Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy! - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-19, 16:27   #1891
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Chyba też zainwestuję w jakąś książkę, bo powoli wpadam w ED, a niezbyt mi się to widzi
Powiedz mi w jakich proporcjach pijesz wodę z octem jabłkowym, bo rodzice przywieźli mi z Włoch i nie wiem jak to pomieszać, żeby sobie nie zaszkodzić.

U mnie dzisiaj kiepsko:
I: Łyżka sałatki z selera, papryki i kukurydzy + bułka z szynką
II: Kawałek wołowiny + dwa pierogi i jedno skrzydełko [tyle jedzenia zostało z wczorajszej imprezy, a miałam ochotę na wszystko, więc dlatego wszystkiego po trochu..]
III: Kawałek tortu
IV: 2 kromki ciemnego pieczywa z szynką i papryką z octu ok. 16
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 16:46   #1892
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
Chyba też zainwestuję w jakąś książkę, bo powoli wpadam w ED, a niezbyt mi się to widzi
Powiedz mi w jakich proporcjach pijesz wodę z octem jabłkowym, bo rodzice przywieźli mi z Włoch i nie wiem jak to pomieszać, żeby sobie nie zaszkodzić.

U mnie dzisiaj kiepsko:
I: Łyżka sałatki z selera, papryki i kukurydzy + bułka z szynką
II: Kawałek wołowiny + dwa pierogi i jedno skrzydełko [tyle jedzenia zostało z wczorajszej imprezy, a miałam ochotę na wszystko, więc dlatego wszystkiego po trochu..]
III: Kawałek tortu
IV: 2 kromki ciemnego pieczywa z szynką i papryką z octu ok. 16

Ja jak odkryłam ocet jabłkowy - piłam go litrami - myśłam, że dzięki temu schudnę szybciej? głuptas ze mnie..

w końcu zaczęłam szukać info w necie http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm

Teraz pije 3- 4 szklanki wody mineralnej dziennie do których dodaje 2 małe łyzeczki octu.. daje go równiez do soków (żeby zabić smak - jest naprawde berdzo dziwny.. ale można sie przyzwyczaić)

Obecnie kupuję ocet jabłkowy z Rossmana ( kupowałam również inne, jednak ten z rossa jakoś najbardziej mi odpowida - ok 7 zł za 750 ml)

Trzeba czytac info na opakowaniach, ponieważ często można pomylić sobie produkt i kupić zwykły ocet spirytusowy 6% o smaku jabłkowym..

Edytowane przez PinkyDoll
Czas edycji: 2012-02-19 o 16:48
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 16:58   #1893
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez PinkyDoll Pokaż wiadomość
Ja jak odkryłam ocet jabłkowy - piłam go litrami - myśłam, że dzięki temu schudnę szybciej? głuptas ze mnie..

w końcu zaczęłam szukać info w necie http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm

Teraz pije 3- 4 szklanki wody mineralnej dziennie do których dodaje 2 małe łyzeczki octu.. daje go równiez do soków (żeby zabić smak - jest naprawde berdzo dziwny.. ale można sie przyzwyczaić)

Obecnie kupuję ocet jabłkowy z Rossmana ( kupowałam również inne, jednak ten z rossa jakoś najbardziej mi odpowida - ok 7 zł za 750 ml)

Trzeba czytac info na opakowaniach, ponieważ często można pomylić sobie produkt i kupić zwykły ocet spirytusowy 6% o smaku jabłkowym..
Hah! Pewnie też bym tak zrobiła, gdybym wcześniej o nim nie przeczytała Zachłanna bestyjka!

Tzn. mnie jego smak nie przeszkadza - bez problemu dodaję go do sałatek i w sumie go nie wyczuwam. Ale to chyba dlatego, że u mnie w domu je się takie rzeczy jak sos sojowy czy oliwę z oliwek etc. i dla mnie te smaki są neutralne. Ostatnio ocet jabłkowy jadłam z galaretką z kurczaka

W Rossmanie są?! O to muszę zobaczyć, bo ten włoski tak oszczędzam

Czytałam, że wiele dziewczyn dało się nabrać na te octy O SMAKU JABŁKA
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 17:10   #1894
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Dziś:
Śniadanie (ok.11:00):
-3/4 pomarańczy (nie 4 pomarańcze, tylko 3/4 jednej pomarańczy) plus jogurt pitny (bodajże było 250ml.)
Obiad (13:00):
-Warzywa z ryżem.
Kolacja (18:00):
-Płatki z mlekiem.

Prócz tego 2 szklanki zielonej herbaty, a planuje jeszcze dzisiaj trzecią : D A tak to koniec na dzisiaj : >

PinkyDoll- Aż tak trudno było Ci rzucić mięsne rzeczy? Ja z dnia na dzień to zrobiłam
Ale ja brzydzę się mięsem, wędlinami i rybami. Nawet kiedy czuję ten zapach, albo sama myśl to mnie odrzuca potwornie.


