|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2006-04-27, 12:04 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
|
LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
http://vena-vita.pl/product_info.php?products_id=2708
Już Was wcześniej męczyłam w "filtromaniaczkach" tym kremem, ale ponawiam jeszcze raz może któraś z Was go przetestowała ? Najważniejszy dla mnie jest kolor? Czy aby nie jest za ciemny przy przepisowym nakładaniu? Czy należy nakładać pod niego jeszcze jakiś krem ? |
2006-04-28, 13:48 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 248
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Dokładam się do pytania. Może któraś z was już go próbowała - czy kolor jest bardzo ciemny? Bardziej różowy czy beżowy?
Myślę o tym żeby kupić go na lato i nakładać trochę na zwykły niebarwiący. |
2006-04-28, 15:43 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 54
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
hej, ja mialam ten kremik w próbce , i uwazam ze jest on dośc ciemny - ja teraz blada jestem , ale nie jakas przeraźliwie biała, i dla mni ebył za ciemny, a co dopiero jak nalozylabym te ok1,5-2 ml
na pewno musisz spróbować , bo poźniej nic z nim ni zrobisz |
2006-04-28, 17:41 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Można go nakładać cieniutką warstwą na bezbarwnego antka. Wtedy będzie na pewno jaśniejszy. Tak robię z filtrami Avene.
__________________
|
2006-05-15, 18:18 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 248
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Zakupiłam sobie ten krem w ciemno i jestem z niego zadowolona. Nakładam najpierw niebarwiący Anthelios DP w dosyć dużej ilości i czekam aż się wchłonie. Potem dokładam ten barwiący krem w ilości takiej jak zazwyczaj podkład. I dzięki temu kolor wychodzi ok. W tubce jest bardzo ciemny i przypuszczam, że niemożliwe byłoby nałożenie 2,5 ml. Ja mam bardzo jasną karnację, ale przy takim połączeniu z Antheliosem DP nie wygląda to sztucznie. Jest lżejszy od podkładu i nie jest raczej kryjący, także gdzieniegdzie dokładam jak trzeba korektor. Świeci się koncertowo więc na to dodaję puder jedwabny do ciała Hauschki i jest ok. W lecie nie używam podkładu, bo przeszkadza mi na twarzy jak jest bardzo gorąco, ale takie połączenie tych Antheliosów będzie w porządku.
|
2006-05-15, 19:12 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
!violet! a znasz tonującą Avenkę lub Biodermę i możesz je porównać do antka barwionego.
__________________
|
2006-05-15, 19:47 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 248
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
niestety nie znam żadnego z nich
|
2006-05-15, 19:54 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Szkoda
A jak myślisz czy on będzie dobry, tzn. nie za ciemy, dla bladolicej.
__________________
|
2006-05-15, 19:56 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Cytat:
|
|
2006-05-15, 20:08 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Joasiu, dziękuję za informację. Tak sobie o nim myślałam pod kątem antka DP, bo AL używam solo i tak jest dobrze.
Oj, udało Ci się mnie zarazić miłością do antków. Jeszcze raz dziękuję za próbeczki.
__________________
|
2006-05-16, 11:27 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 248
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Cytat:
|
|
2006-05-16, 11:33 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Cytat:
__________________
|
|
2006-07-16, 21:27 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Kupiłam skuszona faktem, że jako jedyny chyba z "antków" nie zawiera alkoholu. Wrażenia:
- przedziwne efekty kolorystyczne - bezpośrednio wyciśnięty z tubki i nałożony na twarz jest bardzo jasny, wręcz niewidoczny na - wciąż bladej - twarzy; jednak po kilku minutach zaczyna wyraźne ciemnieć! Robi się taki złoto-brązowy, pięęknie wtedy widać smugi i granicę rozsmarowania filtra przy włosach i brwiach W każdym razie nie dajcie się zwieść jasnemu beżykowi, który wyłazi z tubki, na twarzy będzie "namiastka" opalenizny - bardzo słabo kryje, np. w porównaniu do tonującej Biodermy, określenie "barwiący" jest bardzo dobre, bo on daje kolor, ale prawie nic nie zakrywa (niestety, jak dla mnie ) - okrutnie się lepi, wprost trudno mi to znieść, jak czekam aż sie wchłonie to obsesyjnie wręcz łapię i przypinam czym się da włosy, żeby się nie przykleiły... - lepkość nie znika nawet po 20 minutach, choć smugi dają się łatwo