"Dzieciaki - przedszkolaki"- wakacyjne mamy 2009 :)

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

O, napisz coś o remoncie, teraz wszystko mnie interesuje w tym temacie
Nowa praca? A jak Cię dopadnie migrena, to jak to będzie/było?

Wojtusiu, zaczęłaś uczyć Oli czytać?

My jak wiesz mieszkamy z moimi rodzicami tzn oni mają dół a my piętro ze swoją osobną kuchnią. I dodatkowo teraz pokój który stał jakby nieużywany, tzn był kiedys mojego brata teraz bedzie dla dziewczyn. I tym sposobem cała góra będzie nasza, drzwi też wstawimy oddzielające piętra. Zeby było całkiem oddzielne "mieszkanie". Zrobimy w swojej sypialni garderobę. No i meble nowe do salonu kupujemy. Dodatkowo balkon który mamy od podwórza powiększamy i zadaszamy, żeby był większy taras.
Aa no i remont łazienki też robimy, bo teraz mamy oddzielnie wc i oddzielnie łazienkę, ale chyba zburzymy ściankę i zrobimy jedną łazienkę. W przedpokoju gładź i tapeta bedzie. Podłoga zostaje bo mamy parkiet.
uuuff chyba tyle, albo aż tyle... a nie, no jeszcze cały dom ocieplamy i jestem na etapie wybierania koloru tynku.

Wlaśnie z pracą to jest super, bo będę pracowała "u siebie". Mąż ma firmę ze wspólnikiem więc luzik. Jak nie mogę to nie przychodzę, biorę urlop i tyle. Zresztą część pracy będę mogła wykonywać w domu.

Z migreną to dobrze ze mi przypomniałaś bo musze pojsc umowic się do tego szpitala na badania. Całkiem mi to z głowy wyleciało

Nie uczę Oliwki czytać, bo ona jest niecierpliwa. Literki zna, choć niektóre myli jeszcze. Potrafi przeczytać literki w danym słowie, ale nie umie tego złożyć w całość. Lepiej trochę jej zliczeniem wychodzi
Chociaż jak prosi mnie żebym jej przeczytała coś to czasami proszę ją żeby ze mną przeczytała dane słowo, jakoś tak nienachalnie czasami próbuję. Ale nie więcej niż 2-3 słowa w danej chwili.

Napisane przez mariolasl

Wojtusiu, gratuluje nowej pracy

Antonio juz nie chodzi na hiszpanski od tego trymestru. Nie podobalo mu sie to, ze akurat z jego klasy nikt z nim nie chodzi na hiszpanski i nie chcial zostawac godzine po szkole sam (inne dzieci z jego klasy chodza n ainne jezyki). Same zajecia podobaly mu sie i duzo podlapal, ale ostatnio kilka razy szedl na nie z placzem, az do mnie nauczycielka zadzwonila
Dlugo rozmawialismy na ten temat i nie chce chodzic, to tez go nie zmuszam. Ferie sie skonczyly w zeszlym tygodniu i chociaz w szkole byl raptem dwa dni, to codziennie pytal sie, czy aby na pewno nie idzie na hiszpanski.

Za to jest podekscytowany, bo od wtorku dzieci beda chodzic juz regularnie na basen ze szkoly . Najlepiej chodzilby codziennie i juz od dzisiaj . W sobote bylismy kupic spodenki, czepek, worek, aby mial wszystko w szkole. Jaki sie wybredny zrobil . te spodenki za dlugie, nie ten kolor itp , z czepkiem to samo. Dobrze, ze go zabralam na zakupy, bo pozniej bylby cyrk, a wydawaloby sie, ze to tylko spodenki i czepek

Jolu, a Ty juz Kube uczysz czytac?