Obrzydzacie mnie normalnie Jeszcze trochę i pójdę do toalety wypróżnić wszystko z siebie
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 17:31   #1895
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Mysia x3 Pokaż wiadomość
Dziś:
Śniadanie (ok.11:00):
-3/4 pomarańczy (nie 4 pomarańcze, tylko 3/4 jednej pomarańczy) plus jogurt pitny (bodajże było 250ml.)
Obiad (13:00):
-Warzywa z ryżem.
Kolacja (18:00):
-Płatki z mlekiem.

Prócz tego 2 szklanki zielonej herbaty, a planuje jeszcze dzisiaj trzecią : D A tak to koniec na dzisiaj : >

PinkyDoll- Aż tak trudno było Ci rzucić mięsne rzeczy? Ja z dnia na dzień to zrobiłam
Ale ja brzydzę się mięsem, wędlinami i rybami. Nawet kiedy czuję ten zapach, albo sama myśl to mnie odrzuca potwornie.


Obrzydzacie mnie normalnie Jeszcze trochę i pójdę do toalety wypróżnić wszystko z siebie
??? nie rozumiem?
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 17:38   #1896
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Pinky, a na jakiej zasadzie działa Twoje menu? Liczysz kcal; ilość węgli, białka i tłuszczy czy tak po prostu - jesz mniejsze porcje?
Bo po moim spadku jest zastój, organizm się broni, a ja muszę go jakoś zmusić i szukam na niego sposobu.
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-19, 18:07   #1897
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
Pinky, a na jakiej zasadzie działa Twoje menu? Liczysz kcal; ilość węgli, białka i tłuszczy czy tak po prostu - jesz mniejsze porcje?
Bo po moim spadku jest zastój, organizm się broni, a ja muszę go jakoś zmusić i szukam na niego sposobu.
Obliczyłam sobie moje PPM.. na tej podstawie zredukowałam kalorie do ,, minimum" jakie moge spożyć danego dnia - jednak czasami zjadam tyle, żeby wyszło mi 1000 kcal .. mimo, że jem regularnie określone produkty

Liczę kalorie z tabeli kalorii i pewnie produkty wrzucam na wadzę z liczeniem kalorii (kupiłam w lidlu) ale tylko te, których nie wiem ile mogę zjeść..
Jeśli chodzi o płatki które komponuję sama i zjadam rano - to już wiem ile jest kcal w jednej łyżce określonego produktu i robie je na oko ... bez wzgledu na to, ile zjem na śnadanie wiem, że ten posiłek zostanie przeze mnie spalony praktycznie w całosci..

Nom i jem bardzo dużo warzyw
do tego staram sie ruszać

W przyszłym miesiacu kupuje orbitrek - ale to już tak na 100 %, w tym miesiacu miałam kupić, ale nie miałam na tyle funduszy .. (wyskoczyły mi nieplanowane wydatki)

Ćwicze na piłce, skakanka i robie 60 - brzuszków co 2 dni.. chce wprowadzic równiez 8 min legs, ale nie mogę się zmotywować jeszcze, no i nie mam ich gdzie wcisnąć

Takżę.,. moja dieta wygląda z grubsza tak

To takie jakby połączenie ,,wegetarianizmu" z dietą strukturalną i dietą 1000 kcal + ćwiczenia
Widzę, że na mnie działa.. wiem że tempo chudniecia nie jest zawrotne (około1,5 - 2 kg na 2 tygodnie) ale nie mam dużo do stracenia (cel dokoło 56 kg do czerwca)

Na wiosne i bliżej lata, bedzie łatwiej - jak zacznie sie sezon warzywno owocowy
nie moge sie doczekac tych wszystkich świeżych pachnacych ogórków, pomidorów, rzodkiewki sałaty!! i innych!!

mniam mniam

Edytowane przez PinkyDoll
Czas edycji: 2012-02-19 o 18:08
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-19, 18:33   #1898
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

PinkyDoll- No bo pisałaś, że czułaś się słaba i w ogóle. Dlatego zapytałam czy trudno było Ci odstąpić od mięsa. Bo jak innych pytam to nikt sobie nie wyobraża życie bez mięsa. To tylko istna ciekawość. Aż mi nie dobrze :p

Ja dzięki nie jedzeniu mięsa, wędlin i ryb odstąpiłam od wszelakich fastfoodów, bardzo tuczących rzeczy i w ogóle.
Chodź moim rodzicom to przeszkadzało strasznie to jakoś się pogodzili. Tylko to, że np. czasami nie mogę odkręcić słoika czy coś i że mam mniej energii i siły to od razu wszystko muszą zwalać na nie jedzenia mięsa. Nie tknę tego już nigdy w życiu.
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-20, 20:19   #1899
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Dziś:
-Sucha (bez niczego) mała bułka z ziarnami słonecznika z małym jogurtem.
-Mała grahamka (również bez niczego).
-Płatki z mlekiem.
-1 zielona herbata.

Nie ma to jak nasłuchać się wykładu, że przez moje "mało jedzenie" (jak to nazwała moja mama) potwornie schudłam i że jak ja zaczynam wyglądać. A tymi słowami tylko mi pochlebia, bo wtedy wiem, że udało mi się schudnąć i coraz bardziej się zaczynam sobie podobać
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-20, 22:05   #1900
AnULka248
Zakorzenienie
 
Avatar AnULka248
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Ale się rozpisałyście!
Ja tylko na chwilę, bo ludziom zachciało się brać śluby już od kwietnia i mam trochę zamówień na zaproszenia

Laura, fajne spodnie, ale nogi jeszcze lepsze babooo, z czego Ty chcesz chudnąć?

