2015-07-11, 12:47 | #1891 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
a co do mydła to obojętnie, ja kupuję w sklepach afrykanskich właśnie. a nie znam tego sklepu. .. musze zobaczyć co to jest
__________________
Cytat:
|
||
2015-07-11, 21:26 | #1892 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Dziewczyny, wiem, że już Wam trochę męczyłam tyłki o to, ale potrzebuję trochę emocjonalnego wsparcia, bo zawsze nowe rzeczy związane z lekarzami nieziemsko mnie stresują Otóż antykoncepcji mi starczy tylko na sierpień, więc muszę się wybrać do tego Sexual Health Center - czy koniecznie muszę tam dzwonić, czy po prostu mogę się tam wybrać i umówić na spotkanie? I co wprost tak mówić, że chodzi mi o antykoncepcję hormonalną? Czy będę musiała przejść jakieś badania i co potrzebuję zabrać (co się wypełnia w dokumentach? bo pewnie jakieś są).
Ogólnie to od dawna biorę NuvaRing i jestem bardzo zadowolona, w Polsce będę dopiero pod koniec września, więc nie chcę sobie robić przerwy w braniu... czy któraś z Was dostała receptę na NuvaRing tu w Londynie? Niechętnie dają i raczej tabletki czy bez problemu? Tabletek nie lubię, bo jestem roztrzepana, a poza tym długo chorowałam na żołądek (wrzody) i unikam przyjmowania leków tą drogą, plastry mnie do szału doprowadzają. Pomocy |
2015-07-11, 21:47 | #1893 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
musisz iść i zapytać po prostu. dokumentów żadnych ja nie potrzebowalam nigdy.
__________________
Cytat:
|
||
2015-07-11, 21:58 | #1894 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 296
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Nie wiem czym dokladnie jest NuvaRing, ale w Sexual Health Clinic nie dostaniesz np. nowoczesnych tabletek antykoncepcyjnych, wiec sadze, ze podobnie sie to ma innych srodkow.
Czemu nie mozesz po prostu isc do GP? Ja poszlam do kliniki w godzinach walk in, ale kolejka byla duza i gdyby nie to, ze bylam pod drzwiami 1.5h przed otwarciem, siedzialabym tam caly dzien. Wypelnialam jeden bardzo podstawowy formularz, nie musialam nawet uzyc nazwiska ktore mam w dokumentach (na co dzien uzywam innego i to ono wlasnie jest w karcie). Badania? Jakie badania... tutaj anty hormonalna wypisuja jak cukierki, tylko od czasu do czasu GP chce mi mierzyc cisnienie. Zadnych badan hormonalnych, zadnych prob watrobowych. Jesli ktos ma inne doswiadczenia to podzielcie sie, bo w moich oczach to wyglada tak, ze nie wiadomo czy smiac sie czy plakac.
__________________
... |
2015-07-11, 22:32 | #1895 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
U GP się jeszcze nie zarejestrowałam, nie mam ostatnio w ogóle czasu dla siebie szczerze powiedziawszy, cały czas w pracy ze względu na urlopy NuvaRing to zwykłe hormony tylko taki krążek, który się wkłada wiadomo gdzie i co trzy tygodnie przerwa tygodniowa i nowy Myślisz, że u GP szybciej i łatwiej udałoby mi się uzyskać taką receptę? Daleko nie mam, ale z doświadczeń koleżanki to procedury trochę trwają i mało są elastyczni w kwestiach dni, a ja pracuję teraz 6 dni w tyg |
|
2015-07-11, 22:33 | #1896 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Ja tutaj nie mam doswiadczen z pigulkami, bo juz nie stosuje antykoncepcji hormonalnej, ale w Polsce robilam wszystkie badania prywatnie :/ Tak sie wlasnie lekarze troszcza o zdrowie pacjentow. A pierwsi sa do wypisania recepty.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2015-07-11 o 22:34 |
2015-07-12, 01:23 | #1897 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
