KICKBOXING - co sadzicie?

[strus2001]

Generalnie niewiele mam z tym sportem wspolnego, na silownie chodze tylko biegac, ale znajomi doniesli mi ze to genialny sposob na dosc szybka poprawe sylwetki. W sumie to cwicza i rece i nogi i brzuch (talia - duzo skretow). A jesli dorzucic szybkie tempo to brzmi calkiem fajnie.

Co o tym sadzicie? Jakies porady od forumowych kickboxerek (jakie efekty)?

pozdr.

[Vampire_M]

mój chłopak jest byłym kickboxerem i ma fiła na punkcie uczenia mnie tego wszystkiego...

generalnie głownie pracują ci mięśnie rąk i nóg... jest to dosc wyczerpujace - jednak worek treningowy jest dośc 'silny' wiec trzeba w niego mocno walic na pewno skoczy ci bardzo kondycja i szybkosc dlatego że jest to sport ktory wymaga dużej sprawności i koordynacji..
dla dziewczyny moze byc to dośc wyczerpujace - ja na przykład poszłam za ierwszym razem z okrese i wroclam z krwotokiem do domu ;/ ale moz to wynikac z ,mojego kiepskiego przygotowania...

jezeli masz nie złą forme to na pewno sobie poradzisz

[ksylwia]

Wszystkie sporty walki są rewelacyjne. Trenowałam karate i tak - płaski brzuszek, ładne ramiona, jedyny minus to rozbudowane uda od wielu siłowych ćwiczeń, godzin w pozycjach, kopania itp. Jednak polecam - gdyby nie kontuzja to dalej bym ćwiczyła

[inch]

powiem tak:

kosmiczne (pejorat.) dla kolan i stawów biodrowych, o obręczy barkowej nie wspominając
masakra dla mięśni brzucha i skosów i odwodzicieli pośladka
intensywność b. duża
świetne rezultaty

czyli zwiększa wytrzymałość, tak jak combo itd. ale b. kontuzyjne

oczywiście mówię tu nie o zajęciach typu TBC Kick Power ale o prawdziwym KB

[yes]

o, wątek dla mnie

ja od wrzesnia trenuję KB (okazało się, że nie kick boxing tylko boks ) w klubie i jestem zachwycona to rewelacyjny sport- na prawdę. Chociaz strasznie duzo osób się dziwi 'dziewczyna i boks?' ze trenuję wlaśnie tą dyscyplinę sportu, to mnie to jakoś nie zraża. Nie zraża mnie również to, że trenuję z 1 dziewczyną i kilkunastoma chłopakami . Jestem zakochana w tym sporcie i na razie na pewno nie zrezygnuje (dla boksu zrezygnowalam z tancow- a tanczylam 3 lata... :P). Uwielbiam się męczyc na treningach, wtedy czuję, że żyję.


Skąd mnie wzięło na boks? Jakoś w wakacje '08 mnie coś ruszyło... Stwierdziłam, że to może być 'fajne'. No i wpadłam . Zakochałam się w tym Chociaz przyznaje, czasem mam lenia zeby isc na trening (zmęczenie, stres, senność..)



Przyznam że nigdy nie byłam chłopaciarą (a boks jak to mówią to męski sport) - wręcz przeciwnie ! Miła, słodka, grzeczna, blondyneczka wydawałoby się że tam nie pasuję, ale jednak... znalazłam coś w co się wkręciłam na maxa.



pozdrawiam wszystkie boxerki

edit: wiedziałam! wiedziałam że się pomyliłam ;D zawsze myślałam, że kick boxing to to samo co boks... a tu jednak nie bo ja trenuje klasyczny boks

[roxyroxy]

ja trenuje jiu jitsu od ponad dwoch lat, i czasem tez mamy dodatkowe zajecia z kick boxingu. Polecam! Same korzysci, schudniesz, wyrzezbisz sylwetke, poprawisz kondycje, nauczysz sie samoobrony i bedziesz kopac chlopakom tylki

Wiadomo, nie kazdemu taki sport podejdzie, mam kolezanke , ktora po pierwszym treningu zrezygnowala, ale mysle ze warto sprobowac ;-)

[xxxSweetPoisonxxx]

kiedys chwile trenowałam thai boks oj było super to jest to.. wyrzyjesz sie i naprawde mozesz wurobic miesnie mi sie strasznie motylki wyrobiły i rece fajne były, kondycja skoczyla w gorę i czulam sie suer. ale przyszedl brak czasu i tak jakos... ehh mysle o powrocie bo to jest coś pieknego !!!

[izmonek]

h nie wiem o czym konkretnie mówis
są zajęcia z aerobiku aerobox i je polecam
ale kickboxing jako sztuka walki to nie wiem
moja koleżanka jakoś nie schudła wogule a jest zawodową kickbokserką

[annain]

no cóż... kicboxing trenowałam 3 lata już jakiś czas temu i gdyby można było wrócilabym bez namysłu. Ale... rozwaliły mi się kolana (to ciągłe rozbijanie stawów kolanowych mnie powaliło) i dlatego przestałam. Teraz jestem już trochę przystara na to, ale mam straszny sentyment. W życiu nie miałam tak obłędnej figury jak wtedy, kiedy trenowałam. Oprócz tego pewność siebie i wszystki frustracje wklejone w worek treningowy. Polecam, pomimo tych kolan - warto było. Nawet dziś czuję, że moje mięśnie pamiętają tamten wysiłek. Mam płaściutki brzuch i raz na czas jakiś zrobić 500 brzuszków to pestka. Polecam, polecam.