Wczoraj imprezka rodzinna i ciotki i kuzynki, które co chwile mówiły "no ja bym Cię na drodze nie poznała!" albo "jak Ty to robisz, że pół roku już taką figurę trzymasz?" a ja rosłam oczywiście w środku a Tż tylko dowalał swoje "widzisz, chudzielcu!" guuupek
AnULka248 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-20, 22:10   #1901
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez AnULka248 Pokaż wiadomość
Ale się rozpisałyście!
Ja tylko na chwilę, bo ludziom zachciało się brać śluby już od kwietnia i mam trochę zamówień na zaproszenia

Laura, fajne spodnie, ale nogi jeszcze lepsze babooo, z czego Ty chcesz chudnąć?

Wczoraj imprezka rodzinna i ciotki i kuzynki, które co chwile mówiły "no ja bym Cię na drodze nie poznała!" albo "jak Ty to robisz, że pół roku już taką figurę trzymasz?" a ja rosłam oczywiście w środku a Tż tylko dowalał swoje "widzisz, chudzielcu!" guuupek
Przynajmniej zarobisz na zaproszeniach
Co nie? Ja nie wiem z czego Ona chce chudnąć
No bo Ty Aniu jesteś chuda, a sobie wmawiasz
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-20, 22:11   #1902
Aniaa_89
Zakorzenienie
 
Avatar Aniaa_89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 26 466
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez AnULka248 Pokaż wiadomość
Wczoraj imprezka rodzinna i ciotki i kuzynki, które co chwile mówiły "no ja bym Cię na drodze nie poznała!" albo "jak Ty to robisz, że pół roku już taką figurę trzymasz?" a ja rosłam oczywiście w środku a Tż tylko dowalał swoje "widzisz, chudzielcu!" guuupek
fajnie
super jest słyszeć takie rzeczy strasznie to podbudowuje i motywuje!

jak porobisz te zaproszenia to mam nadzieję, że się pochwalisz swoimi dziełami
bardzo lubię oglądać te Twoje cudeńka, zdolniacha z Ciebie
Aniaa_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 08:49   #1903
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Mysia x3 Pokaż wiadomość
PinkyDoll- No bo pisałaś, że czułaś się słaba i w ogóle. Dlatego zapytałam czy trudno było Ci odstąpić od mięsa. Bo jak innych pytam to nikt sobie nie wyobraża życie bez mięsa. To tylko istna ciekawość. Aż mi nie dobrze :p

Ja dzięki nie jedzeniu mięsa, wędlin i ryb odstąpiłam od wszelakich fastfoodów, bardzo tuczących rzeczy i w ogóle.
Chodź moim rodzicom to przeszkadzało strasznie to jakoś się pogodzili. Tylko to, że np. czasami nie mogę odkręcić słoika czy coś i że mam mniej energii i siły to od razu wszystko muszą zwalać na nie jedzenia mięsa. Nie tknę tego już nigdy w życiu.

zrezygnowałam całkowicie z mięsa wieprzowego, wołowego, cielęcego (wogóle jak mozna jeść cielęta???? ), fastfoodów nie jadłam od niepamiętnych czasów i nawet w ogóle nie mam na nie ochoty..

Jedyne co jem to pierś z kurczaka i pierś z indyka, no i ryby bez których nie potrafię żyć - uwielbiam je (choć wiem, że wiele osób ryb nieznosi)
Innego mięsa nie przyswajam - zaraz robi mi się niedobrze..

Ale teraz zrobię sobie chyba miesiac bez mięsa - miałam bardzo dobre efekty jeśli chodzi o chudnięcie..

Edytowane przez PinkyDoll
Czas edycji: 2012-02-21 o 08:52
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 13:55   #1904
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez AnULka248 Pokaż wiadomość

Laura, fajne spodnie, ale nogi jeszcze lepsze babooo, z czego Ty chcesz chudnąć?

Wczoraj imprezka rodzinna i ciotki i kuzynki, które co chwile mówiły "no ja bym Cię na drodze nie poznała!" albo "jak Ty to robisz, że pół roku już taką figurę trzymasz?" a ja rosłam oczywiście w środku a Tż tylko dowalał swoje "widzisz, chudzielcu!" guuupek
1. Głuuupek! Uda mam jak stąd do Koszalina!
2. Uwielbiam takie spotkanka! Tylko, że u mnie lecą teksty, że wyglądam jak tyczka i nie mam już piersi Chociaż dostałam dzisiaj @ i mam tak spuchnięte piersi, że są wręcz idealne
Cytat:
Napisane przez Aniaa_89 Pokaż wiadomość
fajnie
super jest słyszeć takie rzeczy strasznie to podbudowuje i motywuje!

jak porobisz te zaproszenia to mam nadzieję, że się pochwalisz swoimi dziełami
bardzo lubię oglądać te Twoje cudeńka, zdolniacha z Ciebie
1. Zgadzam się
2. Tutaj zgadzam się tym bardziej, łaknę zdjęć z dziełami
Cytat:
Napisane przez PinkyDoll Pokaż wiadomość
zrezygnowałam całkowicie z mięsa wieprzowego, wołowego, cielęcego (wogóle jak mozna jeść cielęta???? ), fastfoodów nie jadłam od niepamiętnych czasów i nawet w ogóle nie mam na nie ochoty..

