ręce opadaja-uświadomcie mnie-jeśli przesadzam proszę

[AGUSIA_547]

Hej,
jestem w 7-letnim zwiazku z moim chlopakiem. Mieszkamy razem jakies niecale 3 lata, studiujemy. Bardzo sie kochamy
Ten watek jest po to byscie mnie uswiadomily jesli sie w czyms myle, bardzo przesadzam. Staralam dzis sama zrozumiec, no ale nie moge, wiec prosze o pomoc Was drogie Wizazanki.
Juz od pewnego dluzszego czasu mysle bardzo powaznie o moim zwiazku i moim chlopaku. Wiem, ze to ten jedyny. Same wiecie o co chodzi.
Mialam z moim chlopakiem dwie powazne rozmowy o zareczynach i dalej o slubie. Pierwszy raz kiedy zaczelam o tym rozmawiac bylo nawet ok, mowil, ze zareczymy sie Kochanie-to bylo na weselu mojego kuzyna. Pozniej zaczelo zle sie dziac, codzienne klotnie, powazny kryzys, no ale wyszlismy z tego, bo w koncu sie kochamy No ale w czasie tych klotni moj chlopak powiedzial mi, ze nie chce sie ze mnna zareczac i brac slubu, to bylo wtedy kiedy go wrecz blagalam zeby mnie nie zostawial zebysmy dali sobie szanse-bo wtedy akurat ze mna zrywal. Ja potrafilam sie tak ponizac-zdaje sobie z tego sprawe i jest mi wstyd, ze do czegos takiego dopuscilam.
Po tym burzliwym czasie w koncu zaczelismy normalnie zyc, bez klotni, sa sprzeczki ale to nic powaznego. JEST BARDZO DLUGO DOBRZE. Wiem, ze jest miedzy nami ogromna wiez no i milosc oczywiscie
Ale 2 dni temu naszlo mnie by pogadac z nim o zareczynach. Zapytalam go wprost czy mysli w ogole o naszej przyszlosci. Powiedzial, ze tak. Ale nic poza tym. To ja dalej ciagnelam ten temat. Dowiedzialam sie, ze moj chlopak nie chce sie ze mna zareczyc, bo jestesmy mlodzi, nie mysli o slubie i takie tam. Ja tez uwazam, ze na slub jest za predko. I zgadzam sie z nim. Ale nie rozumiem czemu boi sue tak zareczyn, skoro to jest najpiekniejszy okres w zyciu, tak przynajmniej sobie to wyobrazam. Jego postawa daje mi do zrozumienia, ze nie jestem dla niego kobieta na cale zycie. Przeciez nie prosze go zaraz o slub.

Jego myslenie jest takie: po co ma sie teraz zareczac skoro on chce slubu gdzies w wieku 23 czy tam 24 lat. Moim zdaniem w takim razie jest pora by zaczac o tym myslec.

Nie wiem dziewczyny, moze sie myle, moze mam glupie myslenie, pewnie wg Was przesadzam, bo jestemy za mlodzi i w ogole, tak za mlodzi na pewno na slub, ale zareczyny to ptrzeciez nie slub, tylko pewny piekny kolejny krok do przodu, tyle lat jestesmy razem, tyle nas laczy, dla mnie jest to dziwne bo zachowujemy sie jak malzenstwo a deklaracji z jego strony nie mam zadnych.

Nie wiem co o tym mysslec, wiec prosze o zdanie. Jesli uwazacie ze przesadzam-NAPISZCIE MI TO.

[madmuazelle]

Odpowiedzi masz we wątku twoego chłopaka.On tak jak ty założył wątek.

[T'ai]

Napisane przez madmuazelle

Odpowiedzi masz we wątku twoego chłopaka.On tak jak ty założył wątek.

kurcze smutne jest to że kochające się osoby nie mogą szczerze pogadać i wyjaśnić sobie wszystkich wątpliwości tylko oboje zakładają osobne wątki

[medeline]

Myślę, że powinnaś zapoznać się z wątkiem "Facet o zaręczynach". Tam dość wyczerpująco dziewczyny odpisały (prawdopodobnie twojemu?) chłopakowi na jego i (prawdopodobnie twój) dziewczyny problem.

