Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.III

[wankaw]

dziewczyny a jak to jest z kuracją, bo u mnie jest tak że im dłużej przyjmuję lek tym gorsze skutki uboczne, przykładowo suche placki na ramionach jest ich coraz więcej. czy nadejdzie taki moment, że bum nagle idealna skóra i zaczynamy odstawiać lek czy jak to wygląda, bo u mnie póki co żadnych zmian na plus, a skutki uboczne jak najbardziej coraz większe

[sskers]

Napisane przez agneiw

P.S. Do dziewczyn, ktore po skonczeniu kuracji maja nawrot tradziku - probowalascie EstroBlock? (trzeba zamawiac z zagranicy chyba, ale na zagranicznych forach wiele dziewczyn poleca, to jest naturalny preparat dzialajacy regulujaco na hormony)
http://thelovevitamin.com/11423/estr...-acne-q-and-a/

Myślę że takich rzeczy łykać na pewno nie wolno bez odpowiednich badań i zaleceń endokrynologa..

Napisane przez wankaw

dziewczyny a jak to jest z kuracją, bo u mnie jest tak że im dłużej przyjmuję lek tym gorsze skutki uboczne, przykładowo suche placki na ramionach jest ich coraz więcej. czy nadejdzie taki moment, że bum nagle idealna skóra i zaczynamy odstawiać lek czy jak to wygląda, bo u mnie póki co żadnych zmian na plus, a skutki uboczne jak najbardziej coraz większe

No ja jak wiesz nigdy nie doszłam do takiego momentu w czasie kuracji. I z tego co mi wiadomo jakiś czas trzeba jeszcze brać po tym jak nastąpi taki moment.

U mnie skutki uboczne odnośnie -o kręgosłupa zaczęły się jakoś w trzecim miesiącu i była to sinusoida, raz lepiej, raz gorzej. Suche placki (jakby AZS) i bardzo suche dłonie i ręce pojawiły się na szczęście pod koniec.

A jak badania? Ok?

[wankaw]

Napisane przez sskers

No ja jak wiesz nigdy nie doszłam do takiego momentu w czasie kuracji. I z tego co mi wiadomo jakiś czas trzeba jeszcze brać po tym jak nastąpi taki moment.

U mnie skutki uboczne odnośnie -o kręgosłupa zaczęły się jakoś w trzecim miesiącu i była to sinusoida, raz lepiej, raz gorzej. Suche placki (jakby AZS) i bardzo suche dłonie i ręce pojawiły się na szczęście pod koniec.

A jak badania? Ok?

tak pamiętam

to wiem i moja kuracja jest rozpisana na 10 miesięcy z założeniem, że kilka miesięcy po cudownej przemianie skóry jeszcze będę brać lek.

u mnie w drugim wszystko się zaczęło, pierwszy to był lajcik, nie czułam, że mam jakikolwiek lek

zaraz napiszę Ci o badaniach

[--Olka--]

Napisane przez agneiw

P.S. Do dziewczyn, ktore po skonczeniu kuracji maja nawrot tradziku - probowalascie EstroBlock?

Nie, i na pewno bym nie "próbowała".
Sorry, ale trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby mieszać sobie w gospodarce hormonalnej bez konsultacji z lekarzem.
Ja leczyłam się przed kuracją izo i nadal leczę się hormonalnie, bo jest taka potrzeba. Poparta szeregiem badań.

Napisane przez wankaw

dziewczyny a jak to jest z kuracją, bo u mnie jest tak że im dłużej przyjmuję lek tym gorsze skutki uboczne, przykładowo suche placki na ramionach jest ich coraz więcej. czy nadejdzie taki moment, że bum nagle idealna skóra i zaczynamy odstawiać lek czy jak to wygląda, bo u mnie póki co żadnych zmian na plus, a skutki uboczne jak najbardziej coraz większe

