Mój chłopak o imieniu "rozsądek"

[aimal]

Skoro panikarstwo to w takim razie Mój też panikuje;p
Chodź oboje już studiujemy to jednak stosunkowo rzadko się kochamy. Też się boi, że zajdę w ciążę, a widzę, że bardzo tego nie chce póki co.
Zaraz się posypią pewnie komentarze, że co to za facet, jaki zły i okropny i pewnie mnie zdradza, ale nie zdradza, wiem to na pewno Więc facet Autorki też niekoniecznie musi mieć kogoś na boku.
Faktycznie nawet najlepsza antykoncepcja nie daje 100% gwarancji, więc jakieś tam ryzyko jest, więc po co na siłę uprawiać seks skoro nie czują rażącej potrzeby. Chyba lepiej odczekać chociażby na odpowiedni moment, na całkowitą gotowość również Autorki w sensie psychicznym, bo współżycie to jednak dość ważna kwestia.