Pełnoletnie rozmowy prrrawie narzeczonych, żon i mam - cz. 18!

[rudy_kot]

To super, myślę, że podziała

[asiaczek87]

Ja miałam raczej lekki dylemat którą obchodzić. Czy poznania czy zaręczyn skoro się trochę pozmieniało innych rocznic nie obchodzimy i nawet szczerze nie pamiętam o dacie kiedy sobie wyznaliśmy miłość albo o kolejnych miesięcznicach
po ślubie wiadomo też rocznica poznania zmieni się na rocznicę ślubu
dobrze że rocznica w walentynki bo i wtedy bym pewnie zapomniała gdyby w zwykły dzień była

[rudy_kot]

Ja bym została przy rocznicy poznania

[asiaczek87]

Dzisiaj idę do farby na 15 zatuszować pierwszą siwiznę

[Promyk03]

ja zaraz biorę się za obiad

[HisHoney]

U nas jakoś tak naturalnie się ustaliło, że obchodzimy rocznicę bycia razem, zaręczyn i ślubu

[rudy_kot]

Hi hi hi, ja nie mam wcale pamięci do dat i to cud, że o jego urodzinach pamiętam. Dobrze, że rocznica wypada nam w taką datę, a nie inną, bo pewnie oboje byśmy zapominali. Tak już mam

[PannaCzesia]

dziewczyny...była u mnie szefowa z dokumentamoi do podpisu. To o czym wczesniej pisałam- awans... dalej, trudniej, pensja niby wyzsza ale po kupnie sieciowki bedzie taka sama... dała mi do zrozumienia, że mnie przenosi bo nie chce mnie zwolnić a redukują liczbę pracowników...
I żeby było śmiesznie zaczynam od poniedziałku- a jutro wracam do domu bo wesele mam... mam na świerzqaka pojechać tak, zmienic grafik i ogarnac wszystko. Nie wiem czy uda mi się podpasowac grafik pode mnie- a przecież mgr załatwiam... No eksplozja zmian ikomplikacji jakaś nastąpiła... Apokalipsa

Muszę się dziś chyba napić bo mój rudy czerep nie ogarnia...

Co do świętowania- my nie obchodzimy rocznicy- poznania bądz bycia razem bo odkąd się rozstaliśmy i zeszliśmy stwierdziliśmy, że nie potrzebujemy tego. Walentynek też nie obchodzimy- ookazujemy sobie miłość codziennie No wiadomo, że urodziny to urodziny więc obowiązkowo prezenty i święta. Ogólnie robimy sobie prezenty bez okazji

[adela50]

Napisane przez cobi_FBI

Hej!
Można do szanownych Pań dołączyć?
Zaliczam się do oczekujących prrrrawie narzeczonych hehe

można można i trzeba wszystko o was opisać:co robicie, kiedy się poznaliście,mieszkacie razem,itp
Tż jeszcze wczoraj na dobranoc zadzwonił życząc miłych snów...eh nie udobrucha mnie.
Czesia- awans w tak trudnych czasach to myślę,że dasz kobieto radę

[lolusl]

Promyk,ode mnie też dużo szczęścia z okazji rocznicy!

My obchodzimy w zasadzie tylko rocznicę początku związku,aczkolwiek w tym roku TŻ mnie zaskoczył i dał mi prezent na rocznicę pierwszego pocałunku. Miło wiedzieć,że pamięta,bo nawet ja pamiętliwa zapomniałam Aczkolwiek myślę,że po ślubie to chyba za dużo tych rocznic jest ,bo można by wszystko podpiąć pod "jakąś" rocznicę.Także wtedy to chyba tylko ślubu tak jakoś wyjątkowo się obchodzi.Zresztą tak jak mówicie,przyjemniej dostać prezent bez okazji,który jest dany z miłości i z pamięci,a nie taki,który jest"wymuszony" danym wydarzeniem ...