Jeśli chodzi o skutki uboczne, to wiadomo, że nasilają się wraz z kumulacją dawki, tylko zaczynamy sobie lepiej z nimi radzić. U mnie nie były szczególnie drastyczne: silne wysuszenie skóry, ust, oczu, nosa, okresowe bóle mięśni, tego typu.
A jeśli chodzi o jakiś moment przełomowy, to nie ma tak, że: o! jest dobrze! i odstawiam. Wybrać musisz konkretną dawkę leku, a cera może reagować bardzo różnie. Ja zareagowałam najpierw wysypem, a potem po 2 miesiącach wszystko zaczęło się wyciszać i nowych paskud wyskakiwało coraz mniej. Aż doszło do tego, że prawie wcale. "Zjadłam" do końca wymaganą dawkę i dopiero potem zaczęły się schizy, że nastąpi nawrót. Na razie - odpukać - jest nieźle.
U niektórych poprawa jest natychmiastowa, u niektórych trzeba dłużej poczekać. U niektórych trądzik zupełnie znika, u innych nie. Niektórzy mają po kurację cerę jak pupcia niemowlaka, inni pokiereszowaną, ale bez zmian zapalnych. Ot, życie.

[Selavie]

Dziewczyny, bardzo was proszę o polecenie dobrego żelu do mycia buzi. Wysusza mnie wszystko co kupię, próbowałam tych linii Pharmaceris, mydełek Wardi Shan, Cetaphilu i zawsze to samo - po umyciu skóra wyschnięta i cała w czerwonych plamach. Jedyne co się sprawdzało u mnie to aloesowy żel z Bielendy, ale oczywiście wycofali...

[wankaw]

Napisane przez --Olka--

Jeśli chodzi o skutki uboczne, to wiadomo, że nasilają się wraz z kumulacją dawki, tylko zaczynamy sobie lepiej z nimi radzić. U mnie nie były szczególnie drastyczne: silne wysuszenie skóry, ust, oczu, nosa, okresowe bóle mięśni, tego typu.
A jeśli chodzi o jakiś moment przełomowy, to nie ma tak, że: o! jest dobrze! i odstawiam. Wybrać musisz konkretną dawkę leku, a cera może reagować bardzo różnie. Ja zareagowałam najpierw wysypem, a potem po 2 miesiącach wszystko zaczęło się wyciszać i nowych paskud wyskakiwało coraz mniej. Aż doszło do tego, że prawie wcale. "Zjadłam" do końca wymaganą dawkę i dopiero potem zaczęły się schizy, że nastąpi nawrót. Na razie - odpukać - jest nieźle.
U niektórych poprawa jest natychmiastowa, u niektórych trzeba dłużej poczekać. U niektórych trądzik zupełnie znika, u innych nie. Niektórzy mają po kurację cerę jak pupcia niemowlaka, inni pokiereszowaną, ale bez zmian zapalnych. Ot, życie.

źle się wyraziłam z tym odstawieniem chodziło mi bardziej o to, że przy zaplanowanej kuracji (u mnie 10 miesięcy) np w szóstym doznaje efektu wow i dalsze leczenie to takie w cudzysłowie już bardziej odstawianie niż leczenie bo leczyć nie ma co

skutki uboczne, które wymieniłaś to ok z tym radzę sobie całkiem nieźle, bardziej boję się tego, że kiedyś po prostu nie wstanę z łóżka bo taki mam ból momentami

[marcia321]

Napisane przez Selavie

Dziewczyny, bardzo was proszę o polecenie dobrego żelu do mycia buzi. Wysusza mnie wszystko co kupię, próbowałam tych linii Pharmaceris, mydełek Wardi Shan i zawsze to samo - po umyciu skóra wyschnięta i cała w czerwonych plamach. Jedyne co się sprawdzało u mnie to aloesowy żel z Bielendy, ale oczywiście wycofali...

używam la roche posay tylko fakt cena może odstraszyć bo butelka 400 ml ok 80 zł ale swoj zakupiłam w super pharm na -50%

[Selavie]

A który to z LRP?

[marcia321]

Napisane przez Selavie

A który to z LRP?

lipikar syndet

[agneiw]

Napisane przez sskers

Myślę że takich rzeczy łykać na pewno nie wolno bez odpowiednich badań i zaleceń endokrynologa..

