2014-09-22, 12:17 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
|
Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Witam wszystkich, zarejestrowałam się po to by usłyszeć wasze opinie na to co mi się przytrafiło.
Ale od początku, ja mam 19 lat, a chłopak 22. Mieliśmy pecha i niestety pękła nam prezerwatywa. On nie jest pewny czy pękła jak ja ściągał przed dojściem, a ściągnął ją gwałtownie , czy pod koniec seksu. Jest pewny że nie zaczął dochodzić we mnie. Ale do rzeczy. Oczywiście pojawiło się pytanie ,,co teraz?". Postanowiliśmy kupić tabletkę 72h ,,po". Przeczytaliśmy w internecie o skutkach ubocznych itd. Wyczytałam że receptę na to może przepisać każdy lekarz. Jako że była sobota poszliśmy na pogotowie. Tam jednak lekarz odmówił mi wypisania recepty bo dyrektor im nie kazał coś o jakiejś nowej ustawie mi mówiła. Kazała iść do ginekologa. W miejscowościach gdzie mieszkamy nie przyjmuje ginekolog, więc na drugi dzień (druga doba) udało nam się pożyczyć samochód i pojechaliśmy do najbliższego szpitala gdzie przyjmuje ginekolog. I co się okazało? W ogóle nie chciała mnie przyjąć! Wstawiła się za mną jakaś pielęgniarka i poinformowała panią doktor że to już druga doba i żeby chociaż ze mną porozmawiała. Tak więc dzięki niej, mogłam w ogóle iść i poprosić osobiście o tą receptę. Pani ginekolog przyjęła mnie na korytarzu (!) (jak chciałam wejść do gabinetu powiedziała -,, To mój gabinet, po co pani tam wchodzi") Powiedziała mi że to jest szpital i że tu leczy się ciężko chorych ludzi a nie żeby młode panienki załatwiały sb środki antykoncepcyjne i że trzeba było myśleć prędzej. Powiedziałam że to nie jest tak ze nie zabezpieczyliśmy się, po prostu mieliśmy pecha i nam pękła prezerwatywa. Na to lekarz odpowiedziała mi że ona nie rozumie jak może gumka pęknąć, skoro ona kiedyś nalała do prezerwatywy 10 litrów wody i nie pękła i ze pewnie nam ją przebiła jakaś zagorzała katoliczka w sklepie, i zaczęła się śmiać Dodała że jeśli tak bardzo chcę tą receptę to mogę przyjść do niej jutro prywatnie, to mi wypisze. To mówię że wtedy minie już prawie te 72 h i będzie niskie prawdopodobieństwo że zadziała. Na to ona że dziś nie może mi wypisać, tylko jutro za nic nie chciała mnie przyjąć. Potraktowała mnie jak niedojrzałą siksę Zrezygnowani poszliśmy nawet do pediatry prywatnie ale już było zamknięte. Nawet w aptece dosłownie prosiłam by mi sprzedali tą tabletkę a ja tą receptę doniosę. Oczywiście brak zgody, rozumiem aptekarkę że nie mogła ją sprzedać. Jeśli nawet będę w ciąży to dziecko będzie kłopotem tylko dlatego że nas aktualnie nie stać na nie. Chłopak pracuje, ale nie zarabia wystarczająco aby utrzymać rodzinę, ja nie pracuję i jeszcze od października zaczynam studia i to zaocznie, więc muszę płacić za semestry. Porozmawialiśmy z chłopakiem i obiecał ze mnie nie zostawi samej w razie ciąży i ze mam się o to nie martwić, tylko że my jesteśmy ze sb nie cały rok i nie mam pewności że chce z nim spędzić resztę życia, chociaż go kocham. Teraz już a późno na cokolwiek, zostaje czekanie na miesiączkę. Czy któraś z was także spotkała się z problemem z kupnem tabletki ,,po" ? Naprawdę tak trudno załatwić tą receptę? Czy to normalnie że ta pani ginekolog tak mnie przyjęła? |
2014-09-22, 12:29 | #2 | |
Upiór z Czarnej Chaty
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
I ja i moja znajoma miałyśmy identyczny problem. I w obydwu przypadkach sprzedały nam je panie w aptece oburzone postawą lekarzy. Z tego co wiem, bardzo duża część lekarzy traktuje te tabletki jako środki wczesnoporonne. A niektórzy są po prostu złośliwi.
