Moroznik Kaukaski-czy ktoś stosował?

[sylwia.gda]

Mam pytanie-podobno to zioło, od wieków stosowane za naszą wschodnią granicą (jest to sproszkowany korzeń tej rośliny) pomaga w oczyszczeniu organizmu z toskyn, nadmiaru wody oraz przyspiesza metabolizm. Zastanawiam się nad nabyciem go, jednak najpierw spytam, czy któraś z Was-lub Opiekunek forum-słyszała coś o nim? (lub stosowała).
pozdrawiam

[syndi]

Witam!Bardzo duzo czytalam na temat Moroznika i same dobre opinie.Jest naturalnym srodkiem i z tego co wiem oczyszcza,przyspiesza przemiane i pomaga na wiele innych schorzen.Mialam zamiar go kupic,lecz narazie zaczynam pic czerwona herbate Pu-erh,ktora jest nazywana naturalnym spalaczem tluszczu.Czytalam setki opini o tej herbacie i wiem,ze dziala,jesli pije sie ja dosc sporo w ciagu dnia,ma takze inne zalety,przeciwdepresyje,o czyszczajace i regulujace cisnienie...ale o tym na innym temacie...

[gloomy]

jestem tu pierwszy raz, wiec najpierw sie przwitam.
swojego czasu tez sie tym interesowalam i badalam opinie.
wiem, ze kuracje sa polroczne, ze nie jada sie sniadan przyjmujac ten specyfik i jest bardzo niebezpieczny w polaczeniu z alkocholem, jesli planujemy pic alkohol nalezy zrobic tak jakos 10 dniowa przerwe w przyjmowaniu moroznika.
tym co mnie odstraszylo byl fakt, ze sam moroznik jest roslina majaca jakies trujace skladniki.
pozdrawiam

[sylwia.gda]

Dziękuuję za odpowiedzi

[Diablica666]

Napisane przez gloomy

jestem tu pierwszy raz, wiec najpierw sie przwitam.
swojego czasu tez sie tym interesowalam i badalam opinie.
wiem, ze kuracje sa polroczne, ze nie jada sie sniadan przyjmujac ten specyfik i jest bardzo niebezpieczny w polaczeniu z alkocholem, jesli planujemy pic alkohol nalezy zrobic tak jakos 10 dniowa przerwe w przyjmowaniu moroznika.
tym co mnie odstraszylo byl fakt, ze sam moroznik jest roslina majaca jakies trujace skladniki.
pozdrawiam

Witajcie

dośc dawno trochę się madrzyłam na tym forum, teraz też mam zamiar. Moroznik kaukazki nie jest szkodliwy, nie jest trujący - ale czesto jest mylony z innymi odmianami moroznkia. Natomiast nie zabje nas gdy wypijemy alkohol, bo jalkohol jedynie osłabia działanie ziół i tyle. Znam ludzi, którzy biora kilka lat moroznik tak jak ktos pije rano czarną kawę - i czują sie doskonale, ale też wyglądają świetnie i jedno i drugie uzupelnia naszą dietę. Uważam, ze moroznik jest super. Ja rano biore moroznik, a przed obiadem i kolacja hitozan i wydaje mi sie, ze zaczynam chudnąć - walcze z yoyo, które mnie zaatakowało 6 lat po schudnięciu. Waga wraca. Balsamy, moroznik, chitozan i ćwiczenia i nie ma mowy, zeby nie schudnąć. Pozdrawiam.

[chilanes]

Moroznik kaukaski - hmmm.... cóż może komuś wiara w to, że roślina ta odchudza pomogło i naparwdę zrzucił wagę, ale sama w sobie nie ma takich właściwości. Po prawie pół rocznej kuracji, nie zauważając żadnych zmian zaprzestałam jego stosowania.

[Diablica666]

Napisane przez chilanes

Moroznik kaukaski - hmmm.... cóż może komuś wiara w to, że roślina ta odchudza pomogło i naparwdę zrzucił wagę, ale sama w sobie nie ma takich właściwości. Po prawie pół rocznej kuracji, nie zauważając żadnych zmian zaprzestałam jego stosowania.