No ja jak wiesz nigdy nie doszłam do takiego momentu w czasie kuracji. I z tego co mi wiadomo jakiś czas trzeba jeszcze brać po tym jak nastąpi taki moment.

Izotretynoina musi sie skumulowac w odpowiednej ilosci w organizmie, nie ma odstawiania leku "jakis czas po poprawie skory". Dermatolog okresla dawke minimalna w zaleznosci od wagi i nie mozna skonczyc kuracji wczesniej niezaleznie od poprawy cery...

A EstroBlock to nie jest lek i na pewno nie miesza w gospodarce hormonalnej... Jest to naturalny suplement, pomaga watrobie detoksyfikowac "zly" estrogen (te ktore organizm kumuluje z plastiku BPA, pestycydów itp - tzw. xenoestrogeny) co pomaga regulowac poziom naturalnego czyli "dobrego" estrogenu...
Niepokalanek pospolity, łopian - to inne naturalne sposoby, ktore wielu osobom pomogly.

Nie trzeba miec nierówno pod sufitem, jak inna osoba mi zarzuciła, żeby tego próbować, tym bardziej że nikt nie broni konsultacji z endokrynologiem, jeśli jest się pod takiego opieką

[Selavie]

Byłam ostatnio u dermatologa zapytać co jeszcze może wymyśleć na moje zaskórniki. Po 1.5 roku walki (Clindace, Duac, Acnatac, Dalacin T) nie ma efektów i zaskórniki tworzą się dalej. Lekarz namawia mnie na Acnelec (Differin) ale pamiętając moją kurację nim jeszcze przed Izotekiem chyba nie chcę ryzykować. Wtedy miałam 2-miesięczny wysyp i skóra bardzo się pogorszyła :/ Co myślicie?

[martuunia]

Witajcie ponownie

U mnie zaczyna się 6 miesiąc kuracji. Jest nieźle, nie mam żadnych nowych niespodzianek, no prawie, bo coś zrobiło mi się na policzku swojego czasu, ale nie wiem czego to była wina - czy pielęgnacji, czy @. Przebarwienia nie schodzą (może dlatego że intensywnie nawilżam i delikatnie - ale często - złuszczam i praktycznie nie mam nigdy suchych skórek? ) Wyliczyłam, że wybrałam już dawkę 6,520 i zostało mi około 38 dni do końca, ale nie wiem jak z tym dokładnie będzie, czy przyszły miesiąc jeszcze będę brała 'normalnie' czy już dostawienie.. Nie ma (jak wcześniej to określałyście) efektu wow. Niepokoi mnie też wysyp podskórnych gulek na brodzie, nie przeszkadzają/nie bolą mnie one, nie widać ich specjalnie, ale czuć po dotknięciu dłonią.

Co myślicie, czy jeśli nie ma AŻ takiej poprawy lekarz przepisuje kolejne opakowania ponad wyliczoną całościową dawkę czy jedynie zaleca zewnętrzne leczenie? Podglądając kuracje innych osób, po takiej dawce było u nich widać ogromną poprawę, ale zdaję sobie sprawę, że każdy jest inny.

[--Olka--]

Napisane przez martuunia

U mnie zaczyna się 6 miesiąc kuracji. (...) Wyliczyłam, że wybrałam już dawkę 6,520

Jak to policzyłaś? Podaj swoją wagę i ile opakowań po ile mg wybrałaś.

[gosza88]

U mnie KONIEC
Minęło 8 m-cy odkąd łyknęłam pierwszą tabletkę - dzisiaj buzia ładna, czerwone przebarwienia po trądziku poznikały (o czym jeszcze nawet w połowie kuracji nie miałam odwagi nawet pomarzyć).

Za 2-3 tyg. mam włączyć żel Izotziaja, kolejna wizyta kontrolna za 2 m-ce. Oby tylko rutynowa

[--Olka--]

Napisane przez gosza88

U mnie KONIEC
Minęło 8 m-cy odkąd łyknęłam pierwszą tabletkę - dzisiaj buzia ładna, czerwone przebarwienia po trądziku poznikały (o czym jeszcze nawet w połowie kuracji nie miałam odwagi nawet pomarzyć).

