Sierpnióweczki 2016! Część VII. - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-29, 20:10   #3991
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Podawaj jak najczęściej konsekwentnie lewą pierś, nawet jak będzie krzyczeć i się szarpać, pozycja spod pachy też pomaga.


Jak na wpół leżąco? Możesz zobrazować pozycje? Ja karmię głównie spod pachy, młoda sobie leży na małym rogalu do karmienia a ja mam dwie ręce wolne
A jak karmicie w nocy? Moja na leżąco na płasko (tzn. na łóżku) wszystko zwracała, dzisiaj położyłam się z nią na tym dużym rogalu, w sensie ona na nim, ja prawie na płasko i do tego przedłużenie z poduszek za plecami, ale nie wiem jak się sprawdzi w nocy.




Nie, ale ja nie używałabym parafiny dla dziecka. U siebie też nie używam. Radzę poczytać najpierw co to parafina i potem podejmiesz decyzje
Warto też dodać swojego mleka do kąpieli- działa jak najlepszy emolient )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Podkladam sobie 2 poduchy pod plecy i się na nich kładę, mam taka pozycje ze trochę leżę a trochę siedzę. I kładę golaska na siebie, przykrywam bambusem i tak je i sie kanguruje. Mój syn to uwielbia.

Ja w nocy siadam i karmię.
W szpitalu karmilam na leżącego, ale tam regulowana sobie do tego łóżko zeby jego główka była pod skosem i nic sie nie ulewalo. W domu mam płaski i sie boje tak karmić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
blog
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-29, 20:20   #3992
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Georgia1976 Pokaż wiadomość
Z dodaniem mleka bedzie cieżko bo ledwo co ściągam dla Małej :-(

Może spróbuj olejku ze słodkich migdałów? Wiem ze mamy go polecają. Albo poszukaj jeszcze jakiegos innego jesli ten bedzie za słaby ja bym tych metod położnej sie bała stosować....
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-29, 23:46   #3993
Georgia1976
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 192
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Stosowałam nadmanganian i pomógł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak go stosowałaś? Długo? My mamy tylko przemywac zmienione miejsca.....

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Może spróbuj olejku ze słodkich migdałów? Wiem ze mamy go polecają. Albo poszukaj jeszcze jakiegos innego jesli ten bedzie za słaby ja bym tych metod położnej sie bała stosować....

Olejek mamy - smarujemy ale nie pomaga, skóra cały czas sie łuszczy no i jeszcze dochodzi jakaś pokrzywka :-(
Georgia1976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 00:15   #3994
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Georgia1976 Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
Mała ma bardzo suchą skórę, bardzo sie łuszczy i ma pokrzywkę :-(
Była dzis u nas położna i powiedziała żeby smarować ją ciekłą parafiną, kąpać w krochmalu i smarować pokrzywkę roztworem nadmanganianu potasu

Czy któraś cos z tego stosuje?
Pamiętam ze krochmal bratowa stosowala na potowki. I madmanganian chyba też na to.
Franus troszkę sie luszczyl i stosowalismy emolium, potem jakiś inny emolient a teraz plyn z hippa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 01:58   #3995
Krefetka
Zadomowienie
 
Avatar Krefetka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 664
Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Georgia1976 Pokaż wiadomość
Dziewczyny,
Mała ma bardzo suchą skórę, bardzo sie łuszczy i ma pokrzywkę :-(
Była dzis u nas położna i powiedziała żeby smarować ją ciekłą parafiną, kąpać w krochmalu i smarować pokrzywkę roztworem nadmanganianu potasu

Czy któraś cos z tego stosuje?


Filipowi łuszczyla sie / schodziła skóra z dłoni stóp oraz szyi. Dłonie i nadgarstki i szyja po tygododniu same przeszły w stopy trzy razy wmasowalam oliwkę i tez zrobiło sie Ok.
Nie wiem co to pokrzywka i jak wyglada.
W kaliku zdaje sie kąpała virginia Kasie.



Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 02:54 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

Oliwkę wsmarowywałam przy zmianie pieluchy ruchami okrężnymi tak zeby zrolować łuszcząca sie skore.
Nie myje Filipa w żadnych emolientach. Myje go mydłem dla dzieci.
Oliwkę mamy ze słodkich migdałów i pszenicy


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 02:58 ---------- Poprzedni post napisano o 02:54 ----------

A tutaj masz jak właściwie przygotować kąpiel w kaliku http://www.srokao.pl/2011/09/eko-kapiele.html?m=1
Tyle ze nadmanganian jest na potowki???

Wysłane za pomocą magii

Edytowane przez Krefetka
Czas edycji: 2016-08-30 o 01:59
Krefetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 02:12   #3996
BeataAmelka
Wtajemniczenie
 
Avatar BeataAmelka
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 880
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Georgia1976 Pokaż wiadomość
A jak go stosowałaś? Długo? My mamy tylko przemywac zmienione miejsca.....




Olejek mamy - smarujemy ale nie pomaga, skóra cały czas sie łuszczy no i jeszcze dochodzi jakaś pokrzywka :-(
Kapalam w tym Małego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
15.11.
11.12. serduszko synek
7.02. ostatnia wizyta u dr P.
TP: 28.07. Oliwierek
cudzie trwaj
BeataAmelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 02:26   #3997
pati0090
Zakorzenienie
 
Avatar pati0090
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 17 276
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Podkladam sobie 2 poduchy pod plecy i się na nich kładę, mam taka pozycje ze trochę leżę a trochę siedzę. I kładę golaska na siebie, przykrywam bambusem i tak je i sie kanguruje. Mój syn to uwielbia.

Ja w nocy siadam i karmię.
W szpitalu karmilam na leżącego, ale tam regulowana sobie do tego łóżko zeby jego główka była pod skosem i nic sie nie ulewalo. W domu mam płaski i sie boje tak karmić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja kładę na boczek małą i kieruje ją w stronę piersi i tak mały kurczak sobie je w nocy. Ja leżę bokiem do niej. Obudowuje nas rogalem by się nie wierciła. W tej pozycji jest mi bardzo wygodnie.
__________________
Kocham Cię mój maluszku


pati0090 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-30, 03:29   #3998
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Ja najczęściej karmie w pozycji pół leżącej a małego mam na klacie. Najbliżej do pozycji do kangurowania. Młody ssie za dwóch. Sutki wyją dosłownie a piersi jak u gwiazdy porno. No ale najważniejsze że jakoś idzie
Mamy nie rozpakowane trzymam kciuki za Waszą święta cierpliwość

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 05:58   #3999
Georgia1976
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 192
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Filipowi łuszczyla sie / schodziła skóra z dłoni stóp oraz szyi. Dłonie i nadgarstki i szyja po tygododniu same przeszły w stopy trzy razy wmasowalam oliwkę i tez zrobiło sie Ok.
Nie wiem co to pokrzywka i jak wyglada.
W kaliku zdaje sie kąpała virginia Kasie.



Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 02:54 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

Oliwkę wsmarowywałam przy zmianie pieluchy ruchami okrężnymi tak zeby zrolować łuszcząca sie skore.
Nie myje Filipa w żadnych emolientach. Myje go mydłem dla dzieci.
Oliwkę mamy ze słodkich migdałów i pszenicy


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 02:58 ---------- Poprzedni post napisano o 02:54 ----------

A tutaj masz jak właściwie przygotować kąpiel w kaliku http://www.srokao.pl/2011/09/eko-kapiele.html?m=1
Tyle ze nadmanganian jest na potowki???