rozsmarować i ogólnie krem równomiernie się wchłania; pomijając lepkość, całkiem nieźle "wchodzi" ilosć 2 ml na twarz - łapie dużo skrobii lub pudru, trzeba się napracować, żeby zlikwidowac klejenie - no i za te wszystkie trudy nareszcie jakaś nagroda - pomimo tony skrobii nie ma śladu ciasta, nic się nie warzy i nie wałkuje, twarz wygląda dobrze cały dzień. Ja muszę niestety odciskać się kilukrotnie absorbentką, bo przetłuszcza mi sie pod nim skóra (ale nie tylko pod nim ), ale pomimo takich zabiegów nie ma żadnych niepożądanych efektów skrobiowo-kluskowo-zacierkowych No i to jest ogólnie to, na co liczyłam, po zachwycających próbach z Aqua Lait pod makijaż. Konkluzja - warto się pomęczyć rano, żeby mieć spokój cały dzień. Dobry na lato w mieście, gdzie mamy możliwość "dopracowania" wyglądu rano, czyli skrobia, pudry etc. Nie wezmę go na plażę i inne urlopowe plenery, gdzie potrzebny mi filtr typu "plug and play", czyli smaruję się i nie dreczę następne diwe godziny, że do wszystkiego się przykleajm, a blaskiem robię konkurencję SuOnkU Aha - kolor po naskrobiowaniu zdecydowanie blednie (Dry Flo), więc mimo tego kameleona, o którym pisałam na wstępie, nadaje się do nałożenia samodzielnie (nie mam innego antka) nawet na bladą twarz, skrobi aniweluję tę pseudo-opaleniznę. No, ale dziwny jest. PS. skład byłby świetny, gdyby nie obecność isopropyl palmitate, który jest często typowany jako zapychacz. Na razie na temat zapychania nie mogę nic powiedzieć, bo używam kremu dopiero trzy dni. Pomaziamy, zobaczymy... |
2006-07-16, 21:35 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Kupiłam ten krem przez pomyłkę, nie zauważyłam, że to wersja barwiąca. Na początku byłam zła, ale po pierwszym użyciu mi przeszło
Jest lżejszy niż Anthelios 60+ , którego do tej pory używałam, całkiem nieźle się wchłania na mojej suchej cerze- lepiej niz poprzednik. Kolor jest idealny, lekko ożywia karnację, tworzy iluzje delikatnej opalenizny, nie wpada w pomarańczowy. Nie zauważyłam, żeby ciemniał na twarzy. Raz tylko miałam smugi- źle rozsmarowałam, ale ładnie udało się je zatrzeć. Nie kładę na niego juz nic- nie jest kryjący, tylko barwiący, bardzo mi odpowiada. Jestem zadowolona, kupię ponownie
__________________
|
2006-07-16, 22:22 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
ja też z początku sie cieszyłam żę nie ma alkoholu i tak jak pisze Erato po przyskrobiowaniu nie jest wcale taki ciemny, jednak ma drażniący dla mnie składnik który bardzo mnie "gryzie:" i podrażnia... ale kolor fajny.
__________________
|
2006-07-20, 21:00 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
nałożyłam dziś na twarz w przepisowej pojemności był trochę ciemny, poczekałam 20 minut, domasowałam i nałożyłam skrobię i moja twarz zaczęła wyglądać jakbym na twarzy miała tynk brązowy
zmyłam wszystko i wysmarowałam się vichy, które muszę "wykończyć" i nie użyję LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+, dopóki nie kupię LRP DP pod spód, bo sam jest dla mnie niestety za ciemny |
2006-07-23, 19:22 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 207
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Czy ten produkt ma recenzje na KWC? Bo jakoś nie mogę znaleźć
|
2006-07-24, 13:24 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Cytat:
|
|
2006-07-24, 13:34 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Cytat:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=1044
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
|
2006-07-24, 14:20 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 207
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
A mając te dwa produkty w łapkach (bezbarwny i barwiący) to jak odróżnić, bo ja niestety francuskiego niet, a z wiedzą pań aptekach to same wiecie Mają coś gdzieś napisane? Najwyżej będę ze słownikiem biegać, szukalam fotki, ale niestety jakoś nie mogę dorwać
|
2006-07-24, 14:52 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Na kolorowym jest napisane po francusku "creme teintee" albo po angielsku "tinted cream"
Poza tym te kremy muszą mieć polskie etykietki i pudełka z opisem po polsku, tam jest napisane krem barwiący. |
2006-07-24, 15:20 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 207
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Cytat:
|
|
2006-08-15, 18:45 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Erato, mam pytanie Czym nakładasz Dry Flo na tego antka, pędzlem, płatkiem kosmetycznym?
