Problemy w pracy

Schabiczek · 2017-01-12, 17:49

Witam jestem młodym pracownikiem po studiach inżynierskich.
W pracy spotkałem się już z tekstami:
-jesteś psem na dziale
-on nic nie umie po tych studiach
-myślisz , ze robiąc to co wykonujesz znajdziesz gdzieś indziej prace
-my Cie tu nie chcemy
-kiedy odchodzisz
i zachowaniami
jeden błąd i już 10 osób o tym wie.
podczas pierwszego miesiąca czułem się jakbym był nowy jak w więzieniu na filmach
itd itd
Początkowo jako nowy zlewałem to bo wchłaniałem wiedzę. Jednak teraz staję się to coraz bardziej kłopotliwe. Dodam,że przede mną ludzie odchodzili już po 4 miesiącach. Z powierzonych zadań wywiązywałem się w 100%. Jednak już mi się odechciewa. Czy to jest normalne i jest tak wszędzie ?

Pracuje 8 miesięcy.

Gryfonka · 2017-01-12, 18:18

Cytat:

Napisane przez Schabiczek

Witam jestem młodym pracownikiem po studiach inżynierskich.
W pracy spotkałem się już z tekstami:
-jesteś psem na dziale
-on nic nie umie po tych studiach
-myślisz , ze robiąc to co wykonujesz znajdziesz gdzieś indziej prace
-my Cie tu nie chcemy
-kiedy odchodzisz
i zachowaniami
jeden błąd i już 10 osób o tym wie.
podczas pierwszego miesiąca czułem się jakbym był nowy jak w więzieniu na filmach
itd itd
Początkowo jako nowy zlewałem to bo wchłaniałem wiedzę. Jednak teraz staję się to coraz bardziej kłopotliwe. Dodam,że przede mną ludzie odchodzili już po 4 miesiącach. Z powierzonych zadań wywiązywałem się w 100%. Jednak już mi się odechciewa. Czy to jest normalne i jest tak wszędzie ?

Pracuje 8 miesięcy.

Ani trochę nie jest to normalne. Takich tekstów to nawet ja nie słyszałam w swoich poprzednich, beznadziejnych zresztą pracach.

Schabiczek · 2017-01-12, 18:42

czego się nie robi dla doświadczenia

_balance · 2017-01-12, 22:41

Hm, powróciły moje wspomnienia z pierwszej pracy, ale co się źle zaczyna dobrze się kończy.. Tak było u mnie, miejmy nadzieję, że tak samo będzie u Ciebie.

A więc do rzeczy... pracowałam w firmie, gdzie ludzie z pewnego działu uważali wszystkich pozostałych za odpadki. Oni - geniusze, inni - totalne dno. Niestety, los chciał, że i ja w pewnym momencie dołączyłam do tego grona. Ciągle słyszałam, że studiuję i nic praktycznego mnie nie nauczyli, że marnuję swój czas na te badziewne studia (pracowałam wtedy i wciąż pracuję w kierunku studiów, więc w zawodzie) - mówił mi tak facet, który miał kompleksy, ponieważ jego wywalili z jego ukochanych studiów historycznych. Poza tym, były dwie kobiety, które zazdrościły wszystkiego dosłownie i wina nigdy nie leżała po ich stronie.

Podsumowując, dużo przeszłam, ale koniec końców zmieniłam pracę, wynagrodzenie podskoczyło mi o 150%, mam wspaniałych ludzi z którymi świetnie się dogaduję, mam znacznie lepszego szefa z którym również mam bardzo dobry kontakt, więc poprzednią pracę traktuję jako bagaż doświadczeń - niemiłych, ale jednak doświadczeń. Nauczyło mnie to przemyślanego wypowiadania się i zachowania opini na temat innych tylko i wyłącznie dla siebie.

Po drugie, co mnie pociesza, a nie powinno, ale jednak... Po tym wszystkim co mi wyrządzili ci ludzie życzyłam im wiele złego i wierzę, że zło powraca co potwierdza fakt, że mój "kolega" z byłej pracy wciąż nie może mieć dzieci z żoną mimo wielu prób, "koleżance' mąż wykręcił numer na boku i ma dzidzię.

Rada dla Ciebie? Pracujesz 8 miesięcy więc masz już jakieś doświadczenie, nieduże, ale jednak, więc rozpocznij poszukiwania nowej pracy. Być może zmienisz na lepsze, tak jak ja!