dziękuję

Fajnie że Antoś będzie chodził na basen

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

My jak wiesz mieszkamy z moimi rodzicami tzn oni mają dół a my piętro ze swoją osobną kuchnią. I dodatkowo teraz pokój który stał jakby nieużywany, tzn był kiedys mojego brata teraz bedzie dla dziewczyn. I tym sposobem cała góra będzie nasza, drzwi też wstawimy oddzielające piętra. Zeby było całkiem oddzielne "mieszkanie". Zrobimy w swojej sypialni garderobę. No i meble nowe do salonu kupujemy. Dodatkowo balkon który mamy od podwórza powiększamy i zadaszamy, żeby był większy taras.
Aa no i remont łazienki też robimy, bo teraz mamy oddzielnie wc i oddzielnie łazienkę, ale chyba zburzymy ściankę i zrobimy jedną łazienkę. W przedpokoju gładź i tapeta bedzie. Podłoga zostaje bo mamy parkiet.
uuuff chyba tyle, albo aż tyle... a nie, no jeszcze cały dom ocieplamy i jestem na etapie wybierania koloru tynku.

Wlaśnie z pracą to jest super, bo będę pracowała "u siebie". Mąż ma firmę ze wspólnikiem więc luzik. Jak nie mogę to nie przychodzę, biorę urlop i tyle. Zresztą część pracy będę mogła wykonywać w domu.

Z migreną to dobrze ze mi przypomniałaś bo musze pojsc umowic się do tego szpitala na badania. Całkiem mi to z głowy wyleciało

Nie uczę Oliwki czytać, bo ona jest niecierpliwa. Literki zna, choć niektóre myli jeszcze. Potrafi przeczytać literki w danym słowie, ale nie umie tego złożyć w całość. Lepiej trochę jej zliczeniem wychodzi
Chociaż jak prosi mnie żebym jej przeczytała coś to czasami proszę ją żeby ze mną przeczytała dane słowo, jakoś tak nienachalnie czasami próbuję. Ale nie więcej niż 2-3 słowa w danej chwili.

To fajne zmiany będą , poproszę więcej szczegółów o łazience - masz już płytki wybrane?

Z pracą rzeczywiście fajnie

Czyli Domana odpuściłaś?

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

To fajne zmiany będą , poproszę więcej szczegółów o łazience - masz już płytki wybrane?

Z pracą rzeczywiście fajnie

Czyli Domana odpuściłaś?

fajnie fajnie, najpeirw dużo bałaganu a potem super będzie mam nadzieje.

A i jeszcze jak damy rade to postawimy na działce domek letniskowy, koło teściów, zebysmy na weekendy mogli jeździć. Wolę spać u siebie niż u kogoś

Tak fajnie, przy moim zdrowiu to naprawdę super, że mam taką możliwość. Jak pracowałam na etacie to cieżko było czasami. Zdarzało się że z migreną siedziałam w pracy bo szef mnie nie chciał do domu zwolnić. W drugiej pracy szef już był bardziej wyrozumiały, ale mi było głupio tak się zwalniać, brać urlopy na żądanie, itd.

Tak odpuścilam. Na początku bardzo się na niego napaliłam, miałam już kupować zestaw do nauki, ale postanowiłam ze odczekam trochę czasu czy mi zapał minie, no i minął. Jakoś tak stwierdziłam, że Oliwka to już normalną metodą się zaraz nauczy czytać, no chyba że Wiki, ale potem podobno po tej metodzie dzieci mają czasem problem z normalną nauką w szkole, z rówieśnikami, taką zwykłą metodą, ciężko się dostosować.

[p4w]

Napisane przez mariolasl

fajne te meliski
a kupujesz rozmiar wieksze, czy twoj standardowy?
Bo kiedy skupilam wtym stylu w moim rozmiarze i byly mi za male.
Nosilam kiedys meliski, ale tylko japonki, fajnie sie w nich chodzilo

ja mam rozmiar 37, a jak jest to 36,5, szpilki zawsze 36, w melisskach obie pary mam 37 i są ok
więc w sumie można powiedzieć, że biorę pół rozmiaru większe
ja lubię ale tylko ażurowe, mam jeszcze pełne i tych już tak nie lubię, po dłuższym noszeniu poci się stopa

Napisane przez mariolasl

Wojtusiu, gratuluje nowej pracy

Antonio juz nie chodzi na hiszpanski od tego trymestru. Nie podobalo mu sie to, ze akurat z jego klasy nikt z nim nie chodzi na hiszpanski i nie chcial zostawac godzine po szkole sam (inne dzieci z jego klasy chodza n ainne jezyki). Same zajecia podobaly mu sie i duzo podlapal, ale ostatnio kilka razy szedl na nie z placzem, az do mnie nauczycielka zadzwonila
Dlugo rozmawialismy na ten temat i nie chce chodzic, to tez go nie zmuszam. Ferie sie skonczyly w zeszlym tygodniu i chociaz w szkole byl raptem dwa dni, to codziennie pytal sie, czy aby na pewno nie idzie na hiszpanski.