Przykre, że musicie załatwiać takie rzeczy na forum między sobą. Obydwoje jesteście niedojrzali... W ogóle po co ze sobą mieszkacie? :|

[AGUSIA_547]

Napisane przez medeline

Myślę, że powinnaś zapoznać się z wątkiem "Facet o zaręczynach". Tam dość wyczerpująco dziewczyny odpisały (prawdopodobnie twojemu?) chłopakowi na jego i (prawdopodobnie twój) dziewczyny problem.

Przykre, że musicie załatwiać takie rzeczy na forum między sobą. Obydwoje jesteście niedojrzali... W ogóle po co ze sobą mieszkacie? :|

Wiem, ze jest taki watek, tez go przeczytalam, ale stety czy niestety to nie moj chlopak. Nie ma na imie Piotrek tylko M. po pierwsze, a po drugie jest od samego rana na zajeciach, wiec to nie on. Przypadek.

[majorka88]

Napisane przez AGUSIA_547

Wiem, ze jest taki watek, tez go przeczytalam, ale stety czy niestety to nie moj chlopak. Nie ma na imie Piotrek tylko M. po pierwsze, a po drugie jest od samego rana na zajeciach, wiec to nie on. Przypadek.

nie wygląda mi to na przypadek- chyba że aż taka duża zbieżność wydarzeń i faktów, co jest bardzo mało prawdopodobne- a poza tym rzadko kto zakłada sobie konto pod prawdziwym imieniem, z reguły są to nicki lub inne imiona...

[azakowana]

Majorka ma rację - za dużo tych przypadków. Piotr wcale nie musi mieć tak na imię. I nawet jeśli nie jesteście parą - w co naprawdę nie wierzę - to przeczytaj sobie tamten wątek a dowiesz się wszystkiego. Po co zakładałaś nowy wątek skoro taki sam już jest?

[_vixen_]

Macie DOPIERO 21 lat, studiujecie. Dajcie sobie czas, gdzie wam się tak spieszy?

[azakowana]

I jak widać jesteście niedojrzali. Oboje.

[madmuazelle]

Napisane przez T'ai

kurcze smutne jest to że kochające się osoby nie mogą szczerze pogadać i wyjaśnić sobie wszystkich wątpliwości tylko oboje zakładają osobne wątki

Napisane przez medeline

Myślę, że powinnaś zapoznać się z wątkiem "Facet o zaręczynach". Tam dość wyczerpująco dziewczyny odpisały (prawdopodobnie twojemu?) chłopakowi na jego i (prawdopodobnie twój) dziewczyny problem.

Przykre, że musicie załatwiać takie rzeczy na forum między sobą. Obydwoje jesteście niedojrzali... W ogóle po co ze sobą mieszkacie? :|

Tai,medeline musze się z Wami zgodzić,bo widać że pomiędzy dwoma osobami,które są w związku nie potrafia ze sobą pogadac,jest brak komunikacji między nimi i moim zdaniem myśle że oby dwoje założyli sobne wątki,by każde mogło zebrać po swojej stronie ludzi/wizażanki tzw argumenty że albo ona albo on ma/ją racje.

Napisane przez AGUSIA_547

Wiem, ze jest taki watek, tez go przeczytalam, ale stety czy niestety to nie moj chlopak. Nie ma na imie Piotrek tylko M. po pierwsze, a po drugie jest od samego rana na zajeciach, wiec to nie on. Przypadek.

Hm jak dla mnie te dwa wątki,to dziwny zbieg okoliczności.

Napisane przez majorka88

nie wygląda mi to na przypadek- chyba że aż taka duża zbieżność wydarzeń i faktów, co jest bardzo mało prawdopodobne- a poza tym rzadko kto zakłada sobie konto pod prawdziwym imieniem, z reguły są to nicki lub inne imiona...

Dokładnie,zgadzam się.

Napisane przez azakowana

I jak widać jesteście niedojrzali. Oboje.

Z Tobą również się zgadzam.