__________________
|
|
2014-09-22, 12:33 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
Ja wyżebrałam miejśce w kolejce u prywatnego ginekologa, zaliczając wcześniej tournee po pogotowiu i innych lekarzach. To było upokarzające... |
|
2014-09-22, 12:36 | #4 |
Upiór z Czarnej Chaty
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
I jeszcze odnośnie Twojego pytania o postawę pani ginekolog...nie, to NIE jest normalne. Powinnaś spróbować gdzieś to zgłosić.
__________________
|
2014-09-22, 12:36 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Raz tak miałam, usłyszałam tyradę pt. zabijanie nienarodzonego dziecka. Na szczęście nic z tego nie wynikło. Aktualnie mam zawsze tabletkę w zapasie, kupione na wakacjach za granicą, gdzie wydawane są bez recepty
|
2014-09-22, 12:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wawalove
Wiadomości: 5 468
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Tragedia... mamy chory kraj. Ja bym zrobiła awanturę na cały szpital...
|
2014-09-22, 12:37 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
To przykre, że żyjemy w takim kraju. Aż nie chce się wierzyć
|
2014-09-22, 12:40 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 41
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Jaki ten kraj jest chory to sie w glowie nie miesci. Żeby lekarz laske robil, ze udzieli pomocy, moj boze. Taki tekst - jak Pani przyjdzie prywatnie to Pani wypisze do mediow sie nadaje + ja bym nabazgral jakies pisemko do NFZ.
__________________
<ciach_reklama> |
2014-09-22, 12:41 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
Lekarz ma prawo zgodnie ze swoim sumieniem nie przepisać takiej tabletki I faktycznie część lekarzy odmawia ale wtedy trzeba po prostu poszukać innego. Czemu w mieście do którego pojechaliście nie pochodziliście po innych ginekologach? Tylko ten jeden w tym szpitalu przyjmował? |
|
2014-09-22, 12:42 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
kurde, za późno. ja bym obleciała nawet weterynarzy i dentystów i wszystkie apteki
|
2014-09-22, 12:42 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Nie, to nie jest normalne że Cię tak przyjęła. Pojęcie ludzkie przechodzi, jak można by tak wrednym jak ta ginekolog.
Nie wiem czy dobrze rozumiem- wytrysk był na zewnątrz? Bo jeśli tak, to nie ma aż tak dużego prawdopodobieństwa że jesteś w ciąży. Możesz też poprosić lekarza o skierowanie na bete z krwi, wtedy nie będziesz musiała czekać na okres, który i tak może się przesunąć ze stresu.
__________________
http://www.pah.org.pl/nasze-dzialania/8/pajacyk |
2014-09-22, 12:46 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Ja się zawsze w takich sytuacjach zastanawiam gdzie wy znajdujecie takich lekarzy buraków?