Za to jest podekscytowany, bo od wtorku dzieci beda chodzic juz regularnie na basen ze szkoly . Najlepiej chodzilby codziennie i juz od dzisiaj . W sobote bylismy kupic spodenki, czepek, worek, aby mial wszystko w szkole. Jaki sie wybredny zrobil . te spodenki za dlugie, nie ten kolor itp , z czepkiem to samo. Dobrze, ze go zabralam na zakupy, bo pozniej bylby cyrk, a wydawaloby sie, ze to tylko spodenki i czepek

Jolu, a Ty juz Kube uczysz czytac?

super
najważniejsze, że udało Wam się wybrać coś wspólnie - ja już dawno nie mogę nic narzucić - T zawsze ma coś do powiedzenia ad stroju

------
ja zachorowałam na pewne szpilki, na szczęście nie mam gdzie kupić

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

fajnie fajnie, najpeirw dużo bałaganu a potem super będzie mam nadzieje.

A i jeszcze jak damy rade to postawimy na działce domek letniskowy, koło teściów, zebysmy na weekendy mogli jeździć. Wolę spać u siebie niż u kogoś

Tak fajnie, przy moim zdrowiu to naprawdę super, że mam taką możliwość. Jak pracowałam na etacie to cieżko było czasami. Zdarzało się że z migreną siedziałam w pracy bo szef mnie nie chciał do domu zwolnić. W drugiej pracy szef już był bardziej wyrozumiały, ale mi było głupio tak się zwalniać, brać urlopy na żądanie, itd.

Tak odpuścilam. Na początku bardzo się na niego napaliłam, miałam już kupować zestaw do nauki, ale postanowiłam ze odczekam trochę czasu czy mi zapał minie, no i minął. Jakoś tak stwierdziłam, że Oliwka to już normalną metodą się zaraz nauczy czytać, no chyba że Wiki, ale potem podobno po tej metodzie dzieci mają czasem problem z normalną nauką w szkole, z rówieśnikami, taką zwykłą metodą, ciężko się dostosować.

, zazdroszczę

Ja dawno temu czytałam o Domanie i właśnie raczej negatywy.

[mariolasl]

Napisane przez Miramej

Ale mi się marzy, żeby Kuba chodził na basen, ale on nie chce Więc w przyszłym roku znowu judo.
Ja już też sama bez konsultacji Kubie ubrań nie kupuję, bo nie założy i koniec

Kuba sam postanowił, że już czas, bo zaczął składać literki w wyrazy, idzie mu nieźle, więc postanowiłam, że mu pomogę. Podpytałam koleżankę i czekam na Elementarz Falskiego.

u ciebie z basenem jak u mnie z hiszpanskim

a Antosiowi do tej pory bylo obojetnie co mial zalozone, temat zawsze wybitnie go nudzil
a teraz okazuje sie, ze juz nie

Napisane przez p4w

ja mam rozmiar 37, a jak jest to 36,5, szpilki zawsze 36, w melisskach obie pary mam 37 i są ok
więc w sumie można powiedzieć, że biorę pół rozmiaru większe
ja lubię ale tylko ażurowe, mam jeszcze pełne i tych już tak nie lubię, po dłuższym noszeniu poci się stopa



super
najważniejsze, że udało Wam się wybrać coś wspólnie - ja już dawno nie mogę nic narzucić - T zawsze ma coś do powiedzenia ad stroju

------
ja zachorowałam na pewne szpilki, na szczęście nie mam gdzie kupić

dzieki, bo moze kiedys znowu mnie najdzie na azury, to bede pamietac, aby kupic wieksze

nie wiem, czy u Antosia to poczatek zainteresowania strojem, czy tylko przypadek

a moze jednak znajdziesz je gdzies?

