Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia?

[dark01]

Napisane przez gda

Dziewczyny, jak myślicie mogę dodać do nafty kosmetycznej ecliptę i na włosy?

Poza tym co mogłabym sprezentować mamie na zmarszczki, bo ja raczej orientuję się bardziej w specyfikach na pryszcze/zaskórniki, a o zmarszczkach nic nie wiem jeszcze

....
dla Mamy: serum ROSE,serum RENEW,olej Arganowy+żel z kwasem hialuronowym....moja Mama bardzo lubi Krem Liponowy i Sojowy

[Ghost19]

Napisane przez dark01

....
jest potrzebny żeby rozpuścić kwas salicylowy

W Lemonie też jest kwas salicylowy, a alkoholu nie posiada w składzie. Rozpuszcza się w oleju. Dlatego zastanowiło mnie czy nie dałoby się czymś zastąpić alkoholu. Tonik chciałam używać po depilacji, ale mam naczynka na nogach więc spirytus odpada.

[dark01]

Napisane przez Ghost19

W Lemonie też jest kwas salicylowy, a alkoholu nie posiada w składzie. Rozpuszcza się w oleju. Dlatego zastanowiło mnie czy nie dałoby się czymś zastąpić alkoholu. Tonik chciałam używać po depilacji, ale mam naczynka na nogach więc spirytus odpada.

.......Tonik zawiera naturalny alkohol, który był niezbędny, aby jego formuła była trwała i łatwa w wykonaniu oraz umożliwiała całkowite rozpuszczenie kwasu salicylowego, staraliśmy się jednak, aby ilość alkoholu była na tyle minimalna na ile to możliwe. Dla porównania ilość alkoholu w gotowych tonikach anty-trądzikowych z kwasem BHA wynosi zwykle od 25-45% alkoholu denaturowanego. Dzięki obecności składników nawilżających (gliceryna,glikol propylenowy, emulgator i ekstrakt z lukrecji) tonik nie wysusza skóry. Formuła produktu ma charakter samo-konserwujący.
.........
ale w toniku nie ma oleju,to w czym ma się rozpuscić
cytat z BU : "
ps.Gdzies tu w wątku było o tym,ze jedna z Wizażanek mieszkająca za granica nie miała dotępu do odpowiedniego alkoholu i pytała czy mozna go zastapić np wódką,wkleiła na wątku odpowiedz z BU wraz z szerokim uzasadnieniem,ze alk.jest jednak potrzebny do formulacji toniku.

[Darianna25]

To byłam ja.W końcu kupiłam spirytus 95% w angielskiej aptece Surgical spiryt (spirytus operacyjny).Kwas sie rozpuscił całkowicie ale nie wiem czy to to samo bo nie mam porównania.

[mogwaica]

Witajcie Możecie mi polecić z BU jakiś peeling i maseczke dla cery , którą zapycha nawet powietrze?Narazie myślę o zamówieniu żelu hialurowego albo kwasu( myślę ze mi krzywdy nie zrobią).Kiedyś miałam olejek do mycia twarzy i serum Flavo C , niestety miałam wysyp zaskórników.Nie mam siły już do mojej pielęgnaji dlatego chciałam ponownie poszperać na BU.moze wkońcu się uda aby cerze nie szkodzić.

[rawita]

Polecam maseczkę morską. Raczej nie ma w niej nic zapychającego. Tylko algi i mleko w proszku. Rozjaśnia i wygładza.

[Ghost19]

Moje pierwsze wrażenia po stosowaniu serum Lemon na noc. Skóra ma ładniejszy kolor. Jest delikatnie natłuszczona i nawilżona. Bardziej "spójna"
Dziś rano miałam jednak niespodziankę Podchodzę do lusterka z niecnym zamiarem zaaplikowania na twarz grubej (2,5ml) warstwy filtra. Nakładam najpierw połowę wklepuje i odchodzę. Po 15 minutach wracam do lusterka zobaczyć jak ładnie wchłonęła mi się pierwsza warstwa, a tu...cała twarz biała...widać na niej suche skórki...
Wnioski...a już myślałam, że salicyl mi nie groźny i nie będę się łuszczyć
Jednak się przeliczyłam. Dobrze, że jutro niedziela. Poćwiczę nakładanie filtra tak aby te łuszczące miejsca były jak najmniej widoczne.