Jedyne co jem to pierś z kurczaka i pierś z indyka, no i ryby bez których nie potrafię żyć - uwielbiam je (choć wiem, że wiele osób ryb nieznosi)
Innego mięsa nie przyswajam - zaraz robi mi się niedobrze..

Ale teraz zrobię sobie chyba miesiac bez mięsa - miałam bardzo dobre efekty jeśli chodzi o chudnięcie..
Ja nie umiem żyć bez mięsa - uwielbiam pod każdą postacią! Chociaż przerażają mnie dania typu pipki gęsie czy inne takie dziwne wytwory. Resztę pochłaniam
Dzisiaj na obiad mam racuchy i jestem niepocieszona Chyba zrobię sobie michę sałaty zamiast tego!
Jakoś nie umiem najeść się słodkim..
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 14:15   #1905
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Dziś zjadłam:

Jabłko
1/4 pomelo

Surowka z kapusty kiszonej i marchewki
Danie z kaszy kuskus z papryka i pieczerkami (duszone na oliwie)
Gotowaną marchewkę (4 szt)

wypiłam 3 szklanka wody mineralnej z octem jabłkowym i 2 szklanki zielonej herbaty
szklanka soku z buraka czerwonego

na słodko - zjadłam 4 suszone śliwki

Na wieczów pójdzie kefir lub jogurt naturalny

Dziś bardzo mało zjadłam i nie było odpowiedniej ilości posiłków..
Mam bardzo stresujący tydzień- wogóle jestem w dołku i wyglądam jak ,,siedem nieszczęść" - problemy w pracy, problemy na uczelni, problemy z nieszczerymi, wrednymi z ludźmi - całkowice jestem załamana....
Jak jestem w takim stanie - to odrzuca mnie od jedzenia..

Edytowane przez PinkyDoll
Czas edycji: 2012-02-21 o 14:18
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 14:28   #1906
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez PinkyDoll Pokaż wiadomość
Dziś bardzo mało zjadłam i nie było odpowiedniej ilości posiłków..
Mam bardzo stresujący tydzień- wogóle jestem w dołku i wyglądam jak ,,siedem nieszczęść" - problemy w pracy, problemy na uczelni, problemy z nieszczerymi, wrednymi z ludźmi - całkowice jestem załamana....
Jak jestem w takim stanie - to odrzuca mnie od jedzenia..
Eeeeej, co się dzieje
U mnie tydzień po rozstaniu i mam wrażenie, że mogłabym zjeść całą lodówkę z rozpaczy. Ale zauważyłam jedno - odkąd Go nie ma to bardziej akceptuję swoje ciało i nie robię ryku z powodu jednej kostki czekolady, więc jest dobrze!

Jednak wydaje mi się, że stres związany z maturą zawiąże mi żołądek na kokardkę i schudnę w mega tempie.
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 18:30   #1907
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

PinkyDoll- Ja nie jadam już rok żadnego rodzaju mięs jak wspomniałam, ale mi to akurat w chudnięciu nie pomogło
A chciałabym !
Jej, aż tyle masz problemów? Zawsze jest jakieś rozwiązanie we wszystkim

Loriette
- Mam małe pytanko. Miałaś kiedyś problemy z wystawieniem przedmiotu na allegro? Bo ja mimo, że mam uregulowane rachunki, to nie mogę wystawić przedmiotu, klikam na podsumowanie i się ładuje ładuje i nic kompletnie się nie zmienia.

Dziś:
-Bułka z ziarnami słonecznika (bez niczego) z małym jogurtem.
-1/2 butelki soku wyciśniętego z marchewki (naprawdę czułam się jakbym ją jadła co najmniej, ale cena też robi swoje za taki soczek ).
-4 naleśniki.
-Płatki z mlekiem.
-2 szklanki zielonej herbaty.

Jak nie dawno rzuciłam chleb i bułki pszenne, tak teraz rzuciłam płatki wysokokaloryczne i od dziś na mojej pułce widnieją płatki z dużą zawartością błonnika i ziaren.
Muszę jeszcze jakoś się przełamać do zmiany mleka, bo aktualnie 3,2%, bo wszyscy takie w domu piją.
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-22, 09:21   #1908
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Mysia x3 Pokaż wiadomość
PinkyDoll- Ja nie jadam już rok żadnego rodzaju mięs jak wspomniałam, ale mi to akurat w chudnięciu nie pomogło
A chciałabym !
Jej, aż tyle masz problemów? Zawsze jest jakieś rozwiązanie we wszystkim

Loriette- Mam małe pytanko. Miałaś kiedyś problemy z wystawieniem przedmiotu na allegro? Bo ja mimo, że mam uregulowane rachunki, to nie mogę wystawić przedmiotu, klikam na podsumowanie i się ładuje ładuje i nic kompletnie się nie zmienia.

