Sierpnióweczki 2016! Część VII.

[Lucynka20xd]

Napisane przez Afrodita

Moja ginka powiedziała, że po porodzie też można brać MamaDHA.. nawet mi to zaleciła ze względu na te wit. D, magnez..

To trzymam mocno kciuki!!
Też nie mogę sobie wyobrazić, jak to będzie bez brzucha.. zmieścić się w dawne jeansy.. albo założyć zwykła, krótką bluzkę, by nie sięgała jedynie cycków , jak teraz

Fajnie, że pojawia Ci się pokarm.. moze masz większe szanse na powodzenie kp.. Ja póki co nic jeszcze nie mam ale pozytywnie się nastawiam.. Bo zwykle po porodzie pojaeia się pokarm..

ej ej, jaka rozłąka? Synek będzie, ale po drugiej stronie brzuszka
Dziękuję

Hihi ale w domu zostaje pierworodny z tata jeszcze tyle nocek bez niego nie mialam no ale szybko zleci postaram sie zająć sobą i karmieniem Filipka a Adrianek mam nadzieje ze bedzie sie swietnie bawil z tata


Tija super ze Tosia przybrała i ze juz lepiej sie czujesz


Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Afrodita]

Napisane przez Lucynka20xd

Hihi ale w domu zostaje pierworodny z tata jeszcze tyle nocek bez niego nie mialam no ale szybko zleci postaram sie zająć sobą i karmieniem Filipka a Adrianek mam nadzieje ze bedzie sie swietnie bawil z tata


Tija super ze Tosia przybrała i ze juz lepiej sie czujesz


Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

Przepraszam nie skojarzyłam, a przecież widnieje w podpisie, jak byk

Napisane przez Fantasmagori

Nadal czop u mnie odchodzi Dziś wyszło takie dziwne coś, taka brązowa grudka ale taka jakby miękka pestka z jabłka

a niech idzie w ch*lerę
Do porodu coraz bliżej


Tija fajnie, że zajrzałas
Takie trudności przy karmieniu, wadze itp. musi być strasznie frustrujące dla młodego rodzica.. Dobrze, że Malutka w końcu przybiera

[florencee]

Napisane przez Afrodita

Dzisiaj o 19.20 ide na KTG.. ciekawe co wykaże

Mąż dzisiaj w końcu złozy łóżeczko Skromniutki kącik dla Zuzi prawie gotowy

Powodzenia na KTG.

To fajnie, że łóżeczko będzie gotowe.

Zastanawiam się właśnie, czy ubierać nasze i ten kosz Mojżesza, ale w sumie to chwila roboty, a po co się ma kurzyć. Jeszcze mam parę takich rzeczy do zrobienia, które mam chęć załatwić i wykreślić z listy, ale jak je zrobię, to będzie się kurzyło, np. umycie wanienki, złożenie kosza na pieluchy. Myślę, że to będą zadania dla męża jak będę w szpitalu. :P
Ale może chociaż wypiorę ręcznie materacyk do kosza, taki używany, co mam jako zapasowy. :P

Napisane przez tija93

Hej

Dziewczyny, które się rozpakowały - napiszcie do mnie dane do pierwszej strony, bo nie jestem w stanie wyłapać wszystkiego z postów Rozumiecie, mam dziecko

U nas dość spokojnie. W poniedziałek była u mnie koleżanka i co się okazało, że Tosia trochę za mało przybrała. W poniedziałek przyjęłam to twardo na klatę i robiłam to co zaleciła, czyli karmienie z dwóch piersi. Tosia wczoraj miała senny dzień, ssała bardzo krótko i baaardzo ciężko było ją namówić na drugą pierś. To żem się poryczała. Na szczęście waga pokazała, że przybrała w ciągu doby 50g

Ja czuję się już dość fajnie. Mogę siedzieć normalnie Tylko przy dłuższych przebierzkach boli mnie krocze.

To dobrze, że sobie z tym karmieniem z 2 piersi poradziłaś i teraz Tosia przybrała. Fajnie, że coraz lepiej z kroczem.

Napisane przez Afrodita

Moja ginka powiedziała, że po porodzie też można brać MamaDHA.. nawet mi to zaleciła ze względu na te wit. D, magnez..

To spoko, chyba będę dalej brała po porodzie, ostatnio kupiłam nowe opakowanie, trzeba wykorzystać.

Napisane przez Fantasmagori

Nadal czop u mnie odchodzi Dziś wyszło takie dziwne coś, taka brązowa grudka ale taka jakby miękka pestka z jabłka

Haha, też widziałam u mnie takie cudo.