[Patryka]

Napisane przez Ghost19

Moje pierwsze wrażenia po stosowaniu serum Lemon na noc. Skóra ma ładniejszy kolor. Jest delikatnie natłuszczona i nawilżona. Bardziej "spójna"
Dziś rano miałam jednak niespodziankę Podchodzę do lusterka z niecnym zamiarem zaaplikowania na twarz grubej (2,5ml) warstwy filtra. Nakładam najpierw połowę wklepuje i odchodzę. Po 15 minutach wracam do lusterka zobaczyć jak ładnie wchłonęła mi się pierwsza warstwa, a tu...cała twarz biała...widać na niej suche skórki...
Wnioski...a już myślałam, że salicyl mi nie groźny i nie będę się łuszczyć
Jednak się przeliczyłam. Dobrze, że jutro niedziela. Poćwiczę nakładanie filtra tak aby te łuszczące miejsca były jak najmniej widoczne.

może komuś pomoże, ja mam na poranne skórki taki patent - rano opłukuję twarz wodą, na suchą nakładam warstwę Humektanu, a po paru minutach używam peelingującej chusteczki z Rossmana - wszystkie skróki ładnie schodzą potem tylko przecieram hydrolatem, na to filtr i jest ok. próbowałam zamiast kremu oliwkę, ale jednak krem ładniej rozmiękcza

[Modraszka]

Napisane przez Patryka

może komuś pomoże, ja mam na poranne skórki taki patent - rano opłukuję twarz wodą, na suchą nakładam warstwę Humektanu, a po paru minutach używam peelingującej chusteczki z Rossmana - wszystkie skróki ładnie schodzą potem tylko przecieram hydrolatem, na to filtr i jest ok. próbowałam zamiast kremu oliwkę, ale jednak krem ładniej rozmiękcza

Fajny pomysł Muszę wypróbować

Pokochałam olej z róży rdzawej dobrze się wchłania, a buzia po nim jest nawilżona gładka i wypoczęta uwielbiam ten efekt

[LouLou25]

Napisane przez Ghost19

Moje pierwsze wrażenia po stosowaniu serum Lemon na noc. Skóra ma ładniejszy kolor. Jest delikatnie natłuszczona i nawilżona. Bardziej "spójna"
Dziś rano miałam jednak niespodziankę Podchodzę do lusterka z niecnym zamiarem zaaplikowania na twarz grubej (2,5ml) warstwy filtra. Nakładam najpierw połowę wklepuje i odchodzę. Po 15 minutach wracam do lusterka zobaczyć jak ładnie wchłonęła mi się pierwsza warstwa, a tu...cała twarz biała...widać na niej suche skórki...
Wnioski...a już myślałam, że salicyl mi nie groźny i nie będę się łuszczyć
Jednak się przeliczyłam. Dobrze, że jutro niedziela. Poćwiczę nakładanie filtra tak aby te łuszczące miejsca były jak najmniej widoczne.

ja mam inny patent : nakladam wieczorem Physiogel - malutka ilosc w polaczeniu z jakims olejem, czekam 10 min az sie wchlonie i pozniej Lemon w ilosci 1-2 kropelki i rano zero suchara, tylko drobne krosteczki wysychaja na plecy sie nie szczype i nakladam Lemon solo

[Soso]

Witajcie
Właśnie robię zamówienie na BU i tak się zawahałam, co bardziej polecacie:
Serum antyoksydacyjne flavo-C15EF czy Serum antyoksydacyjne Amla-C15E? Poradźcie, bo przyznam, że mam problem z decyzją

[tranqil babe]

dziewczyny help!!!!
cos strasznego mi sie stalo
Od poczatku; juz ok 3 tygodnie uzywam toniku (10% migdalowego i 2% salicylowego ale rozcienczony pol na pol z hydrolatem) i seru HA plus jakis olejek. Bylo super, zadnego podraznienia, czasem delikatne zluszczanie ale z reguly nawet go nie bylo, cera coraz ladniejsza. Wczoraj po poludniu poszlam sobie umyc zabki , po umysicu patrze w lustro ...i tragedia!!