Dziś:
-Bułka z ziarnami słonecznika (bez niczego) z małym jogurtem.
-1/2 butelki soku wyciśniętego z marchewki (naprawdę czułam się jakbym ją jadła co najmniej, ale cena też robi swoje za taki soczek ).
-4 naleśniki.
-Płatki z mlekiem.
-2 szklanki zielonej herbaty.

Jak nie dawno rzuciłam chleb i bułki pszenne, tak teraz rzuciłam płatki wysokokaloryczne i od dziś na mojej pułce widnieją płatki z dużą zawartością błonnika i ziaren.
Muszę jeszcze jakoś się przełamać do zmiany mleka, bo aktualnie 3,2%, bo wszyscy takie w domu piją.

Moje sprawy się ostatnio bardzo skomplikowały..

Praca, uczelnia ... dawni znajomi i ich ,,obrabianie mi dupska za plecami" - to wszystko daje w kość.. aż płakać mi się chce czasami...


wczoraj praktycznie nic nie zjadłam - to co wymieniłam to było tyle - wieczorem wypiłam kefir i szklankę czerwonej herbaty i mleka

nie wiem czy to wszystko razem miało z 600 kcal?

Dziś pewnie będzie podobnie - zostało mi troche kuskusa z wczoraj i bedzie jeszcze ryba .. nom i hektolitr wody mineralnej...

Co do mleka - to czytałam, że bez wzgledu na zawartość tłuszczu jest ono nietuczące w znacznym stopniu - i że tak naprawdę jak już mamy wybierać to lepiej wziąć to z zawartością 3,2% tłuszczu.
Te z mniejszym % to praktycznie sama pasteryzowana woda, bez smaku..

Edytowane przez PinkyDoll
Czas edycji: 2012-02-22 o 09:31
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-22, 09:43   #1909
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Wrzucam foty tej książki, o wegetariańskiej kuchni o odżywianiu z, której czerpię dużo informacji..

Jest tu bardzo dużo artykułów, tabele z kalorycznościa produktów (11 tabel) bardzo obszernie opisanych - zawartość wody, energi: kj, kcal, białka, tłuszczu, weglowodanów, błonnika,wapnia, fosforu, żelaza, cynku, magnezu beta-karotenu, wit c, e, a. Full wypas

Do tego wiele ciekawostek o żywieniu ogólnie.
Sposobach konserwacji żywności i jej przetwarzania. Sposobie kiełkowania roślin i wzmiankami o roślinach, które można stosować do kiełkowania... (nie wszystkie mozna kiełkować, a niektóre które można, trzeba ich kiełki wcześniej gotować)
Do tego jest bardzo dużo fotografii - produktów - o których istnieniu nawet nie wiedziałam; owoce gwojawa, rambutan, tamarillo, pitaja, kiwango albo pepino (nigdy wcześniej o nich nie słyszałam)

Polecam
Ja się prawie z nią nie rozstaję
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg weg1.jpg (124,0 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg weg2.jpg (103,9 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg weg3.jpg (115,1 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg weg4.jpg (120,8 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg weg5.jpg (129,7 KB, 2 załadowań)

Edytowane przez PinkyDoll
Czas edycji: 2012-02-22 o 09:53
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-22, 19:42   #1910
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

PinkyDoll- Czasami taki chamski okres się wplątuje Nam się w życie i wtedy wszystko na raz się wali, u mnie taki zazwyczaj jest w maju, nie znoszę tego miesiąca.
Ale zobaczysz, w końcu minie
A z mlekiem to nie wiedziałam, że tak jest, myślałam, że te 3,2% jednak trochę tuczy, zwłaszcza, że codziennie piję mleko poprzez mleko z płatkami, no i myślałam, że lepiej jak wezmę przynajmniej 2,0% (sama je kiedyś jak wypiłam, to czułam więcej wody niż mleka).
Co do książki, to bardzo ładna
Na pewno jest bardzo pożyteczna, jeżeli tylko uzbieram coś pieniędzy, to może się zdecyduję na jej zakup, bo nie mam już pomysłów co jeść na obiady, poważnie ! Ciągle tylko to samo jem.

Dziś:
-2 małe ciasteczka w czekoladzie (postanowiłam się wynagrodzić, za to, że nie ruszyłam ani trochę słodkiego przez kilka dni już.)
-Bułka z ziarnami (bez niczego) z jogurtem do picia.
-1 torebka ryżu z sosem.
-Płatki (jako, że mam teraz te płatki z dużą zawartością błonnika, a jem zawsze w zimie z ciepłym mlekiem, to na początku dziwnie by mi to smakowało, dlatego dodałam trochę rodzynek i jedną łyżkę cukru, którą już jutro wycofam, bo było to chyba ciut odrobinę za słodkie jak dla mnie.) z mlekiem (3,2%)
-2 zielone herbaty (w prawdzie zawsze je piję z sokiem zagęszczanym malinowym, bo samej bym nie wypiła, ale widzę, że zielona herbata mi pomaga, nawet gdy jest z tym sokiem zagęszczanym. Mam o wiele poprawniejszą przemianę materii. Soku dodaję po prostu do polepszenia smaku i nie daję go dużo, staram się coraz mniej, lecz nie zmienia to faktu, że picie zielonej herbaty stało się dla mnie przyjemnością.)
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58