[p4w]

lepiej nie

[mayaha]

Z tymi ciuchami to chyba nadszedł ten czas. Zuza tez sie czasem buntuje ze czegoś nie założy. Ale nie jest tego dużo. Na pewno nie założy nic brązowego

Ale ja tez nie lubię tego koloru wiec git

Jola, Zuza miała taki czas ze chciała uczyć sie czytać ale z jej cierpliwością kiepsko wiec szybko dopuściła.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[angy]

Napisane przez p4w

angy, bardzo ładne buty - obie pary
ja lubię plastikowe buty - mam 2 pary melissek, ale jedne już zdarłam i szukam zamiennnika chce takie albo takie

Ja coś do melissek nie mogę się przekonać

Napisane przez Miramej

angy, no i przechwaliłam

Napisane przez Wojtusia

Angy ty masz orygnalną tapetę http://www.tapety-sklep.com/pl/p/Tap...-6912147/19986 taką?
bo widziałam bardzo podobne innych firm.

Tak, to ta
Pokaż te podobne.

Napisane przez p4w

ja zachorowałam na pewne szpilki, na szczęście nie mam gdzie kupić

Poka, choć tylko z ciekawości, bo szpilek nie noszę

Napisane przez mayaha

Z tymi ciuchami to chyba nadszedł ten czas. Zuza tez sie czasem buntuje ze czegoś nie założy. Ale nie jest tego dużo. Na pewno nie założy nic brązowego

Ja mam straszne przeboje z ubieraniem Zosi teraz... W zasadzie każdy outfit muszę negocjować Strasznie to męczące.

***

[p4w]

http://www1.macys.com/shop/product/m...iRK4AOQy8sJytg

[czekoladka21]

Czesc


U nas tez problem z ubieraniem, Werka najchetniej codziennie nosilaby sukienkę, wiec przekonanie jej ze ma zalozyc leginsy jest ciezkie czasem
A jak kupuje jej ciuchy to sama wybiera sobie co jej sie podoba , a ja tylko na cene patrze i mowie czy moze czy nie

[katarzynka00]

wpadłam i kilka stron miałam do poczytania.
U mnie ani remontu ani nauki czytania Za to buty kupiłam.Sportowe do biegania, do ćwiczeń i na kije.

Uciekam obiadek szykować, bo praca wzywa

[angy]

Napisane przez p4w

http://www1.macys.com/shop/product/m...iRK4AOQy8sJytg

Na swój sposób ładne

Napisane przez czekoladka21

Czesc


U nas tez problem z ubieraniem, Werka najchetniej codziennie nosilaby sukienkę, wiec przekonanie jej ze ma zalozyc leginsy jest ciezkie czasem
A jak kupuje jej ciuchy to sama wybiera sobie co jej sie podoba , a ja tylko na cene patrze i mowie czy moze czy nie

No ja właśnie nie kupuję tego, co Zosia chce, bo chodziłaby cała w różu, i jeszcze zatopiona w cekinkach Umarłabym, gdyby tak wyglądało moje dziecko (swoją drogą mocno mnie niepokoi ten gruntowny brak gustu). Więc negocjujemy, negocjujemy.... a najcięższym z argumentów jest "nie, bo to wieś śpiewa i tańczy"-oczywiście bez urazy dla ludzi ze wsi W sobotę udało mi się Jej kupić dwie pary trampek... Ufff... Choć jedne oczywiście mało klasyczne-w serduszka-warunek zakupu drugich normalnych-granatowych...

Napisane przez katarzynka00

wpadłam i kilka stron miałam do poczytania.
U mnie ani remontu ani nauki czytania Za to buty kupiłam.Sportowe do biegania, do ćwiczeń i na kije.