Wysłane za pomocą magii

Moze za rzadko ją smaruję tym olejkiem - zwiększę ilośc razy i zobaczymy


Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Kapalam w tym Małego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oki - my mamy tylko przemywac zmienione miejsca. Dzis jedziemy do poradni laktacyjnej to i tam o to zapytam.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Ja najczęściej karmie w pozycji pół leżącej a małego mam na klacie. Najbliżej do pozycji do kangurowania. Młody ssie za dwóch. Sutki wyją dosłownie a piersi jak u gwiazdy porno. No ale najważniejsze że jakoś idzie
Mamy nie rozpakowane trzymam kciuki za Waszą święta cierpliwość

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Super, ze karmienie dobrze idzie
Georgia1976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 08:46   #4000
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

A jak u was z organizacją? Sprawdzily sie przewijaki, przyborniki itp? Przewijacie i karmicie w jednym miejscu czy gdzie się da?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 09:40   #4001
Kasmina
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
A jak u was z organizacją? Sprawdzily sie przewijaki, przyborniki itp? Przewijacie i karmicie w jednym miejscu czy gdzie się da?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przewijak i przybornik super sprawa, tam zawsze zmieniam pieluszkę i ogarniam Bartka po kąpieli, fajnie mieć wszystko pod ręką (to mamy w pokoju młodego) a karmię w nocy w sypialni a w ciągu dnia w salonie- mam tam poduszki, kocyk, pieluszkę
Fajnie jest być mamą
Kasmina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-30, 11:20   #4002
LunaLov
Raczkowanie
 
Avatar LunaLov
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 348
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Dziewczyny nasze Futro wróciło do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj wieczorem sasiad zadzwonil ze go wlasnie widzi przed blokiem, mąż wystrzelił jak z procy i dorwał Rudą Mende!!!! Był tak blisko a przez 2 tyg nie moglismy go znaleźć! Już straciliśmy nadzieje nawet mąż po raz pierwszy nie poszedl go szukac...

Ja używam krochmalu i mąki ziemniaczanej. Krochmal gotuje taki leciutki i smaruje buźke Zuzki bo ma jakies krostki a policzkach skroniach, brodzie i pod brodą. zostawiam jej to na chwile i zmywam przegotowana wodą. Nadmiar krochmalu wlewam do kąpieli profilaktycznie w upały. W ogole buźke myje tylko przegotowaną wodą. W nadmanganianie byla kapana w szpitalu bo miala takie dziwne krostki na ciele i pomoglo. a mąką zasypuje pupcie na zmiane z kremem i jest super.
__________________
Zuzia - 29.07.2016 19:01
LunaLov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 11:52   #4003
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

U nas dalej nic nie ruszylo 😱 o 18ktg i chyba trzeba sie juz umowic na wywolanie, bo 5 dni po terminie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 11:54   #4004
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez likap Pokaż wiadomość
U nas dalej nic nie ruszylo o 18ktg i chyba trzeba sie juz umowic na wywolanie, bo 5 dni po terminie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jesteśmy we dwie.....u mnie tez nic, wczoraj miałam usg i doktor powiedziała ze z małym wszystko ok, no ale wyjsc nie chce -.-
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 11:55   #4005
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
To jesteśmy we dwie.....u mnie tez nic, wczoraj miałam usg i doktor powiedziała ze z małym wszystko ok, no ale wyjsc nie chce -.-
Ja mialam 4tyg temu, to mala wazyla juz 3100 ciekawe jak teraz 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 11:56   #4006
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

W czwartek mam sie zgłosić na wywołanie i juz mi sie nogi trzęsą na sama mysl o wywoływaniu porodu jak mam 1,5 cm szyjki jescZze....
I dzis miała taka refleksje ze zwierzętom nikt długości ciąży nie mierzy i rodzą jak przyjdzie na nie czas....a ja musze miec wywoływane -.-
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 11:58   #4007
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
W czwartek mam sie zgłosić na wywołanie i juz mi sie nogi trzęsą na sama mysl o wywoływaniu porodu jak mam 1,5 cm szyjki jescZze....
I dzis miała taka refleksje ze zwierzętom nikt długości ciąży nie mierzy i rodzą jak przyjdzie na nie czas....a ja musze miec wywoływane -.-
Ja mam cicha nadzieje, ze jednak stwierdza waska miednice i zrobia cc, bo wywolywania sie strasznie boje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:03   #4008
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez likap Pokaż wiadomość
Ja mam cicha nadzieje, ze jednak stwierdza waska miednice i zrobia cc, bo wywolywania sie strasznie boje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja juz nie wiem co gorsze, wywoływanie czy cc. Ja ide dzis na długi spacer zakończony seksami i herbata z liści malin....chociaż wiem ze to nic nie da
Moj wazy ok 3650 g, a jakies 3 tyg temu było ok 3500 g wiec duzo nie przybrał, a tego sie bałam.
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:06   #4009
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Ja juz nie wiem co gorsze, wywoływanie czy cc. Ja ide dzis na długi spacer zakończony seksami i herbata z liści malin....chociaż wiem ze to nic nie da
Moj wazy ok 3650 g, a jakies 3 tyg temu było ok 3500 g wiec duzo nie przybrał, a tego sie bałam.
U mnie herbatka chyba nic nie daje. Po spacerach tylko mala wariuje i skurcze utrzymuja sie 2h i ustaje. O seksach nie ma mowy, nie wiem ale cos jest nie tak bo czuje straszny dyskomfort, bol i na tym sie konczy😱