Edytowane przez Mysia x3
Czas edycji: 2012-02-22 o 19:45
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-22, 23:00   #1911
AnULka248
Zakorzenienie
 
Avatar AnULka248
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Mysia x3 Pokaż wiadomość
Przynajmniej zarobisz na zaproszeniach
Co nie? Ja nie wiem z czego Ona chce chudnąć
No bo Ty Aniu jesteś chuda, a sobie wmawiasz
No baaa, zarobię
Taa, ja sobie wmawiam, to ciekawe czyj jest ten wielki brzuch!

Cytat:
Napisane przez Aniaa_89 Pokaż wiadomość
fajnie
super jest słyszeć takie rzeczy strasznie to podbudowuje i motywuje!

jak porobisz te zaproszenia to mam nadzieję, że się pochwalisz swoimi dziełami
bardzo lubię oglądać te Twoje cudeńka, zdolniacha z Ciebie
A no, jestem zmotywowana jak nigdy chociaż jak komuś mówię, że jeszcze bym chciała, to zaraz dostaję ochrzan, że mam teraz super kształty, a mi się nie wydaje

Ach dziękuję Ci jak zrobię wszystkie to pokażę jeszcze mam 3 zaległe kartki, ale jakoś nie mam czasu wrzucić zdjęć
Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
1. Głuuupek! Uda mam jak stąd do Koszalina!
2. Uwielbiam takie spotkanka! Tylko, że u mnie lecą teksty, że wyglądam jak tyczka i nie mam już piersi Chociaż dostałam dzisiaj @ i mam tak spuchnięte piersi, że są wręcz idealne

1. Zgadzam się
2. Tutaj zgadzam się tym bardziej, łaknę zdjęć z dziełami


Ja nie umiem żyć bez mięsa - uwielbiam pod każdą postacią! Chociaż przerażają mnie dania typu pipki gęsie czy inne takie dziwne wytwory. Resztę pochłaniam
Dzisiaj na obiad mam racuchy i jestem niepocieszona Chyba zrobię sobie michę sałaty zamiast tego!
Jakoś nie umiem najeść się słodkim..
Tytyryty, tylko nie głupek, bo wiesz, że mam blisko do Ciebie

Cieszysz się, że masz opuchnięte piersi masochistko (bo już nie wiem, jak to nazwać). Mi już teraz przed nie rosną. Co mnie cieszy bo jak rosną, to i bolą
Za to teraz mam @ i mam brzuch jak baba w ciąży ale i tak cieszę się, że nie przyszło to na imprezę
Cytat:
Napisane przez PinkyDoll Pokaż wiadomość
Dziś bardzo mało zjadłam i nie było odpowiedniej ilości posiłków..
Mam bardzo stresujący tydzień- wogóle jestem w dołku i wyglądam jak ,,siedem nieszczęść" - problemy w pracy, problemy na uczelni, problemy z nieszczerymi, wrednymi z ludźmi - całkowice jestem załamana....
Jak jestem w takim stanie - to odrzuca mnie od jedzenia..
Trzymaj się
Mnie w takich chwilach bardziej ciągnie do jedzenia. Jedynie jak się z kimś strasznie pokłócę, albo się strasznie czegoś boję, to wtedy nie mogę nic przełknąć...

Swoją drogą, chciałabym mieć taki zapał do odchudzania jak Ty ach, kiedy to było...

Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
Eeeeej, co się dzieje
U mnie tydzień po rozstaniu i mam wrażenie, że mogłabym zjeść całą lodówkę z rozpaczy. Ale zauważyłam jedno - odkąd Go nie ma to bardziej akceptuję swoje ciało i nie robię ryku z powodu jednej kostki czekolady, więc jest dobrze!

Jednak wydaje mi się, że stres związany z maturą zawiąże mi żołądek na kokardkę i schudnę w mega tempie.
I bardzo dobrze, że akceptujesz bo w końcu to Tobie ma się ono podobać, a nie facetowi! (wbrew pozorom)

Ja prze maturą przytyłam 3 kilo za to po się zmobilizowałam
AnULka248 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 12:58   #1912
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Mysia x3 Pokaż wiadomość
PinkyDoll- Czasami taki chamski okres się wplątuje Nam się w życie i wtedy wszystko na raz się wali, u mnie taki zazwyczaj jest w maju, nie znoszę tego miesiąca.
Ale zobaczysz, w końcu minie
A z mlekiem to nie wiedziałam, że tak jest, myślałam, że te 3,2% jednak trochę tuczy, zwłaszcza, że codziennie piję mleko poprzez mleko z płatkami, no i myślałam, że lepiej jak wezmę przynajmniej 2,0% (sama je kiedyś jak wypiłam, to czułam więcej wody niż mleka).
Co do książki, to bardzo ładna
Na pewno jest bardzo pożyteczna, jeżeli tylko uzbieram coś pieniędzy, to może się zdecyduję na jej zakup, bo nie mam już pomysłów co jeść na obiady, poważnie ! Ciągle tylko to samo jem.