Uciekam obiadek szykować, bo praca wzywa

[czekoladka21]

Napisane przez angy

Na swój sposób ładne



No ja właśnie nie kupuję tego, co Zosia chce, bo chodziłaby cała w różu, i jeszcze zatopiona w cekinkach Umarłabym, gdyby tak wyglądało moje dziecko (swoją drogą mocno mnie niepokoi ten gruntowny brak gustu). Więc negocjujemy, negocjujemy.... a najcięższym z argumentów jest "nie, bo to wieś śpiewa i tańczy"-oczywiście bez urazy dla ludzi ze wsi W sobotę udało mi się Jej kupić dwie pary trampek... Ufff... Choć jedne oczywiście mało klasyczne-w serduszka-warunek zakupu drugich normalnych-granatowych...

to Werka na szczescie az tak nie gustuje w różu czesto wybiera ciuchy z postaciami z bajek wiec kolorowo, ja tez delikatnie podsuwam jej co jest fajne i przewaznie jej sie podoba
moja jakby miala sama skomponowac garderobe rano to by wygladala wlasnie jak "wies tanczy i spiewa"

[Wojtusia]

Napisane przez angy

Tak, to ta
Pokaż te podobne.



Ja mam straszne przeboje z ubieraniem Zosi teraz... W zasadzie każdy outfit muszę negocjować Strasznie to męczące.

***

tutaj są zdjęcia
choć ta cole&sun najbardziej mi się podoba, jeszcze TA mi się podobała
mi trzeba tylko pasek mniej wiecej 70x250 cm, bo w przedpokoju na ściance chcę przykleić taki pasek.
w ogóle na tej stroni jest mnóstwo tapet, jeszcze nawet połowy nie przejrzałam.

Szukam też farby w odpowiednim odcieniu szarości. bo chcę biel z szarością mieć na korytarzu, tylko nie wiem jeszcze jaki kolor drzwi do tego. Na podłodze mam tam parkiet w kolorze hmm, taki zwykły jasny tylko polakierowany bezbarwnym lakierem ?

u nas też Oliwka by chodziła cały czas w różowej falbaniastej spódnicy. Dzień w dzień. ostatnio tylko rajstopy i spódnice. na spodnie ciężko ja namówić. żeby jeszcze te spódnice wkładała jakieś "normalne" to ona lubi takie balowe, falbaniaste i różowe

Napisane przez katarzynka00

wpadłam i kilka stron miałam do poczytania.
U mnie ani remontu ani nauki czytania Za to buty kupiłam.Sportowe do biegania, do ćwiczeń i na kije.

Uciekam obiadek szykować, bo praca wzywa

ja ostatnio próbuję męża namówić do biegania, ale wieczorem oboje jestesmy tak zmęczeni ze nie wiem czy się kiedykolwiek wybierzemy. Już na rower prędzej. Wczoraj padało, to na stacjonarnym jeździłam, tylko z Wiki na kolanach bo inaczej mi nie dała. No i z takim obciążeniem dałam rade 5 km i padłam

Miramej pytałaś czy wybrałam płytki do łazienki. no więc nic mi się nie podoba, serio, no nie mogę znaleźć w necie nic godnego mojej uwagi. Może podrzucicie jakieś propozycje. Z tego co pamietam to Mayaha miała fajne w łazience, tylko ja chyba nie chcę matowych.
Podobały mi sie też p4w co ma w drugim mieszkaniu, ale raczej mężowi się nie spodobają. szukam szukam i jakoś narazie nic

A jeszcze Wannę muszę wybrać z jakąś zasłoną prysznicową, tzn panelem takim zasuwanym chyba. Wc to już mąż wybierze, na pewno ma być podwieszany. co do mebli łazienkowych to też nic nie wybrałam jeszcze. Więc wiem że nic nie wiem

[mayaha]

A Zuza by cała na czerwono była : D
Lubi sukienki, kolorowe bluzeczki, leginsy tez. Nie przepada za dzinsami i jak juz pisałam nie trawi brązu.

Ola, szpilki fajne.
Ja kocham klasyki, teraz marzą mi sie mietowe. Szare tez bym przygarnęła. Dzis chodzę w czarnych


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Wojtusia, ja tez miałam problem z płytkami do łazienki, a właściwie do wszystkich trzech...
Te matowe w naszej są super. Ale w dolnej mam błyszczące. Lepiej sie czyszczą te matowe jednak.