[Georgia1976]

Napisane przez iweczka

Dziewczyny,

Wczoraj o 13:00 przez cesarskie cięcie przyszedł na Świat Nasz Synek
3100 i 50 cm szczęścia

[scoiatael86]

Uroczyście oświadczam że jest wszystko poprasowane! teraz to tylko poukładać będzie zabawa w dopasowywanie rozmiarów

Napisane przez florencee

Zastanawiam się właśnie, czy ubierać nasze i ten kosz Mojżesza, ale w sumie to chwila roboty, a po co się ma kurzyć. Jeszcze mam parę takich rzeczy do zrobienia, które mam chęć załatwić i wykreślić z listy, ale jak je zrobię, to będzie się kurzyło, np. umycie wanienki, złożenie kosza na pieluchy. Myślę, że to będą zadania dla męża jak będę w szpitalu. :P
Ale może chociaż wypiorę ręcznie materacyk do kosza, taki używany, co mam jako zapasowy. :P

no ja właśnie z tego względu nie "ubieram" jeszcze łóżeczka.. chociaż w moim przypadku to kwestia założenia prześcieradła i ochraniacza na materac na razie wszystko poprane i czeka w szufladach.

[ziuta.]

Napisane przez Lucynka20xd

Dzien dobry właśnie sobie sprawę zdalam ze za 2 dni bede tulic swoje maleństwo . I stresuje sie choc probuje sie jakos zrelaksowac ale poki co kiepsko oj.

Tylko się cieszyć trzeba Ja Ci zazdroszczę że zostały Ci tylko 2 dni.

Napisane przez asicuha

Pola dzis ladnie pospala w nocy z kilkoma przerwami na jedzenie i przebranie
A teraz znow spi

A Dziewczyny juz rozpakowane, czy mialyscie badanie sluchu przez odbijanie fal?
Nam dzis wyszlo ze lewe uszko ok, a prawe do kontroli za 2 tyg. Oczywiscie zaczynam sie przejmowac, choc polozna uspakajala.

Ale masz grzeczna córeczkę
Na sr mówili że w przewodach słuchowych może zalegać maź płodowa i dlatego czasem trzeba powtórzyć badanie słuchu. Nie ma czym sie przejmować

Napisane przez iweczka

Dziewczyny,

Wczoraj o 13:00 przez cesarskie cięcie przyszedł na Świat Nasz Synek
3100 i 50 cm szczęścia

Gratulacje

Napisane przez Niezapominajka 89

A u mnie źle jak całej ciąży nawet nie odczułam tak od tygodnia cierpię jak nie wiem, a do tp jeszcze tydzien wczoraj wieczorem tak mnie bolał prawy bok że myślałam że sie wykoncze tzn on boli od paru dni ale wczoraj dal mi popalić a ja raczej z tych odpornych na ból jestem. Wzięłam dwie nospy i później apap i nic ale jakoś usnęłam. Dziś wstaje i dalej rwie caly czas ale tak do wytrzymania.

Oby ból przeszedł

Napisane przez Origa

Dzień dobry

Mój czop nie chce ze mną współpracować ani się ujawniać

Właśnie się wybierałam do łazinki przed wizyta ogarnąć, jak mi zadzwonili z centrum medycznego, że lakraka chora i wizyta odwołana Na szczęście udało się mnie wcisnąć do kogoś innego na późniejszą godzinę. O 12:20 mam ktg, a 2 godziny później tą przełożoną wizytę - zobaczymy co nowy gin będzie prognozował w kwestii tp Zawsze to "świeże" spojrzenie

Mój czop też nie współpracuje
za ktg, może pokaże jakiś skurcz

Napisane przez asicuha

Przyszla nowa zmiana i ta polozna mowi, ze z uszkiem jest wszystko ok, wiec sie juz nie stresuje

A w ogole dzis wychodzimy do domu!!
O 12 bedzie po nas Tz!
Alez sie ciesze!

Napisane przez Talantea

Byłam dzisiaj oddac krew do badania. Szybko poszło. W szpitalu zawsze tak fajnie i bezbolesnie kłują
Nie mogę uwierzyć, że to juz jutro! Wreszcie spotkamy naszego synka Czekałam taaaaaak długo, ze sobie nie mogę wyobrazić, że Maks wreszcie bedzie po drugiej stronie brzucha.
Chyba bede teskniła za byciem w ciązy. Juz nie pamietam jak to było bez Zazdroszcze tym co dowiadują się o ciazy w jej połowie, krócej sie czeka, a nie jak ja, wiedziałam juz około 5 tygodnia
Strasznie mnie krocze boli, jakby ktos mi przywalił. Jak wstaje w nocy na siku to stękam jak stara baba
Jeszcze z ciekawostek, zaczeło mi wyciekac mleko, takie przezroczysto białawe takze mam nadzieje, ze z kp nie bedzie duzych problemów.