Jednak najbardziej rozwalila mnie lekarz w srode. Straszny mam katar, swedza mnie oczy i lzawia jak przychodzi lato, doszla teraz krew z nosa kilka razy dziennie. Wybralam sie do lekarza a ona od reki przepisala mi krople i tabletki na alergie, nie robiac badan co to w ogole za alergia. Powiedziala, ze jak za miesiac sie nic nie poprawi albo bede zle sie po nich czula to przepisze mi inne. Rece opadaja a zaraz za nimi nogi. No ludzie jak kroliki doswiadczalne. Wzielam pierwsza tabletke na grillu i ledwo dotoczylam sie do domu, polozylam sie na kanape w salonie i poszlam spac, teraz biore godzine przez snem a pod prysznicem juz odlatuje. Lepsze niz jakies dopalacze . Tutaj lekarze w ogole nie badaja a jak juz to laskawie cisnienie zmierzy. Przy zadnym przeziebieniu nie bylam osluchiwana co tam we mnie piszczy . GP jest na strasznie niskim poziomie. ---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ---------- Jakie procedury ? Idziesz zapisujesz sie, daja Ci formularz do wypelnienia, imie, nazwisko, ile lat, czy palisz, czy pijesz, jakie masz choroby i tyle. A jesli chcesz wizyte na dany dzien to dzwonisz i pytasz sie czy jest miejsce. Umawianie na wizyty wyglada tak samo jak w Polsce. |
|
2015-07-12, 09:45 | #1898 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
W każdym razie podniosłyście mnie na duchu - jeszcze jedno pytanie i kończę męczenie Was: GP może wypisać środki antykoncepcyjne czy dopiero kieruje do gina? W każdym razie w czwartek przeprowadzę szturm i się zarejestruję |
|
2015-07-12, 09:50 | #1899 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
|
|
2015-07-12, 09:51 | #1900 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 296
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
GP wypisuje srodki anty, zajmie sie tez sercem, cukrzyca, tarczyca i innymi rzeczami, nie wiem, co trzeba zrobic/w jakim stanie trzeba przyjsc, zeby dostac skierowanie do specjalisty na dzien dobry.
__________________
... |
|
2015-07-12, 10:13 | #1901 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
dlatego ja mam implant i święty spokój, nie muszę się męczyć z doborem tabletek. mój gp obecnie jest całkiem wporzadku, interesuje się i chce pomagać wiec nie mam co narzekać. na wizytę nigdy nie czekam długo, przeważnie jak dzwonie rano to tego samego dnia mi dają
rejestracja trwała parę minut dosłownie, nie wiem skąd się wzięło 3 godziny i teraz coś napiszę i nie mam na celu nikogo obrazić ani nic. jak przyjechałam do Londynu 6 lat temu (lat 19) mówiłam po angielsku prawie wcale. wiedziałam że muszę mieć lekarza wiec poszłam się zarejestrować nie wiedziałam jak to wygląda ale jak trzeba to trzeba. tak samo z antykoncepcja. warto iść samemu zobaczyć itd a nie martwić się na zapas albo słuchać się ludzi. moja siostra nic sama nie potrafi zrobić, o wszystko musi się zapytać, nigdzie sama nie pójdzie, od roku nie ma gp bo ja powiedziałam ze jej nie zrobię, ma dwie ręce dwie nogi niech idzie i się zarejestruje. tak samo z antykoncepcja. tutaj każdy mowi inne historie na temat służby zdrowia, warto pójść samemu i się przekonać a nie zwlekać z tym i się martwić bo Grażyna powiedziała to a Klaudia co innego.
__________________
Cytat:
|
|
2015-07-12, 10:44 | #1902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 296
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Monnie, zgadzam sie.
Zwlaszcza ze informacje o tym jak np. przebiega rejestracja sa latwo dostepne np. na stronach lokalnych surgeries. Ja rozumiem pytania do osob, ktore juz maja z czyms doswiadczenie, ale mimo wszystko to, co mowia inni ludzie warto weryfikowac i laczyc to z wlasnym rozeznaniem, a nie polegac w 100% na czyjejs opinii.