Jestem cierpliwa w stosowaniu wszelkich preparatów - dlatego z moroznika nie zrezygnowałam nawet wtedy, gdy nie było wyraźnych obiawów chudnięcia i doczekałam się. Pierwsza miarke moroznika wzięłam 21 kwietnia i ważyłam wtedy 77,600 - a teraz ważę 70,00 - straciłam wreszcie apetyt, wchodze w stare spodnie i czuję sie rewelacyjnie. Chitozan w połaczeniu z moroznikiem daje efekty - a specjalnie nie wysilam się. Alkoholu unikam - piłam piwo - teraz wiem, ze alkohol wzmaga działanie moroznika, a nie osłabia go jak wczesniej napisałam i może spowodowac przedawkowanie, a to jest szkodliwe. Jeżeli ktos watpi w działanie ziół to już sama nie wiem co mysleć!! Zatruć można się również ibuprofenem gdy weźmie się zbyt wiele tabletek - dlatego w morozniku jest miarka. Powinno się też kupować z pewnego źródła - bo odmian moroznika jest wiele i tylko ten jeden ma najmniejszą toksycznośc i w małych dawkach działą leczniczo innymi mozna sie otruć. Moroznik leczy równiez wiele chorób - a niedowiarkom proponuje pojechać do Kaukazu i popatrzeć na tubylców - sa zdrowi, wyglądaja młodo i są szczupli. Osobiście bardziej boję sie antybiotyków i za żadne skarby nie wzięłabym tego swiństwa do ust i nie biorę. Na bakterie mam inne metody - naturalne.

[gucio6565]

Opamiętajcie się, zajrzyjcie na Allegro: Moroznik-trucizna z historią"
"...człowiek regularnie trujący się Moroznikiem nie może wyglądać dobrze, bo zatruty organizm nie może prawidłowo funkcjonować, stąd chudnięcie... ...nagła śmierć następuje po pewnym czasie (miesiąc, rok lub więcej)... ...zwiększa sie siła skurczu mięśnia sercowego, spada częstotliwość uderzeń..."
W Rosji, prokuratura uruchomiła specjalną gorącą linię dla ofiar Moroznika. Czy tego mało?

[gucio6565]

... zezwolenia i normatywna dokumentacja wskazana na opakowanich moroznika nie istnieje, to wszystko jest lewe. Wykorzystywana jest nazwa firmy z Ukrainy, a moroznik robiony jest nielegalnie w Min. Wodach i w Mahachkale i stamtąd przemycany jest głównie koleją na teren Ukrainy. Ukrainskie słuzby celne konfiskują go dość regularnie, ale skala przemytu jest duża.
Dostępne są telefony i kontakty do oddziałów prokuratury w Rosji i Kazachstanie, które prowadzą sprawę Moroznika.
Jestem teraz na etapie przygotowywania materiałów dla prokuratury RP.
pozdr.

[gucio6565]

Będę wdzięczny za wszelkie informacje o kanałach dostaw i sprzedawcach Moroznika w Polsce. Zapewniam anonimowość: gucio@mail.ru

[sylwia.gda]

Na KAFETERIA.pl jest sporo kanałów
Dzięki za ostrzezenia!

[buba666]

Napisane przez Barbara Dąbrowska

Zioła są przez większość osób traktowane jak zupełnie nieszkodliwe rośliny wspomagające leczenie schorzeń. Rzadko kto zastanawia się jakie mogą być szkodliwe skutki stosowania długotrwałego ziół, bądź ich przedawkowania. Uważam, że zioła należy traktować jak leki- z należytą rozwagą. Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o wspomniany moroznik kaukaski, ale jak w przypadku innych „cudownych” środków wątpię w jego działanie.


Pozdrawiam!