Jest na to rozwiązanie trzeba się szybko starać o rodzeństwo dla Maksa

Napisane przez Afrodita

Dzisiaj o 19.20 ide na KTG.. ciekawe co wykaże

Mąż dzisiaj w końcu złozy łóżeczko Skromniutki kącik dla Zuzi prawie gotowy

już najwyższy czas na składanie łóżeczka

Napisane przez tija93

U nas dość spokojnie. W poniedziałek była u mnie koleżanka i co się okazało, że Tosia trochę za mało przybrała. W poniedziałek przyjęłam to twardo na klatę i robiłam to co zaleciła, czyli karmienie z dwóch piersi. Tosia wczoraj miała senny dzień, ssała bardzo krótko i baaardzo ciężko było ją namówić na drugą pierś. To żem się poryczała. Na szczęście waga pokazała, że przybrała w ciągu doby 50g

Ja czuję się już dość fajnie. Mogę siedzieć normalnie Tylko przy dłuższych przebierzkach boli mnie krocze.

za Tosieńkę, żeby szybko odrobiła straty

Ja o dziwo czuję się trochę lepiej Już drugą noc nie mam problemu z przewracaniem się na boki, brzuch nie ciągnie, wstaję z łóżka jak człowiek a nie jak paralityk wojenny Nie ciśnie mnie na pęcherz Chociaż nie brzmi to jak objawy zbliżającego się porodu
Dziewczyny jakie badania robi się na cholestazę? Do czasu do czasu swędzą mnie dłonie i stopy, raz spody a raz z wierzchu, ale wolę zrobić badania, będę spokojniejsza.

[Fantasmagori]

Dobra, nie ma już wątpliwości. Właśnie wyleciała wielka kula brązowego śluzu
Sorry za szczegóły ale tu mogę sobie na to pozwolić

[Talantea]

Napisane przez ziuta.

Jest na to rozwiązanie trzeba się szybko starać o rodzeństwo dla Maksa

chyba najwczesniej za dwa lata. Przynajmniej tak ustaliliśmy z TZtem narazie. Fajna róznica wieku, tak jak pomiedzy mną, a starszym bratem.

[Fantasmagori]

i w ogóle tak się okresowo czuję

dobra lecę na ktg

[Afrodita]

Napisane przez florencee

Zastanawiam się właśnie, czy ubierać nasze i ten kosz Mojżesza, ale w sumie to chwila roboty, a po co się ma kurzyć. Jeszcze mam parę takich rzeczy do zrobienia, które mam chęć załatwić i wykreślić z listy, ale jak je zrobię, to będzie się kurzyło, np. umycie wanienki, złożenie kosza na pieluchy. Myślę, że to będą zadania dla męża jak będę w szpitalu. :P
Ale może chociaż wypiorę ręcznie materacyk do kosza, taki używany, co mam jako zapasowy. :P

Z ubraniem łóżeczka własnie się wstrzymuje ze względu na to ńiepotrzebne kurzenie Narazie będzie stał sam stelaż

Napisane przez scoiatael86

Uroczyście oświadczam że jest wszystko poprasowane! teraz to tylko poukładać będzie zabawa w dopasowywanie rozmiarów

Napisane przez ziuta.

już najwyższy czas na składanie łóżeczka



Ja o dziwo czuję się trochę lepiej Już drugą noc nie mam problemu z przewracaniem się na boki, brzuch nie ciągnie, wstaję z łóżka jak człowiek a nie jak paralityk wojenny Nie ciśnie mnie na pęcherz Chociaż nie brzmi to jak objawy zbliżającego się porodu

oj tak

Zazdroszcze przyjemnie przespanej nocy Ja coraz gorzej spie.. wszystkie kości, stawy bolą

Napisane przez Fantasmagori

Dobra, nie ma już wątpliwości. Właśnie wyleciała wielka kula brązowego śluzu
Sorry za szczegóły ale tu mogę sobie na to pozwolić

Nic co ciążowe, nie jest nam obce Pisz śmiało

Napisane przez Fantasmagori

i w ogóle tak się okresowo czuję

dobra lecę na ktg

Powodzenia!

[florencee]

Napisane przez scoiatael86

Uroczyście oświadczam że jest wszystko poprasowane! teraz to tylko poukładać będzie zabawa w dopasowywanie rozmiarów

no ja właśnie z tego względu nie "ubieram" jeszcze łóżeczka.. chociaż w moim przypadku to kwestia założenia prześcieradła i ochraniacza na materac na razie wszystko poprane i czeka w szufladach.

Brawa za wyprasowanie wszystkiego!!!

Napisane przez ziuta.

Ja o dziwo czuję się trochę lepiej Już drugą noc nie mam problemu z przewracaniem się na boki, brzuch nie ciągnie, wstaję z łóżka jak człowiek a nie jak paralityk wojenny Nie ciśnie mnie na pęcherz Chociaż nie brzmi to jak objawy zbliżającego się porodu
Dziewczyny jakie badania robi się na cholestazę? Do czasu do czasu swędzą mnie dłonie i stopy, raz spody a raz z wierzchu, ale wolę zrobić badania, będę spokojniejsza.

To pewnie, lepiej zrobić badania. Czytałam i nasłuchałam się w szpitalu, że robi się kwasy żółciowe, ASPAT, ALAT, fosfatazę alkaliczną i bilirubinę całkowitą.