**763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29** · 2017-01-12, 23:33

Cytat:

Napisane przez Schabiczek

Witam jestem młodym pracownikiem po studiach inżynierskich.
W pracy spotkałem się już z tekstami:
-jesteś psem na dziale
-on nic nie umie po tych studiach
-myślisz , ze robiąc to co wykonujesz znajdziesz gdzieś indziej prace
-my Cie tu nie chcemy
-kiedy odchodzisz
i zachowaniami
jeden błąd i już 10 osób o tym wie.
podczas pierwszego miesiąca czułem się jakbym był nowy jak w więzieniu na filmach
itd itd
Początkowo jako nowy zlewałem to bo wchłaniałem wiedzę. Jednak teraz staję się to coraz bardziej kłopotliwe. Dodam,że przede mną ludzie odchodzili już po 4 miesiącach. Z powierzonych zadań wywiązywałem się w 100%. Jednak już mi się odechciewa. Czy to jest normalne i jest tak wszędzie ?

Pracuje 8 miesięcy.

Tylko od wspolpracownikow czy tez od szefa?

To nie jest normalne, to jest mobbing. A z tym sie walczy. Zbieraj dowody, wszystkie jakie sie da, SMSy, E-Maile, nagrywaj jak trzeba, najlepiej znajdz kontakt do tych ludzi, ktorzy sie tak szybko pozwalniali.
Ja bym z czyms takim poszla do sadu i walczyla o odszkodowanie. Dlaczego? Ano dlatego, ze bez tego nic sie nie zmieni w tej kwestii.

katarzyna6785 · 2017-01-13, 07:31

Zależy Ci na tej pracy? Bo atmosfera do normalnych na pewno nie należy.

braaap · 2017-01-13, 09:15

Widzę, że moje problemy w postaci braku awansu są niczym w porównaniu do problemów innych...

**201703240903** · 2017-01-13, 09:40

Zachowanie innych pracowników jest bardzo chamskie w stosunku do Ciebie.

Możesz pomyśleć o zmianie pracy albo mieć te uwagi w

i robić swoje.

**201703060948** · 2017-01-13, 09:46

Cytat:

Napisane przez Hiiroko

Tylko od wspolpracownikow czy tez od szefa?

To nie jest normalne, to jest mobbing. A z tym sie walczy. Zbieraj dowody, wszystkie jakie sie da, SMSy, E-Maile, nagrywaj jak trzeba, najlepiej znajdz kontakt do tych ludzi, ktorzy sie tak szybko pozwalniali.
Ja bym z czyms takim poszla do sadu i walczyla o odszkodowanie. Dlaczego? Ano dlatego, ze bez tego nic sie nie zmieni w tej kwestii.

Daj spokój! Żeby w ogóle pójście do sądy miało sens, ten mobbing musiałby trwać bardzo długo, miesiącami albo latami. A i wtedy coś takiego bardzo trudno się udowadnia, bo nikt z biura go nie poprze a bardzo rzadko coś takiego pozostawia pisemne ślady. Nawet jeśli pozostawia to jest ich niewiele a żaden sąd nie ukaże za kilka maili. Domniemanie niewinności i te rzeczy...

Wyobrażam sobie, że to nie jest jakoś super płatna i rozwijająca praca.

Chłopak powinien więc
1) jak najszybciej zmienić pracę oraz
2) po zmianie pracy opisać swoje doświadczenia anonimowo na jednej z platform, gdzie ludzie oceniają pracodawcę, żeby ostrzec innych, pokazując w ten sposób firmie ogromnego fucka.

**763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29** · 2017-01-13, 12:03

Osterhase: masz racje, ale poki co jest w tej pracy, wiec moze sie ubezpieczyc, zbierajac dowody.

Schabiczek · 2017-01-14, 08:13

Cytat:

Napisane przez Hiiroko

Tylko od wspolpracownikow czy też od szefa?

tylko od współpracowników albo i aż ..

Płaca jak na małe miasto jest ok.

Z jednej strony karzą Ci zapieprzać , a z drugiej musisz tego słuchać
Wykańcza psychicznie

pozdrawiam i dziękuje za opinie

**c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24** · 2017-01-14, 08:35

Szukaj innej pracy.

marie_marie22 · 2017-01-14, 17:28

Jak dla mnie to mobbing;/

Timon i Pumba · 2017-01-15, 13:05

Treść usunięta

katarzyna6785 · 2017-01-16, 05:23

Mobbing jest ciężki do udowodnienia.
Żeby robić swoje w takiej atmosferze trzeba mieć nerwy ze stali, a wydaje mi się, że szkoda zdrowia. Ja bym się rozglądała za czymś innym.