Wątpić lub wierzyć mogę w coś nadprzyrodzonego w coś co istnieje to nie musze wierzyć, ale zastosować. Zastosowałam i uważam, ze moroznik jest najlepszy ze wszystkiego co do tej pory znałam. Moja córka z gruszki stała się sliczną i wiotką dziewczyną, a ja schudłam z 44 na 42 - też dobrze. Moroznik zaliczany jest do trucizn, ale trucizny w roślinach jak np kapsaicyna w chili mają silne dzialanie lecznicze i pezrciw nowotworowe. Małe dawki rosnąco podawane dostosowują organizm do działania trucizny - nikt nie zje 20 chili na raz, ale po wielu latach jedzenia zje 20 i nic mu nie bedzie. Moroznik to dar natury i tylko się cieszyć, ze jest.

[dodo99]

...moroznik kaukazki stosowałam 2 lata temu..2 tygodnie brania tego "ziółka" skończyło się w szpitalu.Byłam w strasznym stanie.I nie chodzi tutaj o stan fizyczny - wymioty , biegunka itp. ale psychicznie - było bardzo żle.Właściwie nie kontaktowałam...i ciagłe drgawki.W szpitalu kroplówki 24 godziny na dobę...wiem - żałosne...
ale kiedy zaczęło byc już troche żle i wiedziałam że ot ten moroznik , przestałam go brac a on nadal w organiżmie działał.
NIEPOLECAM

[patuska88]

Wiem ze był chyba juz ten temat ale bardzo dawno. Wiec zaczne nowy watek i z gory przepraszam.
Chodzi mi o ziola moroznika kaukaskiego. Brał je ktoś? Jak na was zadziałał?
Kolezanke mam ktora schudła ponad 15kg i nadal bierze. Słyszałam troche juz dobrych rzeczy na ten temat ale i wyczytalam troche tych złych informacji.
Wiec moze ktoras przechodziła "kuracje" moroznikiem?
Zastanawiałam sie nad nim zdecydowałam sie ale dzis je dostałam ale mam pewne obawy i nie wiem a myslałam by brac je od jutra. moze sprobuje jedna saszetke a co dalej to zobaczymy. Z tego co czytalam i slyszalam to ludzie ktorzy nie maja problemow z organizmem to i z tym ziołem.
Prosze powiedzcie cos na ten temat. POMOCY!!

[Lucynella3]

Witam wszystkich po raz pierwszy!!!! stosowałam moroznika i czułam się bardzo dobrze, ale przestrzegałam proporcji w zażywaniu. Stosowałam różne diety, ale to nie to moroznik jest cudowny.

[Szaman]

Pozdrawiam wszystkich czytelników forum!
Mam parę zdań na temat moroznika kaukaskiego.
Myślę ze pisać bezapelacyjnie o szkodliwych właściwościach tej rośliny przynajmniej głupio!
Pierwsze opisy dotyczące stosowania moroznika w celach leczniczych nalezą do wybitnego lekarza wszystkich czasów Hipokratesa! Ot tej pory medycyna ludowa szeroko stosuje tą niezwykłą roślinę w celach leczniczych i kosmetycznych. Dużo mówimy o szkodliwych cechach moroznika i posądzamy terapeutów stosujących tą roślinę. Lecz nikomu nie wpadnie do głowy posądzać lekarza, bądź skierować sprawy do sądu za podanie antybiotyków 3 i wyżej miesięcznemu dziecku w przypadku zwykłego przeziębienia lub grypy!!! W końcu musimy sobie dać spokój z oczernianiem medycyny ludowej. A powiedzieć otwarte że wszystko jest sterowano przez koncerny farmaceutyczne i nieuczciwych lekarzy, które dostają ogromne profity za wypisywanie odpowiednich leków. Przykładów może być setki.
- Popularny na całym Zachodzie i Wschodzie metody fizykoterapii i rehabilitacji w naszym kraju nie mają prawa bytu przez lobby lekarskie i dobrodziejów podobnych do gucio6565.
- Kafejki tlenowe znane na całym świecie, w Polsce zbankrutowały po napisaniu artykułu Pana profesora o szkodliwych działaniach tlenu na ludzki organizm.
- Lekarza, który w celach ratowania pacjenta zastosował stawianie pijawek, wyrzucono z pracy; w Szwecji, Anglii, Niemczach, Rosji są odziały na których hirudoterapią leczono pacjentów planowo!
Podsumują, chcę zachęcisz wszystkich osób przed wystawianiem pochopnych opinii na temat szkodliwości moroznika najpierw poczytać naukową literaturę o tej roślinie i przynajmniej uświadomić ze szkodliwą częścią tej rośliny są glikozydy. Pospolity nasercowe nalewki również mieszczą te substancje aktywne , przedawkowanie których grozi śmiercią (konwalia zwyczajna).