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-30, 12:11   #4010
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez likap Pokaż wiadomość
U mnie herbatka chyba nic nie daje. Po spacerach tylko mala wariuje i skurcze utrzymuja sie 2h i ustaje. O seksach nie ma mowy, nie wiem ale cos jest nie tak bo czuje straszny dyskomfort, bol i na tym sie konczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz skurcze? Ty farciaro
U mnie seksy jakos idą, ale nie mam na nie wielkiej ochoty, podobnie jak tż pewnie. No ale trzeba to trzeba. Moze spróbuj w innej pozycji? Bo ja w niektórzych tez nie daje rady, ale na gorze jest ok chociaż nie wiem czy te seksy cos dają....
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:13   #4011
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Masz skurcze? Ty farciaro
U mnie seksy jakos idą, ale nie mam na nie wielkiej ochoty, podobnie jak tż pewnie. No ale trzeba to trzeba. Moze spróbuj w innej pozycji? Bo ja w niektórzych tez nie daje rady, ale na gorze jest ok chociaż nie wiem czy te seksy cos dają....
Skurcze juz 3tyg sie pisza na ktg. Nawet takie 80 100 procent, ale chyba i tak skonczy sie wywolaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:21   #4012
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez likap Pokaż wiadomość
Skurcze juz 3tyg sie pisza na ktg. Nawet takie 80 100 procent, ale chyba i tak skonczy sie wywolaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u mnie sie ponoć prawie zadne nie piszą, także tez ciekawe....
Najgorsze w tym wszystkim i tak są te ciagle pytania z kazdej strony "czy to juz" :/
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:24   #4013
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
To u mnie sie ponoć prawie zadne nie piszą, także tez ciekawe....
Najgorsze w tym wszystkim i tak są te ciagle pytania z kazdej strony "czy to juz" :/
He he chyba bedziemy wrzesniowkami 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:28   #4014
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez likap Pokaż wiadomość
He he chyba bedziemy wrzesniowkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety raczej tak....
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 12:54   #4015
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez likap Pokaż wiadomość
U nas dalej nic nie ruszylo 😱 o 18ktg i chyba trzeba sie juz umowic na wywolanie, bo 5 dni po terminie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziewczyny! Zdrowa ciąża trwa do końca 42 tygodnia! Mnie tez starszymi na ip wywoływaniem w 8 dniu po tp, ale powiem wam szczerze, ze ja bym sie ma to nie zgodziła, jesli wszystko z Małym byłoby ok.
Moja sąsiadka z sali tez odmówiła wywoływania i urodziła 10 dni po tp zdrowgo i slicznego syna!
Oczywiście każdą z was zrobi jak uważa! ja trzymam za was kciuki!
Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
W czwartek mam sie zgłosić na wywołanie i juz mi sie nogi trzęsą na sama mysl o wywoływaniu porodu jak mam 1,5 cm szyjki jescZze....
I dzis miała taka refleksje ze zwierzętom nikt długości ciąży nie mierzy i rodzą jak przyjdzie na nie czas....a ja musze miec wywoływane -.-