Wokol ust i na brodzie dostalam jakiejs ekspresowej totlanej wysypki, wygladajacej jak czerwona mikrokaszka lub mikrobąbelki . Nie wiem skad?? Tonikiem maznelam sie poprzedniego wieczora a tego dnia nie uzylam seru ani zadnego kosmetyku na twarz. PAsta do zebow chyba by tego nie sprawila, ta sama co zawsze.
Nalozylam serum i jakos ta wysypka przyblakla. Jednak dzis rano pojawila sie znowu jeszcze wieksza Wygladam strasznie, blada cera i mega czerwony okrag wokol ust i na brodzie.

Naprawd nie wiem skąd sie to wzielo, na razie czekam , ale moze macie jaka teorie? Prosze poratujcie!

[KKZJ]

dziewczyny, czy mogę zmniejszyć ilość alkoholu w serum flavoC ?

[oleniolek]

Napisane przez tranqil babe

dziewczyny help!!!!
cos strasznego mi sie stalo
Od poczatku; juz ok 3 tygodnie uzywam toniku (10% migdalowego i 2% salicylowego ale rozcienczony pol na pol z hydrolatem) i seru HA plus jakis olejek. Bylo super, zadnego podraznienia, czasem delikatne zluszczanie ale z reguly nawet go nie bylo, cera coraz ladniejsza. Wczoraj po poludniu poszlam sobie umyc zabki , po umysicu patrze w lustro ...i tragedia!!

Wokol ust i na brodzie dostalam jakiejs ekspresowej totlanej wysypki, wygladajacej jak czerwona mikrokaszka lub mikrobąbelki . Nie wiem skad?? Tonikiem maznelam sie poprzedniego wieczora a tego dnia nie uzylam seru ani zadnego kosmetyku na twarz. PAsta do zebow chyba by tego nie sprawila, ta sama co zawsze.
Nalozylam serum i jakos ta wysypka przyblakla. Jednak dzis rano pojawila sie znowu jeszcze wieksza Wygladam strasznie, blada cera i mega czerwony okrag wokol ust i na brodzie.

Naprawd nie wiem skąd sie to wzielo, na razie czekam , ale moze macie jaka teorie? Prosze poratujcie!

ja miałam wysyp mikro-kaszki po serum Lemon
mikro-kaszka tylko, że bez zaczerwienienia
początkowo myslałam, że to Humektan ale niestety na bank jest to Serum Lemon

[tranqil babe]

Napisane przez oleniolek

ja miałam wysyp mikro-kaszki po serum Lemon
mikro-kaszka tylko, że bez zaczerwienienia
początkowo myslałam, że to Humektan ale niestety na bank jest to Serum Lemon

ale mialas od razu? tak to rozumiem, przypuszczalnie to jakas reakcja alergiczna albo zapychanie. Ale ja mam po 3 tygodniach .Bez sensu

[anastazjaaa2]

Napisane przez Soso

Witajcie
Właśnie robię zamówienie na BU i tak się zawahałam, co bardziej polecacie:
Serum antyoksydacyjne flavo-C15EF czy Serum antyoksydacyjne Amla-C15E? Poradźcie, bo przyznam, że mam problem z decyzją

Ciężka sprawa z wyborem, ja miałam oba i wolę serum z Almą,na moją mieszaną skórę lepiej działa - takie mam wrazenie

Napisane przez tranqil babe

dziewczyny help!!!!
cos strasznego mi sie stalo
Od poczatku; juz ok 3 tygodnie uzywam toniku (10% migdalowego i 2% salicylowego ale rozcienczony pol na pol z hydrolatem) i seru HA plus jakis olejek. Bylo super, zadnego podraznienia, czasem delikatne zluszczanie ale z reguly nawet go nie bylo, cera coraz ladniejsza. Wczoraj po poludniu poszlam sobie umyc zabki , po umysicu patrze w lustro ...i tragedia!!

