Odmówiono mi wydania recepty na tabletkę ,,po"

[blackmoon_]

Napisane przez Farmakopea

Wróć do mojej wypowiedzi, w której piszę, czym jest całodobowa pomoc medyczna. Cały czas myli Ci się z SORem i kurde, debilkę z siebie, za przeproszeniem, robisz takimi wypowiedziami.

To TY nie wiesz, na czym to polega i siejesz ferment.

Uwierz mi, że doskonale wiem o czy piszesz, z pierwszego postu autorki nie wynika, że korzystała właśnie z takiej pomocy, tylko, że pojechała na dyżur do szpitala. Poza tym, nie obrażaj mnie- jak prezentujesz niską kulturę wypowiedzi, to lepiej nie wypowiadaj się wcale.

[201604181004]

A ty myslisz ze ginekologiczna izba przyjec do od czego jest jak nie od naglych wypadkow? Szpital to nie tylko operacja na otwartym sercu czy ciezki stan zagrozenia zycia nie mowie zeby tam biegac bez przyczyny ale jak ginekolog ma dyzur to nie kumam czemu by nie podejsc skoro sytuacja kryzysowa

[elamem]

Doczytałam, faktycznie zasugerowała prywatną więc to niezbyt etyczne, ale autorka pisała, że pojechała do szpitala, więc nie wiadomo czy to był SOR czy co innego (całodobówka).

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez drabineczka

A ty myslisz ze ginekologiczna izba przyjec do od czego jest jak nie od naglych wypadkow? Szpital to nie tylko operacja na otwartym sercu czy ciezki stan zagrozenia zycia nie mowie zeby tam biegac bez przyczyny ale jak ginekolog ma dyzur to nie kumam czemu by nie podejsc skoro sytuacja kryzysowa

poronienia, gwałtowne krwotoki itp. Kiedyś z podejrzeniem zapalenia właśnie z taką sugestią mnie stamtąd odesłali, mówiąc, że tym się zajmują i że mają komplet pacjentów w tak trudnych sytuacjach (tu chyba aż tak źle nie było bo autorka pisze o pustym korytarzu).

[201604181004]

Ja sie nie dziwie w sumie ze w polsce tyle niechcianych ciaz jak widze ta wole walki "tam nie pojde bo nie wypada tam nie bardzo a tu w smie daleko" ehhh

[LoveMessages]

MASAKRA! Raz byłam w takiej sytuacjii i kupiłam tabletkę po w drogerii. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacjii, że biegam od lekarza do lekarza i wysłuchuję jakiś głupich komentarzy, kpin a do tego jeszcze muszę być grzeczna bo przecież na tej tabletce mi bardzo zależy. Na prawdę chciałabym aby w Polsce ta tabletka była ogólnodostępna i mam w nosie czy ktoś ją będzie brał jak cukierki, stosował jako antykoncepcję i co tylko. Ważne jest dla mnie to, że nigdy nie będę w sytuacji jak Autorka.

[spaghettii]

Tragedia, ze w Polsce sa tacy lekarze.. Powinno byc tak jak w innych krajach, tabletka dostepna bez recepty, w aptece, na kazdejbstacji benzynowej i w zwyklym supermarkecie..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201609102148]

Napisane przez drabineczka

I dlatego nigdy w tym kraju nie bedzie normalnie. Ludzie chyba nigdy nie zaczna patrzec na lekarza w przychodni czy pogoowiu jak na usluge taka jak fryzjer za ktora placa przepotezns sumy. TYlko sie cackaja. Prosze cie

A myślisz że skąd w służbie zdrowia taka korupcja i generalnie syf? "pan doktór" to przecież święta krowa, od której absolutnie nic nie można wymagać- ani kultury, ani zwleczenia się z łóżka na dyżurze, ani empatii... Panuje u nas gloryfikacja tego zawodu, tak, jakby skończenie tych trudnych studiów automatycznie czyniło z absolwentów nadludzi.

A później zdziwienie, że taki półbóg chamsko potraktował pacjenta czy pielęgniarkę.

[tiramisufan]

Generalnie rzecz biorąc jest strona o nazwie wpadka(.)pl i tam są adresy ginekologów, którzy wypisują tabletki po.
Takie zachowanie

Tam jednak lekarz odmówił mi wypisania recepty bo dyrektor im nie kazał coś o jakiejś nowej ustawie mi mówiła.

I co się okazało? W ogóle nie chciała mnie przyjąć! Wstawiła się za mną jakaś pielęgniarka i poinformowała panią doktor że to już druga doba i żeby chociaż ze mną porozmawiała. Tak więc dzięki niej, mogłam w ogóle iść i poprosić osobiście o tą receptę. Pani ginekolog przyjęła mnie na korytarzu (!) (jak chciałam wejść do gabinetu powiedziała -,, To mój gabinet, po co pani tam wchodzi") Powiedziała mi że to jest szpital i że tu leczy się ciężko chorych ludzi a nie żeby młode panienki załatwiały sb środki antykoncepcyjne i że trzeba było myśleć prędzej. Powiedziałam że to nie jest tak ze nie zabezpieczyliśmy się, po prostu mieliśmy pecha i nam pękła prezerwatywa.

Jest oczywistym złamaniem ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty ( przeczytaj artykuł mojego autorstwa zamieszczony poniżej). Ponadto nie ma żadniej nowej ustawy, tutaj lekarz po prostu kłamał, przepisy o klauzuli sumienia zostały skierowane do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności tej klauzuli z wolnością sumienia, co nie wpływa w żaden sposób na obecnie funkcjonujące przepisy.

Możesz złożyć skargę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej ( bezpłatnie) i pozew do sądu o odszkodowanie i zadośćuczynienie ( ta druga sytuacja przyjmowania poza gabinetem jest uwłaczająca i moim zdaniem narusza Twoje dobra osobiste )

Pytanie tylko jak wyjdzie udowodnienie takiego zachowania lekarza przed sądem.

Poniżej wrzucam artykuł, który popełniłem jakiś czas temu. Moim zdaniem warto rzucić na niego okiem

[Monyyczka]

Napisane przez JossStone

Cooooooo Ale Cię skosił! Masakra!
Ja na żadnej wizycie po nie byłam, lekarz w sumie mi powiedział, że nie ma takiej potrzeby.
Aborcja kosztuje mniej heh

No niestety. Co prawda pierwsza wizyta była o 20;00 (żeby nie było dzwoniłam rano, mówił że dopiero o 20:00 będzie miał miejsce) a następna w sb, no ale.. ;/ Potem się dowiedziałam, że ten pan za różne naciągania wyleciał ze szpitala a mnie chciał wkręcić w kolejne 900zł kosztów, ale to już nie na ten wątek

[Cherie_Currie]

Masakra, co za kraj, co za 'lekarze'. W szpitalu nie wypisze, ale prywatnie już jej sumienie pozwala.. Brak mi słów. Dobrze, że istnieje coś takiego jak Women on Web - jak byłam młodsza i nie było mnie jeszcze stać na ewentualny wyjazd do zagranicznej kliniki to zawsze jakaś pomoc.

[tamtaglista]

Autorko jaki był efekt tej sytuacji?

[berenka]

w sumie jak juz bylo tak zle (chociaz niby szanse na zaplodnienie nikle), to faktycznie trzeba bylo podejsc do tej lekarki, ktora sie zdeklarowala prywatnie (tym razem bylaby milsza). Schowac dume do kieszeni albo zrezygnowac z panikowania i juz.