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
blog
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 14:28   #4016
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Aneks gdyby to chodziło tylko o mnie i bym nie miała syna w brzuchu to tez bym sie nie zgodziła....ale tak to sie po prostu boję o niego. Niby jest ok, a niech nie daj Boze cos sie wydarzy, to nigdy sobie nie wybaczę
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 17:50   #4017
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez LunaLov Pokaż wiadomość
Dziewczyny nasze Futro wróciło do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj wieczorem sasiad zadzwonil ze go wlasnie widzi przed blokiem, mąż wystrzelił jak z procy i dorwał Rudą Mende!!!! Był tak blisko a przez 2 tyg nie moglismy go znaleźć! Już straciliśmy nadzieje nawet mąż po raz pierwszy nie poszedl go szukac...
wspaniała wiadomość!!! no to macie jeden stres mniej bardzo wygłodzone futro po tym gigancie?

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Aneks gdyby to chodziło tylko o mnie i bym nie miała syna w brzuchu to tez bym sie nie zgodziła....ale tak to sie po prostu boję o niego. Niby jest ok, a niech nie daj Boze cos sie wydarzy, to nigdy sobie nie wybaczę
Ale po to są badania własnie ktg i usg żeby stwierdzić czy z dzieciem wszystko w porządku. Też bym pewnie odmówiła wywoływania jesli jedynym wskazaniem byłby termin.. wiadomo, że gdyby było jakieś zagrożenie to nie ma o czym mówić, ale w innym wypadku wolałabym poczekać..

U mnie chyba coś się zaczyna dziać, chociaż ciężko stwierdzić. Czop intensywnie odchodzi, lekko podbarwiony krwią i pojawiają się mocniejsze skurcze, choć nieregularne. Ale juz zdecydowanie je odczuwam... Wygląda na to że w najbliższych dniach przywitamy synka Też się zastanawiam czy jeszcze zdąży w sierpniu czy już wrzesień będzie
__________________
...no day but today...
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 18:10   #4018
likap
Zadomowienie
 
Avatar likap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 629
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Ja na 1wrzesnia mam wywolanie😄mala wazy 4kg ! W 4tyg 900gram przybrala szok... Na 8mam sie stawic jak do 12 nie bedzie postepu to cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
You're my only hope...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=694057[/CENTER]
likap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 19:05   #4019
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Napisałam relację co i jak było u mnie Będzie długo i ze szczegółami

W domu :)
Jak wiecie na 24 sierpnia miałam termin i cały dzień nic się nie działo, na ktg nawet nie było regularnych skurczy. TŻ poszedł na 14 do pracy a ja sobie marudziłam że pewnie przenoszę. Leżałam całe popołudnie czytając książkę aż tu nagle o 20:30 usłyszałam takie PYK w brzuchu. Wiedziałam że to mógł być odgłos pękającego pęcherza płodowego i bałam się wstać. W końcu wstałam i faktycznie poszłooo...
Dziwne to było, jak mega duże siku którego nie można powstrzymać. Słyszałam że tych wód może być dużo ale nie zdawałam sobie sprawy że chodzi o naprawdę DUŻE ilości zalałam całą podłogę w pokoju.

Zadzwoniłam do TŻ i mówię "wody..." TŻ na to krzyknął "odeszły?" i tu usłyszałam taki zbiorowy krzyk "jola rodzi???" współpracowników TŻ Po 10 minutach już był w domu, a ja już zdążyłam zalać łazienkę i wody dalej leciały! na ręczniku papierowym zobaczyłam że są żółte więc wiedzieliśmy że nie ma co czekać tylko jedziemy. Zdążyłam tylko wziąć prysznic, ubrać się, zjeść resztę z obiadu i wezwaliśmy taksówkę. Jadąc patrzyłam tylko czy nie zalewam fotela taksówkarzowi