2017-01-12, 17:49	#1
Schabiczek Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 3	Problemy w pracy Witam jestem młodym pracownikiem po studiach inżynierskich. W pracy spotkałem się już z tekstami: -jesteś psem na dziale -on nic nie umie po tych studiach -myślisz , ze robiąc to co wykonujesz znajdziesz gdzieś indziej prace -my Cie tu nie chcemy -kiedy odchodzisz i zachowaniami jeden błąd i już 10 osób o tym wie. podczas pierwszego miesiąca czułem się jakbym był nowy jak w więzieniu na filmach itd itd Początkowo jako nowy zlewałem to bo wchłaniałem wiedzę. Jednak teraz staję się to coraz bardziej kłopotliwe. Dodam,że przede mną ludzie odchodzili już po 4 miesiącach. Z powierzonych zadań wywiązywałem się w 100%. Jednak już mi się odechciewa. Czy to jest normalne i jest tak wszędzie ? Pracuje 8 miesięcy.

2017-01-12, 18:42	#3
Schabiczek Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 3	Dot.: Problemy w pracy czego się nie robi dla doświadczenia

2017-01-12, 22:41	#4
_balance Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-01 Lokalizacja: łódzkie Wiadomości: 324	Dot.: Problemy w pracy Hm, powróciły moje wspomnienia z pierwszej pracy, ale co się źle zaczyna dobrze się kończy.. Tak było u mnie, miejmy nadzieję, że tak samo będzie u Ciebie. A więc do rzeczy... pracowałam w firmie, gdzie ludzie z pewnego działu uważali wszystkich pozostałych za odpadki. Oni - geniusze, inni - totalne dno. Niestety, los chciał, że i ja w pewnym momencie dołączyłam do tego grona. Ciągle słyszałam, że studiuję i nic praktycznego mnie nie nauczyli, że marnuję swój czas na te badziewne studia (pracowałam wtedy i wciąż pracuję w kierunku studiów, więc w zawodzie) - mówił mi tak facet, który miał kompleksy, ponieważ jego wywalili z jego ukochanych studiów historycznych. Poza tym, były dwie kobiety, które zazdrościły wszystkiego dosłownie i wina nigdy nie leżała po ich stronie. Podsumowując, dużo przeszłam, ale koniec końców zmieniłam pracę, wynagrodzenie podskoczyło mi o 150%, mam wspaniałych ludzi z którymi świetnie się dogaduję, mam znacznie lepszego szefa z którym również mam bardzo dobry kontakt, więc poprzednią pracę traktuję jako bagaż doświadczeń - niemiłych, ale jednak doświadczeń. Nauczyło mnie to przemyślanego wypowiadania się i zachowania opini na temat innych tylko i wyłącznie dla siebie. Po drugie, co mnie pociesza, a nie powinno, ale jednak... Po tym wszystkim co mi wyrządzili ci ludzie życzyłam im wiele złego i wierzę, że zło powraca co potwierdza fakt, że mój "kolega" z byłej pracy wciąż nie może mieć dzieci z żoną mimo wielu prób, "koleżance' mąż wykręcił numer na boku i ma dzidzię. Rada dla Ciebie? Pracujesz 8 miesięcy więc masz już jakieś doświadczenie, nieduże, ale jednak, więc rozpocznij poszukiwania nowej pracy. Być może zmienisz na lepsze, tak jak ja! Edytowane przez _balance Czas edycji: 2017-01-12 o 22:43

2017-01-13, 07:31	#6
katarzyna6785 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 114	Dot.: Problemy w pracy Zależy Ci na tej pracy? Bo atmosfera do normalnych na pewno nie należy.

2017-01-13, 09:15	#7
braaap Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 102	Dot.: Problemy w pracy Widzę, że moje problemy w postaci braku awansu są niczym w porównaniu do problemów innych...

2017-01-13, 09:40	#8
201703240903 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 2 897	Dot.: Problemy w pracy Zachowanie innych pracowników jest bardzo chamskie w stosunku do Ciebie. Możesz pomyśleć o zmianie pracy albo mieć te uwagi w i robić swoje.

2017-01-13, 12:03	#10
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 1 252	Dot.: Problemy w pracy Osterhase: masz racje, ale poki co jest w tej pracy, wiec moze sie ubezpieczyc, zbierajac dowody.

2017-01-14, 08:35	#12
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 4 727	Dot.: Problemy w pracy Szukaj innej pracy.

2017-01-14, 17:28	#13
marie_marie22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 1 168	Dot.: Problemy w pracy Jak dla mnie to mobbing;/ __________________ wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=828754 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1119581

2017-01-15, 13:05	#14
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Problemy w pracy Treść usunięta Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 20:33

2017-01-16, 05:23	#15
katarzyna6785 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 114	Dot.: Problemy w pracy Mobbing jest ciężki do udowodnienia. Żeby robić swoje w takiej atmosferze trzeba mieć nerwy ze stali, a wydaje mi się, że szkoda zdrowia. Ja bym się rozglądała za czymś innym.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)