Zjadam żarcie twojemu żarciu - wegańskie i wegetariańskie potwory, które nie dziwią.

[liselotta]

Napisane przez Elion

Ale jadasz te kawałki kurczaka w same w sobie w sensie, że bez niczego?

w sosach do makaronu, jako wypełnienie tortilli, do tajskiego curry etc.
ogólnie tak samo jak byś używala kawałków kurczaka bądź filetów.

[kobietasukcesu]

Napisane przez nafiyqa

Wlasnie - a Wy co pijecie?

soki pomaranczowe - glownie te auchanowe z lodowek
soki marchewkowe swieze, czasem tez te pewnie dosladzana przecierowe
wode mineralna gazowana, koniecznie gazowana
domowa lemoniade
zielona herbate
ziolowe herbaty(o ile herbata mozna nazwac cos bez herbaty) yogi tea- jak wiele ziolowych herbat to byly dla mnie popluczyny bez smaku, tak te naprawde lubie
lubilam biala herbate z lawenda tea of life, ale cos zniknela, wiec kupilam dwa produkty osobno i bede sie tym narkotyzowac

ochota na cole i pepsi jakos mi sama przeszla moze chwilowo, kto wie

[201604191001]

Herbate, tylko czarna, inne kolory to dla mnie nie herbata. Z cukrem.
Soki pomaranczowe, te niezdrowe, co to 100% sok, ale z tego zageszczonego koncentratu pierdu pierdu, ale pol na pol z woda zrodllana.
Wode zrodlana, koniecznie niegazowana.
Raz na ruski rok kawe, ale jak odstawie mleko zupelnie to i kawa pojdzie sie pasc. Moj lekarz bedzie zachwycony.
I to w sumie wszystko. Baaardzo rzadko pije puszke pepsi. I jak ide do kina to fante, bo w kinie musze fante i basta.

Przeszla mi faza na pokrzywe ze skrzypem i bratkiem, efektow nie widzialam, a niesmaczne to, ze jezu smaria. Nie dam sie wkrecic w nowa mode na czystka i jakis tam jeczmien.

Send from my mind using the Force.

[Kucias]

Napisane przez _Judith_

Herbate, tylko czarna, inne kolory to dla mnie nie herbata. Z cukrem.
Soki pomaranczowe, te niezdrowe, co to 100% sok, ale z tego zageszczonego koncentratu pierdu pierdu, ale pol na pol z woda zrodllana.
Wode zrodlana, koniecznie niegazowana.
Raz na ruski rok kawe, ale jak odstawie mleko zupelnie to i kawa pojdzie sie pasc. Moj lekarz bedzie zachwycony.
I to w sumie wszystko. Baaardzo rzadko pije puszke pepsi. I jak ide do kina to fante, bo w kinie musze fante i basta.

Przeszla mi faza na pokrzywe ze skrzypem i bratkiem, efektow nie widzialam, a niesmaczne to, ze jezu smaria. Nie dam sie wkrecic w nowa mode na czystka i jakis tam jeczmien.

Send from my mind using the Force.

Czarna herbata z cukrem to miód na moje serce.

A tak poza tym to woda z kranu bez gotowania. Popieram akcję z tym związaną.
Lubię mleko ryżowe. Kocham cole ale staram się ograniczyć nasze kontakty, bo to toksyczny związek <\3.
Uwielbiam herbaty owocowe, są pyszne nawet bez słodkiego, a jak chcę słodko, to daję miodu.
Nie lubię zielonej herbaty. Smakuje mi tylko w bubble tea, mm. No i o dziwo mogę pić czerwoną herbatę, smakuje jak ziemia, ale jak dla mnie dosyć neutralnie, dupy nie urywa, zrobię to wypiję.
Bawarka od święta, gdy przypomnę sobie, że tak można.
Kakao.

[liselotta]

Wodę lekko gazowaną bez niczego i wodę z kranu z sokiem z cytryny

Zieloną herbatę bez cukru i czarną herbatę z cukrem

Czasem kawę (raz na tydzień obecnie), czasem zielsko (czystek, rumianek, mięta)

Nie kupuję soków ani napojów gazowanych.