[T'ai]

Napisane przez madmuazelle

Tai,medeline musze się z Wami zgodzić,bo widać że pomiędzy dwoma osobami,które są w związku nie potrafia ze sobą pogadac,jest brak komunikacji między nimi i moim zdaniem myśle że oby dwoje założyli sobne wątki,by każde mogło zebrać po swojej stronie ludzi/wizażanki tzw argumenty że albo ona albo on ma/ją racje.

dokładnie a to tylko świadczy o wzajemnym niezrozumieniu i rozbieżnych poglądach, a to chyba nie wróży dobrze związkowi

[AGUSIA_547]

Dobra koncze ten temat, bo sie nie rozumiemy. Jest troche roznic pomiedzy moim a tego chlopaka watkiem.
Napisalam do tego chlopaka, to nie moj chlopak, zreszta z moim chlopakiem rozmawialam i ufam mu w 100% ze on tego nie napisal-w koncu jestesmy tyle lat
Przeczytalam tego chlopaka watek jak mi radzilyscie, macie racje jest bardzo podobny, wiec opieram sie na tamtych wypowiedziach ze tak powiem, wiec tu koncze.

Pozdrawiam serdecznie

[Taverney]

Napisane przez madmuazelle

Hm jak dla mnie te dwa wątki,to dziwny zbieg okoliczności.

oczywiście, że to nie przypadek.
Piotr_88 loguje się z tego samego komputera co AGUSIA 547. Jeszcze jeden taki numer i potraktuję to jako spamowanie forum.

[azakowana]

Właśnie czekałam aż jakiś moderator to napisze
Oj Agusia - kłamstwo ma krótkie nogi

[majorka88]

Napisane przez azakowana

Właśnie czekałam aż jakiś moderator to napisze
Oj Agusia - kłamstwo ma krótkie nogi

bardzo krótkie nogi

[madmuazelle]

Napisane przez AGUSIA_547

Dobra koncze ten temat, bo sie nie rozumiemy. Jest troche roznic pomiedzy moim a tego chlopaka watkiem.
Napisalam do tego chlopaka, to nie moj chlopak, zreszta z moim chlopakiem rozmawialam i ufam mu w 100% ze on tego nie napisal-w koncu jestesmy tyle lat
Przeczytalam tego chlopaka watek jak mi radzilyscie, macie racje jest bardzo podobny, wiec opieram sie na tamtych wypowiedziach ze tak powiem, wiec tu koncze.

Pozdrawiam serdecznie

Nosek ci rośnie kłamczuszko.
Kończ waść wstydu oszczędź.

Napisane przez Taverney

oczywiście, że to nie przypadek.
Piotr_88 loguje się z tego samego komputera co AGUSIA 547. Jeszcze jeden taki numer i potraktuję to jako spamowanie forum.

No to nieźle.Pewnie się umówili,aby ona również założyła wątek i aby zobaczyć jakie u niego,a jakie u niej będą rady i pewne które z nich ma racje.

[Piotr_88]

[QUOTE=madmuazelle;1578914 4]Nosek ci rośnie kłamczuszko.
Kończ waść wstydu oszczędź.




Bardzo Was przepraszam drogie dziewczyny. Wtargnalem na nicka mojej dziewczyny i napisalem tak jaby to ona napisala. Zle zrobilem, wybaczcie. Powiedzialem jej to. No nie byla zadowolona.
Chcialem sie dowiedziec jak Wy to wszysko widzicie w obu przypadkach.
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Raz jeszcze przepraszam.

[azakowana]

Czy Wy jesteście normalni?:mdleje :

[Piotr_88]

Ona tak, ja mniej :P

[gburiavonfuria]

i ciekawa jestem co z tego zrozumiales

[pati1920]

o matko może jednak lepiej porozmawiać ze sobą na spokojnie niż takie rzeczy kombinować?

[dorka1980]

czegos takiego to jeszcze nie widziałam

oj dzieciaki dzieciakiuczyc sie a nie zaręczyny planowac

[OLCIA.D]

Napisane przez dorka1980

czegos takiego to jeszcze nie widziałam

oj dzieciaki dzieciakiuczyc sie a nie zaręczyny planowac

[klarnetos]

??? A ile macie lat teraz albo kiedy zaczęliście się spotykać, skoro macie 7 letni staż a ślub ma być, gdy on będzie miał 23?

[madmuazelle]

Napisane przez dorka1980

czegos takiego to jeszcze nie widziałam

oj dzieciaki dzieciakiuczyc sie a nie zaręczyny planowac

Dokładnie,zgadzam się.

[ESTEE87]

Ale jaja.....

[Amitri]

No cóż dla mnie było oczywiste, że to pisała jedna osoba, gdyż sposób układania zdań jest identyczny (kryminalistyka się przydaje),
Ale myślałam, że to prowokacja... A tu chłopak chciał sprawdzić czy równouprawnienie istnieje...