|
2006-08-17, 09:58 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 144
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
ja rowniez zaczelam testowac ten crem i niestety u mnie sie chyba nie sprawdza, tzn:
-kolor bezu (bardziej w braz niz w roz) mi odpowiada, bo jakos stapia sie z moja skora- teraz w lecie prawie idealny. -nie ma wlasciwosci kryjacych, ale fajnie wyrownuje koloryt. -nie podoba mi sie jego lepkosc i swiecenie, ktore niweluje puder Haushki jedynie na moze 1,5 - 2 godz. I nie podoba mi sie jego "zluszczanie-scieranie" podczas re-pudrowania. No chyba, ze jeszcze nie potrafie sie z nim obchodzic. Jak zwykle nie poddam sie, bo lubie kosmetyki 2w1 i bede testowac dalej . |
2006-08-17, 11:47 | #25 |
Rozeznanie
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Ja po zachwytach Sandijki kupiłam go w ciemno. I opłacało się
Delikatny beż, ładnie, bez zacieków się rozsmarowuje, "wyzłaca" buzię. Faktycznie bardzo błyszczy i się klei, ale podczas urlopu miałam dni, że wchłaniał się praktycznie zupełnie i nawet bez jedwabnej Hauschki zostaiwał tylko glow. Ale to chyba tylko kwestia "wypoczętej" cery, bo co rano przed pracą trochę się muszę z tymi poprzyklejanymi włosami namęczyć. A może moja cera po prostu o 6 rano odmawia współpracy we wchłanianiu, a w warunkach urlopowych i owszem Mnie generalnie służą tonujące kremy, leniwa jestem i wolę takie niż zabawe z filtrami a potem czekanie na podkład. Bioderma tonująca też sięu mnie sprawdzała, ale Antek jest lepszy, chociażby ze względu na kolor - delikatny beżyk, a po przypudrowniu Hauschką jeszcze jaśnieje. Ogólnie zadowolonam z niego
__________________
Więc teraz serca mam dwa Smutki dwa I miłość po kres I radość do łez |
2006-08-18, 09:32 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Ja porównałam tego Antka i Biodermę jeszcze w wersji 100.
Kolory obu mi odpowiadają. Ten odcień beżu jest jakby stworzony dla mnie. Antek faktycznie lepi się okropnie i wchłania średnio, jednak wynagradza te trudy spojrzenie w lustro. Na dobrą sprawę po odciśnięciu chusteczką mogłabym obyć się bez skrobi. I w domu tak czynię. Do ludzi wolę nie. Po 5 godzinach od nałożenia i przypudrowania w tej chwili leciutko się opędzlowałam bo miejscami (tam, gdzie rano się nie przyłożyłam) wyszedł mi blask. Naprawdę polecam. Efekt jest niebywale naturalny. Co do Biodermy 100 (na 50+ tonującą czekam) - testowałam ją z próbek przez kilka dni. U mnie lepiej się zachowywała nałożona sama niż pomieszana z bezbarwną. Po zmieszaniu nie mogłam opanować błyszczenia. Bioderma jest znacznie bardziej kryjąca i mniej połyskliwa od Antka Ale lubię je obie, ciekawam bardzo tej nowej Biodermy 50+, ma przecież inny skład. Jakby co doniosę |
2007-05-31, 20:23 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 681
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Jako, że z przymusu zaczynam przygodę z filtrami [ojej, ale to brzmi ] chciałam zapytać, czy w połączeniu z pudrem Hauschki nie będzie to dziwnie wyglądało?
!violet! to pytanie szczególnie do Ciebie oraz innych, które używają tych 2 kosmetyków naraz. Mam wątpliwości, bo jednak ten filtr jest koloryzujący, a puder podobno nie spektakularnie, ale jednak trochę bieli. Nie będzie dziwnego efektu? Bo trochę boję się zaryzykować i kupić w ciemno całe opakowanie, jeżeli później będę zmuszona go odstawić. Liczę na Was
__________________
'Choose a job. Choose a career. Choose a family, choose a fucking big television, choose washing machines, cars, compact disc players, and electrical tin openers. Choose good health, low cholesterol and dental insurance. Choose your friends. (...) Choose your future.
Choose life.' |
2007-06-01, 08:15 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: LRP Anthelios XL krem barwiący SPF50+
Uhahana, ja uzywałam ich w tej kombinacji i to chyba był dla mnie ideał, filtr barwi delikatnie, ślicznie wyrównuje koloryt, a Hauschka nadaje satynowego wykończenia i dobrze go matuje, bo sam się dość mocno błyszczy.
Nie wiem tylko czy tegoroczny barwiony Antek to to samo co rok temu, jesli tak, to ja polecam (pamiętając że każda cera inna i co innego lubi).
__________________
Więc teraz serca mam dwa Smutki dwa I miłość po kres I radość do łez |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.