Wokol ust i na brodzie dostalam jakiejs ekspresowej totlanej wysypki, wygladajacej jak czerwona mikrokaszka lub mikrobąbelki . Nie wiem skad?? Tonikiem maznelam sie poprzedniego wieczora a tego dnia nie uzylam seru ani zadnego kosmetyku na twarz. PAsta do zebow chyba by tego nie sprawila, ta sama co zawsze.
Nalozylam serum i jakos ta wysypka przyblakla. Jednak dzis rano pojawila sie znowu jeszcze wieksza Wygladam strasznie, blada cera i mega czerwony okrag wokol ust i na brodzie.

Naprawd nie wiem skąd sie to wzielo, na razie czekam , ale moze macie jaka teorie? Prosze poratujcie!

A mi się wydaje, że może to być jakieś zapalenie okołoustne z tego co piszesz i na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się, tylko już dziś umówiłabym się na wizytę u dermatologa, i nic sama bym z tym nie kombinowała Wysyp po kwasach to to raczej nie jest, bo napewno nie byłby tylko w okolicach ust i nie od razu w takim natężeniu jak piszesz
Nie kombinuj nic sama bo mżesz tylko pogorszyć, gnaj do dermatologa, możliwe że nie obejdzie się bez antybiotyku.

[oleniolek]

Napisane przez tranqil babe

ale mialas od razu? tak to rozumiem, przypuszczalnie to jakas reakcja alergiczna albo zapychanie. Ale ja mam po 3 tygodniach .Bez sensu

no fakt
po jakich 2 użyciach

tu szukałam pomocy
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...183599&page=41

może Tobie też pomoże

[tranqil babe]

Napisane przez anastazjaaa2

C


A mi się wydaje, że może to być jakieś zapalenie okołoustne z tego co piszesz i na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się, tylko już dziś umówiłabym się na wizytę u dermatologa, i nic sama bym z tym nie kombinowała Wysyp po kwasach to to raczej nie jest, bo napewno nie byłby tylko w okolicach ust i nie od razu w takim natężeniu jak piszesz
Nie kombinuj nic sama bo mżesz tylko pogorszyć, gnaj do dermatologa, możliwe że nie obejdzie się bez antybiotyku.

o godd Ale skad to sie moglo wziac? Nie kombinowałam nic a nic przy twarzy....Myslisz ze to najbardziej prawdoopodobna opcja??

Niestety bedac absolwentka z kurczacym sie budzetem , szukajaca 2 miesiac pracy i bez ubezpiecznia o pojsciu do dermatologa moge pomarzyc...powaznie

edit:poczytalam troche o tym w necie i jestem przerazona Podobno czesto jest to problem posterydowy a ja takowych nie bralam w ogole...
Chyba zaczne zbierac pieniazki na dermatologa

[mosutatsu]

Paczuszka przyszła godzinkę temu

Tonik BHA 2% już ukręcony. Dziś pierwsza aplikacja.
Hydrolat oczarowy super zapach, kocanka - okropny, duszący słodki, ale zobaczymy jakie będzie miał działanie
Natomiast peeling enzymatyczny na razie leży i czeka na chwile wolnego czasu

Pozdrawiam.