__________________
... |
2015-07-12, 10:59 | #1903 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 923
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
U mnie w przychodniach trzeba sie zarejestrować i czekac ok. 2 tygodnie na zarejestrowanie. Potem zeby sie umówić trzeba dzwonić rano o 8 (do skutku, jakies 5-10 razy aż odbiorą) i wtedy ma sie wizytę tego samego dnia. Nie da sie umówić z wyprzedzeniem, nie moge zadzwonić w Pon. Zeby miec wizytę na środe. Uważam ze to głupi i bezsensowny system no ale okay -.-
U mnie stwierdzili alegie bez testów zarówno w Polsce (przez specjalistę) jak i w Anglii (GP). Kiedys miałam testy robione i wyszły negatywne no ale ich to nie przekonało. Nie moge sie doprosić głębszej diagnostyki np. Na co ta alergia jest dokładnie. Tyle dobrego ze moje tabletki nie powodują senności. ;D Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2015-07-12, 11:00 | #1904 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Poza tym kazda przychodnia rzadzi sie swoimi prawami, kazdy GP jest inny. Ja u swojego na rejestracje musialam czekac okolo 3-4 dni. I jeden lekarz przepisze paracetamol, a inny sie zainteresuje pacjentem. Ja np. nie mam negatywnych doswiadczen. Moj TZ tak samo. Nigdy nikt nas nie odeslal z paracetamolem. Zawsze bylo zainteresowanie problemem, mojemu TZ zaproponowano nawet skierowanie do specjalisty. Monnie, tez mam taka kolezanke, ktora boi sie wszystkiego. Nawet ciucha w sklepie zwrocic. Zawsze mnie pyta, czy pojde z nia. Moim zdaniem to jest skutek przyjechania na gotowe. Przyjechala do brata, mieszkala z nim-odpadlo szukanie mieszkania. Praca u brata w firmie, wiec rozmowy kwalifikacyjne i pisanie CV odpadlo. I tak sie to kreci. Jak sie czasem czlowiek nie rzuci na gleboka wode, to sie nie nauczy plywac.
|
2015-07-12, 11:44 | #1905 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52055628]Poza tym kazda przychodnia rzadzi sie swoimi prawami, kazdy GP jest inny. Ja u swojego na rejestracje musialam czekac okolo 3-4 dni. I jeden lekarz przepisze paracetamol, a inny sie zainteresuje pacjentem. Ja np. nie mam negatywnych doswiadczen. Moj TZ tak samo. Nigdy nikt nas nie odeslal z paracetamolem. Zawsze bylo zainteresowanie problemem, mojemu TZ zaproponowano nawet skierowanie do specjalisty. Monnie, tez mam taka kolezanke, ktora boi sie wszystkiego. Nawet ciucha w sklepie zwrocic. Zawsze mnie pyta, czy pojde z nia. Moim zdaniem to jest skutek przyjechania na gotowe. Przyjechala do brata, mieszkala z nim-odpadlo szukanie mieszkania. Praca u brata w firmie, wiec rozmowy kwalifikacyjne i pisanie CV odpadlo. I tak sie to kreci. Jak sie czasem czlowiek nie rzuci na gleboka wode, to sie nie nauczy plywac.[/QUOTE]
no to moja siostra to samo. ona nawet kanapki w subway nie zamówi wiec siedzi glodna bo ja jej nie wezmę. mówi dobrze po angielsku wiec nie mam powodu żeby ją wyreczac. nie wspomnę ile mam ciuchów w domu z metkami bo kupiła i zły rozmiar i się wstydzi oddac. wkurza mnie to bo będzie taka kaleka życiową a moi rodzice jeszcze się na mnie dra bo mam jej pomagać. nie ma mowy. ma 21 lat powinna potrafić ogarnac podstawowe rzeczy.