Napisane przez Fantasmagori

i w ogóle tak się okresowo czuję

dobra lecę na ktg

Ciekawe co wyjdzie na KTG.

Ja też się dziś tak czuję, ten ból piersi, jeszcze podbrzusza i w krzyżu, niedobrze mi - naprawdę gdyby nie ten brzuch, to bym się szykowała na okres.

[virginia]

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

[florencee]

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.

Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie

poczytamy Was pozniej

Gratulacje, jest cudna!!! zdrówka Wam życzę!

[Talantea]

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

sliczna Kasia wraz z fajna bujną czupryną

[Piernik Torunski]

Napisane przez Niezapominajka 89

A u mnie źle jak całej ciąży nawet nie odczułam tak od tygodnia cierpię jak nie wiem, a do tp jeszcze tydzien:/ wczoraj wieczorem tak mnie bolał prawy bok że myślałam że sie wykoncze tzn on boli od paru dni ale wczoraj dal mi popalić a ja raczej z tych odpornych na ból jestem. Wzięłam dwie nospy i później apap i nic ale jakoś usnęłam. Dziś wstaje i dalej rwie caly czas ale tak do wytrzymania.

współczuję.. ja też miewam bóle po bokach- do tej pory z jednej strony, a dziś jechałam samochodem to w drugiej pachwinie taki ból,że myślałam,że nie dojadę.. tez obstawiam jak któraś z dziewczyn ucisk od dziecka..

Napisane przez Origa

Właśnie się wybierałam do łazinki przed wizyta ogarnąć, jak mi zadzwonili z centrum medycznego, że lakraka chora i wizyta odwołana Na szczęście udało się mnie wcisnąć do kogoś innego na późniejszą godzinę. O 12:20 mam ktg, a 2 godziny później tą przełożoną wizytę - zobaczymy co nowy gin będzie prognozował w kwestii tp Zawsze to "świeże" spojrzenie

nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło .. Powodzenia ..

Napisane przez asicuha

Przyszla nowa zmiana i ta polozna mowi, ze z uszkiem jest wszystko ok, wiec sie juz nie stresuje

A w ogole dzis wychodzimy do domu!!
O 12 bedzie po nas Tz!
Alez sie ciesze!

Napisane przez scoiatael86

to jest przerażające że tyle porodów wymaga interwencji medycznej ja sobie zbudowałam taki piękny obraz w głowie tej chwili i tak bardzo chcę wierzyć że to jest możliwe i w zasięgu ręki ale.. no im bliżej tym większy strach. Może jak już dojdę do tego momentu dolegliwości że nie będzie już ważne jak, byle by mały był po drugiej stronie brzucha to będę inaczej myśleć

mam nadzieję,że u Ciebie poród przebiegnie tak jak tego oczekujesz.. Jednak ciąża mnie nauczyła,że nie warto nic planować i wyobrażać sobie, bo to czas, kiedy ma się naprawdę nie wielki wpływ na to jak będzie..

Napisane przez joasia4786

Mój tz też ze znieczulica...

Wczoraj miałam taki dzień, że co chwilę łzy same cisnely się do oczu nawet nie wiem czemu.
Chyba za dużo tego wszystkiego i to siedzenie samej w czterech ścianach... Dom musiałam sama ogarnac a sajgon byl nieziemski po miesięcznej niemalże nieobecności a mój ma oczywiscie milion ważniejszych rzeczy na głowie i jest strasznie zmęczony mimo, że w nocy to wyłącznie ja wstaje i tylko ja dzieckiem się zajmuję . Wczoraj już z nerwów mu wygarnęłam. Jak to nic nie zmieni to go chyba... nie ma to jak mieć wsparcie w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spróbuj porozmawiać z tżetem na spokojnie.. Opowiedz Mu czego byś oczekiwała od niego. Teraz z maluszkiem to nie najlepszy czas na nerwy i nieporozumienia.

Napisane przez Talantea

Byłam dzisiaj oddac krew do badania. Szybko poszło. W szpitalu zawsze tak fajnie i bezbolesnie kłują
Nie mogę uwierzyć, że to juz jutro! Wreszcie spotkamy naszego synka Czekałam taaaaaak długo, ze sobie nie mogę wyobrazić, że Maks wreszcie bedzie po drugiej stronie brzucha.
Chyba bede teskniła za byciem w ciązy. Juz nie pamietam jak to było bez Zazdroszcze tym co dowiadują się o ciazy w jej połowie, krócej sie czeka, a nie jak ja, wiedziałam juz około 5 tygodnia
Strasznie mnie krocze boli, jakby ktos mi przywalił. Jak wstaje w nocy na siku to stękam jak stara baba
Jeszcze z ciekawostek, zaczeło mi wyciekac mleko, takie przezroczysto białawe takze mam nadzieje, ze z kp nie bedzie duzych problemów.