Dziś:
-2 małe ciasteczka w czekoladzie (postanowiłam się wynagrodzić, za to, że nie ruszyłam ani trochę słodkiego przez kilka dni już.)
-Bułka z ziarnami (bez niczego) z jogurtem do picia.
-1 torebka ryżu z sosem.
-Płatki (jako, że mam teraz te płatki z dużą zawartością błonnika, a jem zawsze w zimie z ciepłym mlekiem, to na początku dziwnie by mi to smakowało, dlatego dodałam trochę rodzynek i jedną łyżkę cukru, którą już jutro wycofam, bo było to chyba ciut odrobinę za słodkie jak dla mnie.) z mlekiem (3,2%)
-2 zielone herbaty (w prawdzie zawsze je piję z sokiem zagęszczanym malinowym, bo samej bym nie wypiła, ale widzę, że zielona herbata mi pomaga, nawet gdy jest z tym sokiem zagęszczanym. Mam o wiele poprawniejszą przemianę materii. Soku dodaję po prostu do polepszenia smaku i nie daję go dużo, staram się coraz mniej, lecz nie zmienia to faktu, że picie zielonej herbaty stało się dla mnie przyjemnością.)

książka jest naprawde spox
wogóle w książkach z kuchnią wegetariańską jest bardzo dużo fajnych niskokalorycznych przepisów - mam zamiar udać się do ksiegarni, jeszcze po inna z podobnych książek.. (juz upatrzyłam sobie konkretną) chce kupić też o dietetyce..


Wczoraj zjadłam:
Garść płatków ,,Błonnik"
Jabłko
Ryby wędzone (po małym kawałku około 100 g): srebrzyk, łosoś i flądra

Woda mineralna z octem jabłkowym
Zielona herbata

Dziś zjadłam:
@ szklanki wody mineralnej z octem jabłkowym...
...i nic wiecej...

Stres robi swoje...

Pozdrawiam

Powiem wam w zaufaniu, że moje problemy w pracy są tak dotkliwe i tak mnie dołuje ta atmosfera, że coraz częściej myślę o zmianie miejsca zatrudnienia (widzę że cały ten stres przekłada się na resztę mojego życia)
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 13:27   #1913
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez AnULka248 Pokaż wiadomość
Tytyryty, tylko nie głupek, bo wiesz, że mam blisko do Ciebie

Cieszysz się, że masz opuchnięte piersi masochistko (bo już nie wiem, jak to nazwać). Mi już teraz przed nie rosną. Co mnie cieszy bo jak rosną, to i bolą
Za to teraz mam @ i mam brzuch jak baba w ciąży ale i tak cieszę się, że nie przyszło to na imprezę

Ja prze maturą przytyłam 3 kilo za to po się zmobilizowałam
1. Jutro będę jeszcze bliżej, bo jadę do Rbk do kina
2. Tak, bo są większe A już nie pamiętam co to znaczy mieć duże piersi.. teraz mam takie nooo.. w sam raz, ale kiedyś były duuuuuużo więeksze Czasami tęsknię!
3. Taka ewentualność również istnieje, bo często zajadam stres
Cytat:
Napisane przez PinkyDoll Pokaż wiadomość
Powiem wam w zaufaniu, że moje problemy w pracy są tak dotkliwe i tak mnie dołuje ta atmosfera, że coraz częściej myślę o zmianie miejsca zatrudnienia (widzę że cały ten stres przekłada się na resztę mojego życia)
I to byłoby najlepsze rozwiązanie, bo Twoje menu może Cię doprowadzić do bardzo złego etapu odchudzania. Też tak jadłam tyle, że świadomie..
W jakiej branży pracujesz?
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 17:23   #1914
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Loriette Pokaż wiadomość
1. Jutro będę jeszcze bliżej, bo jadę do Rbk do kina
2. Tak, bo są większe A już nie pamiętam co to znaczy mieć duże piersi.. teraz mam takie nooo.. w sam raz, ale kiedyś były duuuuuużo więeksze Czasami tęsknię!
3. Taka ewentualność również istnieje, bo często zajadam stres

I to byłoby najlepsze rozwiązanie, bo Twoje menu może Cię doprowadzić do bardzo złego etapu odchudzania. Też tak jadłam tyle, że świadomie..
W jakiej branży pracujesz?

Społecznej i medycznej ( nie będę dużo zdradzać)

Pół dnia przespałam - zjadłam przed chwilą kefir, garść rodzynek i garść płatków ,,Błonnik" do tego woda z octem jabłkowym..

Ewidentnie mam doła ...
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 17:23   #1915
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

AnULka248- Ja pewnie też przed maturą przytyję, bo ja jak mam jakieś problemy, czy stres to żrę : D
Jeszcze teraz mam dostać za 2 dni @ i już żrę jak szalona ;/
Mi też puchną piersi przy okresie, ale prawie w ogóle nie bolą
A co do brzucha to ja Cię doskonale rozumiem, też przy okresie wyglądam jak w ciąży
Ciekawe jaki brzuch Ty niby masz, kłamiesz mnie

PinkyDoll
- Może prześlij mi jakąś propozycje na ciekawy posiłek na obiad
Byłabym wdzięczna, bo nie mam pomysłów
Może faktycznie lepiej by było, gdybyś zmieniła pracę, na pewno ktoś Cię przyjmie.
Może poszukaj i jak znajdziesz ciekawą ofertę, to się przeniesiesz.