A te co ma Ola mi sie bardzo podobają. Sama o nich myślałam. I sama nie wiem juz czemu nie wzięłam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[angy]

Napisane przez Wojtusia

tutaj są zdjęcia
choć ta cole&sun najbardziej mi się podoba, jeszcze TA mi się podobała
mi trzeba tylko pasek mniej wiecej 70x250 cm, bo w przedpokoju na ściance chcę przykleić taki pasek.
w ogóle na tej stroni jest mnóstwo tapet, jeszcze nawet połowy nie przejrzałam.



u nas też Oliwka by chodziła cały czas w różowej falbaniastej spódnicy. Dzień w dzień. ostatnio tylko rajstopy i spódnice. na spodnie ciężko ja namówić. żeby jeszcze te spódnice wkładała jakieś "normalne" to ona lubi takie balowe, falbaniaste i różowe

No te inne to jednak nie to.... Jak byłam na etapie zamawiania tej tapety też przejrzałam tysiące zdjęć i te nieoryginały tylko marnymi podróbami mi się wydawały A jeśli chodzi o tą pierwszą - Brzozy to spokojnie Cole&Son mógłby ich o plagiat oskarżyć Chociaż są jakby bardziej rozmyte? Sama nie wiem. Ale wzór jest ten sam.
Ta ostatnia jest fajna

Zośka też ma taką jedną i jest ciągle na tapecie

[Miramej]

Napisane przez angy

No ja właśnie nie kupuję tego, co Zosia chce, bo chodziłaby cała w różu, i jeszcze zatopiona w cekinkach Umarłabym, gdyby tak wyglądało moje dziecko (swoją drogą mocno mnie niepokoi ten gruntowny brak gustu). Więc negocjujemy, negocjujemy.... a najcięższym z argumentów jest "nie, bo to wieś śpiewa i tańczy"-oczywiście bez urazy dla ludzi ze wsi W sobotę udało mi się Jej kupić dwie pary trampek... Ufff... Choć jedne oczywiście mało klasyczne-w serduszka-warunek zakupu drugich normalnych-granatowych...

angy, you made my day

Napisane przez Wojtusia

Szukam też farby w odpowiednim odcieniu szarości. bo chcę biel z szarością mieć na korytarzu, tylko nie wiem jeszcze jaki kolor drzwi do tego. Na podłodze mam tam parkiet w kolorze hmm, taki zwykły jasny tylko polakierowany bezbarwnym lakierem ?
(...)
Miramej pytałaś czy wybrałam płytki do łazienki. no więc nic mi się nie podoba, serio, no nie mogę znaleźć w necie nic godnego mojej uwagi. Może podrzucicie jakieś propozycje. Z tego co pamietam to Mayaha miała fajne w łazience, tylko ja chyba nie chcę matowych.
Podobały mi sie też p4w co ma w drugim mieszkaniu, ale raczej mężowi się nie spodobają. szukam szukam i jakoś narazie nic

A jeszcze Wannę muszę wybrać z jakąś zasłoną prysznicową, tzn panelem takim zasuwanym chyba. Wc to już mąż wybierze, na pewno ma być podwieszany. co do mebli łazienkowych to też nic nie wybrałam jeszcze. Więc wiem że nic nie wiem

Ja bym dała białe drzwi

A jaką kolorystykę planujesz w łazience? Mnie się sporo płytek podobało w necie, a na żywo zonk.

Napisane przez mayaha

Te matowe w naszej są super. Ale w dolnej mam błyszczące. Lepiej sie czyszczą te matowe jednak.

Serio? No nie mogłoby być jednoznacznego stanowiska?

***


Humor mam do dupy, powiem Wam, że ja to jednak głupia jestem

[p4w]

Napisane przez angy

Na swój sposób ładne

taaa

Napisane przez mayaha

A Zuza by cała na czerwono była : D
Lubi sukienki, kolorowe bluzeczki, leginsy tez. Nie przepada za dzinsami i jak juz pisałam nie trawi brązu.

Ola, szpilki fajne.
Ja kocham klasyki, teraz marzą mi sie mietowe. Szare tez bym przygarnęła. Dzis chodzę w czarnych


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Wojtusia, ja tez miałam problem z płytkami do łazienki, a właściwie do wszystkich trzech...
Te matowe w naszej są super. Ale w dolnej mam błyszczące. Lepiej sie czyszczą te matowe jednak.