[anastazjaaa2]

Napisane przez tranqil babe

o godd Ale skad to sie moglo wziac? Nie kombinowałam nic a nic przy twarzy....Myslisz ze to najbardziej prawdoopodobna opcja??


edit:poczytalam troche o tym w necie i jestem przerazona Podobno czesto jest to problem posterydowy a ja takowych nie bralam w ogole...
Chyba zaczne zbierac pieniazki na dermatologa

Myślę, że to prawdopodobna opcja. Z tego co piszesz wygląda, że nie jest to jakieś drobne podrażnienie.
moja znajoma miała kiedyś takie zapalenie i czytając Twój opis odrazu mi się to zwizualizowało.
Na Twoim miejscu odstawiłabym tonik z kwasem i inne mazidła, zostawiłabym tylko delikatny nawilżacz i umówiła się na wizytę.
Nie musisz iść przecież prywatnie, można państwowo zawsze lepiej jak to lekarz zobaczy.
Równie dobrze może to być alergia jakaś silna lub coś w ten deseń, ale lekceważyć nie powinnaś. A tymczasem moze wapno wypij jak masz, napewno nie zaszkodzi a może troche złagodzi objawy jeśli to jednak alergia.

[rawita]

Napisane przez tranqil babe

o godd Ale skad to sie moglo wziac? Nie kombinowałam nic a nic przy twarzy....Myslisz ze to najbardziej prawdoopodobna opcja??

Niestety bedac absolwentka z kurczacym sie budzetem , szukajaca 2 miesiac pracy i bez ubezpiecznia o pojsciu do dermatologa moge pomarzyc...powaznie

edit:poczytalam troche o tym w necie i jestem przerazona Podobno czesto jest to problem posterydowy a ja takowych nie bralam w ogole...
Chyba zaczne zbierac pieniazki na dermatologa

Ja jestem straszną alergiczką i jak dostaję na jakiś składnik w kosmetykach uczulenia to wygląda to dokładnie tak, jak opisujesz. Przede wszystkim weź doustnie jakiegoś antyalergena (allertec, zyrtek, cokolwiek) i pij wapno. Jeżeli chodzi o wsmarowywacze to mnie pomaga jedynie hydrokortizon.
No i oczywiście odstaw tonik.

[tranqil babe]

Napisane przez anastazjaaa2

Myślę, że to prawdopodobna opcja. Z tego co piszesz wygląda, że nie jest to jakieś drobne podrażnienie.
moja znajoma miała kiedyś takie zapalenie i czytając Twój opis odrazu mi się to zwizualizowało.
Na Twoim miejscu odstawiłabym tonik z kwasem i inne mazidła, zostawiłabym tylko delikatny nawilżacz i umówiła się na wizytę.
Nie musisz iść przecież prywatnie, można państwowo zawsze lepiej jak to lekarz zobaczy.
Równie dobrze może to być alergia jakaś silna lub coś w ten deseń, ale lekceważyć nie powinnaś. A tymczasem moze wapno wypij jak masz, napewno nie zaszkodzi a może troche złagodzi objawy jeśli to jednak alergia.

dziekuje anastazjo za pomoc)) co do lekarza to wlasnie nie mam ubezpieczenia wiec niestey państwowo nie pojde Poodstawialam wszystko i poczekam moze ze 2 dni a potem lekarz I wapno pije.

Szczezrze mowiac poczytalam na szybko w necie co nieco o tym i tak naprawde nie wiem dalej skad to sie mogloby wziac, ludzie pisza o tym zapaleniu jako rekacji na sterydy a ja nie mialam z nimi do czynienia Podobno moze byc winna pasty z fluorem, zaraz lece do apteki kupic jakas bezfluorowa I oby to nie bylo to powazne zapalenie....
Lekarze mnie przerazaja troche, szukalam swojego czasu dobrego sermatologa dla siostry i ufff ciezko jest
Z koleij widzialam wiele opini o tym zapaleniu wlasnie , ze lekarze starali sie je leczyc specyfikami ze sterydami co spowodowalo pogorszenie...
oby to nie bylo to

[Relyah]

bez paaniiiki.. na ustach też coś masz? takie małe pęcherzyki?
Odstaw wszystko co tylko możesz. Nie nawilżaj też za często skóry. Niech Ci dadzą coś w aptece na uczulenie. Ja polecić mogę Bactroban, przepisano mi go gdy miałam wielka alergię na brzuchu od spodni (guziki z niklem). Maść gości u mnie już wiele lat i przydaje sie na wszystkie alergie (w tym na twarzy, miałam coś podobnego do Ciebie).