[cobi_FBI]

Napisane przez adela50

można można i trzeba wszystko o was opisać:co robicie, kiedy się poznaliście,mieszkacie razem,itp
Tż jeszcze wczoraj na dobranoc zadzwonił życząc miłych snów...eh nie udobrucha mnie.
Czesia- awans w tak trudnych czasach to myślę,że dasz kobieto radę

TŻ lat 28 kierownik buduje nam drogi.
Ja lat 26 pracuję w telefonii komórkowej i chcę aktualnie pracę zmienić, studiuję grafikę komputerową, pasja - fotografia.
Poznaliśmy się zaraz po walentynkach w tym roku. Od razu zaiskrzyło...
Data w podpisie oznacza początek związku. Teoretycznie razem nie mieszkamy, ale i tak połowę tygodnia zawsze jestem u niego (druga połowa w domu bo czynsz płacę hehehe ). TŻ wygadał się, że szykuje już pierścionek, więc czekam...

Twój widzę Cię rozgniewał hmmm... Niedobry no!

[lolusl]

Napisane przez cobi_FBI

Data w podpisie oznacza początek związku. Teoretycznie razem nie mieszkamy, ale i tak połowę tygodnia zawsze jestem u niego (druga połowa w domu bo czynsz płacę hehehe ). TŻ wygadał się, że szykuje już pierścionek, więc czekam...

Witaj
To widzę,że dość szybko przechodzicie do rzeczy Po pół roku znajomości?Taka jakby osławiona miłość od pierwszego wejrzenia

[cobi_FBI]

Napisane przez lolusl

Witaj
To widzę,że dość szybko przechodzicie do rzeczy Po pół roku znajomości?Taka jakby osławiona miłość od pierwszego wejrzenia

Rzeczywiście tak bym to ujęła, bo nigdy tak szybko się nie angażowałam.

[Afrodita]

Napisane przez adela50

witajcie,mnie też wczoraj nie było,bo tż przyjechał po mnie do pracy.Rozmowy o życiu.Dopóki nie będzie pewny czy stąd na stałe nie wyjedzie, to nic nie planujemy, do tego jeszcze ten rozwód w rodzinie i teraz tz generalizuje i mówi a ile to rozwodów jest....

eh też mnie to wkurza.. wrzucanie wszystkich do jednego wora U mnie w rodzinie co prawda nie było rozwodów.. ale dużo się słyszy, że znajomi.. sąsiad się rozwodzi itp. Fakt, czasem jest chwila takiej refleksji.. wątpliwości co do wieczniej miłosci.. ale na Boga! każdy jest inny! To od nas samych zależy czy wytrzymamy wzloty i upadki. Nie łudzimy się, że wiecznie jest sielanka. Trzeba miec tego świadomosc. To od nas zależy czy potrafimy się dogadać, dochodzić do konsensusu, czy się szanujemy, kochamy. Pielęgnujmy CIĄGLE nasz związek! Zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie łatwe. Mimo wszystko będę się starać z całych sił i póki co jest wspaniale Ja wierze, że Nam się uda i na pewno nie bedę się kierowac czyimś nieudanym życiem

Ja właściwie zawsze byłam ostrożna i nigdy nie brałabym kota w worku Zawsze dawałam sobie czas na poznanie.. chociaż wiem, że nie ma na to reguły.. ale mimo wszystko zawsze dmucham na zimno

Napisane przez cobi_FBI

Hej!
Można do szanownych Pań dołączyć?
Zaliczam się do oczekujących prrrrawie narzeczonych hehe

Witaj!
ooo widzę, że nie tracicie czasu Jeśli czujecie, że to jest TEN moment to czemu nie. Tylko życzyc Wam szczęscia

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

a co do obchodzenia rocznicy..

My obchodzimy Jest to dla nas taki przyjemny moment W końcu wtedy się poznaliśmy Zwykle Tż zaprasza mnie na kolacje do małej restauracyjki, albo spędzamy wieczór u niego wylegując się na wyrku i oglądamy film Czasami wręczamy sobie jakiś mały drobiazg.. ja tradycyjnie dostaję bukiet białych albo herbacianych róż (nie lubię czerwonych)

[PannaCzesia]

Napisane przez adela50

Czesia- awans w tak trudnych czasach to myślę,że dasz kobieto radę

Adela- pisałam już wcześniej o tym awansie, że w sumie to nie awans. Zostałam przyciśnięta do muru bo potrzebuje pracy