To już prawie prawie.. Trzymam kciuki..

Napisane przez Orange_tree1

Witam Was cieplutko !!

Brzuch pobolewa, parcie na bożenę liczę, że coś sie podzieje na dniach najlepiej dzisiaj ... najlepiej zaraz bo to czekanie wykańcza !!

Jadę dziś do szpitala może będzie KTG, ma mnie badać moje położna i mam nadzieje, że powie, że poród na dniach.

Boję się jak cholera tego porodu ale i tak mnie to nie ominie więc chciałabym choćby zaraz

łohoo.. od Ciebie to się nie spodziewałam takich deklaracji - ze już chcesz rodzić..

Napisane przez scoiatael86

Uroczyście oświadczam że jest wszystko poprasowane! teraz to tylko poukładać będzie zabawa w dopasowywanie rozmiarów

Napisane przez ziuta.

Dziewczyny jakie badania robi się na cholestazę? Do czasu do czasu swędzą mnie dłonie i stopy, raz spody a raz z wierzchu, ale wolę zrobić badania, będę spokojniejsza.

próby wątrobowe, alat, aspat i coś jeszcze chyba.. ale widziałam,że Florence Ci odpisała..

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

Ale piękna.. Kolejna kręciołka


Ja po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala celem rozwiązania ciąży z powodu nadciśnienia i rozważenie cc.. Mała waży 3020g. Szyjka 1,5cm, bez rozwarcia.. Po wizycie pojechałam do szpitala skonsultować kiedy mam się zgłosić- zastepca ordynatora uważa,że nie ma powodów do zakończenia ciąży , że mogą mnie przyjąć na obserwacje.. zaje..iście.. Czekam aż mój gin oddzwoni i będę go pytać co mam robić

[Orange_tree1]

Napisane przez Fantasmagori

Nadal czop u mnie odchodzi Dziś wyszło takie dziwne coś, taka brązowa grudka ale taka jakby miękka pestka z jabłka

Napisane przez Fantasmagori

Dobra, nie ma już wątpliwości. Właśnie wyleciała wielka kula brązowego śluzu
Sorry za szczegóły ale tu mogę sobie na to pozwolić

oby to była faktyczna zapowiedź porodu !!

Napisane przez Piernik Torunski

współczuję.. ja też miewam bóle po bokach- do tej pory z jednej strony, a dziś jechałam samochodem to w drugiej pachwinie taki ból,że myślałam,że nie dojadę.. tez obstawiam jak któraś z dziewczyn ucisk od dziecka..


nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło .. Powodzenia ..





mam nadzieję,że u Ciebie poród przebiegnie tak jak tego oczekujesz.. Jednak ciąża mnie nauczyła,że nie warto nic planować i wyobrażać sobie, bo to czas, kiedy ma się naprawdę nie wielki wpływ na to jak będzie..


Spróbuj porozmawiać z tżetem na spokojnie.. Opowiedz Mu czego byś oczekiwała od niego. Teraz z maluszkiem to nie najlepszy czas na nerwy i nieporozumienia.


To już prawie prawie.. Trzymam kciuki..


łohoo.. od Ciebie to się nie spodziewałam takich deklaracji - ze już chcesz rodzić..





próby wątrobowe, alat, aspat i coś jeszcze chyba.. ale widziałam,że Florence Ci odpisała..


Ale piękna.. Kolejna kręciołka


Ja po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala celem rozwiązania ciąży z powodu nadciśnienia i rozważenie cc.. Mała waży 3020g. Szyjka 1,5cm, bez rozwarcia.. Po wizycie pojechałam do szpitala skonsultować kiedy mam się zgłosić- zastepca ordynatora uważa,że nie ma powodów do zakończenia ciąży , że mogą mnie przyjąć na obserwacje.. zaje..iście.. Czekam aż mój gin oddzwoni i będę go pytać co mam robić

Chce !! chce !! Chce mieć już to za sobą !! Najlepiej urodzić wczoraj i dziś już tulić Jaśka !!

[Fantasmagori]

Na ktg skurcze były ale niezbyt szalone Takie jak wcześniej miałam Ale czop cały czas odchodzi
Tętno malutkiej ok I gbs ujemny

Przełożyłam kosmetyczkę na jutro na wszelki wypadek miałam na 18 sierpnia ale to może już być za późno

[zonamojegomeza]

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

Ale fryzura"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LunaLov]

Napisane przez iweczka

Dziewczyny,

Wczoraj o 13:00 przez cesarskie cięcie przyszedł na Świat Nasz Synek
3100 i 50 cm szczęścia

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

Ale się rozpędziłyście!!!! Super dziewczyny, gratulacje!!!50 cm... Jakie maleństwo słodziachne!Kasia jest śliczna!