[tranqil babe]

Napisane przez Relyah

bez paaniiiki.. na ustach też coś masz? takie małe pęcherzyki?
Odstaw wszystko co tylko możesz. Nie nawilżaj też za często skóry. Niech Ci dadzą coś w aptece na uczulenie. Ja polecić mogę Bactroban, przepisano mi go gdy miałam wielka alergię na brzuchu od spodni (guziki z niklem). Maść gości u mnie już wiele lat i przydaje sie na wszystkie alergie (w tym na twarzy, miałam coś podobnego do Ciebie).

Wlasnie na ustach nie, tylko taka obręcz wokół ust i na podbródku sa to bardzoooo drobne pecherzyki, przykryte pudrem nie sa nawet bardzo widoczne ale jest ich duuzo Tez bym sie cieszyla gdyby to byla alergia Ale czy to mozliwe jezeli uzywalam tych samych produktow co zawsze i nic nowego ani nie zjadlam ani nie posmarowalam sie niczym nowym?
Najdziwniejsze bylo to ze wyskoczyly mi on doslownie w ciagu kilku sekund Mam cicha nadzieje ze to moze jednak pasta do zebow( choc ki czort?)

Co do dermatozy to ona wlasnie jest w tych okolicach i przy oczodołach...hmm a ja mam jeszcze te pęcherzyki pomiędzy brwiami. Moze to dobry znak?

[Shazney]

Raaany! Jak też dłuuugo się czeka na wysyłkę paczuszki . Peeling mi się skończył, maski mi się skończyły... a tu cisza...

[motylek1007]

czy ktos zauważyl że nakladając krem plus serum lub jakis olej tragicznie to wsiąka w twarz?

[tranqil babe]

Napisane przez rawita

Ja jestem straszną alergiczką i jak dostaję na jakiś składnik w kosmetykach uczulenia to wygląda to dokładnie tak, jak opisujesz. Przede wszystkim weź doustnie jakiegoś antyalergena (allertec, zyrtek, cokolwiek) i pij wapno. Jeżeli chodzi o wsmarowywacze to mnie pomaga jedynie hydrokortizon.
No i oczywiście odstaw tonik.

rawita a jak to wlasciwie jest z taka alergia "z niczego" ( tzn. po czyms co juz sie jakis czas uzywalo?) czy musze ten skladnik wyeliminowac czy tez nie?

Co do tej wysypki, to czekajac na wizyte u dermatologa( tydzien) lykalam leki na alergie i pilam wapno plus odstawilam paste z fluore...Zmiana nastapila i to spora, ufffff. Wiec to chyba nie dermatoza.
W takiej sytuacji nie wiem czy jest sens konsultowania sie z dermatologiem, bo tak naprawde co mi powie jak nie bedzie juz objawu?( oby Jak myslicie dziewczyny?

Na dzien dzisiejszy zastanawiam sie tez, czy moge znowu zaczac uzywac jakichkolwiek kosmetykow( co z moimi kwasami i olejkami??) Boje sie pogorszenia a jednoczesnie moja skora jest sucha i czegos potrzebuje.
Czy kiedykolwiek bede mogla znowu sie zakwaszac?

Co o tym myslicie?

[anastazjaaa2]

Napisane przez tranqil babe

rawita a jak to wlasciwie jest z taka alergia "z niczego" ( tzn. po czyms co juz sie jakis czas uzywalo?) czy musze ten skladnik wyeliminowac czy tez nie?