Mi była potrzebna dwa razy, za pierwszym razem przedzwoniłam do ginekologa i powiedziałam o co chodzi, kazał przyjechać. Wizyta prywatna ale nie wziął ode mnie nawet złotówki. Druga raz też zadzwoniłam, pojechałam, nie płaciłam za wizytę prywatną a to było w sobotę popołudniem. |
2014-09-22, 12:48 | #13 | |
Upiór z Czarnej Chaty
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
__________________
|
|
2014-09-22, 12:49 | #14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
|
|
2014-09-22, 12:52 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
mi pani w aptece dała tabletkę bez recepty, ale obiecałam że ją doniosę. Poszłam do lekarza rodzinnego i wypisał mi bez problemu
__________________
Cytat:
|
|
2014-09-22, 12:52 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
Były już debaty na temat lekarzy odmawiających przepisywania tabletek po stosunku a także antykoncepcji hormonalnej. Prawo jest po ich stronie a dużo lekarzy ginekologów mający inne podejście(ci przepisujący) twierdzą że takie osoby nie powinny być lekarzami. |
|
2014-09-22, 12:55 | #17 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Jeśli w sobotę Wam pękła (ciężko doczytać z Twojego postu), to masz jeszcze chwilę do minięcia 72 godzin. Spróbuj znaleźć lekarza/aptekę w Twojej okolicy i podzwoń.
http://www. wpadka. pl/znajdz-lekarza-apteke/ (Spacje w linku.) Edytowane przez coffee Czas edycji: 2014-09-22 o 12:57 |
2014-09-22, 13:03 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 158
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Czy Wy w ogóle zastanowiłyście się co piszecie? Postawa lekarza nieodpowiednia? A Waszym zdaniem szpital to odpowiednie miejsce, żeby iść po receptę na tabletkę po? Receptę na taką tabletkę można uzyskać w przypadku porad ambulatoryjnych, a nie w szpitalu. Lekarze muszą przyjmować osoby, które uważają szpital za miejsce do przepisywania recept, które można uzyskać w przychodni (nie mówię tu o stanach zagrożenia życia), a później ludzie dziwią się, że długo czeka się w kolejkach na sorze lub pogotowiu. Dlaczego nie poszłaś po prostu do swojego lekarza rodzinnego?
Edytowane przez blackmoon_ Czas edycji: 2014-09-22 o 13:06 |
2014-09-22, 13:08 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Jestem z małej miejscowości (Warszawa tak tylko dla niepoznaki ) i byłam zmuszona iść do starego lekarza rodzinnego kiedy przydarzyła mi się podobna przygoda, i problemu nie było, żadnego. Wypisał receptę- jak się okazało- na Postinor który teraz sprzedaje się pod inną nazwą- w aptece młoda farmaceutka nie chciała mi sprzedać przez tę nazwę! kazała mi iść na pogotowie że mi wypiszą nazwę właściwą a ja oczywiście panika że czas mi mija, poszłam do drugiej apteki i pani nie miała z tym problemu- sprzedała mi. Kiedyś też towarzyszyłam koleżance której czas się kończył i nie miała go by iść do lekarza- poprosiła aptekarkę o tabletkę że z receptą wróci pozniej- i też dostała.
Musiałaś mieć potężnego pecha :/
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2014-09-22, 13:11 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
dobra pytanie czemu nie objechaliście innych ginów, nieaktualne |
|
2014-09-22, 13:13 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
|
|
2014-09-22, 13:15 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 158
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Doskonale wiem, że przychodnie są w weekendy nieczynne, ale lekarz w szpitalu na dyżurze nie ma obowiązku wypisać tabletki po. Niestety, ale czy to zrobi jest tylko jego dobrą wolą (argumentem będzie to, że właśnie na przyjęcie takiej tabletki ma się 72h i można to załatwić po weekendzie) Nie piszę, że to dobrze, ale warto się z tym liczyć i w przypadku takich sytuacji od razu szukać innych sposobów.