[Lucynka20xd]

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

Gratulacje witamy Kasię ;-)

Napisane przez Fantasmagori

Na ktg skurcze były ale niezbyt szalone Takie jak wcześniej miałam Ale czop cały czas odchodzi
Tętno malutkiej ok I gbs ujemny

Przełożyłam kosmetyczkę na jutro na wszelki wypadek miałam na 18 sierpnia ale to może już być za późno

Brawa za ktg ;-) i niech odchodzi

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[superhuman]

Gratuluje wszystkim dziewczynom które sie rozpakowały zdjeć nie widzę niestety na tel
tylko Filipka - jest przesłodki!:Love: jejku jak ja Wam zazdroszczę!!

Napisane przez Piernik Torunski

Ja po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala celem rozwiązania ciąży z powodu nadciśnienia i rozważenie cc.. Mała waży 3020g. Szyjka 1,5cm, bez rozwarcia.. Po wizycie pojechałam do szpitala skonsultować kiedy mam się zgłosić- zastepca ordynatora uważa,że nie ma powodów do zakończenia ciąży , że mogą mnie przyjąć na obserwacje.. zaje..iście.. Czekam aż mój gin oddzwoni i będę go pytać co mam robić

O kurde... Daj znać co Ci powie a Ty sama co o tym myślisz? Pewnie sie cieszysz, bo pisałaś, ze wolałabyś miec to zaplanowane niz czekać "na cud". Ja mam wizyte dopiero o 19:30 a o 19 ktg. Ciekawe czy cos tam sie zapisze... Tak bym bardzo chciała :P




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[iweczka]

Napisane przez agnieszkaruta1

Gratulacje jak sie czujesz?

Popatrzylam na pierwsza strone i zaraz moja kolej bedzie a tu cisza...

Znieczulenie puszcza i zaczyna boleć

[Piernik Torunski]

Napisane przez Orange_tree1

Chce !! chce !! Chce mieć już to za sobą !! Najlepiej urodzić wczoraj i dziś już tulić Jaśka !!

ooojj tak to bym też chciała.. ja nawet mogłabym urodzić trzy dni temu i byc z córą już w domu))

Napisane przez Fantasmagori

Na ktg skurcze były ale niezbyt szalone Takie jak wcześniej miałam Ale czop cały czas odchodzi
Tętno malutkiej ok I gbs ujemny

Przełożyłam kosmetyczkę na jutro na wszelki wypadek miałam na 18 sierpnia ale to może już być za późno

no to dobre wieści..czekamy zatem na rozwój akcji.. może nawet jutro nie zdążysz do kosmetyczki

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez superhuman

O kurde... Daj znać co Ci powie a Ty sama co o tym myślisz? Pewnie sie cieszysz, bo pisałaś, ze wolałabyś miec to zaplanowane niz czekać "na cud". Ja mam wizyte dopiero o 19:30 a o 19 ktg. Ciekawe czy cos tam sie zapisze... Tak bym bardzo chciała :P




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem co mam myśleć.. Boję się przenoszenia, a nic nie wskazuje,żeby coś miało ruszyć samo. Jeżeli ma mnie czekać indukcja to chyba wolę teraz niż ja te dwa tygodnie, bo one nic nie wniosą w rozwój dziecka..
Mam nadzieję,że u Ciebie będzie bardziej optymistycznie tzn jakieś rozwarcie albo szyjka zgładzona..Albo bezbolesne super skurcze

Napisane przez iweczka

Znieczulenie puszcza i zaczyna boleć

Proś o środki znieczulające..

[ziuta.]

Napisane przez Fantasmagori

Dobra, nie ma już wątpliwości. Właśnie wyleciała wielka kula brązowego śluzu
Sorry za szczegóły ale tu mogę sobie na to pozwolić

Jaaaa, ale Ci zazdroszczę!

Napisane przez Talantea

chyba najwczesniej za dwa lata. Przynajmniej tak ustaliliśmy z TZtem narazie. Fajna róznica wieku, tak jak pomiedzy mną, a starszym bratem.

My też tak myślimy że za 2 lata coś pokombinujemy

Napisane przez Afrodita

Zazdroszcze przyjemnie przespanej nocy Ja coraz gorzej spie.. wszystkie kości, stawy bolą

Nic co ciążowe, nie jest nam obce Pisz śmiało

Powodzenia!

Oj to nie tak że mnie nic nie boli! Plecy i stawy właśnie bolą, tylko brzuch odpuścił.

Napisane przez florencee

To pewnie, lepiej zrobić badania. Czytałam i nasłuchałam się w szpitalu, że robi się kwasy żółciowe, ASPAT, ALAT, fosfatazę alkaliczną i bilirubinę całkowitą.

Ja też się dziś tak czuję, ten ból piersi, jeszcze podbrzusza i w krzyżu, niedobrze mi - naprawdę gdyby nie ten brzuch, to bym się szykowała na okres.

Dzięki
To może jakieś objawy zbliżającego się porodu?