Szpital
Weszliśmy na izbę przyjęć dla rodzących o 21:20 a tam milion formalności...Trwało to godzinę. W trakcie zaczęłam czuć pierwsze skurcze, jak na okres. Potem coraz mocniejsze.
Pani zmierzyła mnie i niestety wyszło że mam tylko 17 cm czyli za wąska miednica ale powiedziała że jeszcze zobaczymy jak będzie.
Kazała mi iść do łazienki się przebrać a tam cała wkładka zalana brązowymi wodami z krwią
Bardzo się przestraszyłam i kurczę teraz już wiem jak to jest bać się o kogoś milion razy bardziej niż o siebie bo w głowie miałam tylko "co z dzieckiem".
Położna na widok tych wód zadzwoniła po lekarza, zbadał mnie (oj, bolało a lekarz widząc jak mnie boli powiedział "nie chcę pani martwić ale to tylko 20-30% bólu porodowego "), zawieźli mnie wózkiem na USG gdzie lekarz stwierdził że wszystko jest ok, a dzidziuś ma wg USG około 3200 ale na jego oko jest ciut mniejszy.
No i poszłam na salę porodową gdzie czekał na mnie TŻ, a obok stało już to plastikowe jeżdżące łóżeczko a w środku rożek, kocyk, ubranko i pampers. Pomyślałam że kurczę, to się dzieje naprawdę

Pobrali mi krew i mocz do badania, podpięli mnie pod ktg, pisały się skurcze, najpierw takie 30, potem dochodzące do 60.
No i tu przyznaję, myślałam że jestem większą twardzielką, a przy tych 60 ściskałam rękę TŻ z całej siły i kazałam mu iść powiedzieć że CHCĘ NATYCHMIAST CESARKĘ bo nie wytrzymam.
Na dodatek położna powiedziała że ze względu na zielone wody muszę być podpięta cały czas pod ktg więc nawet nie miałam jak złagodzić tych bóli.
W międzyczasie odpisywałam mnóstwo zgód na zabiegi. W końcu podłożyli mi zgodę na cesarkę a ja myślałam że chodzi ogólnie czy się zgadzam "w razie co". Podpisałam a tu wjeżdża łóżko, dają mi koszulę taką do operacji I mówią że lekarz wszystko wyjaśni. W tym momencie zaczęłam się trząść. Nigdy w życiu się tak nie trzęsłam.
Przyszedł lekarz i powiedział nam że morfologia wyszła niefajna a ja mam tę miednicę jednak za wąską żeby móc czekać. Mi było już wszystko jedno byle tylko z Zuźką było ok
Położna zaplotła mi warkocza żeby włosy nie przeszkadzały, założyli mi cewnik, TŻ dał buziaka i pojechałam.

Na sali operacyjnej było chyba z 12 osób, każdy miły i próbowali mnie pocieszyć. Zwłaszcza anestezjolog mnie rozśmieszał kazał mi usiąść i się nie ruszać, wbił igłę kręgosłup, nie wytrzymałam i drgnęłam na szczęście dał radę i nie zaszkodziło. Poczułam ciepło na pośladkach, kazał mi podnieść lewą nogę, podnoszę a tu nic. Prawą - to samo. Dziwne uczucie

No i mnie rozcięli. Czułam wszystko ale nic nie bolało. W pewnym momencie uprzedzili że może być nieprzyjemne uczucie a ja zamiast tego poczułam gilgotki i się zaczęłam chichrać co strasznie ich rozśmieszyło

I nagle usłyszałam takie "glupglupchrr" i "eeeeeeeeeeeee" - najpiękniejszy dźwięk na świecie, naprawdę Była godzina 00:10

Totalnie mnie zatkało, nie wiem jak to określić nawet ale to chyba był szok po prostu. Zaczęłam tylko pytać czy zdrowa, czy zdrowa, czy zdrowa....a ta chwila zanim mi odpowiedzieli trwała milion lat pokazali mi dół Zuźki na dowód że to córka i w końcu usłyszałam że jest zdrowa i dostała 10/10 punktów. Dali mi ją na buziaka, tu już mi poleciały łzy...Od razu była śliczna, nie była sina, czerwona ani pomarszczona, miała najśliczniejszą buzię na świecie I pojechała do tatusia