Edytowane przez blackmoon_ Czas edycji: 2014-09-22 o 13:17 |
2014-09-22, 13:25 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
Tu się rozchodzi o to że lekarz może odmówić przepisania i wtedy trzeba szukać takiego który się na to zgodzi, a wypisać taka receptę może każdy, nawet chirurg czy weterynarz Edytowane przez iamsolucky Czas edycji: 2014-09-22 o 13:27 |
|
2014-09-22, 13:27 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 372
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Najlepsze rozwiązanie (o ile mieszka się w większym mieście) to znaleźć w internecie lekarza, który nie ma nic przeciwko przepisywaniu pigułek po (polecany tu wcześniej serwis wpadka). Wtedy wiesz, że lekarz nie będzie prawił morałów tylko przepisze bez problemu. Poszukać kogoś z okolicy, zadzwonić, umówić się od razu mówiąc o co chodzi, pojechać, wziąć receptę. Trzeba liczyć się z tym, że jednak weźmie kasę, ale wolę zapłacić a mieć szybko to co chcę i nie musieć się prosić i płaszczyć przed lekarzem. Raz przytrafiła mi się taka sytuacja. Prezerwatywa się zsunęła. Była sobota późnym wieczorem, ale bez problemu podjechałam do pani ginekolog do domu. Zadzwoniłam, powiedziałam o co chodzi. Kobieta podała mi do siebie prywatny adres. Jak podjechałam od razu szybko wypisała receptę, powiedziała kilka zdań odnośnie tych tabletek, które mi przepisze itp. Trwało to ze 3 minuty. Zapłaciłam za wypisanie recepty, potem szybko do apteki 24h i tabletkę łyknęłam już w niecałą godzinę od zdarzenia. Więcej na szczęście taki pech mi się nie przytrafił a teraz od niedawna łykam tabletki anty. Jednak myślę, że niegłupim pomysłem przy używaniu prezerwatyw jest taką tabletkę sobie załatwić wcześniej i niech leży na wszelki wypadek. Jak się nie przyda i przeterminuje to jeszcze lepiej A jak coś to nie byłoby tego stresu, który w takich sytuacjach się pojawia.
|
2014-09-22, 13:33 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 158
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
|
|
2014-09-22, 13:38 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, nie spodziewałam się takiego odezwu
Pękła nam w sobotę o 4 rano, akurat nocowałam u niego. Byliśmy tylko u jednego ginekologa, żeby pojechać do innego byśmy musieli przejechać x km, samochód był tylko pożyczony, a nie wiedzieliśmy czy znów nas z kwitkiem nie odprawią. Podejrzewam że byśmy musieli jechać do jakiś większych miast typu: Bydgoszcz czy Poznań. Uroki mieszkania na totalnych wypipidówach Z resztą byliśmy w takim szoku po tym jednym ginekologu że nawet nie myśleliśmy by szukać innych. Stwierdziliśmy ze skoro był wytrysk nie we mnie to prawdopodobieństwo ciąży jest mniejsze. Tłumaczymy sb że ludzie latami się starają o dziecko, albo zę nasi znajomi nie dbają o antykoncepcje a dzieci nie mają. Leci trzecia doba wiec w sumie nie mam już co załatwiać, no i nie mam czym jechać,w aptece mi powiedzieli że powinno się przyjąć w czasie 48 godzin bo dalej jest niskie prawdopodobieństwo ze pomoże. Tak, wytrysk był poza mną na szczęście Jestem tego pewna bo musiał ręką dokończyć Jesli chodzi o lekarza rodzinnego to przychodnie zamknięte w weekendy przecież. Ale i tak podjechaliśmy i na wszelki wypadek to sprawdziliśmy. A jak okres przesunie się przez stres to chyba na zawał zejdę |
2014-09-22, 13:39 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 604
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Są nowe tabletki do 120 godzin po. Poszukaj lekarza, bo masz jeszcze czas!
|
2014-09-22, 13:48 | #28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
|
|
2014-09-22, 13:48 | #29 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
W poniedziałek o 4 rano (dziś) minęło 48 godzin. We wtorek o 4 rano (jutro!) miną 72 godziny. Masz jeszcze czas. Ale cóż. Twój wybór... Gdyby tabletki miały nie działać po 48 godzinach, to by się nazywały "tabletki 48h po", a nie "tabletki 72h po". Twój wybór. Żadna z Twoich koleżanek nie stosuje tabletek antykoncepcyjnych, byś mogła skorzystać z metody Yuzpe? |
|
2014-09-22, 13:50 | #30 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.