstwem?
Z malarskiej perspektywy to moze i faktura fajna, ale z wlosomaniaczej to raczej przytyk

Faktura obrazu, faktura materiału, faktura skóry - to nie przytyk, bo słowo to w żadnym wypadku nie niesie za sobą żadnego ładunku emocjonalnego. Dopiero słowo towarzyszące nadaje znaczenie całości. Tamto zdjęcie wywołało u mnie wrażenie dotyku, jest takie namacalne, że prawie można poczuć miękkość i aksamitność tych włosów. Tylko tyle i aż tyle miałam na myśli.

Ale jeśli Cię uraziłam, to przepraszam, absolutnie nie miałam pojęcia, że może to zostać odebrane inaczej, niż wskazuje dołączona do tamtej wypowiedzi emotka. Ja nie jestem "włosomaniaczką", nie znam obowiązującej nomenklatury i piszę prosto z serca

PS. Tak, interesuję się malarstwem, taki na przykład William McGregor Paxton świetnie malował włosy nomen omen i doskonale oddawał ich fakturę, teksturę, połysk i inne dobra

[chimay]

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny obiecałam. Byłam niezadowolona z moich włosów, ale po wczorajszej masce są takie lekkie i ładne
Tylko się trochę elektryzują.
Pierwsze trzy zdjęcia z domu, następne na dworze w słońcu. Tu już trochę je wiatr rozwiał.
No i te ślady po gumce...

Jesteś prawdziwie listopadowa Już widzę Cię z tymi ślicznymi włosami pod jakimś drzewkiem w jesiennych barwach

[szmyrk]

Napisane przez Majowa Rosa

Faktura obrazu, faktura materiału, faktura skóry - to nie przytyk, bo słowo to w żadnym wypadku nie niesie za sobą żadnego ładunku emocjonalnego. Dopiero słowo towarzyszące nadaje znaczenie całości. Tamto zdjęcie wywołało u mnie wrażenie dotyku, jest takie namacalne, że prawie można poczuć miękkość i aksamitność tych włosów. Tylko tyle i aż tyle miałam na myśli.

Ale jeśli Cię uraziłam, to przepraszam, absolutnie nie miałam pojęcia, że może to zostać odebrane inaczej, niż wskazuje dołączona do tamtej wypowiedzi emotka. Ja nie jestem "włosomaniaczką", nie znam obowiązującej nomenklatury i piszę prosto z serca

PS. Tak, interesuję się malarstwem, taki na przykład William McGregor Paxton świetnie malował włosy nomen omen i doskonale oddawał ich fakturę, teksturę, połysk i inne dobra

Jejku, nie, nie urazilas mnie Ale faktura sie czesto tak potocznie kojarzy z czyms szorstkim czy chropowatym, a mi sie wydaje, ze moja konce na tym zdjeciu tak wlasnie wygladaja

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Ktora sie zna na analizie kolorystycznej?

[chimay]

Napisane przez Jigoku

Ja miałam Pharmaceris 50 i z tego co pamiętam to był neutralny, ale głowy nie dam, bo to było parę lat temu
A jak u Was jest z opalaniem przy filtrach? Mówi się, że nawet SPF 50 nie przepuszcza w 98% czyli powinna jakaś opalenizna być, ale u mnie niestety nic nie widać, a bardzo szybko się opalam :/ i potem mam problem - jasna twarz, opalone ciało, dlatego mimo że powinnam latem używać wyższych filtrów niż zimą często robię na odwrót

Może lepiej zejść do SPF30, skoro jednak trochę tej opalenizny by Ci się przydało?
Ja mam odwrotnie, opalenizny na ciele też unikam, bo zaraz mnie trzaska na prosiaka i robią się swędzące krostki, więc całe lato chodzę w sukienkach z dłuższymi rękawami, ale z cienkich, przewiewnych materiałów. Zresztą jeśli już kiedykolwiek miałabym się opalać, to chyba musiałabym iść na plażę dla nudystów, bo typowa opalenizna ze śladami od stanika, majtek, koszulki bardzo mi się nie podoba. A już zwłaszcza facet opalony "na budowlańca" czyli hebanowa klata i biała

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;46303244]Witam Przygarniecie mnie?[/QUOTE]

Futrzaka zawsze

Napisane przez szmyrk

[/COLOR]Ktora sie zna na analizie kolorystycznej?