A te co ma Ola mi sie bardzo podobają. Sama o nich myślałam. I sama nie wiem juz czemu nie wzięłam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

masz na myśli klasyczny fason?
ja potrzebuję klasycznych, ale zawsze jak zaczynam szukać znajduję te ...inne i dalej nie mam klasycznych

------------
jeśli chodzi o płytki - ja chyba jednak wolę błyszczące - mam matowe w domu i cały czas mam wrażenie, ze są brudne - one mają jakąś taka fakturę, że ani to wypolerować ani nic...
w międzywodziu jak umyję to widzę, że są umyte

mój małż jest na rozmowie o pracę - ostatni etap - siedzę jak na szpilkach

[mariolasl]

p4w szpilki fajne ale takich podobno pełno i jakos w modzie były z 2 lata temu.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Miramej sciskam mocno. Coś poważnego?

[p4w]

Napisane przez mariolasl

p4w szpilki fajne ale takich podobno pełno i jakos w modzie były z 2 lata temu.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Miramej sciskam mocno. Coś poważnego?

taka jestem do tyłu

a co jest teraz modne?... chyba zostanę przy pędzlach i kosmetykach - bezpieczniejsze

[angy]

Napisane przez Miramej

angy, you made my day

***


Humor mam do dupy, powiem Wam, że ja to jednak głupia jestem

Do usług


Ale że co??

Napisane przez p4w

mój małż jest na rozmowie o pracę - ostatni etap - siedzę jak na szpilkach

Napisane przez p4w

taka jestem do tyłu

a co jest teraz modne?... chyba zostanę przy pędzlach i kosmetykach - bezpieczniejsze

[mariolasl]

Napisane przez p4w

taka jestem do tyłu

a co jest teraz modne?... chyba zostanę przy pędzlach i kosmetykach - bezpieczniejsze

wcale nie jestes do tylu, wiem dlatego, ze dwa lata temu mialam bardzo podobne i duzo kobiet w takich chodzilo
Nie mam pojecia co jest modne, w tym roku malo mnie to interesuje, zreszta jak zawsze
ja tylko wybieram z mody to, co moge ewentualnie nosic
a w tym roku niewiele, oj niewiele
w ogole nie chodze po sklepach , ciuchy jakies mam w ktorych sie mieszcze, sandaly mam z zeszlego roku na koturnach i plaskie japonki, wiec lato przetrwam jakos
w tym roku glowne haslo to maskowanie
a teraz to mam wygodne buty do chodzenia na spacery z wozkiem

[mayaha]

Takie
ImageUploadedByWizaz Forum1398684428.488340.jpg

Jola :P
Zaznaczam ze moje matowe płytki nie są gładkie
A moje błyszczące na ścianie czyszczą sie dobrze, na podłodze właśnie gorzej, maziaki widać

***
Dzis mój przedostatni dzień pracy, ostatni będzie w nast poniedziałek
A potem sama nie wiem, biba albo stypa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[p4w]

Napisane przez mariolasl

wcale nie jestes do tylu, wiem dlatego, ze dwa lata temu mialam bardzo podobne i duzo kobiet w takich chodzilo
Nie mam pojecia co jest modne, w tym roku malo mnie to interesuje, zreszta jak zawsze
ja tylko wybieram z mody to, co moge ewentualnie nosic
a w tym roku niewiele, oj niewiele
w ogole nie chodze po sklepach , ciuchy jakies mam w ktorych sie mieszcze, sandaly mam z zeszlego roku na koturnach i plaskie japonki, wiec lato przetrwam jakos
w tym roku glowne haslo to maskowanie
a teraz to mam wygodne buty do chodzenia na spacery z wozkiem

hehe, czyli Ty jesteś taka do przodu, a nie ja do tyłu

Napisane przez mayaha

Takie
Załącznik 5664162

Jola :P
Zaznaczam ze moje matowe płytki nie są gładkie
A moje błyszczące na ścianie czyszczą sie dobrze, na podłodze właśnie gorzej, maziaki widać