[201604191001]

Uczelniana knajpa zawsze byla bardzo spoko. Mieli wegetarianskie kanapki, weganskie przekaski i zawsze byl wegetarianski zestaw zupa+drugie+sok, ktore wychodzilo taniej, niz zestaw dla miesozercow.
Dzis pokazali mi sie na fejsie ze swoim dzisiejszym menu, a tam:
Krem porowo-ziemniaczany podany z lososiem i kwasna smietana (wegetarianski, bezglutenowy) 7,5pln

Przejrzalam na szybko ich profil i znalazlam jeszcze krem porowo-ziemniaczany z wedzonym lososiem i koperkiem (wegetarianski, bezglutenowy 7,5pln

Ale jak podaja lososia na drugie danie to nagle jest niewegetarianski. Magia.

Send from my mind using the Force.

[blackmoon_]

Ekstra wątek! Chętnie się przyłączę Ja od kilku miesięcy jestem wegetarianką, ale staram się również ograniczać produkty odzwierzęce. Z nabiału jem jeszcze żółty ser, czasem jajko.
Jeśli chodzi o napoje, to głównie zielona herbata, woda z kranu (przefiltrowana jedynie). Z gotowych soków bardzo polecam Sandomierski Owoc- mają wysepki w niektórych centrach handlowych (szkoda tylko, że ostatnio podnieśli ceny- jeszcze miesiąc temu butelka mojego ulubionego soku jabłko-wiśnia kosztowała 3,1zł, teraz już 4zł), ewentualnie te z lodówek z Lidla (pomarańczowy i jabłkowy nie są z koncentratu)
Z mlek, to oczywiście ryżowe-było ostatnio z fajnym składem w Lidlu, firmy Joya, ale chyba wycofują, bo w moim zostało tylko sojowe (które jest niesłodzone, wiec można zrobić dobry majonez samemu )

[favianna]

Czarna herbata, biała herbata, owocowe, + cukier i czasem + cytryna
Woda niegazowana, czasem też z cytryną, kawa z mlekiem migdałowym + cukier.
Czasem wyciskane soki i wtedy to albo czysty marchwiowy, pomarańczowy, jabłkowy, albo miksy wszystkiego z wszystkim.
Kiedyś piłam naturalny sok wyciskany pomarańczowy + łyżeczka spiruliny (w takim układzie nie czuć jej smaku tylko kolor kosmiczny).
Czasem dodaje krojonego imbiru do herbaty lub wody.

[Jakkolwiek]

http://m.youtube.com/watch?v=n20uGGNoVdo

Nie witam się ta przecudną piosenka. Wcale.



Pije głównie wodę (pasuje do gruzu i trawy, które zre)

[kobietasukcesu]

jud: ja sie zawsze balam zup i tego na czym sa robione. Jak nie na miesie to na niewegetarianskich kostkach czy czyms. Nieufna jestem

Mleko ( a wlasciwie produkty z niego wytwarzane, bo samo mleko wywalilam dawno) glownie dlatego, ze nie chce przykladac reki do calego tego procederu.
Ale moglabym reklamowac jego odrzucenie dla samych efektow zdrowotnych jakie u mnie wystapily.
Pisalam na zdziwieniowym, ze mam ciagly wyciek z nosa i laryngolog nie widzi powodu z jakiego sie to dzieje, a do alergologa balam sie isc, bo moze beda chcieli krew pobierac (nie nasladujcie mnie) a do tego cos niefajnego ze stawami, ktore nie sa jak w moim wieku.
Nie ustapilo to 1 dnia, ale juz po okolo tygodniu mozna zauwazyc efekty. Milo w koncu nie miec wiecznie zatkanego nosa i nie chodzic z rana jakbym miala 50 lat wiecej

Nie mowie, ze u kazdego podobne dolegliwosci przejda od odstawienia nabialu, ale jest jakas tam szansa. Troche pogrzebalam w tym temacie i nie jestem jedynym przypadkiem.