Że się znam, to bym nie powiedziała, ale lubię posty Arsenic na ten temat

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Już wrzucam

[Listopadowaa]

Napisane przez chimay

Jesteś prawdziwie listopadowa Już widzę Cię z tymi ślicznymi włosami pod jakimś drzewkiem w jesiennych barwach

pomysł na sesję

[szmyrk]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;46319176]Już wrzucam [/QUOTE]
No, no, no

Napisane przez chimay

Że się znam, to bym nie powiedziała, ale lubię posty Arsenic na ten temat

Ach, tak kiedys juz na nia wpadlam i jeszcze bardziej namieszala mi w glowie...
Ja juz sie scharaktyryzowalam do wszystkich typow, poza zima.
Lato - no, jako dziecko bylam blondynka, pozniej wlosy zaczely ciemniec - nie wiem, jaki mialabym teraz kolor nigdy nie farbujac, bo pierwszy raz farbnelam sie w wieku 13 lat, ale odrost ma kolor tzw. mysi. No, i wiekszosc kobiet w Polsce to lata.
Wiosna - pare razy slyszalam, ze jestem taka "wiosenna", ot, takie luzne opinie. Niby mi aldnie w pstrokatych kolorach, ale nie do konca, przytlaczaja mnie mam wrazenie, choc nie zawsze i nie wszystkie.
Jesien - w sumie najbardziej zawsze w jej strone sie przychylalam, ale tez dlatego, ze jesienie mi sie po prostu najbardziej podobaja (zwlaszcza takie typowe) i jest to moja ulubiona pora roku Ostatnimi laty farbowlam sie henna, odcienie wychodzily rozne i chyba nie wszystkie barduzo mi pasowaly, choc generalnie bylo spoko i zawsze mnostwo komplementow dostawalam jako rudowlosa. Ubieralam sie tez w jesienne kolory i bylo dobrze, choc wiele kolor mozna by tez spokojnie przypisac do wiosennej czy nawet letniej palety. A, no i ciezko sie opalam. Tzn. wcale sie nie opalam - robie sie czerwona po dniu na plazy (wypieki mam, no), a nastepnego dnia budze sie taka, jaka bylym. Gdzies tam potem robi mi sie delikatna opalenizna, ale ciezko. Teraz uzywam filtrow, ale wczesniej lazilam po sloncu bez zadnego zabezpieczenia i tez nic

Sama nie wiem. Chyba jestem jednak cieplym typem, chociaz moze jestem jakims poznym latem czy cos. Spotakalm sie nie raz z opinia, ze jestem ciepla czy ze cieplo bije ode mnie, a to podobno typowe dla jesieni. Cale zycie wygladam mlodo, tzn. nie na swoj wiek, a to jest niby typowe dla wiosen. Mam podobne oczy, jak Arszenikowa, ale bardziej zielone, no i cieple - choc jej oczy moim zdaniem tez sa cieple. A, no i ona pisala, ze zimy czesto maja ciemniejsza obwodke dookola teczowki, no i ja mam obwodke, prawie czarna. A, no i pasuje mi czern - czesto ludzie mi to mowia, jak ubiore czarna koszulke jakas, a i sama widze. Ale juz biel mi nie pasuje w ogole. A, no i czarne wlosy tez mi nie pasuja. Na pewno pasuje mi tez petrol, reszta - zalezy. Zyly mam, w zaleznosci od swiatla, zielonkawe albo niebieskie bardziej. Temperatury cery czy skory tzn. nie potrafie tego z cala pewnoscia okreslic, bo roznie wyglada, zazwyczaj mysle, ze mam ciepla karnacje (ale tak m i pasuje, bo wolalabym, by sie okazalo, ze jestem cieplym typem). Jako dzieko bylym jasniutka blondynka o ciemnych, niemal czarnych oczach, dopiero w czasie dojrzewania zaczely zieleniec, no teraz sa zielono-brazowe, lubie mowic, ze burszytnowe. Od zawsze mam tez raczej ciemna oprawe oczu. Na zdjeciach oczy czesto wydaja sie ciemniejsze niz sa w rzeczywistosci - Arszenik pisala, ze u wiosen sie to nie zdarza, za to jest typowe dla jesieni. Piegow nie mam, delikatne mi sie robia latem na nosie i pod oczami (ale trzeba sie przyjrzec) i na brzuchu mam ich troche oraz na zebrach z ejdnej strony, mam za to mnostwo brazowych pieprzykow. Ze zdjec tez niewiele da sie wywnioskowac, bo w zaleznosci od swiatla roznie wszystko wyglada. Nie wiem, czy jakakolwiek kolorystka bylyby mi w stanie pomoc, nie widzac mnie na zywo

Uf, ale sie rozpisalam No, ale na zywo nie mam komu o tym truc