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

Gratulacje Jaka słodka dziewczynka i te loczki

Napisane przez Piernik Torunski

Ja po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala celem rozwiązania ciąży z powodu nadciśnienia i rozważenie cc.. Mała waży 3020g. Szyjka 1,5cm, bez rozwarcia.. Po wizycie pojechałam do szpitala skonsultować kiedy mam się zgłosić- zastepca ordynatora uważa,że nie ma powodów do zakończenia ciąży , że mogą mnie przyjąć na obserwacje.. zaje..iście.. Czekam aż mój gin oddzwoni i będę go pytać co mam robić

ciekawe co gin na to? Czemu ci lekarze mają tak odmienne podejście do tej samej sprawy

Napisane przez Fantasmagori

Na ktg skurcze były ale niezbyt szalone Takie jak wcześniej miałam Ale czop cały czas odchodzi
Tętno malutkiej ok I gbs ujemny

Przełożyłam kosmetyczkę na jutro na wszelki wypadek miałam na 18 sierpnia ale to może już być za późno

w tym tygodniu sypneło porodami

[virginia]

dzięki dziewczyny!
u nas już odwiedziny pełna gębą..dziś rano byli moi rodzice, zaraz przyjedzie mąż ze swoją cora, potem z Natalka,na dziś zapowiedziała się jeszcze szwagierka z dziećmi i teściową, jutro chyba koleżanka.
mi juz dali jeść - dieta papkowa , odlaczyli cewnik , już siedzę, potem z mezem poprobuje wstawać i chodzić. póki co czuję się lepiej niż po 1ej cc. Kasia ładnie ssie, ja jeszcze tylko muszę nauczyć się ja p rzystawiac i mam nadzieję ze z pokarmem będzie ok. Kasia teraz śpi koło mnie to może zdążę Was poczytać

[scoiatael86]

no i boli nadgarstek i plecy po tym prasowaniu ale ciesze sie bardzo że mam to z głowy już bo ciążyła nade mną ta robota... która wpadnie pomóc posegregowac?

Napisane przez Piernik Torunski

ooojj tak to bym też chciała.. ja nawet mogłabym urodzić trzy dni temu i byc z córą już w domu))

hahahah to brzmi jak bardzo fajny scenariusz to ja też tak poproszę

Napisane przez Piernik Torunski

Nie wiem co mam myśleć.. Boję się przenoszenia, a nic nie wskazuje,żeby coś miało ruszyć samo. Jeżeli ma mnie czekać indukcja to chyba wolę teraz niż ja te dwa tygodnie, bo one nic nie wniosą w rozwój dziecka..

z tym wywoływaniem to fakt - jeśli tak czy inaczej miałoby być to lepiej szybciej... a robisz coś żeby przyspieszyć? jakaś herbatka z liści malin, spacery, schody, seksy? bo może jeszcze by się zaczęło samoistnie?

Napisane przez virginia

dzięki dziewczyny!
u nas już odwiedziny pełna gębą..dziś rano byli moi rodzice, zaraz przyjedzie mąż ze swoją cora, potem z Natalka,na dziś zapowiedziała się jeszcze szwagierka z dziećmi i teściową, jutro chyba koleżanka.
mi juz dali jeść - dieta papkowa , odlaczyli cewnik , już siedzę, potem z mezem poprobuje wstawać i chodzić. póki co czuję się lepiej niż po 1ej cc. Kasia ładnie ssie, ja jeszcze tylko muszę nauczyć się ja p rzystawiac i mam nadzieję ze z pokarmem będzie ok. Kasia teraz śpi koło mnie to może zdążę Was poczytać

to będziesz tam tlumy miała! to wszystko co piszesz brzmi bardzo optymistycznie super że mała ładnie je, Ty się szybko nauczysz przystawiać fajnie że jest przy Tobie

[florencee]

Napisane przez Fantasmagori

Na ktg skurcze były ale niezbyt szalone Takie jak wcześniej miałam Ale czop cały czas odchodzi
Tętno malutkiej ok I gbs ujemny

Przełożyłam kosmetyczkę na jutro na wszelki wypadek miałam na 18 sierpnia ale to może już być za późno

No to dobrze, że skurczyki są i GBS ujemny wyszedł.
Lepiej kosmetyczkę załatwić wcześniej jakby co.

Napisane przez iweczka

Znieczulenie puszcza i zaczyna boleć

Ech. ;/ Dadzą Ci coś przeciwbólowego?

Napisane przez Piernik Torunski

Nie wiem co mam myśleć.. Boję się przenoszenia, a nic nie wskazuje,żeby coś miało ruszyć samo. Jeżeli ma mnie czekać indukcja to chyba wolę teraz niż ja te dwa tygodnie, bo one nic nie wniosą w rozwój dziecka..
Mam nadzieję,że u Ciebie będzie bardziej optymistycznie tzn jakieś rozwarcie albo szyjka zgładzona..Albo bezbolesne super skurcze

Też bym chyba tak wolała w tej sytuacji... Mam nadzieję, że będą pozytywne wieści co do przyjęcia do szpitala. Ale mieszają ci lekarze. ;///

Napisane przez ziuta.