[a34]

ja piję:
- wodę mineralną
- herbatę owocową (tylko firmy Malwa lub takie Rossmannowe malina-wanilia)
- zły, zły, morderczy sok z zagęszczonego soku czasem
- sok pomarańczowy domowej roboty
- jak mi się przypomni to wodę z miodem i cytryną
- ok. 2 razy w miesiącu colę cheryy <3

[Luba]

zielona herbata
woda
kawa zbozowa
herbata owocowa
soki


kolejnosc nieprzypadkowa

[201607111003]

Napisane przez liselotta

w sosach do makaronu, jako wypełnienie tortilli, do tajskiego curry etc.
ogólnie tak samo jak byś używala kawałków kurczaka bądź filetów.

Po prostu jak napiłaś, że jest dobry sam w sobie to pomyślałam że jadasz czasem tylko te kostkę, tak o bez niczego.



Ja piję w tej chwili głównie sok pomarańczowy czy jabłkowy, herbata się skończyła i jakoś nie kupuje co dziwne bo jeszcze nie dawno piłam jej duże ilości czarna, zieloną czasem owocową wszystko bez cukru. Może z cytryną.
Wodę piję raz gazowaną raz nie, i nie wiem od czego to zleży. Raz mnie odrzuca od tej, a innym razem od drugiej.

[liselotta]

Napisane przez Elion

Po prostu jak napiłaś, że jest dobry sam w sobie to pomyślałam że jadasz czasem tylko te kostkę, tak o bez niczego.

aaa no tak, próbowałam, bo jak kupuję coś nowego to najpierw sprawdzam "na sucho" jak smakuje bez niczego, żeby wiedzieć jak doprawić i ile

[201604191001]

Napisane przez kobietasukcesu

jud: ja sie zawsze balam zup i tego na czym sa robione. Jak nie na miesie to na niewegetarianskich kostkach czy czyms. Nieufna jestem

Mleko ( a wlasciwie produkty z niego wytwarzane, bo samo mleko wywalilam dawno) glownie dlatego, ze nie chce przykladac reki do calego tego procederu.
Ale moglabym reklamowac jego odrzucenie dla samych efektow zdrowotnych jakie u mnie wystapily.
Pisalam na zdziwieniowym, ze mam ciagly wyciek z nosa i laryngolog nie widzi powodu z jakiego sie to dzieje, a do alergologa balam sie isc, bo moze beda chcieli krew pobierac (nie nasladujcie mnie) a do tego cos niefajnego ze stawami, ktore nie sa jak w moim wieku.
Nie ustapilo to 1 dnia, ale juz po okolo tygodniu mozna zauwazyc efekty. Milo w koncu nie miec wiecznie zatkanego nosa i nie chodzic z rana jakbym miala 50 lat wiecej

Nie mowie, ze u kazdego podobne dolegliwosci przejda od odstawienia nabialu, ale jest jakas tam szansa. Troche pogrzebalam w tym temacie i nie jestem jedynym przypadkiem.

Pamiętam, że Magy ostatnio oszukali co do zupy

U mnie cudu z mlekiem nie będzie, bo z mlecznych to ja właściwie samo mleko, bardzo rzadko jakaś mozzarella wpadnie. I potrafię mleka nie tykać przez miesiąc na przykład, a zmiany w samopoczuciu brak.
Chyba, że winić rzeczy typu "może zawierać mleko, soję i orzeszki ziemne".

[spodkoldry]

Napisane przez a34

u nas dzisiaj kotlety ziemniaczane z nadzieniem pieczarkowo-ogórkowym, ale coś nie poszło, bo troszkę ciapa wyszła no ale smaczne

na jutro robię pasztet z różności: cukinia, marchewka, pietruszka, seler, kalafior.

Ja też robiłam w tym tygodniu te kotlety i chyba pierwszy i ostatni raz, bo najpierw obrać i ugotować 2 kg ziemniaków, potem zagnieść to ciasto, a ostatecznie i tak nie wyszły mi tak piękne jak na zdjęciach, nadzienia musiałam dać mało, żeby skleić jedną połówkę ciasta z drugim... za dużo zachodu na efekt