Dziś było bardzo grzecznie

-2 małe ciastka w czekoladzie !
-Bułka pszenna z sałatą, plastrem sera żółtego i sosem gyrosowym na to.
-Jogurt do picia.
-4 małe naleśniki.
-Pączek z serem !
-Zielona herbata.
-Zaraz jeszcze zjem płatki i wypiję jeszcze jedną zieloną herbatę.

Jutro idę dać babci jabłka, żeby mi zrobiła je na parze, bo ma takie specjalne urządzenie
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 17:36   #1916
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Cytat:
Napisane przez Mysia x3 Pokaż wiadomość
AnULka248- Ja pewnie też przed maturą przytyję, bo ja jak mam jakieś problemy, czy stres to żrę : D
Jeszcze teraz mam dostać za 2 dni @ i już żrę jak szalona ;/
Mi też puchną piersi przy okresie, ale prawie w ogóle nie bolą
A co do brzucha to ja Cię doskonale rozumiem, też przy okresie wyglądam jak w ciąży
Ciekawe jaki brzuch Ty niby masz, kłamiesz mnie

PinkyDoll- Może prześlij mi jakąś propozycje na ciekawy posiłek na obiad
Byłabym wdzięczna, bo nie mam pomysłów
Może faktycznie lepiej by było, gdybyś zmieniła pracę, na pewno ktoś Cię przyjmie.
Może poszukaj i jak znajdziesz ciekawą ofertę, to się przeniesiesz.

Dziś było bardzo grzecznie

-2 małe ciastka w czekoladzie !
-Bułka pszenna z sałatą, plastrem sera żółtego i sosem gyrosowym na to.
-Jogurt do picia.
-4 małe naleśniki.
-Pączek z serem !
-Zielona herbata.
-Zaraz jeszcze zjem płatki i wypiję jeszcze jedną zieloną herbatę.

Jutro idę dać babci jabłka, żeby mi zrobiła je na parze, bo ma takie specjalne urządzenie

Przepis z <<kuchni wegetariańskiej"

Sałątka z rukoli z awokado i pestkami pinii

Ja pinie zastepuje pestkami z dyni i pestkami słonecznika

Rukola - porwana na kawałeczki
awokoado pokrojone na cząstki
1- 2 łyzki pinii lub dynii + słonecznika
łyżka octu balsamicznego
3 -4 łyżki oliwy
łyzka musztardy francuskiej
1/2 złabku czosnku wyciśnietego
odrobina naturalnego prawdziwego miodu
sól pieprz

Do tej sałatki griluje sobie małą pierś z kurczaka bez tłuszczu
lub griluje brokuły, bakłażana i pomidory a później zapiekam je kilka minut z mozzarellą light

Wiadomo ilość poroduktów - jak dla kotka...

Ale lubie też zupę z ciecierzycy lub kapuśniak light z kapusty pekińskiej i papryki
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 17:51   #1917
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Pinky, uwielbiam tą sałatkę W sobotę taką wciągnęłam! Ale miałam w tym jeszcze fetę w kosteczkach.

Ale mnie złapało przeziębienie
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 18:03   #1918
PinkyDoll
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Chyba ,,zablokowało się" moje chudnięcie.. od ponad tygodnia ważę tyle samo.. pewnie to przez to głodzenie się...

Ehhh, ale mi naprawde jest tak źle, ze nie potrafię zmusić się do jedzenia.. we wtorek zrobiłam sobie wieksza porcje kuskusa i podzieliłam ja na 2 posiłki... do dziś ich nie zjadłam... pewnie wyrzucę...
PinkyDoll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 18:27   #1919
Mysia x3
Raczkowanie
 
Avatar Mysia x3
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 394
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

PinkyDoll- Przepis bardzo ciekawy, z chęcią go wypróbuję, tylko skąd ja mam wytrzasnąć te wszystkie składniki . Kilka w ogóle pierwszy raz słyszę
Spróbuj chociaż troszkę czegokolwiek przełknąć.

Loriette- Znów jesteś chora? Weź może zacznij brać coś na odporność czy coś?
__________________
START 02.02.15r.

61,6 (14.03.15r.) -> 61 -> 60 -> 59 -> 58
Mysia x3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 19:37   #1920
Loriette
Zakorzenienie
 
Avatar Loriette
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 042
Dot.: Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

Mysia, moja odporność jest równa 0. Nie wiem co się dzieje! Zaliczyłam już kilka kubków herbaty z cytryną i jeden z miodem..
Do tego mam taki zły humor..
__________________
BLOG KULINARNY Z NACISKIEM NA WYPIEKI
Piekarnik Laury

Zapraszam do miejsca, gdzie objawia się prawdziwa miłość do kuchni.
Loriette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.