[buba666]

Napisane przez dodo99

...moroznik kaukazki stosowałam 2 lata temu..2 tygodnie brania tego "ziółka" skończyło się w szpitalu.Byłam w strasznym stanie.I nie chodzi tutaj o stan fizyczny - wymioty , biegunka itp. ale psychicznie - było bardzo żle.Właściwie nie kontaktowałam...i ciagłe drgawki.W szpitalu kroplówki 24 godziny na dobę...wiem - żałosne...
ale kiedy zaczęło byc już troche żle i wiedziałam że ot ten moroznik , przestałam go brac a on nadal w organiżmie działał.
NIEPOLECAM

Zastanawiajaca moze byc tylko i wyłacznie Twoja psychika - bo w drugim tygodniu brania jest jeszcze 1 miarka - a to śladowa ilość jest no chyba, z e zjadłas całe opakowanie na raz, albo kupilas coś podrabianego za 10 zł - a nie jedna miarkę! dobrego moroznika!! Zapewniam, że nnigdy nie miałam tak dobrych wyników analiz jak po braniu moroznika - jak niemowle - poprawiła mi się nawet frakcja cholesterolu - ta dobra na jeszcze lepszą. Takie same wyniki ma córka i jej koledzy z pracy, którzy biora moroznik. Tak mocnych paznokci jakie mam też nigdy nie miałam. Niestety po zaprzestaniu brania moroznika waga wraca - jest yo yo. Moroznik jest naprawde dobry - ale na każdym forum nawet do dobrych rzeczy ktoś się przyczepi - bo tacy sa ludzie - jak chociazby sławetny Guciu, który zrobił sobie bizness z włąsnej wypoconej nieudacznej broszurki o morozniku i promuje to swoje "dzieło: gdzie tylko moze - ta ruska pluskwa wszedzie wlezie nawet tytaj.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez Szaman

Pozdrawiam wszystkich czytelników forum!
Mam parę zdań na temat moroznika kaukaskiego.
Myślę ze pisać bezapelacyjnie o szkodliwych właściwościach tej rośliny przynajmniej głupio!
Pierwsze opisy dotyczące stosowania moroznika w celach leczniczych nalezą do wybitnego lekarza wszystkich czasów Hipokratesa! Ot tej pory medycyna ludowa szeroko stosuje tą niezwykłą roślinę w celach leczniczych i kosmetycznych. Dużo mówimy o szkodliwych cechach moroznika i posądzamy terapeutów stosujących tą roślinę. Lecz nikomu nie wpadnie do głowy posądzać lekarza, bądź skierować sprawy do sądu za podanie antybiotyków 3 i wyżej miesięcznemu dziecku w przypadku zwykłego przeziębienia lub grypy!!! W końcu musimy sobie dać spokój z oczernianiem medycyny ludowej. A powiedzieć otwarte że wszystko jest sterowano przez koncerny farmaceutyczne i nieuczciwych lekarzy, które dostają ogromne profity za wypisywanie odpowiednich leków. Przykładów może być setki.
- Popularny na całym Zachodzie i Wschodzie metody fizykoterapii i rehabilitacji w naszym kraju nie mają prawa bytu przez lobby lekarskie i dobrodziejów podobnych do gucio6565.
- Kafejki tlenowe znane na całym świecie, w Polsce zbankrutowały po napisaniu artykułu Pana profesora o szkodliwych działaniach tlenu na ludzki organizm.
- Lekarza, który w celach ratowania pacjenta zastosował stawianie pijawek, wyrzucono z pracy; w Szwecji, Anglii, Niemczach, Rosji są odziały na których hirudoterapią leczono pacjentów planowo!
Podsumują, chcę zachęcisz wszystkich osób przed wystawianiem pochopnych opinii na temat szkodliwości moroznika najpierw poczytać naukową literaturę o tej roślinie i przynajmniej uświadomić ze szkodliwą częścią tej rośliny są glikozydy. Pospolity nasercowe nalewki również mieszczą te substancje aktywne , przedawkowanie których grozi śmiercią (konwalia zwyczajna).