Napisane przez kobietasukcesu

soki pomaranczowe - glownie te auchanowe z lodowek
soki marchewkowe swieze, czasem tez te pewnie dosladzana przecierowe
wode mineralna gazowana, koniecznie gazowana
domowa lemoniade
zielona herbate
ziolowe herbaty(o ile herbata mozna nazwac cos bez herbaty) yogi tea- jak wiele ziolowych herbat to byly dla mnie popluczyny bez smaku, tak te naprawde lubie
lubilam biala herbate z lawenda tea of life, ale cos zniknela, wiec kupilam dwa produkty osobno i bede sie tym narkotyzowac

ochota na cole i pepsi jakos mi sama przeszla moze chwilowo, kto wie

biała herbata z lawendą brzmi cudownie

ja piję najwięcej wody niegazowanej (wreszcie, bo od małego nie byłam uczona, teraz sama się pilnuję żeby zawsze mieć pod ręką butelkę wody, z butelki pije mi się łatwiej niż cały czas łazić ze szklanką, min. dlatego chyba nie kupię filtra), herbaty wszelakiej - więcej zielonej niż czarnej, kawa to jedna dziennie i właściwie to tyle, bo soków czy napoi gazowanych to żadnych.

a dzisiaj na obiad chyba odmrożone wigilijne pierogi

[a34]

Napisane przez spodkoldry

Ja też robiłam w tym tygodniu te kotlety i chyba pierwszy i ostatni raz, bo najpierw obrać i ugotować 2 kg ziemniaków, potem zagnieść to ciasto, a ostatecznie i tak nie wyszły mi tak piękne jak na zdjęciach, nadzienia musiałam dać mało, żeby skleić jedną połówkę ciasta z drugim... za dużo zachodu na efekt

u mnie chyba błędem było to, że ziemniaki gotowałam kilka godzin wcześniej a nie dzień wcześniej. no ale drugi raz nie będzie mi się chciało w to bawić.

dzisiaj coś, co lubię najbardziej, czyli danie jednogarnkowe http://kamperowyweganizm.blogspot.co...zarkami-i.html
ja dodaję jeszcze kukurydzę

[201605090958]

herbaty nie piję od wieeelu lat, zdarzalo mi się pic jako lekarswo czarna mocna sprawdzała mi się przy zatruciach pokarmowych i alkoholu, alkohol rzuciłam wieeki temu /z 5 lat po herbacie/ zatruć pokarmowych od kiedy nie jem zwierząt nie mam
wiec piję
soki wycisane
kawa
woda, wodę samą, wodę z miodem i cytryną, wodę z ziemią okrzemkową, wodę dodaję do wszystkiego nawet do puddingu

[201607111003]

Soczek pomarańczowy jest potrzebny czasem bo żelazo.

[kobietasukcesu]

Napisane przez spodkoldry

biała herbata z lawendą brzmi cudownie

http://www.alma24.pl/artykuly-spozyw...kspresowa-25-t

kiedys byla dostepna w simply, teraz tylko widzialam w jakims sklepie internetowym, chyba musze zrobic zapas poki sie da
Dla mnie najlepsza opcja na wieczor(tzn zawsze ostatnim co pije przed snem i tak musi byc woda, ale dobre jako przedostatni napoj) i do tego ten zapach

---
kawy nie pije, wole kofeine w kroplach albo tabletkach, bo za samym smakiem kawy nie szaleje
A jak juz kawa to ta: http://efood-media11.auchan.net/imag...6936248350.jpg
Dla mnie wiekszosc kaw ma w sobie cos kwasnego, ta nie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Elion

Soczek pomarańczowy jest potrzebny czasem bo żelazo.

Dlaczego właśnie sok pomarańczowy?

[Devon_rose]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;54076984]Dlaczego właśnie sok pomarańczowy?[/QUOTE]

Do posiłku aby lepiej żelazo przyswoić. Chodzi o wit C.
Ale ten z kartonu to po przetworzeniu jej za wiele nie ma

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Devon_rose

Do posiłku aby lepiej żelazo przyswoić. Chodzi o wit C.
Ale ten z kartonu to po przetworzeniu jej za wiele nie ma

Ja wiem, że chodzi o wit. C, tylko nie wiem dlaczego akurat sok pomarańczowy

[201604140952]

Piję:
- czerwoną herbatę, czasami czarną albo zieloną
- wodę z imbirem/cytryną/miodem
- czasami (rzadko) jakiś sok ze sklepu - jabłkowy/pomarańczowy/kubuś
- kawę
- herbaty owocowe, ziołowe (mięta, rumianek, mieszanki)

A jeśli chodzi o żelazo, to wolę zrobić jakąś sałatkę ze składnikiem bogatym w witaminę C, niezbyt lubię pić soki do posiłku.