Za 2-3 tyg. mam włączyć żel Izotziaja, kolejna wizyta kontrolna za 2 m-ce. Oby tylko rutynowa

Super. Będzie dobrze.
I zazdroszczę zniknięcia przebarwień, u mnie niestety zostały.



Selavie ciężko coś poradzić, dużo masz tych zaskórników?
U mnie niestety też są, dostałam nawet locacid, ale nie stosuję go, bo po użyciu dosłownie wypala mi skórę. 10 miesięcy po kuracji mam nadal delikatną, a przed była odporna na wszystko. Muszę zrobić do niego kolejne podejście.
Tylko, że u mnie problem nie jest jakiś duży, w sumie akceptuję pojedyncze wypryski i zaskórniki.

[martuunia]

Napisane przez --Olka--

Jak to policzyłaś? Podaj swoją wagę i ile opakowań po ile mg wybrałaś.

ważę 54kg, mam 2x20mg dziennie od początku kuracji

wzięłam do przeliczenia górną dawkę 150mg na 1kg, docelowo wychodzi 8100mg, jestem w 163dniu kuracji więc 163*40=6,520

[--Olka--]

Napisane przez martuunia

ważę 54kg, mam 2x20mg dziennie od początku kuracji

wzięłam do przeliczenia górną dawkę 150mg na 1kg, docelowo wychodzi 8100mg, jestem w 163dniu kuracji więc 163*40=6,520

Nie skojarzyłam jak napisałaś po przecinku. Malutko ważysz i brałaś stosunkowo dużą dawkę. Skoro wzięłaś 6520 mg, to wychodzi że osiągnęłaś właśnie minimalny pułap dawki 120 mg na 1 kg.
Powinno być wszystko dobrze.

[Selavie]

U mnie może nie ma tego aż tak dużo, ale co drugi dzień pojawia się jednak kolejny i rzadko jest tak że wstaje i widzę że nic nowego nie doszło. Widzę, że tez dostałas retinoid...Ja tak samo boje się ich używać, jestem 1.5 roku po kuracji i mam ciagle nadwrażliwą skórę - wystarczy dotknąć a zostaje czerwony placek ;p

[martuunia]

Napisane przez --Olka--

Nie skojarzyłam jak napisałaś po przecinku. Malutko ważysz i brałaś stosunkowo dużą dawkę. Skoro wzięłaś 6520 mg, to wychodzi że osiągnęłaś właśnie minimalny pułap dawki 120 mg na 1 kg.
Powinno być wszystko dobrze.

Właśnie zdaję sobie sprawę, że dużo przyjęłam, dlatego trochę mnie martwi brak takiej mega czystej cery na jaką się nastawiłam. Chyba że ten miesiąc będzie decydujący i nagle wypięknieję
no ale jeśli cały czas będzie tak samo to zdarza się, że przedłużają kurację pomimo osiągnięcia przewidywanej dawki, czy już tylko zewnętrznie?

[--Olka--]

Napisane przez Selavie

Widzę, że tez dostałas retinoid...Ja tak samo boje się ich używać, jestem 1.5 roku po kuracji i mam ciagle nadwrażliwą skórę - wystarczy dotknąć a zostaje czerwony placek ;p

.

Dostałam bo chciałam, derm powiedział, że w zasadzie cera jest w porządku i mam czekać na jesień na laser. A ja chciałam coś na zaskórniki, powiedziałam, że locacid u mnie kiedyś działał, więc przepisał mi go na podtrzymanie. Ale po jednym posmarowaniu miałam buraka tydzień. Za takie coś to ja dziękuję. Chociaż to było 2 miesiące temu, może teraz lepiej zareaguję.

Napisane przez martuunia

no ale jeśli cały czas będzie tak samo to zdarza się, że przedłużają kurację pomimo osiągnięcia przewidywanej dawki, czy już tylko zewnętrznie?

To już chyba zależy od was. Prawdę mówiąc to nie wiem czy większa dawka, ponad zalecaną, mogłaby pomóc. Pamiętam, że jedna wizażanka pisała, że wybrała chyba 180 czy prawie 200 mg na kg. Ale niestety nie potrafię sobie przypomnieć czy miało to wpływ na skuteczność kuracji.