Do 'nowej' pracy dojeżdzam w 1h czasami 1,5h...Kasa niemal taka sama, godzin pracy mniej ale licząc z dojazdami wychodzi więcej niż obecnie. Do tego więcej obowiązków, zebrania, prezentacje itp. Więc z czego się tu cieszyć? Postanowiłam, że spróbuje 1-2 miesiace- jesli nie dam rady psychicznie i fizycznie to zacznę szukać nowej pracy- będę po obronie więc studia nie będą mi kolidowac z pracą... zobaczymy... Narazie same minusy ale trzeba myśleć pozytywnie

[adela50]

ja bym z chęcią odpoczęła od pracy.Mam tyle rzeczy do zrobienia i załatwienia,że w głowie się nie mieści

[cobi_FBI]

Napisane przez PannaCzesia

Adela- pisałam już wcześniej o tym awansie, że w sumie to nie awans. Zostałam przyciśnięta do muru bo potrzebuje pracy

Do 'nowej' pracy dojeżdzam w 1h czasami 1,5h...Kasa niemal taka sama, godzin pracy mniej ale licząc z dojazdami wychodzi więcej niż obecnie. Do tego więcej obowiązków, zebrania, prezentacje itp. Więc z czego się tu cieszyć? Postanowiłam, że spróbuje 1-2 miesiace- jesli nie dam rady psychicznie i fizycznie to zacznę szukać nowej pracy- będę po obronie więc studia nie będą mi kolidowac z pracą... zobaczymy... Narazie same minusy ale trzeba myśleć pozytywnie

Kobitki muszą być silne! Dasz radę! Plus, że uczciwie Ci dali możliwość pracy, a nie zwolnili - widać dobry pracownik z Ciebie. Nos do góry. Ważne, że jakakolwiek praca jest, a nikt nie broni Ci w międzyczasie czegoś szukać (sama tak robię właśnie).

[lolusl]

Do zobaczenia wszystkim za 10 dni! Jadę sobie w światy wielkie

[Promyk03]

hejka
czuję się Najszczęśliwsza na świecie
Czesia będzie dobrze

[bluesky89]

Promyk, jak tam było? Ale widać, że wczorajszy dzień można zaliczyć do jak najbardziej udanych

[Promyk03]

Napisane przez bluesky89

Promyk, jak tam było? Ale widać, że wczorajszy dzień można zaliczyć do jak najbardziej udanych

w 1000%
no więc spotkaliśmy się u C wymieniliśmy drobiazgami (mam śliczne kolczylki) pokażę wam jak mi C prześle bo jeszcze śpi
później się prrrzytulaliśmy I poszliśmy na pizzę i winko było cudnie

[bluesky89]

W szczegóły nie wnikam
ale bardzo się cieszę, że wszystko się udało i, że jesteś szczęśliwa

[Promyk03]

Napisane przez bluesky89

W szczegóły nie wnikam
ale bardzo się cieszę, że wszystko się udało i, że jesteś szczęśliwa

jestem wiadomo że chciałoby się coś więcej ale wiem że teraz nie ma szans więc cieszę się tym co mam

[bluesky89]

Najważniejsze, że jesteście ze sobą szczęśliwi, że się kochacie i chcecie ze sobą być na zawsze
Takie jest niestety życie, że wiecznie jest pod górkę, ale nie ma się co łamać, bo kiedyś nadejdą te lepsze dni

[Promyk03]

Napisane przez bluesky89

Najważniejsze, że jesteście ze sobą szczęśliwi, że się kochacie i chcecie ze sobą być na zawsze
Takie jest niestety życie, że wiecznie jest pod górkę, ale nie ma się co łamać, bo kiedyś nadejdą te lepsze dni

dzięki za te słowa
sama staram się myśleć pozytywnie i mam nadzieje że się w końcu wszystko ułoży

[bluesky89]

Ułoży się, zobaczysz

[Promyk03]

mam zdjęcia

[rudy_kot]

Hejo, Promyk, to dawaj

Cześka, a może się okaże że to wcale Ci na złe nie wyjdzie, bo znajdziesz lepszą pracę

[Promyk03]

na FORUM pokażę tylko prezent

[rudy_kot]

Śliczne To innych znowu nie zobaczę

Mam dziś na coś smaka i nie wiem na co. Zjadłabym pierogów ruskich, ale nie wiem czy mi się chce je robić W sumie dużo pracy z tym nie ma, no sama nie wiem Na mięso w ogóle nie mam ochoty. Zresztą w ogóle lubię dania typu wega