[201712071518]

powiem tak - cwiczylam rozne sporty walki - po prostu lubie sie bic a nie chcialam sie ograniczac do jednego stylu (m.in. bjj, boks, muay-thai,krav-maga, iaido, fma) i zeby tak jak dziewczyny napisaly wytrzymywac mordercze treningi trzeba naprawde to lubic i kochac ta adrenaline podczas sparingow czy cwiczenia technik.
Natomiast jesli chcesz tylko schudnac i pomachac sobie rekami i nogami na treningach to IMHO nie ma sensu.
"Przerabialam'' w czasie swoich treningow mase dziewczyn, ktore przychodzily na trening sztuk walki myslac, ze to cos jak aerobic i.... na szczescie szybko rezygnowaly, zanim swoim zachowaniem popsuly klimat dla tych dziewczyn, ktore naprawde kochajka treningi sztuk walki.

[201607111004]

Dziewczyny odświeżam wątek. Od liceum chodzi za mną kick-boxing. Teraz jestem na studiach i niemal w 100% zdecydowana by spróbować w jakimś klubie trenować. Jednak jedyne czego się boję to są dwie sprawy: 1. oberwać w twarz i krocze 2. oraz moja bardzo słaba koordynacja w szczególności jeśli chodzi o lewą rękę. Czy trenuje się w jakichś kaskach, które chronią twarz? Wiadomo, jestem kobietą i chciałabym dalej wyglądać ładnie a nie ze złamanym nosem czy innym urazem Nie przeszkadza mi, że się poobijam na ciele. Boję się o twarz i krocze. Co do ręki i ogólnej koordynacji, czy da się je jakoś wyćwiczyć? Czy może być ze mną tak kijowo, że nawet najprostszej serii ruchów nigdy nie wykonam zgrabnie i po kolei? Czy jeśli pójdę na pierwsze zajęcia, jakieś sekwencje ruchów będą wykonywane wolniej czy od razu narzucą mi mega tempo ciosów i kopnięć w powietrze? Czy są jakieś choroby itp. które eliminują z treningów?
Pewnie moje pytania brzmią żałośnie ale wolę się upewnić niż się zbłaźnić na treningu.

[twojmotyl]

Po prostu idź na pierwszy trening!
Nie wyobrażaj sobie, że wejdziesz na salę i od razu sparing z zawodowcem, który obije Ci głowę

Ja to kocham - ale cóż złamana noga mnie eliminuje na cacy.

[201607111004]

Napisane przez twojmotyl

Po prostu idź na pierwszy trening!
Nie wyobrażaj sobie, że wejdziesz na salę i od razu sparing z zawodowcem, który obije Ci głowę

Ja to kocham - ale cóż złamana noga mnie eliminuje na cacy.

Oczywiście wiem, że nie od razu będzie tak to wyglądać. Też czuję, że to moja dyscyplina, męczę nawet siostrę okładając ją ciosami i kopniakami, delikatnie dla zabawy. Ale kurczę, boję się o tę twarz. Na innym wątku już mnie postraszono, że mogę dostać Nie da się ubłagać na takich treningach by walczyli ze mną jak chcą ale z daleka od buzi? Kurcze, brzmię chyba jak jakaś różowa niunia
Planuję zebrać fundusze i wybrać się pierw na rozmowę z trenerem a potem jak uznamy, że ma to sens na treningi próbne. Jednak wolałam też popytać na forum co o tym sądzicie.

[twojmotyl]

Napisane przez SweetHusky

Oczywiście wiem, że nie od razu będzie tak to wyglądać. Też czuję, że to moja dyscyplina, męczę nawet siostrę okładając ją ciosami i kopniakami, delikatnie dla zabawy. Ale kurczę, boję się o tę twarz. Na innym wątku już mnie postraszono, że mogę dostać Nie da się ubłagać na takich treningach by walczyli ze mną jak chcą ale z daleka od buzi? Kurcze, brzmię chyba jak jakaś różowa niunia
Planuję zebrać fundusze i wybrać się pierw na rozmowę z trenerem a potem jak uznamy, że ma to sens na treningi próbne. Jednak wolałam też popytać na forum co o tym sądzicie.

Cóż to dla takich zawziętych wulkanów energii.
Na zajęciach przy workach prowadząca powiedziała żeby wyobrazić sobie kogoś kogu na prawdę miałoby się ochotę wygarnąć. I akurat tak się trafiło, że sobie wyobraziłam aż za bardzo. Trening rewelacja! Natomiast jak już weszłam do szatni żeby przebrać mokre ciuchy i iść jeszcze na bieżnię to się okazało, że jak adrenalina puściła to miałam całe zbite dłonie. Puchły i siniały w oczach. Później chodziłam z podkładem do twarzy na rękach i momentalnie pobiegłam kupić profesjonalne rękawice.

Nie brzmisz jak landrynka. Są co prawda kobiety silnie zdominowane przez męskie cechy ale ja jestem zdecydowanie kobieca i zależy mi żeby buzia pozostała ładna i w miarę prosta.
Cóż to tylko motywacja żeby być najlepszą i się nikomu nie dać

Zadzwoń do trenera i opisz swoje obawy. Nie ośmieszysz się. Nie Ty jedna takie masz. Myślę, że nigdzie nie ma tak, że Cię postawią zielona do obijania. Do tego sparingi na treningach to są na pół gwizdka.

A jeśli to Cie nadal nie przekona to pomyśl o areoboxingu lub fitboxingu.
W pierwszym walczysz z powietrzem w drugim nawalasz w worek.
Jak już się poczujesz pewnie wtedy idź na kickboxing