__________________
Cytat:
|
|
2015-07-12, 15:39 | #1906 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52055628]Moim zdaniem to jest skutek przyjechania na gotowe. [/QUOTE]
Z tym to roznie bywa, przyjechalam do Adama na gotowe. Jednak dwoch lewych raczek nie mam . Fakt moze moj angielski nie powala, staram sie zalatwiac wszystko sama. Moj taki moment przelomowy to byly zakupy jak mloda byla jeszcze malutka i zgubila krolika swojego, musialam sama chodzic po informacjach w skepach i pytac czy moze znalezli, bo corka zgubila. Ludzie mnie zrozumieli i jakos zobaczylam, ze sama dobrze sobie poradze, moze glupie doswiadczenie ale cos we mnie przelamalo, bo rozumialam ludzi, ale balam sie dluzej z nimi rozmawiac. |
2015-07-12, 16:04 | #1907 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
2015-07-12, 17:09 | #1908 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2015-07-12 o 17:10 |
|
2015-07-12, 17:30 | #1909 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52058514]U Was to troche inna sytuacja chyba nie? Nie wiem czy sie dobrze orientuje, ale Ty bylas w ciazy jak przyjechalas? Moim zdaniem to co innego, jako matka musisz ogarnac pierdyliard innych rzeczy typu lekarz i nikt Cie w tym nie wyreczy. Mysle, ze jakbys przyjechala jako panienka do brata do pracy i do jego domu, bez jakichs wielkich zobowiazan, to co innego. Wiadomo, ludzie sa rozni, pomocna dlon zawsze wazna, ale pomocna, a nie wyreczajaca czyli znajdujaca za Ciebie prace, zapisujaca Cie do lekarza, zwracajaca za Ciebie ciuchy w sklepie.[/QUOTE]
Nie jak przyjezdzalam nie bylam w ciazy. W ogole mialam w planach tutaj popracowac pare miesiecy i to sie uda, jednak planowalam wrocic na studia do Polsce, tylko jakos nie pyklo . Nawet jakbym przyjechala do kogos z rodziny i pomoglby mi z praca, z lekarzem itp. to juz po takim starcie staralabym sie robic jak najwiecej sama, bo wiele osob nie ma tak latwo, przyjezdzaja z jakas marna kasa i daja sobie rady. Choc wydaje mi sie, ze wlasnie temu, ze mieli taki ciezki start tutaj tak dobrze sie tu ogarniaja, bo wiedza, ze nikt za nich nic nie zrobi. Tak jak dla mnie Ci tlumacze w szpitalach czy u lekarza sa chorym pomyslem, przeciez tyle kasy idzie z budzetu, bo ktos woli wziac tlumacza zamiast wziac slownik. Co do lekarzy to specjalisci sa tu swietni, mloda juz jest po rezonansie i caly czas byl obok nas lekarz przy wybudzaniu, pomagali i chetnie wszystko tlumaczyli. Jak po corce przyjechal chlopczyk i zaczal plakac jak sie wybudzi a rodzice jeszcze nie doszli, to doktor wziela go na rece i zaczela przytulac. Widac, ze prace lubia i nie pracuja aby pracowac jak w Polskich szpitalach to czesto bywa. W ogole to jak juz papier wyslalismy do lekarza to rezonans byl juz zaplanowany na nastepny dzien, wiec dlugo czekac na specjaliste nie trzeba. |
2015-07-13, 16:22 | #1910 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 109
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Enn_ my mamy koty, ale nie ubezpieczalismy ich, bo dwa sa przewlekle chore i z tego co sie orientowalismy, to ubezpieczenie nie pokryłoby kosztów ich leczenia. Leki i tak przysyla mi mama z Polski, a koszty dotychczasowych wizyt nie byly jakies powalajace, 30-50f.