Kotlety ziemniaczane uwielbiam! A ostatnio robiłam kotleciki z Rossmanna, te: http://www.rossmann.pl/Produkt/enerB...8813,4537,5564 Bardziej wyszły placki niż kotlety, w smaku ok. Jak się chce coś na szybko, to można wypróbować.

[201604250941]

Chodzi za mna ten smalec, ale zostawilam pol sprzetu kuchennego w innym mieszkaniu, gdzie gotowałam na święta, w tym blender. Muszę wyjsc w te brzydko pogodę :/

[201604191001]

Dobra, wyjasnijcie mi cos z tym smalcem. Jak on smakuje? Jak fasola? Czuc tam fasole? W takiej pascie z fasoli i pieczonego czosnku ja czuc, a w smalcu? Jakie cechy prawdziwego smalcu ma ten z jadlonomii? W czym sa podobne, a czym rozne? Smak, konsystencja, zachowanie na kanapce, faktura?
Tyle pytan, ah.

Send from my mind using the Force.

[a34]

Napisane przez _Judith_

Dobra, wyjasnijcie mi cos z tym smalcem. Jak on smakuje? Jak fasola? Czuc tam fasole? W takiej pascie z fasoli i pieczonego czosnku ja czuc, a w smalcu? Jakie cechy prawdziwego smalcu ma ten z jadlonomii? W czym sa podobne, a czym rozne? Smak, konsystencja, zachowanie na kanapce, faktura?
Tyle pytan, ah.

Send from my mind using the Force.

nigdy nie jadłam smalcu, więc tu się nie wypowiem, ale tż powiedział, że lepszy z jadło dodatki sprawiają, że fasolowości nie czuję.

[201604250941]

Tez nigdy nie jadlam i wątpię, zebym się przemogla, to stoi u mnie obok herbaty z mlekiem na liscie no-no.

Jak zrobię to napisze co mysle, ale nie mam porownania

[spodkoldry]

Napisane przez a34

u mnie chyba błędem było to, że ziemniaki gotowałam kilka godzin wcześniej a nie dzień wcześniej. no ale drugi raz nie będzie mi się chciało w to bawić.

dzisiaj coś, co lubię najbardziej, czyli danie jednogarnkowe http://kamperowyweganizm.blogspot.co...zarkami-i.html
ja dodaję jeszcze kukurydzę

E nie wiem, bo moje stały ponad dobę w lodówce i i tak średnio było z ich wyrabianiem.

Napisane przez kobietasukcesu

http://www.alma24.pl/artykuly-spozyw...kspresowa-25-t

kiedys byla dostepna w simply, teraz tylko widzialam w jakims sklepie internetowym, chyba musze zrobic zapas poki sie da
Dla mnie najlepsza opcja na wieczor(tzn zawsze ostatnim co pije przed snem i tak musi byc woda, ale dobre jako przedostatni napoj) i do tego ten zapach

Najpierw sprawdziłam w moim sklepie z sypanymi herbatami i faktycznie jest jakaś biała lawendowa, więc najpierw tam sprawdzę.

A, w ogóle na pierwsze dzisiaj u mnie zupa cebulowa z grzanką z serem .

[Varga]

Napisane przez _Judith_

Dobra, wyjasnijcie mi cos z tym smalcem. Jak on smakuje? Jak fasola? Czuc tam fasole? W takiej pascie z fasoli i pieczonego czosnku ja czuc, a w smalcu? Jakie cechy prawdziwego smalcu ma ten z jadlonomii? W czym sa podobne, a czym rozne? Smak, konsystencja, zachowanie na kanapce, faktura?
Tyle pytan, ah.

Send from my mind using the Force.

Tak, smakuje jak fasola, jak fasola z cebulą i przyprawami. Podobne są chyba tylko w fakturze, bo smak ani trochę nie przypomina smalcu roślinnego. Dla mnie niezbyt smaczne.