Dzięki
To może jakieś objawy zbliżającego się porodu?

Byłabym rada.
Staram się nie nakręcać, bo co jak i tak nic z tego nie będzie, ale cały czas myśli krążą wokół porodu, np. czytam książkę i był opis, że coś się rozwiera (jakieś wrota) i od razu rozkmina porodowa gotowa.

Napisane przez virginia

dzięki dziewczyny!
u nas już odwiedziny pełna gębą..dziś rano byli moi rodzice, zaraz przyjedzie mąż ze swoją cora, potem z Natalka,na dziś zapowiedziała się jeszcze szwagierka z dziećmi i teściową, jutro chyba koleżanka.
mi juz dali jeść - dieta papkowa , odlaczyli cewnik , już siedzę, potem z mezem poprobuje wstawać i chodzić. póki co czuję się lepiej niż po 1ej cc. Kasia ładnie ssie, ja jeszcze tylko muszę nauczyć się ja p rzystawiac i mam nadzieję ze z pokarmem będzie ok. Kasia teraz śpi koło mnie to może zdążę Was poczytać

To super, że się lepiej czujesz i Kasia chętna do zajadania. Trzymam kciuki za sprawne kp i szybką rekonwalescencję. Zdrówka dla Was!

[aneks17]

Człowiek się ogarnia w ciągu dnia, a tu tyle wieści - szkoda, że cytowanie mi gdzieś zniknęło. :X

Gratuluję kolejnym rozpakowanym! Słodkie dzieciaczki!
Brawa dla tych, które mają dobre wyniki badań!
Zazdroszczę wyłażącego czopa...

Ja dzisiaj tradycyjnie, pobudka o 4. Tyle dobrego, że jakoś sobie podrzemałam do 8...
Lepiej się dzisiaj czuję, nawet humor mi powrócił, więc zabrałam się za ogarnięcie łazienki, zrobiłam odświeżające kostki z kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej (zobaczymy, co z tego wyjdzie...), odparzyłam i wyczyściłam wszystkie zabawki i laktator (w końcu). A, ja mam elektryczny LOVI prolactis - ktoś kiedyś pytał chyba...
Posegregowałam ciuchy, jakie ostatnio dostaliśmy (od dziadków i rodziny) i dokupiliśmy ostatnio (nie mogłam się oprzeć tej promocji w smyku, a TŻ wczoraj odebrał...) i wstawiłam pierwsze z 3 prań :O I jeszcze mam parę.

Niech Syn już wychodzi. Chcę go przytulić! TŻ codziennie wychodząc do pracy mówi do brzucha: Synu, dziś jest piękna data na Twoje urodziny

[aniula83]

Napisane przez virginia

oto jest Kasia 3540,54cm,9/10. przyszła na świat 09.08.2016 o 13.
Próbujemy KP, powoli dochodzimy do siebie
poczytamy Was pozniej

Gratulacje śliczna

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

Ja po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala celem rozwiązania ciąży z powodu nadciśnienia i rozważenie cc.. Mała waży 3020g. Szyjka 1,5cm, bez rozwarcia.. Po wizycie pojechałam do szpitala skonsultować kiedy mam się zgłosić- zastepca ordynatora uważa,że nie ma powodów do zakończenia ciąży , że mogą mnie przyjąć na obserwacje.. zaje..iście.. Czekam aż mój gin oddzwoni i będę go pytać co mam robić

Ojj współczuje kochana,mam nadzieje ze Twój ginekolog znajdzie rozwiązanie i szybciutko postanowią o rozwiązaniu.

[ziuta.]

Napisane przez virginia

dzięki dziewczyny!
u nas już odwiedziny pełna gębą..dziś rano byli moi rodzice, zaraz przyjedzie mąż ze swoją cora, potem z Natalka,na dziś zapowiedziała się jeszcze szwagierka z dziećmi i teściową, jutro chyba koleżanka.
mi juz dali jeść - dieta papkowa , odlaczyli cewnik , już siedzę, potem z mezem poprobuje wstawać i chodzić. póki co czuję się lepiej niż po 1ej cc. Kasia ładnie ssie, ja jeszcze tylko muszę nauczyć się ja p rzystawiac i mam nadzieję ze z pokarmem będzie ok. Kasia teraz śpi koło mnie to może zdążę Was poczytać

To masz napięty grafik Może w domu trochę spokoju będziesz mieć Ale masz ssaka

Napisane przez scoiatael86

no i boli nadgarstek i plecy po tym prasowaniu ale ciesze sie bardzo że mam to z głowy już bo ciążyła nade mną ta robota... która wpadnie pomóc posegregowac?

Ja mogę segregować u Ciebie, a Ty poprasujesz u mnie Taka wymiana