[Selavie]

U mnie Locacid spowodował 2 miesięczny wysyp :/

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez --Olka--

.

Dostałam bo chciałam, derm powiedział, że w zasadzie cera jest w porządku i mam czekać na jesień na laser. A ja chciałam coś na zaskórniki, powiedziałam, że locacid u mnie kiedyś działał, więc przepisał mi go na podtrzymanie. Ale po jednym posmarowaniu miałam buraka tydzień. Za takie coś to ja dziękuję. Chociaż to było 2 miesiące temu, może teraz lepiej zareaguję.

A rozumiem. Używałam Locacidu ze 3 lata temu, ale spowodował u mnie wielki wysyp - jak w sumie każdy retinoid.

Kurcze od czerwca moja skóra wariuje. Zaskórników jest coraz więcej, ale najgorsze jest to że ostatnio leczą się bardzo długo, skóra w tych miejscach szybko się wysusza i pokrywa taką jakby łuszczącą, wypukłą powłoczką. Zauważyłyście coś takiego u siebie? W ten sposób mała zmiana leczy sie 2 tygodnie :/

[tolcia1111]

Ja mam zacząć brać retinoidy. Zrobiłam sobie badania krwi, dostałam receptę na pigułki antykoncepcyjne, ale wizytę mam 6 lipca, a pigułki zacznę brać później. Kiedy dostanę receptę na retinoidy? Czy dopiero, kiedy udowodnię, że łykam już tabletki? Czy to prawda, że trzeba podczas wizyt u dermatologa robić testy ciążowe?

[wankaw]

Napisane przez tolcia1111

Ja mam zacząć brać retinoidy. Zrobiłam sobie badania krwi, dostałam receptę na pigułki antykoncepcyjne, ale wizytę mam 6 lipca, a pigułki zacznę brać później. Kiedy dostanę receptę na retinoidy? Czy dopiero, kiedy udowodnię, że łykam już tabletki? Czy to prawda, że trzeba podczas wizyt u dermatologa robić testy ciążowe?

mój nie wymaga udowodnienia i testu na wizycie
receptę dostałam po przeanalizowaniu wyników badań krwi, po pokazaniu poprawnych wyników hormonalnych i po zaprezentowaniu całej mojej historii leczenia

[martuunia]

Ja powiedziałam otwarcie, że nie zamierzam brać tabletek. 2 razy przyniosłam jedynie potwierdzenie, że nie jestem w ciąży - raz bhcg raz oświadczenie od gin. Nie wiem czemu później już nie musiałam nic donosić :p

[marcia321]

czym uzupełaniacie wit. A i E ?

[iamxshi]

Hej dziewczyny Czy w wątku były porady dla osób o cerze naczynkowej? Mam zamiar przeczytac temat od deski do deski, ale boje się, że nie znajdę nic dla siebie, a zaczęłam być czerwona jak burak dzien w dzien

[Selavie]

Sama chciałabym coś wiedzieć na ten temat... np nie mogę dojść do tego czy nas peelingi drobnoziarniste odpadają ewidetnie, czy np raz na tydzień można zrobić? Niestety enzymatycznie nie działają w ogóle.

[Selavie]

Znalazłam w sieci kolejnego dermatologa, ma świetne opinie. Dziś dzwonie się umówić prywatnie, a tu najbliższy termin w listopadzie...

[krolowa zurawin]

co to za dermatolog?
ja jutro jadę do Kato do dr Besali... też dobre opinie zbiera w internecie,powoli kończy mi się cierpliwość,jak tak zliczę to będzie hmm 9. dermatolog?

[Selavie]

Małgorzata Janczyło - Jankowska jest jednocześnie dermą i kosmetologiem, więc marzenie dla pacjenta. Niestety 3 miesiące czekania...uważam że to przegięcie. Kurcze dziś po po raz od miesiąca skóra wyglądała wreszcie OK, wieczorem znowu doszły kolejne zaskórniki...I tak ciągle :/