Olibar "zapisac sie na mieszkanie", tzn? Ze na socjalne? Moj GP przed przepisaniem antykoncepcji robil mi wywiad, mierzyl cisnienie, wazyl mnie i dostalam skierowanie na cytologie. Poprosilam o zbadanie hormonow tarczycy i tez nie bylo z tym problemu. Raz bylismy na dyzurze w szpitalu, maz podejrzewal, ze zlamal palca u nogi, zrobili mu od razu wszystkie badania. Ogolnie mam raczej dobre doswiadczenia z NHS i opowiesci o tym jaka tu straszna jest sluzba zdrowia traktuje tak samo jak te, ze w Londynie non stop pada. |
2015-07-13, 20:06 | #1911 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Nie no dzięki, żałuję że zapytałam naprawdę
Wolę usłyszeć kilka opinii od osób, które były i mają jakieś doświadczenie, skoro moim jedynym źródłem informacji jest moja współlokatorka, która twierdzi, że załatwiała formalności 3h. W związku z tym nie wiem, czy mam brać dzień wolny w pracy czy np. zdążę to zrobić przed pracą. Dwóch lewych rąk nie mam, przyjechałam tu z koleżanką, z marną kasą, bez ogarniętego mieszkania, same znalazłyśmy pokój, obie znalazłyśmy pracę i to bez pomocy rodaków i jakoś sobie daję radę i nie narzekam A że chcę zasięgnąć informacji, żeby nie marnować czasu no naprawdę dramat, dziwię się że niektórzy marnują czas żeby w ogóle pisać odpowiedź na posta. Za wszystkie inne odpowiedzi serdecznie dziękuję |
2015-07-13, 20:41 | #1912 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Nie zaluj, my juz tam mamy, ze lubimy sobie podebatowac i czasami sie poklocic .
Dziewczyny a teraz pytanie bylismy ostatnio w natural history museum, w niedziele mamy w planach wyjsc znowu do muzeum, zastanawiamy sie nad science museum. Ktos byl i poleca ? |
2015-07-13, 20:47 | #1913 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
chyba ciężko nie polecać science museum - idź koniecznie! |
|
2015-07-14, 19:15 | #1914 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Ja byłam i polecam, na grach się zawiodłam, ale było kilka naprawdę świetnych wystaw, sporo dzieci, ale dorośli też się mogli pobawić
|
2015-07-14, 19:43 | #1915 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 923
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Ktos chętny na porobienie czegoś w ten weekend? Chętnie wybrałabym sie na zwiedzanie czegoś w Londynie albo np. Zobaczyć jakies fajne miejsce jak Bath. Ogółem otwarta jestem na wszelkie propozycje ;P
Mam wolne weekendy a caly czas siedzę w domu. Za 1.5 msc sie przeprowadzam wiec pora zacząć cos zwiedzać. Nie moge juz wytrzymać tej weekendowej nudy. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2015-07-14, 19:45 | #1916 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Cytat:
|
|
2015-07-14, 20:32 | #1917 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
a ja znowu pracuje w każdą sobotę i niedzielę :-( ale w sumie nie przeszkadza mi to.. przyzwyczaiłam się.
__________________
Cytat:
|
|
2015-07-14, 20:38 | #1918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
Monnie, ale cały dzień i sb i nd? ja już od jakiegoś czasu jestem w systemie pn-pt, 9-17... a to strasznie rozleniwia ale z drugiej strony w tym kraju-raju to nic zrobić nie mogę, bo co wyjdę z biura, to wszędzie już drzwi trzaskają, że zamknięte :P
|
2015-07-14, 21:04 | #1919 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 923
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
No ja zawsze pracowałam tez w weekendy a od 2 msc mam wolne. Egzaminy pozdawalam i porobilam co mogłam i chyba pora cos pozwiedzać.
Ja mieszkam pod Londynem i jak jade to zazwyczaj kupuje travelcard wiec mi obojętne co i gdzie ktos chce pozwiedzać ;D byleby wyjsc i spędzić czas w jakis wartościowszy sposób niz siedzenie w domu. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2015-07-14, 22:32 | #1920 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III
U nas Adam tez ciagle w pracy, ale on na dwie prace nadal ciagnie, dzis byl w restauracji, ktore jest otwarta pn-pt, mam wielka nadzieje, ze uda mu sie tam na zmianie probnej. Wtedy w sobote bedzie pracowal u taty a niedziele wolne.
My w ta niedziele chyba jedziemy do muzeum ale wszystko zalezy od grafiku Adam, bo nadal go nie ma, juz mnie tak to drazni, bo nic sobie zaplanowac sie nie da. |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:26.