Dawno nie byłam na tym forum i ciesze się, ze przeczytałam Twoją rzeczowa wypowiedź, ale z jednym się nie zgadzam - z obroną tlenu. Tlen nas zabija i jest to wiadomo od szkoły podstawowej - tlen słuzy do spalania, a my mamy brac przeciwutleniacze - chronić się przed tlenem. Gdyby w atmosferze było o jeden mały procent tlenu więcej wszyscy bysmy się spalili - podobnie nasze komórki - tlen daje nam życie bo nim oddychamy, ale jednoczesnie niszczy nieodwracalnie nasze komórki - dlatego wypowiedx o barach tlenowych jest prawdziwa. W wielu Stanach zabroniono stosowania tlenu - ale każdy chce ukręcic biznes na czymś popularnym niestety. Natomiast o morozniku czysta prawda - trucizny w małych dawkach sa naszymi sprzymierzeńcami. Mysle nawet, ze stawiają układ odpornościowy na bacznośc i nie rozleniwia się. dlaczego alkoholicy po staniu się abscynbentami umieraja na raka? Bo ichnukład odpornościowy tez poszedł na urlop. Nie zachęcam do picia, ale do moroznika w minimalnych dawkach tak - do moroznika, ostrego chili, i tp przypraw z natury - natomiast ostrzegam przed tab;letami na ból głowy - bo zabijają - wiele osób umarło po paracetamolu, ostrzegam przed ranigastem, gaskiem itp - bo niszcy naszą inteligencje i szybciej zapadamy na demnecję starczą. a antybiotyki i sterydy to jest dopiero koszmar.

[konwalia8780]

Witam was wizażystki,Zgadzam się z Lucynella3 też stosowałam moroznik i jestem z niego bardzo zadowolonaoczywiście trzeba stosować go zgodnie z instrukcją.....Ostatnio zrobiłam sobie przerwę i chciała bym znowu zacząć stosować moroznik.

Nie wiecie może czy można stosować moroznik przy braniu tabletek antykoncepcyjnych yaz?????Proszę o odpowiedź.

[goska40]

Witam Was wszystkieZ uwaga przeczytałam Wasze wypowiedzi na temat moroznika i powiem szczerze ze sporo z nich rozbiega sie z moim pogladem na ta rosline.Stosowalam Moroznik ponad dwa lata temu jako "wpomagacz" diety,oczywiscie oprocz tego cwiczylam,zmienilam swoje nawyki zywieniowe...Tak naprawde nie moge powiedziec ze efekty to tylko dzialanie ziola ale jestem przekonana,ze bez niego nie poszlo by mi tak latwo.Dodam wiecej czulam sie po nim swietnie,pelna sil i energii a zarazem widzialam skutki oczyszczania organizmu.No ale konkrety:2,5 roku temu nosilam rozmiar 46 w tej chwili jestem szczesliwa posiadaczka ubran w rozmiarze 38-40 wiec mysle ze sa to jakies dowody.

[Haneczka]

a gdzie nabywacie moroznik? bo w necie jest po 10zł,18 zł ale i nawet po ok 100, więc nie wiem.Kto stosował niech napisze po ile płacił-dzięki z góry

[edyta1972]

Witam
Ja stosuje moroznik od lutego tego roku,ale w innym celu niż odchudzanie...kupuję go w sklepie zielarskim na stronie www.moroznik.com.pl
opakowanie kosztuje 18zł.
Pozdrawiam serdecznie

[Haneczka]

a można wiedzieć w jakim celu stosujesz moroznik? Bo ja to nawet bardziej na uregulowanie hormonów- bo w większości z tego kłopoty z wagą mi się biorą. Ostatecznie kupilam na ebay, ale chyba następnym razem też kupię tam gdzie Ty-miałam tam zamówić, tyle że wysyłka droga. Napisz, czy widzisz efekty tej terapii-pozdrawiam!