***
Dzis mój przedostatni dzień pracy, ostatni będzie w nast poniedziałek
A potem sama nie wiem, biba albo stypa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bardzo ładne, powinnam takie kupić, ale jakoś nie umiem

[angy]

Napisane przez mayaha

Takie
Załącznik 5664162

Ładne

Tylko ja za cholerę nie umiem chodzić na takim cienkim obcasie Gibam się, jak nowo narodzona sarenka

[mayaha]

Angy niemożliwa jestes
Właśnie sobie Ciebie wyobrażałam jak sie gibasz

Ja szpilki od X czasu kupowałam ale ciagle było cos
Aż w końcu znalazłam te i to była miłość od pierwszego wejrzenia D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wojtusia]

Napisane przez angy

Ładne

Tylko ja za cholerę nie umiem chodzić na takim cienkim obcasie Gibam się, jak nowo narodzona sarenka

uwielbiam Cię


idę pić kawę, Wiki zasnęła, więc poczytam trochę. Wciągnęła mnie saga o wampirach, o co bym siebie nigdy nie podejrzewała. Zawsze byłam "na nie", a tu proszę, ósmy tom czytam

[Miramej]

Ola, i jak małżowi poszło?

Mariola, angy , a takie tam, dojdę do siebie

[magi77]

Napisane przez Miramej

...
Cieszę się, że planowane kolory się Wam podobają, zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo koncepcje zmieniają mi się często

Kuba w przedszkolu powiedział, że małż ma urodziny, więc małż dostał też laurkę od kolegi Kuby, z dopiskiem "Tato Kuby, kocham cię"
...

Będzie super! Już nie mogę doczeać się zdjęć

Napisane przez agga19851985

....

[/COLOR]Magi niestety reszta turnusu przepadla, nastepny w październiku.

Szkoda

Napisane przez angy

Wiem wiem Nie używamy aż tak dużo cukru, więc myślę, że będzie w porządku

...

Ja praktycznie nie używam cukru, szkodzi mi, jak już to trochę syropu z agawy lub właśnie ksylitolu. Maćkowi nic nie dosładzam, ale ostatnio, chcąc zrobić Mu przyjemność, kupiłam lizak na ksylitolu. I co? S*****a na trzy zagony, a brzuch jak u kobiety w ciąży. Natomiast Małż to nałogowy cukrzyk

Napisane przez angy

...
A sobie takie balerinki:
Załącznik 5663045
Fajne?
...

Super

Napisane przez Miramej

...
Humor mam do dupy, powiem Wam, że ja to jednak głupia jestem

No co Ty, to ja głupia jestem

Napisane przez p4w

...
mój małż jest na rozmowie o pracę - ostatni etap - siedzę jak na szpilkach

Mam nadzieję, że wlaśnie świętujecie

Napisane przez angy

...
Tylko ja za cholerę nie umiem chodzić na takim cienkim obcasie Gibam się, jak nowo narodzona sarenka

Oplułam monitor , a że akurat jadłam herbatnika, to nie muszę opisywać, jak mój ekran wygląda

***

Witam poweekendowo i prawie poponiedziałkowo.
Maciek dalej się smarcze, ale nie ma tragedii, znośnie jest. Małż będzie musiał iść na operację, przepuklina Był dzisiaj u chirurga i dostał termin operacji na 7. lipca Nieważne, że przepuklina powiększa się i zaczyna Go boleć, bo co tam, normy nie można przekraczać. W tygodniu mogą zoperować cztery przepukliny Wymyśliłam, żeby poszedł na ostry dyżur i trochę naściemniał, że tak Go boli, że ledwo chodzi, to Go przyjmą od ręki. Mój brat miał przepuklinę "przechodzoną", tzn. w takim stanie, że większość jelita była już martwa i musieli wszystko usunąć, nie dawali Mu szans na przeżycie. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Nie chcę jednak powtórki u Małża. Do tego wszystkiego Małż ma chorobę hematologiczną, musi "pilnować" krwinek Ostatnio miał jakieś niecałe 3mln czerwonych i kurację wstrząsową na podniesienie wyników To się wyżaliłam


Ktoś ma jutro urodziny tralalala