Co do tej wysypki, to czekajac na wizyte u dermatologa( tydzien) lykalam leki na alergie i pilam wapno plus odstawilam paste z fluore...Zmiana nastapila i to spora, ufffff. Wiec to chyba nie dermatoza.
W takiej sytuacji nie wiem czy jest sens konsultowania sie z dermatologiem, bo tak naprawde co mi powie jak nie bedzie juz objawu?( oby Jak myslicie dziewczyny?

Na dzien dzisiejszy zastanawiam sie tez, czy moge znowu zaczac uzywac jakichkolwiek kosmetykow( co z moimi kwasami i olejkami??) Boje sie pogorszenia a jednoczesnie moja skora jest sucha i czegos potrzebuje.
Czy kiedykolwiek bede mogla znowu sie zakwaszac?

Co o tym myslicie?

Cieszę się, że z buzią już lepiej

Myślę, że powinnaś jednak odstawić wszystko czego do tej pory używałaś, i ewentualnie wprowadzać od początku, pojedyńczo i w dużych odstępach czasu, ale to dopiero jak już śladu nie będzie po wysypce i dokładnie obserwować skórę.
Nawilżać możesz się chyba spokojnie Humektanem ( chyba dobrze napisałam i nic nie pokręciłam ) I odstaw kwasy na dłużej.
A co do dermatologa, to chyba jednak powinnaś się wybrać, nawet jak już nie będzie objawów, poprostu je opiszesz jak wyglądały. I testy na alergię by nie zaszkodziły, a napewno pomogły
A z alergią, to jest tak, że całe życie możesz mieć kontakt z jakimś alergenem i będzie w porządku, a dopiero po jakimś czasie może sie okazać że Cię zaczął uczulać.

[tranqil babe]

Napisane przez anastazjaaa2

Cieszę się, że z buzią już lepiej

Myślę, że powinnaś jednak odstawić wszystko czego do tej pory używałaś, i ewentualnie wprowadzać od początku, pojedyńczo i w dużych odstępach czasu, ale to dopiero jak już śladu nie będzie po wysypce i dokładnie obserwować skórę.
Nawilżać możesz się chyba spokojnie Humektanem ( chyba dobrze napisałam i nic nie pokręciłam ) I odstaw kwasy na dłużej.
A co do dermatologa, to chyba jednak powinnaś się wybrać, nawet jak już nie będzie objawów, poprostu je opiszesz jak wyglądały. I testy na alergię by nie zaszkodziły, a napewno pomogły
A z alergią, to jest tak, że całe życie możesz mieć kontakt z jakimś alergenem i będzie w porządku, a dopiero po jakimś czasie może sie okazać że Cię zaczął uczulać.

anastazjaa tak własnie zrobie)

genaralnie chyba w jakims tam stopniu alergiczka jestem, gdyz odkąd biore te tableteczki ...zniknął mi katar ( wieczny katarek) Dzis rano po raz pierwszy od lat moglam oddychac obiema dziurami w nosie

Mam nadzieje ze dermatolog bedzie z tych sensowniejszych i wpadnie na to co trzeba.
Dziekuje wszystkim za porady ))

[hihi]

Napisane przez tranqil babe

anastazjaa tak własnie zrobie)

genaralnie chyba w jakims tam stopniu alergiczka jestem, gdyz odkąd biore te tableteczki ...zniknął mi katar ( wieczny katarek) Dzis rano po raz pierwszy od lat moglam oddychac obiema dziurami w nosie

Mam nadzieje ze dermatolog bedzie z tych sensowniejszych i wpadnie na to co trzeba.
Dziekuje wszystkim za porady ))

Życze sensowengo dermatologa, a nie takiego, który każde do oporu smarowac się sterydami

Ja jestem straszna alergiczka i na silne reakcje (mam plamy zwykle o średnicy 5-10cm...) pomaga mi kwas hiarulonowy, a na to alantan plus. Łagodzi pieczenie i swędzenie oraz usuwa wyprysk alergiczny bez efektów ubocznych jakie powoduja wszelkiego rodzaju Locoidy masowo przepisywane przez dermatologów na każdą reakcję alergiczną