[edyta1972]

Witam.
Stosuję moroznik jako dodatkową terapię w leczeniu raka piersi.Jestem po chemii,operacji i naświetlaniach.Po morozniku nie mam żadnych skutków ubocznych czuję się świetnie ale na efekty będę musiała jeszcze poczekaćPozdrawia m.

[Haneczka]

dzięki za odpowiedź-no tak tu potrzeba wytrwałości-ale bardzo ten moroznik chwalą, przynajmniej naturalny i na organizm dobrze działa. Moja znajoma ma jakąś książeczkę o ziołach, czy to nawet jakaś broszurka od zakonników ( czekam, aż mi pożyczy) i jest tam taka terapia na wszelkie zmiany w piersiach, wypróbowała na sobie, ponoć super skuteczna w jej przypadku, wiem tyle na razie, że trzeba korę z brzozy w marcu zebrać i trzeć na tarce, nie znam póki co szczegółów-jak pożyczę tej książki to jeśli chcesz to podam dokładnie co i jak. Pozdrawiam!

[edyta1972]

Witaj Haneczko.Jeśli nie byłoby to dla Ciebie problemem to dowiedz sie czegos więcej na ten temat.Szukam wszystkich skutecznych metod leczenie tej choroby.Z góry dziekuję.Pozdrawiam Edyta

[trafna]

Stosuję moroźnik od czterech miesięcy. Na wadze 7 kg mniej ale ćwiczę codziennie więc nie jest to zasługa wyłącznie moroźnika choć niewątpliwie pomógł. Trzeba dużo pić przy jego zażywaniu aby pomamgać organizmowi oczyścić się z uwalnianych toksyn i bardzo tego pilnuję bo jeśli wypiję w ciągu dnia mniej niż 2 litry wody następnego dnia mam gwarantowany ból głowy - sprawdziłam wielokrotnie. Ostatnio fryzjerka mi powiedziała, ze mam bardzo dużo nowych włosów , to z całą pewnością efekt stosowania moroźnika bo nie zażywam żadnych witamin ani preparatów wzmacniających (niestety na nogach też włosy zaczęły rosnąć jak szalone). Ja piję moroźnika w nocy (bo często wstaje do dziecka) gdzieś około 3 nad ranem i potem staram się nie jeść śniadania aż do południa. Ale przez resztę dnia już nie trzymam diety a szkoda bo efekt byłby na pewno dużo lepszy (słaba wola). Ogólnie czuję się dobrze, mam lepszą przemianę materii i więcej energii. Zostały mi jeszcze dwa miesiące kuracji i zastanawiam się czy nie dołaczyć jeszcze chlorelli? W związku z tym mam pytanie czy ktoś wie coś na temat takiego połaczenia? Czy chlorella wzmocni oczyszczające działanie moroźnika czy potraktuje go jako "produkt szkodliwy" i zniweluje jego działanie oczyszczając z niego organizm? Proszę o radę jeśli ktoś ma doświadczenie lub wiedzę w tej kwestii. Z góry dziękuję.

[najcuduko]

Podnosze wątek.

[Haneczka]

a zatem wracamy do tematu-jakie macie doświadczenia z moroznikiem?

[najcuduko]

Zamó}wiłam, jutro powinien przyjść.
Zobacze.

[Haneczka]

ja stosowałam moroznik,ale brakło mi nie tyle cierpliwości co moroznika, a tam gdzie kupuję(w internecie w pewnym sprawdzonym sklepie zielarskim) długo go nie było i tak jakoś wyszło,że skończyłam kurację na czterech miarkach ale przyznam,że chyba działa-przynajmniej nie było problemów z wizytami w wc-skutecznie,a nie gwałtownie jak głosi reklama pewnego nieskutecznego specyfiku