Zaczęli mnie zszywać a ja myślałam sobie "mam dziecko, ale dziwnie" calutki czas się trzęsłam, takimi bardzo mocnymi dreszczami ale nic już nie było ważne tylko to że jest zdrowa.
Za chwilę lekarz skończył, powiedzieli że mogę od razu podnosić głowę, siadać a wstać od razu jak poczuję się na siłach i zawieźli mnie na salę poporodową do TŻ i córci
Nie opiszę Wam jakie to cudowne było zobaczyć ją w ramionach TŻ bo tego się nie da opisać TŻ ją kangurował pierwszą godzinę a ja drugą bo już czułam nogi i mogłam usiąść. Bardzo mnie wszystko swędziało, podobno od znieczulenia. Malutka się przyssała ładnie do piersi i jadła Zostawili nas we troje, mogliśmy się cieszyć naszym szczęściem O 4 TŻ pojechał do domu a my poszłyśmy spać.

W szpitalu córcia była grzeczna, płakała tylko gdy była głodna, a apetyt to ona ma Jedzenie które dostawałam nie było najgorsze, ale malutko więc TŻ musiał mnie dożywiać. Położne, lekarki, wszyscy byli dla nas bardzo mili
Wstałam na drugi dzień, z pomocą TŻ wzięłam prysznic, cały czas dostawałam kroplówkę ze znieczuleniem więc poza lekkim ciągnięciem rany i obkurczaniem się macicy (jak na okres) nic nie bolało.
Od soboty nie potrzebowałam już nic na ból.
W niedzielę mogliśmy już wyjść do domu

W domu


Malutka jest bardzo grzeczna, płacze tylko gdy jest głodna Od wyjścia ze szpitala, czyli przez 2 dni przybrała 100 gramów gdzie norma wynosi minimum 120 gramów ale na tydzień więc widać ile je. Pieluszki lecą w tempie ekspresowym. Tym zajmuje się TŻ. W ogóle to nie mogę powiedzieć że on mi przy dziecku pomaga, on po prostu robi wszystko (oprócz karmienia ) jest totalnie zakochany w córeczce, patrzy na nią godzinami a 0na najbardziej lubi wtulać się w niego Dba też o mnie, nie śpi w nocy żebym ja mogła spać spokojnie, czuwa nad nią i podaje mi ją do karmienia, a sam odsypia po troszeczku w dzień.
Zaznaczam że z niego wielki śpioch więc naprawdę widzę ile dla niego znaczymy skoro był w stanie zrezygnować ze snu
Wczoraj była pierwsza kąpiel, oczywiście TŻ dał radę i pierwszy spacerek. Wózka też nie mogłam poprowadzić bo mi nie dał

Koty póki co zupełnie ignorują Zuźkę, ani nie podchodzą do niej ani nic. Dużo je głaszczemy żeby się nie czuły odrzucone.

Dodam jeszcze tylko, że bardzo nastawiałam się na sn, piłam liście malin, łykałam wiesiołka itd. co mi się na nic nie przydało
I wiecie co? Już nie będę nigdy się mądrzyć o wyższości sn nad cc bo jeśli znowu będę miała rodzić to od razu będę chciała cc. Jednak poglądy się zmieniają.
Jestem bardzo wdzięczna lekarzom że nie kazali nam się męczyć, nie ryzykowali tylko podjęli decyzję o cc bo dzisiaj już nie pamiętam że miałam operację. Oczywiście każdy znosi takie rzeczy inaczej, ale w moim przypadku naprawdę jest ok i jestem bardzo zadowolona. Zwłaszcza jak słyszałam leżąc w szpitalu krzyki rodzących sn

No, to chyba tyle, wybaczcie długość, ale chciałam wszystko dokładnie opisać
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016


Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-30, 19:47   #4020
Kasmina
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Fanta, najważniejsze że Ty i malutka czujecie się dobrze a czy poród sn czy cc to nieistotne. Ważne że kończy się narodzinami najważniejszych dla nas dzieci
Kasmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-18 12:46:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.